Układam własną dietę. Proszę Was o opinie :)

[karelia]

Próbuję ułożyć zbilansowana dietę, ponieważ chcę schudnąć 6 kg.
Wiem, że są tu osoby, które mają ogromną wiedzę i doświadczenie, a co za tym idzie mogłyby rzucić okiem na moje menu

Mam 170 cm wzrostu i obecnie ważę 63 kg.

Mój jadłospis:

śniadanie: płatki owsiane, otręby owsiane, wiórki kokosowe, orzechy włoskie, jabłko, mleko sojowe (500 kcal)
II śniadanie: 2 kromki chleba żytniego z serkiem bieluchem i warzywami (190 kcal)
obiad: ok. 40g ciemnego ryżu/razowego makaronu/kaszy, gotowana pierś z kurczaka, warzywa (440 kcal)
kolacja: serek wiejski, jajko, warzywa (300 kcal)

Łączna kaloryczność to lekko ponad 1400 kcal
Wartości odżywcze: 90g białka, 60g tłuszczy, 160g węgli

Moja aktywność:

4 razy w tygodniu ćwiczę 30 min na skakance, codziennie wykonuję krótkie ćwiczenia modelujące na różne partie ciała.

Liczę na Wasze sugestie i komentarze odnośnie mojego menu oraz ćwiczeń.

Pozdrawiam

[rnm]

Twoja waga jest w normie. MOim zdaniem nie powinnaś stawiać na redukcję (i dietę), a skupić się na zamianie tkanki tłuszczowej w mięśniową. Zakładam, że tu leży problem.

Napisane przez karelia

Próbuję ułożyć zbilansowana dietę, ponieważ chcę schudnąć 6 kg.
Wiem, że są tu osoby, które mają ogromną wiedzę i doświadczenie, a co za tym idzie mogłyby rzucić okiem na moje menu

Mam 170 cm wzrostu i obecnie ważę 63 kg.

Mój jadłospis:

śniadanie: płatki owsiane, otręby owsiane, wiórki kokosowe, orzechy włoskie, jabłko, mleko sojowe (500 kcal) ogólnie dobrze, choć ja nie polecam mleka sojowego. 500kcal? to ile Ty tego nasypałaś? zmniejszyłabym kaloryczność I śniadania do 350. albo wrzuciła jabłko na później
II śniadanie: 2 kromki chleba żytniego z serkiem bieluchem i warzywami (190 kcal) ok
obiad: ok. 40g ciemnego ryżu/razowego makaronu/kaszy, gotowana pierś z kurczaka, warzywa (440 kcal) warzywa z jakimś tłuszczem? oliwa? nie za mało tego ryżu/makaronu? najadasz się?
kolacja: serek wiejski, jajko, warzywa (300 kcal) ok

Łączna kaloryczność to lekko ponad 1400 kcal
Wartości odżywcze: 90g białka, 60g tłuszczy, 160g węgli

Moja aktywność:

4 razy w tygodniu ćwiczę 30 min na skakance, codziennie wykonuję krótkie ćwiczenia modelujące na różne partie ciała.

Liczę na Wasze sugestie i komentarze odnośnie mojego menu oraz ćwiczeń.

Pozdrawiam

Wypowiem się na tyle, na ile pozwala mi moja wiedza (a zaznaczam, ze nie jestem dietetykiem i chętnie zapoznam się z opiniami innych osób). Dieta wydaje mi się całkiem ok. Tak jak napisałam we wstępie - postawiłabym raczej na aktywność fizyczną

[karelia]

Tak tak, zależy mi na zredukowaniu tłuszczu, ponieważ mimo braku nadwagi wyraźnie go u mnie widać

Co do śniadania - tak jest to 500kcal, jem 50g płatków owsianych (prawie 200kcal), orzechy włoskie (100kcal) plus reszta dodatków, mleko, duże jabłko - uzbiera się te 500

Dziękuję za opinie, zamienię mleko sojowe na normalne 2%.

30g np. kaszy do obiadu plus mięso i masa warzyw wystarcza mi do najedzenia się. O oliwie do warzyw nie pomyślałam - również zmodyfikuję to.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

1400 kcal to ilość odpowiednia dla nieprzytomnego, leżącego człowieka. No i w niektórych przypadkach nawet dla takiego może być za mało.

Minimum 1800 przy tej wadze i tej aktywności, 110-120 białko, 60 tłuszcze, reszta węgle.

[Iwona Waleczko]

W pierwszej kolejności zrezygnuj z mleka bo to jedno z najgorszych produktów jakie mogą być na diecie nawet sojowe. serek z drugiego śniadania też musisz wyrzucić. Do 2 śniadania musisz dodać białko bo powinno być w każdym posiłku.

[fatass]

To i ja swoje 3 grosze dołożę, chociaż już dziewczyny większość napisały, ale co tam...
Moje na "fjeletowo"

Napisane przez karelia

śniadanie: płatki owsiane, otręby owsiane, wiórki kokosowe, orzechy włoskie, jabłko, mleko sojowe (500 kcal)

Mleko, jeśli lubisz, to sojowe zamień na zwykłe, najlepiej od chłopa.
Otręby - out. Masz już płatki owsiane, a otręby mogą być problematyczne. Ew. możesz trochę ryżu dosypać do tego zamiast otrąb, oczywiście jeśli lubisz.
Jabłko jak najbardziej - owoce o niskim IG na śniadanie są ok
Orzechy też na plus - zdrowe tłuszcze - zamieniaj czasem na inne np. migdały
Suma 500kcal nie jest taka zła, u mnie wychodzi podobnie ze śniadaniami

II śniadanie: 2 kromki chleba żytniego z serkiem bieluchem i warzywami (190 kcal)

Bieluch zamieniłabym na zwykły twaróg (bule nie light) doprawiony wedle Twoich upodobań. Z ziołami, papryką, czosnkiem, z czym zechcesz.
Na chlebek jakieś masło - jest zdrowym tłuszczem jeśli jedzone z umiarem, a na 2 kromki malutko go wejdzie.
Chleb najlepszy byłby domowy pieczony, jeśli nie to pilnuj składu.

obiad: ok. 40g ciemnego ryżu/razowego makaronu/kaszy, gotowana pierś z kurczaka, warzywa (440 kcal)

40g ryżu/makaronu to rozumiem, że waga przed ugotowaniem? Spokojnie mogłabyś zjadać 50g (pół paczki).
Pierś możesz dusić w jakimś tłuszczyku, grilować lub smażyć np. na oleju kokosowym - jest świetny - warto zainwestować. Jeżeli jednak zostaniesz przy gotowanej to koniecznie tutaj gdzieś jakiś tłuszcz jest potrzebny.
Może tak jak koleżanka proponowała, oliwę do warzyw? Albo znów jakieś orzechy, nasiona (też do sałatki warzywnej będą pasować).
Zamiast piersi możesz jadać też inne mięsa, bardzo zdrowe podroby, lub ryby w których uda Ci się może trochę Omega 3 dostarczyć.
Generalnie suplemenacja omega3 jest jak najbardziej wskazana.


kolacja: serek wiejski, jajko, warzywa (300 kcal)

Serek wiejski - niby pierdoła, ale to już 3 x nabiał w jednym menu. Z nabiałem trzeba uważać, bo można przeholować Jakie Ty masz w tym menu ilości to tylko Ty wiesz, ale dobrze nie przekraczać dobowo 150-200g nabiału.
Jajko ok ... ale tylko jedno?
Warzywa - już Cię lubię że masz je w każdym posiłku
Węglowodanów na kolację unikasz? Możesz zjeść spokojnie jakąś kasze jeśli lubisz.

Łączna kaloryczność to lekko ponad 1400 kcal
Wartości odżywcze: 90g białka, 60g tłuszczy, 160g węgli

Wartości BTW nie najgorsze Widać, że poważnie podeszłaś do tematu, jednak mimo tych proporcji 1400ckal to nie za wiele. Skąd taka niska kaloryczność? Jest jakiś powód? Chociażby te 1600-1700 ... by się zdało?

Moja aktywność:

4 razy w tygodniu ćwiczę 30 min na skakance, codziennie wykonuję krótkie ćwiczenia modelujące na różne partie ciała.

Nic mi to nie mówi niestety ... znaczy prócz skakanki . No ale tym bardziej ta kaloryczność powinna być podniesiona. 30 min na skakance to idzie się zajechać czasami

Liczę na Wasze sugestie i komentarze odnośnie mojego menu oraz ćwiczeń.

Pozdrawiam

[klora]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;40955651]1400 kcal to ilość odpowiednia dla nieprzytomnego, leżącego człowieka. No i w niektórych przypadkach nawet dla takiego może być za mało.
[/QUOTE]

No wlasnie, to tez indywidualny sposob jak zespuc sobie zdrowie.