okazywanie uczuć w miejscach publicznych - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-05-27, 17:12   #1
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Question

okazywanie uczuć w miejscach publicznych


kochane wizażanki,
kilka dni temu przydarzyła mi sie dziwna sytuacja. Nigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad tym i dlatego proszę was o swoje rozmyślenia. Weszliśmy z TŻ do pociągu. W wagonie było pełno ludzi, ale na jednym siedzeniu siedziała dziewczyna może dwa lata starsza ode mnie (23..24..maksymalnie). Usiedliśmy obydwoje na przeciwko niej. Mój TŻ trzymał rękę na mojej i od czasu do czasu podnosił by ucałować dłoń i najzywklej w świecie spogladaliśmy sobie głęboko w oczka. W pewnym momencie zauważyłam że na jego wardze jest kawałek pietruszki czy czegoś takiego z chipsów które jedliśmy wcześniej więc cmoknięciem, a dokładniej swoimi ustami sciągnęłam mu posypkę. Dziewczyna w momencie zerwała się z miejsca, oscentacyjnie szarpneła swoją marynareczkę z wieszaka, wyszła szybko z przedziału i strzeliła drzwiami. Później widzieliśmy że jechała jeszcze kilka stacji dalej na stojąco, bo wysiadała na tam gdzie my.
Jej zachowanie wydało mi sie tak śmieszne, że aż z TŻ'em długo o tym rozmawialiśmy.
A co wy sądzicie o okazywaniu sobie uczuć w miejscach publicznych?
Czy zwracacie na to uwagę gdzie całujecie swojego TŻ?
Czy przeszkadz wam całująca się w parku parka i tego typu zachowania?
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 17:15   #2
ajali
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Staram się nie przeginać, ale cmoknięcie, buziak, głębokie spojrzenie jest dla mnie ok Co innego w ciemnym pokoju
ajali jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 17:38   #3
kuki9
Zakorzenienie
 
Avatar kuki9
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

O rany to jeden z wiekszych problemów jaki mam z moim tżtem.
On absolutnie nie akceptuje okazywania sobie uczuć w miejscu publicznym.Jeśli już to tylko mnie za reke bierze.Na buzi czy przytulenie na ulicy nie mam co liczyć i troche mi przykro jak widze czasem takie objęte pary.
On mówi, że to co jest między nami jest tylko dla nas.No może i prawda ale przeciez się kochamy i ja nie widze nic dziwnego w dawaniu sobie buzi na ulicy ani w przytulaniu.To naturalne.
Owszem niektóre pary czasem zachowują sie obscenicznie ale kurcze buzi jest takie niewinne i mi to wcale nie przeszkadza jak inni się całują.
kuki9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 17:43   #4
N4TI
Zakorzenienie
 
Avatar N4TI
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 10 145
Send a message via Skype™ to N4TI
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

ja raczej z moim TŻ nie mam z tym problemu. Gdy idziemy gdzies razem przytulamy sie, calujemy, idziemy za reke nawet czasem mamy ochote na cos wiecej ale to tylko w miejscu gdzie nie ma ludzi badz jest ich malo ihi nie mam nic przeciwko takim parom okazującym sobie uczucia w miejscach publicznych takich wlasnie jak lasek odlegly albo jakas rzeczka jeziorko gdzie nie ma tak duzo ludzi;P a jesli chodzi o jakies namietne calusy np u nas na srodku rynku to troche mnie wkurza;P ah ta milosc hiih
__________________
N4TI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 18:19   #5
Asia 67
Raczkowanie
 
Avatar Asia 67
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 256
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Dziewczyny ja to już należę do średniej grupy wiekowej.Nigdy nie stydzilam się okazywać mężowi uczuć(jasteśmy razem 20 lat, w tym 15 malżeństwem)Jeżeli mam ochotę cmoknąć go na ulicy to t robię.Raz szliśmy na spacer za rękę i po chwili usłyszeliśmy rozmowę jakiś kobietek za nami "tacy starzy a za ręce się trzymają, to aż żenujące".Pomyślalam sobie tylko "biedne bo głupie,a może nam zazdrościły.Jeśli ludzie się kochają niech to okazują(oczywiście bez przesady)Milej patrzeć na całujące się pary niż na przeklinającego męża i gderliwą żonę No nie dziewczyny! Niech żyją uczucia! nie okazujmy ich tylko w domu lub dla bliskich.
Asia 67 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 18:20   #6
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

hehhe Asia 67 jak tak mówisz to mi się przypominają moi rodzice (lat 60 i 65) którzy do dzisiaj się trzymają za ręce, cmokają w parku, mama tatę obejmuje a tato je klepnie w tyłek jak nikt nie widzi
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 18:24   #7
kuki9
Zakorzenienie
 
Avatar kuki9
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Zazdroscze im
A nie znacie jakiegoś sposobu, żeby rozruszać faceta na ulicy?Tzn żeby jednak się jakos przemógł i np mnie objął?
kuki9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-05-27, 18:25   #8
layla_lbn
Zakorzenienie
 
Avatar layla_lbn
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa (czasem Lublin)
Wiadomości: 17 437
GG do layla_lbn Send a message via Skype™ to layla_lbn
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Mi osobiście czasem przeszkadza to jak ktoś w autobusie, czy w innym publicznym miejscu gdzie jest dużo ludzi (nie mówię tu np o parku, tylko o takich miejscach, gdzie jest tłok i praktycznie "każdy stoi na sobie") okazuje sobie uczucia bardzo namiętnie, nie chodzi mi tu o zwykłe cmoknięcie, raczej o dwoje "przyssanych" do siebie ludzi, którzy zapomnieli o całym świecie i zachowują się tak jakby mieli zaraz zacząć uprawiać sex. Ale mówię, przeszkadza mi to tylko w miejsach gdzie jest duży tłok i praktycznie ktoś stoi przede mną 5 cm i się całuje namiętnie :P, w innych miejscach typu w/w park proszę bardzo :P
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu,
zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo,
bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić.

Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje


layla_lbn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 18:29   #9
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Cytat:
Napisane przez kuki9
Zazdroscze im
A nie znacie jakiegoś sposobu, żeby rozruszać faceta na ulicy?Tzn żeby jednak się jakos przemógł i np mnie objął?
hmmm...no sama nie wiem...to znaczy kilku z facetów moich koleżanek też tego nie lubi, ale mój TŻ nie ma z tym problemów...w zasadzie żadny nigdy nie miał...ale też z żadnym nie miałam nigdy jakiejś takiej ochoty okazywać uczucia jak mam z moim obecnym.
Może zacznij go obejmować...idziecie razem w mieście obejmij go w pasiejedną ręką i wsuń ją pod jego koszulkę w styłu i posmyraj po pleckach...mój to kocha...myślę że po pewnym czasie się odwdzięczy jak go zaczniesz przyzwyczajać
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 18:34   #10
kuki9
Zakorzenienie
 
Avatar kuki9
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

No tak próbowałam go obejmować ale od odsuwa moja reke.
Probowałam porśba, groźbą, próbowałam nawet z nim rozmawiac ale jak grochem o ściane.
Ja nie mówie, że mamy po prostu być zrośnięci ale czasem jak jestesmy na spacerze w lecie to fajnie by się było tak przytulic...a ten sie odsuwa bo jeszcze ktos zobaczy.Denerwuje mnie to troche
kuki9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 18:37   #11
Chezzy
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 423
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Przyznam szczerze, ze zgadzam sie z poprzedniczką. Czasami jest to niezwykle denerwujace, gdy para stojaca kolo ciebie, w autobusowym tłoku namietnie sie caluje itd itp. Rozumiem miłosc to miłosc, mozna sie przytulic, dac buziaka, ale tzw ostre "lizanie" jest tak naprawde bardzo krepujace dla osob ktore stoja obok. Park, nawe rynek ok, ale zatloczone miejsca - odpada.
__________________


Chezzy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-05-27, 18:45   #12
Ryfka
Zadomowienie
 
Avatar Ryfka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 662
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Ja się wypowiem z perspektywy osoby, która nie ma w tej chwili TŻta, bo wiadomo "niechaj będzie wysłuchana i druga strona"

Nie ukrywam, że nie podoba mi się takie myzianie się w miejscach publicznych. Mdli mnie od dziubasków, pieseczków i innego tego typu czułostek. Okazywanie sobie ciepła-ok, nie mam nic przeciwko trzymaniu się za ręcę ( u staruszków wręcz mnie rozczula ), przytuleniu się, czy buziakom. Nie wzrusza mnie para w tramwaju, która siada sobie na kolanach, tajemnicze szepty i milosne zaklecia, których jestem świadkiem, też nie mają dla mnie znaczenia. Natomiast-obsceniczne lizanie się ( przepraszam za dosłowność-jest celowa) w biały dzień jest przegięciem. Nie chodzi mi tylko o działania oparte o pożądanie- ale przede wszystkim o takie nastawienie "patrzecie na nas, jak my się kochamy". Ja zawsze byłam bardzo powściągliwa w towarzystwie z moimi ukochanymi. Kiedy nas brało przemożne uczucie (a mus to mus ) to oddalaliśmy się dyskretnie i oddawaliśmy w spokoju wyznaniom, pocałunkom i uściskom.
Ryfka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 18:48   #13
lafigue
Zadomowienie
 
Avatar lafigue
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 114
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

my się z TŻtem przytulamy, obejmujemy, cmokamy cały czas, jak robią to inni to też oczywiście mi nie przeszkadza, ale gdy w tych zatłoczonych autobusach ktoś przytulony w tłumie do mnie całuje się namiętnie a wędrujące ręce jego partnera siłą rzeczy czuje na sobie, to mnie potrafi trafić...
__________________

lafigue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 18:49   #14
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

u mnie jest odwrotnie moj TŻ to sie "rzuca" na mnie na ulicy
a ja tak nie umiem
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 18:50   #15
Asia 67
Raczkowanie
 
Avatar Asia 67
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 256
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Wydaje mi się Kuki, że powinnać zacząć od małych kroczków, żeby nie zrazić całkowicie Twojego faceta.Może niespodziewany całus, poglaskanie po głowie,wyszeptanie na głos coś czułego...Ale wydaj mi się ,że Twoj facet należy do typu Twardzieli-okazywać uczucia, jeszcze na ulicy to obciach.Trudne zadanie przed Tobą ,ale nie rezygnuj.Faceci to male dzieci,które chcą być przytulane...
Asia 67 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 18:52   #16
layla_lbn
Zakorzenienie
 
Avatar layla_lbn
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa (czasem Lublin)
Wiadomości: 17 437
GG do layla_lbn Send a message via Skype™ to layla_lbn
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Cytat:
Napisane przez Ryfka
Ja się wypowiem z perspektywy osoby, która nie ma w tej chwili TŻta, bo wiadomo "niechaj będzie wysłuchana i druga strona"
Ja się też z tej perspektywy wypowiadałam
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu,
zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo,
bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić.

Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje


layla_lbn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 18:54   #17
kuki9
Zakorzenienie
 
Avatar kuki9
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Cytat:
Napisane przez Asia 67
Wydaje mi się Kuki, że powinnać zacząć od małych kroczków, żeby nie zrazić całkowicie Twojego faceta.Może niespodziewany całus, poglaskanie po głowie,wyszeptanie na głos coś czułego...Ale wydaj mi się ,że Twoj facet należy do typu Twardzieli-okazywać uczucia, jeszcze na ulicy to obciach.Trudne zadanie przed Tobą ,ale nie rezygnuj.Faceci to male dzieci,które chcą być przytulane...
Wiesz właśnie on nie jest twardzielem.Jest pozbawiony niektórych "samczych" cech.Np wiem, że z kolegami nigdy nie rozmawia o "laskach" ani o tym co robimy razem w łóżku.
Próbowałam już wiele, wiele razy coś z tym zrobić ale efekt zawsze ten sam.On jakby się wstydzi tego, że mozna okazać komus uczucie.Wstydzi się, że ktoś zobaczy.A ja nie jestem jakimś potworem.Słysze wiele komplementów od mężczyzn.Ale u tż nie to nie, nigdy przenigdy.
A przecież się kochamy i dla mnie nie ma znaczenia czy całuje go w domu czy w parku.
kuki9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 19:01   #18
manolita
Zakorzenienie
 
Avatar manolita
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Nigdy nie pozwalałam sobie w iejscach publicznych czy teżź przy osbach trzecich na zbyt pufałe czynności , typu całowanie, głaskanie, obściskiwanie. oim zdaniem po prostu nie wypada, ponieważ mże to być krępujące dla innych.

Nie lubię też gdy mam przed sobą migdalącą się parkę.
__________________
będzie tak jak chcę
Matusio
Tomcio


mój blog http://umanolity.blogspot.com/
manolita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 19:04   #19
boneca
Raczkowanie
 
Avatar boneca
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 128
GG do boneca
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Ciekawy wątek
Ale chyba wszystkie wizażanki mają podobne zdanie, pod którym i ja się podpisuję - cmokanie, przytulanie, głaskanie - tak, ale z umiarem.
WIELKIE NIE DLA OSTENTACYJNEGO LIZANIA!!
(przepraszam za wyrażenie, ale widziałam dzisiaj takich jednych i myślałam, że tam... ehhh)
__________________
Rozrewolweryzowany rewolwerowiec z rozrewolweryzowanym rewolwerem rozrewolweryzował rewolwer rozrewolweryzowanego rewolwerowca.

boneca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-05-27, 19:05   #20
iuvenilis
Raczkowanie
 
Avatar iuvenilis
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 366
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Cytat:
Napisane przez Ryfka
Ja się wypowiem z perspektywy osoby, która nie ma w tej chwili TŻta, bo wiadomo "niechaj będzie wysłuchana i druga strona"

Nie ukrywam, że nie podoba mi się takie myzianie się w miejscach publicznych. Mdli mnie od dziubasków, pieseczków i innego tego typu czułostek. Okazywanie sobie ciepła-ok, nie mam nic przeciwko trzymaniu się za ręcę ( u staruszków wręcz mnie rozczula ), przytuleniu się, czy buziakom. Nie wzrusza mnie para w tramwaju, która siada sobie na kolanach, tajemnicze szepty i milosne zaklecia, których jestem świadkiem, też nie mają dla mnie znaczenia. Natomiast-obsceniczne lizanie się ( przepraszam za dosłowność-jest celowa) w biały dzień jest przegięciem. Nie chodzi mi tylko o działania oparte o pożądanie- ale przede wszystkim o takie nastawienie "patrzecie na nas, jak my się kochamy". Ja zawsze byłam bardzo powściągliwa w towarzystwie z moimi ukochanymi. Kiedy nas brało przemożne uczucie (a mus to mus ) to oddalaliśmy się dyskretnie i oddawaliśmy w spokoju wyznaniom, pocałunkom i uściskom.
dokładnie, dokładnie, ja jako Singielek potwierdzam to i zgadzam się w 100%
miłość miłością, ale z umiarem no i z szacunkiem dla innych, osób postronnych. Osobiście nie przeszkadzają mi symboliczne całusky, buziaki, ale coś głębszego-to aż mnie odrzuca.
Zresztą sama też bym nie chciała oddawać się namiętnym ( namiętnym zaznaczam ) pieszczotom przy tłumie gapiów blee
__________________
...
iuvenilis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 19:09   #21
m-i-s-i-a
Wtajemniczenie
 
Avatar m-i-s-i-a
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: J-bie Z.
Wiadomości: 2 070
GG do m-i-s-i-a Send a message via Skype™ to m-i-s-i-a
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Można wszystko, ale w umiarze. Delikatny buziaczek, objęcie, złapanie za łapcię- okey. Pamiętam jak niegdyś spacerowałam z koleżankami i zauważyłyśmy pewną parę, która się obściskiwała, "lizała" (że tak się wyrażę!) i obmacywała. Rozumiem, że w jakimś pustym pokoju jak najbardziej, ale nie na ławce w parku!
__________________
m-i-s-i-a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 19:19   #22
różowiutka
Zakorzenienie
 
Avatar różowiutka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 5 422
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Może ta dziewczyna z pociągu jest sama, albo pokłócila się z facetem etc. i przykro jej sie zrobiło jak zobaczyla Was takich zakochanych

różowiutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 19:29   #23
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

hmm... ja uwazam ze lekkie buziaki czy trzymanie sie za reke czy leki przytulek nie powinien nikogo bulwersowac.. jestem netgatywnie nastawiona do par ktore ostentacyjnie afiszuja sie ze swoja miloscia... ze idac nie widza co przed nimi idzie czy caluja sie jak by sie mieli polknac uwazam to za malo estetyczne... sama kiedys bylam samotna i wiem ze nie jest milo patrzec na ludzi ktorzy kiwtna miloscia i robi sie przykro .. poza tym niektorych ostentacyjne okazywanie uczuc moze burzyc.. trzeba uwazac gdzie i w jakims czasie... mozliwe wlasnie ze ta dziewczyna byla zla badz poklocila sie z facetem kto wie ludzie maja rozne problemy
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 19:33   #24
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Cytat:
Napisane przez różowiutka
Może ta dziewczyna z pociągu jest sama, albo pokłócila się z facetem etc. i przykro jej sie zrobiło jak zobaczyla Was takich zakochanych

no tak, ale i tak jej zachowanie mnie bardzo zadziwiło...nie musiała tak oscentacyjnie się zachować, bo nie polecieliśmy w śline że się tak wyrażę
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 19:37   #25
lalesia
Zakorzenienie
 
Avatar lalesia
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 080
GG do lalesia
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

nie mam nic przeciwko okazywaniu sobie uczuc w stylu: trzymanie sie za reke, czule slowka (byle nie jakies glebokie wyznania ), cmokniecie w policzek itd, ale jak siedze w miejscu publicznym i np jem to normalnie pary robiace zawody pt "kto glebiej wetknie jezyk w moje gardlo" przyprawiaja mnie o mdlosci a juz najlepsze, jak towarzysza temu rozne mlaskania i inne dziwne odglosy

wszystko jest dla ludzi, ale niektore czynnosci warto zachowac dla siebie
lalesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 21:42   #26
Gina22
BAN stały
 
Avatar Gina22
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 188
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Mój TŻ nie ma problemów z publicznym okazywaniem uczuć - wręcz przeciwnie - zazwyczaj to on chce więcej niz ja pozwalam Przy osobach trzecich przytulamy sie, całujemy (raczej cmokamy) i trzymamy za rękę.
NIGDY jednak nie pozwalam na "głębsze" pocałunki i dotykanie, gdy koło nas ktos jest.
Mam uraz do "lizania się" po pewnym incydencie w szkole: siedziałam ze znajomą koło okna - jadłysmy kanapki. Nagle za nami usłyszałyśmy mlaskanie, mruczenie itp. Niedobrze mi się zrobiło!... Przez całe 10min przerwy para nie raczyła się od siebie odlkeić... Fuj!

Uważam, że każdy ma prawo do miłości i do okazywania jej. (ten kto nie jest szczęśliwy w miłości nie ma prawa oczkiwac od innych pozbycia się wszelkich objawów miłości - jesli tak to mogę nazwać) Jednak wszystko ZE SMAKIEM
Gina22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-27, 21:47   #27
moee
Zakorzenienie
 
Avatar moee
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

e tam moze miala zlamane serce ze tak gornolotnie powiem i dlatego tak zareagowala okazywanie uczuc w miejcach publicznych? hmm trzymanie sie za reke to normane , buziaki od czasu do czasu to tez normane.. calowanie sie z jezorem to juz dla mnie niesmaczne ot co
__________________
"Lubię być kurą domową
Do pralki wrzucić problem wraz z głową
Pralka pierze, ja nie wierzę w nic
Słodko jest nie myśleć o niczym
Się zgubić we własnej spódnicy.."
moee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-28, 10:56   #28
dioska
Rozeznanie
 
Avatar dioska
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 660
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Cytat:
Napisane przez moee
e tam moze miala zlamane serce ze tak gornolotnie powiem i dlatego tak zareagowala okazywanie uczuc w miejcach publicznych? hmm trzymanie sie za reke to normane , buziaki od czasu do czasu to tez normane.. calowanie sie z jezorem to juz dla mnie niesmaczne ot co
Dokładnie to samo mi się nasunęło Grunt to nie przeginać w żadną stronę
__________________
- Myszo, jak ty słodko wyglądasz! Tak po domowemu, po mysiemu, tak futerkowato, tak pazurkowato. Jesteś urocza, kiedy się ciskasz!
I razem zabrali się do zbierania potłuczonych talerzyków.
dioska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-28, 11:29   #29
Dzoli
Rozeznanie
 
Avatar Dzoli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Miasto bandyckiej miłości Cz-wa
Wiadomości: 698
GG do Dzoli
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Cytat:
Napisane przez moee
e tam moze miala zlamane serce ze tak gornolotnie powiem i dlatego tak zareagowala okazywanie uczuc w miejcach publicznych? hmm trzymanie sie za reke to normane , buziaki od czasu do czasu to tez normane.. calowanie sie z jezorem to juz dla mnie niesmaczne ot co
Zgadzam sie z Twoja wypowiedza w 100% jak z reszta z wypowiedziamy reszty Wizazanek.
__________________
...Co ma być to będzie Misia biorę wszędzie...
Dzoli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-28, 13:23   #30
akurat
Rozeznanie
 
Avatar akurat
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ostatni blok w mieście
Wiadomości: 898
Dot.: okazywanie uczuć w miejscach publicznych

Hmmm.. no to teraz mi jest głupio strasznie bo mnie i mojemu TŻ się zdarza czasem takie całowanie bardziej niż cmoknięcie w miejscach publicznych (zaznaczam, że bez obmacywania ), tzn np na przystanku jak sobie tak z boczku stoimy Tż jest moim teżetem od bardzo niedawna i jakoś tak ciężko się powstrzymać ale jakoś nie wiem, nie przyszło mi do głowy, że innych stojących obok może to wkurzać.. choć rozumiem, że może. Jak byłam sama to taki widok też mnie denerwował, ale teraz po prostu zapomniałam o tym, że troche nie wypada. No tak, jak się jest zakochanym to myślenie schodzi na dalszy plan
Obiecuję, że się poprawie.
__________________
WSZYSTKO WYDAJE SIĘ TAKIE SAMO, A JEDNAK INNE JEST WSZYSTKO
K.S.
akurat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-02-06 12:52:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:59.