|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2009-08-01, 22:19 | #5011 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
|
Dot.: Od kasownika do pełnej szczeny. Jak wytrwać z wyjcem nie tracąc weny :) - część
ja mam nick zazwyczaj taki sam, bo trudno byłoby mi spamiętać co gdzie i jak
Kasiulka no jak mozesz musiałam zapić kieliszek zubrówki, bo coś mi grilowanie siedzi na żołądku, o masakra juz jestem wstawiona Edytowane przez anka1900 Czas edycji: 2009-08-01 o 22:21 |
2009-08-01, 22:20 | #5012 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Od kasownika do pełnej szczeny. Jak wytrwać z wyjcem nie tracąc weny :) - część
Jowiszku wiesz co? kochana jesteś poślę Ci fluidy sprzedażowe żeby wozeczek trafił w dobre ręce
Włacha, Aniu my Twojego nika nie znaju i nie możemy podglądać co tam sprzedajesz i kupujesz Baby idę na film choć bosko mi się z Wami siedzi
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
2009-08-01, 22:25 | #5013 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
|
Dot.: Od kasownika do pełnej szczeny. Jak wytrwać z wyjcem nie tracąc weny :) - część
Kasiulka nic ciekawego nie sprzedaję, robię zazwyczaj porządki w swojej i Mikiego szafie, wiec opylam to co nie chcę żeby mi robiło tłok w bieliźniarce
|
2009-08-01, 22:27 | #5014 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
|
Dot.: Od kasownika do pełnej szczeny. Jak wytrwać z wyjcem nie tracąc weny :) - część
też spadam. w związku ze zmianą poduszek zarządziłam zmianę pościeli idę męża przegonić bo przysnął z pilotem
siju |
2009-08-01, 22:29 | #5015 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
|
Dot.: Od kasownika do pełnej szczeny. Jak wytrwać z wyjcem nie tracąc weny :) - część
u mnie wczoraj zmienialam poszwy wiec dzis mam spokój przy sobocie
pa do jutra idę leżakować bo mi kiełbacha źle leży w żołądku |
2009-08-02, 08:42 | #5016 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 207
|
Dot.: Od kasownika do pełnej szczeny. Jak wytrwać z wyjcem nie tracąc weny :) - część
hello pobudka o 8 więc git jak na niedzielę
Dzisiaj ma być nieco gorąco+ coś koło 30, więc mamy zamiar nad jakąś rzeczkę się wybrać, bo w przeciwnym razie nie wychodzę z domu wcale. Idę coś ze sobą zrobić bo siedzę w koszulce i majtasach z "rozwianą" welą |
2009-08-02, 10:13 | #5017 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
|
Dot.: Od kasownika do pełnej szczeny. Jak wytrwać z wyjcem nie tracąc weny :) - część
elo. ja jestem w połowie piękna, bo z makijażem i mokrymi włosami, i w pidżamie
za niedługo idziemy na spacer 30min. z rowerkiem, potem drugie śniadanie dla małej i drzemka. a co po południu to jeszcze nie wiem. na pewno gdzieś się ruszymy, tylko gdzie. gdyby włocławek był bliżej to bym pojechała to psióły na kawę, a tak to nie ma gdzie. dobrze, że jeszcze tylko 1,5 tyg. i pojedziemy do ludzi !! |
2009-08-02, 10:46 | #5018 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Od kasownika do pełnej szczeny. Jak wytrwać z wyjcem nie tracąc weny :) - część
heloł rowniez
musimy zalozyc nowy watek do klubu won! ---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ---------- http://www.wizaz.pl/forum/showthread...7#post13545357
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
2009-08-08, 20:21 | #5019 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zabrze :)
Wiadomości: 5 347
|
Dot.: Od kasownika do pełnej szczeny. Jak wytrwać z wyjcem nie tracąc weny :) - część
czeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee esc wrócilismy miałam problemy z netem i od południa usiłuje tu wejsc, wrrrrrrrrrr
zaraz ide na swojego kompa i juz wszystko pisze
__________________
|
2009-08-08, 20:30 | #5020 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
|
Dot.: Od kasownika do pełnej szczeny. Jak wytrwać z wyjcem nie tracąc weny :) - część
|
2009-08-08, 20:39 | #5021 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zabrze :)
Wiadomości: 5 347
|
Dot.: Od kasownika do pełnej szczeny. Jak wytrwać z wyjcem nie tracąc weny :) - część
a wiec tak
urlop udał nam sie super!! pogoda cudna, w sumie mielismy cały czas pogodę, 2 dni tylko było lekko zachmurzone ale wtedy pozwiedzalismy trochę. Podróż nawet nawet z tym ze Wiki chyba tak jak ja ma chorobę lokomocyjną bo zwymiotowała i jak jechalismy nad morze i z powrotem. Dziwne to było zwróciła po jednym razie a jadła kilka razy, ale to chyba to bo poza tym nic jej nie było, na szczescie. Pokój mielismy super, do morza niecałe 200 metrów, minus to zejscie na plazę schody, baaardzo wysokie, no ale najgorsza robotę odwalał TZ , wyglądał jak dromader jakiś 2 parawany, parasol, 2 torby na plecach... a ja z wózeczkiem no i schodzilismy na raty, najpeirw TZ rozkładał majdan a potem wracał po wózek a ja niosłam małą. No i jeszcze była plaga biedronek na plazy przez pierwszy tydzien, masakra jakaś , pełno biedronkowych trupów, bleeee. Wiki była strasznie podniecona za kazdym razem jak zblizalismy sie do plazy, norrmlanie piszczała z zachwytu no i oczywiscie woda!!!! nie dała sie z niej wyciągnąć, musielismy rozkładac sie trochę dalej od brzegu, wtedy sie fajnie bawiła w piasku. Były jeszcze potówki, z którymi mordowałam sie przez 5 dni, spanie z nami nad ranem, bo inaczej by chyba obudziła cały hotel, no ale to nic było cuuuudnie i az zal ze to juz za nami no i ciesze sie ze mam troche czasu na wizaz, moze ponadrabiam, bo juz całkowicie sie pogubiłam a z takich złych wiadomosci, to dzis w nocy moja bardzo dobra kumpela urodziła martwe dziecko...w 7 miesiącu
__________________
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:59.