2016-12-13, 13:33 | #61 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Cytat:
Natomiast zupełnie z tyłka jest wstawka, że 'pamiętajmy że mniejszość nie chce mieć dzieci, bo norma jest płodzenie'. Gdybyś faktycznie nie miała absolutnie nic do postawy pt. bezdzietni z wyboru, to byś takich wstawek nie czyniła, bo niby czemu miałyby służyć ? To nie magia, to logika. EOT jak dla mnie. |
|
2016-12-13, 16:20 | #62 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Też się czasem zastanawiam, jaki jest sens posiadania dzieci przez niektóre osoby.
Znam przypadki rodziców, którzy od samego początku wyglądają na absolutnie wykończone wychowaniem, którym wychowywanie w ogóle nie sprawia przyjemności i od samego początku podrzucają je tylko na lewo i prawo. W takich przypadkach (znaczy się w tych, które znam) zastanawiam się czasem, czy to nie jest tylko macierzyństwo po to, żeby ''uziemić'' mężczyznę. Osobiście bardzo chciałabym mieć dzieci i to właśnie z moim TŻ. Napełnia mnie ciepłem wizja macierzyństwa, uważam, że umocniłoby to nasz związek; nie bałabym się zrezygnować z własnych priorytetów, by poświęcić się macierzyństwu, nie ganiałabym za karierą itd. Ale póki mam wybór, to czekam na odpowiedni moment, bo zupełnie objektywnie nie czuję się na tyle dojrzała, żeby wziąć odpowiedzialność za małą istotkę. Miewam napady złości, złego humoru, logistycznie nie czuję się na siłach, żeby temu podołać. Może to trochę troska na wyrost, ale wolę nad sobą popracować, zanim wezmę na siebie taką odpowiedzialność, zwłaszcza nad moją cierpliwością i buntowniczym charakterem, żeby stworzyć dziecku jak najlepsze warunki do rozwoju. Na pewno staranie o dziecko (czyli odstawienie antykoncepcji) będzie poprzedzone dbaniem o swoje zdrowie, absolutną rezygnacją z alkoholu i papierosów itd. ---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ---------- Cytat:
|
|
2016-12-13, 18:12 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Powiem Ci ze moim zdaniem człowiek rzadko kiedy jest w pełni gotowy na dziecko. Napady złości to ludzka rzecz. Każdy ma wady. Patrząc w taki sposób nikt nie jest wystarczająco dobry by mieć dziecko ja uważam, przynajmniej tak jest w moim przypadku, że dziecko sprawia że człowiek chce być lepszy. No przecież musisz dać przykład. Odłożyć swoje potrzeby na chwile bo jego potrzeby są pilniejsze. Musisz starać się być cierpliwym bo ono wszystko robi powoli i nieporadnie.
Послато са GT-I9506 уз помоћ Тапатока
__________________
|
2016-12-13, 19:15 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Ja tak po cichu chcę tylko nadmienić, że w naszej naturze leży również przekazywanie genów jak największej liczbie samic, więc idąc tokiem myślenia co normalne a co nie, to zaraz dojdziemy do wniosku, że związki monogamiczne są patologiczne i wbrew biologii
|
2016-12-13, 20:15 | #65 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Cytat:
A jak wczesniej wspomnialam to owszem, czesto dzieci sa z przypadku lub "innych glupot". Te powody takze przeciez moga sie laczyc. No bywa Nie kazdy jest dojrzaly i odpowiedzialny na tyle by w pelni swiadomie podjac decyzje o posiadaniu lub nieposiadaniu dziecka. Kiedys dzieci to byl tez element "handlowo-ekonomiczny" i co? zdarzalo sie i tyle. czy to bylo sluszne inna sprawa. wszystko sprowadza sie do tego na ile swiadomie podejmuje sie decyzje. |
|
2016-12-13, 21:28 | #66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Cytat:
Послато са GT-I9506 уз помоћ Тапатока
__________________
|
|
2016-12-14, 02:19 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Mysle, ze najpierw jest ta chec posiadania dziecka, a potem jak jest sie dojrzalym, to czlowiek zastanawia sie czy jest calkiem gotowy. Ja od zawsze wiedzialam, ze kiedys chce miec dziecka, nie mam jeszcze, ale chce. Kiedys to pewnie byl bardziej instynkt, wtedy jak czlowiek glupi, to bez zastanowienia sie postara sie o dziecko, ale ja wiedzialam, ze nie powinno sie tak robic i gdy potem postaram sie, to bedzie to swiadoma decyzja. Sama chec musi byc, by dziecko bylo kochane, ale musi tez byc cos wiecej. Czasy sa ciezkie i czlowiek sam boi sie jakie zmiany w swiecie jeszcze moga zajsc. Czlowiek sam powinien miec stabilna sytuacje. Dla swojego dziecka bede chciala tego co najlepsze, ale mam nadzieje tez, ze zachowam umiar, bo uwazam tez, ze dawanie dziecku wszystkiego, a calkowite zapominanie o aobie tez jest zle i nie chcialabym tak zyc. Chodzi tu o umiar. No a inni ludzie tez moze po prostu chca miec dziecko lub tym bardziej spotykaja mezczyzne, z ktorym chca je miec, by relacja wkroczyla na dalszy etap, bo to tez zbliza ludzi jak zwiazek jest fajny (no bo jak niefajny to nie) i uczy odpowiedzialnosci. Inni moga robic to z egoistycznych powodow lub bedac niegotowymi, roznie jest. Sens zycia trzeba akurat znalezc w sobie, on nie jest nadany, trzeba go szukac i nadac ten sens, cieszyc sie zyciem i zyc w harmonii - ja tak sie staram.
Dodam jeszcze, ze gdybym nie chciala miec dzieci to bym nie miala. Nie obchodziloby mnie co mysla inni. Teraz juz mnie to nie obchodzi. Wazne jest nasze szczescie, zycie tak jak chcemy, a nie tak jak chcieliby inni. No i co innego jak chce sie dziecka jak ja, a co innego jak wpadnie sie w schemat, zeby miec dziecko, bo tak wypada, bo ludzie zle pomysla. To zla motywacja i ja takiej nie mam. No ale faktycznie mam wrazenie, ze niektorzy tak robia i moze dlatego sa potem nieszczesliwi. No ale to takie osoby potem chyba robia wszystko dla innych, a dla siebie malo. Jakby ich zycie bylo sterowane przez innych. Smutne. Dziecko powinno sie tez miec, by je wychowac na dojrzalego czlowieka, szczesliwego, a nie by pomagalo na jakies nasze braki, zgadzam sie. Dlatego to wazna decyzja. To tez duza odpowiedzialnosc. Jak bede sie starala o dziecko to tez tym mocniej jak piszecie zadbam o zdrowie. Z pewnymi kwestiami mam latwiej, bo np nigdy nie palilam, rzadko pije alkohol, ale wtedy zdrowsze odzywianie na pewno sie przyda, bo teraz jest roznie. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2016-12-14 o 02:29 |
2016-12-14, 04:01 | #68 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Cytat:
Wczoraj napisałam na bezdzietnych, że dzieci nie chcę mieć ale to nie prawda. Ja chciałabym mieć dziecko po to żeby je kochać, być kochaną, żeby się dla niego poświęcać, uczyć je, przekazywać wartości i wiedzę i się dla niego starać być coraz lepszym człowiekiem. Moje życie na ten moment jest puste. Cały czas robię coś co nie ma dla mnie większego sensu, nie umiem się ogarnąć bo po co? Ja nie mam prawdziwych obowiązków bo kiedy mieszkam sama to np. Mogę ugotować obiad albo bimbać przed tv i nic to nie zmieni, gdybym miała dziecko to musiałabym ugotować żeby jemu dać jeść. O ile potrafię zaniedbtwać siebie o tyle dziecka na pewno bym nie niedbała,kiedy rodzice pracowali ja musiałam brata zaprowadzić do szkoły, odebrać, zrobić obiad, odrobić z nim lekcje, spędzić z nim jakoś czas a później jeszcze posprzątać i nie było problemu, może to też dlatego, że nie widzę sensu robienia czegoś dla siebie a dla kogoś jak najbardziej tak. Najbardziej boje się że mogłabym urodzić chore dziecko, że znów bym się bała jak teraz boje się o młodego i mamę, że znów osoba którą kocham najmocniej na świecie może umrzeć i będę musiała o nią walczyć ze śmiercią. Boję się tej wizji jak ognia. Od razu dodam, że nie zamierzam odpowiadać na żadne wędrówki personalne co do tego posta ani proszę tego w ogóle nie komentować, nie odnosić się na podstawie innych moich wątków, odpowiedziałam zgodnie z tematem i nie muszę się z niczego tłumaczyć ani nikomu jest oceniać czy to co napisałam ma sens czy też go nie ma. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2016-12-14, 05:52 | #69 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 2 976
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Cytat:
Edytowane przez _Bumblebee_ Czas edycji: 2016-12-14 o 05:53 |
|
2016-12-14, 08:40 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Wg mnie w poscie Sofiax chodzilo o cos innego a nie o nude.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2016-12-14, 10:44 | #71 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Moim zdaniem monogamia nie do końca jest zgodna z biologią - dlatego wielu ludzi walczy z instynktami, a jeszcze więcej żyje w zakłamaniu. Związki monogamiczne to bardziej wytwór naszej kultury. W niektórych kulturach mężczyźni mają kilka żon albo kobiety kilku mężów. Są też kultury, w których występują związki poliamoryczne.
|
2016-12-14, 12:41 | #72 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Cytat:
Послато са GT-I9506 уз помоћ Тапатока
__________________
|
|
2016-12-14, 13:44 | #73 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Cytat:
|
|
2016-12-14, 15:40 | #74 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Cytat:
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2016-12-14, 15:56 | #75 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Poligamia wynika albo z religii (islam), albo z uwarunkowan w spoleczenstwie poprzez nierownowage liczebna plci, np. poliandria w Sparcie moze byc wyjasniona wysoka smiertelnoscia mezczyzn na wojnie i wysoka potrzeba plodzenia nowych zolnierzy. Poliandria w Tybecie kiedys byla tlumaczona jako sposob na ograniczenie przyrostu naturalnego, aby nie dochodzilo do klesk glodu, ale pozniej naukowcy doszli do wniosku, ze chodzilo jednak o utrzymanie ziemii w jednej rodzinie bez rozwarstwiania majatkow. Nie powiedzialabym, ze poligamia jest naturalna dla czlowieka; ale dla utrzymania ciagnosci gatunku w sytuacjach nierownowagi plciowej czlowiek jest sklonny do poligamii. I tak jak ten aspekt mnie ciekawi, tak poligamia uwarunkowana religijnie jest wedlug mnie bardzo nudna.
Ciekawa jestem, jak skonczy sie polityka spoleczenstwa Indii, w ktorym urodzic corke to katastrofa (bo posag), w zwiazku z czym nielegalne podziemie z USG i mozliwoscia dokonania aborcji rozwija sie w zastraszajacym tempie, i dziewczynki sa albo zabijane jeszcze w czasie ciazy, albo zabijane/podrzucane do sierocincow po porodzie. Juz na chwile obecna jest duzo wiecej mezczyzn niz kobiet w Indiach (oficjalnie niewiele wiecej, OFICJALNIE) a bedzie jeszcze lepiej. Jakos nie wierze w to, ze Hindusi pojda po rozum do glowy i zrezygnuja z zalosnie wysokiego posagu; moze sprawa sie za kilkanascie/kilkadziesiat lat obroci i bedzie tak malo kobiet, ze to one beda mogly wybierac wsrod mezczyzn i oczekiwac posagu . |
2016-12-14, 16:14 | #76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Cytat:
przekładając to na świat "zwierząt" to generalnie ludzkie dzieci na chwilę obecną rodzą się jako mocno niesamodzielne jednostki, wymagające nieprzerwanej opieki ze strony "samicy" i w związku z tym monogamia jest niezbędna do tego aby "samiec" zapewnił byt i "samicy" i dziecku - "samiec", który miałby na utrzymaniu gromadę "samic" nie byłby w stanie zwyczajnie zapewnić bezpieczeństwa i bytu im wszystkim oczywiście w ramach wykorzystania naszych rozumów wiele rzeczy sobie ułatwiamy i eliminujemy konieczność 100% opieki nad dzieckiem ze strony matki (bo chociażby mleko matki można zastąpić modyfikowanym, opiekę nad dzieckiem można zlecić opiekunce itd.) ale z biologicznego punktu widzenia, bez tych wszystkich ułatwień ludzkie dziecko potrzebuje po prostu pary rodziców dla przetrwania takie psy na przykład stają się samodzielne o wiele szybciej po urodzeniu, same są w stanie doturlać się do matki "na cyca" i o wiele szybciej niż mały człowiek są w stanie same o siebie zdbać odciążając tym samym starsze pokolenie - na dobrą sprawę psiej matce psi ojciec jest niespecjalnie potrzebny
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez eyo Czas edycji: 2016-12-14 o 16:16 |
|
2016-12-14, 18:40 | #77 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 710
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
a czy wszystko musi mieć sens?
nawet się nie zastanawiałam, mam jedno dziecko, czasem jest super - fajnie jest odkrywać świat z młodym człowiekiem, prowadzić rozmowy o życiu czy choćby się powygłupiać, a czasem to sobie myślę, że po co mi to było. ale jakoś nigdy nie myślałam o tym w kategoriach, czy to ma sens. jak wszystko, macierzyństwo ma dobre i złe strony, dla mnie nie jest to punkt numer jeden i tylko jeden w życiu, mam swoje pasje i zainteresowania, a bycie mamą jest jedną z części mojego "bycia". i taka część mi wystarczy, młody jest super, więcej nie chcę |
2016-12-14, 20:36 | #78 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
W zasadzie tak samo można spytać czy praca ma sens, ok pieniądze na życie ale po co? Żeby sobie kupić kebaba i smartfona ale po co? Możnaby wieść życie jakiegoś osadnika co to ma domek z drewna i poluje na zwierzynę nie martwiąc się nigdy więcej kimś takim jak szef i czymś takim jak jego humory, humorki i fochy ale właśnie co kto lubi a niektórzy lubią dzieci, chcą mieć swoje dziecko żeby patrzeć i wspierać je w rozwoju od fasolki po dorosłość.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-14, 23:36 | #79 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 339
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Polecam ksiazke "samolubny gen ", jest tam fajna dywagacja/teoria na temat tego, ze organizmy zywe sa tylko "marionetkami" genow
Wyslane z telefonu, przepraszam za brak polskich znakow |
2016-12-15, 13:38 | #80 | |||
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Cytat:
---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ---------- Częściej niż myślisz... Tylko o tym się nie mówi |
|||
2016-12-15, 14:25 | #81 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Więc gdyby moje dziecko zabiło kogoś to co mialabym je przestać kochać? Albo byłaby to moja porażka?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-15, 14:53 | #82 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2016-12-15, 15:51 | #83 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Nie wiem czy posiadanie dzieci ma sens, tak samo jak nie wiem czy sens ma praca, związek, czy życie w ogóle. Każdy robi to, co czego czuje się stworzony, to co lubi i co ma sens dla niego. Jak byłam młodsza nie chciałam mieć dzieci, teraz dojrzałam do tak decyzji, bo sama czuje się spełniona i chciałbym pomóc innej istocie się także spełnić.
Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
2016-12-15, 17:28 | #84 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 14 498
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Cytat:
Teraz kiedy wśród moich znajomych pada temat dzieci to zaczyna się cała wyliczanka: kasa, warunki, praca, czas itp. itd. Można odnieść wrażenie, że dzieci powinni mieć tylko milionerzy z mnóstwem wolnego czasu 😏 Ja dzieci nie posiadam, nie wiem czy się pojawią. Nie ciągnie mnie do macierzyństwa jakoś od zawsze. Myślałam, że z wiekiem mi przejdzie, ale nie przechodzi. No i argument "kto ci na starość poda szklankę wody" po prostu kocham :-D |
|
2016-12-15, 18:35 | #85 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
phony, to ja jestem właśnie z tych ludzi, którzy wszystko analizują i rozkładają na czynniki pierwsze i stąd ten temat.
Chciałabym mieć dzieci, ale oczywiście dochodzą do tego rozmaite aspekty (ale to nie o tych aspektach jest temat). No i tak zaczęłam myśleć, bo: Chcę mieć, żeby nie być samotna, to po pierwsze. No ok, ale wtedy mogłabym np zaadoptować, ale doszłam do wniosku, że jednak wolę przekazać swoje geny (no ale, może jakiś wygląd mam ale nie byłam wybitnie uzdolnioną uczennicą wiec nie sądzę, że przekażę IQ 200 ). Więc można uznać, że moja motywacja co do przekazania genów jest samolubna, a więc chęć posiadania dzieci i przekazania genów jest najbardziej samolubną rzeczą na świecie |
2016-12-16, 08:56 | #86 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Cytat:
|
|
2016-12-16, 09:01 | #87 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2016-12-16, 09:11 | #88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
no tak przecież nie od dziś wiadomo że jak dziecko robi coś dobrze to zasługa rodzica, a jak zrobi coś źle to wina wszystkich tylko absolutnie nie rodziców
|
2016-12-16, 09:37 | #89 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Moim zdaniem jedyny prawdziwy sens posiadania dzieci to przedłużenie gatunku, nauka i rozwój technologii. I może kiedyś ludzie będą mogli żyć po 200-300 lat, dzięki czemu życie będzie miało trochę większy sens, gdyż nie trzeba będzie tak szybko przeżywać śmierci bliskich i samemu umrzeć.
Uważam, że ludzie chcą mieć dzieci po prostu dla własnej przyjemności i szczęścia. Sama planuję z narzeczonym mieć dziecko, bo a) on tego bardzo chce b) myślę, że też będę tego chciała, żeby nie było mi pusto i samotno na stare lata i ogólnie taki ładny obrazek w głowie: ja, on i bejbik. Ale z drugiej strony mam mnóstwo obaw co do ciąży i porodu, uważam, że nieraz cena jaką płaci kobieta jest bardzo wysoka. |
2016-12-16, 10:05 | #90 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Sens posiadania dzieci
Ja myślę, że do wszystkiego co piszecie trzeba dodać jeszcze jedną rzecz, mainowicie, że ludzi tak przeraża ich własna śmierć, że chcą coś "żywego" pozostawić po sobie, że jak umrą to jakaś ich część nadal pozostanie na tym świecie
A co do wyczekiwanych dzieci... to faktycznie szczęście rodziców po narodzinach jest nie do opisania, ale mi od razu nasuwa się myśl, jak ci rodzice udźwigną jak na przykład coś się dziecku stanie, jakiś wypadek, wiecie. Nie to, że życze tego komuś, broń Boże chodzi mi tylko o to, że nie można dać się pochłonąć jakiemuś sposobowi myślenia, bo różne rzeczy się dzieją. Niektórzy pragną ponad wszystko pieniędzy, a jak ktoś im ukradnie majątek to nie umieją się otrząsnąć. Podobnie jest z mocno wyczekiwanym rodzicielstwem - nie można dać się pochłonąć jednemu sposobowi myślenia tylko myśleć róznymi kategoriami. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:18.