2010-01-30, 13:14 | #61 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 12
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Cytat:
|
|
2010-01-30, 13:28 | #62 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Cytat:
chyba nie jesteś zbyt pewna siebie skoro boisz się być sama, że po tym chłopaku nikogo nie znajdziesz i uważasz że nie może być "idealnie". otóż zapewniam Ci że może i każdy zasługuje na to, żeby być w takim związku, że we wszystkich sferach relacji jest dobrze. bo związek w którym chociaż jedna sfera szwankuje (obojętnie, czy to seks, czy komunikacja, czy bliskość, czy porozumienie duchowe i intelektualne) nigdy nie będzie dobry i nie ma szans na przetrwanie, a nawet jeśli przetrwa to będzie źródłem nieszczęścia. w Twoim wypadku to nie jest tylko i wyłącznie seks ale też inne sfery, sama pisałaś że zaczął grać w gry, stracił poprzednie zainteresowania, a to Ci nie pasuje. Nie mówię że od razu zrywać- ale jeśli nie dasz mu do zrozumienia, że coś jest nie tak, że Ty nie chcesz uprawiać seksu bo Ci to nie daje satysfakcji, że on musi coś zmienić- a on nie zareaguje na to, to nie widzę sensu ciągnąć takiej relacji bo potem do tego dojdą inne rzeczy i zrobi się całkiem do d..py, a Ty będziesz w tym tkwić bo nie wierzysz, że może być lepiej. Może być lepiej, i powinno być.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
|
2010-01-30, 14:06 | #63 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 12
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Cytat:
widze, ze się tutaj mały off top robi Sporo cennych usłyszałam rad, wiec zapraszam na mój wątek. Ja tylko chcialam udzielić chlopakowi rad i pokazać sprawę z innej perspektywy. Mam nadzieję, że pomogłam, a moich sprawach pogadam chętnie na wątku, który zalozyłam nie chcialabym, żeby potem moderator za coś scigał |
|
2010-01-30, 14:21 | #64 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Cytat:
człowiek uczy się cały czas, także jak brać i dawać przyjemność w seksie- tak więc po nastu / dwudziestu latach w małżeństwie seks jest lepszy niż na początku - człowiek dojrzewa i kształtuje się psychicznie, więcej spraw ma przemyślanych itd, itp. Czy Ty naprawdę nie zdajesz sobie sprawy, ze ludzie po 40tce, 50tce, 60tce i i starsi tez uprawiają seks z własnej woli bo się kochają i czują pożądanie do partnera? Myślisz że seks to co najwyżej do 25 lat a potem celibat bo już się nie chce, nie potrezbuje? Nie szkoda Ci życia na taki uwiąd starczy za młodu? Natomiast niestety, wątpię żeby tak było w związku, w którym seks kuleje od początku- w takim wypadku faktycznie po nastu latach będzie więcej szans na życie jak ze współlokatorem w tym lepszym wypadku, a w tym gorszym będzie nienawiść, złość, i obopólna frustracja i pretensje o zmarnowane życie.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2010-01-30, 17:26 | #65 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
sex dla mnie to podstawa związku ..
|
2010-01-30, 17:30 | #66 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Słynny cytat Lexie sparafrazuję, aby pasował do płci autora wątku:
Każdy ma taką dziewczynę, jaką sobie wybiera. Zastanów się, czy chcesz aby za 5, czy 10 lat Twoje życie uczuciowe (w tym seksualne) wyglądało tak dennie. |
2010-02-03, 12:01 | #67 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 12
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Cytat:
|
|
2010-02-03, 15:03 | #68 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z kontowni
Wiadomości: 1 361
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
W pewnym sensie rozumiem partnerkę autora. Sama potrafiłam z moim uprawiać seks codziennie (oboje mieliśmy wysokie libido, tzn. on dalej ma), ale z dnia na dzień coraz bardziej się do tego zniechęcam. Przyczynę opisałam w innym wątku - brak jakiegokolwiek orgazmu. Do tego dochodzi okropny ból pochwy przy wchodzeniu penisa, spowodowany mimowolnym spięciem. Po stosunku zaś, jak było ok, to jestem dalej podniecona, i przez to sfrustrowana, albo przez ból podniecenie opadło ze mnie już w trakcie stosunku, przez co i tak jestem sfrustrowana. Szczerze mówiąc przygotowałam siebie i zaczynam przygotowywać mojego partnera na to, że resztę życia zamierzam przeżyć w celibacie. Bo któreś z dwojga musi cierpieć, i zadecydowałam, że już więcej nie chcę to być ja. Brak orgazmu jest wystarczająco frustrujący, a do tego rażąco niesprawiedliwy (no bo przepraszam, dlaczego to on ma mieć lepiej? dlaczego jemu ma być zawsze przyjemnie, żadnego bólu, orgazm za każdym razem, a ja nic? nie godzę się na to), bym zrezygnowała z seksu, a jeśli dochodzi do tego ból spowodowany coraz większym stresem... no cóż. W seksie nie mam już nawet ochoty się starać, i z aktywnej kochanki powoli zmieniam się w zimną kłodę. Nie wychodzę z inicjatywą, dbając o to, żeby do zbliżeń dochodziło jak najrzadziej. I myślę, że przy odrobinie silnej woli (bo jednak czasem trudno odmówić, gdy facet podnieci...) uda mi się to zakończyć na dobre. Libido zaczyna mi już zanikać, co tylko przeważa szalę na moją stronę.
Myślę, że zaprzestanie seksu na pewien czas mogłoby uzdrowić związek, którego problemy łóżkowe przekładają się na życie codzienne. Bo inaczej faktycznie pozostaje żal z obydwu stron. Dlaczego tak jest? Sama nie wiem. Może niektóre kobiety po prostu nie nadają się do seksu i może on dla nich nie istnieć?
__________________
Niewidzialny jak skała, skała Przybywa z otchłani światła, światła Człowiek widmo! |
2010-02-04, 15:49 | #69 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 69
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Hmm... a ona z Toba dochodzi? Może nie zadowalasz jej wystarczająco i przez to nie ma ochoty na więcej? Porozmawiajcie o tym szczerze. Postaraj się jej pokazać, że seks może być przyjemny i cudowny. Okaż jej jak strasznie Ci się podoba i, że chcesz sprawić jej przyjemnośc i, że to nie chodzi tylko o Ciebie.
|
2010-02-04, 18:48 | #70 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 454
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Cytat:
|
|
2010-02-04, 20:37 | #71 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z kontowni
Wiadomości: 1 361
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Co w tym jest trudnego do zrozumienia i jaki sposób podejścia do problemu sugerujesz?
__________________
Niewidzialny jak skała, skała Przybywa z otchłani światła, światła Człowiek widmo! |
2010-02-05, 11:46 | #72 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 69
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Cytat:
|
|
2010-02-05, 12:21 | #73 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z kontowni
Wiadomości: 1 361
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Cytat:
Nakierować partnera nie mogę, ponieważ nie jestem zdolna do przeżywania orgazmu. Nawet podczas masturbacji, po prostu w żaden sposób. On wie o tym od samego początku, stara się, żeby mnie doprowadzić, ale im bardziej się stara, tym bardziej oboje się stresujemy. Co do różnic anatomicznych, hmmm... rozmiarowo jesteśmy dobrze dopasowani, tak mi się zdaje... ból wynika raczej z mojego mimowolnego spięcia mięśni, nad którym nie mogę zapanować. Tylko ze 2 razy w życiu zdarzyło mi się, że penis partnera wszedł 'jak w masło' (oj, jak ja zazdroszczę kobietom, które tak mają...) i nie było żadnego bólu. Ale to już nawet nie w tym rzecz, mimo wszystko brak orgazmu nie napawa mnie optymizmem co do jakości życia seksualnego w przyszłości. Boję się, że mam tylko dwa wyjścia - albo celibat, albo traktowanie zbliżeń jako 'małżeńskiego obowiązku' i zmuszanie się do nich, co dla mnie jest nawet gorsze niż prostytucja: jest to brak szacunku i dla siebie, i dla partnera. Nie chcę nawet, by do tego doszło, ale seks nie tylko nie daje mi satysfakcji, ale już nawet nie cieszy.
__________________
Niewidzialny jak skała, skała Przybywa z otchłani światła, światła Człowiek widmo! |
|
2010-02-05, 12:42 | #74 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Cytat:
|
|
2010-02-05, 13:00 | #75 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z kontowni
Wiadomości: 1 361
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Cytat:
__________________
Niewidzialny jak skała, skała Przybywa z otchłani światła, światła Człowiek widmo! |
|
2010-02-05, 13:14 | #76 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Cytat:
|
|
2010-02-05, 13:25 | #77 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z kontowni
Wiadomości: 1 361
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Cytat:
__________________
Niewidzialny jak skała, skała Przybywa z otchłani światła, światła Człowiek widmo! |
|
2010-02-05, 14:33 | #78 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 454
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Cytat:
Poza tym z tego co wiem to każda kobieta jest zdolna do osiągania orgazmu jeśli tylko jej narządy płciowe są skonstruowane w prawidłowy sposób, a anorgazmia to albo nierozbudzenie seksualne, albo problemy na tle nerwicowym. |
|
2010-02-05, 15:55 | #79 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z kontowni
Wiadomości: 1 361
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Cytat:
Zakończenie życia seksualnego nie było łatwą decyzją, ale wolę uniknąć robienia czegoś, co zamiast satysfakcjonować, frustruje mnie tylko.
__________________
Niewidzialny jak skała, skała Przybywa z otchłani światła, światła Człowiek widmo! |
|
2010-02-06, 16:29 | #80 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 613
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Może Ona jest takim typem kobiety, nie ma potrzeby współżyć częściej niż raz w tygodniu. Myślę, że metoda spróbowania przetrzymania jej, i nie uprawiania seksu przez miesiąc, czy dwa też nic tu nie da, bo coś się obawiam, że Jej mogłoby to pójść na rękę, a Ciebie by tylko sfrustrowało.
A może rzeczywiście wina leży trochę po Twojej stronie również, może Ona naprawdę oczekuje dużo więcej romantyzmu, czułości. Tylko moja taka rada... Nie sugeruj odrazu współżycia po takim miłosnym geście, bo wtedy tylko utwierdzi się w przekonaniu, że chcesz seksu. |
2010-02-07, 14:16 | #81 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Mówisz, że jesteście ze soba ponad 3 lata. ale co was tak naprawde laczy, cy ona cie kocha? zastanawiam się nad jednym, piszesz, że na wasze rocznice wydajesz mnóstwo kasy, że ona by ciagle chciała kwiatki, czekoladki, wyjścia do kina. nie wiem jaka jest wasza sytuacja od strony finansów, nie wnikam, ale czy brałes pod uwage czy ona nie jest z toba tylko dla kaski. bo naprawde dziwne jest bycie z chłopakiem ponad 3 lata i nie mieć na niego ochoty. zastanów się nad tym co napisałam. i sam wyciagnij wnioski. powodzenia
|
2010-02-08, 18:53 | #82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 31
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
strasznie ci współczuje ;o
mi kilka razy w tygodniu czasem jest za mało. hmm jak dla mnie to ona jest egoistką, a nie ty. nie zwraca uwagi na twoje potrzeby. chociaż z drugiej strony nie powinna sie zmuszać skoro nie chce. bardzo dziwne uprawiać sex raz w tygodniu..może ona ma jakiś problem? albo po prostu nie jesteście dopasowani w tych sprawach a to już problem.. bo trudno żyć z kimś kto ma caaaałkiem inne poglądy na temat sexu
__________________
|
2010-02-09, 15:04 | #83 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 12
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Współczuje autorowi postu. Sytuacja jest naprawde dziwna. Zastanawiałam się długo nad tym co mogłoby być przycyną takiego zachowania ze strony dziewczyny. Przepraszam za wyrażenie ale dla mnie zachowanie Twojej partnerki jest nieco dziecinne, Ty masz ochotę na seks, ona mówi, że nie. Ok czasem można nie mieć ochoty, ale nie codziennie. a z kolei jak ona ma ochote, a ty nie masz, to wyzywa Cię od gejów. Skąd takie wyzwiska. Czy Ty kiedyś nie Powiedziałeś do niej, że zachowuje się jak lesbijka??? Będąc z chłopakiem 3 lata i wyzywać go jak nastolatka niedojrzała? Hmm. Z tego co czytałam tu odpowiedzi, dużo dziewczyn pisze o romantyczności, ok ja też lubie jak mój TŻ przygotuje romantyczny wieczór, ale bez przesady ile można, za każdym razem jak autor będzie miał ochote na seks to ma szybciutko lecieć po świeczki, zamawiać kolacje, włączyc nastrojową muzykę? To by było aż do znudzenia. Nie sądze żeby autor tekstu (czyt. postu) nie próbował chodź parę razy być romantycznym przed seksem. Zastanawiam się też nad wypowiedzia kropa_23 w tym też może być jakaś racja. Brałeś to pod uwagę? A może faktycznie dziewczyna ma coś zakodowane sobie w psychice, tylko że hmmm po 3 latach... i by Ci o tym nie powiedziała??? Wiesz co chodź jest zima, zabierz ją na spacer w jakieś miejsce które kojarzy się Wam z czymś fajnym i porozmawiaj z nią szczerze, ale bez jakiegoś wygadywania, dogadywania i kłótni. Poprostu bądź miły i romantyczny i popytaj czemu tak się zachowuje. Ale bądź naprawdę delikatny.
Bo tak jak niektóre wizazanki pisały, zgadzam się z nimi, że to odbije się na Was, Waszych relacjach i związku w przyszłości. Życzę powodzenia |
2010-02-10, 13:33 | #84 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 213
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Szczera rozmowa to rzeczywiscie najlepsze rozwiązanie,tylko z postów autora wnioskuje,że ona raczej nie powie prawdy,tylko bedzie rzucała ogólnikowe zdania. Fakt,że to dziwna sytuacja.. Może nie tyle chodzi jej o pieniadze tylko ma jakiś uraz z przeszłości?? Tak też może być.
|
2010-02-11, 09:56 | #85 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 12
|
Dot.: czy dwa razy w tygodniu to za dużo?
Też prawda, może to być jakiś uraz z przeszłości. Tylko czemu ona nie powie tego mu wprost, jeśli jest z nim 3 lata, ufa mu, to jaki jest powód, że nie wyplacze mu się na ramię. Jeśli ma jakiś uraz i nie chce uprawiać seksu to powinna mu o tym powiedzieć, a nie wyzywać od najgorszych, prawda? Chce to ukrywać do końca życia? a chłopak ma się zadręczać, że może to jego wina, że może nie był delikatny podczas peirwszego stosunku. Naprawdę nie rozumiem jej zachowania wobec niego. Żal mi chłopaka, naprawdę
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:25.