Zapuszczamy grzywkę

[playboykaa77]

Napisane przez Emilcia_1616

moja dzisiejsza, w rzeczywistosci bardziej pokrecona reszta wlosow, no i wlosy bardziej bujne

dobrze to wygląda, zazdroszczę ja muszę mieć przedziałek na bok, moze i sobie wmówiłam, ale źle się czuję z takim na środku

[Lady_AnneBelle]

Ja zapuszczam grzywkę od maja. Najpierw zaczęłam zaczesywać ją na bok i dwa razy byłam u fryzjerki, by nadała jej kształtu, bo wiadomo jak taka zapuszczana grzywa wygląda, wpada w oczy, nie układa się Teraz jest już ok, zostało mi jedynie jedno krótsze pasmo, którego nie da się zaczesać za ucho. Mam tylko nadzieję, że przy kolejnej wizycie u fryzjera nic mi nie przyjdzie do głowy, by ją podciąć ...

[Emilcia_1616]

Napisane przez playboykaa77

dobrze to wygląda, zazdroszczę ja muszę mieć przedziałek na bok, moze i sobie wmówiłam, ale źle się czuję z takim na środku

wiesz TZ sie ze mnie smieje ale co tam nie powiedzialabym ze sie dobrze w niej czuje bo sie odzwyczailam od takiego ulozenia ale zawsze to jakas zmiana i wygoda

wczoraj sie troche nudzilam i wywinelam wlosy na zew prostownica zdjecia rozjasnilam bo kiepsko wyszly w nocy czulam sie jakbym zyla w epoce Abby

[Meadow]

Napisane przez Emilcia_1616

wiesz TZ sie ze mnie smieje ale co tam nie powiedzialabym ze sie dobrze w niej czuje bo sie odzwyczailam od takiego ulozenia ale zawsze to jakas zmiana i wygoda

wczoraj sie troche nudzilam i wywinelam wlosy na zew prostownica zdjecia rozjasnilam bo kiepsko wyszly w nocy czulam sie jakbym zyla w epoce Abby

ale fajnie tak muszę wypróbować jak moja jeszcze podrośnie

[Kielen]

Dla tych dziewczyn, które nie widziały wicherka na długich włosach, to tak on właśnie wygląda na mojej grzywie. Mam na włosach olejek, więc on tym bardziej sterczy, bo włosy nie są puszyste tylko takie ulizane. I jak jego też się nie uliże, to wszystkie włosy z grzywki, które są na nim też tak sterczą, przez co wygląda jakbym miała krzywo grzywkę obciętą:/

[Kielen]

Napisane przez Lady_AnneBelle

Ja zapuszczam grzywkę od maja. Najpierw zaczęłam zaczesywać ją na bok i dwa razy byłam u fryzjerki, by nadała jej kształtu, bo wiadomo jak taka zapuszczana grzywa wygląda, wpada w oczy, nie układa się Teraz jest już ok, zostało mi jedynie jedno krótsze pasmo, którego nie da się zaczesać za ucho. Mam tylko nadzieję, że przy kolejnej wizycie u fryzjera nic mi nie przyjdzie do głowy, by ją podciąć ...

Ja też ostatnio po dekoloryzacji skusiłam się na wyrównanie grzywy. Wiem, że to nie dużo, 1-2mm ale zawsze coś niestety. Dobrym pomysłem jest nadanie grzywce wyglądu, bo moja z pewnością sama elegancko na boki zaczesywać się nie będzie

[karoolcik007]

moja zapuszczana od lipca grzywka sięga już nosa! jednak wlasnie mam kryzys i mysli by ja obciac, ale szkoda mi bo jest juz taka dluga 2tyg temu bylam u fryzjera by "nadać jej kształt", miała pięknie układać sie na bok ale nic z tego :/
jak wy sobie radzicie z nią? męczy mnie codzienne jej upinanie, nie wiem jak sobie z nia radzić :/

[martapeksa]

w moim środowisku robi się popularna grzywka "na rycerza". Co o tym sądzicie?

[Meadow]

Napisane przez martapeksa

w moim środowisku robi się popularna grzywka "na rycerza". Co o tym sądzicie?

nie wiem jaki to rodzaj grzywki ale chyba w złym temacie jesteś bo tu się po prostu zapuszcza

[ona_ona_ona]

Napisane przez Kielen

Dla tych dziewczyn, które nie widziały wicherka na długich włosach, to tak on właśnie wygląda na mojej grzywie. Mam na włosach olejek, więc on tym bardziej sterczy, bo włosy nie są puszyste tylko takie ulizane. I jak jego też się nie uliże, to wszystkie włosy z grzywki, które są na nim też tak sterczą, przez co wygląda jakbym miała krzywo grzywkę obciętą:/

O matko też mam wicherek i przy odrastającej grzywce to skaranie boskie! więc non stop mam zaplecioną z boku

[Kielen]

Poszłam spać z mokrymi włosami i dziś rano jak wstałam to mój mąż strasznie się ze mnie śmiał, jak mi włosy od grzywki sterczą. Przejrzałam się w lustrze i myślałam że padnę. Ten wicher nieszczęsny tak mi podniósł grzywkę, że między prawą a lewą jej stroną miałam jakieś 3 cm różnicy jak nie więcej.

[blackkittycore]

Niedawno obcięłam swoją grzywkę na prosto i znów muszę zapuszczać na bok... Mam za okrągłą buzię więc obecna mi nie pasuje tak więc dołączam .

[Emilcia_1616]

Napisane przez Emilcia_1616

zapuszczalam z grzywki na prosto,ostatnio obcinalam we wrzesniu niby juz siega mi za usta w najdluzszym miejscu ale nie trzyma sie za uchem jeszzcze....

to byl moj post z czerwca a dzisiaj grzywke mam juz ze 3 cm za uchem

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez Emilcia_1616

to byl moj post z czerwca a dzisiaj grzywke mam juz ze 3 cm za uchem

U mnie jedynie jednego, cienkiego pasma włosów nie idzie przegarnąć za ucho. W poniedziałek przychodzi do mnie fryzjerka i będzie ją stopniować, żeby lepiej się układała.

[Emilcia_1616]

ja tam wole sama ja wystopniowac delikatnie milimetr po milimetrze

[winyl]

A mnie już kusi żeby obciąć

[misiadelko]

Mnie też, a jest już za brodę

[minthairr]

Ja miałam już dość i ścięłam z 7 cm

[guacamole]

Napisane przez Emilcia_1616

mi sie czesto sni ze znowu mam grzywke ale przez moja obsesje na pukncie wlosow zawsze mi sie sni cos..... teraz moja grzywka jest juz za brode lekko wycieniowana ale jest prosta oklapla a chcialabym zeby byla taka zwiewna jakos fajnie podwinieta i rzucona na reszte wlosow. a tak ciagle musze nosic ja za uchem bo spada mi na twarz. jak ukladacie swoje dluzsze grzywki?

Mialam gruba grzywke, i to te najkrotsza, prze 5 lat . Ciezko bylo ja wyprowadzic

Z ukladaniem... Potrzebny jest lakier, ewentualnie lokowka czy prostownica.
Ja myje wlosy co 2 dni, ale jak ktos moze rzadziej, to moja rada sie moze przydac.

Jak susze wlosy i sa jedynie lekko wilgotne, prostuje je na szczotce i unosze. Jak juz jest sucho, prostuje jedynie koncowki grzywki, tak na bok i utrwalam na linii przy skorze i na koncowce czyms mocnym. Niech lakier wyschnie. Posniej latwiej takie pasmo wrzucic za ucho albo utrzymac w kupie.

Mozna tez grzywke wywinac na grubej lokowce, utrwalic lakierem i 'rzucic' taka fale na bok

Najlepiej sie zapuszcza grzywke, ktroa byla cieta na skos albo jest lekko zcieniowana. Wtedy latwiej nia manewrowac, zakladac za uszy i mocno sie nie odcina od reszty wlosow

[Meadow]

Dziewczyny no wiecie co zdecydowanym trzeba być

[winyl]

Napisane przez Meadow

Dziewczyny no wiecie co zdecydowanym trzeba być

Każdego czasem dopada kryzys . Aczkolwiek mi już przeszło, twardo trzymam się decyzji, że zapuszczam i nei zetnę. Chociaż trochę się obawiam co z tego wyjdzie jak się wybiorę do fryzjera (a muszę w najbliższym czasie). I nie dlatego, że obawiam się, że się złamię, tylko jak zwykle nie ufam fryzjerom .

[guacamole]

Napisane przez winyl

Każdego czasem dopada kryzys . Aczkolwiek mi już przeszło, twardo trzymam się decyzji, że zapuszczam i nei zetnę. Chociaż trochę się obawiam co z tego wyjdzie jak się wybiorę do fryzjera (a muszę w najbliższym czasie). I nie dlatego, że obawiam się, że się złamię, tylko jak zwykle nie ufam fryzjerom .

Winyl, zgadzam sie z Toba w kwestii zaufania do fryzjera. Ja juz stracilam zaufanie i chyba nigdy nie pojde do fryzjera innego, niz moj ostatnio testowany (piekielnie drogi, strzyze celebrytow, blogerki i prezenterow tv ). Od 3 lat wyprowadzam krotkie wlosy do dlugosci i przy zastrzezeniu, ze chodzi mi o pocieniowanie koncowek, cieto mi wlosy przy samej skorze tuz nad grzywka.

Jak mi wlosy odrosna do szyi, bede uzywac specjalnej linijki do skracania icieniowania koncowek Creaclip. Oszczedzi mi to nerwy, bo wizyta u fryzjera to u mnie stres wielki: albo ze zle utnie, albo ze dobrze, ale portfel mi zdrenuje

[dudzia]

I ja dołączam do osób zapuszczających grzywkę. W sumie całe moje życie to było ścinanie grzywki i zapuszczanie jej, i znów za jakiś czas ścinanie i zapuszczanie jej i tak w kółko. Pewnego dnia zgoliłam się na łyso i później grzywka odrosła z resztą włosów, ale przed wakacjami wpadłam oczywiście na standardowy tragiczny pomysł i znów ją ścięłam- i to z rozmachem bo włosy na grzywę zaczesałam chyba z połowy ogółu. Teraz grzywka naciągnięta sięga mi czubka nosa, we wsuwkach wyglądam niezbyt. Próbuję ją na boki zaczesać ale oczywiście jestem kolejną posiadaczką wicherka, który sprawia, że połowa włosów leży mi na twarzy a połowa jest zaczesana do tyłu. Kilka dni temu zmieniłam przedziałek i robię go w miejscu tego nieszczęsnego wicherka i wygląda to lepiej- włosy nie lecą na twarz tylko idą w większości do tyłu. Oczywiście grzywka jest na równo ścięta przez co wychodząc z domu modlę się aby nie wyglądać tak: http://www.perfectpeople.net/photo-p...media-0008.jpg

nigdy przenigdy więcej grzywki

[Emilcia_1616]

Napisane przez guacamole

Mialam gruba grzywke, i to te najkrotsza, prze 5 lat . Ciezko bylo ja wyprowadzic

Z ukladaniem... Potrzebny jest lakier, ewentualnie lokowka czy prostownica.
Ja myje wlosy co 2 dni, ale jak ktos moze rzadziej, to moja rada sie moze przydac.

Jak susze wlosy i sa jedynie lekko wilgotne, prostuje je na szczotce i unosze. Jak juz jest sucho, prostuje jedynie koncowki grzywki, tak na bok i utrwalam na linii przy skorze i na koncowce czyms mocnym. Niech lakier wyschnie. Posniej latwiej takie pasmo wrzucic za ucho albo utrzymac w kupie.

Mozna tez grzywke wywinac na grubej lokowce, utrwalic lakierem i 'rzucic' taka fale na bok

Najlepiej sie zapuszcza grzywke, ktroa byla cieta na skos albo jest lekko zcieniowana. Wtedy latwiej nia manewrowac, zakladac za uszy i mocno sie nie odcina od reszty wlosow

no wlasnie ja tak staram sie ukladac grzywke ale nie wytrzymuje mi dlugo i szybko sie rozprostowywuje, nie wiem dlaczego bo mam podatne wlosy i zawsze nie mialam problemu z ich ukladaniem. moze jeszcze mam za krotka? moze tylko taka dluzsza jakos sie lepiej trzyma...zobaczymy

[guacamole]

Napisane przez Emilcia_1616

no wlasnie ja tak staram sie ukladac grzywke ale nie wytrzymuje mi dlugo i szybko sie rozprostowywuje, nie wiem dlaczego bo mam podatne wlosy i zawsze nie mialam problemu z ich ukladaniem. moze jeszcze mam za krotka? moze tylko taka dluzsza jakos sie lepiej trzyma...zobaczymy

Uzyj silnego lakieru, jak masz mozliwosc - profesjonalnego ze sklepu fryzjerskiego. Nawet takiego, co zrobi Ci grzywke na sztywno. Ja mam taki i powiem, ze jak psikne na rozczesana grzywke i sa takie lekko drutowate, leciutko je przeczesze i daja sie spokojnie przerzucic na bok.

Jak masz rowna i gruba grzywke, malo co pomoze. Mozna jedynie wlosy pryskac mocnym lakierem i podpinac wsuwkami. Ew. nieco grzyweczke pocieniowac na koncach i bedzie ja latwiej wtopic w krajobraz

Grunt to sie nie zalamywac i nie wystawiac na pokuszenie sciecia na krotko, bo wtedy znowu sie cofniemy do paleolitu i epoki kamienia lupanego, a wiec do poczatku

[Emilcia_1616]

nie obetne, nie ma mowy! przynajmniej w najblizszym czasie( czytaj: latach)
grzywke mam wystopniowana na bok, wtedy sie lepiej uklada, ale mam gesta i ciezka dlatego najlepiej jest jej za uchem

[zanka205]

Witam
kiedyś już tu pisałam o zapuszczaniu mojej grzywki, ale pewnie domyślacie się jak zakończyła się moja historia
znowu zapuszczam, sama nie wiem od kiedy... chyba gdzieś od początku roku i teraz sięga do brody, jest minimalnie wycieniowana by lepiej się układała, więc najkrótsze pasmo sięga do dolnej wargi, ale już jest całkiem spoko bo w miarę się trzyma jak założę za ucho
w swoim życiu miałam już tyle fryzur, kolorów włosów, że po wielu błędach wiem czego już z włosami nie zrobię (czyt, czarna farba i grzywka)
Nie żebym wyglądała źle w grzywce, ale mam dość problematyczne włosy i wyglądam jak zmokła kura, kiedy grzywka dzieli się na pasma, mimo, że moje włosy nie przetłuszczają się
tym razem się nie poddam, zapuszczam grzywę do oporu, włosy zresztą też, choć zastanawiam się czy nie ściąć do ramion na równo jak już grzywka się zrówna

[guacamole]

Tak trzymac dziewczyny! Nie poddawajcie sie

[malwina03]

Kuuuuurczę a mnie tak kusi teraz grzywka haha :p
I jak tak zaczeszę na czoło, to wydaje się być lepiej niż z takim "łysym"

Ale nieee wieeeem :<<

[winyl]

Napisane przez malwina03

Kuuuuurczę a mnie tak kusi teraz grzywka haha :p
I jak tak zaczeszę na czoło, to wydaje się być lepiej niż z takim "łysym"

Ale nieee wieeeem :<<

Nie daj się!