Akcja: nie katuję włosów prostownicą! - wątek zbiorczy

[k0chana]

Napisane przez cecil.

ja prostuję mniej więcej od 2 lat.
masakra!! teraz to już i w kręconych i w prostych fatalnie wyglądam.
włosy są strasznie suche i źle się układają. tyle razy obiecywałam sobie, że po powrocie od fryzjera kończę z prostowaniem. uhm. wytrzymałam 3 dni.
jak nie wyprostuję to jest taki armagedon, że szkoda słów. włosy matowe, słabe, i całkiem spierniczone. one nawet nie są krecone. prostownica je zepsuła ;|;/

Mam dokładnie to samo!
Ja lokow nie uzyskam...;/ Już kazdy mi gada jakie ja mam zniszczone wlosy!! I kazdy cos sie do nich czepia;/
wiec ja postawnowilam je uratowac i....scialam sobie dzisiaj 15 cm....

efekt??
1000razy gorzej niz bylo...musze prostowac...;/ i bez tego ani rusz sa tak krotkie...i tak pocieniowane...i suche;/ ehhh;/

Ale ja wroce do watku i poczytam wasze sposby na krecenie Myslicie ze przy wlosach do ramion mozna zakrecic (przod mam nawet do polowy szyji);/
krecone wloski to tylko dlugie ladnie wygladaja moim zdaniem

[majka_mw]

Ja nie prostuję już jakieś 3 m-ce i widzę niesamowitą poprawę czasem się skuszę na skorzystanie z prostownicy, ale to na wyjątkowe okazje, przez te 3 m-ce moze jakieś 2 razy. włosy są mniej łamliwe i błyszczą. Prostownica niszczy włosy i nie warto z niej korzystac na codzien
pozdrawiam

[sputi85]

Każdy wie, że prostownica to diabelska maszyna, którą wymyśliła grupa kobiet z prostymi jak druty, niepodatnymi na żadne kręcenie włosami...
Dla mnie raz na jakiś czas może być, ale na dłuższą metę za bardzo wysusza włosy...
Więc wspieram dziewczyny nieprostujące fal/ loków!
Pozdro

[iziaczek]

Prostownica strasznie wysusza włosy.
Juz dosyć dlugo(jakiś rok) nie prostuje włosów i ładniej wyglądają

[ToTyLkoJa2]

Ja nie prostuję dopiero drugi dzień, ale planuję zacząć je prostować dopiero jak urosną do łopatek chociaż, bo narazie są do ramion.
Strasznie je zniszczyłam prostowaniem i farbowaniem na platynke.
Ale farbować nie przestanę, w innych kolorach wyglądam paskudnie, mój własny kolor to taki mysi, więc mus to mus.
Ale od prostownicy biorę urop.. ;D
Używam jedwabiu i maseczki z włoch kokosowej, ale znacie dobre preparaty na puszenie się włosów? To znaczy żeby się nie puszyły
Podciełam już je przedwczoraj, bo zdrowy włos rośnie dwa razy szybciej, a i najlepszą odżywką są nożyczki chociaż też nie degażówki, bo zamiast ścinać włos, łamią go
Pozdrawiam prostownicomaniaczki

[andziuchna]

mi sie wlosy nie pusza jak nakladam na noc maske z zoltka i olejku rycynowego- rano dokladnie zmywam i nakladam jedwab- sa gladsze a na codzien uzywam odzywki i maski z avon advanced techniques (niebieskie) i jest ok a nie prostuje hmmm jakos od czerwca bodajze (nie pamietam dokladnie)

[xxxpatrysiaaxxx]

sluchajcie ! ja nie prostuje tez jakos od czerwca i dupa ze tak powiem ... bo wlosy sa takie same poprostu myslalam ze bedzie lepiej a tu nic .... za rok mam wesele mojegho brata jak te wlosny beda takie zniszczone to ja nie wiem jak ja sie pokaze na tym slubie ( poprostu masakra !!


pomocy !!

[andziuchna]

Napisane przez xxxpatrysiaaxxx

sluchajcie ! ja nie prostuje tez jakos od czerwca i dupa ze tak powiem ... bo wlosy sa takie same poprostu myslalam ze bedzie lepiej a tu nic .... za rok mam wesele mojegho brata jak te wlosny beda takie zniszczone to ja nie wiem jak ja sie pokaze na tym slubie ( poprostu masakra !!


pomocy !!

uzywasz kosmetykow intensywnie nawilzajacych/odbudowujacych? rob tez jakies domowe maski a rok na pewno sie zregeneruja

[tulipanna.]

Napisane przez xxxpatrysiaaxxx

sluchajcie ! ja nie prostuje tez jakos od czerwca i dupa ze tak powiem ... bo wlosy sa takie same poprostu myslalam ze bedzie lepiej a tu nic .... za rok mam wesele mojegho brata jak te wlosny beda takie zniszczone to ja nie wiem jak ja sie pokaze na tym slubie ( poprostu masakra !!


pomocy !!

Napisane przez andziuchna

uzywasz kosmetykow intensywnie nawilzajacych/odbudowujacych? rob tez jakies domowe maski a rok na pewno sie zregeneruja

Dokladnie

Samo odstawienie prostownicy nie wystarczy, zeby wlosy zaczely idealnie wygladac, zeby wrocily do formy. Moga byc po prostowaniu trwale uszkodzone - tu pomoca jest obciecie. Przede wszystkim jednak trzeba zainwestowac w nawilzacze - i to porzadne.

Krecone/falowane wlosy sa z natury suche, potrzebuja solidnych dawek nawilzenia. Niszczone prostowaniem potrzebuja tez na pewno protein.

Swietne do tego sa:
- maska nawilzajaca (2x w tygodniu nalozyc na cale wlosy, owinac glowe recznikiem lub nalozyc czepek i chodzic w tym min. godzine, a najlepiej spac z tym na glowie) WAX L'biotica Moc Natury - do wlosow suchych i zniszczonych
- odzywka nawilzajaca Goldwell curly twist
Warto tez zainteresowac sie myciem odzywka - mycie odzywka ma swoj osobny watek, a takze maskami olejowymi.

[lukrecja222]

dziewczyny.. podziwiam Was.. ja prostuję codziennie, nie potrafie wyjść z domu nie wyprostując włosów. Mam wrażenie, że każdy patrzy na moje siano jak nie są wyprostowane
Włosy nie są strasznie suche, ostatnio sporo obciełam, używam masek, odżywek, ale to puszenie... Zawsze miałam takie włosy, nawet jako dziecko, puszące.. Chciałabym przestać prostować... ale nie potrafie

[6a7e0cf2eda2bda4316abe84f76a420338a84d81_65555ccf31198]

Ja nie prostuję od początku roku szkolnego. Włosy z fryzury na chłopca trochę mi odrosły i grzywkę mogę bez prostowania spinać spinkami.
Niemal codziennie prostowałam od marca tego roku, po pewnym czasie zaczęłam ograniczać, a teraz nie prostuję wcale. Lenistwo i boję się widoku spalonych włosów, które aktualnie zapuszczam.
Kilkakrotnie chciałam wyprostować, ale wystarczyło spojrzenie na zdjęcie długich loczków. Teraz jak chcę coś zrobić z włosami to biorę spinki itp.
Zastanawiam się czy żeby mnie nie kusiło oddać prostownicy mamie go przechowania, albo bratu do zepsucia, w końcu jej nie szkoda, bo zwykła ceramiczna.

[La Canela]

.

[lukrecja222]

Napisane przez La Canela

Ja mam dokładnie taką samą sytuację. Moje włosy brzydko się puszą... ale obiecałam sobie, że je zapuszczę, także prostownica wylądowała w koszu. A włosy po prostu spinam w kucyk. Mam nadzieję, że jak trochę urosną, to staną się trochę cięższe i nie będą już tak źle wyglądać.

hmm
chyba Cię nie pocieszę, ale jeszcze do niedawna miałam włosy za łopatki i bylo jeszcze gorzej... teraz obciełam , mam do ramion i tez nic Myślalam, ze to moze dlatego sie pusza, bo sa zniszczone, ale tu wyżej zniszczone juz nie są, więc nie wiem naprawde... Stosuje maski silnie nawilżające i nic...

[andziuchna]

Napisane przez lukrecja222

hmm
chyba Cię nie pocieszę, ale jeszcze do niedawna miałam włosy za łopatki i bylo jeszcze gorzej... teraz obciełam , mam do ramion i tez nic Myślalam, ze to moze dlatego sie pusza, bo sa zniszczone, ale tu wyżej zniszczone juz nie są, więc nie wiem naprawde... Stosuje maski silnie nawilżające i nic...

a jakich kosmetykow uzywasz?
mi sie tez puszyly ale juz jest lepiej- wlasciwie sie nie pusza sa miekkie i w miare gladkie
kupne kosmetyki mi srednio pomagaly ale maska z zoltka i oleju rycynowego raz w tyg na noc zalatwila problem

[lukrecja222]

Napisane przez andziuchna

a jakich kosmetykow uzywasz?
mi sie tez puszyly ale juz jest lepiej- wlasciwie sie nie pusza sa miekkie i w miare gladkie
kupne kosmetyki mi srednio pomagaly ale maska z zoltka i oleju rycynowego raz w tyg na noc zalatwila problem

probowalam wielu. Począwszy od tanich "naturalnych" z prostym składem, kończąc na profecjonalnych, Kerastase wygładzający np. Nic nie dawało. Teraz używam maski silnie regenerującej Schwarzkopf profesionall. A szampon to różnie, head&schoulders, albo Pharmaceris. Mam też duży problem z przetłuszczniem skóry głowy i niestety muszę myć włosy codziennie, więc to też ma niestety wpływ na puszenie. Bo włosy u nasady są tłuste, reszta sucha. Wspomagam się jedwabiem Joanna, nabłyszczaczem Kadus i Farouk ( oczywiście nie naraz)
Kiedyś probowałam masek z żółtka, wprawdzie nieregularnie, ale po kilku użyciach włosy miałam jakieś sztywne, jeszcze gorsze.

[flyhigh17]

Ja nie prostuję już swoich włosów 2 lata.
Przez prostowanie miałam bardzo zniszczone końcówki, musiałam sporo podcinać włosy. Oczywiście nie odbyło się od drogich odżywek, szamponów, waxu, jakiś maseczek, jedwabiu, oleju rycynowego, różnych "mikstur", tabletek...
Teraz mam włosy do linii biustu i chcę je zapuścić przynajmniej do łokci.
Są wreszcie zdrowe, mocne. I super mi się falują. Ostatnio byłam u fryzjerki na podcięcie grzywki i spytała się mnie czy je kręcę Była zdziwiona jak jej powiedziałam, że to moje naturalne włosy.
Natomiast jak je prostowałam to po umyciu miałam każdy włos w inną stronę, były byle jakie i sięgałam po tę nieszczęsną prostownicę. Teraz są zregenerowane.
Ale warto było się przemęczyć te 1,5 roku i zaprzestać prostowania.
Używam zwykłego szamponu fructis i odżywki Dove a włosy są super. A prostownicy używam sporadycznie - raz na 2 miesiące lub nawet rzadziej.

[andziuchna]

Napisane przez lukrecja222

probowalam wielu. Począwszy od tanich "naturalnych" z prostym składem, kończąc na profecjonalnych, Kerastase wygładzający np. Nic nie dawało. Teraz używam maski silnie regenerującej Schwarzkopf profesionall. A szampon to różnie, head&schoulders, albo Pharmaceris. Mam też duży problem z przetłuszczniem skóry głowy i niestety muszę myć włosy codziennie, więc to też ma niestety wpływ na puszenie. Bo włosy u nasady są tłuste, reszta sucha. Wspomagam się jedwabiem Joanna, nabłyszczaczem Kadus i Farouk ( oczywiście nie naraz)
Kiedyś probowałam masek z żółtka, wprawdzie nieregularnie, ale po kilku użyciach włosy miałam jakieś sztywne, jeszcze gorsze.

no u mnie tez na poczatku byly sztywne
sprobuj tak: zoltko z olejkiem rycynowym na noc, rano dokladnie (!!) zmyj, naloz odzywke ktorej uzywasz, splucz, pozniej na jeszcze wilogtne wlosy jedwab rob to regularnie a na pewno zobaczysz efekty- nie zniechecaj sie

[lukrecja222]

na noc?? ale jak w tym spac? Poduszke pobrudzi... A pozatym to tak śmierdzi

[andziuchna]

Napisane przez lukrecja222

na noc?? ale jak w tym spac? Poduszke pobrudzi... A pozatym to tak śmierdzi

omg, nakladam czepek taki zwykly kapielowy i nic nie brudzi
a zapach nie jest tak straszny, nie przesadzaj

[anuluj]

a ja nie używam prostownicy od jakiegos miesiaca. Na wlosy nakladam codziennie odzywke do wlosów zniszczonych zabiegami fryzjerskimi,waxa, ampulki radicala,chce je chociaz troszke odzywic. Przez pierwszy tydzien dramat-sucha szopa:|przeczekałam ten czas nie wychodzac z domu, mialam okazje bo wakacje. A teraz? ludzie ja nie wiedzialam ze mam tyle włosów

[La Canela]

.

[andziuchna]

Napisane przez La Canela

Słyszałam opinie, że jedwab przy długotrwałym stosowaniu wysusza włosy...

nie wiem bo nie uzywam dlugo regularnie- narazie uzywam jedwabiu a juz kupilam odzywke bez splukiwania wiec jedwab przynajmniej narazie pojdzie w odstawke

[rikki13]

Moje włosy są takie ani mocno kręcone ani proste. Prostownicy nie używam od sierpnia. Ale i tak d czasu do czasu mnie kusi gdy widzę rano swoje włosy. ;(

[Agusia007]

A Ja prostuję włosy raz na dwa tygodnie Na początku codziennie-później co 2 dni-później co 3- później co tydzień- a teraz doszłam do oczekiwanego efektu i potrafię nieprostować ich przez 2 tygodnie:d I wiecie co? proste już az tak bardzo mi się nie podobają, tylko najbardziej zalezy mi na prostej grzywce i prostych pazurkach przy twarzy, resztę upinam i jest cacy

[Maggie93]

Dołączam się! włosy mam długie i ostatnio zauważyłam, że prostownica i suszarka robią swoje, więc przyłączam się da akcji Od tygodnia nawet nie tknęłam prostownicy wstaje o godzinę ( ) wcześniej, myję włoski, wycieram porządnie w ręcznik, roztrzepuję palcami, aż będą względnie "podsuszone" (suszarki nie ruszam nawet ją włożyłam do pudełka i zakleiłam taśmą, żeby jej przypadkiem nie użyć ) potem rozczesuję grzebieniem, żeby włoski były prosto (naturalne tylko lekko mi sie falują) i zostawiam, żeby same wyschły, od czasu do czasu sprawdzając w lustrze, czy się nie zaczynają kręcić i wtedy znowu traktuję ję grzebieniem Narazie sie trzymam, a nawet kupiłam naftę kosmetyczną do włosków, żeby sie lepiej regenerowały i muszę przyznać, że efekty są (sprawdźcie na KWC )

[catreena]

Ja nie prostuje włosów o kilku miesięcy. Wcześniej robiłam to codziennie i doprowadziłam włosy do kompletnej ruiny, wiec powiedziałam sobie NIE! Dzisiaj powoli wracają do normy i dawnej kondycji, nie są już takie przesuszone i sztywne. Dziewczyny powiedzcie sobie NIE! Warto!

[Maggie93]

prawda po prostownicy sie tak rozdwajaja koncowki, ze wlosy sa strasznie szorstkie i w dodatku z daleka wygladaja jakby byly siwe, bo traca zupelnie blask prostownica tylko na specjalne (bardzo specjalne, nie na kazda sobote ) okazje!

[Olencia]

Ojejuuuu ja sie chyba pod tym nie podpisze jeszcze nie teraz hihi...
moje wlosy sa ochydne bez prostownicy aaaj

[anka6694]

Włosy prostowałam 1rok, ale są już bardzo zniszczone... A więc przyłączam się do Was i staram się wytrwać! No to teraz czeka mnie jakaś pielęgnacja silna, bo włosów nie zetnę, bo okropnie w krótkich wyglądam!

[Maggie93]

Olencia a probowalas sobie zrobic taka fryzurke, ktora wlasnie polega na poskrecanych, pofalowanych i powykrzywianych we wszystkie strony wloskach? ja sie niedlugo wybieram do fryzjerki i sie wlasnie tak zetne, co mi pomoze raz na zawsze skonczyc z prostownica no moze nie na zawsze.. pozdrawiam