Terapie przeciwtrądzikowe: DIFFERIN

[ROla]

A co kryje się po pojeciem "trochę czasu" w twoim przypadku?

[fabienne]

Napisane przez Mysz_ka

Mnie również pomógł. NIe od razu. Trzeba dać mu trochę czasu. Ale jest super!!

Ja dałam mu sporo czasu (chyba najwięcej ze wszystkich leków), bo używałam go regularnie przez ponad 3 miesiące i nie pomógł prawie wcale Teraz zmieniłam dermatologa i niestety znowu dostałam differin. Ciekawe, czy tym razem pomoże, zważywszy na fakt, że moja skóra już miała czas się do niego przyzwyczaić...

[ROla]

Ja dam mu jeszcze miesiąc - do końca drugiego opakowania...No a w międzyczasie pójdę do dermatologa, tak na wszelki wypadek tylko,że coś czuję, że jedynym rozwiązaniem jest wizyta prywatna,a to znowu wiąże się z kasą

[~Słoneczko18~]

mi bardzo pomógł i to w niedługim czasieJestem z niego bardzo zadowolona

[30 ml roztworu]

witam wszystkich
od okolo miesiaca uzywam kremu differin, ale stan twarzy tylko sie pogorszyl... codziennie wyskakuje kilka pryszczy, skora jest podrazniona
przedwczoraj zaczelem brac tetralysal, na razie pewnie nie mam co czekac na efekty
chodzi wlasnie i ten differin... jestem kompletnie zdolowany, nie wychodze z domu, nawet nie chce sie za bardzo bratu pokazywac, a co juz przyjacielom, znajomym... czy trzeba byc az tak cierpliwym i czekac na efekty 1500 100 900 lat? wydaje mi sie ze miesiac z efektami duzo gorszymi to chyba wiele...
przez to wszystko chce kupic jakis dobry korektor (normalnie jak baba teraz jestem) co byscie mogli mi polecic? do tego chyba potrzebowalbym dobrego kremu nawilzajacego? w ogole czym mam myc twarz skoro przy differinie nie moge uzywac kosmetykow antytradzikowych... moze mydlo protex albo garnier krem gleboko oczyszczajacy skore (ktory posiadam od dluzszego czasu...)

bardzo prosze o jakies porady... dziekuje

[Iga07]

Drogi Roztworze!

Na początku stosowania Differinu zawsze następuje pogorszenie stanu skóry (buzia się oczyszcza i dlatego "wyrzuca" te paskudztwa). Sama używałam Differinu na grudki, które mi wyskakiwały na linii żuchwy i bardzo mi pomógł. Przy leczeniu buzi z pryszczy potrzeba dużo cierpliwości, ale efekty nadejdą.
Tetralysal to antybiotyk więc też trzeba dać mu trochę czasu.
Jeśli chodzi o mycie twarzy, to coś bardzo łagodnego (bez SLS w składzie). Zajrzyj tutaj:http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...category_id=15 na pewno znajdziesz coś odpowiedniego.
Na dzień potrzebny jest Ci bloker (on znakomicie zastąpi krem nawilżający), najlepsze są te apteczne, które zawierają stabilne filtry (La Roche Posay, Avene, SVR, Vichy, Bioderma). Warunkiem sukcesu w walce z pryszczami jest dobra ochrona przed słońcem, zwłaszcza, że stosujesz retinoidy i zażywasz tetracyklinę.
Odnośnie korektora to jest ich całe mnóstwo, ja punktowo stosuję podkład korygujący Unifiance z La Roche Posay (bardzo dobrze kryje niespodzianki).

A przede wszystkim to głowa do góry, NIE WOLNO się tak dołować i zamartwiać. No i przed bratem się nie chowaj, bo jako Twój brat to powinien Cię wspierać i podnosić na duchu .

Mam nadzieję, że odrobinę pomogłam.
Iga

P.S.
Tetracyklina też powoduje duży wysyp na początku, a jeśli używasz Tetralysalu dopiero od paru dni, to na efekty musisz jeszcze trochę poczekać.

[30 ml roztworu]

dziekuje serdecznie za odpowiedz!

po przeczytaniu Twojego postu zdecydowalem sie kupic Eris, Pharmaceris A, łagodzący żel myjący:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=4626

bloker: tak sie sklada ze w wakcje kupilem SVR 50B Protection ... :
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=1409

(mysle ze bede uzywal)

korektor - mysle, ze zdecyduje sie o ktorym wspominalas

tylko jeszcze te nawilzanie po myciu na dzien... nie mam pojecia co wybrac, wiadomo - nie chce wydac majatku (bo juz wydalem). moglabys jeszcze cos polecic/doradzic z kremow nawilzajacych, ktore moglbym uzywac po myciu w/w zelem eris'a? (rowniez, ktory bylby odpowiedni pod w/w pod korektor)

glupio mi troche dodawac nastepny watek - o jednym zapomnialem... mam straszne zaczerwienienia wokol nosa, nie wiem czy to jest wina naczynek... czesto bardzo swedzi lub piecze, dermatolog mi przypisal "cortineff" to jest masc na stany zapalne... ale nic nie pomaga. z tym problemy mam pare ladnych miesiecy i dalej to samo. krem nawilzajacy pomoze?

jeszcze raz dziekuje za bezcenna pomoc, pozdrawiam.

[kasiaczek21]

hej ja stosuje differin od dłuzszego czasu i musze przyznac ze mi pomógł ale nie od razu, jakos tak po 1,5 miesiaca, jezeli chodzi o natybiotyk to tez jest dobry tłkałam go dosyc długo, na efekty tez trzeba było troche poczekac ale sie opłacało

[Jovifan]

Ja stosowalam differin + tetralysal i nie musialam czekac dlugo na efekty... nie nastapilo u mnie zadne pogorszenie ani nic takiego. Kuracje skonczylam juz dosc dawno. Trwala ona trtralysal + differin - ok3 miesiecy, differin podtrzymujaco - ok3 miesiecy. Potem zaczal sie nawrot, zaczelam stosowac zineryt - ok 5 miesiecy a teraz wrocilam do samego tetralysalu. Potem przepisze sie do prywatnego dermatologa. Kiedys myslalam ze mam depresje ale to nie psycholog mi potrzebny tylko DOBRY DERMATOLOG.

Aha, ja polecam korektor Oriflame - Tea Tree

[KOKAINA]

Nie to że chce kogoś zdołować, ale ja brałam to świństwo i musze powiedzieć że Tetralysal to był najgorszy syf jaki mógł mi sie przytrafić. Po skończonej kuracji na pewno w końcu Cie wysypie,mnie wysypało po 2 miesiącach i to w takim stopniu że marzyłam o trądziku jaki miałam wcześniej. Wiem że u Ciebie nie jest za późno żeby odstawić ten specyfik także jeśli możesz zrób to teraz.

[Iga07]

Drogi Roztworze!

Po umyciu twarzy żelem wystarczy, że nałożysz bloker i z pewnością nie będziesz potrzebował już żadnego nawilżacza! A jeśli planujesz cały dzień siedzieć w domu, to wtedy możesz zamiast blokera nałożyć jakiś lekki krem nawilżający. Ja bardzo lubię Hydraphase Legere z La Roche Posay, który nigdy mnie nie zapycha. Na Twoim miejscu najpierw poużywałabym przez parę dni Pharmacerisa A i potem zobaczyła czy skóra potrzebuje jeszcze nawilżenia. Często bywa tak, że najpierw skórę wysuszamy czymś bardzo "agresywnym" i potem musimy ją dodatkowo nawilżać, skóra zaczyna się przetłuszczać, więc znowu wysuszamy i tak w kółko. A wystarczy użyć czegoś delikatnie oczyszczającego, co buzi nie podrażni.
W sprawie zaczerwienienia wokół nosa, na takie podrażnienia mógłbyś spróbować któregoś z kremów regenerujących A-Dermy: Dermalibour lub Epitheliale.

Pozdrowienia
Iga

P.S.
Odnośnie blokera, co to znaczy: "myśle że będe używał"???
Powinno być: OCZYWIŚCIE będe używał!!!!!

[Iga07]

Linki do Dermalibour i Epitheliale:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=2679
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=2680

[Gliwa]

Witam serdecznie!
Ja leczyłam się tetralysalem przez 4 miesiące (2x dziennie po 1 tabl.), do tego też stosowałam differin 2-3x w tygodniu i wieluuuu wieluuuuu innych maści płynów i kremów. Efekty leczenia było widać po ok.3 miesiącach. Wszystko było by ok. gdyby to okropieństwo ze zdwojoną siłą nie powróciło po 2 miesiącach po niby wyleczeniu. No i cóż, kolejna dawka antybiotyku, tym razem ze zdwojoną siłą (2x dziennie po 2 tabl.przez 2 tyg.) też nic nie pomogła.Na własne życzenie odpuściłam sobie branie tego paskudztwa ( po badaniach, na które namówiłam szanowną panią dermatolog). Tetralysal strasznie wymiata żelazo z organizmu,obniża poziom hemoglobiny we krwi, co prowadzi do anemii, i tak też stało się w moim przypadku.
Teraz nie chodzę do lekarza od 1,5 miesiąca, nie łykam żadnych antybiotyków. Stosuje differin co 2 dzień na noc, myje twarz mydłem Oilatum(rewelacja, dostępny tylko w dobrych aptekach), robie maseczki z zielonej glinki a także z nasienia kozieradki, no i regularnie chodze co miesiąc na oczyszczanie do kosmetyczki.Jak narazie jest b. duża poprawa, a na myśl o tetralysalu przechodzą mi ciarki brrrrr.
Życzę Ci powodzenia i wytrwałości w leczeniu, głowa do góry!!!!!
My pryszczaci musimy się trzymać razem będzie dobrze!!!!!!!!!!!
P.S.
Pomyśl może o badaniach hormonalnych i o zbadaniu posiewu ze skóry- one też dużo mogą wyjaśnić!

[Gliwa]

Jeśli chodzi o tuszowanie pryszczy, to polecam BLEMISH BALM (dr.med. Christine Schrammek Kosmetik GmbH & CO KG)- to super balsam o konsystencji fluidu, stosowany przy różnych anomaliach skóry, także m.in. w leczeniu kosmetycznym trądziku młodzieńczego, trądziku wieku dojrzałego i przy cerze łojotokowej. Super koi i łagodzi nawet stany zapalne, a jego beżowy kolor pozwala na tuszowanie niedoskonałości skóry. Zawiera dużo naturalnych składników, witamin, mikro- i makroelementów.
Ja go sama wypróbowałam i jestem b. zadowolona, używam ok. 2 miesięcy codziennie i mam mniej podrażnioną skórę, i o wiele ładniejszą i bez stanów zapalnych, no i najważniejsze bezpiecznie pokrywa krostki i przebarwienia. Nawet kosmetyczka po oczyszczaniu skóry nakłada mi go na twarz (która wygląda masakrycznie jak to po oczycszczaniu tego typu skóry)i nic już nie widać. Jedynym mankamentem jest cena ok. 95 zł, ale moim zdaniem warto, jest dość wydajny. REWELKA!!!!!!!!!
Więcej o "Blemishu" można sie dowiedzieć pod nr tel./fax (O32)206 88 29- jest to nr do firmy ,która sprowadza go z Niemiec ( N.G.C. Sp.z o.o. 40-098 Katowice, ul. Wawelska 1/1),bądź w niektórych gabinetach kosmetycznych.
Dostępny w 2 odcieniach.

[fabienne]

Napisane przez 30 ml roztworu

witam wszystkich
od okolo miesiaca uzywam kremu differin, ale stan twarzy tylko sie pogorszyl... codziennie wyskakuje kilka pryszczy, skora jest podrazniona
przedwczoraj zaczelem brac tetralysal, na razie pewnie nie mam co czekac na efekty chodzi wlasnie i ten differin... jestem kompletnie zdolowany, nie wychodze z domu, nawet nie chce sie za bardzo bratu pokazywac, a co juz przyjacielom, znajomym... czy trzeba byc az tak cierpliwym i czekac na efekty 1500 100 900 lat? wydaje mi sie ze miesiac z efektami duzo gorszymi to chyba wiele...

Jak już ktoś napisał, po differinie zazwyczaj następuje big wysyp, ale raczej na początku i później zanika. Także tym się nie przejmuj Co do tetralysalu to zdecydowanie nie polecam. Mi osobiście nie pomógł ani trochę i tylko niepotrzebnie się trułam i zmuszałam moją wątrobę do dodatkowego wysiłku. Co prawda każdy reaguje inaczej, ale jak dla mnie tetralysal to kompletny syf...
Przede wszystkim trzeba uwierzyć w efekty terapii, być cierpliwym i systematycznym, bo trądzik niestety leczy się długo i trudno... Ale nie zniechęcaj się. Więcej wiary w siebie i sukces leczenia! Wiem, że nie jest to łatwe, ale trzeba udawać, że nic nie jest w stanie nas zdołować i że żaden syf nie może nas wyprowadzić z równowagi

Napisane przez 30 ml roztworu

w ogole czym mam myc twarz skoro przy differinie nie moge uzywac kosmetykow antytradzikowych... moze mydlo protex albo garnier krem gleboko oczyszczajacy skore (ktory posiadam od dluzszego czasu...) bardzo prosze o jakies porady... dziekuje

Ja bym proponowała coś z aptecznych żeli (jak zwykle ) np. Physiogel albo Cetaphil. Są bardzo łagodne, nie podrażniają nawet mojej baaardzo wymagającej buźki, a wierz mi, że nie jest to łatwe i co ważniejsze polecane są do pielęgnacji cery trądzikowej, męczonej ciągłym leczeniem. Można ich zatem używać przy differinie itp. Te wszystkie cuda z drogerii bym jednak odradzała, bo robią więcej szkody niż pożytku. Trzymaj się! Pozdrówki

[30 ml roztworu]

dziekuje wszystkim za cenne rady
ostatnio przeczytalem, ze najlepiej zaczynac od antybiotyku (w moim przypadku tetralysal) a pozniej zaczynac stosowac do tego differin, poniewaz rownoczesne uzywanie tego i tego na poczatku powoduje tylko szkody... jak myslicie? moze odczekam z tydzien z differinem?
pozdrawiam serdecznie!

[Jovifan]

Ja od razu stosowałam dif.+tet. i nie było żadnych skutków ubocznych.

[fabienne]

Ja właśnie tak robiłam - najpierw stosowałam tetralysal, a po jakimś czasie (chyba dłuższym niż mówisz) dołączyłam do tego differin, co nie zmienia faktu, że tetralysal i tak mi nie pomógł... Ale próbuj, każdy organizm jest inny. Pozdrowionka

[Sylvie_]

Witam wszystkich, korzystając z wyszukiwarki, znalazłam sporo informacji o Differinie. Na ogół jednak pisano, że albo pomógł od razu, albo "wysypało" lub "podrażniło". zatem pytam: kto przeżył ten wielki wysyp, grzecznie, bez wyciskania?

Pytam, bo dermatolog zapisał mi 4 tyg. temu differin (btw. znalazłam go za 38 zł, czyli tanio), wyczytałam na ulotce, że zacznie działać po 4-8 tyg. Minęły cztery, a ja mam pryszcze, jakich wcześniej moja buzia nie widziała! duże białe krosty, nawet w miejscach, gdzie nigdy nic nie wyskakiwało. Mój trądzik sprzed wizyty był zdecydowanie mniejszy, choć faktem jest, że krostki nie chciały się wybijać i bolały, a teraz wychodzą b. szybko, goją się również szybciej.

Aha, dodam, że przez jakiś czas (ze 2 lata może) łykałam Diane25 i nie miałam krost wcale. Po odstawieniu miałam plecy w strasznym stanie, ale pomógł spirytus z davercinem. A po kilku miesiącach trądzik pojawił się na twarzy.

Nie chcę brać hormonów, a przynajmniej nie tak silnych.

Mam taki zawód, że często występuję publicznie. Przez te krosty czuję ogromny dyskomfort. Powiedzcie, ile jeszcze mam czekać. Czy może wrócić do lekarza i zmienić lek? POMOCY!

[smutasek]

Ja miałam przepisany differin ... pierwszych kilka dni stosowania -buzia gładzikutka zdorwo zaróżowiona, ale później maskara .. podrażnienie , małe pryszczyki, wszędzie, dosłownie, mycie buzi nie należało do przyjemnych, podrażnienie skóry ( mocne zaczerwienienie i pogarszajacy się z dnia na dzień stan skóry ), sprawiło , że odstawiłam differin po kilku tygodniach i przerzuciłam się na Acne Derm...

[MigdalEder]

Stosowałam Differin wiele razy. Wysyp to normalka. Często dermatolodzy by złagodzić skutki wysypu, przepisują antybiotyki doustne. Moja lekarka dodatkowo zaleciła mi iść na oczyszczanie cery do kosmetyczki. Differin jest kremem złuszczającym i własnie na tym polega jego działanie - wydobywa wszystkie paskudy na wierzch. Wszystko to, co masz na wierzchu, było głeboko pod skórą. Jeśli przetrzymasz gdzieś z miesiac jeszcze powinno się wszystko unormować. Differin działa po dłuższym czasie, najlepiej widać jego efekty po kilku miesiącach, gdy wszystko już wylezie. Wtedy skóra jest gładka, bezzaskórnikowa.
Nie wiem czy masz krem czy żel, ale krem jest podobno mniej wysuszający. Nawilżaj buzię przy stosowaniu (mi dermatolog zalecił krem nawilżający Iwostin, chociaz ja nie uważam, zeby było jakiś szczególnie dobry. w każdym razie można nim smarować się na differin)
I skoro masz taki zawód spróbuj wziąćpare dni urlopu i przejść się na oczyszczanie (tylko do porządnego gabinetu, bo ja raz źle trafiłam i zrobiono to bardoz niedokładnie). Może wtedy będzie lepiej

[Sylvie_]

Dzięki wielkie za odpowiedzi. wyglądam paskudnie, ale jeśli to ma pomóc, może przeżyję jeszcze miesiąc. Rodzi się więc pytanie - jak maskować te pryszcze, by nie zatykać porów itepe itede? czy to w ogóle rozsądne? czy może wpadnę w błędne koło: pryszcze => maskowanie => nowe pryszcze? brrrr! [właśnie rośnie mi jakiś gejzer na brodzie ] dermatolog powiedział tylko, że to na pewno pomoże, ale nie zaznaczył, że tak mnie obsypie

i jak tu oprzeć się pokusie wyciskania - skoro zaskórniki wyłażą łatwiej niż kiedykolwiek? i te wieeeelkie, białe krosty... mówicie, że to miałam pod skórą? a niech mnie!

[MigdalEder]

To może faktycznie zdecydujesz się na kosmetyczkę? Po oczyszczeniu i wygojeniu, trochę jeszcze tego powyłazi pewnie, ale zdecydowanie mniej. Szczerze mówiąc, to ja wyciskałam wtedy to wszystko... Doszłam do wniosku, że nie zniosę cholerstwa i robiłam parówkę a potem delikatnie wyciskałam. Po parówce okłady np z kozieradki czy siemienia itp. Chociaż boję się polecać, bo można sobie zaszkodzić tym tylko. Generalnie przy differinie genialne było też to, że blizny nie zostawały... Jednak z wyciskaniem ostroznie, jak sie nie ma wprawy to już do dobrej kosmetyczki iść. A też miałam całą buźke zapryszczoną - koszmar po prostu
Ogólnie to odradzam stosowanie fluidów, odkąd nie stosuję to skóra lepiej wygląda i myślę,że nigdy do tego nie wrócę. Ale za czasów differinu często kładłam na differin jeszcze podkład i puder. Dermatolog mówił, że mogę i polecał mi podkład z la roche (unifiance chyba). Ostatecznie skończyłam na jakimś soraja, ale nie zauważyłam, żeby mi zaszkodziło szczególnie, a jeśli już to niewiele. Porzuciłam podkład jak tylko stan się polepszył.
Od tamtych czasów zmieniłam nieco światopogląd na temat pewnych spraw (np podkładów), a i przede wszystkim nie wiem, jak Twoja skóra zareaguje, bo różnie to bywa, więc nie polecam niczego, piszę jak u mnie było. Możesz ewentualnie ostrożnie spróbować

[limbo]

o jaaaaaa właśnie wróciłam od lekarza, który przepisał mi Differin i Clindacne... Differin na noc, a natybiotyk na rano. Mam smarować buzie i plecy, chociąz buzia wcale taka zła nie jest. PRzeczytałam opinie i jestem przerażona!!! NA prawde bo Differnie następuje taki wysyp, plecy jak plecy, ale pewnie się będę fatalnie czuć z taką wysypaną buzią Czy Clindacne może jakoś zmniejszyć ten pierwszy efekt Differinu. PRoszę o odpowiedź, bo nie wiem czy zaczynać kurację

p.s. mi lekarz ten polecił iwostin lub hydraphase... ale ja wybiorę iwostin, nie mam kasy na bilety autobusowe, wszystko idzie w leki. czasem się zastanawiam czy to ma sens

[Sylvie_]

na plecy u mnie świetnie zadziałała "wcierka" robiona w aptece. kosztowała 5 zł, stosowałam ją raz dziennie, zagoiło się wszystko - teraz stosuję profilaktycznie.

Dziś koleżanka spytała mnie, co mi się stało w twarz, bo zawsze (czyt: przed wakacjami) miałam taką gładziutką... Ja chcę moją dawną buzię!

Czy spotkaliście się z opinią, że po wakacjach wychodzi tego świństwa więcej? że na słonku - owszem - wszystko się goi, ale potem wraca ze zdwojoną intensywnością?

[Sylvie_]

Aha, a co do podkładów, to teraz nie używam, bo nieładnie wygląda na takiej nieco przesuszonej buzi. Walę na krosty korektor, a potem puder w kamieniu (pierre rene 'smooth and soft', czy jakoś tak), który trochę to wszystko wygładza.

[justynka2o]

ja stosowałam differin ale mnie nic nie wysypało ale przesuszyło buzie teraz uzywam ace derm ale zrobiłam sobie przerwe bo tez skóra była wysuszona i łuszczyła sie teraz juz jest ładnie nawilzona i znowu zaczne ggo uzywac

[MigdalEder]

Differin i Clindacne to podobno bardzo mocne połączenie. Jeśli dobrze pamiętam, to co niektórzy twierdzą, że nie powinno się tak robić, ale ja tam nie wiem - w kazdym razie radzę się zorientować w temacie i poczytać jak najwięcej.
Plecy differinem smarować kazali??? Naprawdę??? Toż to wybitnie drogi interes! Differin jest nietani, a walić tego na plecy... Hmm pierwszy raz spotkałam się z taką metodą. Myślę, że na plecy są inne, lepsze sposoby, ale nic nie doradzam - nie jestem lekarzem
A widzę, że dermatolodzy schematycznie postępują - mi też dano do wyboru iwostin albo hydraphase. Miałam hydraphase nawet, ładnie pachniał, ale poza tym nie powalił mnie cudownością. W zasadzie doszlam do wniosku, że wolę iwostin.
I jeszcze w kwestii differinu, to jak pisałam żel częściej wysusza, lepiej stosować krem.

Spotkałam się z opinią, że na jesień przychodzi wysyp, ale podobno to bzdura (choć dermatolog upieral się przy jesiennych wysypach). Jeśli nie przesadziło się ze słonkiem, to żaden wysyp nie powinien się pojawić. Sama w sumie nie wiem jak to jest, u mnie zwykle się na jesien pogarszało, ale to dlatego,ze ja naprawdę przesadzałam z opalaniem. Teraz to co innego.

[30 ml roztworu]

ja nie dodalem, ze 2 lata temu bralem przez kilka miesiecy tetralysal i mi w sumie pomogl, odstawilem na wakacje, slonce ladnie mi "zjaralo" twarz nad morzem i do okolo konca wrzesnia mialem ladna twarz... pozniej mnie wysypalo ze "o żesz w morde!" i znow bralem tetralysal kilka miechow slabiej mi pomoglo bo z przerwami i na wakacje odstawilem, sie w sumie nie zmienilo - wrecz pogorszylo w polowie wakacji... poszedlem do innego dermatologa i wlasnie dostalem differin SAM, na poczatku nic w sumie sie nie dzialo, a pozniej totalny wysyp i caly czas do tej pory sypie jak snieg! zaczelem brac tetralysal okolo 3 tygodnie temu jak juz wczesniej wspomnialem odstawilem kilka dni temu na troche ten differin bo podraznil mi skore troche i przeczytalem na stronie jednej ze nie ma sensu razem na poczatku uzywac tetralysal i differin tylko odczekac troche po tetralysalu i pozniej dolaczyc do "leczenia" differin i takim to sposobem wczoraj wieczorem znow sie wysmarowalem differinem... zobaczymy jak bedzie dzialac, ale na razie to od kilku dni pysk mnie tak boli ze dotykac nie moge przez te pryszczaki... staram sie spac na plecach bo nie wolno raczej spac bokiem zeby opierac sie o poduszke policzkami (z reszta jak do tego cholernie boli). wiem ze differin wszystko ma mi powyciagac ale ile to ma jeszcze trwac jak juz ponad miesiac tak mi wywalalo? czy to mozliwe zebym tyle mial tego pod skora? mam nadzieje ze to wszystko idzie w dobra strone.

p.s. a co do kosmetykow - uzywam pharmaceris A lagodzacy zel do mycia twarzy, na dzien - intensywny krem nawilzajacy iwostin, a korektor wybralem la roche posay unifiance bez ktorego chyba z domu bym nie wyszedl, stad wniosek ze jest dla mnie bardzo dobry

jeszcze raz dziekuje za zainteresowanie tematem

[Megi 20]

Hello
Differin stosowałam jakoś miesiąc przed wakacjami, kiedy po miesiącu od odstawienia Roaccutanu coś mi sie zaczęło dziać policzku (wtedy to coś to był dramat, każdy kto stosował Roaccutane wie jak piękna jest skóra po paru miesiącach stosowania - zero błyszczenia i zaskórników, nie mówiąc już o niespodziankach). Policzek zaleczyło ładnie, ale gdy potem coś zaczęło sie dziać z czółkiem - już tak dobrze sie nie spisał. Jakiegoś mega wielkiego wysypu nie było, ale skóra potwornie mi sie świeciła i niestety było gorzej... teraz używam Isotrexine, i metronidazol doustnie, jest dużo lepiej, mam nadzieje, że nie zapesze, bo niestety antybiotki mają to do siebie że na początku jest dobrze, a potem już nie koniecznie...
co do opalania - u mnie niestety jest tak, że słońce znacznie pogarsza sprawe - w trakcie opalania jest bardzo dobrze, ale później zaczynają sie problemy, skóra sie 2x bardziej przetłuszcza... ogólnie nie polecam, mimo iż moja pani dermatolog twierdzi że słońce pomaga..
Dodam, że jeszce gorsza sprawa jeśli chodzi o solarium, podobno niektórym pomaga ale w moim przypadku bardzo pogarsza sprawe i to w ciągu jednego dnia.Więc niestety trzeba było poświęcić podtrzymanie opalenizny na rzecz zdrowej cery, jakoś to wyrzeczenie niezbyt trudno przyszło (dodam że jestem wręcz przeraźliwie biała, a tego lata udało mi sie całkiem ładnie zbrązowić na wakacyjnym słoneczku)