|
Notka |
|
Fryzury i styling Forum dla osób, które interesują się stylizacją fryzur oraz stylingiem. Chcesz pogłębić swoją wiedzę, podzielić się doświadczeniem? To miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2008-05-20, 00:25 | #2011 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: Trichotillomania - natrętne wyrywanie...
Cytat:
Pozdrawiam.kaska |
|
2008-05-21, 13:15 | #2012 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 21
|
Dot.: Trichotillomania - natrętne wyrywanie...
Mój numer gg 6936609. Ja ich ciągle ignoruje tak juz od dwóch lat...ale tylko niektórzy dali se spokój najgorsza jest klasa...kurcze wytrzymałam tydzień bez wyrwania włosa...lecz wróciłam do tego mam już tego dość. przez Tricho zrezygnowałam z mojego marzenia które miałam zawsze od malutkiego...chciałam pracowac w policji ale już nic z tego bo do tej pracy trzeba być zdrowym fizycznie jak i psychicznie. a ja już do nich raczej nie należe....
__________________
;> Dum spiro,spero... ;] |
2008-05-22, 11:09 | #2013 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: Trichotillomania - natrętne wyrywanie...
Cytat:
|
|
2008-05-22, 13:27 | #2014 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Karolcia,
daj znac, na PW jak wolisz, w jakim to salonie-tez nie chce sie naciac. a co do Twoich wloskow- ile dokladnie mialam przerwy miedzy prostowaniami? bo moze powinna zrobic Ci fryzjerka same odrosty, a nie po calosci jechac. |
2008-05-22, 15:36 | #2015 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
A więc już moge wam dokończyć co dalej działo się z moimi włoskami...Fryzjerka obcięła mi te popalone, wprawdzie jeszcze nie wszystkie, końce grzywki musiały zostać i bardzo ciężko ją ułożyć. Regeneruje te włoski, troszkę już odbiły od nasady, ale dopiero teraz.
Ostatnie prostowanie miałam robione w grudniu, więc nie jest to wina zbyt krótkiego odstępu, bezpieczny czas to właśnie 6 miesięcy. Najprawdopodobniej miałam za krótko trzymany ten drugi płyn. Dopiero teraz zdałam sobię sprawę jak bardzo trzeba uważać przy wykonywaniu tego zabiegu, dosłownie dwie minuty za krótko i nieszczęście gotowe. Strasznie się sparzyłam i nie wiem, czy zdecyduję się jeszcze na taki zabieg, teraz mam jakiś wewnętrzny uraz, no cóż ale może przejdzie...Nadal jestem wściekła jak patrze w lusto, ale pocieszam się, że włoski odrosną niedługo. |
2008-05-22, 17:38 | #2016 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Czesc Dziewczynki !
Od dawna nosze się z zamiarem chemicznego prostowania włosów , gdyz nie ma co ukrywac moje włosy sa poprostu koszmarne , ani to krecone ani proste jednym słowem wygladam jak stara jedza ( tak sie puszą) . Przeczytałam cały ten wątek ufff...cięzko było ale przebrnełam Z tego co zauwazyłam polecacie goldwell lub wlasnie farouk'a . Nie ukrywam ze nie mam tyle pieniędzy jezeli chodzi o goldwell , wiec zdecydowałam sie na metodę farouka własnie w salonie "U Gosi" ( tylko ten znalazłam , choć z podejrzanie niska ceną 210 zł przy włosach długich) . Jutro mam zamiar tam przedzwonic i zapisac sie na wizyte. Chciałabym was sie spytac czy naprawde moge zrezygnowac z prostownicy? oraz o to czy po tym prostowaniu moge śmiało wyjść z domu nawet przy duzej wilgotnosci powietrza ? bo mam juz dosc wiazania włosow w koki i kucyki gdy tylko zbliża sie deszcz. Pozdrawiam |
2008-05-22, 22:26 | #2017 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 611
|
Dot.: Trichotillomania - natrętne wyrywanie...
Popieram Lanessę! Dziewczyny, nerwica natręctw sama z siebie nie przejdzie, szczególnie kiedy jest już bardzo zaawansowana! Moja kuzynka cierpiała na natręctwa (akurat nie było to wyrywanie włosów tylko coś innego), nie pomógł jej żaden psycholog a tylko wizyta u psychiatry, który przepisał jakieś antydepresanty. Po roku terapii antydepresantami wyszła z tego. Trzymajcie się i idźcie do lekarza, bo samą siłą woli choroby się raczej nie pokona
__________________
"A prayer for the wild at heart, kept in cages" Tennessee Williams |
2008-05-23, 12:14 | #2018 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 40
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Mozesz być spokojna
|
2008-05-23, 12:20 | #2019 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 40
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
A czy któras z was prostowała w salonie Queen na Al. Wyzwolenia 14? W lipcu minie rok od prostowania, a zaczely mi sie puszyc no i denerwuja mnie juz te odrosty. Pierwszy raz prostowałam u P.Agnieszki, ale skoro w Queen prostuja za połowe taniej...
|
2008-05-24, 13:34 | #2020 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 101
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
http://allegro.pl/item355448769_kadu...ie_okazja.html dziewczynki własnie na allegro znalazlam te kosmetyki Kadus do trwalego prostowania... tylko są bardzo tanie .. co o nich myslicie? moze ktoras z was probowala tego sposobu??
__________________
Stan twojej kasy nie ma znaczenia Twoja siódemka nie zrobi wrażenia Jestem kobietą nie do kupienia Nie dla frajerów Zakumaj temat! |
2008-05-24, 19:39 | #2021 |
Rozeznanie
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Własnie tez czekam aż ktoś się wypowie co do kadusa w salonie za prostowanie tymi kosmetykami zażyczyli sobie od 300 do 600 zł ,więc waham się czy zaryzykować,w koncu nie jest to tani zabieg....
|
2008-05-25, 11:34 | #2022 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 40
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Są tanie, poniewaz kosmetyki maja po 90 ml. A farouk ma 450 ml. Same zadecydujcie czy oplaca się kupic te kosmetyki
|
2008-05-26, 22:44 | #2023 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
a ja juz po zabiegu ojjj ale sie wysiedziałam u fryzjera. Efekt fajny tylko włoski strasznie jakby to powiedziec "ulizane" mam nadzieje ze po myciu nie beda az takie. Końcuwki mi sie przesuszyły ale bede teraz intensywnie regenerowac włosy, juz sie nie moge doczekac pierwszego mycia.
|
2008-05-26, 22:57 | #2024 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 21
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Czesc Dziewczyny,dawno mnie tu nie bylo.
Rok temu pomoglyscie mi w podjeciu decyzji wyprostowalam sobie wlosy w Montowni Fryzur w Warszawie Minal juz prawie rok i odrosty sa juz dlugie. Nie wiecie ile kosztuje ich dorobienie w Warszawie? |
2008-05-30, 22:10 | #2025 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: Trichotillomania - natrętne wyrywanie...
Przeczytałam wszystko jednym tchem i w końcu nie czuję się chyba samotna i wyobcowana z tym wszystkim.
Jestem Aśka i sama nie wiem od kiedy choruję na Tricho. Początki były chyba jeszcze pod koniec podstawówki. Pamiętam, że miałam grypę i nagle sama z siebie, z czystych nudów i pod jakimś dziwnym przymusem zaczęłam wyrywać sobie włosy. Rano wszędzie: na podłodze i na poduszce pełno było moich czarnych włosów. Kiedy spojrzałam w lusterko oniemiałam. Mój przedziałek zrobił się nagle bardzo szeroki a na głowie miałam dosyc dużych rozmiarów łysy placek. Rodzice widzieli, że wszędzie jest pelno moich wlosów i zabrali mnie do dermatologa, który zapisał mi pełno tabletek i preparaty do smarowania skóry głowy, stwierdzając, że nie wie dlaczego wlosy zaczęły tak nagle wypadać. A ja nikomu nie przyznałam sie do tego, że sama tak się okaleczam. W dzień zaazywałam tabletki i cierpliwie dawałam sobie wmasować te wszystkie płyny w skórę a nocami wyrywałam wlosy. Później wszystko przycichło, włosy odrosły a ja nauczona doświadczeniem nie wyrywałam ich w takiej ilości. Choroba następowała falami, były miesiące kiedy wogóle nie ruszałam swoich wlosówi były tygodnie kiedy wyrywałam je ciągle. Nieświadomie, przy czytaniu, oglądaniu telewizji, przy komputerze, podczas nauki, nagle orietowalam się, że na moim swetrze jest cała masa wlosów. Pod koniec gimnazjum przeczytałam, że istnieje takie coś jak trichotilomania i zdałam sobie nagle sprawę z tego, ze to co robie nie jest jakimś moim głupim wymysłem, tylko chorobą. I ta świadomośc była przerażająca, ale z upływem dni zapomniałam, że to co robię jest chorobą i wyrywałam znowu. I tak przez całe gimnazjum i szkołę średnią. Wyrywałam, bawiłam sie nimi, dotykałam cebulkami ust i zjadałam cebulki i tak ciągle i ciągle i ciągle... Z przerwami i z różnym natężeniem. Łyse placki miałam już chyba we wszystkich miejscach na głowie, na czubku, po bokach, na grzywce, z czasem odrastały i ja rozpoczynałam to błędne koło od początku. Najgorzej było kilka miesięcy temu, przed studniówką ... Miałam bardzo nerwowy okres i nagle zdałam sobie sprawę, ze w miejscu między czubkiem głowy a grzywką jestem prawie łysa i żadną miarą nie da się tego przykryć.To było okropne. Wcześniej nauczyłam sie układać włosy w taki sposób, żeby nie było tego widać, tym razem żadne sposoby nie skutkowały. Wcześniej farbowałam sobie włosy jakąś szamponetką i wmawiałam wszystkim, że przetrzymałam farbę i spaliło mi włosy. Najgorsze było to, z nawet fryzjerka w to uwierzyła. Co ona się namęczyła, zeby ułożyć mi fryzurę na studniówkę i przykryć te łyse czesci mojej głowy. I teraz wyrywam znowu, włosy juz nie chca odrastać a ja codziennie obiecuję sobie, że już jutro z tym skończę. Kiedy patrze na swoje przezedzone włosy i te łyse miejsca chce mi się wyć. Mam czarne włosy i jasną karnację i to wszystko jest bardzo widoczne. Jakiś czas temu, chyba w 2 średniej zaczęłam wyrywać wloski z nóg. To jest straszne, już nie mogę nawet patrzeć na swoje nogi, pełno na nich blizn i niezagojonych strupów.włoski wrastają, ja pozbywam sie ich pincetką, "grzebię" nia w skórze aż do krwi, robią się strupki i znowu od początku. Błędne koło. Wszystkim mówie, że mam jakieś uczulenie. Ja, która nigdy w życiu nie byłam na nic uczulona ... Ja już sama nie wiem co mam robić. Ja nie potrafie przerwać, nie mam juz siły. Tyle razy próbowałam z tym walczyć i to ciągle powracało, z większym lub mniejszym natężeniem. O tym, z jestem chora wie tylko moja mama. Ale mimo tego, że widzi co dzieje się z moimi wlosami i stara się wspierac mnie w walce z chorobą nie rozumie chyba do końca, ze to wszystko to nie jest moja kolejna fanaberia. Nie doświadczyła tego na własnej skórze, tylko patrzyła z boku, więc to jest dla niej nierealne. Chyba w głębi duszy jest przekonana, że jeżeli bede chciała, to przerwe to wszystko i przestanę wyrywac sobie włosy. Pierwszy raz "wyspowiadałam" sie szczerze z tego wszystkiego. Chaotycznie i nieskładnie, bo piałam pod wływem chwil i impulsu. I dzięki Wam dziewczyny mam postanowienie idę jutro na zakupy, kupuje jakąś ładna chustkę i nie rozstaje sie z nią W domu będe ja miala na głowie ciągle. Tak strasznie chciałabym miec znowu piekne, mocne i długie włosy... Chciałabym miec możliwość uczesania się w dowolna fryzurę, bez przejmowania się, czy sa widoczne łyse miejsca na mojej głowie. Pozdrawiam Asia |
2008-05-31, 18:41 | #2026 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Trichotillomania - natrętne wyrywanie...
.
Edytowane przez maja_btm Czas edycji: 2009-06-23 o 15:14 |
2008-06-03, 21:46 | #2027 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 8
|
Trwała prostująca
Hejka. Słyszałam, że na włosy rozjaśnione lepiej nierobić trwałej. Jak wy sie na to zapatrujecie?
Z tyłu mam włosy rozjaśnione (chociaż więcej jest już tego mojego blondu ^^ ) Z przodu mam włosy ciemno brązowe ( były czarne po farbowaniu -.- ) , ale farba była nakładana równiez na rozjaśniane . W każdym razie.. Moje włosy są bardzo ożywione, miłe w dotyku, niełamliwe i dosyc mocne i grube ^^ Czy to wciąż mnie wyklucza z grona ludzi mogących zrobić sobie trwałą? Mam włosy kręcone i ciężko się układają, prostownica im nie daje rady.. Co robić? Co robić?! Tak własciwie to najbardziej zalezy mi na tej mojej przedniej połowie łepetynki. Pomórzcie dzieci drogie _____ łoo przerobili mi osobny temat na posta ^^ Edytowane przez sallcia Czas edycji: 2008-06-04 o 14:42 |
2008-06-09, 11:53 | #2028 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 4 042
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Cytat:
|
|
2008-06-09, 14:43 | #2029 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 548
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
dziewczyny, naprawdę jeśli zdecydujecie się na zabieg, to tylko w sprawdzonym miejscu, gdzie będzie wiadomo że wam nikt krzywdy nie zrobi. Ja już się przejechała, chciałam taniej to mam. Włosy bardzo mi odżyły, nadal jednak grzywka wygląda niezbyt ładnie. Wywija się do zewnątrz z przesuszenia. Ale jeszcze z miesiąc i już nie powinno być raczej na niej śladu po popaleniu. Co do reszty to tez jest lepiej. Z odżywek stosuję wax, olejek farouka i taki spray ochronny przed modelowaniem, też farouka. Myję włosy zwykłym szamponem dove. Oczywiście bez modelowania się nie obejdzie a miało byz tak pięknie. Zastanawiam się nad farbowaniem, bo mam strasznie wypłowiałe włosy przez zabieg, szkoda ze prostowanie tak je rozjaśnia. Ale poczekam z tym jeszcze, jak je podleczę i poobcinam to siano.
|
2008-06-09, 14:45 | #2030 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 897
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
w Wielkim Młynie gdańsk główny, fryzjer na 2 piętrze
|
2008-06-09, 17:39 | #2031 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 695
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Ile może kosztować prostowanie tylko i wyłącznie grzywki?
__________________
|
2008-06-09, 22:24 | #2032 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 4 042
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
dziekimusze tam zadzownic i wypytac sie o szczegoly...
|
2008-06-13, 21:26 | #2033 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 40
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Cytat:
|
|
2008-06-14, 20:02 | #2034 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 941
|
trwała prostująca
witam
słyszałam że jest coś takiego jak trwała prostująca i chciałam się zapytać jak to sie robi i ile kosztuje? w ogóle myślałam nad tym bo mam bardzo zniszczone włosy od ciągłego prostowania i strasznie mi wypadają... chciałabym zrobić sobie cos takiego to mialabym problem z glowy co myslicie o tym zabiegu?
__________________
.trzeba być nieco podobnym by się rozumieć
i nieco różnym by się kochać <3 |
2008-06-14, 22:51 | #2035 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: trwała prostująca
Ten temat był już bardzo obszernie omówiony:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...%F3w+chemiczne |
2008-06-14, 23:22 | #2036 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 408
|
Dot.: trwała prostująca
Cytat:
__________________
Sacred is the gift that they have without knowing Serenity is knowing it's safe from destruction of time "Sacred Serenity" Death |
|
2008-06-15, 14:08 | #2037 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: trwała prostująca
Cytat:
Nawiasem mówiąc zrobiłam prostowanie jakieś dwa tygodnie temu. Włosy proste |
|
2008-06-16, 12:16 | #2038 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
aaricia8 robiłaś znowu faroukiem??
Ja mam problem z koncówkami.... Jestem 2 msce po zabiegu i nie dość że Agnieszka mi ich sporo obciela to 2 tyg temu znowu byłam u fryzjera kóry dość dużo mi ich wycieniował i dalej porozdwajane też tak macie? A dbam o nie strasznie!
__________________
♥ 25.08.2012 Aparatka 08.04.2013 Damon Clear (góra) 18.11.2013 aparat metalowy mini (dół) |
2008-06-16, 12:31 | #2039 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Cytat:
Za Farouka zapłaciłam maksymalną stawkę tj. 530 zł. |
|
2008-06-16, 12:43 | #2040 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
|
Dot.: chemiczne prostowanie włosów
Ode mnie chcieli 1600 goldwellem :/ trochę przesada..... A faroukiem też 530. A jak Twoje końcówki??
__________________
♥ 25.08.2012 Aparatka 08.04.2013 Damon Clear (góra) 18.11.2013 aparat metalowy mini (dół) |
Nowe wątki na forum Fryzury i styling |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:51.