SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

[chimay]

Napisane przez burtonistka

Też tak uważałam. Z włosów do talii ścięłam może 5 cm za ramiona i powiem ci, że z krótkimi jest więcej roboty. Długie zawsze jakoś fajnie i efektownie upniesz, a krótkie to układać ciągle trzeba, żeby ładnie wyglądały. Zmęczyło mnie to po roku xD

Moja obecna długość jest najwygodniejszą jaką miałam w ciągu ostatnich 5 lat. Najgorsza jest długość do ramion: nie wyglądała ładnie, bo włosy się wywijały, nie umiałam nic z nimi zrobić a rozpuszczone były czasem niewygodne. Miałam nawet taką wymarzoną fryzurę do ramion, ale teraz juz jej nie chcę, jak sobie przypomnę, jaka ta długość była męcząca.

[freckledlittle]

Napisane przez bluebells

Hahaha Było widać?
Parę razy musiałam wyjść z naolejowanymi włosami po przysłowiowe bułki gdzieś niedaleko i straszny dyskomfort czułam, mimo że nawet nie było tego widać za bardzo, bo związałam włosy w warkocz

Ja czasem na wf chodzę z naolejowanymi, myję tylko grzywkę, spinam w koczka i...mam nadzieję, że nie śmierdzę

Napisane przez bluebells

Jak czapka to dobrze

Co do Sesy to właśnie słyszałam, że strasznie śmierdzi. Niestety nie miałam nigdy w swoich łapkach, to się nie wypowiem, ale ludzie naprawdę różnie odbierają zapachy i każdemu co innego się podoba


Echhh trzymajcie mnie, znowu kusi mnie ścięcie włosów i grzywka. Ja tak chyba będę miała okresowo co dwa, trzy miesiące, aż nie spełnię pragnienia XD Ale naprawdę wolałabym wytrwać w postanowieniu zapuszczenia włosów do talii, bo po prostu chcę zobaczyć jak to będzie na mnie wyglądało.
A z drugiej strony ostatnio długie włosy są wg mnie takie bezosobowe i "bezbarwne". Takie odczucie mam po prostu patrząc na długie włosy różnych osób. Prawdopodobnie za jakieś dwa tygodnie pogląd mi się zmieni

Ostatnio dokładnie tak myślę o swoich Nie wiem, czy dlatego, że po rejsie trochę te końcówki straciły na "ładności" czy ki pies, ale nie są fajne...
Dobrze szmyrk radzi, zapiszę sobie w kalendarzu i za miesiąc Cię zapytam, jak tam Twoja ochota na grzywkę

[szmyrk]

Ej, to, to! Ja tez to mam, takie ogolne niezadowolenie z wlosow, choc szukajac uchybien nie mam sie do czego przyczepic Tzn. obecnie w sumie nie mam tego jakis czas, ale miewam, miewam.

[jukaba]

ooo no to ja już od pół roku chodzę a z tyłu głowy kołacze mi się myśl, żeby je tak do obojczyków uciachać i chciałabym i boję się

ale zawsze dochodzę do wniosku, że zapuszczę do talii i zobaczę co potem

a ostatnio mam BHD i włosy jak qpa

[bluebells]

Napisane przez szmyrk

Zrob sobie postanowienie - jesli przez miesiac (liczac od dzisiaj) ochota Ci nie przejdzie i nie pojawia sie jakies wieksze watpliwosci, to zaszalej. Ale daj sobie chociaz ten miesiac, by przekonac sie, czy Twoje chcenie jest wystarczajaco wytrwale, by cos z nim robic Poki co - lapy, nozyczki przecz!

To bardzo dobra rada Tylko że u mnie to przychodzi okresowo, dwa miesiące temu też marudziłam, że chcę obciąć, potem jakoś przeszło. I znowu zaatakowało XD

Napisane przez burtonistka

Też tak uważałam. Z włosów do talii ścięłam może 5 cm za ramiona i powiem ci, że z krótkimi jest więcej roboty. Długie zawsze jakoś fajnie i efektownie upniesz, a krótkie to układać ciągle trzeba, żeby ładnie wyglądały. Zmęczyło mnie to po roku xD

Właśnie tak kilka cm za ramiona, na wysokości obojczyków bym chciała mieć najkrócej. Miałam takie i krótsze włosy przez większość swojego życia, idealnie nie było, ale nie pamiętam, żebym miała z nimi wiele roboty. Inna sprawa, że wtedy chyba mi to zwisało jak one się układają.

Napisane przez freckledlittle

Ja czasem na wf chodzę z naolejowanymi, myję tylko grzywkę, spinam w koczka i...mam nadzieję, że nie śmierdzę


Ostatnio dokładnie tak myślę o swoich Nie wiem, czy dlatego, że po rejsie trochę te końcówki straciły na "ładności" czy ki pies, ale nie są fajne...
Dobrze szmyrk radzi, zapiszę sobie w kalendarzu i za miesiąc Cię zapytam, jak tam Twoja ochota na grzywkę

U mnie chyba też straciły na wyglądzie... Ale przede wszystkim długie włosy są tak strasznie denerwujące w obsłudze Przynajmniej moje, plączą się okrutnie, często przyklapną, a to się pod pasek od torebki nawiną, a to zaplątają w szal.

Napisane przez jukaba

ooo no to ja już od pół roku chodzę a z tyłu głowy kołacze mi się myśl, żeby je tak do obojczyków uciachać i chciałabym i boję się

ale zawsze dochodzę do wniosku, że zapuszczę do talii i zobaczę co potem

a ostatnio mam BHD i włosy jak qpa

O to Ty masz jeszcze dłużej niż ja Ale też do obojczyków chcę. Zobaczymy jak to będzie, dzisiaj koleżanka z długich włosów ciachnęła do ramion i wygląda co najmniej dziwnie. Ale to pewnie wina cięcia, bo przy cienkich włosach fryzjer bardzo jej wysiepał włosy, wyglądają na bardzo kruche i cieniutkie właśnie.

[Listopadowaa]

A ja chyba moje właśnie obetnę lekko za ramioona

[musthavelonghair]

Oj mnie też ostatnio naszło na skrócenie włosów. Miało być drastycznie, a wyszło nieco ponad 3 cm W końcu mam milusie końcówki.... wcześniejsze doprowadzały mnie do szału, szczególnie podczas czesania.

[daggmara]

To tylko ja zapuszczam? :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[chimay]

Razem ze mną

Jak sobie przypomnę, jak mnie wkurzały te moje włosy przy długości do ramion rok temu, to nie chciałabym do tego wracać. Teraz też mnie wkurzają - bo puch, ale to jest bez porównania.
Co prawda mam teraz mega lenia i mniej czasu niż wcześniej, więc niedawno kupione suszarka i okrągła szczota leżą odłogiem, bo jak sobie pomyślę, że miałabym codziennie poświęcać pół godziny na manewrowanie nimi, to mi się odechciewa. Ale w tej sytuacji po prostu czekam chwilę aż włosy same podeschną ignorując rosnący puch i zawijam je ciasno w koczka - działanie wygładzające jest takie jak stylizacji na szczotce.

[freckledlittle]

Ja też zapuszczam, ja też!

[jukaba]

nie no, ja obecnie zapuszczam do talii

[szmyrk]

Napisane przez bluebells

To bardzo dobra rada Tylko że u mnie to przychodzi okresowo, dwa miesiące temu też marudziłam, że chcę obciąć, potem jakoś przeszło. I znowu zaatakowało XD

Jak okresowo, to nie ruszaj


Ja tez zapuszczam!!!

[daggmara]

Kupilam dzis spinki "krokodylki", o ktorych ostatnio pisalyscie. Dobrze trzymaja mi iryyujace pasmo i wydaje sie, ze nie sciskaja za mocno, ale tak myślałam, czy da sie je ulepszyc i wykombinowalam, czy by zabkow nie pociagnac bezbarwnym lakierem do paznokci, zeby na pewno były gładkie. Co o tym myslicie, pomijajac fakt, ze sie pewnie po jakims czasie wykruszy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[burtonistka]

I ja też!

[bluebells]

Napisane przez Listopadowaa

A ja chyba moje właśnie obetnę lekko za ramioona

Pokaż potem koniecznie zdjęcie

Napisane przez chimay

Razem ze mną

Jak sobie przypomnę, jak mnie wkurzały te moje włosy przy długości do ramion rok temu, to nie chciałabym do tego wracać. Teraz też mnie wkurzają - bo puch, ale to jest bez porównania.
Co prawda mam teraz mega lenia i mniej czasu niż wcześniej, więc niedawno kupione suszarka i okrągła szczota leżą odłogiem, bo jak sobie pomyślę, że miałabym codziennie poświęcać pół godziny na manewrowanie nimi, to mi się odechciewa. Ale w tej sytuacji po prostu czekam chwilę aż włosy same podeschną ignorując rosnący puch i zawijam je ciasno w koczka - działanie wygładzające jest takie jak stylizacji na szczotce.

Kurcze, u mnie też suszara leży, szczotka leży. No leniem jestem
Fajnie, że znalazłaś sposób na Twój niezwykły puch Myślę, że latem będzie to miało większe znaczenie niż wcześniej (wilgotność, itd).

Napisane przez musthavelonghair

Oj mnie też ostatnio naszło na skrócenie włosów. Miało być drastycznie, a wyszło nieco ponad 3 cm W końcu mam milusie końcówki.... wcześniejsze doprowadzały mnie do szału, szczególnie podczas czesania.

A nawet takie 3 cm potrafią ożywić włosy, sama się tym kiedyś dziwiłam. Milusie końcówki kocham

Napisane przez szmyrk

Jak okresowo, to nie ruszaj

Nooo, postaram się Nadal postąpię według Twojej rady i zobaczę jak będzie za miesiąc.

Napisane przez daggmara

Kupilam dzis spinki "krokodylki", o ktorych ostatnio pisalyscie. Dobrze trzymaja mi iryyujace pasmo i wydaje sie, ze nie sciskaja za mocno, ale tak myślałam, czy da sie je ulepszyc i wykombinowalam, czy by zabkow nie pociagnac bezbarwnym lakierem do paznokci, zeby na pewno były gładkie. Co o tym myslicie, pomijajac fakt, ze sie pewnie po jakims czasie wykruszy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Myślę, że nie zaszkodzi, warto spróbować. Powiedz potem, czy takie rozwiązanie sprawdziło się

Ja też póki co zapuszczam
Ewentualnie pójdę w czerwcu z okazji urodzin do fryzjera spełnić moją zachciankę, jeśli nadal będę tego chciała xDD

[Listopadowaa]

bluebells postaram się. Chociaż jeszcze się zastanawiam co by tu zobić. Raczej nie chce cieniować. Nic szalonego to nie będzie ;-)
Musze porzadek z grzywką zrobić i mam nadzieje, że fryzjerka nie spartaczy mi tego

[201803111829]

Hej, witam wszystkich, jestem dumną prosto-jak-druty-włosą. Moim problemem jest okropny przyklap już kilka godzin od mycia co robić?

[meeedzik]

Napisane przez szmyrk

A wracajac do samej Sesy - naprawde nie wiem, jak komus moze (tak bardzo) przeszkadzac ten zapach A efekty sa fajne i to jest pierwszy olej w moim zyciu, z ktorego wyplukaniem nie mam najmniejszego problemu

Ja też nie wiem dla mnie ona wcale nie śmierdzi i w domu tez nikt nie narzeka, Tż mówi że tak ziołami pachnie i dla mnie też jest to raczej przyjemny zapach ale ja mam dziwny nos, za to kozieradka była dla mnie nie do zniesienia

Napisane przez bluebells

Echhh trzymajcie mnie, znowu kusi mnie ścięcie włosów i grzywka. Ja tak chyba będę miała okresowo co dwa, trzy miesiące, aż nie spełnię pragnienia XD Ale naprawdę wolałabym wytrwać w postanowieniu zapuszczenia włosów do talii, bo po prostu chcę zobaczyć jak to będzie na mnie wyglądało.

Też mam takie napady co jakiś czas i to już od dłuższego czasu, gdzieś od roku co najmniej
Ale z drugiej strony szkoda mi ściąć, bo zawsze marzyłam, żeby zapuścić je do talii
I też mam takie postanowienie, jak już zapuszczę do talii i nie będę się w nich dobrze czuła to zetnę je przed ramiona.

Napisane przez jukaba

ooo no to ja już od pół roku chodzę a z tyłu głowy kołacze mi się myśl, żeby je tak do obojczyków uciachać i chciałabym i boję się

ale zawsze dochodzę do wniosku, że zapuszczę do talii i zobaczę co potem

A już myślałam, że tylko u mnie taka myśl się kołacze
Też bym chciała, ale się boję, że później będzie płacz, a żeby wrócić do tej długości jaką mam teraz pewnie z kolejnych 5 lat musiałabym zapuszczać

Też mam taki zamiar

Napisane przez bluebells

To bardzo dobra rada Tylko że u mnie to przychodzi okresowo, dwa miesiące temu też marudziłam, że chcę obciąć, potem jakoś przeszło. I znowu zaatakowało XD

Ja też mam właśnie takie napady gdzieś co 2 miesiące, ale mnie kusi, żeby ściąć tak przed ramiona, albo trochę za brodę, no i grzywka też za mną chodzi, ścięta na prosto

[szmyrk]

Umylam dzisiaj wlosy i niedociazone sa. Koncowki takie jakies spuszone jakby, ogolnie brak blasku i zycia, ech. Dawno nie nakladalam zadnej maski, musze to "nadrobic". Co przed drugie mycie nakladam Sese i wtedy jest git, ale chyba potrzebuje troche protein czy cos

Napisane przez _Tinkerbell

Hej, witam wszystkich, jestem dumną prosto-jak-druty-włosą. Moim problemem jest okropny przyklap już kilka godzin od mycia co robić?

Witaj!
Pokaz nam tu te swoje druty

Wiesz, ja tez mam takie wlosy, albo "gorsze" nawet - przyklap od razu po wyschnieciu - nic nie zrobisz, taki urok Ot, musisz sie nauczyc doceniac to, co daja Ci tego rodzaju wlosy, a na takich wlosach najlatwiej o piekna, gladka tafle

Napisane przez meeedzik

Ja też nie wiem dla mnie ona wcale nie śmierdzi i w domu tez nikt nie narzeka, Tż mówi że tak ziołami pachnie i dla mnie też jest to raczej przyjemny zapach ale ja mam dziwny nos, za to kozieradka była dla mnie nie do zniesienia

Hm. Mi jeszcze nic wlosowego nie smierdzialo. Ale ten, ja autentycznie lubie zapach czarnej rzepy

[daggmara]

Napisane przez szmyrk

Hm. Mi jeszcze nic wlosowego nie smierdzialo. Ale ten, ja autentycznie lubie zapach czarnej rzepy

To juz jest patologia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[szmyrk]

Napisane przez daggmara

To juz jest patologia

Co Ty wiesz o patologi...

[201803111829]

A masz moje drutki te takie zwichrzone po prawej to odgarnięta grzywka Nie prostuję, nie suszę, nie czeszę na mokro, przeczesuję tylko palcami, po wyschnięciu szczotka z włosia dzika :

[szmyrk]

Napisane przez _Tinkerbell

A masz moje drutki te takie zwichrzone po prawej to odgarnięta grzywka Nie prostuję, nie suszę, nie czeszę na mokro, przeczesuję tylko palcami, po wyschnięciu szczotka z włosia dzika :

No wiesz co, moje sa bardziej oklapniete
Tak jak myslalam - spokojnie mozesz walczyc o piekna, gladka tafle! Radzilabym Ci zrezygnowac z cieniowania - tzn. powoli z niego schodzic - nie sprawdza sie na tego typu wlosach Oczywiscie, jesli masz zamiar zapuszczac wlosy Poza tym, koncowki chyba nadaja sie do podciecia. Tak przynamniej wygladaja na zdjeciu te rozwichrzone, ale zdjecie jest niewyrazne, wiec nie bede twierdzila, ze jest to niezbedne. Kolor mi sie podoba - Twoj? A poza tym, zdjecie nie za bardzo wyrazne i w sztucznym oswietleniu i z fleszem chyba Ale najwazniejsze - polub te swoje druty!

[201803111829]

Napisane przez szmyrk

No wiesz co, moje sa bardziej oklapniete
Tak jak myslalam - spokojnie mozesz walczyc o piekna, gladka tafle! Radzilabym Ci zrezygnowac z cieniowania - tzn. powoli z niego schodzic - nie sprawdza sie na tego typu wlosach Oczywiscie, jesli masz zamiar zapuszczac wlosy Poza tym, koncowki chyba nadaja sie do podciecia. Tak przynamniej wygladaja na zdjeciu te rozwichrzone, ale zdjecie jest niewyrazne, wiec nie bede twierdzila, ze jest to niezbedne. Kolor mi sie podoba - Twoj? A poza tym, zdjecie nie za bardzo wyrazne i w sztucznym oswietleniu i z fleszem chyba Ale najwazniejsze - polub te swoje druty!

Rezygnuję - z włosów do zapięcia stanika zeszłam na króciutkie 5 cm. I żeby to jakoś wyyglądało, to niestey musiało być cieniowane. Końcówki zabezpieczam jak się da, więc niemożliwe że do podcięcia, sprawdzam regularnie czy się rozdwajają.. może tylko lekko przesuszone. Ale regularnie olejuję, maskuję itd. a kolor - henna, i tak, światło baaardzo sztuczne, przebieralnia w H&M
lubię, lubię, bardzo dużo osób mi mówi, że pewnie prostuję, a ja tego nigdy nie robiłam.

[bluebells]

Napisane przez _Tinkerbell

Hej, witam wszystkich, jestem dumną prosto-jak-druty-włosą. Moim problemem jest okropny przyklap już kilka godzin od mycia co robić?

Czeeść
Też miewam często przyklapy. Ostatnio na jakieś większe wyjścia używałam pianki zwiększającej objętość plus puder Got2B. Efekt naprawdę fajny, a przynajmniej wizualnie spełnił moje wymagania. Przyklapu brak, normalnie burza włosów. Niestety faktura włosów po pudrze pozostawia wiele do życzenia Nie błyszczą się aż tak, a rozczesać włosy po paru godzinach to jest horror. Ale może tylko u mnie, bo mi bardzo się plączą włosy nawet bez pudru. Co nie zmienia faktu, że z pudrem praktycznie niemożliwe było rozwiązać supełki, które się porobiły, musiałam nałożyć odżywkę z silikonami i wtedy jakoś przeczesać delikatnie dłońmi.

Napisane przez Listopadowaa

bluebells postaram się. Chociaż jeszcze się zastanawiam co by tu zobić. Raczej nie chce cieniować. Nic szalonego to nie będzie ;-)
Musze porzadek z grzywką zrobić i mam nadzieje, że fryzjerka nie spartaczy mi tego

No wiadomo, ale zawsze to jakieś nowe cięcie, które z chęcią obadam.
Powodzenia

Napisane przez meeedzik

Ja też nie wiem dla mnie ona wcale nie śmierdzi i w domu tez nikt nie narzeka, Tż mówi że tak ziołami pachnie i dla mnie też jest to raczej przyjemny zapach ale ja mam dziwny nos, za to kozieradka była dla mnie nie do zniesienia

Też mam takie napady co jakiś czas i to już od dłuższego czasu, gdzieś od roku co najmniej
Ale z drugiej strony szkoda mi ściąć, bo zawsze marzyłam, żeby zapuścić je do talii
I też mam takie postanowienie, jak już zapuszczę do talii i nie będę się w nich dobrze czuła to zetnę je przed ramiona.

A już myślałam, że tylko u mnie taka myśl się kołacze
Też bym chciała, ale się boję, że później będzie płacz, a żeby wrócić do tej długości jaką mam teraz pewnie z kolejnych 5 lat musiałabym zapuszczać

Też mam taki zamiar

Ja też mam właśnie takie napady gdzieś co 2 miesiące, ale mnie kusi, żeby ściąć tak przed ramiona, albo trochę za brodę, no i grzywka też za mną chodzi, ścięta na prosto

No jeśli bym miała ścinać to raczej na 100% robię też grzywkę. Mimo że jest wkurzająca
To fakt, mnie też jest szkoda obecnej długości, parę cm za łopatki to już w sumie niedaleko do talii.

Napisane przez _Tinkerbell

A masz moje drutki te takie zwichrzone po prawej to odgarnięta grzywka Nie prostuję, nie suszę, nie czeszę na mokro, przeczesuję tylko palcami, po wyschnięciu szczotka z włosia dzika :

Niewiele widać, ale chyba są fajne
Trochę się zdziwiłam, bo pisałaś, że zmagasz się z przyklapem, a to dla mnie jest nie do pomyślenia przy tak krótkich włosach jak Twoje. Ale jednak co włos to inna historia.

[201803111829]

Napisane przez bluebells

Czeeść
Też miewam często przyklapy. Ostatnio na jakieś większe wyjścia używałam pianki zwiększającej objętość plus puder Got2B. Efekt naprawdę fajny, a przynajmniej wizualnie spełnił moje wymagania. Przyklapu brak, normalnie burza włosów. Niestety faktura włosów po pudrze pozostawia wiele do życzenia Nie błyszczą się aż tak, a rozczesać włosy po paru godzinach to jest horror. Ale może tylko u mnie, bo mi bardzo się plączą włosy nawet bez pudru. Co nie zmienia faktu, że z pudrem praktycznie niemożliwe było rozwiązać supełki, które się porobiły, musiałam nałożyć odżywkę z silikonami i wtedy jakoś przeczesać delikatnie dłońmi.


Niewiele widać, ale chyba są fajne
Trochę się zdziwiłam, bo pisałaś, że zmagasz się z przyklapem, a to dla mnie jest nie do pomyślenia przy tak krótkich włosach jak Twoje. Ale jednak co włos to inna historia.

tak, miałam go jak miałam długie kłaki. jakbym je sobie mąką posypała -.-
przyklapu na tym zdjęciu nie ma, bo są świeżo po myciu. natomiast 7-9 godz po myciu jest przyklap, jakbym łba nie myła przez tydzień

[szmyrk]

Napisane przez _Tinkerbell

Rezygnuję - z włosów do zapięcia stanika zeszłam na króciutkie 5 cm. I żeby to jakoś wyyglądało, to niestey musiało być cieniowane. Końcówki zabezpieczam jak się da, więc niemożliwe że do podcięcia, sprawdzam regularnie czy się rozdwajają.. może tylko lekko przesuszone. Ale regularnie olejuję, maskuję itd. a kolor - henna, i tak, światło baaardzo sztuczne, przebieralnia w H&M
lubię, lubię, bardzo dużo osób mi mówi, że pewnie prostuję, a ja tego nigdy nie robiłam.

Rozumiem.
No, i mowie, zdjecie jest takie se, stad pewnie to wrazenie zniszczonych/przesuszonych koncowek

Napisane przez bluebells

Czeeść
Też miewam często przyklapy. Ostatnio na jakieś większe wyjścia używałam pianki zwiększającej objętość plus puder Got2B. Efekt naprawdę fajny, a przynajmniej wizualnie spełnił moje wymagania. Przyklapu brak, normalnie burza włosów. Niestety faktura włosów po pudrze pozostawia wiele do życzenia Nie błyszczą się aż tak, a rozczesać włosy po paru godzinach to jest horror. Ale może tylko u mnie, bo mi bardzo się plączą włosy nawet bez pudru. Co nie zmienia faktu, że z pudrem praktycznie niemożliwe było rozwiązać supełki, które się porobiły, musiałam nałożyć odżywkę z silikonami i wtedy jakoś przeczesać delikatnie dłońmi.

Puder do wlosow Moze i ja powinnam sprobowac

[daggmara]

Napisane przez bluebells

Czeeść
Też miewam często przyklapy. Ostatnio na jakieś większe wyjścia używałam pianki zwiększającej objętość plus puder Got2B. Efekt naprawdę fajny, a przynajmniej wizualnie spełnił moje wymagania. Przyklapu brak, normalnie burza włosów. Niestety faktura włosów po pudrze pozostawia wiele do życzenia Nie błyszczą się aż tak, a rozczesać włosy po paru godzinach to jest horror. Ale może tylko u mnie, bo mi bardzo się plączą włosy nawet bez pudru. Co nie zmienia faktu, że z pudrem praktycznie niemożliwe było rozwiązać supełki, które się porobiły, musiałam nałożyć odżywkę z silikonami i wtedy jakoś przeczesać delikatnie dłońmi.



No wiadomo, ale zawsze to jakieś nowe cięcie, które z chęcią obadam.
Powodzenia



No jeśli bym miała ścinać to raczej na 100% robię też grzywkę. Mimo że jest wkurzająca
To fakt, mnie też jest szkoda obecnej długości, parę cm za łopatki to już w sumie niedaleko do talii.



Niewiele widać, ale chyba są fajne
Trochę się zdziwiłam, bo pisałaś, że zmagasz się z przyklapem, a to dla mnie jest nie do pomyślenia przy tak krótkich włosach jak Twoje. Ale jednak co włos to inna historia.

Chyba widzialam ten puder w jakims programie na tvm style, ale raz jeden w telewizji nie zrobili przy okazji reklamy produktu i sie zastanawialam, co to bylo, a wlasnie super uniesli babce wlosy. To ma takie mega zarowiaste rozowe opakowanie? Chyba sie tym zainteresuje na wyjscia, bo moje wlosy kochaja przyklap, a czekaja mnie w tym roku dwa wesela.

Ja jestem przykladem, ze i na krotszych wlosach mozna miec przyklap, po prostu taki cienki i miekki wlos, co zrobic, bez stylizacji w rozpuszczonych nie ma co z domu wychodzić...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bluebells]

Napisane przez szmyrk

Puder do wlosow Moze i ja powinnam sprobowac

A spróbuj Ale lepiej to nakładać tylko u nasady włosów, bo inaczej możesz nie rozczesać.

Napisane przez daggmara

Chyba widzialam ten puder w jakims programie na tvm style, ale raz jeden w telewizji nie zrobili przy okazji reklamy produktu i sie zastanawialam, co to bylo, a wlasnie super uniesli babce wlosy. To ma takie mega zarowiaste rozowe opakowanie? Chyba sie tym zainteresuje na wyjscia, bo moje wlosy kochaja przyklap, a czekaja mnie w tym roku dwa wesela.

Ja jestem przykladem, ze i na krotszych wlosach mozna miec przyklap, po prostu taki cienki i miekki wlos, co zrobic, bez stylizacji w rozpuszczonych nie ma co z domu wychodzić...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też to widziałam kiedyś w TVN haha Nie, opakowanie jest fioletowe, o takie: klik
Na wyjścia polecam, a na krótkich włosach może to wyglądać jeszcze lepiej

No właśnie, niby cienkie to i lekkie - powinny się unosić. No ale co tam prawa fizyki Są przecież i inne cechy włosa niż tylko cienkie.

[daggmara]

Napisane przez bluebells

A spróbuj Ale lepiej to nakładać tylko u nasady włosów, bo inaczej możesz nie rozczesać.



Ja też to widziałam kiedyś w TVN haha Nie, opakowanie jest fioletowe, o takie: klik
Na wyjścia polecam, a na krótkich włosach może to wyglądać jeszcze lepiej

No właśnie, niby cienkie to i lekkie - powinny się unosić. No ale co tam prawa fizyki Są przecież i inne cechy włosa niż tylko cienkie.

Ooo, toto nawet nie ma alkoholu w składzie? Czyli nie wysusza na dłuższą metę? Jak będę gdzieś na zakupach muszę to cudo nabyć, bardzo jestem ciekawa, bo brak objętości to od zawsze moja główna bolączka. A powiedz, one są dostępne w Rossie, prawda?

Niech będzie, że dziś na wątku królują krótkie, hennowane rudziaki, to moje (w trakcie zapuszczania), po testowaniu dwóch nowości na raz: nafty i płukanki z hibiskusa, dodatkowo po masce Biovaxu z olejami, cały dzień je macałam, takie fajne są