Który tydzień ciąży???

[Weronika_92]

Cześć Kobietki.
Wiem, że moje pytanie jest strasznie głupie, ale już nie wiem gdzie pytać...
Liczę na pomoc bardziej doświadczonych

10 listopada miałam ostatni okres. Moje cykle trwały ZAWSZE 33/34 dni.
Jako że nigdy nie miałam problemów z okresem, postanowiłam odrzucić prezerwatywy i zacząć stosować kalendarzyk (oczywiście zdając sobie sprawę, że to niesie duże ryzyko, ale podjęliśmy je wspólnie z narzeczonym- stwierdziliśmy, ze jeszcze starać się nie będziemy, ale gdyby się zdarzyło też będzie ok)

Historię z testami pominę, bo nawet 2 tyg od zapłodnienia nie wykryły ciąży i udałam się do mojej Pani Ginekolog.
Było to 12 stycznia, lekarka spytała kiedy miałam ostatni okres, więc mówię, ze 10 listopada. Na co Pani DR mówi, że W ŻYCIU to nie jest taka "duża ciąża" i że wychodzi jej tutaj 5 tyg i 1 dzień.
No więc już wtedy skołowana- jak to, zaszłam w ciążę jakoś w dniu, kiedy powinnam mieć miesiączkę??? Coś nie halo...
Dr powiedziała, że w tej sytuacji nalezy przyjąć, że ostatnia miesiączka była nie 10.11 a 01.12.

Nie wiem jak to możliwe, bo od kiedy dostałam 1 miesiączkę w wieku 13 lat, teraz mam 23- zawsze miałam regularne cykle, nawet po odstawieniu tabletek dostawałam normalnie.

Dokładnie miesiąc później, czyli 12.02 znowu poszłam do lekarki, zbadała mnie i po USG stwierdziła, że dziecko nadrobiło o tydzień i na USG mam napisany 10 tydzień i 1 dzień.

I teraz już zupełnie nie wiem co odpowiadać, jak ktoś pyta mnie w którym jestem tygodniu ciąży, czy w 10, 11, czy może w 12 ;/

Czy 10 tydzień i 1 dzień liczy się jako 10, czy 11 tydzień?
Ciążę liczy się dodatkowo 2 tyg od zapłodnienia, to wiem- ale i tak nic mi się nie zgadza...

Jeśli to coś pomoże, to termin porodu wyznaczyła mi na 7 września, ale to było na 1 wizycie, więc pewnie też się coś zmieniło, ratunku....

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Weronika_92

Cześć Kobietki.
Wiem, że moje pytanie jest strasznie głupie, ale już nie wiem gdzie pytać...
Liczę na pomoc bardziej doświadczonych

10 listopada miałam ostatni okres. Moje cykle trwały ZAWSZE 33/34 dni.
Jako że nigdy nie miałam problemów z okresem, postanowiłam odrzucić prezerwatywy i zacząć stosować kalendarzyk (oczywiście zdając sobie sprawę, że to niesie duże ryzyko, ale podjęliśmy je wspólnie z narzeczonym- stwierdziliśmy, ze jeszcze starać się nie będziemy, ale gdyby się zdarzyło też będzie ok)

Historię z testami pominę, bo nawet 2 tyg od zapłodnienia nie wykryły ciąży i udałam się do mojej Pani Ginekolog.
Było to 12 stycznia, lekarka spytała kiedy miałam ostatni okres, więc mówię, ze 10 listopada. Na co Pani DR mówi, że W ŻYCIU to nie jest taka "duża ciąża" i że wychodzi jej tutaj 5 tyg i 1 dzień.
No więc już wtedy skołowana- jak to, zaszłam w ciążę jakoś w dniu, kiedy powinnam mieć miesiączkę??? Coś nie halo...
Dr powiedziała, że w tej sytuacji nalezy przyjąć, że ostatnia miesiączka była nie 10.11 a 01.12.

Nie wiem jak to możliwe, bo od kiedy dostałam 1 miesiączkę w wieku 13 lat, teraz mam 23- zawsze miałam regularne cykle, nawet po odstawieniu tabletek dostawałam normalnie.

Dokładnie miesiąc później, czyli 12.02 znowu poszłam do lekarki, zbadała mnie i po USG stwierdziła, że dziecko nadrobiło o tydzień i na USG mam napisany 10 tydzień i 1 dzień.

I teraz już zupełnie nie wiem co odpowiadać, jak ktoś pyta mnie w którym jestem tygodniu ciąży, czy w 10, 11, czy może w 12 ;/

Czy 10 tydzień i 1 dzień liczy się jako 10, czy 11 tydzień?
Ciążę liczy się dodatkowo 2 tyg od zapłodnienia, to wiem- ale i tak nic mi się nie zgadza...

Jeśli to coś pomoże, to termin porodu wyznaczyła mi na 7 września, ale to było na 1 wizycie, więc pewnie też się coś zmieniło, ratunku....

#problemypierwszegoswiata

[Kiciaaaa]

10 tydzień i 1 dzień to 11 tydzień ciąży - tyle mogę pomóc .

[elvegirl]

Napisane przez skazana_na_bluesa

#problemypierwszegoswiata

#odpowiedźtakbardzonatema t

Autorko, ja bym Ci radziła przejść się do innego ginekologa, bo ta Twoja jest chyba trochę niepoważna - raczej wiesz kiedy miałaś ostatnią miesiączkę

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez elvegirl

#odpowiedźtakbardzonatema t

Autorko, ja bym Ci radziła przejść się do innego ginekologa, bo ta Twoja jest chyba trochę niepoważna - raczej wiesz kiedy miałaś ostatnią miesiączkę

"oborzee, oborze, co ja mam mówić ludziom"

trzeci miesiąc. tada!
w zasadzie nie wiem, co ci się nie zgadza w tych wyliczeniach. okres to jedno, a owulacja przy dłuższych cyklach to drugie. tak czy siak - odejmij sobie od tego 7 września odpowiednie tygodnie to będziesz wiedziała, co mówić.

[namisek1990]

Odwiedź jeszcze jednego ginekologa to po pierwsze. Po drugie owulację mogłaś mieć później i dlatego ciąża może być młodsza. Po trzecie: każda ciąża przebiega inaczej tak samo inaczej może rozwijać się zarodek dlatego bywa, że wielkościowo może być mniejszy niż wskazuje na to OM lub większy. To, że "nadrobił" też się zdarza. Najważniejsze, że nie zatrzymał się w rozwoju.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Najprostsze: ciążę się liczy od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Wpisałam sobie Twój w kalkulatorze ciążowym i wychodzi mi 14. tydzień (13 t i 6 d). I tak jest "oficjalnie". (Swoją drogą - miałaś już USG I trymestru?)
To, co wychodzi z USG, to jest inna bajka. Jeśli są duże rozbieżności, to trzeba to monitorować.

A to, czy jedni uznają 13t6d za 13. czy 14. tydzień to jest mały problem.. Prawie każdy lekarz podaje inaczej

Ale u Ciebie są jakieś inne rozbieżności, lepiej to skonsultuj.

[agunineczka]

Hej u mnie była różnica dwóch tygodni pomiędzy tymi liczonymi z @ a tymi z usg... miałam późno owu i stad taka różnica
ja liczę tygodnie wg usg, są bardziej wiarygodne, tym bardziej, że @ przed ciażą nie były idealnie regularne

nic sie nie stresuj

a jeśli chodzi o 10t1d to jest to początek 11 tc bo 10tygodni masz skończone i zaczynasz 1 dzień 11 tygodnia

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50250353]Najprostsze: ciążę się liczy od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Wpisałam sobie Twój w kalkulatorze ciążowym i wychodzi mi 14. tydzień (13 t i 6 d). I tak jest "oficjalnie". (Swoją drogą - miałaś już USG I trymestru?)
To, co wychodzi z USG, to jest inna bajka. Jeśli są duże rozbieżności, to trzeba to monitorować.

A to, czy jedni uznają 13t6d za 13. czy 14. tydzień to jest mały problem.. Prawie każdy lekarz podaje inaczej

Ale u Ciebie są jakieś inne rozbieżności, lepiej to skonsultuj.[/QUOTE]


tak do końca to to nie jest inna bajka bo jeśli kobeta ma cykle po 50dni to nijak ma sie to wyliczanie z @... liczenie z @ jest ok, jeśli cykle są standardowe, mniej wiecej 28-30dni, ale w przypadku dłuższych lepiej sie sugerować usg, jeśli kobieta nie wie, kiedy dokładnie miała owu...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ale mój wpis wcale nie przeczy temu, co Ty napisałaś.
Ja nie twierdzę, że wynikami z USG nie należy się sugerować.

Ale wszędzie formalnie ciąża będzie zapisana na podstawie OM (autorka pisze, że ma cykle 33-34-dniowe, więc jakiegoś wielkiego problemu nie widzę). Czy to w karcie ciąży czy w szpitalu.

[bianeczkaa]

Sam fakt ze dla wlasnej wygody przesunela ci miesiaczke o prawie 1,5 tygodnia jest dla mnie powodem do zmiany lekarza. Poza tym ja miala miesiaczke 28.11 i jestem obecnie w 12 tygodniu

[k a j a]

Przejdź się do innego lekarza, to raz

U mnie tp z OM a z USG różni się prawie miesiac, ot mój cykl z 30 zrobił się 60dniowy. i terminem wg usg sugeruje się mój lekarz. Bo różnica dwóch tygodni jest 'spoko', ale 4 już nie bardzo..

[SugarbabyLove]

a tymi tygodniami ciazy jest smiesznie ja tez mam wpisane 2 rozne w ksiazeczce
raz z miesiaczki liczone a raz komputer jakos policzyl tak ze mam tydzien roznicy