Mam rzęsy raczej krótkie i raczej rzadkie. Jaki tusz polecacie?

[madisz31]

Dziewczyny, Ekspertki, pomóżcie! Moje rzęsy nie są moją mocną stroną. Chciałabym dodać im gęstości, długości i podkręcenia. Podpowiedzcie jaki tusz najlepiej kupić. próbowalam już różnych, ale wciąż nie znalazłam tego idealnego.

[Kasieńka111]

Witaj! Według mnie najlepszym tuszem do niezbyt długich rzęs jest: L'OREAL-DOUBLE EXTENSION, LOREAL- LASH ARCHITEKT,a także LOREAL-INTENSIFIQUE, z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że dwa ostatnie to poprostu rewelacja(!),ale o pierwszym tylko słyszalam ze jest bardzo dobry i doskonale ''ujawnia''wszystkie nawet najmniejsze rzęski. Mam nadzieje że znajdziesz coś odpowiedniego dla siebie .Pozdrawiam serdecznie!!!!!!

madziasz napisał(a):
> Dziewczyny, Ekspertki, pomóżcie! Moje rzęsy nie są moją mocną stroną. Chciałabym dodać im gęstości, długości i podkręcenia. Podpowiedzcie jaki tusz najlepiej kupić. próbowalam już różnych, ale wciąż nie znalazłam tego idealnego.

[agabil1]

Madziaszku Mam podobny problem ze swoimi rzęsami i wybawieniem dla nich okazał się tusz 2000 CALORIE Maxa Factora z podkręcającą szczoteczką,kupiony na allegro.czym mnie zaskoczył?W ogóle nie skleja,ślicznie rozdziela i wydłuża,nieźle pogrubia oraz ,największy szok,bardzo przyzwoicie podkręca w odróżnieniu od większości tuszy podkręcających tylko z nazwy Kupiłam go u tego allegrowicza http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=106301

[madisz31]

Dzięki. Kiedyś rzeczywiście używałam L-'oreala, potem porzuciłam go na rzecz Max Factora. Być moze powinnam wrócić i sprawdzić co się zmieniło.
Kasieńka111 napisał(a):
> Witaj! Według mnie najlepszym tuszem do niezbyt długich rzęs jest: L'OREAL-DOUBLE EXTENSION, LOREAL- LASH ARCHITEKT,a także LOREAL-INTENSIFIQUE, z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że dwa ostatnie to poprostu rewelacja(!),ale o pierwszym tylko słyszalam ze jest bardzo dobry i doskonale ''ujawnia''wszystkie nawet najmniejsze rzęski. Mam nadzieje że znajdziesz coś odpowiedniego dla siebie .Pozdrawiam serdecznie!!!!!!
>
> madziasz napisał(a):
> > Dziewczyny, Ekspertki, pomóżcie! Moje rzęsy nie są moją mocną stroną. Chciałabym dodać im gęstości, długości i podkręcenia. Podpowiedzcie jaki tusz najlepiej kupić. próbowalam już różnych, ale wciąż nie znalazłam tego idealnego.

[madisz31]

hmm, no właśnie. Na początku też byłam nim zachwycona, ale potem zachwyt prysł, gdy przy którymś opakowaniu, tusz okazał się być rzadki i miałam duże problemy z jego nałożeniem na rzesy, by się nie posklejały. Czyżby felerny okaz?
Aga BJ napisał(a):
> Madziaszku Mam podobny problem ze swoimi rzęsami i wybawieniem dla nich okazał się tusz 2000 CALORIE Maxa Factora z podkręcającą szczoteczką,kupiony na allegro.czym mnie zaskoczył?W ogóle nie skleja,ślicznie rozdziela i wydłuża,nieźle pogrubia oraz ,największy szok,bardzo przyzwoicie podkręca w odróżnieniu od większości tuszy podkręcających tylko z nazwy Kupiłam go u tego allegrowicza http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=106301
>

[cosma]

Myslę że bardzo dobrym rozwiazaniem w przypadku takich rzęs jest Double Extension Loreala pod warunkiem że lubisz wyrazisty malunek rzęs.Próbowałam mase tuszy i żaden nie dał tak rewelacyjnych efektów jak dwubazowy Loreal.

[agabil1]

ale chyba nie mówimy o tym samym tuszu ja nie mam na myśli tuszu MF 2000 CALORIE,który można kupić w naszych polskich perfumeriach czy drogeriach Ten ,który zachwalam to oryginalny ze Stanów,z podkręcajacą szczoteczką.Nie kupisz go w Polsce,chyba że na allegro właśnie.

[madisz31]

ten też miałam. jak zaczął wysychać, używałam białej strony pod inne tusze. rzeczywiście był niezły.
cosma napisał(a):
> Myslę że bardzo dobrym rozwiazaniem w przypadku takich rzęs jest Double Extension Loreala pod warunkiem że lubisz wyrazisty malunek rzęs.Próbowałam mase tuszy i żaden nie dał tak rewelacyjnych efektów jak dwubazowy Loreal.

[madisz31]

a-ha. No to może być rzeczywiście zupełnie inna historia, a włąsciwie jakość. W takim razie zainteresuję się nim na pewno. Dziękuję.

[Justyna17]

Hm ja też mam ten sam problem. W dodatku moje rzęsy cały czas słabną. Z tuszów które mogą zrobić "coś" z takich rzęs to według mnie np. Lancome Hypnose. Podkręca wydłuża i pogrubia a przy tym nie skleja ! Niestety mnie nie byłoby stać na taki tusz dlatego kupiłam na allegro miniaturkę za 30 złotych już z kosztem przesyłki . Jest naprawdę rewelacyjny. pzdr
madziasz napisał(a):
> Dziewczyny, Ekspertki, pomóżcie! Moje rzęsy nie są moją mocną stroną. Chciałabym dodać im gęstości, długości i podkręcenia. Podpowiedzcie jaki tusz najlepiej kupić. próbowalam już różnych, ale wciąż nie znalazłam tego idealnego.

[Złośnica81]

Mam chyba przeciętne rzęsy, u mnie najlepszy efekt dawał Maximeyes Diora (jego następca ponoć też jest bardzo dobry), Volumissime*4 L'orela (choć tego mam wersję wodoodporną i baardzo ciężko go zmyć, ogólnie chyba trzeba uważać by na szczoteczce nie było za dużo tuszu, bo skleja), z tańszych bardzo odpowiada mi Sensique, choć nie daje mocnego efektu Bardzo dobre recencje mają też pogrubiające tusze Pupy, może spróbuj?

A na rzęsy rycyna

[maja_s]

Czesc! Ja rowniez polecam ten Double Exstension Loreal'a jednakze troche skleja jak kazdy loreal ale efekty sa spektakularne! Z troche tanszych polecam moj ulubiony Maybelline Lash Expension jest suuuuupr a rzeski mam podobne do twoich! Takze MF 2000 Calorii i coz jeszcze hhmmm?? mozesz sprobowa taniutkiego pierre rene czy pierre artess nie wiem czy dobrze napisalam ale znajdziesz je w KWC kiedys probowalam i efekt jest fajny a kosztuja chyba ok.12 zl sprobuj co Ci szkodzi pozdrawiam papa

[madisz31]

Dziewczyny, bardzo wam dziękuję. Okazuje się, że rzeczywiście jest w czym wybierać, a dzięki Waszym podpowiedziom mogę testować przez następnych wiele miesięcy kolejne produkty. Zacznę chyba już dzisiaj od wizyty w sklepie.

[chuda200]

dla wszystkich tych które mają ten sam problem... skusiłam się na doklejane rzęsy i już za chwilę nie miała swoich prawie wcale :-/ Naprawdę nie wierzyłam że doklejane rzęsy mogą tak bardzo zniszczyć moje naturalne. Tak czy siak spróbowałam jednej kuracji odżywki 4longlashes z rossmana (około 1,5 miesiąca) i wydawało się że nie ma jakiegoś mega efektu, ale jak pomalowałam rzęsy max factor 2000calorii uuu wyglądają jak te doklejone Naprawdę czad ! Dodam że wcześniej próbowałam samego tuszu i efekt był żaden, dopiero po odżywce jest naprawdę rewelacja! Aaa dodam że nigdy nie wypowiadam się na forach, raczej należę do tych tylko czerpiących opinie, ale tym razem musiałam to prawdziwy ratunek !!!