Prezerwatywa - zakładanie

[Hitaxa]

Witajcie, nurtuje mnie kwestia zakładania prezerwatywy. W instrukcji jest napisane, że przed założeniem prezerwatywy konieczne jest odciągnięcie napletka, jednak kiedy tak robiliśmy gumka blokowała się w rowku pod żołedziem Kiedy udało się nam ją stamtąd dalej rozwinąć to nie trzymała się w ogóle u trzonu penisa tylko wracała do połowy i się zsuwała.. Teraz zakładamy ją tak, że przykładamy prezerwatywę do penisa z nieściągniętym napletkiem, a TŻ rozwijając gumkę automatycznie zsuwa napletek pod prezerwatywą, i tym sposobem nic się nie zsuwa z trzonu itp. Wygląda to ok, ale wolę się upewnić niż potem schizować, więc czy takie zakładanie jest poprawne i nie zwiększa ryzyka pęknięcia itp?

[sybreed]

Trudno mi sobie wyobrazić, jak prezerwatywa zsuwa się tuż po założeniu, gdy penis jest w erekcji... Prezerwatywa może się zsunąć tylko wtedy, gdy penis wiotczeje. Nie rozumiem, co może mieć do tego napletek.
Prędzej cała ta procedura nakładania prezerwatywy stresuje chłopaka, penis robi się miękki i prezerwatywa się zsuwa. Zakładając, że rozmiar prezerwatywy jest dobrze dobrany.

[Hitaxa]

No właśnie nie wiem, czy nie ma za dużego napletka, ponieważ przy zsunięciu najpierw napletka pod żołędziem jest ten rowek i sporo fałdek skóry, a nie mam porównania jak to wygląda u innych.. Po prostu jak ściągamy najpierw napletek to prezerwatywa blokuje się w tym rowku i te fałdki skóry utrudniają normalne założenie prezerwatywy, a wiadomo, ze nie będziemy jej rozciągać wszerz żeby przesunąć.

Rozmiar jest dobry, ponieważ próbowaliśmy z większymi i były za duże, te standardowe idealnie przylegają do penisa, tylko właśnie przy takim zakładaniu, jak opisałam - że zsuwa napletek razem z prezerwatywą, wtedy nie ma w ogóle żadnego problemu, tylko boję się, że jest to nieprawidłowe.

[sybreed]

Nie pod żołędziem, tylko pod żołędzią

Nie rozumiem jednego - skoro przy obu sposobach zakładania prezerwatywy efekt jest ten sam - tzn. jest prezerwatywa na penisie ze zsuniętym napletkiem, to nie powinno być tak, że raz prezerwatywa się zsuwa, a innym razem nie.

Ten rowek i fałd są normalne. Prezerwatywę po prostu trzeba przeciągnąć przez ten fałd zdecydowanym ruchem.

[Hitaxa]

No wiem właśnie, dziwne to jest, wygląda to tak, jakby ta skóra zsuwala prezerwatywe, nie wiem czy dobrze to opisuję. Bedziemy ćwiczyć na pewno.

Ale póki co zakładanie gumki tym sposobem, co opisałam jest bezpieczne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezja__]

Najważniejsze, żeby w zbiorniczku nie było powietrza, żeby nie był napompowany i jest okej.

Współżyjecie czy tylko zakładacie?

[aKatia]

Napisane przez Hitaxa

No wiem właśnie, dziwne to jest, wygląda to tak, jakby ta skóra zsuwala prezerwatywe, nie wiem czy dobrze to opisuję. Bedziemy ćwiczyć na pewno.

Ale póki co zakładanie gumki tym sposobem, co opisałam jest bezpieczne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem o co ci chodzi, mój facet też ma dość długi napletek i założenie prezerwatywy to jest mały problem. Po założeniu okazuje się nie sięga do końca penisa bo zjechała do góry z napletkiem

Jeśli na czubku nie ma bąbla z powietrza to powinno być ok tak czy siak

[Hitaxa]

No właśnie dokładnie tak, że gumka zsuwa się razem z napletkiem w dół (w sensie że w stronę żołędzi), jakby ją ten napletek ściągał

Współżyjemy, gumka dobrze przylega i pilnujemy, żeby nie było powietrza w zbiorniczku, akurat pod tym względem to jesteśmy bardzo skrupulatni w trakcie też sprawdzamy, ale dobrze się trzyma, czasami tylko minimalnie trzeba poprawić, ale to chyba normalne

Jedynie co się bałam to tego, że takie zakładanie jest nieprawidłowe i zwiększa się ryzyko, ale trochę mnie pocieszyłyście, że raczej wszystko ok

[Frezja__]

No ładnie pięknie. Jeżeli Wam nie pęka, nic się wielkiego nie dzieje to wszystko jest w porządku i nie ma się czym przejmować.