Patenty na bycie NAJ - cz. II

[Ag4]

Napisane przez klaudia_13

Ja używam kokoska zwykle na noc na cale włosy i trochę w skalp robię francuza i zakładam foliowy woreczek ale tylko na końce ewentualnie nakładam tylko na kilka godzin/minut w zależności ile mam czasu, wtedy na cała głowę daję foliowy czepek plus ręcznik bo w cieple się lepiej wchłania
wczoraj nawet przegładałam wątek o kokosie, możesz spojrzeć https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=146528

o, dziękuję serdecznie! Na pewno przeczytam.
Na całą noc na pewno nie będę nakładać, bo nie mam czasu rano myć głowy, ale na 2-3 godziny przed myciem co któryś dzień myślę, że znajdę czas

Idę dziś szukać sklepu ze zdrową żywnością w moim mieście, mam nadzieję że znajdę Szykują się spore zakupy

[paula-zla]

Na mojej liście też jest olej kokosowy, ale coś nie mogę się zebrać, żeby go zamówić, zresztą ciągle odkrywam coś nowego i dopisuję. Może wątek o kokosie trochę mnie zmobilizuje

[Ag4]

Właśnie wróciłam ze sklepu Nabyłam w końcu olej kokosowy (w słoiczku z wiatraczkiem, zapłaciłam 12,99) i sok z aloesu za 500 ml zapłaciłam 19,90. Oprócz tego kupiłam siemie lniane i będę dziś robić żel

Poszalało dziecko

[Haylee]

Napisane przez Ag4

Poszalało dziecko

Ale jak pozytywnie!
Też muszę kupić ten olej kokosowy i mam zamiar używać go też do stylizacji

[Czarna Orchidea]

Napisane przez Ag4

Właśnie wróciłam ze sklepu Nabyłam w końcu olej kokosowy (w słoiczku z wiatraczkiem, zapłaciłam 12,99) i sok z aloesu za 500 ml zapłaciłam 19,90. Oprócz tego kupiłam siemie lniane i będę dziś robić żel

Poszalało dziecko

taki olej mialam i super byl.
potrzebuje sok z aloesu, zreszta, wszystkiego co mam w podpisie

[gad]

Przyłączam się do zachwytów nad sokiem aloesowym, kupiłam pół litra do picia, ale chyba jednak zużyję wyłącznie na twarz, jestem megazadowolona, z tym że używam trzy razy dziennie, wieczorem po masażu twarzy szczoteczką z for your beauty, nigdy w życiu nie miałam takiej ładnej cery..

[Ag4]

Napisane przez Haylee

Ale jak pozytywnie!
Też muszę kupić ten olej kokosowy i mam zamiar używać go też do stylizacji

do stylizacji? zamiast żelu/lakieru itp? Nie miałam pojęcia, że ma takie działanie

Napisane przez Czarna Orchidea

taki olej mialam i super byl.
potrzebuje sok z aloesu, zreszta, wszystkiego co mam w podpisie

Mam nadzieję, że także będę zadowolna

Masz super podpis, wszystko co najlepsze w pigułce

na co są pestki dyni?
a z olejku himalaya jestes zadowlona? co ile używasz? ja nie przepadam za jego zapachem

Napisane przez gad

Przyłączam się do zachwytów nad sokiem aloesowym, kupiłam pół litra do picia, ale chyba jednak zużyję wyłącznie na twarz, jestem megazadowolona, z tym że używam trzy razy dziennie, wieczorem po masażu twarzy szczoteczką z for your beauty, nigdy w życiu nie miałam takiej ładnej cery..

Super!
tym bardziej się cieszę, że go kupiłam i mam nadzieję, że i na mnie podziała! Dziś premiera muszę tylko kupic płatki kosmetyczne bo mi się wczoraj skończyły.


Kurcze, byłam w Ross i zapomniałam o zasypce. Chciałam wypróbować w weekend na przetluszczające się włosy.

[Czarna Orchidea]

Napisane przez Ag4

do stylizacji? zamiast żelu/lakieru itp? Nie miałam pojęcia, że ma takie działanie


Mam nadzieję, że także będę zadowolna

Masz super podpis, wszystko co najlepsze w pigułce

na co są pestki dyni?
a z olejku himalaya jestes zadowlona? co ile używasz? ja nie przepadam za jego zapachem



Super!
tym bardziej się cieszę, że go kupiłam i mam nadzieję, że i na mnie podziała! Dziś premiera muszę tylko kupic płatki kosmetyczne bo mi się wczoraj skończyły.


Kurcze, byłam w Ross i zapomniałam o zasypce. Chciałam wypróbować w weekend na przetluszczające się włosy.

to co na czarno to musze kupic
wiec dluga droga przede mna...
zapachu nie znam wiec, ale watpie zeby mi przeszkadzal, bo rozne cuda mialam na wlosach, a ze faceta nie mam to nie bede sie krepowac i oby dobrze działało
o takim zastosowaniu oleju takze nie slyszalam...
hm.
skonczyl mi sie "akurat", niechcacy wylałam a nie mam gdzie/za co kupic.

[Ag4]

Napisane przez Czarna Orchidea

to co na czarno to musze kupic
wiec dluga droga przede mna...
zapachu nie znam wiec, ale watpie zeby mi przeszkadzal, bo rozne cuda mialam na wlosach, a ze faceta nie mam to nie bede sie krepowac i oby dobrze działało
o takim zastosowaniu oleju takze nie slyszalam...
hm.
skonczyl mi sie "akurat", niechcacy wylałam a nie mam gdzie/za co kupic.

Dziękuję za odp. tu i w profilu

Na pewno kupię jutro pestki dyni i będę podjadać

Olejek himalaya polecam kupić właśnie na dozie. Kosztuje tam ok 16zł, ja zapłaciłam w euroaptece 21 zł :/ No, ale kiedy zdecydowałam się na zakup to od jakiegoś czasu był niedostępny na dozie. Dosłownie 2 dni od zakupy dostałam powiadomienie że już jest
Ja chciałabym wypróbować jeszcze kilka innych produktów z himalaya a nie wszystko jest na dozie więc może zdecyduję się na zamówienie ze stronki


Właśnie siedzę z olejem kokosowym na głowie a wieczorem będę maziać buzię aloesem


EDIT: Czytam Twój podpis i patrze tak co mam a czego mi brakuje Koniecznie muszę kupić kallosa. Już noszę się z tym zamiarem chyba 2 lata

[gad]

Tylko z tym aloesem uprzedzam, ze moze wystepowac zaraz po uzyciu lekkie zaczerwienienie, u mnie znika po mniej wiecej minucie, cera potem jest gladka i swietna po prostu, dodatkowo pije ten sok- 5 lyzek dziennie, i lykam spiruline, zamierzam sobie tez kupic mazidlowa spiruline i bede i wewnetrznie i zewnetrznie uzywac. Od dobrych kilku lat nie wyobrazalam sobie, ze bede mogla bez zenady, bez pudru, korektora i podkladu wyjsc do ludzi, i voila jestem w szoku

[paula-zla]

Napisane przez gad

Przyłączam się do zachwytów nad sokiem aloesowym, kupiłam pół litra do picia, ale chyba jednak zużyję wyłącznie na twarz, jestem megazadowolona, z tym że używam trzy razy dziennie, wieczorem po masażu twarzy szczoteczką z for your beauty, nigdy w życiu nie miałam takiej ładnej cery..

Do masażu używasz żelu do mycia, czy jak to u Ciebie wygląda?

Napisane przez Ag4

do stylizacji? zamiast żelu/lakieru itp? Nie miałam pojęcia, że ma takie działanie


Mam nadzieję, że także będę zadowolna

Masz super podpis, wszystko co najlepsze w pigułce

na co są pestki dyni?
a z olejku himalaya jestes zadowlona? co ile używasz? ja nie przepadam za jego zapachem



Super!
tym bardziej się cieszę, że go kupiłam i mam nadzieję, że i na mnie podziała! Dziś premiera muszę tylko kupic płatki kosmetyczne bo mi się wczoraj skończyły.


Kurcze, byłam w Ross i zapomniałam o zasypce. Chciałam wypróbować w weekend na przetluszczające się włosy.

Jakiej zasypce?

Napisane przez gad

Tylko z tym aloesem uprzedzam, ze moze wystepowac zaraz po uzyciu lekkie zaczerwienienie, u mnie znika po mniej wiecej minucie, cera potem jest gladka i swietna po prostu, dodatkowo pije ten sok- 5 lyzek dziennie, i lykam spiruline, zamierzam sobie tez kupic mazidlowa spiruline i bede i wewnetrznie i zewnetrznie uzywac. Od dobrych kilku lat nie wyobrazalam sobie, ze bede mogla bez zenady, bez pudru, korektora i podkladu wyjsc do ludzi, i voila jestem w szoku

Z kolei u mnie nie występuje zaczerwienienie, ale pojawia się lekkie uczucie ściągnięcia. Mija po kilkunastu minutach i buzia jest cudownie gładka, aż mam ochotę ciągle ją miziać

[Czarna Orchidea]

Napisane przez paula-zla

Do masażu używasz żelu do mycia, czy jak to u Ciebie wygląda?



Jakiej zasypce?



Z kolei u mnie nie występuje zaczerwienienie, ale pojawia się lekkie uczucie ściągnięcia. Mija po kilkunastu minutach i buzia jest cudownie gładka, aż mam ochotę ciągle ją miziać

po takim piciu aloesu jak wizazanka wyzej czy tym sokiem na twarz?
niedobroto, i tak mam wydatkow a Ty kusisz:P

[Haylee]

Napisane przez Ag4

do stylizacji? zamiast żelu/lakieru itp? Nie miałam pojęcia, że ma takie działanie

na wykończenie może to pomoze nie puszyc sie az tak moim włoskom
troszkę na palce i przejechac po włosach

[paula-zla]

Napisane przez Czarna Orchidea

po takim piciu aloesu jak wizazanka wyzej czy tym sokiem na twarz?
niedobroto, i tak mam wydatkow a Ty kusisz:P

Używam go zamiast toniku kilka razy dziennie. Zauważalną różnicę czuć po stosowaniu na twarz, dopiero dzisiaj zaczęłam go pić.

[Villemo.]

hej,
Mam takowe pytanko, czy ten sok aloesowy to moze byc jakiejkolwiek firmy? patrzac na skład czego mam szukac? 100 %aloes czy jak?

[paula-zla]

Napisane przez Villemo.

hej,
Mam takowe pytanko, czy ten sok aloesowy to moze byc jakiejkolwiek firmy? patrzac na skład czego mam szukac? 100 %aloes czy jak?

Na mojej etykiecie jest napisane: 99,7% aloesu, wyprodukowano dla Apteki Medyczne przez Alter Medica z Żywca.

[winyl]

Też się napaliłam na sok aloesowy przez Was!

A działa to na pryszcze i inne takie syfy? :P

[illegale]

Napisane przez Czarna Orchidea

z jonizacja?
ja kupuje kolezance zestaw philipsa suszarka jonizujaca plus prostownica posiadajaca ta funkcje, jesli chcesz to wysle Ci linka, ona nie byla jakas nie wiadomo jak droga, ale powiem Ci, ze w takie rzeczy lepiej wiecej zainwestowac, wiem, bo sprawdzilam.
kupilam jakies badziewie, niby tez jonizujaca, juz tylko zimny nawiew dziala, chodzi jak czolg i az sie zaklocenia w telewizorze robia.

hahah xD rozbawiło mnie ostatnie zdanie
Dzięki ;* ale już znalazłam na allegro, może będzie dobra Też z Philipsa z jonizacją, zimnym nawiewem i dyfuzorem

Napisane przez nynka87

ja mam suszarkę z jonizacją i moje kłaki po suszeniu suszarką są o wiele ładniejsze niż gdy schną naturalnie i efkt jest tylko po mojej suszarce, sprawdzałam na innych i tego nie było
ja mam rowentę

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

taką
http://allegro.pl/item1167509636_sus...a_dyfuzor.html
kupiłam 3 lata temu za 159 zł

Ale jak służy, to nie przepłaciłaś
Ja już znalazłam suszarkę i mam nadzieję, że bedziędobra...
ale dziękuję ;*




szukałam wczoraj o tych spray'ach termoochronnych i znalazłam jeden, miał same dobre opinie: Tresemme, Heat Defence, Smooth Styling Spray, ale dostępny tylko przez internet... i miał bardzo fajny, krótki skład... ale to chyba lepiej zrobić sobie coś samemu? woda + gliceryna + NMF + keratyna... ja tak planuję : D nie wiem o o chodzi z tymi polimerami i innymi dziwnie brzmiącymi nazwami co to chronią włosy
Drugi dobry to taki z Marion, ale też ciężko dostać...choć mam wrażenie, że widziałam go u siebie w drogerii

Ale postanowiłam: psikacz zrobię sobie sama Eh, znów się szykują zakupy na mazidłach

[winyl]

Napisane przez gad

Tylko z tym aloesem uprzedzam, ze moze wystepowac zaraz po uzyciu lekkie zaczerwienienie, u mnie znika po mniej wiecej minucie, cera potem jest gladka i swietna po prostu, dodatkowo pije ten sok- 5 lyzek dziennie, i lykam spiruline, zamierzam sobie tez kupic mazidlowa spiruline i bede i wewnetrznie i zewnetrznie uzywac. Od dobrych kilku lat nie wyobrazalam sobie, ze bede mogla bez zenady, bez pudru, korektora i podkladu wyjsc do ludzi, i voila jestem w szoku

Wow, to piękne efekty! A po jakim czasie takowe zauważyłaś?
Chciałam łykać spirulinę, ale po prostu mam odruch wymiotny, to tak cuchnie ... fuj, jak sobie z tym radzisz? Dodam, że na mojej jest napisane 3-5 tabletek dziennie, więc jakoś się męczyłam z tymi 3, ale zawsze po 2 dniach odstawiałam, bo już nie mogłam!

No i dzięki czemu taki efekt? Picie aloesu, aloes jako tonik, spirulina czy kombinacja?

[tusia13pl]

Napisane przez Ag4

do stylizacji? zamiast żelu/lakieru itp? Nie miałam pojęcia, że ma takie działanie


Mam nadzieję, że także będę zadowolna

Masz super podpis, wszystko co najlepsze w pigułce

na co są pestki dyni?
a z olejku himalaya jestes zadowlona? co ile używasz? ja nie przepadam za jego zapachem



Super!
tym bardziej się cieszę, że go kupiłam i mam nadzieję, że i na mnie podziała! Dziś premiera muszę tylko kupic płatki kosmetyczne bo mi się wczoraj skończyły.


Kurcze, byłam w Ross i zapomniałam o zasypce. Chciałam wypróbować w weekend na przetluszczające się włosy.

Spróbuj z zwykłym pudrem. Trzeba trochę przypudrować włosy, a później wyczesać i trochę pomaga. Robię to gdy nie mam czasu umyć grzywki, a widzę, że zaczyna się przetłuszczać i do wieczora nie wytrzyma.

[paula-zla]

Ja w ten sam sposób używałam zwyczajnego talku dla niemowląt, trzeba dobrze wyczesać, żeby nie bielił włosów.

[gad]

No więc, zaczęło się od tego, że skończył mi się podkład i krem przy okazji, a w domu była tylko oliwka babydream dla ciężarnych, portfel puściutki, aż piszczało, przez kilka dni, więc zaczęłam zamiast kremu używać tejże oliwki, cera się niesamowicie poprawiła, w ogóle na razie do kremów nie wracam. Potem usłyszałam o spirulinie gal, kupiłam i zużyłam dwa opakowania,dokupiłam cynk colfarmu i właśnie sok aloesowy,miałam zamiar go tylko pić, ale postanowiłam spróbować przecierać nim twarz. W międzyczasie dokupiłam betakaroten, też zaczęłam łykać i taka szczoteczkę do czyszczenia twarzy z rossmanna> Wszystko razem dało taki efekt, że nie poznaję swojej twarzy, serio..Jak będzie dobre światło, to wrzucę fotki z teraz i sprzed dwóch miesięcy, widać jaką mam zmęczoną, brzydką i nierówną cerę, i to wychodzi na zdjęciu spod podkładu. Teraz postanowiłam zainteresować się wątkiem olejowym, wydaje mi się, że skoro moja skóra tak świetnie przyjmuje oleje, (tego babydream używam też do ciała i również swietnie się sprawdza,muszę sobie zrobić zapas), to warto poeksperymentować. Planuję również zakup oleju z ogórecznika, tez chyba wezmę ten Oleofarm, jakoś mu zaufałam po tym soku aloesowym (nie pracuję tam,ani nic żeby nie było, że to reklama i mam chrapkę jeszcze na olejek nagietkowy

ps. a propos łykania spiruliny, to ja wszystkie tabletki przyjmuję w trakcie posiłków, więc tak nie odczuwam tego smaku..teraz muszę się przerzucić na jakąś inną firmę, bo gal się skończył na dozie, nie mogę nigdzie jej znaleźć..wallmark jest godny zaufania? nigdy nic z tej firmy nie miałam

[paula-zla]

Napisane przez gad

No więc, zaczęło się od tego, że skończył mi się podkład i krem przy okazji, a w domu była tylko oliwka babydream dla ciężarnych, portfel puściutki, aż piszczało, przez kilka dni, więc zaczęłam zamiast kremu używać tejże oliwki, cera się niesamowicie poprawiła, w ogóle na razie do kremów nie wracam. Potem usłyszałam o spirulinie gal, kupiłam i zużyłam dwa opakowania,dokupiłam cynk colfarmu i właśnie sok aloesowy,miałam zamiar go tylko pić, ale postanowiłam spróbować przecierać nim twarz. W międzyczasie dokupiłam betakaroten, też zaczęłam łykać i taka szczoteczkę do czyszczenia twarzy z rossmanna> Wszystko razem dało taki efekt, że nie poznaję swojej twarzy, serio..Jak będzie dobre światło, to wrzucę fotki z teraz i sprzed dwóch miesięcy, widać jaką mam zmęczoną, brzydką i nierówną cerę, i to wychodzi na zdjęciu spod podkładu. Teraz postanowiłam zainteresować się wątkiem olejowym, wydaje mi się, że skoro moja skóra tak świetnie przyjmuje oleje, (tego babydream używam też do ciała i również swietnie się sprawdza,muszę sobie zrobić zapas), to warto poeksperymentować. Planuję również zakup oleju z ogórecznika, tez chyba wezmę ten Oleofarm, jakoś mu zaufałam po tym soku aloesowym (nie pracuję tam,ani nic żeby nie było, że to reklama i mam chrapkę jeszcze na olejek nagietkowy

ps. a propos łykania spiruliny, to ja wszystkie tabletki przyjmuję w trakcie posiłków, więc tak nie odczuwam tego smaku..teraz muszę się przerzucić na jakąś inną firmę, bo gal się skończył na dozie, nie mogę nigdzie jej znaleźć..wallmark jest godny zaufania? nigdy nic z tej firmy nie miałam

Wrzuć zdjęcia, wrzuć, bo brzmi bardzo, ale to bardzo interesująco Ja przestałam używać podkładu po rozpoczęciu kuracji olejem rycynowym i to dla mnie był przełom.
Używasz oliwki w jasnoróżowym opakowaniu? Fur Mama w nazwie, czy coś takiego? Miałam taką, rzekomo przeciw rozstępom, diabelnie wydajna jak na oliwkę.

[gad]

Tak, tej właśnie oliwki paradoksalnie uważam, że bardzo dużo mi dała również ta szczoteczka do twarzy, działa o wiele lepiej niż peeling i moja skóra ją strasznie polubiła, używam codziennie

Postaram się zrobić fotki, tylko że ja jestem noga fotograficzna, i nie wiem czy mi się uda zrobić dobre zdjęcie ale będę próbować

Planuję jeszcze białą glinkę w jakimś większym opakowaniu i spirulinę mazidłową, jak już się raz wzięłam za cerę,to nie odpuszczę. Ostatnio przyjaciółka, która mnie zna baaardzo dobrze od bitych pięciu lat zapytała, czy zmieniłam podkład, a ja do niej, że w ogóle nie mam nic, oprócz odrobiny pudru matującego na nosie, była w szoku, i mówi, że myślała, że mam taki dobry podkład, już dawno się tak nie cieszyłam. A, i jeszcze pijam pokrzywę regularnie, przerwy robię oczywiście, żeby wątroby nie zakatować, ale każdego miesiąca dwa tygodnie codziennie po dwa kubki (mam anemię, słabo przyswajam żelazo, tylko pokrzywa pomaga) -może to też ma jakiś wpływ na te zmiany.
Teraz chciałabym kupić jakiś dobry podkład,żeby mieć na jakieś bardzo ważne wyjścia, ale się boję popsuć ten efekt..myślałam o minerałach, ale z tego co widzę, to bardzo długa droga, żeby dobrać sobie odpowiednią formułę etc, zaczęłam czytać wątki o minerałach, ale mam mętlik w głowie..

[paula-zla]

Napisane przez gad

Tak, tej właśnie oliwki paradoksalnie uważam, że bardzo dużo mi dała również ta szczoteczka do twarzy, działa o wiele lepiej niż peeling i moja skóra ją strasznie polubiła, używam codziennie

Postaram się zrobić fotki, tylko że ja jestem noga fotograficzna, i nie wiem czy mi się uda zrobić dobre zdjęcie ale będę próbować

Planuję jeszcze białą glinkę w jakimś większym opakowaniu i spirulinę mazidłową, jak już się raz wzięłam za cerę,to nie odpuszczę. Ostatnio przyjaciółka, która mnie zna baaardzo dobrze od bitych pięciu lat zapytała, czy zmieniłam podkład, a ja do niej, że w ogóle nie mam nic, oprócz odrobiny pudru matującego na nosie, była w szoku, i mówi, że myślała, że mam taki dobry podkład, już dawno się tak nie cieszyłam. A, i jeszcze pijam pokrzywę regularnie, przerwy robię oczywiście, żeby wątroby nie zakatować, ale każdego miesiąca dwa tygodnie codziennie po dwa kubki (mam anemię, słabo przyswajam żelazo, tylko pokrzywa pomaga) -może to też ma jakiś wpływ na te zmiany.
Teraz chciałabym kupić jakiś dobry podkład,żeby mieć na jakieś bardzo ważne wyjścia, ale się boję popsuć ten efekt..myślałam o minerałach, ale z tego co widzę, to bardzo długa droga, żeby dobrać sobie odpowiednią formułę etc, zaczęłam czytać wątki o minerałach, ale mam mętlik w głowie..

Jutro lecę spowrotem po tą oliwkę! Nie zapycha Cię? Niestety, mam tendencję do zapychania i trochę się tego obawiam. Jak używasz szczoteczki do twarzy? Z żelem do mycia? Masujesz twarz okrężnymi ruchami? Od jakiej strony twarzy zaczynasz? Od góry, od dołu? Wybacz za gradobicie pytań

[gad]

Szczoteczki używam z żelem do mycia calma hlc do cery wrażliwej, nalewam go dość dużo na szczoteczkę, delikatnie zwilżam, i sobie tak masuję, masuję i masuję potem zmywam i przecieram sokiem aloesowym.

Oliwka mnie nie zapycha, początkowo używałam jej jakby jako maseczki, ciapałam na twarz i masowałam sobie buzię z 10 minut, zostawiałam potem jeszcze na kilka i ścierałam nadmiar chusteczką higieniczną, zdarzało mi się na to kłaść puder matujący na nos i na czoło troszkę , i wyglądało lepiej niż na kremie. Potem zaczęłam codziennie rano i wieczorem jej używać normalnie na twarz, po jakimś tygodniu pojawiła mi się krostka i wystraszyłam się, że mnie zapycha, odstawiłam na dzień, a potem znowu i nie zapycha mnie w efekcie tendencje do zapychania mam i to ogromne, zapychalo mnie do tej pory wszystko, o kremach drogeryjnych w ogole moge zapomniec,aa, ziaja,nivea, garnier- masakra na twarzy, krosta na kroscie, szczegolnie zle wspominam marke aa. Jedyne dwa kremy,ktore mnie nie zapychaja, i ktore notabene goraco polecam, to nivea baby intensywnie nawilzajacy nutri system? jakos tak.. drugi to nawilzajacy oeparol.

[honey1012]

gad a jaki beta karotek bierzesz i jakie fekty?

[winyl]

Napisane przez gad

No więc, zaczęło się od tego, że skończył mi się podkład i krem przy okazji, a w domu była tylko oliwka babydream dla ciężarnych, portfel puściutki, aż piszczało, przez kilka dni, więc zaczęłam zamiast kremu używać tejże oliwki, cera się niesamowicie poprawiła, w ogóle na razie do kremów nie wracam. Potem usłyszałam o spirulinie gal, kupiłam i zużyłam dwa opakowania,dokupiłam cynk colfarmu i właśnie sok aloesowy,miałam zamiar go tylko pić, ale postanowiłam spróbować przecierać nim twarz. W międzyczasie dokupiłam betakaroten, też zaczęłam łykać i taka szczoteczkę do czyszczenia twarzy z rossmanna> Wszystko razem dało taki efekt, że nie poznaję swojej twarzy, serio..Jak będzie dobre światło, to wrzucę fotki z teraz i sprzed dwóch miesięcy, widać jaką mam zmęczoną, brzydką i nierówną cerę, i to wychodzi na zdjęciu spod podkładu. Teraz postanowiłam zainteresować się wątkiem olejowym, wydaje mi się, że skoro moja skóra tak świetnie przyjmuje oleje, (tego babydream używam też do ciała i również swietnie się sprawdza,muszę sobie zrobić zapas), to warto poeksperymentować. Planuję również zakup oleju z ogórecznika, tez chyba wezmę ten Oleofarm, jakoś mu zaufałam po tym soku aloesowym (nie pracuję tam,ani nic żeby nie było, że to reklama i mam chrapkę jeszcze na olejek nagietkowy

ps. a propos łykania spiruliny, to ja wszystkie tabletki przyjmuję w trakcie posiłków, więc tak nie odczuwam tego smaku..teraz muszę się przerzucić na jakąś inną firmę, bo gal się skończył na dozie, nie mogę nigdzie jej znaleźć..wallmark jest godny zaufania? nigdy nic z tej firmy nie miałam

Mówisz, że muszę kupić:
- oliwkę babydream
- spirulinę (no dobra, mam, poświęcę się)
- cynk
- sok z aloesu
- betakaroten
- szczoteczkę do twarzy

O rany, mnóstwo tego . Ale wszystko dla pięknej cery!

Napisane przez paula-zla

Wrzuć zdjęcia, wrzuć, bo brzmi bardzo, ale to bardzo interesująco Ja przestałam używać podkładu po rozpoczęciu kuracji olejem rycynowym i to dla mnie był przełom.
Używasz oliwki w jasnoróżowym opakowaniu? Fur Mama w nazwie, czy coś takiego? Miałam taką, rzekomo przeciw rozstępom, diabelnie wydajna jak na oliwkę.

Popieram, wrzuć zdjęcia!

Napisane przez gad

Tak, tej właśnie oliwki paradoksalnie uważam, że bardzo dużo mi dała również ta szczoteczka do twarzy, działa o wiele lepiej niż peeling i moja skóra ją strasznie polubiła, używam codziennie

Postaram się zrobić fotki, tylko że ja jestem noga fotograficzna, i nie wiem czy mi się uda zrobić dobre zdjęcie ale będę próbować

Planuję jeszcze białą glinkę w jakimś większym opakowaniu i spirulinę mazidłową, jak już się raz wzięłam za cerę,to nie odpuszczę. Ostatnio przyjaciółka, która mnie zna baaardzo dobrze od bitych pięciu lat zapytała, czy zmieniłam podkład, a ja do niej, że w ogóle nie mam nic, oprócz odrobiny pudru matującego na nosie, była w szoku, i mówi, że myślała, że mam taki dobry podkład, już dawno się tak nie cieszyłam. A, i jeszcze pijam pokrzywę regularnie, przerwy robię oczywiście, żeby wątroby nie zakatować, ale każdego miesiąca dwa tygodnie codziennie po dwa kubki (mam anemię, słabo przyswajam żelazo, tylko pokrzywa pomaga) -może to też ma jakiś wpływ na te zmiany.
Teraz chciałabym kupić jakiś dobry podkład,żeby mieć na jakieś bardzo ważne wyjścia, ale się boję popsuć ten efekt..myślałam o minerałach, ale z tego co widzę, to bardzo długa droga, żeby dobrać sobie odpowiednią formułę etc, zaczęłam czytać wątki o minerałach, ale mam mętlik w głowie..

Też kiedyś powiedziałam przyjaciółce, że nie mam teraz podkładu żadnego (to było z pół roku temu), a Ona na to "wow, to super masz cerę, wyglądasz ekstra, byłam pewna, że masz podkład". To bardzo podnosi na duchu
Też bym się chciała bawić w minerały! Tylko że nie mam nigdy czasu/ochoty/siły czytać tych wszystkich wątków, poza tym troszkę mnie właśnie demotywuje to, że tyle trzeba się naszukać, potem zamawiać przez internet itd. Trochę mnie kusi taki zestaw Bare minerals w spehorze, ale tam jest tylko jakiś ciemny kolor, a ja mam jasną karnację.

Napisane przez gad

Szczoteczki używam z żelem do mycia calma hlc do cery wrażliwej, nalewam go dość dużo na szczoteczkę, delikatnie zwilżam, i sobie tak masuję, masuję i masuję potem zmywam i przecieram sokiem aloesowym.

Oliwka mnie nie zapycha, początkowo używałam jej jakby jako maseczki, ciapałam na twarz i masowałam sobie buzię z 10 minut, zostawiałam potem jeszcze na kilka i ścierałam nadmiar chusteczką higieniczną, zdarzało mi się na to kłaść puder matujący na nos i na czoło troszkę , i wyglądało lepiej niż na kremie. Potem zaczęłam codziennie rano i wieczorem jej używać normalnie na twarz, po jakimś tygodniu pojawiła mi się krostka i wystraszyłam się, że mnie zapycha, odstawiłam na dzień, a potem znowu i nie zapycha mnie w efekcie tendencje do zapychania mam i to ogromne, zapychalo mnie do tej pory wszystko, o kremach drogeryjnych w ogole moge zapomniec,aa, ziaja,nivea, garnier- masakra na twarzy, krosta na kroscie, szczegolnie zle wspominam marke aa. Jedyne dwa kremy,ktore mnie nie zapychaja, i ktore notabene goraco polecam, to nivea baby intensywnie nawilzajacy nutri system? jakos tak.. drugi to nawilzajacy oeparol.

Kolejny zakup:
- żele do mycia calma hlc do cery wrażliwej
hmm właściwie to mam dobry żel do mycia z SVR, więc może żelu kupować nie będę .

A jak wygląda ta szczoteczka do twarzy i gdzie mniej więcej wisi/leży?

[gad]

szczoteczka jest taka różowa półprzezroczysta, wisi chyba z tymi wszystkimi akcesoriami typu aplikatorki do cieni, etc, ma napis for your beauty, ona jest w kwc, tam chyba jest fotka

betakaroten - solastyna forte, z tym ze ja juz drugie opakowanie wcinam. efekty, poprawil mi sie koloryt, cera jest bardziej jednolita i łatwiej się opalam

a w minerały to ja się chyba pobawię, popatrzyłam na wątek który pokazuje zdjęcia przed i po użyciu minerałów, i już wiem na 100% , że będę testować. na początek pójdzie edm, będę szukać podkładu, różu, i rozswietlacza pod oczy, z naciskiem na ten ostatni, bo uważam go za najważniejszy dla mnie kosmetyk

jak znajde kabel do aparatu to postaram sie zrobic fotki, z tym ze raczej w weekend, najblizsze dni mam troche zawalone.

podsumowujac calosc, nie mam ani jednego wyprysku, poznikaly mi juz prawie calkiem zaskorniki (!) , mialam cala twarz w zaskornikach zamknietych, spirulina dodatkowo mam wrazenie zmniejsza pory. zakupilam jeszcze wierzbownice i bede pic z niej herbatki, dziala podobno na cere i skore glowy, ogranicza przetluszczanie wlosow i wydzielanie sebum na twarzy. teraz zamierzam sie zabrac za przebarwienia, mam troche przebarwien potradzikowych, tylko nie bardzo wiem, jak to ugryzc ogolnie rok 2010 uczynilam rokiem metamorfozy, wakacje sa poswiecone cerze i wlosom, od wrzesnia biore sie za zmiane odzywiania, poprawienie stylu ubierania sie. od pazdziernika biore sie za cialo, mysle o pilates i zebraniu jakichs domowych zestawow cwiczen, zeby sie to wszystko uzupelnialo podzielilam to na miesiace, bo tak jest wygodniej i latwiej, kiedy sie robi wszystko na raz, to wychodzi to chaotyczniemusze powiedziec, ze nie tyle osiagniecie celu, ile samo dazenie do niego jest megaprzyjemne

[Amira_]

Tak czytam i czytam co wypisujecie o soku z aloesu i chyba zaczną stowować go jako tonik. Tymbardziej że kupiłam litr za 3Ł w promocji

gad Kusisz tą spiruliną. W dodatku w moim ukochanym sklepie ekologicznym jest na nią promocja ehhhh. Ale nie mogę za dużo mam tych suplementów wszelkich

Jutro postaram się wstawić post z moja pielęgnacją. Wyszedł trochę... przydługi