Kąpiel rozjaśniająca - wątek zbiorczy

[dorotawaldowska1]

Mam czarne włosy (farbowane) i chciałabym zmienić na ciemny brąz (mój naturalny kolor). Mam bardzo cienkie włosy i nie wiem czy rozjaśniać. W jaki sposób mam zejść na ciemny brąz?

[e_liska]

No na pewno w fryzjera (nie radziłabym eksperymentów w domu)

[elmoska]

proponuje dekoloryzacje oczywiscie w salonie

[Meadow]

dekoloryzacje??? przecież tu sama kąpiel rozjaśniająca wystarczy, 1-2 tony to nawet różnicy w kondycji włosów widać nie powinno

[duskiee]

kiedyś pisałam na forum ale z innego konta, o mojej przyodzie ze schodzeniem z czarnego koloru wlosow.. i powiem Ci ze nikt nie doradzil mi lepiej niz moja intuicja i odwaga. to drugie bylo silniejsze, stety, niestety, dzisiaj, po 2 latach mam naturalny kolor wlosow, wlosy do pasa, i jestem bardzo szczesliwa, pomijajac fakt, ze sa obciazone na dzien dzisiejszy ale walcze z tym zaczelam od pojscia do fryzjerki, ktora zrobila mi pasemka na calych wlosach bardzo cieniutkie i geste po malowaniu przez caly czas je regenerowałam al latte, który w koncu zaczal obciazac moje wlosy, 2 miesiace po tym malowaniu , wlosy pomalowala mi siostra jeszcze raz profesjonalnymi farbami rozjasniajacymi i wtedy to zaczela sie regeneracja, chodz przyznam szczerze ze najbardziej pomogl mi glis kur z pompką, mysle ze wiesz o jaki chodzi, zolty kolor do wlosow suchych i zniszczonych ;-) do sierpnia 2010 ciagle malowalam wllosy farbami bez amoniaku. co chcialam przez to osiagnac? zeby nie bylo widac jasnych pasemek, odrastaly mi powoli, i tak teraz po dwoch latach nie widac ani jednej blond pasemki, mam cienkie ale geste brazowe wlosy i zostalo mi tylko walczyc z pozostalosciami farb jakie stosowalam, nie uzywam zadnych odzywek, zdazy m i sie czasami keratyna CHI, wlosy myje szamponem VICHY DERCOS tym zielonym do suchego lupiezu i jestem szczesliwa ale namieszałam troche, mam nadzieje ze post bedzie zrozumiały pozdrawiam serdecznie Wizażanki

[littlei]

kąpiel rozjaśniająca!
znajdziesz cały wątek poświęcony tej metodzie, jeśli chcesz sama zejść z czerni.
szybko uzyskasz ciemny brąz bez większych zniszczeń.

[ineska1986]

Hej dziewczynki, a ja mam proble i chcę się was poradzić. Mam włosy taki średni brąz wpadający w czerwono rudy, mimo że farbowałam ciemnym blondem. Wyszły mi ciemne włosy na koncach zas odrost mam jasny. wyglądam strasznie. Chce uzyskac mniej wiecej cos takiego
http://ikf.styl.fm/fryzury-grzywki/fryzura975326.htm
Miałam podobony kiedys po farbie garnier 100% color nr farby 533. I mimo ze teraz farbowalam poziomem 6 a tu jest poziom 5 to teraz po 6 ja mam ciemniejsze wlosy niz uzyskalam wtedy ta 5. Ale nakładalam farbe na jasniejsze wlosy. Myslicie ze kąpiel rozjaśniająca jest koncieczna ze względu na konce tych "ciemnych" teraz wlosow? I jaki sposob rozjasniania bedzie w tej sytuacji najlepszy??

[posh77]

Napisane przez dorotawaldowska1

Mam czarne włosy (farbowane) i chciałabym zmienić na ciemny brąz (mój naturalny kolor). Mam bardzo cienkie włosy i nie wiem czy rozjaśniać. W jaki sposób mam zejść na ciemny brąz?

Nie wiem co Ci doradzić . Było sporo wątków na forum o tym...Obawiam się, że proste to nie będzie...Jutro mam kąpiel rozjaśniająca, nie wierzę w cuda, ale w 2007 roku przeszłam dekoloryzację stopniową wydałam z 1,5 tyś a i tak wróciłam do ciemnego brązu, bo wkurzała mnie prześwitująca pomarańcza. Niestety jak chciałam po 15 latach farbowania przestać farbować, zaczęły mi rosnąć siwe włosy, więc rozjaśnianie konieczne...Od 2007 roku farbowałam rzadziej i tylko po prostu brązem, ale na zdjęciach i w sztucznym świetle włosy są bardzo ciemne, a pod światło i słońce ten ochydny ciepły burgung, nie wiem czy uda mi się jutro nie załamać po fryzjerze, najwyżej wrócę do ciemnego. Marzy mi się zimny średni brąz, ale chyba musiałabym nałożyć go na białe włosy....

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez dorotawaldowska1

Mam czarne włosy (farbowane) i chciałabym zmienić na ciemny brąz (mój naturalny kolor). Mam bardzo cienkie włosy i nie wiem czy rozjaśniać. W jaki sposób mam zejść na ciemny brąz?

Upss myslalam, ze pytasz 15 lutego, a nie 15 stycznia. Jestem ciekawa na czym stanelo ?

[zielona porzeczka]

Ja muszę przyznać że ta "kąpiel" uratowała mnie przed ważną imprezą oczywiście moje włosy były po nieudanej koloryzacji która wymalowała na moich włosach cudny zielony połysk(...ostrzegam przed używaniem popielatych, zimnych farb bezpośrednio na ciepłe odcienie). Po kąpieli rozjaśniały o jakieś 2 tony dając naturalny fajny efekt. Przepis jakiego ja się trzymałam:
Zmieszałam w miseczce proszek z rozjaśniacza (mniej niż połowę saszetki tyle akurat miałam) do tego miarka utleniacza chyba 6-9% ,szamponu i trochę ciepłej wody. Taką mieszankę położyłam na lekko wilgotne włosy i masowałam, już nie pamiętam czy to było dokładnie 15 czy 20 minut ale coś koło tego.
Naprawdę jest to świetne rozwiązanie w takich awaryjnych sytuacjach

[karola855]

ja myje codziennie wlosy szamponem do wlosów brąz palmolive włosy wpadaja w cieply brązik a co do farbowania to mam ten sam problem bo wiecznie wychodzą mi ciemne kolory a nie brąz

[kinkiet226]

Witam,
możliwe że taki wątek już był, ale niestety nie mogłam znaleźć stąd moje pytanie
Farbuję włosy na granatową czerń od paru miesięcy i marzy mi się aby zejść do koloru ciemny czerwony brąz(kolor dostępny w gamie Perfect Mousse Schwarzkopf - farba pianka), a jeśli nie ten to nawet jakiś brąz czekoladowy.
Widzialam że jest coś takiego jak kąpiel dekoloryzująca i chcialabym ją wykonac w domu. Mniej wiecej wiem co do tego potrzeba np. dekoloryzator Joanny, szampon i odzywka. Nie wiem tylko jak połaczyć to ze sobą, jakie proporcje i najważniejsze ile czasu trzymac to na włosach?

Dziękuje za jakie kolwiek odpowiedzi.

[wiktoriaa9]

Moja koleżanka farbuje włosy na czarno już od jakiś 5 lat. Ale teraz chciałaby w sobie coś zmienić. Ostatnio włosy pofarbowała w grudniu. I do teraz ich już nie farbowała i pojawiły się odrosty a farba dość tak wyblakła. Chciała włosy pofarbować fioletową farbą lub mleczną czekoladą... ale ja sądzę że kolor nie wyjdzie... a może się pojawić taki lekki odcień. Nie wiem. Nie znam się. A wy jak sadzicie co się może stać? Ona chce tak jakby złagodzić ten kolorek. Dekoloryzacja czy rozjaśnianie nie wchodzi w grę bo ma zniszczone włoski. Nie wiem co jej doradzić by jakoś zmienić odcień jej włosów. Sama próbuję domowymi sposobami złagodzić kolorek bo wyszedł mi czarny. No i ciężko mi to idzie.

[misiae5]

Napisane przez beti262626

witam laseczki tak czytam wasze wypowiedzi i nie mogę stać obojętnie. Nie proponuję używania ściągacza koloru bo sa to preparaty na bazie kwasów i maga powodować na włosach różne niespodzianki.I nie prawdą jest że po ściągnięciu można od razu farbować. przeważnie trzeba odczekać ok tygodnia i chodzi się w tedy z sraczkowatymi włosami. Ja proponuję kąpiel rozjaśniającą, na twoje włosy będzie to najlepsze wyjście. I najbezpieczniejsze. podaję mój przepis sprawdzony od wielu lat.
1 miarka rozjaśniacza
2-razy więcej oksydantu 6%
1/2 miarki odżywki do włosów
2 krople jedwabiu
1/2miarki szamponu
1/2 miarki wody z kranu.
trzymac na włosach jakiś czas obserwując reakcje włosa można powtórzyć kąpiel.

uwaga!!!! dziewczyny z dala od farb kioskowych jak chcecie mieć fajny naturalny kolor zainwestować w farby profesionalne. farby kioskowe dają zdecydowanie ciemniejszy kolor niż na opakowaniu podaje producent. np. brąz łapie jak czarny. pozdrawiam

jestem świeżo po kąpieli rozj. i farbowaniu włosy nie odpadły właściwie to tylko ciut się wysuszyły co dziwne nie jest wszystko w domowym zaciszu sie odbyło w samotności co by w razie czego nikt nie widział jak wyje do księżyca

[MuChAa]

misiae5, z jakiego koloru na jaki zeszłaś ?

[misiae5]

z paskudnego rudo blond nie wiadomo co ( pozbyć się nie mogłam tego rudzielca wstrętnego ) na jasny blond po kapieli wyszły żółto-pomaranczowe a po farbie jasny blond nie biały ani platynowy coś ala słomiany wszystko na wodzie 6tce ciapałam co by włosów nie spalić a wcześniej farbowałam tydzień temu (woda 9ka) nie wyszło wiec tydzień z jajem na głowie i ciapałam wczoraj włosy się nie spaliły chociaż nastawiałam się na wielkie słomiane siańsko dodam jeszcze że mam kręcone i geste długie włosięta ale zmasakrowane w ostatnich miesiącach ciągłym farbowaniem

[Tajsa]

Napisane przez misiae5

jestem świeżo po kąpieli rozj. i farbowaniu włosy nie odpadły właściwie to tylko ciut się wysuszyły co dziwne nie jest wszystko w domowym zaciszu sie odbyło w samotności co by w razie czego nikt nie widział jak wyje do księżyca

WITAJ
Napisz mi proszę jaką miarkę stosowałaś( czy np.5 ml to miarka) . Najważniejsze pytanie - co to za proszek rozjaśniający,jakiej firmy i gdzie można ewentualnie kupić( nigdy o takimś czymś nie słyszałam).
Oksydant 6% mam bo zam.z farbą majirel, więc mogę użyć . Czy odżywkę ,szampon i pozostałe produkty mieszamy wszystkie razem i w takiej postaci nakładamy? Rany nie chcę meczyć ale czy po tej mieszance np. na drugi dzień mogę pofarbować włoski ( mam trochę cieńkie, ale w dobrej kondycji)Dziękuje

[misiae5]

proszek rozjaśniający to właśnie rozjaśniacz np w Joannie jest proszek plus woda i to się miesza a kupiłam sam proszek we fryzjerskim sklepie jedną saszetkę i mam do tej pory z pól jeśli chodzi o miarkę to ja robiłam tak tego proszku było dość dużo więc na jedną łyżeczkę dodawałam 2 łyżeczki oxydantu a całą resztę czyli jedwab itp to już na oko żeby taka ciapa wyszła jak mi brakowało to dorabiałam a farbowałam od razu po wysuszeniu gdzie bym wytrzymała do następnego dnia w moim przypadku to nierealne włosy sie przesuszyły ale nie odpadły a moim do dobrej kondycji ulalalala daleko było no jest nadal katowałam je ciągłym farbowaniem ale co się nie robi dla urody... Teraz odżywkami maseczkami je karmię i są ze mną nadal a były potem farbowane....

[Tajsa]

Barrrrdzo dziękuje za odpowiedz, jestem już spokojna o moje włoski i wiem jak postępować

[neitka]

Przed chwilą zrobiłam kąpiel dwa razy. I pierwszy i drugi raz uważam za bardzo udany.jupi Włosy są zdecydowanie podsuszone, ale na pewno nie tak, jak po zwykłym użyciu rozjaśniacza. A dla mnie najważniejsze jest to, że zrobiłam to SAMA, wyszło dość równo i bez problemu ominęłam swój "prawie" naturalny odrost - nie mam żadnych jasnych placków. A jestem osobą, która nie umie z włosami zrobić nic i nigdy sobie sama nie kładłam farby. Wydawało mi się logiczne, że lepiej nałożyć mieszankę kilka razy na krótszy czas, wtedy jest mniejsze niebezpieczeństwo plam no i można na bieżąco sprawdzać gdzie dołożyć, a gdzie już starczy. Zdecydowanie ciepło ma tutaj ogromny wpływ bo tam, gdzie masowałam najbardziej kolor się najbardziej rozjaśnił, mimo, że jest tam najwięcej warstw farby.
Podaję po kolei skład moich mieszanek. Oksydant i woda utleniona pochodzą z rozjaśniacza Joanny -->https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...nd.html&next=1

1) 20 ml odżywki isana babassu
10 ml oksydantu
10 ml wody 12%
trzymałam 15 minut, zauważyłam rozjaśnienie, ale uznałam, że za małe. Co ciekawe spłukiwana woda leciała w kolorze brązowej farby, którą ostatnio kładłam.

2)10 ml bingo z algami
10 ml szamponu babydream
20 ml oksydantu
20 ml wody 12%

trzymałam 10 minut, bo zauważyłam już wystarczające dla mnie rozjaśnienie i tym razem cały czas masowałam, czasem moczyłam rękawiczki i lekko zwilżałam włosy. Spłukałam i położyłam maskę.

Moje włosy były bardzo ciemne i myślę, że głównie dlatego udało mi się to równo zrobić. Myślę, że w przypadku jaśniejszych włosów rozjaśnienie mogłoby być zbyt duże, żeby robić je tak "na czuja" omijając odrost jak ja. Wtedy chyba lepiej mieć kogoś kto starannie i równo położy rozjaśniacz. Polecam zwłaszcza dziewczynom, które chcą zejść z czerni do ciemnego brązu albo z ciemnego brązu do średniego.

Jeszcze dodam od siebie, że byłoby lepiej chyba mieć bardzo pieniący się szampon, ten babydream jest dość tępy (ale innego niestety nie mam).

[narratorka]

Co to jest ten oxydant? Ja mam teraz takie jak na zdjęciu, a chciałabym blond. Czy taka kąpiel rozjaśniająca wystarczy? (Miałam już dekolor)

[fryz5]

Napisane przez neitka

Przed chwilą zrobiłam kąpiel dwa razy. I pierwszy i drugi raz uważam za bardzo udany.jupi Włosy są zdecydowanie podsuszone, ale na pewno nie tak, jak po zwykłym użyciu rozjaśniacza. A dla mnie najważniejsze jest to, że zrobiłam to SAMA, wyszło dość równo i bez problemu ominęłam swój "prawie" naturalny odrost - nie mam żadnych jasnych placków. A jestem osobą, która nie umie z włosami zrobić nic i nigdy sobie sama nie kładłam farby. Wydawało mi się logiczne, że lepiej nałożyć mieszankę kilka razy na krótszy czas, wtedy jest mniejsze niebezpieczeństwo plam no i można na bieżąco sprawdzać gdzie dołożyć, a gdzie już starczy. Zdecydowanie ciepło ma tutaj ogromny wpływ bo tam, gdzie masowałam najbardziej kolor się najbardziej rozjaśnił, mimo, że jest tam najwięcej warstw farby.
Podaję po kolei skład moich mieszanek. Oksydant i woda utleniona pochodzą z rozjaśniacza Joanny -->https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...nd.html&next=1

1) 20 ml odżywki isana babassu
10 ml oksydantu
10 ml wody 12%
trzymałam 15 minut, zauważyłam rozjaśnienie, ale uznałam, że za małe. Co ciekawe spłukiwana woda leciała w kolorze brązowej farby, którą ostatnio kładłam.

2)10 ml glorii z algami
10 ml szamponu babydream
20 ml oksydantu
20 ml wody 12%

trzymałam 10 minut, bo zauważyłam już wystarczające dla mnie rozjaśnienie i tym razem cały czas masowałam, czasem moczyłam rękawiczki i lekko zwilżałam włosy. Spłukałam i położyłam maskę.

Moje włosy były bardzo ciemne i myślę, że głównie dlatego udało mi się to równo zrobić. Myślę, że w przypadku jaśniejszych włosów rozjaśnienie mogłoby być zbyt duże, żeby robić je tak "na czuja" omijając odrost jak ja. Wtedy chyba lepiej mieć kogoś kto starannie i równo położy rozjaśniacz. Polecam zwłaszcza dziewczynom, które chcą zejść z czerni do ciemnego brązu albo z ciemnego brązu do średniego.

Jeszcze dodam od siebie, że byłoby lepiej chyba mieć bardzo pieniący się szampon, ten babydream jest dość tępy (ale innego niestety nie mam).

oxydant to utleniacz. chyba chodziło Ci o proszek

[neitka]

Napisane przez fryz5

oxydant to utleniacz. chyba chodziło Ci o proszek

Bardzo możliwe Chodzi mi o proszek, taki niebieski, dołączony do rozjaśniacza. Jeśli błędnie użyłam słowa, to popraw mnie proszę

[party_girl7]

Napisane przez neitka

Przed chwilą zrobiłam kąpiel dwa razy. I pierwszy i drugi raz uważam za bardzo udany.jupi Włosy są zdecydowanie podsuszone, ale na pewno nie tak, jak po zwykłym użyciu rozjaśniacza. A dla mnie najważniejsze jest to, że zrobiłam to SAMA, wyszło dość równo i bez problemu ominęłam swój "prawie" naturalny odrost - nie mam żadnych jasnych placków. A jestem osobą, która nie umie z włosami zrobić nic i nigdy sobie sama nie kładłam farby. Wydawało mi się logiczne, że lepiej nałożyć mieszankę kilka razy na krótszy czas, wtedy jest mniejsze niebezpieczeństwo plam no i można na bieżąco sprawdzać gdzie dołożyć, a gdzie już starczy. Zdecydowanie ciepło ma tutaj ogromny wpływ bo tam, gdzie masowałam najbardziej kolor się najbardziej rozjaśnił, mimo, że jest tam najwięcej warstw farby.
Podaję po kolei skład moich mieszanek. Oksydant i woda utleniona pochodzą z rozjaśniacza Joanny -->https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...nd.html&next=1

1) 20 ml odżywki isana babassu
10 ml oksydantu
10 ml wody 12%
trzymałam 15 minut, zauważyłam rozjaśnienie, ale uznałam, że za małe. Co ciekawe spłukiwana woda leciała w kolorze brązowej farby, którą ostatnio kładłam.

2)10 ml glorii z algami
10 ml szamponu babydream
20 ml oksydantu
20 ml wody 12%

trzymałam 10 minut, bo zauważyłam już wystarczające dla mnie rozjaśnienie i tym razem cały czas masowałam, czasem moczyłam rękawiczki i lekko zwilżałam włosy. Spłukałam i położyłam maskę.

Moje włosy były bardzo ciemne i myślę, że głównie dlatego udało mi się to równo zrobić. Myślę, że w przypadku jaśniejszych włosów rozjaśnienie mogłoby być zbyt duże, żeby robić je tak "na czuja" omijając odrost jak ja. Wtedy chyba lepiej mieć kogoś kto starannie i równo położy rozjaśniacz. Polecam zwłaszcza dziewczynom, które chcą zejść z czerni do ciemnego brązu albo z ciemnego brązu do średniego.

Jeszcze dodam od siebie, że byłoby lepiej chyba mieć bardzo pieniący się szampon, ten babydream jest dość tępy (ale innego niestety nie mam).

masz moze zdjecia jak to mniej wiecej wyszlo? przed i po? ciekawa jestem czy i u mnie by zadzialalo

[neitka]

Napisane przez party_girl7

masz moze zdjecia jak to mniej wiecej wyszlo? przed i po? ciekawa jestem czy i u mnie by zadzialalo

Pierwsze zdjęcie (czerwone) jest zrobione w sierpniu - i to jest ostatnia farba jaka była nakładana na moje włosy, drugie zdjęcie jest po kąpieli rozjaśniającej wykonanej stosunkowo niedawno, więc tamta farba była naprawdę mocno wypłukana - weź to pod uwagę.

[party_girl7]

Napisane przez neitka

Pierwsze zdjęcie (czerwone) jest zrobione w sierpniu - i to jest ostatnia farba jaka była nakładana na moje włosy, drugie zdjęcie jest po kąpieli rozjaśniającej wykonanej stosunkowo niedawno, więc tamta farba była naprawdę mocno wypłukana - weź to pod uwagę.

roznica jest zdecydowanie, ale ja chcialabym osiagnac efekt bez rudosci, do tego mam niedawno zrobione blond pasemka rozjasniaczem i wielki odrost niestety, boje sie troche co z tego wyjdzie, chyba jednak znowu pofarbuje na braz

[SugarbabyLove]

chcialabym odnowić wątek. Ja mam ciemno czerwone włosy a chcę zejść do ciemnego blondu żebym mogła równomiernie sobie zafarbować na porządną czerwien o ktorej marze.
Tylko teraz pytanie jakiej mieszanki powinnam uzyć? tzn jakie są proporcje i jaki oxy dodać??

[fryz5]

Napisane przez SugarbabyLove

chcialabym odnowić wątek. Ja mam ciemno czerwone włosy a chcę zejść do ciemnego blondu żebym mogła równomiernie sobie zafarbować na porządną czerwien o ktorej marze.
Tylko teraz pytanie jakiej mieszanki powinnam uzyć? tzn jakie są proporcje i jaki oxy dodać??

Sugar jeśli zrobisz kąpiel to wyjdzie Ci jaśniejsza miedziana czerwień, na która bez obaw nakładasz czerwień juz.

proporcje zaleznie od efektu który chcesz uzyskać.
proszek wraz z osydantem mieszasz w proporcji od 1:1,5do 1:2 w tym przedziale. do tego dodajesz szamponu, ja do tego dodaje jeszcze jedwabiu bądź odzywki. szamponu daje mniej więcej na oko, o połowę mniej niz powstałej mieszanki rozjaśniającej.

[SugarbabyLove]

Napisane przez fryz5

Sugar jeśli zrobisz kąpiel to wyjdzie Ci jaśniejsza miedziana czerwień, na która bez obaw nakładasz czerwień juz.

proporcje zaleznie od efektu który chcesz uzyskać.
proszek wraz z osydantem mieszasz w proporcji od 1:1,5do 1:2 w tym przedziale. do tego dodajesz szamponu, ja do tego dodaje jeszcze jedwabiu bądź odzywki. szamponu daje mniej więcej na oko, o połowę mniej niz powstałej mieszanki rozjaśniającej.

aha czyli mniej wiecej tak:
proszek-20ml
oxy-40ml
szampon-40ml
odzywka-20ml.

moze byc?
i wody sie nie daje...?

[sylvietta86]

Witam!!!
Ja robiłam kąpiel aby rozjaśnić mój rudy brąz na rudy blond (prędzej miałam robione pasemka dwa razy i rudą farbę położoną), bo dążę do blondu miedziano-złocistego Mieszankę zrobiłam taką, że wszystkiego dodałam w tych samych proporcjach: oksydant 6%, proszek rozjaśniający, szampon, odżywka, dodałam trochę jedwabiu. Efekt był taki, że włosy rozjaśniły się minimalnie i to w miejscach, gdzie już były jasne, a tych ciemniejszych pasemek kąpiel nie rozjaśniła... Włosy były po tym zniszczone, szorstkie... Ciężko się też rozjaśniają, więc tu chyba zrobiłam błąd, że nie użyłam oksydantu 9 lub 12%, by wzmocnić mieszankę... Ogólnie nie polecam, ale wiadomo, każdy włos jest inny i to, że mi nie wyszło i włosy się zniszczyły, to nie znaczy, że tak się stanie innej osobie Strasznie ciężko zejść z ciemnego koloru na jaśniejszy, trzeba dużo cierpliwości. Następnym razem, gadybym miała robić kąpiel, zrobiłabym to u fryzjera i taką opcję chyba bym poleciła. Pozdrawiam

[fryz5]

Napisane przez SugarbabyLove

aha czyli mniej wiecej tak:
proszek-20ml
oxy-40ml
szampon-40ml
odzywka-20ml.

moze byc?
i wody sie nie daje...?

nie ma takiej konieczności ja daje na wilgotne włosy , czasami nawet na suche. kąpiel rozjasniająca to pojęcie wzgledne kazdy może sobie przekształcać ją po swojemu