|
Notka |
|
Fryzury i styling Forum dla osób, które interesują się stylizacją fryzur oraz stylingiem. Chcesz pogłębić swoją wiedzę, podzielić się doświadczeniem? To miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2008-01-11, 18:56 | #1711 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Nie denerwuj się, najważniejsze,że Twoje włosy można prostować i te zabiegi ich nie zniszczą. Tylko staraj się już odstawić prostownicę...wiem to nie takie łatwe, ale spróbuj. A masz jakąś fotke włosów jeszcze przed prostowaniem? Teraz to zastanawiem się jak te wszystkie murzynki sobie prostują włosy,że mają takie gładkie i proste, ale to pewnie tylko tak w teledyskach wygląda.
|
2008-01-12, 00:04 | #1712 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 489
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
znaczy moje włosy były już bardzo zniszczone..zwlaszcza te klaki z przodu..z tyłu sa gładziutkie..ale kilka razy trzeba całe prostować żeby był efekt super...bo będzie mniej opornie..moje włosy mają od cholery barier które przeszkadzaja nawet w trwalym prostowaniu..mam wynajde cos jutro i wysle Z prostownicy nie będe korzystała..bo po co? mam teraz takie jak po prostownicy...a murzynki..zdaje mi sie, ze też na pierwszym prostowaniu się nie konćzy...tylko, ze one maja te włosy spętane itd ale nie sa one tak suche jak moje...moje to w 90% były przesuszone..teraz tez to widac..ale jak ponawilzam i je doprowadze do normalnego stanu bez prostowania to będzie coraz lepiej....
|
2008-01-13, 12:52 | #1713 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Nawilżaj teraz włosy i dbaj o nie, tym bardziej,ze możesz zrezygnować z prostownicy. Ja wieczorem umyje włosy i zobaczymy co z tego będzie. A Ty już myłaś swoje? Jak efekty?
|
2008-01-13, 12:57 | #1714 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
karolcia skoro sa przyklepane tzn ze jest ok mam nadzieje ze bedzie dobrze
coz ja nie jestem zadowolona z domowego prostowania, bo sa fale to pewnie efekt tego ze za krotko trzymalam, mam nadzieje ze nastepnym razem bedzie lepiej |
2008-01-13, 13:15 | #1715 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Ja pomyślałam sobie,że jeżeli teraz wszystko pójdzie ok, to następnym razem zdecyduje się na prostowanie swoimi kosmetykami. Ale właśnie boję się,że będą fale. Ja już po 3 prostowaniu,więc komuś zrobiłabym to pewnie dobrze, bo wiem,że bardzo ważne jest dokładne wyprostowanie. Ale tak to musiałabym zaufać osobie, która nigdy nie prostowała, więc nie wiem co zrobię. Na szczęście, kolejne prostowanie pewnie dopiero w maju. Z jednej strony pokusa jest ogromna, bo kosmetyki są w miarę niedrogie, a u fryzjerki to 500 zeta lekką ręką idzie
Aha, wiecie zabieg robiła mi nie tylko Pani Agnieszka, ale i Roksana- jej pomocnica chyba. Bardzo delikatnie obchodziła się z włosami, ale na codzień chyba jej nie ma u P. Agnieszki. Ciekawa jestem tylko, czy będę miała te charakterystyczne zagięcia prz odrostach. Podobno nie każdy je ma i to zależy od wykonania zabiegu chyba, ale nie jestem pewna Sprawozdanie, czy wyszło, zdam wieczorem po umyciu |
2008-01-13, 15:14 | #1716 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 33
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Salon Farouk w Łodzi.. http://www.carolinesalon.pl/
|
2008-01-13, 15:24 | #1717 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 33
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
hmm.. widzę że się spóźnilam i Rossie zdąrzyła już zrobić Goldwell.. ale może następnym razem zdecydujesz się na coś tańszego..
Ja mam chytry plan żeby wyprostować sobie wloski w domu tylko mam taki problem że nigdy nie widzialam jak to robi fryzjerka i się trocchę obawiam.. na temat przeprowadzania zabiegów interesują mnie nawet najdrobniejsze oczywiste szczegóły...^^ więc dziękuję za wczesniejsze posty..:P i ewentualne dopiski |
2008-01-13, 22:06 | #1718 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 489
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Ja jeszcze nie myłam..miałam odczekac 72 godziny i już minęly ale chyba umyje sobie jutro...narazie wiem, że mgła im nie straszna ..moje nie sa przyklepane..bo dziewczyny!!!! Mam włosów strasznie dużo...to tak jakbym miała włosy za jakieś 3 osoby ...jak sobie np w kitke teraz biore rękoma..to mi się ledwo ręka na nich domyka..teraz to takie fajne przy prostszych..bo nie powiem, ze idealnie prostych ponieważ jak wcześniej wspominałam...mam włosy murzyńskie tak jakby. I po kilku zabiegach będa takie super super.. ale i tak narazie jestem zadowolona..
Grzywka do ciężkiej odbudowy bo sterczy (przesuszona na amen)...ale mam super kosmetyki i dam radę!!! |
2008-01-13, 22:12 | #1719 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 489
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
--
Edytowane przez Rossie Czas edycji: 2008-01-15 o 12:40 Powód: -- |
2008-01-14, 10:23 | #1720 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Ja już po umyciu i jest ok. Teraz wierzę,że prostowanie daje jakieś efekty, bo po tych dwóch nieszczęsnych, które nie podziałały, sama już nie wiedziałam. Ale udało się
No właśnie, co do prostowania włosów w domu, to zapomniałam wam napisać,że mi P. Agnieszka mówiła,że ona nawet do suszenia ma specjalną suszarkę z tymi jonami. Kosztuje 600 zł. Prostownicę mam taką samą jak ona, ale na suszarkę za 600zł już się nie pokuszę. Może poprawnie przeprowadzony zabieg, zależy też właśnie i od tych przyborów i w domciu nie wszystkim się to dlatego udaje. Tutaj na stronie tego prostowania z Łodzi, napisali dokładnie to samo. Więc ja już nie wiem... I chyba jednak nie będę ryzykowała sama w domy prostowania następnym razem. Dziewczyny mam jeszcze takie pytanie, otóż P. Agnieszka mówi,że między prostowaniami musu upłynąć minimum 6 miesięcy, a na tej stronie piszą,że od 3-6 miesięcy. To co ile można bezpiecznie przeprowadzić zabieg? Czy któraś z was robiła przerw trzymiesięczne? Wiem,że w przypadku długich, ciężkich włosów nie ma takiej potrzeby, ale co z tymi krótszymi i delikatnymi, gdzie odrost widać już właściwie po dwóch miesiącach (tak było u mnie) |
2008-01-14, 10:53 | #1721 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Suszarka z "tymi jonami" czyli z jonizacją jest dostępna w każdym sklepie AGD. Czy inaczej - niemal każdy producent dodaje tę funkcję do suszarek. Więc to nie żaden cud. Takie suszarki kosztują od 100 zł.
|
2008-01-14, 11:08 | #1722 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 489
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Karolcia , a wczesniej na Ciebie prostowanie nie podziałało?
|
2008-01-14, 11:10 | #1723 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
hej dziewczyny, czy po tych waszych prostowaniach (jak czytam to juz kilka zabiegow za soba macie :/ ) wasze wlosy sa suche, zniszczone, polamane, itd????
Ja prostowalam w sierpnu 2006r na kosmetykach Alfaparf - i jest duz o tanszy od farouka i goldwella. Trzymaly mi sie wlosy proste okolo roku. Swoje mam raczej proste, ale wywijaja mi sie w kazda strone. Dlatego wolalam nie katowac ich goraca prostownica, tylko zrobilam ten zabieg w salonie. BYlam bardzo zadowolona, ponad rok nie uzywalam wogole prostownicy, dopiero nie dawno zakupilam nową z Babyliss pro, i wlosy sa juz suche od niej, lamia sie itd. Mysle nad powtorzeniem zabiegu prostowania -ale boje sie ze po raz drugi to moga byc jeszcze w gorszym stanie... Doradzcie cos please. |
2008-01-14, 11:39 | #1724 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 489
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
ja mam bardziej zniszczone niż miałam...a grzywka to już wogóle...ale fryzjer powiedział mi, ze będą bardziej zniszczone niż miałam...ale nie dziwie sie jak 5 lat katowałam je prostownicą....teraz mam bardzo dobre kosmetyki, będe ich używac i będa lepsze..ja mam dopiero jeden zabieg za sobą..moje włosy wyglądaja jak po prostownicy..nie ukrywam, że chciałabym mieć proste jak druty i żeby było ich jeszcze mniej (bo mam ich bardzo duzo) ale to po kilku prostowaniach da radę...bo jak wspominałam wczesniej mam murzyńskie włosy...
Jeśli trzymały Ci się rok to super..ale wiadomo, że za jakkiś czas i tak trzeba powtórzyć zabieg..choćby dlatego,l że sa odrosty. I jeśli twoje włosy sa w dobrym stanie to nie sądze, aby jakoś strasznie się zniszczyły... Bardzo mnie zaciekawiły zdjęcia zabiegu YUKO...nie wiecie czy on polega na tym samym co goldwell i farouk? ZAłączam linka ...Ten zabieg można jedynie zrobić w Anglii..niestety... http://images.google.pl/imgres?imgur...lr%3D%26sa%3DN |
2008-01-14, 11:39 | #1725 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Cytat:
Ja jestem po kilku prostowaniach a włosy są w dobrej kondycji, nie są zniszczone i połamane. Cytat:
Ja bardzo źle wspominam Alfaparf, na mnie w ogóle nie działał. I po nim musiałam regenerować włosy. |
||
2008-01-14, 12:16 | #1726 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Ja bardzo źle wspominam Alfaparf, na mnie w ogóle nie działał. I po nim musiałam regenerować włosy.[/quote]
hmm, no wlasnie ja juz przed zabiegiem alfaparfem mialam wlosy zniszczone prostownica, pozniej po tym prostowaniu jeszcze mi sie bardziej zniszczyly, lamaly sie i rozdwajaly, zreszta teraz znowu przykatowalam wlosy prostownica, chce sie wybrac na ten zabieg do alfaparfu, ale boje si eo wlosy. Bo efekt tam byl super i nie musialam ponownie prostowac wlosow ani isc na powtorny zabieg. A te ceny co wy placicie to sa dla mnie za wysokie, za tyle kasy to wolalabym sobie wlosy przedluzyc :P |
2008-01-14, 12:19 | #1727 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
do ROSSIE - na twoje wlosy alfaparf by zrobil trwale prostowanie na gorąco przy uzyciu prostownicy, widzialam efekt w salonie i byl super. Ja mialam sposobem na zimno robione - bez zadnych prostownic, tylko preparat byl nakladany i wyszlam z salonu z wlosami jak od prostownicy. a zaplacilam 250zl za wlosy za ramona
|
2008-01-14, 12:20 | #1728 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Cytat:
Cytat:
To w końcu efekt był super czy włosy były zniszczone, połamane i rozdwojone? |
||
2008-01-14, 12:25 | #1729 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
w tym przypadku akurat mowilam o efekcie prostowania, ze wlosy byly idealnie wyprostowanie , a nie stanie moich lwlosow. Bo wlosy to ja zawsze mialam poniszczone, a to rpostowanie jeszcze bardziej mi zniszczylo wlsoy, ale nie bylo tragedii. Wlosy suche i lamiace sie koncowki. Zrezszta farbuje wloosy a to tez ma na nie duzy wplyw.
A jakich uzywacie kosmetykow?? |
2008-01-14, 12:35 | #1730 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Cytat:
Cytat:
|
||
2008-01-14, 12:35 | #1731 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 489
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
no ja też farbuje...ja mam teraz goldwell kerasilk treatment ...dziś umyję włosy i zobaczymy jakie będą
|
2008-01-14, 12:38 | #1732 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
ja teraz uzywam tylko farouka, jedwab ratuje mi zycie. mam ta serie niwelujaca cieple odcienie na wlosach blond, i nawet po takim szamponie sa bardziej nawilzone niz po zwyklym szamponie. a no i od ponad 3 tyg czekam na paczke z farouka z seria regenerujaca i nawilzajaca wlosy. tym razem ostro zainwestowalam w dobre kosmetyki, aczkolwiek wczesniej stosowalam zwykle szampony i jakos strasznie zle nie bylo. |
2008-01-14, 12:54 | #1733 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Jeżeli chodzi o suszarkę jonizującą to posiadam taką Philipsa.
Nie wiem czy takie za 100 zł są warte kupna. Może te farouka to jakieś super wypasione cudeńko itd, podobno nie wysusza włosów, ale tego nie wiem. Ja z mojej jestem bardzo zadowolona i widzę efekty. Po suszeniu zwykłą, moją starą wysłużoną suszarką (też Philipsa) włosy są takie delikatnie szorstkawe, po prostu inne, nż po wysuszeniu ich suszarką jonizującą.Po niej czuć,że są gładkie, a poza tym świetnie się układją. Co do kosmetyków, to ja po pierwszym prostowaniu używałam wyłącznie farouka. Szampny, odżywki, keratyna, jedwab....Póżniej doszłam do wniosku,że szkoda kasy. Zaopatrzyłam się w zwykły szampn Dove i odżywkę. Tylko z jedwabiu i keratyny nie zrezygnowałam. Ale jak mnie najdzie to znowu zakupie sobie całą serie farouk. Zraziłam się do niej trochę, bo nie widziałam żeby jakoś szczególnie wpłyneła na moje włosy. |
2008-01-14, 12:58 | #1734 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
martinko ja też nie będę czekała tych 6 miesięcy, tymbardziej,że niektóre z mioch włosów mają po 6 cm długości. Jak zobacze,że jest potrzeba, to je wyprostuje i tyle. P. Agnieszka powiedziała,żebym jej się do maja nie pokazywała, ale ja i tak zrobie po swojemu. Na krókich włosach nie da się inaczej. Tutaj odrost jest widoczny znacznie szybciej, a ja nie mam zamiaru katować włosów od nowa prostownicą i ich niszczyć.
|
2008-01-14, 13:06 | #1735 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Niestety moje dwa wcześniejsze zabiegi, to była totalna porażka...Też faroukiem.
Za pierwszym włosy były takie, jakie przed prostowaniem. Fryzjerka robiła mi wszystko słabszymi preparatami, bo bała się,że mam farbe na włosach jeszcze, mimo,ze jej tłumaczyłam,że miałam już grubo ponad rok temu i to tylko Casting. Za drugim razem, znowu to samo...Więc za trzecim poszłam już do polecanej tutaj fryzjerki i jest ok. Aha, za drugim razem popaliła mi włosy. Nie było to miłe. W końcu nie mogłam już patrzeć na tą słabizne, a miałam włosy za łopatki i zdecydowałam się na ostre cięcie. Teraz mam włosy pocieniowane, najdłuższe do ramion, są zdrowe i błyszczące. zabieg wcale ich nie zniszczył,ale odżywił. |
2008-01-14, 13:22 | #1736 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 489
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
mi nie odzywił..ale może zależy to od stopnia zniszczenia włosa...bo to jednak chemia..
|
2008-01-14, 15:39 | #1737 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Mi p.Agnieszka powiedziała,że preparaty farouka dodatkowo pielęgnują włosy podczas zabiegów, a ich farby działają jak odżywki. Ja też miałam suche włosy, nie myśl,że na zabieg poszłam ze zdrowymi włosami, bo nie. Też były przesuszone od prostownicy i suszarki. Fakt jest taki,że musiałam je ostro obciąć, bo były zniszczone i dodkowo bardzo cienkie na końcach. Ja mam tak,że im dłuższe włosy, tym cieńsze. Nie chciałam chodzić z takimi prześwitami, więc obcięłam. Teraz po zabiegu, nie będę używać prostownicy, więc dodatkowo się wzmocnią. Dziś rano znowu je myłam i siedziałam przed lustrem śmiejąc się sama do siebie. Wiecie jakie to miłe, jak ten koszmar się kończy i w lustrze zamiast szopy, są ładne i zdrowe włosy. Cud. dziewczyny,które prostowały z pewnością wiedzą jak to jest.
|
2008-01-14, 18:17 | #1738 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 177
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Mam długie naturalne blond włosy, które są niby proste, ale takie popuszone i pozakręcane na końcach Prostuję je jakoś raz w tygodniu, bo i tak sa strasznie zniszczone mimo że nic z nimi nie robię w sumie- nie farbuję, zadko prostuję czy susze Ale moj problem polega na tym ,że mam niby dobra prostownica babyliss pro środek do prostowania jakiś INDOLA i mimo to włosy nadal nie są takie idealnie proste i błyszczące. Znacie jakiś preparat który nada włosom po prostowaniu połysk i takaą śliskość hehe??
|
2008-01-15, 23:19 | #1739 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Czesc dziewczyny Sledze ten watek od dluzszego czasu gdyz jestem zaiteresowana trwalym prostowaniem wloskow.I mam male pytanko czy moze ktoras z was prostowala wlosy w katowicach metoda farouka? Ja jestem z krakowa i z tego co mi wiadomo w krakowie prostuja wlosy tylko w dwoch salonach i w dodatku metoda goldwella Wiec chcialabym cos sie dowiedzies o tym salonie farouka w katowicach .Pozdrawiam
|
2008-01-15, 23:35 | #1740 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Hej Ningio
Musze ci powiedziec ze do pewnego czasu mialam ten sam problem co ty. Ja mam wlosy do ramion tez lekko falujace .Wczesniej tez uzywalam plynu Indola ( ktory ma za zadanie chronic wlosa ) i bylam niezadowolona bo moje wlosy byly proste prze kilka godzin a pozniej sie wywijaly ( najszesciej podszas snu) i ciagle musilam je poprawiac a teraz nie uzywam zadnego plynu i wlosy sa super i przedewszystkim proste bez zadnych poprawek nawet przez kilka dni wiec nie wiem jak to jest ze moje wlosy sa lepsze bez plynu dziwny przypadek Wiec moze sprobuj wyprostowac raz bez plynu i bedziesz miala podobny efekt . |
Nowe wątki na forum Fryzury i styling |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:21.