Rosyjskie kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała

[Aseret87]

Jeśli chodzi o łatwo dostępne rosyjskie kosmetyki to wiem że firma Faberlic wznowiła działalność w Polsce.

[pseudofeministka]

Rosyjskich kosmetykow używam od dobrych kilku lat. Przetestowalam rozne firmy: m.in. Babcie Agafie, Planeta Organica, Natura Siberica, Organic Shop, B & V, Ecolab, Fratti - Szungit, Fitokosmetik. I jeszcze inne ale nazw nie pamiętam


Uwazam, ze na jedyne firmy na które warto zwrocic uwagę to: Babcia Agafia wersje orgraniczne lub bania agafii, Ecolab, B&V, Organic Shop, Fratti Szungit.


Natomiast Natura Siberica, Planeta Organica itp. droższe kosmetyki rosyjskie - niewarto sobie zawracać niby glowy. Rzadko kiedy maja naprawdę fajne składy, u mnie praktycznie żaden kosmetyk się nie sprawdzi, a miałam i do wlosow, i do twarzy i do kapieli. Tak wiec te firmy odradzam.


Poki co najbardziej jestem zadowolona z Babci Agafii organicznej i Banii Agafii, w kosmetykach Ecolabu jestem zakochana. B&V sa taniutkie i maja super składy.


Fiokosmetik - sama nie wiem. Mialam kilka kosmetykow, w tym maski do wlosow. Ceny nie niskie, a efekty srednie. Niby składowo fajne, ale cos mi w nich nie pasowalo.

[Smerfetka696969]

Gdzie jeszcze kupię kosmetyki nie produkowane w Estonii?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez KarolinaFS

Ostatnio widziałam, że w Hebe zaczęły się pojawiać rosyjskie kosmetyki - Natura Siberica i kilka szamponów i balsamów z serii na "xxx propolisie" jednak balsamy te mają kraj pochodzenia Estonia - zawsze tak było, czy teraz Estonia przejęła ich produkcję (na Triny też są te z Estonii).

Jak rozpoznać tę różnicę ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edyta000]

Na etykiecie jest napisane gdzie dany produkt został wyprodukowany

[cola201]

Napisane przez pseudofeministka

Rosyjskich kosmetykow używam od dobrych kilku lat. Przetestowalam rozne firmy: m.in. Babcie Agafie, Planeta Organica, Natura Siberica, Organic Shop, B & V, Ecolab, Fratti - Szungit, Fitokosmetik. I jeszcze inne ale nazw nie pamiętam


Uwazam, ze na jedyne firmy na które warto zwrocic uwagę to: Babcia Agafia wersje orgraniczne lub bania agafii, Ecolab, B&V, Organic Shop, Fratti Szungit.


Natomiast Natura Siberica, Planeta Organica itp. droższe kosmetyki rosyjskie - niewarto sobie zawracać niby glowy. Rzadko kiedy maja naprawdę fajne składy, u mnie praktycznie żaden kosmetyk się nie sprawdzi, a miałam i do wlosow, i do twarzy i do kapieli. Tak wiec te firmy odradzam.


Poki co najbardziej jestem zadowolona z Babci Agafii organicznej i Banii Agafii, w kosmetykach Ecolabu jestem zakochana. B&V sa taniutkie i maja super składy.


Fiokosmetik - sama nie wiem. Mialam kilka kosmetykow, w tym maski do wlosow. Ceny nie niskie, a efekty srednie. Niby składowo fajne, ale cos mi w nich nie pasowalo.

Ja również jestem zadowolona z Babci Agafii
Mam nadzieję, że na dłużej zagoszczą w mojej łazience!
Jak na razie dobrze się sprawdzają i chętnie zakupie sobie inne kosmetyki do pielęgnacji

[PinkVanille]

Napisane przez pseudofeministka

Rosyjskich kosmetykow używam od dobrych kilku lat. Przetestowalam rozne firmy: m.in. Babcie Agafie, Planeta Organica, Natura Siberica, Organic Shop, B & V, Ecolab, Fratti - Szungit, Fitokosmetik. I jeszcze inne ale nazw nie pamiętam


Uwazam, ze na jedyne firmy na które warto zwrocic uwagę to: Babcia Agafia wersje orgraniczne lub bania agafii, Ecolab, B&V, Organic Shop, Fratti Szungit.

ja z Ecolabu - balsamy do włosów dokładnie tez jestem zadowolona, ale są to bardzo delikatne kosmetyki, czasami nie dociążają mi moich długich włosów i niestety włosy mi się puszą, falują.
balsamem Ecolabu do farbowanych byłam zachwycona teraz mam inny i właśnie jakiś chyba za lekki, nie dociąża włosów.

Z Planety Oragnica serii Afryka do farbowanych byłam bardzo zadowolona.

Teraz zaciekawiły mnie nowe naturalne kosmetyki do włosów O-way
https://www.instagram.com/oway_polska/
ale nie są rosyjskie więc to tak na marginesie

Watek dotyczy rosyjskich kosmetyków,a le może któraś z was używała serum z naszej rodzimej Resibo?

[pseudofeministka]

Napisane przez PinkVanille

ja z Ecolabu - balsamy do włosów dokładnie tez jestem zadowolona, ale są to bardzo delikatne kosmetyki, czasami nie dociążają mi moich długich włosów i niestety włosy mi się puszą, falują.
balsamem Ecolabu do farbowanych byłam zachwycona teraz mam inny i właśnie jakiś chyba za lekki, nie dociąża włosów.

Z Planety Oragnica serii Afryka do farbowanych byłam bardzo zadowolona.

Teraz zaciekawiły mnie nowe naturalne kosmetyki do włosów O-way
https://www.instagram.com/oway_polska/
ale nie są rosyjskie więc to tak na marginesie

Watek dotyczy rosyjskich kosmetyków,a le może któraś z was używała serum z naszej rodzimej Resibo?

Z Ecolabu mam balsam do zniszczonych i bardzo fajnie dociazal mi wlosy. Dziewczyny tez polecaly z awokado.


Natomiast co do Resibo, to cos czytałam o tej firmie, ale dla mnie ceny sa za wysokie w porównaniu do rosyjskich, a składy nie zachwycaja. Ladne opakowania i chyba tyle, a placic ok. 80 zl za opakowanie to już za dużo. Tym bardziej, ze na rynku mam i tanie rosyjskie, i Biochemie Urody. Po co przeplacac

[malinoowka]

Z tego, co mi wiadomo, to kosmetyki Babuszki Agaii produkowane w Estonii są na potrzeby rynku europejskiego i dlatego tak całkiem naturalne to one nie są...
Kiedyś myślałam, że może da się je rozróżnić po logo (co kosmetyk, to inne), ale niestety nie. Sprawdziłam. :P

Chyba jedyną radą jest czytanie etykiet albo kraju pochodzenia. Często na tych kosmetykach z Estonii pisze, że nie zawierają SLS (Sodium Lauryl Sulfate), ale po przeczytaniu składu już SLES (Sodium Lauryl Ether Sulfate) i owszem. Na szczęście skład nie jest pisany cyrylicą.

Ja je kupuję najczęściej na xxx mają tam jak na dłoni wypisane wszystko o kosmetyku, który mnie interesuje. Skład i kraj pochodzenia, więc wiem, że się nie natnę.

Choć i tych z Estonii zdarzyło mi się używać i wcale takie złe nie były. Te szampony i balsamy na propolisach są na pewno z Estonii oraz Babuszka Agafia na 5 sokach.

[pseudofeministka]

Glupoty piszesz.


Jak najbardziej da się odroznic te produkowane w Rosji a w Estoni. Roznia się opakowaniem i skladem.


Poza tym za reklamę na Wizazu się placi.

[rumpleteazer]

Czy naprawdę kosmetyki Babuszki Agafii z Rosji okazują się w praktyce lepsze niż te z Estonii? W rosyjskiej wersji skład podają dość kreatywnie: najpierw wymieniają te najbardziej pożądane składniki, potem resztę. Estonia należy do UE, więc producent musi podawać składniki po kolei, wedle zawartości % składnika w produkcie.
Miała któraś z Was w ręce (bo ja nie ) ten sam produkt rosyjski i estoński? Rzeczywiście mają inne składy (czy tylko inną kolejność składników w opisie)?

[Smerfetka696969]

Otworzyli u mnie sklepik z rosyjskimi kosmetykami 😍😍 babeczka zna składy i wszystkie produkty sa produkcji Rosyjskiem bo tylko takie zamawia, super asortyment i przemila kobieta.
Idę jutro coś kupić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karinkaka2]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;62922621]Ja bardzo lubię oczyszczającą maseczkę z dziegciem Babuszki Agafii i czarne mydło północne Natura Siberica.[/QUOTE]

ja zamówiłam glinke niebieska i maske tonizujaca i jestem zadowolona, chciałam tez cos do ciała teraz mam bielendowski olejek kokosowy i w sumie coś takiego podobnego chciałabym zamówić z Agafii? coś polecicie?

[Margol111]

Bardzo fajny wątek .
Od jakiegoś czasu staram się przejść na naturalną pielęgnację i co prawda w kosmetyki do twarzy obkupiłam się w BU, ale na pewno wypróbuję te rosyjskie z czasem, ale w pierwszej kolejności poszukam czegoś do włosów. Mam problem z przetluszczaniem, może uda się to unormować.
Jak długie terminy ważności mają te rosyjskie kosmetyki ? Bo jak znam siebie to popłynę z zamówieniem a potem będę się martwić jak to zużyć ��

[pseudofeministka]

Napisane przez rumpleteazer

Czy naprawdę kosmetyki Babuszki Agafii z Rosji okazują się w praktyce lepsze niż te z Estonii? W rosyjskiej wersji skład podają dość kreatywnie: najpierw wymieniają te najbardziej pożądane składniki, potem resztę. Estonia należy do UE, więc producent musi podawać składniki po kolei, wedle zawartości % składnika w produkcie.
Miała któraś z Was w ręce (bo ja nie ) ten sam produkt rosyjski i estoński? Rzeczywiście mają inne składy (czy tylko inną kolejność składników w opisie)?

Nie wiem skad wniosek, ze w rosyjskich kosmetykach składy podaja kreatywnie? Na moje oko sa jakby dwie etykiety ze składami: ten gdzie podaja najpierw z czym wymieszana jest woda, ale później na dole podany jest "normalny" skład z rzeczywista kolejnoscia skladnikow.


Moim zdaniem roznia się. Np. szampony Babci Agafii na propolisach. W estońskiej wersji jest SLS i skład jest znacznie krtoszy. W tych estońskich nie ma już tylu ekstraktow i skladnikow, co w rosyjskich. Dzialanie tez już maja inne.

[Agnieszka_02]

Te które ja zamawiałam (z Babuszki Agafii) miałay około roczny termin ważności. Myślę, że szampon 300/400ml, czarne mydło 500ml, czy maska do włosów 300ml(?), raczej zdąży się zużyć przed upływem terminu ważności, chyba że zamawia się coś "na zapas"

[rumpleteazer]

Napisane przez pseudofeministka

Nie wiem skad wniosek, ze w rosyjskich kosmetykach składy podaja kreatywnie? Na moje oko sa jakby dwie etykiety ze składami: ten gdzie podaja najpierw z czym wymieszana jest woda, ale później na dole podany jest "normalny" skład z rzeczywista kolejnoscia skladnikow.

Na szamponie, który mam w domu, podany jest skład właśnie w taki sposób: woda z kompleksem ziół, a potem cała reszta składników (nie ma dwóch list). Dla mnie jest to "kreatywne" Cenne składniki wymieszane z wodą, dzięki czemu lądują w opisie składu przed detergentem. Dobrze to wygląda Aczkolwiek od dawna nie pracuję w branży kosmetycznej, więc tak sobie tylko głośno gdybam jako konsument i pytam co inni na ten temat myślą. Nie feruję wyroków.

Moim zdaniem roznia się. Np. szampony Babci Agafii na propolisach. W estońskiej wersji jest SLS i skład jest znacznie krtoszy. W tych estońskich nie ma już tylu ekstraktow i skladnikow, co w rosyjskich. Dzialanie tez już maja inne.

O, widzisz. Dzięki za info.

W "moim" szamponie nie ma SLS, ale jest... MLS
Zależy czego kto szuka lub unika, ale dla niektórych to zamiana siekierki na kijek. Natomiast producent może umieścić logo NO SLS

[pseudofeministka]

Napisane przez rumpleteazer

Na szamponie, który mam w domu, podany jest skład właśnie w taki sposób: woda z kompleksem ziół, a potem cała reszta składników (nie ma dwóch list). Dla mnie jest to "kreatywne" Cenne składniki wymieszane z wodą, dzięki czemu lądują w opisie składu przed detergentem. Dobrze to wygląda Aczkolwiek od dawna nie pracuję w branży kosmetycznej, więc tak sobie tylko głośno gdybam jako konsument i pytam co inni na ten temat myślą. Nie feruję wyroków.



O, widzisz. Dzięki za info.

W "moim" szamponie nie ma SLS, ale jest... MLS
Zależy czego kto szuka lub unika, ale dla niektórych to zamiana siekierki na kijek. Natomiast producent może umieścić logo NO SLS

Wiem o co chodzi z ta kreatywnoscia Ale może teraz nie drukują tje drugiej etykiety z wlasciwa kolejnoscia składu. Ja pamiętam, ze czasami były dwie.


A co do drugiej części - oczywiście Niektórzy szukają SLSu w składzie, wiec co kto lubi

[Margol111]

Ostatnio wypatrzyłam w Hebe szampon babuszki Agafii, i już zadowolona chciałam go wziąć ale rzut oka na skład skutecznie mnie zniechęcił , na 2 lub 3 miejscu już był Sls. Szkoda że w drogeriach tylko te gorsze wersje

[Haggat]

Napisane przez Margol111

Ostatnio wypatrzyłam w Hebe szampon babuszki Agafii, i już zadowolona chciałam go wziąć ale rzut oka na skład skutecznie mnie zniechęcił , na 2 lub 3 miejscu już był Sls. Szkoda że w drogeriach tylko te gorsze wersje

I dlatego tanie.

[pseudofeministka]

Czy ja wiem. Rosyjskie tez nie sa szczegolnie drogie

[Haggat]

Napisane przez pseudofeministka

Czy ja wiem. Rosyjskie tez nie sa szczegolnie drogie

Niektóre mają wysokie ceny.

[Paolinia]

Ja dostałam kiedyś w prezencie kilka kosmetyków. Szampon, odżywkę do włosów i glinkę. Glinkę stosuję co dwa dni i jest świetna. Odżywka i szampon też okej,ale nie zauważyłam jakiś wielkich zmian. Ciężko rozczesać włosy po tym szamponie. Też tak macie? Nie wiem czy mogę tu podawać nazwy. Na etykiecie jest napisane "Oblepikha Siberica".

[simbami]

sa bardzo tanie więć kazdy może sobie wyprobować, kupiłam chyba po 5 zł i jestem zadowolona

[Smefetka18]

Z mojego punktu widzenia Babuszka Agafia jest trochę przereklamowana. Naczytałam się o tych rosyjskich kosmetykach dobrych opinii i skusiłam się sama, namawiając także siostrę.
Kupiłam dwie maseczki do twarzy, szampony, krem pod oczy i jeszcze kilka innych i stwierdzam, że nie warto. Produkty do włosów są okej ale dla tych niewymagających, bo z farbowanymi i trochę zniszczonymi sobie nie radzą. Maseczka do twarzy jedna uczula, druga jest bo jest krzywdy nie robi ale cudów też nie działa.

Podsumowując nie widzę żadnych efektów.

[owcashow]

Cześć wam
Mam pytanie o białe mydło ziołowe od Agafii - ciężko mi wywnioskować po zdjęciach internetowych z czym to się w ogóle "je"...
Czy to mydło jest czymś podobnym do czarnego mydła, ma śliską konsystencję takiego glutka, tylko w białym kolorze, czy jest to bardziej taki gęsty balsam?
I czy nadaje się to do mycia oczu i demakijażu, czy szczypie jak czarne mydło?

[pseudofeministka]

Napisane przez Smefetka18

Z mojego punktu widzenia Babuszka Agafia jest trochę przereklamowana. Naczytałam się o tych rosyjskich kosmetykach dobrych opinii i skusiłam się sama, namawiając także siostrę.
Kupiłam dwie maseczki do twarzy, szampony, krem pod oczy i jeszcze kilka innych i stwierdzam, że nie warto. Produkty do włosów są okej ale dla tych niewymagających, bo z farbowanymi i trochę zniszczonymi sobie nie radzą. Maseczka do twarzy jedna uczula, druga jest bo jest krzywdy nie robi ale cudów też nie działa.

Podsumowując nie widzę żadnych efektów.

To zalezy ktora Babcia Agafia. Oceniajac trzeba miec na uwadze, ze teraz duzo rosyjskich kosmetykow jest produkowane w Estonii. I te estonskie wersje sa rzeczywiscie gorsze skladowo, do tego sa duzo tansze. Wiec jezeli mialas te to nie dziwi mnie negatywna opinia.

Ja osobiscie uwielbiam te organiczne wersje Babcii Agafii, one sa w opakownaiach troche w stylu reotro. Fajne sa tez wersje z serii bania Agafii. Oczywiscie wersje niestonskie.

[cornflower_girl]

Co do Agafii - zależy od typu włosów. U mnie nie robi efektu wow, ale też nie szkodzi - a stosuję preparaty rosyjskiej produkcji. Mam inne sprawdzone serie, które uwielbiam.

[katarzymonikakapica]

Fitokosmetik to naturalne produkty ?
Pierwszy produkt z brzegu na paznokcie:
SKŁADNIKI: Butyl Acetate, Ethyl Acetate, Nitrocellulose, Acetyl Tributyl Citrate, Isopropyl Alcohol, Phthalic Anhydride/Trimellitic Anhedride/Glicols Copolymer, Mek, Sucrose Acetate, Isobutyrrate Styrene/Acrylates Copolymer, Chitosan, Potassium Iodine, Gold, Coral Extract, Benzophenone-3, Calcium Pantothenate, CI 47000, CI 60725.

CI 47000-Barwnik syntetyczny o żółtym kolorze.
CI 60725-Fioletowy proszek, barwnik.
Benzophenone-3-Oxybenzone – to nazwa substancji, która bardzo poważnie może szkodzić skórze - i nie tylko! Tymczasem jest to jeden z najpopularniejszych składników kosmetyków chroniących przed słońcem. Występuje pod wieloma nazwami: Oxybenzone, Eusolex 4360, Escalol 567, Benzophenone-3 i od wielu lat znajduje się na liście produktów które nie są obojętne dla naszego organizmu. Na dodatek jest to substancja aktywna hormonalnie - jej stosowanie należy zatem postawić pod wielkim znakiem zapytania.

Brak mi słów ...

[kwesturaa]

Znacie może hennę rosyjską do brwi i rzęs? Wszędzie szukam info i nic nie ma

[miszuna]

Zamówiłam wczoraj fioletowy tonik Natura Estonica, zaraz na początku w składzie ma niacynamid, zobaczymy co to z tego będzie. Cena ok 9 zł (!). Lubię też czasem maseczkę z mlekiem łosia od Babuszki.