Seks z eks!

pearl126 · 2012-01-16, 10:52

Witam! Mam mały problem i może Wam uda się go rozstrzygnąć. Spotykam się z facetem od pół roku, od zawsze był między nami dystans, nie była tak jak w prawdzimy związku jt. było dużo luzu. Seks był dopiero po pewnym czasie, raczej udany. Jednak ok miesiąca temu mój partner mi powiedział, że do siebie nie pasujemy i już nie będziemy razem. Wtedy u mnie pokazała się czerwona lampka "zakochałam się". Jednak mimo zerwania spotykaliśmy się nadal, był oczywiście seks, ale nie tylko. Zapraszał mnie nadal do siebie, spędzaliśmy czas z rodziną. Ja jednak zwawałam sobie sprawę, ze może mu chodzić tylko o seks, lecz nadal mam nadzieje, ze coś się w nim obudzi. Dochodząc do konkretów, kiedyś seks był długi, kombinowaliśmy na różne strony, różne pozycje, czasami mój partner miał problem z wzwodem tj. jego członek nigdy nie był do końca twardy, lecz stosunki raczej były udane. Jednak od ok dwóch tygodni seks wygląda całkiem inaczej, między nami pojawiły się jakieś wielkie emocje, jego członek jest cholernie twardy, gdy zaczynamu uprawiać seks on już chce kończyć, coągle się tłumaczy, że jest wielkie spięcie,dużo emocji, ze nie wie co się dzieje. Ostatnio postawnowiłam z nim pogadać, że chyba lepiej jak skończymy nasze spotkania (gdyż cały czas walcze sama ze sobą nie wiem co on myśli, czy mamy dla siebie jakieś szanse czy nie), powiedziałam mu, ze chyba czas to skończyć (gdy zawsze coś takiego proponowałam on przystawał na to, jednak po jakimś czasie znowu któreś się odezwało i się spotykaliśmy nadal) on jednak dał mi do zrozumienia, ze nie chce. Że ostatnio coś go tak cholernie do mnie ciągnie, ze w naszym seksie jest tyle emocji, że nie wie co się dzieje, strasznie go pociągam i nawet boi się ze mną kochać, bo wie, że już na wstępie nie wytrzyma. Kiedyś kombinowaliśmy z różnymi pozycjami, a teraz wystarczy, że się do siebie przytulimy w trakcie, a on już nie może. Jak myślicie, czym to jest spowodowane? Opisałam wszystko w skrócie, raczej skupiłam się na seksie, a nie na tym co jest między nami dnia codziennego.

Malla · 2012-01-16, 11:51

Namiętność w łóżku nie musi być związana z ciepłem w sercu.

Jeśli chcesz wiedzieć, na czym stoisz, to zapytaj go prosto z mostu, bo inaczej stracisz parę lat na łóżkowy układ, aż on się w kimś zakocha i z dnia na dzień kopnie Cię w tyłek.

Lexie · 2012-01-16, 12:43

Jeśli on sam nie wie o co chodzi, to skąd my mamy wiedzieć

Może podniecasz go silniej i tyle. Może obudziły się w nim jakieś emocje. Chociaż ja bym chyba nie pytała go o to wprost już teraz bo wydaje mi się, że to za szybko i raczej spowoduje to, że się wycofa, niż powie "tak, coś do ciebie czuję". Poczekałabym jeszcze, hm, nie wiem, nie pół roku, ale parę tygodni... i zobaczyła jak wyglądają relacje POZA seksem. Czy coś się w nich dzieje, czy są rozmowy, zaufanie, wsparcie, zainteresowanie sprawami drugiej osoby... Czy się dobrze razem czujecie, bawicie się razem, poza łóżkiem. I gdybym uznała, że tak, coś tu jest, coś idzie do przodu, jest jakiś zalążek, wtedy ewentualnie bym poruszyła z nim temat.

pearl126 · 2012-01-16, 12:46

Cytat:

Napisane przez lexie

Jeśli on sam nie wie o co chodzi, to skąd my mamy wiedzieć

Może podniecasz go silniej i tyle. Może obudziły się w nim jakieś emocje. Chociaż ja bym chyba nie pytała go o to wprost już teraz bo wydaje mi się, że to za szybko i raczej spowoduje to, że się wycofa, niż powie "tak, coś do ciebie czuję". Poczekałabym jeszcze, hm, nie wiem, nie pół roku, ale parę tygodni... i zobaczyła jak wyglądają relacje POZA seksem. Czy coś się w nich dzieje, czy są rozmowy, zaufanie, wsparcie, zainteresowanie sprawami drugiej osoby... Czy się dobrze razem czujecie, bawicie się razem, poza łóżkiem. I gdybym uznała, że tak, coś tu jest, coś idzie do przodu, jest jakiś zalążek, wtedy ewentualnie bym poruszyła z nim temat.

Dokładnie, dziękuję za taką radę. Ja właśnie planowałam zrobić to samo, ponieważ wiem, że on boi się coś zakładać i obiecywać, nie lubi snucia wielkich planów, dlatego wole poczekać, bo wiem, że jak zapytam teraz może się wystraszyć.

nivea91 · 2012-01-16, 21:17

może jeśli będziesz stanowcza i dasz mu wolność to sam wróci? historia zna wiele takich przypadków

BaBy_87 · 2012-01-23, 23:35

Cytat:

Napisane przez nivea91

może jeśli będziesz stanowcza i dasz mu wolność to sam wróci? historia zna wiele takich przypadków

odpuść sobie na jakiś czas, jeżeli będzie mu zależało będzie o Ciebie walczył...facet to zdobywca

SugarbabyLove · 2012-01-28, 14:41

Cytat:

Napisane przez BaBy_87

odpuść sobie na jakiś czas, jeżeli będzie mu zależało będzie o Ciebie walczył...facet to zdobywca

No właśnie zgadzam sie,!

faceci uwielbiają zdobywać kobiety. Więc przetrzymaj go troche

pearl126 · 2012-03-02, 21:35

i wrócił !

dziękuje, za rady, przydały się!

normalnyFacet · 2012-03-02, 21:55

Wrócił czy nie wrócił.. to już mało istotne..

Mnie zawsze zastanawiało dlaczego kobiety bardzo często "zakochują się" kiedy COŚ tracą...?

millenka80 · 2012-03-03, 00:44

Cytat:

Napisane przez normalnyFacet

Wrócił czy nie wrócił.. to już mało istotne..

Mnie zawsze zastanawiało dlaczego kobiety bardzo często "zakochują się" kiedy COŚ tracą...?

A z mężczyznami tak nie jest

prettysimple · 2012-03-03, 12:08

Ex to ex... Nie mogłabym iść do łóżka z kimś, z kim związek nie wypalił z jakiś przyczyn. Dla mnie to masochizm.

Monis1992 · 2012-03-05, 21:03

Cytat:

Napisane przez prettysimple

Ex to ex... Nie mogłabym iść do łóżka z kimś, z kim związek nie wypalił z jakiś przyczyn. Dla mnie to masochizm.

dokladnie, nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki..

bober111 · 2012-03-06, 00:11

Autorko ile on ma lat?

pearl126 · 2012-03-06, 09:03

23

Millygirl · 2012-03-07, 17:21

Autorko, myslę że nie powinnaś sie nastawiać, że coś z tego będzie. Moj pierwszy ex ;-) po rozstaniu też twierdził, że na niego silnie działam, zwykle się do mnie kleił jak zdarzyło się spotkać (wspólni znajomi i wspólne z nimi wyjazdy), nawet jak miał dziewczynę. Musielismy przestać wyjeżdzać w te same miejsca :P
To nie musi świadczyć o tym, że Cie nagle pokochał...

SugarbabyLove · 2012-03-12, 18:43

znam to moj byly do dzis jak mnie widzi to mu ciepło na serduszku zdażyło się że chciał mnie do siebie zapraszać ze niby na kawe. długo też do niego mnie coś ciągnęło ale tylko jak sie widzieliśmy nawet przez przypadek, ale jak poznałam mojego teraźniejszego (już męża) to on jakoś odpuścił. Może raz się spotkaliśmy przez przypadek ale nic nie kombinował może zrozumiał że juz nie ma szans..

Maja1994 · 2016-01-13, 20:04

Jeśli był twardy i udany to... Cię kocha. Nie można uprawiać dobrego seksu z osobą, której się nie kocha.

**201607040946** · 2016-01-16, 11:02

Cytat:

Napisane przez Maja1994

Jeśli był twardy i udany to... Cię kocha. Nie można uprawiać dobrego seksu z osobą, której się nie kocha.

Ja wiem, że odkopałaś rupiecia, ale... wybacz, rozśmieszyłaś mnie

2012-01-16, 10:52	#1
pearl126 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 1 044	Seks z eks! Witam! Mam mały problem i może Wam uda się go rozstrzygnąć. Spotykam się z facetem od pół roku, od zawsze był między nami dystans, nie była tak jak w prawdzimy związku jt. było dużo luzu. Seks był dopiero po pewnym czasie, raczej udany. Jednak ok miesiąca temu mój partner mi powiedział, że do siebie nie pasujemy i już nie będziemy razem. Wtedy u mnie pokazała się czerwona lampka "zakochałam się". Jednak mimo zerwania spotykaliśmy się nadal, był oczywiście seks, ale nie tylko. Zapraszał mnie nadal do siebie, spędzaliśmy czas z rodziną. Ja jednak zwawałam sobie sprawę, ze może mu chodzić tylko o seks, lecz nadal mam nadzieje, ze coś się w nim obudzi. Dochodząc do konkretów, kiedyś seks był długi, kombinowaliśmy na różne strony, różne pozycje, czasami mój partner miał problem z wzwodem tj. jego członek nigdy nie był do końca twardy, lecz stosunki raczej były udane. Jednak od ok dwóch tygodni seks wygląda całkiem inaczej, między nami pojawiły się jakieś wielkie emocje, jego członek jest cholernie twardy, gdy zaczynamu uprawiać seks on już chce kończyć, coągle się tłumaczy, że jest wielkie spięcie,dużo emocji, ze nie wie co się dzieje. Ostatnio postawnowiłam z nim pogadać, że chyba lepiej jak skończymy nasze spotkania (gdyż cały czas walcze sama ze sobą nie wiem co on myśli, czy mamy dla siebie jakieś szanse czy nie), powiedziałam mu, ze chyba czas to skończyć (gdy zawsze coś takiego proponowałam on przystawał na to, jednak po jakimś czasie znowu któreś się odezwało i się spotykaliśmy nadal) on jednak dał mi do zrozumienia, ze nie chce. Że ostatnio coś go tak cholernie do mnie ciągnie, ze w naszym seksie jest tyle emocji, że nie wie co się dzieje, strasznie go pociągam i nawet boi się ze mną kochać, bo wie, że już na wstępie nie wytrzyma. Kiedyś kombinowaliśmy z różnymi pozycjami, a teraz wystarczy, że się do siebie przytulimy w trakcie, a on już nie może. Jak myślicie, czym to jest spowodowane? Opisałam wszystko w skrócie, raczej skupiłam się na seksie, a nie na tym co jest między nami dnia codziennego. __________________ "Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem"

2012-01-16, 11:51	#2
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Seks z eks! Namiętność w łóżku nie musi być związana z ciepłem w sercu. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym stoisz, to zapytaj go prosto z mostu, bo inaczej stracisz parę lat na łóżkowy układ, aż on się w kimś zakocha i z dnia na dzień kopnie Cię w tyłek. __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2012-01-16, 12:43	#3
Lexie Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 33 873	Dot.: Seks z eks! Jeśli on sam nie wie o co chodzi, to skąd my mamy wiedzieć Może podniecasz go silniej i tyle. Może obudziły się w nim jakieś emocje. Chociaż ja bym chyba nie pytała go o to wprost już teraz bo wydaje mi się, że to za szybko i raczej spowoduje to, że się wycofa, niż powie "tak, coś do ciebie czuję". Poczekałabym jeszcze, hm, nie wiem, nie pół roku, ale parę tygodni... i zobaczyła jak wyglądają relacje POZA seksem. Czy coś się w nich dzieje, czy są rozmowy, zaufanie, wsparcie, zainteresowanie sprawami drugiej osoby... Czy się dobrze razem czujecie, bawicie się razem, poza łóżkiem. I gdybym uznała, że tak, coś tu jest, coś idzie do przodu, jest jakiś zalążek, wtedy ewentualnie bym poruszyła z nim temat.

2012-01-16, 21:17	#5
nivea91 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 6 485	Dot.: Seks z eks! może jeśli będziesz stanowcza i dasz mu wolność to sam wróci? historia zna wiele takich przypadków

2012-03-02, 21:35	#8
pearl126 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 1 044	Dot.: Seks z eks! i wrócił ! dziękuje, za rady, przydały się! __________________ "Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem"

2012-03-02, 21:55	#9
normalnyFacet Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 6 913	Dot.: Seks z eks! Wrócił czy nie wrócił.. to już mało istotne.. Mnie zawsze zastanawiało dlaczego kobiety bardzo często "zakochują się" kiedy COŚ tracą...?

2012-03-03, 12:08	#11
prettysimple Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-03 Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok;) Wiadomości: 1 818	Dot.: Seks z eks! Ex to ex... Nie mogłabym iść do łóżka z kimś, z kim związek nie wypalił z jakiś przyczyn. Dla mnie to masochizm. __________________ Młodość to...

2012-03-06, 00:11	#13
bober111 Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 876	Dot.: Seks z eks! Autorko ile on ma lat?

2012-03-06, 09:03	#14
pearl126 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 1 044	Dot.: Seks z eks! 23 __________________ "Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem"

2012-03-07, 17:21	#15
Millygirl Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 1 460	Dot.: Seks z eks! Autorko, myslę że nie powinnaś sie nastawiać, że coś z tego będzie. Moj pierwszy ex ;-) po rozstaniu też twierdził, że na niego silnie działam, zwykle się do mnie kleił jak zdarzyło się spotkać (wspólni znajomi i wspólne z nimi wyjazdy), nawet jak miał dziewczynę. Musielismy przestać wyjeżdzać w te same miejsca :P To nie musi świadczyć o tym, że Cie nagle pokochał...

2012-03-12, 18:43	#16
SugarbabyLove Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 7 446	Dot.: Seks z eks! znam to moj byly do dzis jak mnie widzi to mu ciepło na serduszku zdażyło się że chciał mnie do siebie zapraszać ze niby na kawe. długo też do niego mnie coś ciągnęło ale tylko jak sie widzieliśmy nawet przez przypadek, ale jak poznałam mojego teraźniejszego (już męża) to on jakoś odpuścił. Może raz się spotkaliśmy przez przypadek ale nic nie kombinował może zrozumiał że juz nie ma szans.. __________________ Nie ma mnie dla nikogo..

2016-01-13, 20:04	#17
Maja1994 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-01 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 13	Dot.: Seks z eks! Jeśli był twardy i udany to... Cię kocha. Nie można uprawiać dobrego seksu z osobą, której się nie kocha.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)