brak zaufania do tabletek..

[owieczkaa]

Hihi, najśmieszniejsze, że to nie jest żaden problem zrobić je o ciut większe Wystarczy dołożyć materiałów do tabletki tzw. składu placebo bez zwiększenia dawki leków.

[Creatyvna]

Myslalam, ze tylko mnie sie wydaje, ze tabletki, ktore biore wpadaja gdzies "w slepa uliczke", a nie tam, gdzie powinny ;-) Obecnie jestem przy drugim opakowaniu i te moje leki juz troche sie pomniejszyly, jednakze kiedy bralam tabletki w pierwszym tygodniu, to zawsze mi sie wydawalo, ze zle je polykam ;-(
I zgadzam sie z poprzedniczka, takiemu "niewidzialnemu" zabezpieczeniu trudno zaufac, ale staram sie...

[Bardzo smutna]

a ja mimo wszystko im nie ufalam w 100 % i zabezpieczalismy sie dodatkowo. No nie moglam sie przelamac. A pozniej sie martwic. Moze tez sprobuj - bedziesz spokojniejsza to zblizenia beda bardziej udane. A potem z czasem zobaczysz....czy tylko ja mam takie staroswieckie poglady....

[vainilla]

żaden z moich facetów im nie ufał(im a moze mnie?a moze i ja sama sobie nie ufalam że mogę się nie pomylić i nie zapomnieć),ja bardziej ale im więcej oni mieli wątpliwosci tym i ja;/

[owieczkaa]

Ja tam uważam że jeżeli nie ma podstaw do stosowania prezerwatywy np. niepewny partner to sie tego nie robi. Dziewczyny, nie po to sie szpikujecie hormonami, żeby i tak robić tak jak wcześniej. Trzeba TO zrobić i jak okaże się że wszystko ok - a na pewno tak będzie - zaufacie im od razu. Ale bez przełamania się nic z tego nie będzie.

[asvr]

Napisane przez owieczkaa

Ja tam uważam że jeżeli nie ma podstaw do stosowania prezerwatywy np. niepewny partner to sie tego nie robi. Dziewczyny, nie po to sie szpikujecie hormonami, żeby i tak robić tak jak wcześniej. Trzeba TO zrobić i jak okaże się że wszystko ok - a na pewno tak będzie - zaufacie im od razu. Ale bez przełamania się nic z tego nie będzie.

U mnie okazalo sie ze wszystko okej, i caly czas jest okej (3 lata biore)a mimo to nie ufam im. Zawsze podczas stosunku myslalam o tym a co bedzie jak zajde w ciąze, co wtedy, czy na pewno wzielam tabletke a jak jutro zapomnie i tysiac problemow. Chcialabym bysmy soie zabezpieczali jeszcze prezerwatywa ale moj chlopak powiedzial ze nie chce tego i albo nic albo na samych tabletkach.

Ciekawe jak cudownie bedzie sie kochac gdy ten stres kiedys odejdzie ps: mialyscie jakis wywiad przed dobraniem dla Was tabletek u ginekologa? Pytam z ciekawosci bo tak byc powinna a u mnie uslyszalam jdyne pytanie od ginekolog w jakiej cenie maja byc tabletki.

[furby]

Ja przez pierwsze 3-4 miesiace kochalam sie tylko przy tabletkach- Ciazy zero, mimo to nie czulam sie do konca pewnie i teraz zabezpieczamy sie podwojnie. Moze komfort nie ten sam, ale psychika spokojna a to robie WIELE.

[effcia82]

Napisane przez asvr

U mnie okazalo sie ze wszystko okej, i caly czas jest okej (3 lata biore)a mimo to nie ufam im. Zawsze podczas stosunku myslalam o tym a co bedzie jak zajde w ciąze, co wtedy, czy na pewno wzielam tabletke a jak jutro zapomnie i tysiac problemow. Chcialabym bysmy soie zabezpieczali jeszcze prezerwatywa ale moj chlopak powiedzial ze nie chce tego i albo nic albo na samych tabletkach.

Ciekawe jak cudownie bedzie sie kochac gdy ten stres kiedys odejdzie ps: mialyscie jakis wywiad przed dobraniem dla Was tabletek u ginekologa? Pytam z ciekawosci bo tak byc powinna a u mnie uslyszalam jdyne pytanie od ginekolog w jakiej cenie maja byc tabletki.

dobieranie tabletek do pacjentki to fikcja. kazdy lekarz u ktorego bylam zapisywal mi swoje ulubione, przewaznie jednej firmy tak wiec sama przewertowalam internet i wybralam dla siebie odpowiednie - jako ze wszystkie dzialaly na mnie podobnie - wybralam najtansze i teraz prosze ginekologa o ich przepisywanie

[owieczkaa]

No nie jest to fikcja, dobry ginekolog naprawde DOBIERA tabletki, a nie strzela na podstawie ceny czy nazwy.

Mój ginekolog przeprowadził ze mną wywiad normalny dotyczący moich chorób, chorób w moich rodzinie, przepytal pod kątem róznych objawów itd. Zlecił szczegółowe badania hormonalne i badania krwi na czynniki krzepnięcia i inne. Dodatkowo mocz i USG piersi.

[effcia82]

Napisane przez owieczkaa

No nie jest to fikcja, dobry ginekolog naprawde DOBIERA tabletki, a nie strzela na podstawie ceny czy nazwy.

Mój ginekolog przeprowadził ze mną wywiad normalny dotyczący moich chorób, chorób w moich rodzinie, przepytal pod kątem róznych objawów itd. Zlecił szczegółowe badania hormonalne i badania krwi na czynniki krzepnięcia i inne. Dodatkowo mocz i USG piersi.

widac ja na takiego nie trafilam a wielu juz zaliczylam

[szarlotka88]

hmmm... tak sobie siedzę, czytam i myślę...

Mam nadzieję, że mój ginekolog zleci mi badania... i nie przepisze ot tak sobie. Najwyżej pójdę do innego.

Co do strachu przed ciążą... ja cały czas myślę "a jeśli to akurat mnie się zdarzy ta "rzadka" ciąża mimo tabletek?..."

Ehh... czemu to musi być takie skomplikowane. Obym się przekonała.

Dzięki Wam za wszystkie odpowiedzi.

[owieczkaa]

Tabletki przepisane na chybił-trafił moga byc równie dobrze dobre jak i nie. Mogą byc dopasowane (powiedzmy sobie szczerze - nowoczesne tabletki w wiekszosci sa dobrze tolerowane przez kobiety) albo wrecz przeciwnie - moga narobić dużo szkód nie tylko w gospodarce hormonalnej ale i także mogą być zagrożeniem dla życia. Lekarz który nie sprawdził czynników krzepnięcia u pacjentki naraża ją na trwałą utratę zdrowia lub nawet żśycia - wiać od takich! Wiadomo - większość z nas nie ma choroby zakrzepowej, ale część ma i może o tym nie wiedzieć i zadaniem lekarza jest myśleć za nas.

A co do bycia w tym 0,01%? Powiem ciekawostkę. Moja przyrodnia siostra zaszła w ciążę mimo używania tabletek, prezerwatywy ze środkiem plemnikobójczym i globulki dopochwowej. Natura czasem bywa silniejsza mimo naszych starań.

[ukrycior]

11 lat brałam tabletki, dzieci nie mam, nigdy nie wątpiłam w ich skuteczność i nie schizowałam. W czasie 11 lat JEDEN RAZ zrobiłam test ciążowy, kiedy krwawienie z odstawienia nie wystąpiło. Był negatywny. Tyle moich doświadczeń.

[Creatyvna]

Trzeba wierzyc w nauke ;-)
Jesli zas chodzi o ginekologa i dobieranie tabletek, to rowniez przeszlam przez 'wywiad' i przez badanie krwi...

[hdgasjdgasidgcbkjuasf]

Dziewczyny a co myslicie o tabletkach jednoskladnikowych zy to jest "mniejsze zło"?? Czy tabletki jednoskładnikowe są mniej szkodliwe niż dwu?? bo mnie tak to ciekawi a chciałabym właśnie zacząć stosowac tą metode ale nie jestem do końca przekonana

[alicja_29]

Tabletki biorę od 10 lat (3 lata Cileste, reszta Milvane) i muszę powiedzieć, że nie zamieniłabym tej antykoncepcji na żadna inną! Komfort psychiczny i pełen luz! Szczerze polecam!

[ukrycior]

A ja po 11 latach zmieniłam i jestem z tego powodu bardzo happy. Piguły były dobre, ale 11 lat bez przerwy dały mi w kość i ja już do tabsów nie wrócę.

[mariettta]

Napisane przez ukrycior

A ja po 11 latach zmieniłam i jestem z tego powodu bardzo happy. Piguły były dobre, ale 11 lat bez przerwy dały mi w kość i ja już do tabsów nie wrócę.

a na jaką metodę się przerzuciłaś?

[ukrycior]

Napisane przez mariettta

a na jaką metodę się przerzuciłaś?

Na spiralę.

[szarlotka88]

Napisane przez owieczkaa

A co do bycia w tym 0,01%? Powiem ciekawostkę. Moja przyrodnia siostra zaszła w ciążę mimo używania tabletek, prezerwatywy ze środkiem plemnikobójczym i globulki dopochwowej. Natura czasem bywa silniejsza mimo naszych starań.

[asvr]

Napisane przez owieczkaa

A co do bycia w tym 0,01%? Powiem ciekawostkę. Moja przyrodnia siostra zaszła w ciążę mimo używania tabletek, prezerwatywy ze środkiem plemnikobójczym i globulki dopochwowej. Natura czasem bywa silniejsza mimo naszych starań.

ŻArtujesz? To jest niemożliwe. chyba ze uzywala za kazdym razem coś innego. a jesli to wszystko na raz to naprawde niemozliwe.
Boze ale mnie przestraszylas :P

[owieczkaa]

Nie no mówie Ci. Po prostu organizm nie zahamował jajeczkowania, plemniki przeszły przez prezerwatywe i globulke. Tak już jest. Jednym sie trafi mimo zabezpieczeń a inni mimo że sie starają to nie mogą bez żadnych zabezpieczeń.

[kkaarroollaa]

Napisane przez owieczkaa

Nie no mówie Ci. Po prostu organizm nie zahamował jajeczkowania, plemniki przeszły przez prezerwatywe i globulke. Tak już jest. Jednym sie trafi mimo zabezpieczeń a inni mimo że sie starają to nie mogą bez żadnych zabezpieczeń.

Rozumiem tabletki nie zadziałały, choć b.b.b.b. rzadko może się to zdarzyć ale żeby plemniki przeszły przez prezerwatywę i globułkę... śmiech na sali... hahahaha... mówcie co chcecie ale ja w to nie uwierzę.

Co do samych tabletek to wczoraj wziełam pierwszą i nie wiem kiedy przekonam się do pełnego stosunku... obawa jest ale liczby mówią same za siebie- tak wysokiej skuteczności nie ma żadna z innych metod.

[owieczkaa]

No mozesz nie wierzyć, ale tak sie stało - a moja siostra nie miała wtedy 15 lat i nie tłumaczyła tak wpadki, tylko miała 33 i po prostu nie chciała mieć więcej dzieci. Ale natura zdecydowała za nią. sumując wskaźniki Pearla wychodzi, ze przy takim zabezpieczeniu 1 kobieta na 10 000 zajdzie w ciążę. I zaszła.

[du$ka]

I tak czasem bywa... Ja się boję o to, że albo wpadnę, jak będę brała, albo nie będę mogła mieć w ogóle dzieci. Zamiast się martwić o tabletki stosuję abstynencję

[owieczkaa]

To juz lekka przesada Ja uważam że seks jest tak wazną czescią zycia człowieka, ze ten 0,1% ryzyka jestem w stanie ponieść.

Jednak my, kobiety w Polsce mamy trudniej niz w innych cywilizowaych krajach, ponieważ nie zostawia nam sie prawa wyboru mówiąc, że zarodek to też człowiek. A jajko to tez kura. A potem są patologie że dziecko zabite po rzuceniu nim o ściane i przepełnione domy dziecka.

[effcia82]

Napisane przez owieczkaa

To juz lekka przesada Ja uważam że seks jest tak wazną czescią zycia człowieka, ze ten 0,1% ryzyka jestem w stanie ponieść.

Jednak my, kobiety w Polsce mamy trudniej niz w innych cywilizowaych krajach, ponieważ nie zostawia nam sie prawa wyboru mówiąc, że zarodek to też człowiek. A jajko to tez kura. A potem są patologie że dziecko zabite po rzuceniu nim o ściane i przepełnione domy dziecka.

cale szczescie ze choc granice sa otwarte

[asvr]

Napisane przez owieczkaa

To juz lekka przesada Ja uważam że seks jest tak wazną czescią zycia człowieka, ze ten 0,1% ryzyka jestem w stanie ponieść.

Jednak my, kobiety w Polsce mamy trudniej niz w innych cywilizowaych krajach, ponieważ nie zostawia nam sie prawa wyboru mówiąc, że zarodek to też człowiek. A jajko to tez kura. A potem są patologie że dziecko zabite po rzuceniu nim o ściane i przepełnione domy dziecka.

Myślisz że byłoby lepiej gdy byłaby dostępna dla wszystkich legalna aborcja?

[paulka0124]

dziewczyny brała któraś z was "regulon"? poszlam do ginekologa z problemem z okresem(zbyt dlugi obfity i bolesny) i przepisal mi wlasnie te tabletki i dodał, że jest to jednocześnie antykoncepcja, ale nie jestem pewna czy moge je traktować jako skuteczny sposob wlasnie na antykoncepcje ? Co o tym myslicie

[owieczkaa]

To są normalne tabletki antykoncepcyjne i są one jedną z najbezpieczniejszych metod antykoncepcji.

A co do aborcji, moim zdaniem kobiety powinny mieć wybór, a o tym czy go mamy czy nie decydują panowie w sejmie i senacie, którzy to panowie jak kobieta jest w ciąży od sprawy się odcinają i "martwcie sie kobiety same - ja sie tylko spuściłem mnie to nie obchodzi". Sprawy ideologii i religii należy odłożyć na bok - przecież legalna aborcja nie oznacza przymusu do niej!!!

Troche to smutne że jako jedyny z cywilizowanych krajów utrzymujemy przedpotopowe i nietolerancyjne podejście do rzeczy - nie każdy w tym kraju jest żarliwym katolikiem i uznaje usunięcie zapłodnionego jaja za morderstwo istoty ludzkiej - lepiej zabic dziecko jak juz sie urodzi.
Polecam stronę - http://www.womenonwaves.org/set-158-pl.html