pięty - ścierać czy nie jak to jest??

[Hanka20]

aha, co do tej tarki fuss wohl to stosujcie najlepiej na suchą skóre, wtedy jest o wiele lepszy efekt!
bardzo dobrym sposobem na piętki i w ogóle całe stopy jest codzienne moczenie ich w wodzie z dodatkiem soli do kapieli (moze byc specjalna do stóp, ale i te uniwersalne są bardzo dobre) lub szarego mydla potartego na tarce
po takim moczeniu obowiązkowo dobry kremik nawilżający. ja używam kremu miętowego z soją daxa. fajnie nawilża, lekko natłuszcza i odświeża skóre

[Hexxana]

Napisane przez madziarra

Ja ścierałam do wczoraj - wczoraj zakupiłam diamentowy scrub do stóp AVON i złuszcza lepiej niż tarka

Takze stalam sie szczesliwa posiadaczka Diamentowego Scrubu z Avonu okazuje sie rewelacyjny w dzialaniu.Mam go juz miesiac i coraz bardziej jestem zadowolona a tarka poszla w odstawke

[beliczek]

Skoro tak chwalicie ten diamentowy scrub to msuzę go koniecznie zamówić przy najbliższej okazji

[chocolate_brown]

Ja dwa razy w tygodniu robie peeling przy okazji peelingowania calego ciala i juz nie musze sie meczyc z tarka

[wnika]

ja scieram pumeksem lub tarka ale co jakies 1,5-2 tyg bo czesciej jakos nie mam potrzeby bo o dziwo mam wyjatkowo gladkie piety - taki gift od losu lub "spadek" po tatusiu - jak kto woli

[elzunia10]

Mam bardzo suche pięty, końcówki palców, i boczne palce. Są one bardzo twarde i nieprzyjemne w dotyku. Używałam kremu Lirene na suche pięty i Scholl, ale nic nie pomagają. Proszę o poradę czego mam używać i jak.

[Anja15]

U mnie świetne efekty przynosi peeling kawowy i gruuuuba warstwa kremu nivea na noc, a na to najlepiej skarpetki

Warto też smarować stópki gliceryną

[Nushi]

Poczytaj ten wątek..http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=192665
Z moich rad to najlepszy jest krem Dernilan( do kupienia w aptece)..nasmaruj na noc..możesz załozyć bawełniane skarpetki..oczywiście wcześniej najlepiej zetrzeć tarką zrogowaciały naskórek..

[amika79]

Napisane przez Nushi

oczywiście wcześniej najlepiej zetrzeć tarką zrogowaciały naskórek..

O, tak. Tarki są super. Zdecydowanie wolę je od pumeksu. Ja mam taką i jestem z niej bardzo zadowolona:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=2562

[mmagdaa_p]

Ja myślę że mogę Ci pomóc rozwiązać problem pięt. Otóż moje też były co tu dużo mówić niezadbane. SPosób polecony przez moją mamę to. Moczę nóżki około 15 minut w ciepłej wodzie. Następnie do akcji wkracza tarka (zainwestowałam w taką scholla co z jednej strony jest drobniejsza a z drugiej grubsza ale warto,koszt ok 30 zł) i tre moje piętki wytarte ręcznikiem piętki tą tarką. Następnie smaruje je kremem dermosan (można go kupić w aptece i kosztuje tylko 10 zł, jest napsiane że jest tłusty i nadaje się do zrogowaciałej skóry) . Po jednym takim zabiegu stan moich pięt zmienił się diametralnie także polecam
Ja musze jeszcze wypróbować ten nowy krem scholla co tak go rekamują

[Soft]

Napisane przez mmagdaa_p

Ja myślę że mogę Ci pomóc rozwiązać problem pięt. Otóż moje też były co tu dużo mówić niezadbane. SPosób polecony przez moją mamę to. Moczę nóżki około 15 minut w ciepłej wodzie. Następnie do akcji wkracza tarka (zainwestowałam w taką scholla co z jednej strony jest drobniejsza a z drugiej grubsza ale warto,koszt ok 30 zł) i tre moje piętki wytarte ręcznikiem piętki tą tarką. Następnie smaruje je kremem dermosan (można go kupić w aptece i kosztuje tylko 10 zł, jest napsiane że jest tłusty i nadaje się do zrogowaciałej skóry) . Po jednym takim zabiegu stan moich pięt zmienił się diametralnie także polecam
Ja musze jeszcze wypróbować ten nowy krem scholla co tak go rekamują

Chyba każda kobieta ten sposób stosuje zanim weźmie w rączke pumeks potem kremik , jak dla mnie najrazie najlepszy okazal sie ten scholla na popękane pięty ( to ten co reklamują ) jest on juz troche czasu w sklepach. Nie jest tani ale bardzo wydajny. I oczywiscie pięty i stopki nalezy smarowac codziennie, nie tylko po wymoczeniu. Jest także dostepny taki nawilżający krem z scholla do na noc razem ze skarpetkami. W lato problem suchych pięt jest duzo bardziej dokuczliwy więc trzeba wzmożyc troszke ich nawilżanie itp.

[heka45]

witam. moja mama ma ogromny problem. ona nie ma popekanych pięt...ona ma CENTYMETROWE albo lepiej...DZIURY W PIĘTACH. ani pumeks ani kremy zelu tu nie pomagają......słuchajcie może te kwasy owocowe co? lub ziaja pro intensywnie złuszczająca...próbował ktos? były efekty..?

[mih77]

Odświeżę temat
Kiedyś zależało mi na miękkich stopach, a że cały rok noszę klapki (zimą po domu a latem na okrągło), ciągle ścierałam, cudowałam... A im więcej tarłam, tym szybciej twardniały. Poza tym miękkie stopy nieco utrudniały mi życie, ponieważ łatwo się obcierały i źle chodziło się na boso. Teraz polubiłam twarde stopy, są twarde ale zadbane. Jest znacznie lepiej, praktyczniej
I jeszcze jedno Wam powiem. Mój brat jak był mały, obgryzał skórki (fuj!) przy paznokciach. Teraz ma kciuki takie twarde na końcach jak moje stopy mimo że od wielu lat nie obgryza.

[201608040942]

Jak odkopalas watek to i ja sie dopisze.

Ta cala gadka o scieraniu lub tez nie troche mnie rozbawila. Kazdy jest inny i i kazdego inaczej beda dzialac te same rzeczy.
I ja kiedys bylam szczesliwa posiadaczka piet jak u niemowlaka, rozowe i delikatne, az sie wszyscy ze mnie smiali. Gdy mialam 20 lat i pierwsze problemy z hormonami( miesiaczke mialam rozlegulowana, ale to z powodu stresu) piety zaczely twardniec, do tego stopnia ze zrogowacialy naskorek byl na tyle gruby, ze skora piekala do krwi i bolalo. Jak na zlosc zaczelo dziac sie to latem. Nosilam odkryte buty i za ladnie to nie wygladalo i bolalo. zaczelam wtedy dobac inaczej o stopy, zaczalam uzywac pumeksu i kremow, oliwek i problemu sie pozbylam. W zimie nie musialam nic robic, od prysznic lub kapiel, nawet ich nie smarowalam. Scieralam naskorek raz na kilka tygodni jak widzialam ze w newralgicznych miejscach troche sie skorupka zrobila i to wystarczylo. Majac 25 lat znalazlam prace stojaco-chodzaca. Jak wyszlam z domu o 6-tej rano wchodzilam o 20-tej odjac 2h na dojazd do pracy i niestety po calym dniu piety byly suche jak sachara, musialam scierac codziennie bez znaczenia jaka pora roku byla i kremowac. Potem wyjechalam z kraju, nie pracowalam fizycznie i piety sie poprawily. bedac kolo 30-tki znow sie wszystko zmianilo. latem scieram regularnie, nie codziennie, ale co kilka dni, w zimie raz na tydzien moze i zadziej. Smaruje codziennie przez caly rok kremem z mocznikiem badz kwasami, ktore jak wiadomo w odpowiedniej ilosci dzialaja dobrze na rogowacenia i zapobiegaja.
U mnie nie ma znaczenie czy scieram regularnie czy tez nie. Scieranie nie doprowadzilo u mnie do szybszego narastania naskorka, a jak bylam w fazie kiedy byl z tym problem i bym nie sicrala to doszlo by do piekania skory az do krwi, co jest bardzo bolesne, wiec jak tu nie scierac?
ja obserwuje ze w roznych fazach zycia, roznie skora reaguje, duza role odgrywaja tu hormony, wiadomo ze u kobiety po 30-tce sprawa wyglada inaczej niz u 15-latki.
Dziewczyny skoro wam skora rogowacieje to trzeba ja scierac i smarowac preparatami z mocznikiem czy kwasami( te rzeczy bardzo pomagaja w takich problemach, a przynajmniej na mnie najlepiej dzialaj, nie wszystkie, trzeba znalesc odpowiedni preperat), jak skora nie rogowacieje to po co scierac?
Jesli ktos zauwazyl, ze jak zaczal regularnie scierac to sie problem pogorszyl to niech przestanie scierac i na odwort. Nie ma co generalizowac ze jak sie sciera to jest gorzej. U mnie nie. W zimie jak uzyje pumeksu czy tarki raz na miesiac to jest to bardzo zadko, latem za to musze co kilka dni.
Pewnie to sie tez bedzie zmieniac, im bede starsza tym inaczej to bedzie wygladac. Kobiety w okresie menopauzy poprzez hormony maja wiekszy problem z rogowaciejacym naskorkiem na pietach. No normalna kolej rzeczy, niestety...
ale jak ktos juz wspomnial, jest wiele pan ktore nic z tym nie robia. Mnie tez z lekka wykreca jak widze takie bardzo zaniedbane piety, a niestety to widac, czy pani dba, czy nie. Wczoraj widzialam mloda kobiete po 30-tce, a skorupe miala zachodzaca na polowe piety, gruba i biala jak jej buty. To nie byly piety o ktore sie dba a problem pojawia sie od nowa, ale zdecydowanie to byly piety z ktorymi sie nic nie robi. No coz jak takiej pani to nie przeszkadza...jej sprawa. ja moich piet nie mam zamiaru tak zapuscic, chodzby dlatego ze czesto nosze zdrowotne podkolanowki, a taka zrogowaciala skorupa latwo niszczy material, a nowych nie dostane tak latwo, musze czekac pol roku zeby mozna mi bylo wypisac nowa recepte. No i sama dla siebie lubie miec ladne zadbane stopy.

[clubowa]

Oczywiście, że tarka i oczywiście, że na sucho ja osobiście ścierania tarką nie wyobrażam sobie na mokro jak przeczytałam wcześniej

na mokro jeśli już to ostrze Omega ale wiadomo - są na ten temat podzielone opinie - osobiście nie używam, bo uważam, ze można tym wyrządzić krzywdę.

Tak więc tarka i dla relaksu trzemy piętki chwila czasu energicznego tarcia a efekty są super. Ostatnio na allegro widziałam tarkę za 24 zł zupełnie taką, jaką używałam na praktykach w gabinecie kosmetycznym

[Aga24a]

Witam,
mozecie polecic cos na wybielenie piet (oprocz cytryny)

[BrigitteBardot]

Napisane przez Aga24a

Witam,
mozecie polecic cos na wybielenie piet (oprocz cytryny)

Próbowałaś kremów z mocznikiem?

[muscat]

Napisane przez Aga24a

Witam,
mozecie polecic cos na wybielenie piet (oprocz cytryny)

Jeśli masz narośnięte pięty i nigdy nie byłaś u pedikurzystki to przede wszystkim zacznij od tego, natomiast jeśli po prostu Twoja skóra na piętach ma kolor żółtawy lub czerwonawy to możesz spróbować serii zabiegów parafinowych. Parafina lekko rozjaśnia skórę, ale jeden zabieg to za mało.

[Bionda1313]

chcecie niebanalny i tani sposób?
Papier ścierny! serio!
miałam zawsze problem z twardym rogowaceniem pięt i skórkami.
nożyki, pumeks, tarki peeling nic...
przypadek pomógł
Robiąc remont zaswędziała mnie stopa - właśnie na pięcie, mając ręce upaprane w jakiejś farbie, sięgnęłam po leżący papier ścierny.....
ta tak to sie zaczeło..
co drugi dzień na sucho przed kapiela i problem z głowy i jak szybko, tanio i wygodnie.
mozna ścierać na rózne sposoby, nawet stojąc jedna noga na papierze a druga ścierając i łupinek skórnych nigdzie nie ma bo włazi w papier

[lulaluna]

Napisane przez Bionda1313

chcecie niebanalny i tani sposób?
Papier ścierny! serio!
miałam zawsze problem z twardym rogowaceniem pięt i skórkami.
nożyki, pumeks, tarki peeling nic...
przypadek pomógł
Robiąc remont zaswędziała mnie stopa - właśnie na pięcie, mając ręce upaprane w jakiejś farbie, sięgnęłam po leżący papier ścierny.....
ta tak to sie zaczeło..
co drugi dzień na sucho przed kapiela i problem z głowy i jak szybko, tanio i wygodnie.
mozna ścierać na rózne sposoby, nawet stojąc jedna noga na papierze a druga ścierając i łupinek skórnych nigdzie nie ma bo włazi w papier

Dobry ten twój sposób, choć nie próbowałam, ale ten słynny pilniczek z rossmanna jest przecież obklejony papierem ściernym.

Ale żeby stać na papierze i tak jedną nogą a potem drugą, na to bym nie wpadła Może masz jeszcze jakieś inne sposoby na urodę?;-)

[zuziaaa20]

pumeksem juz dawno nie robie, teraz używam metalowej tarki F3 systems z donegala, pozniej nakladam parafine, skarpetki i tak siedze z godzinke i tylo

[zuziaaa20]

tak jak dziewczynki wyzej napisaly najlepiej najpierw wymoczyc nozki, pozniej potrzec metalowa tarka ( ja uzywam z donegala F3 systems), nastepnie nakladam duza ilosc kremiku i zakladam skarpetki i najlepiej polozyc sie z nimi spac.

[buhahah12]

Napisane przez zuziaaa20

tak jak dziewczynki wyzej napisaly najlepiej najpierw wymoczyc nozki, pozniej potrzec metalowa tarka ( ja uzywam z donegala F3 systems), nastepnie nakladam duza ilosc kremiku i zakladam skarpetki i najlepiej polozyc sie z nimi spac.

Dokładnie tak! To bardzo pomaga

[Suqub]

Mi pomógł krem z Avonu FOOT WORKS granat i czekolada, byłam mile zaskoczona efektami bo już w sumie na drugi dzień widać było poprawę,

[anoska]

a ja do kremu polecam dorzucić mocznik i stopy idealne

[mmmala88]

odkopuję wątek

tak o stopy trzeba dbać regularnie.. ja aktualnie nie wyobrażam sobie by pokazać moje stopy publicznie - mam niestety popękane pięty.. pomimo regularnej pielęgnacji.
Używam maści tranowej na noc + skarpetki i udaje mi się zaleczyć rany.. zdecydowanie za dużo chodzę + niewygodne buty + ciężki chód..
w zeszłym roku "Załatwiłam" sobie stopy płaskimi balerinkami.. te buty to zło dla pięknych stóp..

[lovebird]

Napisane przez mmmala88

w zeszłym roku "Załatwiłam" sobie stopy płaskimi balerinkami.. te buty to zło dla pięknych stóp..

Możesz powiedzieć coś więcej na ten temat? Co złego jest w balerinach?

[InkaNovinka]

Napisane przez lovebird

Możesz powiedzieć coś więcej na ten temat? Co złego jest w balerinach?

Też chętnie się dowiem, często chodzę w płaskich balerinkach. Co prawda na piętach mam zawsze grubą warstwę martwego naskórka, ale omega kosmetyczna radzi sobie z nimi bardzo szybko i bezboleśnie.

[sylvia_doll]

a ja mam kłopot z twardą szorstką skórą na piętach przez ciągłe chodzenie w glanach i obcasach nawilżam stopy na noc, używam tarki, używam bingo spa zmiękczacza z kwasami - nie pomaga jak na razie nic - ktoś coś poleci?

[lovebird]

Ja raz na jakiś czas chodzę do kosmetyczki, a tak to sama peelingi, tarki i kremy... Pogodziłam się z tym, że idealnie nie będzie, ale dbam, żeby było najlepiej, jak się da