kupno dzialki pytanie

[megusiaa]

witam,
nie wiem czy byl juz taki watek ale mam pytanie...
z chlopakiem chcemy kupic dzialke i zaczac budowac na niej dom... no i pojawia sie problem... nie jestesmy malzenstwem i jak narazie chyba sie na to nie zanosi a dzialke chcemy kupic w te wakacje... i jak to bedzie wygladalo?? na kogo bedzie dzialka?? na nas oboje moze byc czy nie?? tak samo pozniej ew z domem czy bedzie on mogl byc na nas oboje czy tylko na jedno z nas?? i co pozniej jak np nie bedziemy mogli byc oboje wlascicielami i jedno z nas zdecyduje sie zeby to na niego bylo to jak sie pobierzemy to czy pozniej bedziemy mogli jakos to podzielic albo oboje zostac wlascicielami??jak to wszytsko wyglada od strony ze tak powiem prawnej...
z gory dzieki za odpowiedzi

pozdrawiam

[edytcia]

Najlepiej zadzwoń do jakiegokolwiek notariusza w swojej okolicy i zapytaj, jak ta sprawa wygląda za strony prawnej - powinni Ci tam wszystko wytłumaczyć.

[paula78]

My co prawda kupilusmy mieszkanie a malzenstwem nie jestesmy ,kazdy z nas ma akt wlasnosci a mieszkanie jest na nas wspolnie.

dlaczego jedno z was nie bedzie mogloby byc wlascicielem ?

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Napisane przez edytcia

Najlepiej zadzwoń do jakiegokolwiek notariusza w swojej okolicy i zapytaj, jak ta sprawa wygląda za strony prawnej - powinni Ci tam wszystko wytłumaczyć.

za darmo info mozna uzyskac tylko na bezplatnych dyzurach prawniczych np. w sadach czesto dzialaja takie poradnie .
zaden nottariusz nie udzieli jej takich informacji za darmo.

[megusiaa]

dziekuje za dotychczasowe odpowiedz
co do tych bezplatnych porad to u mnie w miasteczku raczej nic takiego miejsca nie ma wiec jesli ktos bedzie zorientowany od tej strony prawnej jak to wyglada to bede wdzieczna jesli pomoze...
no nie wiem czemu nie moglibysmy byc oboje nie mam o tym zielonego pojecia wiec dlatego pytam
to z dzialka byloby tak samo?? ze mozemy ja kupic na pol ze kazde z nas bedzie wlascicielem? hm tylko jak to np z pieniazkami ktore mozemy wylozyc na ta dzialke? czy jesli np ja dalabym mniej niz moj chlopak to bede miala mniejsza czesc dzialki a nie polowe? bo mieszkanie macie po polowie tak??

z gory dzieki
pozdrowki

[Marwari]

Napisane przez megusiaa

dziekuje za dotychczasowe odpowiedz
co do tych bezplatnych porad to u mnie w miasteczku raczej nic takiego miejsca nie ma wiec jesli ktos bedzie zorientowany od tej strony prawnej jak to wyglada to bede wdzieczna jesli pomoze...
no nie wiem czemu nie moglibysmy byc oboje nie mam o tym zielonego pojecia wiec dlatego pytam
to z dzialka byloby tak samo?? ze mozemy ja kupic na pol ze kazde z nas bedzie wlascicielem? hm tylko jak to np z pieniazkami ktore mozemy wylozyc na ta dzialke? czy jesli np ja dalabym mniej niz moj chlopak to bede miala mniejsza czesc dzialki a nie polowe? bo mieszkanie macie po polowie tak??

z gory dzieki
pozdrowki

możecie i wyjdzie z tego współwłasność w częściach ułamkowych o ile się nie mylę

[paula78]

Napisane przez megusiaa

dziekuje za dotychczasowe odpowiedz
co do tych bezplatnych porad to u mnie w miasteczku raczej nic takiego miejsca nie ma wiec jesli ktos bedzie zorientowany od tej strony prawnej jak to wyglada to bede wdzieczna jesli pomoze...
no nie wiem czemu nie moglibysmy byc oboje nie mam o tym zielonego pojecia wiec dlatego pytam
to z dzialka byloby tak samo?? ze mozemy ja kupic na pol ze kazde z nas bedzie wlascicielem? hm tylko jak to np z pieniazkami ktore mozemy wylozyc na ta dzialke? czy jesli np ja dalabym mniej niz moj chlopak to bede miala mniejsza czesc dzialki a nie polowe? bo mieszkanie macie po polowie tak??

z gory dzieki
pozdrowki

mieszkanie mamy po polowie ale pieniądze zostaly wplacone w nierównych czesciach,jedna ze stron wplacila 80 % a druga 20 %.

[Wisienki]

Możecie oboje "stawić się do aktu notarialnego" jako współkupujący, może również jedno z was kupić działkę i
1. przekazać darowizną 1/2 działki drugiemu (przed ślubem płaci się podatek za tą przyjemność, po nie )
2. możecie również po ślubie jeśli planujecie mieć tzw wspólność majątkową możecie ją w każdej chwili rozszerzyć

Jeśli chodzi o własność postawionego na niej domu to zgodnie z zasadą "superficies solo cedit to co jest trwale związanego z gruntem (np dom) należy do właściciela gruntu. Druga osoba może się jedynie domagać zwrotu udokumentowanych nakładów jakie nań posniosła

[megusiaa]

dziekuje bardzo wszytskim za pomoc

czyli jesli kupimy dzialke i kazde z nas bedzie mialo powiedzmy po polowie to jesli pozniej na mojej polowie stanie dom to czy on nie bedzie wlasnoscia mojego chlopaka??bo stoi na mojej polowie dzialki? czy tez bedzie?? bo sie pogubilam troszke;p a jesli kupimy dzialke postawimy dom i dop pozniej sie pobierzemy to ok dzialke mozemy sobie "podarowac";p lub rozszerzyc wspolnote majotkowa a dom?jesli bedzie tak jak pisalalm wyzej ze tylko na mojej polowie stoi dom? aa jeszcze mi do glowy teraz przyszlo hehe a co jesli dom stanie i na mojej i jego polowie;p?
sorry za moze glupie pytania ale naprawde sie na tym nie znam kompletnie a chcialabym sie dowiedziec co i jak bo powaznie myslimy o kupnie dzialki i budowie domu ale jak narazie raczej slubu nie chcemy wiec chce sie zorientowac co i jak pozniej albo w razie ew "niezgodnosci charakterow" itp itd...

ok to z dzialka rozumiem (chyba:P) ale z domem jeszcze prosze wyjasnienie z gory bardzo dziekuje widze ze wisienki znasz sie na tym

pozdrowki

[paula78]

Zrozumialam to tak : jelsi dzialka jest wspolna a dom stanie na twojej czesci -tutaj nalezalaoby zaznaczyc w akcie ktora strona dzialki jest twoja -to ten dom jest twój a chlopak moze domagac sie zwrotu nakladow jakie wlozyl w dom np. koszty budowy pod warunkiem ,ze ma np. dowody przelewu ze swojego konta na konto firmy budowlanej.

jesli dom stanie na srodku to jest on wspolny .

w takich przypadkach nalezy miec dowody poniesionych kosztow na dom,budowe,wyposazenie aby pozniej w np. sadzie dochodzic swoich praw i udowadniac ,ze sie zaplacilo za jakis etap budowy i żądać zwrotu kosztów.

jesli cos zle napisałam prosze o poprawienie.

[edytcia]

Napisane przez paula78

za darmo info mozna uzyskac tylko na bezplatnych dyzurach prawniczych np. w sadach czesto dzialaja takie poradnie .
zaden nottariusz nie udzieli jej takich informacji za darmo.

My niedawno "dopisywaliśmy" mnie do działki mojego męża i obdzwoniłam okolicznych notariuszy (dokładnie sześciu) i w każdym biurze notarialnym uzyskałam telefoniczną informację.

[Wisienki]

Napisane przez paula78

Zrozumialam to tak : jelsi dzialka jest wspolna a dom stanie na twojej czesci -tutaj nalezalaoby zaznaczyc w akcie ktora strona dzialki jest twoja -to ten dom jest twój a chlopak moze domagac sie zwrotu nakladow jakie wlozyl w dom np. koszty budowy pod warunkiem ,ze ma np. dowody przelewu ze swojego konta na konto firmy budowlanej.

jesli dom stanie na srodku to jest on wspolny .

w takich przypadkach nalezy miec dowody poniesionych kosztow na dom,budowe,wyposazenie aby pozniej w np. sadzie dochodzic swoich praw i udowadniac ,ze sie zaplacilo za jakis etap budowy i żądać zwrotu kosztów.

jesli cos zle napisałam prosze o poprawienie.

Moim zdaniem masz racje, ale tylko jeśli ze współwłasności została wyodrębniona własność odrębna, jeśli zaś nie mamy do czynienia z tzw wspólnością w "częściach idealnych" czyli tak naprawdę nie zależnie od tego w którym jej punkcie postawicie ten dom będzie on nadal przedmiotem współwłasności

[paula78]

Napisane przez edytcia

My niedawno "dopisywaliśmy" mnie do działki mojego męża i obdzwoniłam okolicznych notariuszy (dokładnie sześciu) i w każdym biurze notarialnym uzyskałam telefoniczną informację.

sprawa malzenstwa a konkubinatu jest troche inna i widac trafiliscie na jakis charytatywnych notariuszy ,dziwne ze 6 musialo potwierdzic swoje slowa.

[edytcia]

Napisane przez paula78

sprawa malzenstwa a konkubinatu jest troche inna i widac trafiliscie na jakis charytatywnych notariuszy ,dziwne ze 6 musialo potwierdzic swoje slowa.

Dzwoniłam do kilku notariuszy, ponieważ było kilka opcji dopisania mnie do działki, a ja chciałam najtańszą
Może czasem lepiej zadzwonić i zapytać o informację, bo o to prosiłam dzwoniąc. W końcu ja dla nich to klient - jakby nie patrzeć.
Ale teraz mi się przypomniało, że faktycznie w jednym biurze mi powiedziano, że przez tel. nic mi nie powiedzą.

[megusiaa]

dziekuje wszytskim za pomoc juz cos przynajmniej wiem
pozdrowki

[gohnia]

Ja chciałam zapytać czy jestes pewna, że chcesz to tak załatwić. Tzn. czy jesteś pewna, że ze swoim chłopakiem będziecie już zawsze razem?

Pytam, bo znam parę, która była za granicą i dorobiła się domu właśnie((działka była jej, a dom jego(jeśli nic nie pokręciłam)). Nie byli małżeństwem, więc też jakieś problemy z tym byly. Po jakimś czasie okazało się, że on ją zdradza, ale ona nie mogła tak zwyczajnie odejść, bo łączył ich ten dom. Już ileś miesięcy się targują, on chce ją tak naprawdę okraść. On nie ma kasy, żeby spłacić tę działkę itd. Tragedyja!
Moim zdaniem, powinnaś z takimi inwestycjami poczekać aż będziecie małżeństwem i wszystko będzie jasne.

[szugarbejb]

Napisane przez gohnia

znam parę, która była za granicą i dorobiła się domu właśnie((działka była jej, a dom jego(jeśli nic nie pokręciłam)). (...) , ale ona nie mogła tak zwyczajnie odejść, bo łączył ich ten dom.

Skoro działka była jego, a dom jej, to w jaki sposób łączył ich dom ?

Chciałabym zobaczyć taki kraj, w którym istnieje prawo, że dom jest odrębną własnością od działki, czyli można go zapakować na lawetę i przenieść w inne miejsce.

Tak; i takim oto sposobem , poprzez durnowate zasłyszane piąte przez dziesiąte historyjki ludzie boją się prawa, bo ono takie skomplikowane, i wymyślają, czy jeśli działka będzie wspólna a dom stanie na mojej połowie (no to działka wspólna czy w końcu każdy ma swoja połowę?) to czyj będzie.

No idzie się załamać.

[megusiaa]

przepraszam ale ja nie pytalam o rade typu czy napewno chce to tak zalatwic albo czy nie chce poczekac z tym do malzenstwa...

zadalam pytanie dot dzialki i ew budowy domu na niej i uzyskalam juz odpowiedzi a reszta nie powinna nikogo obchodzic... swoje zdanie ok masz prawo miec ale nie musisz go tutaj w tym miejscu wyrazac bo nikt o takie opinie nie prosil... nie jestem osoba ktora wszytsko co wiaze ze swoim zyciem ze swoja przyszloscia plany dzieci budowa domy itp uzaleznia od malzenstwa wiec jak widac tematu nie ma...

a na marginesie szugarbejb nie kazdy ma pojecie o prawie bo takowego nie musi posiadac wiec stad pytania takie jak wlasnie przytoczylas... ale po to jewst forum i napewno znajdzie sie na nim osoba lub osoby ktore pojecie o prawie maja i pomoga... wiec nie dziw sie ze niektorzy w tym ja zadaja takie a nie inne pytania...
szczerze to nie rozumiem o co chodzi z ta znajoma para no ale nie moj biznes;p moim zdaniem albo on powinien splacic ja albo ona jego i tyle...

[paula78]

Napisane przez gohnia

Ja chciałam zapytać czy jestes pewna, że chcesz to tak załatwić. Tzn. czy jesteś pewna, że ze swoim chłopakiem będziecie już zawsze razem?

Pytam, bo znam parę, która była za granicą i dorobiła się domu właśnie((działka była jej, a dom jego(jeśli nic nie pokręciłam)). Nie byli małżeństwem, więc też jakieś problemy z tym byly. Po jakimś czasie okazało się, że on ją zdradza, ale ona nie mogła tak zwyczajnie odejść, bo łączył ich ten dom. Już ileś miesięcy się targują, on chce ją tak naprawdę okraść. On nie ma kasy, żeby spłacić tę działkę itd. Tragedyja!
Moim zdaniem, powinnaś z takimi inwestycjami poczekać aż będziecie małżeństwem i wszystko będzie jasne.

bo w malzenstwach sie nie zdarzaja takie sytuacje ???:0

[megusiaa]

no właśnie taka prawda paula78 masz racje