Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY! - Strona 146 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Biochemia kosmetyczna

Notka

Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-06-16, 10:34   #4351
biala
Wtajemniczenie
 
Avatar biala
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 636
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Mam pytanie na poruszany przez was temat - mydła. Poprawcie mnie, jeśli się mylę - mydło ma zawsze zasadowe ph, tak?

Mam też prośbę do Lorri - czy zechciałabyś podzielić się z nami swoją aktualną pielęgnacją, tzn. jaką masz cerę i co używasz itp. Twoje wypowiedzi są bardzo rzeczowe i mam do nich zaufanie. ...a niestety od natłoku różnych informacji, recenzji na forach, ogólnie w internecie - zrobił mi się mętlik w głowie... Już nawet nie wiem, jaki krem używać - nawilżający, natłuszczający czy to i to; czy stosować go codziennie - rano i wieczorem, czy doraźnie, jak zobaczę suche skórki czy poczuję ściągnięcie skóry.
__________________
Tak, to ja.
biala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-17, 17:42   #4352
Aredhel125
Zadomowienie
 
Avatar Aredhel125
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Cytat:
Napisane przez Lorri Pokaż wiadomość
"Zapychanie" nie jest kwestią działania pojedynczego składnika, tylko całego kosmetyku. Ważna jest kompozycja składników. Te same substancje mogą działać "zapychająco" lub nie, w zależności od towarzystwa i stężenia. Skład INCI jeszcze o niczym nie świadczy. Pod kątem komedogenności (powodowanie zaskórników) i aknegenności (powodowanie zmian zapalnych - krostek, grudek, guzków) testuje się obecnie gotowe kosmetyki, nie poszczególne substancje. Oczywiście można się sugerować składem i unikać preparatów na bazie "zapychaczy", ale w większości przypadków doszukiwanie się winowajcy mija się z celem i prowadzi do błędnych przekonań, że dany składnik nas "zapycha".

Już pisałam o tym parę razy, ale powtórzę: według mnie, uprzedzenia do różnych, często zupełnie niewinnych składników wynikają głównie z faktu, że nasze oczekiwania wobec kosmetyków są zbyt wygórowane. Spodziewamy się np., że krem przeznaczony do cery trądzikowej czy kosmetyk naturalny (stereotypowo natura ma nam służyć) upora się z naszymi problemami, a gdy tak się nie dzieje, zaczynamy postrzegać zaskórniki i krostki jako wynik działania kosmetyku. Nie zawsze musi tak być, zdarzają się przypadki ewidentne. Jednak bardzo często uzasadniamy problemy trądzikowe domniemanymi "zapychaczami", zapominając o tym, że mamy po prostu cerę trądzikową. Sama nie raz łapię się na tym, że zaczynam złorzeczyć jakiejś formulacji, bo nie pamiętam o zbliżającym się okresie.

Osobiście zawiodłam się na pielęgnacji stricte naturalnej bazującej na masłach, olejach, glinkach. U mnie przynosi więcej szkody niż pożytku, o normalizacji cery za jej sprawą nawet nie mogłam marzyć. Nie rezygnuję z wartościowych składników naturalnych, muszę jednak sięgać również po wartościowe składniki syntetyczne.
Ja tak po prawdzie to mam problemy ze stwierdzeniem co mnie zapycha i tak samo czasami nie mogę rozszyfrować stwierdzeń dziewczyn na KWC, że dany krem je zapchał. Ja jeszcze nie miałam czegoś takiego, że po użyciu kremu nagle mam mnóstwo ropnych pryszczy. Zazwyczaj widzę, że po użyciu danego kosmetyku mam albo kaszkę w stylu popularnych potówek, albo więcej zaskórników i zapchanych porów, albo ewentualnie jakieś zaczerwienienia i wtedy definiuje to jako zapchanie. Jest to ogólnie mówiąc u mnie pogorszenie stanu cery pod kątem rozszerzonych porów, w których jest mnóstwo łoju i zanieczyszczeń widocznie czopujących ujścia porów i wtedy widać takie malutkie nabrzmienie z charakterystyczną końcówką jakby szaro-przezroczystą, świecenie się, cera robi się ciężka, nierówna, pełna „kropek” niemiła w dotyku, czasami z tego potem robi się stan zapalny i większy pryszcz. I tak podsumowując to ja nie wiem jak wygląda cera "niezapchana". Zawsze coś tam mam na tej skórze, jak ją naciągnę to widzę same kropki i kropeczki, nierówności itp. Także mówię, że czasami nie wiem, czy to wina po prostu cery trądzikowej, czy danego kremu i przede mną jeszcze daleka droga do znalezienia "tego jedynego".

Skusiłam się na naturalną pielęgnację bo podobno potrafi zdziałać cuda. Nie wiem bo dopiero zaczynam, ale zastanawiam się w jaki tak naprawdę sposób zwykłe kosmetyki drogeryjne pełne tak zwanej chemii szkodzą cerze. Jeśli ktoś ma skórę zdrową to nie zauważy często różnicy między kremem naturalnym, a "chemicznym" i będzie używał tego drugiego i nie wiemy też, czy aby na pewno pożałuje tego za 20, 30, czy 40 lat. Czasami zastanawiam się, czy jest sens szaleć z tą naturalnością i czy to nie jest kolejna fala w stronę nowej mody.

Ja spróbuję sama to przetestować na sobie i na razie na pewno skuszę się na mydło alep bo mam dziwne przeczucie, że oczyszczać twarz i codziennie pocierać ją jakimś specyfikiem jednak wolę sposobem naturalnym. Wydaje mi się to po prostu jakby bezpieczniejsze. Ale z tego co pamiętam to mocno oczyszczający żel z Garniera swego czasu bardzo oczyścił i odetkał mi zanieczyszczoną i zatłuszczoną cerę po wakacjach, która wyglądała podobnie źle jak teraz. Czasami mam ochotę do niego wrócić i porządnie wyczyścić twarz, ale po opiniach i komentarzach jakich się nasłuchałam o tym żelu i jego chemiczno-niszczycielskich skłonnościach to się poważnie przestraszyłam i go wyrzuciłam. Teraz sama się zastanawiam, czy naprawdę był on aż tak tragiczny jak go opisywano i czy moja skóra by wycierpiała w przyszłości bo kiedyś bardzo mi pomógł i z pomocą maści od dermatologa miałam praktycznie normalną cerę. Pamiętam, że używałam całych zestawów z drogerii z serii dla nastolatek typu właśnie Garnier, Under20 i moja cera dawała radę, a odkąd to wszystko odrzuciłam to mam cały czas problem z zaskórnikami.
Czy jest ktoś kto jednoznacznie stwierdził, udowodnił i pokazał jak te kosmetyki niszczą cerę? Nie wiemy tego na bank i 100% bo opinie naukowców i lekarzy co jakiś czas się zmieniają.
Kacysko stwierdziła, że Cethapil i Physiogel mają złe składy, a tymczasem lekarze polecają bardzo te kremy i nie odczuwałam by był to jakiś chwyt marketingowy z ich strony. Tak samo Effaclar H z LRP podobno jest bardzo chemiczny, a mi się przysłużył akurat. Jeśli Alterra u mnie nie podziała na dłuższą metę to kupię Physiogel i zobaczymy co z tego wyniknie. Tak naprawdę nie rozumiem co jest w tym kremie tak tragicznie destrukcyjnego i co on mi może złego zrobić oprócz zapchania, czy podrażnienia. Lorri jakie to są wartościowe składniki syntetyczne, a jakie nie bo już się w tym pogubiłam. Oprócz tego zdecydowałam się też na mydło alep i szukam jeszcze jakiegoś płynu micelarnego do demakijażu i oczyszczania twarzy. I byłby to u mnie koniec jeśli chodzi o pielęgnację. No może jeszcze poszukam odpowiedniego filtra, ale wtedy też dylemat- używać z rana kremu z filtrem pod makijaż, czy może kremu nawilżającego?


Kacysko,
Przeglądałam przed chwilą wczesniejsze strony, żeby sobie przypomnieć i spisać wszystko co powiedziałyście o pielęgnacji i już wiem, dlaczego napisałam, że ukręcasz krem z selera, patrz:
"Kremy teraz rzadko robię, wolę sera - a ze dwa przepisy są u mnie na blogu." - to Twoja wypowiedź kilka stron wcześniej, a ja zamiast sera, to przeczytałam z selera Ostatnio takie przekręcanie zdarza mi się nagminnie

Edytowane przez Lorri
Czas edycji: 2013-06-12 o 17:41 Powód: Edycja cytatu
Aredhel125 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-17, 22:54   #4353
kascysko
Zakorzenienie
 
Avatar kascysko
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Cytat:
Napisane przez Aredhel125 Pokaż wiadomość
Ja tak po prawdzie to mam problemy ze stwierdzeniem co mnie zapycha i tak samo czasami nie mogę rozszyfrować stwierdzeń dziewczyn na KWC, że dany krem je zapchał. Ja jeszcze nie miałam czegoś takiego, że po użyciu kremu nagle mam mnóstwo ropnych pryszczy. Zazwyczaj widzę, że po użyciu danego kosmetyku mam albo kaszkę w stylu popularnych potówek, albo więcej zaskórników i zapchanych porów, albo ewentualnie jakieś zaczerwienienia i wtedy definiuje to jako zapchanie. Jest to ogólnie mówiąc u mnie pogorszenie stanu cery pod kątem rozszerzonych porów, w których jest mnóstwo łoju i zanieczyszczeń widocznie czopujących ujścia porów i wtedy widać takie malutkie nabrzmienie z charakterystyczną końcówką jakby szaro-przezroczystą, świecenie się, cera robi się ciężka, nierówna, pełna „kropek” niemiła w dotyku, czasami z tego potem robi się stan zapalny i większy pryszcz. I tak podsumowując to ja nie wiem jak wygląda cera "niezapchana". Zawsze coś tam mam na tej skórze, jak ją naciągnę to widzę same kropki i kropeczki, nierówności itp. Także mówię, że czasami nie wiem, czy to wina po prostu cery trądzikowej, czy danego kremu i przede mną jeszcze daleka droga do znalezienia "tego jedynego".

Skusiłam się na naturalną pielęgnację bo podobno potrafi zdziałać cuda. Nie wiem bo dopiero zaczynam, ale zastanawiam się w jaki tak naprawdę sposób zwykłe kosmetyki drogeryjne pełne tak zwanej chemii szkodzą cerze. Jeśli ktoś ma skórę zdrową to nie zauważy często różnicy między kremem naturalnym, a "chemicznym" i będzie używał tego drugiego i nie wiemy też, czy aby na pewno pożałuje tego za 20, 30, czy 40 lat. Czasami zastanawiam się, czy jest sens szaleć z tą naturalnością i czy to nie jest kolejna fala w stronę nowej mody.

Ja spróbuję sama to przetestować na sobie i na razie na pewno skuszę się na mydło alep bo mam dziwne przeczucie, że oczyszczać twarz i codziennie pocierać ją jakimś specyfikiem jednak wolę sposobem naturalnym. Wydaje mi się to po prostu jakby bezpieczniejsze. Ale z tego co pamiętam to mocno oczyszczający żel z Garniera swego czasu bardzo oczyścił i odetkał mi zanieczyszczoną i zatłuszczoną cerę po wakacjach, która wyglądała podobnie źle jak teraz. Czasami mam ochotę do niego wrócić i porządnie wyczyścić twarz, ale po opiniach i komentarzach jakich się nasłuchałam o tym żelu i jego chemiczno-niszczycielskich skłonnościach to się poważnie przestraszyłam i go wyrzuciłam. Teraz sama się zastanawiam, czy naprawdę był on aż tak tragiczny jak go opisywano i czy moja skóra by wycierpiała w przyszłości bo kiedyś bardzo mi pomógł i z pomocą maści od dermatologa miałam praktycznie normalną cerę. Pamiętam, że używałam całych zestawów z drogerii z serii dla nastolatek typu właśnie Garnier, Under20 i moja cera dawała radę, a odkąd to wszystko odrzuciłam to mam cały czas problem z zaskórnikami.
Czy jest ktoś kto jednoznacznie stwierdził, udowodnił i pokazał jak te kosmetyki niszczą cerę? Nie wiemy tego na bank i 100% bo opinie naukowców i lekarzy co jakiś czas się zmieniają.
Kacysko stwierdziła, że Cethapil i Physiogel mają złe składy, a tymczasem lekarze polecają bardzo te kremy i nie odczuwałam by był to jakiś chwyt marketingowy z ich strony. Tak samo Effaclar H z LRP podobno jest bardzo chemiczny, a mi się przysłużył akurat. Jeśli Alterra u mnie nie podziała na dłuższą metę to kupię Physiogel i zobaczymy co z tego wyniknie. Tak naprawdę nie rozumiem co jest w tym kremie tak tragicznie destrukcyjnego i co on mi może złego zrobić oprócz zapchania, czy podrażnienia. Lorri jakie to są wartościowe składniki syntetyczne, a jakie nie bo już się w tym pogubiłam. Oprócz tego zdecydowałam się też na mydło alep i szukam jeszcze jakiegoś płynu micelarnego do demakijażu i oczyszczania twarzy. I byłby to u mnie koniec jeśli chodzi o pielęgnację. No może jeszcze poszukam odpowiedniego filtra, ale wtedy też dylemat- używać z rana kremu z filtrem pod makijaż, czy może kremu nawilżającego?


Kacysko,
Przeglądałam przed chwilą wczesniejsze strony, żeby sobie przypomnieć i spisać wszystko co powiedziałyście o pielęgnacji i już wiem, dlaczego napisałam, że ukręcasz krem z selera, patrz:
"Kremy teraz rzadko robię, wolę sera - a ze dwa przepisy są u mnie na blogu." - to Twoja wypowiedź kilka stron wcześniej, a ja zamiast sera, to przeczytałam z selera Ostatnio takie przekręcanie zdarza mi się nagminnie
Szaleję z naturalnością, bo dzięki niej nie mam pryszczy. I nie powiem gdzie mam modę jakąkolwiek, a parabeny nawet lubię - więc nie jestem jakoś maksymalnie proecodziałaczką

Mi tyle wystarczy, żeby skreślić kosmetyk. Kosmetyk nie może, jak dla mnie, powodować jakiegokolwiek pogorszenia stanu skóry

Mam nadzieję, że Ty trafiasz na dobrych. Bo ja nie znalazłam dobrego dermatologa, i więcej szukać nie zamierzam, bo chwilowo nie mam po co Moi raczej dawali na ślepo lub polecali "dermokosmetyki" pociśnięte im przez konsultantów. Ale na mojej wsi wielkiego wyboru nie było
kascysko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-18, 09:43   #4354
alkaxy
biegam dla Zabawy
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Ja jeszcze do tego zapychania. Mam kilka spostrzeżeń na przykładzie własnej skóry.
Jakiś czas temu analizowałam każdy krem pod względem zapychających składników i wydawało się, że nic nie mogę używać. A już na pewno żadnego kremu na noc. Po każdym kremie, który użyłam dopatrywałam się nowych niedoskonałości i winiłam krem.
Moja skóra, w którymś momencie zrobiła się strasznie nadwrażliwa. Nie pozostało mi nic innego jak zaufać dermatolog i ślepo używać tego co ona mi zaleciła - oprócz typowego leczenia zaleciła kremy- najpierw był chyba Zinalfat, poźniej Sensicure. Pewnie nie mają idealnych składów, ale olała czytanie ich, po prostu używałam i nie było tragedi, a skóra po pożdnym kremie odżyła. Nie było idealnie, pryszcze były nadal, ale tam gdzie ich nie było skóra była w dużo lepszej kondycji. Nie każda niedoskonałość to zapchanie kremem - te też raczej wynikały z mojej kapryśnej skóry.
Co do Cetaphilu i podobnych to niestety mojej skórze nie służyły - niedawno dermatolog poleciła mi podobną emulsję z Iwostinu z seri do trądziku różowatego (Rosacin), stwierdziła, że do skóry wrażliwej z niedoskonałościami ten świetnie się sprawdzi. Zresztą kremów z tej seri też używam, nie codziennie, ale używam i są naprawdę niezłe- jak ktoś ma problem z czerwieniącą się skórą polecam.
Z naturalnych rzeczy mogę polecić kremy myjące z aubrey organics, ja mam do skóry wrażliwej i faktycznie myje delikatnie, nie podrażniając:
http://www.aubrey-organics.com.pl/ml...8-ml-p990.html
Jedyny problem mam z filtrami, bo te lżejsze zwykle mnie podrażniają, a po cięższych psuje mi się skóra.
alkaxy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-18, 12:40   #4355
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

A ja mocno ograniczyłam parabeny i nie narzekam. Tylko jeszcze w podkładach mam, ale teraz podkład mam na twarzy tylko jak wychodzę, po przyjściu do domu zmywam. Tylko, że ja zawsze miałam tak: niechęć do kremów i balsamów do ciała, więszość z nich kiepsko na mnie działała, wazelina kosmetyczna też według mnie była beznadziejna. Kiedys myślałam, że to przez zawartość tłuszczu w tych kosmetykach. Jakiś czas temu miałam alergiczne testy naskórkowe i wprawdzie nie wyszło mi uczulenie na parabeny (pani alergolog powiedziała, że nie ma takich pęcherzyków, które są objawem uczulenia), ale to miejsce pod próbką parabenów było czerwone i mocno swędzące, parę godzin po odczytach widziałam na nim coś jak pęcherzyki, wiec nie mam przekonania czy na pewno nie mam alergii, ale podrażnienie było na pewno. To po co mam używać czegoś, na co moja skóra źle reaguje. Natomiast okazało się, że na naturalne tłuszcze reaguje całkiem nieźle, wiadomo jak przedobrzę to może zapchać, ale reakcja skóry jest zupełnie inna.

Ogólnie ostatnio stan mojej twarzy poprawił się wręcz fenomenalnie, na plecach i dekolcie wciąż mam więcej zmian i zaskórników, ale ilość "ropnych" pryszczy drastycznie zmalała. Pewnie byłoby lepiej, gdybym plecy pielęgnowała tak starannie jak twarz, ale trudno sięgnąć, poza tym skóra jest grubsza i gorzej ukrwiona. To co się zmieniło, to używanie kosmetyków z BU - dało natychmiastową i dużą poprawę, od jakiegoś czasu prawie nie jem też produktów mlecznych (z wyjątkiem masła) i mocno ograniczyłam cukier.

A było kiepsko, rzuciłam się na kosmetyki z BU w akcie desperacji, bo skóra była nie dość że okropnie tłusta i błyszcząca, z zaskórnikami i pryszczami (może niezbyt wiele, ale jednak szpecą) i zaczerwieniona to jeszcze źle reagowała na zwykłe kosmetyki. Już nie wiedziałam czym się smarować.

Z innych eksperymentów to jakiś czas temu, tak w zimie, próbowałam tego specyfiku z laktoferryną, face okay czy jakoś tak (kapsułki o smaku "czekoladowym" - obrzydliwe) i chyba podziałał, zmniejszyła się ilość ropnych wyprysków, szczególnie tych mniejszych, natomiast nie zauważyłam zmniejszenia przetłuszczania ani zwężenia porów czy oczyszczania z zaskórników. Kupiłam te kapsułki bo była promocja i kosztowały jakieś 20 zł. Zastanawiałam się nad kupnem następnego opakowania, ale były już droższe, poza tym trochę się boję laktoferyny ze względu na chorobę autoimmunologiczną.
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-18, 16:57   #4356
Aredhel125
Zadomowienie
 
Avatar Aredhel125
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

No właśnie, różnie jest z tymi kremami. Ja chyba zrobię podobnie jak alkaxy i po prostu popróbuje różnych produktów bez obsesyjnego spoglądania na ich składy. Boję się tej chemii teraz to w sumie sama nie wiem czemu, chyba dlatego, że naczytałam się o niej wiele złego. W każdym razie kremu jakiegoś trzeba używać i postaram się dobrać taki, który będzie mi służył. Mam ochotę kupić jakiś porządny naturalny nawilżac, ale wszystkie mają masło shea i też się go boję. Prawdopodobnie w najbliższym czasie spróbuję też Physiogelu.
Moją pielęgnację ograniczę do mydła alep, płynu micelarnego i jakiegoś kremu na początek, a potem będę dodawać w zależności jak moja skóra zareaguje. Ja sama jednak też uważam, że z dwojga złego lepiej jest trochę poszukać i znaleźć coś bardziej naturalnego dla skóry dlatego ter wszystkie hydrolaty i sera np. z BU są na pewno dobrą rzeczą.
W tej chwili Alterrę oceniam średnio i ogólnie mam wrażenie, że mnie jednak trochę zapycha bo pojawiły się jakieś pojedyncze krostki i podskórne zmiany tam gdzie zazwyczaj ich nie ma. Zużyję ją do końca i będę myśleć dalej.
W tej chwili na pewno będę potrzebowała jakiegoś naturalnego płynu micelarnego, takiego ,który dobrze oczyściłby twarz z makijażu i zanieczyszczeń i nie podrażnił cery trądzikowej. Możecie jakiś polecić bo ja jakoś miałam problemy ze znalezieniem.

I jeszcze dodatkowo- co sądzicie o tym filtrze do twarzy?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...rsja-2011.html
Aredhel125 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-18, 17:55   #4357
HelenaTrojańska
Rozeznanie
 
Avatar HelenaTrojańska
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 688
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Cytat:
Napisane przez Aredhel125 Pokaż wiadomość
Moją pielęgnację ograniczę do mydła alep, płynu micelarnego i jakiegoś kremu na początek, a potem będę dodawać w zależności jak moja skóra zareaguje. Ja sama jednak też uważam, że z dwojga złego lepiej jest trochę poszukać i znaleźć coś bardziej naturalnego dla skóry dlatego ter wszystkie hydrolaty i sera np. z BU są na pewno dobrą rzeczą.
W tej chwili Alterrę oceniam średnio i ogólnie mam wrażenie, że mnie jednak trochę zapycha bo pojawiły się jakieś pojedyncze krostki i podskórne zmiany tam gdzie zazwyczaj ich nie ma. Zużyję ją do końca i będę myśleć dalej.
W tej chwili na pewno będę potrzebowała jakiegoś naturalnego płynu micelarnego, takiego ,który dobrze oczyściłby twarz z makijażu i zanieczyszczeń i nie podrażnił cery trądzikowej. Możecie jakiś polecić bo ja jakoś miałam problemy ze znalezieniem.
Ja też wprowadziłam do swojej pielęgnacji mydło alep (uwielbiam to uczucie czystości!) i Alterrę brzoskwiniową. No i właśnie też mam wrażenie, że mnie zapycha. Od kiedy ją mam zauważyłam charakterystyczne pryszcze. Szkoda mi jej odstawiać, bo pomaga mi rezygnować z podkładu, ale chyba będę musiała jak już miałam taką ładną buzie to na każdy nowy prychol reaguję panicznym strachem, że wszystko wraca

Kocham wizaż za uświadamianie kosmetyczne ale robicie mi dziewczyny coraz większy mętlik w głowie
__________________
20.05.2017 ŚLUBUJEMY
HelenaTrojańska jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-20, 13:28   #4358
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Używam mydła alep od ponad tygodnia i jest rewelacyjne. Nie mogę się nim nacieszyć jedynie zapach nie za przyjemny ale da się wytrzymać. Odnośnie płynu micelarnego bardzo polecam Biodermę Sensibio, na allegro można go nawet tanio nabyć. Jest to najdelikatniejszy płyn jaki do tej pory miałam, bardzo polecany przez Wizażanki
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-20, 16:30   #4359
Aredhel125
Zadomowienie
 
Avatar Aredhel125
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Cytat:
Napisane przez HelenaTrojańska Pokaż wiadomość
Ja też wprowadziłam do swojej pielęgnacji mydło alep (uwielbiam to uczucie czystości!) i Alterrę brzoskwiniową. No i właśnie też mam wrażenie, że mnie zapycha. Od kiedy ją mam zauważyłam charakterystyczne pryszcze. Szkoda mi jej odstawiać, bo pomaga mi rezygnować z podkładu, ale chyba będę musiała jak już miałam taką ładną buzie to na każdy nowy prychol reaguję panicznym strachem, że wszystko wraca

Kocham wizaż za uświadamianie kosmetyczne ale robicie mi dziewczyny coraz większy mętlik w głowie
Z tą Alterrą to jeszcze zobaczę, na pewno postaram się kończyć opakowanie, ale jak na razie mam wrażenie, że trochę jednak zapycha i niedostatecznie nawilża. Na plus jest to, że nie tłuści skóry i nie pozostawia tłustej warstwy, ale z drugiej strony po użyciu mam odczucie ściągniętej skóry.
Co do twojego ostatniego stwierdzenia to mam identyczne zdanie

Cytat:
Napisane przez april_20 Pokaż wiadomość
Używam mydła alep od ponad tygodnia i jest rewelacyjne. Nie mogę się nim nacieszyć jedynie zapach nie za przyjemny ale da się wytrzymać. Odnośnie płynu micelarnego bardzo polecam Biodermę Sensibio, na allegro można go nawet tanio nabyć. Jest to najdelikatniejszy płyn jaki do tej pory miałam, bardzo polecany przez Wizażanki
Zapach mydła raczej nie stanowiłby dla mnie problemy. Jedynie czego bym oczekiwała od niego to dobrego oczyszczenia, braku ściągnięcia, wysuszenia i podrażnienia skóry i brak nowych niedoskonałości.
Ten płyn z Biodermy mnie interesuje już od dawna, ale niestety na razie mnie nie stać. Rozglądam się też za jakimś płynem micelarnym z serii tych naturalnych i dobrze oczyszczających, więc gdyby któraś z Was miała jakiś typ to wspominajcie
Aredhel125 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-20, 17:45   #4360
lipss
Zadomowienie
 
Avatar lipss
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 1 726
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Ja mam mydło aleppo 35% i sama nie wiem co o nim myśleć. Majpierw myję twarz olejkiem myjącym z BU a póżniej tym mydłem. TAk wogóle to bardzo mi nie odpowiada mycie twarzy mydłem - to znaczy to że ono ma taki mydlamy ostry zapach i że piekielnie pali jak przypadkiem dostanie sie do oczu. A cudownych właściwości jeszcze nie zuważyłam niestety
__________________
wymiana
lipss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-21, 15:10   #4361
Melinda_xyz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 13
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Witam. Jaki specyfik proponujecie do maskowania zmian trądzikowych? Mam bladą cerę, od lat borykając się z trądzikiem (mam już 40tkę) i nigdy nie wychodzę nawet przed dom z cerą nie pokrytą korektorem. W moim wieku to wstyd pokazywać się ludziom z krostami jak u podlotka. Bliscy uważają, że odcień korektora, który używam (w sztyfcie) jest bardzo widoczny, wyglądam jakbym miala maskę. Próbowalam poszukać w drogeriach innego odcienia, ale wszystkie są albo za ciemne, żółtawe, brazowawe odcienie, więc odpadają. Na serio nie wiem jaki podkład byłby dla mnie odpowiedni, maskujący pryszcze, jednoczesnie nadajacy cerze jednolity odcień. Na wizytę u kosmetyczki mnie nie stać, nie mam więc kogo poradzić się. Co lepsze jest: fluid w tubce (jaka marka), a może puder dla cery trądzikowej?
Melinda_xyz jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-21, 16:43   #4362
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Cytat:
Napisane przez Melinda_xyz Pokaż wiadomość
Witam. Jaki specyfik proponujecie do maskowania zmian trądzikowych? Mam bladą cerę, od lat borykając się z trądzikiem (mam już 40tkę) i nigdy nie wychodzę nawet przed dom z cerą nie pokrytą korektorem. W moim wieku to wstyd pokazywać się ludziom z krostami jak u podlotka. Bliscy uważają, że odcień korektora, który używam (w sztyfcie) jest bardzo widoczny, wyglądam jakbym miala maskę. Próbowalam poszukać w drogeriach innego odcienia, ale wszystkie są albo za ciemne, żółtawe, brazowawe odcienie, więc odpadają. Na serio nie wiem jaki podkład byłby dla mnie odpowiedni, maskujący pryszcze, jednoczesnie nadajacy cerze jednolity odcień. Na wizytę u kosmetyczki mnie nie stać, nie mam więc kogo poradzić się. Co lepsze jest: fluid w tubce (jaka marka), a może puder dla cery trądzikowej?
Wszędzie je polecam, to i Tobie polecę: minerały mają mnóstwo odcieniów, nawet baaardzo jasne, są naturalne, nie wyglądają jak maska, nie pogarszają stanu cery, kryją pięknie . Nie sa tez za drogie, ja używam Everyday minerals , 44 złote, starcza na niecałe 2 miesiące.
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-21, 17:13   #4363
simone2010
Zakorzenienie
 
Avatar simone2010
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 410
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Cytat:
Napisane przez magica Pokaż wiadomość
Wszędzie je polecam, to i Tobie polecę: minerały mają mnóstwo odcieniów, nawet baaardzo jasne, są naturalne, nie wyglądają jak maska, nie pogarszają stanu cery, kryją pięknie . Nie sa tez za drogie, ja używam Everyday minerals , 44 złote, starcza na niecałe 2 miesiące.
Magica, mi pełnowymiarowy podkład, a po cenie widzę, że o takim mówisz, starcza prawie na rok, korektor na jeszcze dłużej. Nie używasz pędzla, czy jak
__________________
Tygrysku...!
Co Prosiaczku?
NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...


Ćwiczę od czasu do czasu

Spełniam swoje małe marzenia
simone2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-22, 11:16   #4364
Melinda_xyz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 13
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

A gdzie można kupić taki podkład? W Rossmanie lub w innych drogeriach?
Melinda_xyz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-22, 11:43   #4365
simone2010
Zakorzenienie
 
Avatar simone2010
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 410
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Cytat:
Napisane przez Melinda_xyz Pokaż wiadomość
A gdzie można kupić taki podkład? W Rossmanie lub w innych drogeriach?
Tylko online, dziewczyny na wspólnych zakupach kosmetycznych organizują zbiorowe zamówienia ze sklepów zagranicznych. A kilka polskich internetowych sklepów prowadzi sprzedaż Everyday Minerals, Pixie Cosmetics i Lily Lolo
__________________
Tygrysku...!
Co Prosiaczku?
NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...


Ćwiczę od czasu do czasu

Spełniam swoje małe marzenia
simone2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-22, 14:39   #4366
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Cytat:
Napisane przez simone2010 Pokaż wiadomość
Magica, mi pełnowymiarowy podkład, a po cenie widzę, że o takim mówisz, starcza prawie na rok, korektor na jeszcze dłużej. Nie używasz pędzla, czy jak
Hmmm, to dziwne używam pędzla, podkładu też nie daję za wiele, ot równowartość mniej więcej niecałej małej łyżeczki do kawy (nie herbaty), poza tym mam semi matte, więc mała cieniutka warstewka nie kryje dostatecznie. ale często nakłądam go dwa razy dziennie-np jak mam zajęcia rano, a potem jakies wyjscie wieczorem, to jak wracam do domu po południu to zmywam makijaż i potem nakładam nowy. może dlatego? korektor to fakt, mam 1 i męczę dobre 10 miesięcy, ale podkład-sama nie wiem żeby na rok? Dziwne, u mnie to nie da rady
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-22, 16:10   #4367
simone2010
Zakorzenienie
 
Avatar simone2010
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 410
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Cytat:
Napisane przez magica Pokaż wiadomość
Hmmm, to dziwne używam pędzla, podkładu też nie daję za wiele, ot równowartość mniej więcej niecałej małej łyżeczki do kawy (nie herbaty), poza tym mam semi matte, więc mała cieniutka warstewka nie kryje dostatecznie. ale często nakłądam go dwa razy dziennie-np jak mam zajęcia rano, a potem jakies wyjscie wieczorem, to jak wracam do domu po południu to zmywam makijaż i potem nakładam nowy. może dlatego? korektor to fakt, mam 1 i męczę dobre 10 miesięcy, ale podkład-sama nie wiem żeby na rok? Dziwne, u mnie to nie da rady
Jak dla mnie dużo Skoro potrzebujesz mocniejszego krycia, może spróbuj następnym razem innej formuły? Matte/Intensive? Nawet przy dwóch aplikacjach dziennie podkład powinien Ci wystarczyć minimum na 5-6 miesięcy
__________________
Tygrysku...!
Co Prosiaczku?
NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...


Ćwiczę od czasu do czasu

Spełniam swoje małe marzenia

Edytowane przez simone2010
Czas edycji: 2012-06-22 o 16:13
simone2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-22, 16:53   #4368
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Cytat:
Napisane przez simone2010 Pokaż wiadomość
Jak dla mnie dużo Skoro potrzebujesz mocniejszego krycia, może spróbuj następnym razem innej formuły? Matte/Intensive? Nawet przy dwóch aplikacjach dziennie podkład powinien Ci wystarczyć minimum na 5-6 miesięcy
Wg mnie to nie jest dużo zważywszy na to, że mam co nieco do ukrycia, a żeby zaaplikować puder to chyba trochę go musi być, dwoma pyłkami nie zakryję przebarwień. Intensive i matte sie nie sprawdziły, semimatte jest najlżejszy. Moim koleżankom taki podkłąd też wystarcza na góra 2-3 miesiace, a nie mają tapety, wyglądają naprawdę naturalnie. Może Ty masz jakiś magiczny sposób aplikacji aż mnie to zaciekawiło
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-22, 17:26   #4369
simone2010
Zakorzenienie
 
Avatar simone2010
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 410
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Cytat:
Napisane przez magica Pokaż wiadomość
Wg mnie to nie jest dużo zważywszy na to, że mam co nieco do ukrycia, a żeby zaaplikować puder to chyba trochę go musi być, dwoma pyłkami nie zakryję przebarwień. Intensive i matte sie nie sprawdziły, semimatte jest najlżejszy. Moim koleżankom taki podkłąd też wystarcza na góra 2-3 miesiace, a nie mają tapety, wyglądają naprawdę naturalnie. Może Ty masz jakiś magiczny sposób aplikacji aż mnie to zaciekawiło
Żaden magiczny sposób Podkład nakładam flat topem, na primer (puder jadwigi), gdzieniegdzie machnę korektorem Może to zasługa tego połączenia albo mam trochę mniej do ukrycia Albo używam więcej korektora niż Ty W sumie jeśli potrzebujesz takiej ilości pudru i cera nie ma nic przeciwko, to dobrze, każdej skórze coś innego pasuje Po prostu z czysto ekonomicznego punktu widzenia się zdziwiłam, jeżeli kupowałabym co 2 miesiące podkład, to mój portfel pewnie by się na mnie pogniewał
__________________
Tygrysku...!
Co Prosiaczku?
NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...


Ćwiczę od czasu do czasu

Spełniam swoje małe marzenia
simone2010 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-22, 17:57   #4370
alkaxy
biegam dla Zabawy
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Mnie 4 gr Lumiere wystarczały na ok. 8 miesięcy, EDM ma chyba ok. 5gr więc teoretycznie powinno na dłużej. Pół łyżeczki to wydaje mi się sporo, ale fakt, że zawsze używałam mocno kryjących formuł. Ostatnio często zdradzam minerały, z różnych powodów, ale ciągle widzę, że jednak w nich najłatwiej było mi dobrać odcień. Dorgeryjne zwykle są za różowe.
Używacie jakiejś wykończeniówki na minerały/inne podkłady? Przydałby mi się jakiś puder na ciepłe dni do przypudrowania noska
alkaxy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-22, 19:51   #4371
olasia
Zadomowienie
 
Avatar olasia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Ja uzywam podkladow lily lolo i tez po prostu je zjadam, ale w sumie nie spradzilam nigdy na jak dlugo mi starcza. Lily lolo tez nie kryje za mocno, ale na zaczerwienienia uzywam ich korektora. Pozniej puder LL transculet silk (?) chyba taka jest poprawna nazwa i musze przyznac, ze ten puder jest swietny, nie matuje moze na dlugo ale fenomenalnie wyrownuje kontrast miedzy podkladem a korektorem.
__________________
Każdemu własna kupa ładnie pachnie, ale nie daj się zwieść

Marcelek moj caly swiat
Laura 39/40 tp 9.03.2015
olasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-22, 21:58   #4372
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Ja to nie wiem czemu dziewczyny zachwycają się tymi minerałami. Podchodziłam do nich tysiące razy, próbowałam różnych firm i żadne się nie sprawdziły. Czy to możliwe, że nie każdemu one pasują? Czy może ja zawsze dobierałam złe formuły lub odcienie?
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-22, 22:31   #4373
alkaxy
biegam dla Zabawy
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Cytat:
Napisane przez april_20 Pokaż wiadomość
Ja to nie wiem czemu dziewczyny zachwycają się tymi minerałami. Podchodziłam do nich tysiące razy, próbowałam różnych firm i żadne się nie sprawdziły. Czy to możliwe, że nie każdemu one pasują? Czy może ja zawsze dobierałam złe formuły lub odcienie?
A z czym miałaś problem? Rozumiem, że z kolorem, a co w formułach Ci nie pasowało?
Ja minerały lubię za natruralny efekt i wieeeeeeelką paletę odcieni. Ale nie zauważyłam, żeby jako genialnie poprawiały stan mojej cery. Po zwykłych podkładach mam podobny stan skóry. Do tego mam nadwrażliwą skórę, więc czasem podrażnianie jej pędzlem jest niewskazane.
alkaxy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-23, 08:45   #4374
HelenaTrojańska
Rozeznanie
 
Avatar HelenaTrojańska
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 688
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Cytat:
Napisane przez alkaxy Pokaż wiadomość
A z czym miałaś problem? Rozumiem, że z kolorem, a co w formułach Ci nie pasowało?
Ja minerały lubię za natruralny efekt i wieeeeeeelką paletę odcieni. Ale nie zauważyłam, żeby jako genialnie poprawiały stan mojej cery. Po zwykłych podkładach mam podobny stan skóry. Do tego mam nadwrażliwą skórę, więc czasem podrażnianie jej pędzlem jest niewskazane.
No u mnie tego naturalnego efektu nie było. A po kilku godzinach ważyły mi się na skórze Kompletnie mi się to wszystko nie podobało. 100 razy lepiej wyglądam w zwykłych podkładach, najlepiej w tych średnio kryjących i niematujących.
__________________
20.05.2017 ŚLUBUJEMY
HelenaTrojańska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-23, 12:28   #4375
Lorri
Zakorzenienie
 
Avatar Lorri
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Cytat:
Napisane przez april_20 Pokaż wiadomość
Ja to nie wiem czemu dziewczyny zachwycają się tymi minerałami. Podchodziłam do nich tysiące razy, próbowałam różnych firm i żadne się nie sprawdziły. Czy to możliwe, że nie każdemu one pasują? Czy może ja zawsze dobierałam złe formuły lub odcienie?
Cytat:
Napisane przez HelenaTrojańska Pokaż wiadomość
No u mnie tego naturalnego efektu nie było. A po kilku godzinach ważyły mi się na skórze Kompletnie mi się to wszystko nie podobało. 100 razy lepiej wyglądam w zwykłych podkładach, najlepiej w tych średnio kryjących i niematujących.
W zależności od producenta i formuły można uzyskać diametralnie różne efekty. Dobór podkładu wymaga czasem sporej determinacji. Warto testować kolejne minerały, każdy w końcu znajdzie coś dla siebie (poszukującym polecam forum mineralne). Sposób aplikacji, jakość pędzli, podłoże, wykończenie - takie czynniki też mają wpływ na rezultat.

Cytat:
Napisane przez alkaxy Pokaż wiadomość
Używacie jakiejś wykończeniówki na minerały/inne podkłady? Przydałby mi się jakiś puder na ciepłe dni do przypudrowania noska
Ja używam Hauschki rozświetlającej w kompakcie. Jedyny puder, jaki dla mnie istnieje . Przy mocno porowatej fakturze mojej skóry nie byłabym do końca zadowolona z żadnych minerałów, gdybym nie wykańczała makijażu pudrem w kamieniu nakładanym puszkiem (mój photoshop).
Lorri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-23, 12:59   #4376
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Cytat:
Napisane przez HelenaTrojańska Pokaż wiadomość
No u mnie tego naturalnego efektu nie było. A po kilku godzinach ważyły mi się na skórze Kompletnie mi się to wszystko nie podobało. 100 razy lepiej wyglądam w zwykłych podkładach, najlepiej w tych średnio kryjących i niematujących.
Miałam dokładnie taki sam efekt

Cytat:
Napisane przez Lorri Pokaż wiadomość
W zależności od producenta i formuły można uzyskać diametralnie różne efekty. Dobór podkładu wymaga czasem sporej determinacji. Warto testować kolejne minerały, każdy w końcu znajdzie coś dla siebie (poszukującym polecam forum mineralne). Sposób aplikacji, jakość pędzli, podłoże, wykończenie - takie czynniki też mają wpływ na rezultat.
Nie mam cierpliwości i kasy na testowanie wszystkich minerałów. Kiedyś dokładnie zagłębiałam się w forum mineralne ale podkładu i tak nie potrafiłam sobie dobrać. Chyba jakaś lewa jestem
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-23, 13:06   #4377
lipss
Zadomowienie
 
Avatar lipss
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 1 726
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Lorri, czytam to fotum i tylko czekam na twoje posty, gdyż dowiaduje się z nich masę cieawych informacji. Widzę że masz ogromną wiedzę na temat pielęgnacji..Zajmujesz się tym zawodowo czy to tylko takie wizażowe hobby? Naprawde szczerze cię podziwiam
__________________
wymiana
lipss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-23, 14:02   #4378
Melinda_xyz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 13
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Osobiście nie zdecydowałabym się na zamawianie podkładu przez internet. Trudno przewidzieć czy wybrany przeze mnie odcień byłby faktycznie odpowiedni, nawet jesli wirtualnie można obejrzeć próbki
Może być taka sytacja jak kosmetykami kolorowymi, które są zaprezentowane w katalogach Avon, Oriflame itp. Poza tym bez sprawdzenia zapachu podkładu czy korektora nie kupię go, bo niektóre komponenty kosmetyczne wywołują u mnie podrażnienie oskrzeli (mam astmę).
Melinda_xyz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-23, 14:50   #4379
Lorri
Zakorzenienie
 
Avatar Lorri
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Cytat:
Napisane przez Melinda_xyz Pokaż wiadomość
Osobiście nie zdecydowałabym się na zamawianie podkładu przez internet. Trudno przewidzieć czy wybrany przeze mnie odcień byłby faktycznie odpowiedni, nawet jesli wirtualnie można obejrzeć próbki
Może być taka sytacja jak kosmetykami kolorowymi, które są zaprezentowane w katalogach Avon, Oriflame itp. Poza tym bez sprawdzenia zapachu podkładu czy korektora nie kupię go, bo niektóre komponenty kosmetyczne wywołują u mnie podrażnienie oskrzeli (mam astmę).
Próbki przeważnie nie są bardzo drogie. Można brać udział w zamówieniach zbiorowych, wtedy koszt jest jeszcze niższy. Poza tym istnieje wątek wymiankowy.

Stosowanie minerałów na sucho może doprowadzić do zaostrzenia objawów astmy. Żeby uniknąć pylenia, trzeba by je nakładać po zwilżeniu proszku lub pędzla z proszkiem.

Cytat:
Napisane przez lipss Pokaż wiadomość
Lorri, czytam to fotum i tylko czekam na twoje posty, gdyż dowiaduje się z nich masę cieawych informacji. Widzę że masz ogromną wiedzę na temat pielęgnacji..Zajmujesz się tym zawodowo czy to tylko takie wizażowe hobby? Naprawde szczerze cię podziwiam
Zaniedbałam trochę forum mineralne ze względu na obowiązki moderatorskie, ale na pewno jeszcze wrócę do wątku składowego. Nie zajmuję się "biochemią" zawodowo (przynajmniej na razie).

Jeśli chodzi o moje poszukiwania mineralnego kwc, to stanęło na Blusche, jednak firma robiła takie cyrki z formułami i odcieniami, że nie mam pojęcia, co by mi pasowało z aktualnej oferty. Dawniej byłam zachwycona najbardziej kryjącą formułą; ostatnia jej wersja, którą miałam (już po modyfikacji), nadawała się tylko do stosowania miejscowo jako korektor. Z kolei spodobała mi się formuła średnio kryjąca, ale nie mam pewności, czy gdybym teraz zamówiła, to dostanę ten sam proszek. Nie podoba mi się takie traktowanie klienta, nigdy nie informowali o zmianach składu czy odcieni. Przerzuciłam się na własne miksy.
Lorri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-23, 14:52   #4380
simone2010
Zakorzenienie
 
Avatar simone2010
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 410
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

Cytat:
Napisane przez Melinda_xyz Pokaż wiadomość
Osobiście nie zdecydowałabym się na zamawianie podkładu przez internet. Trudno przewidzieć czy wybrany przeze mnie odcień byłby faktycznie odpowiedni, nawet jesli wirtualnie można obejrzeć próbki
Może być taka sytacja jak kosmetykami kolorowymi, które są zaprezentowane w katalogach Avon, Oriflame itp. Poza tym bez sprawdzenia zapachu podkładu czy korektora nie kupię go, bo niektóre komponenty kosmetyczne wywołują u mnie podrażnienie oskrzeli (mam astmę).
Próbki można nie tylko wirtualnie obejrzeć, można je też zamówić Próbka starcza na kilka aplikacji, więc ewentualne niepożądane działanie (uczulenie/podrażnienie) można sprawdzić, nie wyrzucając w błoto sporej ilości gotówki za podkład pełnowymiarowy. Skład kosmetyku też zawsze da się sprawdzić, więc jeśli wiesz, co dokładnie Cię podrażnia, możesz po prostu zerknąć na skład INCI. Tylko to pylenie

Przyznaję, sam proces dobrania odpowiedniego koloru i formuły potrafi zająć trochę czasu Ja też niektórych rzeczy wolę "dotknąć", z podkładem się przełamałam, zamówiłam @ i bardzo się z tego cieszę
__________________
Tygrysku...!
Co Prosiaczku?
NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...


Ćwiczę od czasu do czasu

Spełniam swoje małe marzenia

Edytowane przez simone2010
Czas edycji: 2012-06-23 o 15:02 Powód: +
simone2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:19.