Podyplomówka - co wybrać?

[Black_Isabell]

Witajcie,

Stanęłam przed nie lada dylematem. O podjęciu studiów podyplomowych myślałam od 3-4 lat. Zawsze jednak coś stawało na przeszkodzie: brak wolnego czasu, brak pieniędzy. W tym roku powiedziałam, jeśli nie teraz, to kiedy? Mam jednak problem z wyborem najbardziej perspektywicznego profilu. Wiadomo, nikt nie zagwarantuje mi świetnej pracy czy worka pieniędzy po ukończeniu podyplomówki, ale chciałabym coś zrobić, by polepszyć aktualną sytuację.

Rozważam podyplomówkę z:

- zarządzania sprzedażą
- public relations
- psychologii kontaktu z klientem

Skłaniam się do zarządzania sprzedażą, jednak przez cały czas myślę, czy to dobry wybór....

Skończyłam studia magisterskie z pedagogiki, które prawie nic mi nie dały. Nie pracuję w zawodzie i nie wyobrażam sobie zrobić kolejnego dyplomu, by wrzucić go do szuflady. Szukałam pracy w szkole, placówkach, ale nie znalazłam.

Przez pięć lat pracowałam w mediach na stanowisku: dziennikarz. Przez ok. rok na stanowisku: specjalista ds. public relations.

Od ok. roku pracuję w firmie z branży telekomunikacyjnej i zajmuję się przede wszystkim sprzedażą. Na początku byłam sceptycznie nastawiona do tego zajęcia, potem okazało się, że odnoszę nienajgorsze wyniki. Pomyślałam, że warto tę wiedzę rozwijać. Stąd pomysł na podyplomówkę właśnie z zarządzania sprzedażą.

W międzyczasie ukończyłam szkolenia: z precyzyjnej komunikacji, z zakresu rozwijania umiejętności społecznych i radzenia sobie ze stresem, a także szkolenie dla menedżerów.

Co radzicie?

[Aredhel125]

Napisane przez Black_Isabell

Witajcie,

Stanęłam przed nie lada dylematem. O podjęciu studiów podyplomowych myślałam od 3-4 lat. Zawsze jednak coś stawało na przeszkodzie: brak wolnego czasu, brak pieniędzy. W tym roku powiedziałam, jeśli nie teraz, to kiedy? Mam jednak problem z wyborem najbardziej perspektywicznego profilu. Wiadomo, nikt nie zagwarantuje mi świetnej pracy czy worka pieniędzy po ukończeniu podyplomówki, ale chciałabym coś zrobić, by polepszyć aktualną sytuację.

Rozważam podyplomówkę z:

- zarządzania sprzedażą
- public relations
- psychologii kontaktu z klientem

Skłaniam się do zarządzania sprzedażą, jednak przez cały czas myślę, czy to dobry wybór....

Skończyłam studia magisterskie z pedagogiki, które prawie nic mi nie dały. Nie pracuję w zawodzie i nie wyobrażam sobie zrobić kolejnego dyplomu, by wrzucić go do szuflady. Szukałam pracy w szkole, placówkach, ale nie znalazłam.

Przez pięć lat pracowałam w mediach na stanowisku: dziennikarz. Przez ok. rok na stanowisku: specjalista ds. public relations.

Od ok. roku pracuję w firmie z branży telekomunikacyjnej i zajmuję się przede wszystkim sprzedażą. Na początku byłam sceptycznie nastawiona do tego zajęcia, potem okazało się, że odnoszę nienajgorsze wyniki. Pomyślałam, że warto tę wiedzę rozwijać. Stąd pomysł na podyplomówkę właśnie z zarządzania sprzedażą.

W międzyczasie ukończyłam szkolenia: z precyzyjnej komunikacji, z zakresu rozwijania umiejętności społecznych i radzenia sobie ze stresem, a także szkolenie dla menedżerów.

Co radzicie?

Szkoda, że nie udało Ci się zostać pedagogiem. ja pracuję właśnie w poradni pedagogicznej i jest tam wiele młodych babek, które pracują w zawodach.
A takie szkolenia, które zrobiłaś to ile kosztują i gdzie je można zrobić?

Co do podyplomówki to najlepiej rozwijać to z czego w przyszłości można mieć pieniądze. Sprzedaż to dobry wybór.

[Black_Isabell]

Napisane przez Aredhel125

Szkoda, że nie udało Ci się zostać pedagogiem. ja pracuję właśnie w poradni pedagogicznej i jest tam wiele młodych babek, które pracują w zawodach.
A takie szkolenia, które zrobiłaś to ile kosztują i gdzie je można zrobić?

Co do podyplomówki to najlepiej rozwijać to z czego w przyszłości można mieć pieniądze. Sprzedaż to dobry wybór.

Dziękuję za odzew.


Skończyłam dwie specjalności pedagogiczne. Składałam papiery do poradni, szkół, placówek, instytucji: bezskutecznie. Zaproszono mnie jedynie na jedną rozmowę kwalifikacyjną, gdzie dyrektor stwierdził, że CV mam OK, ale zero doświadczenia, a on potrzebował właśnie osoby z doświadczeniem, gdyż oferował pracę na pół roku, na zastępstwo.

Wakatów dla pedagoga nie ma, w moim mieście i w miastach ościennych, praktycznie w ogóle. Raz, dwa razy w roku trafi się jakieś ogłoszenie i na tym koniec. Oczywiście składałam papiery nawet gdy nie wiedziałam o wolnym wakacie, ale to wszystko na nic.

Teoretycznie mogłabym wyjechać do większego miasta, ale tam natrafię na większe koszty utrzymania a pensja pedagoga, jak wiadomo, do szałowych nie należy.

Mam prawie trzydzieści lat, więc nie chciałabym kończyć kolejnego kierunku po którym zdobędę jedynie satysfakcję, a żadnego przełożenia na pracę i godne zarobki.

Pytasz mnie o kursy, zdecydowana większość z nich była darmowa, finasowana z EFS. Kilka było za symboliczną opłatą, do 100zł. Informacje o tego typu kursach można znaleźć w Internecie. Niestety zauważyłam, że z roku na rok jest ich coraz mniej. Przynajmniej w moim mieście.

[Kalini]

Zarządzanie sprzedażą to dobry wybór, najlepszy z tych które rozważasz. Szczególnie, że już się tym zajmujesz. Niedawno szukałam pracy i specjaliści ds. sprzedaży są często poszukiwani.

[lalibelle]

Napisane przez Kalini

Zarządzanie sprzedażą to dobry wybór, najlepszy z tych które rozważasz. Szczególnie, że już się tym zajmujesz. Niedawno szukałam pracy i specjaliści ds. sprzedaży są często poszukiwani.

Dokładnie.Ja nie widzę się w tej pracy ,a tu jak na złość...

[Black_Isabell]

Napisane przez lalibelle

Dokładnie.Ja nie widzę się w tej pracy ,a tu jak na złość...

Dziękuję za opinię.


Wiesz, ja jeszcze 1,5 roku - 2 lata temu też nie widziałam się w tej pracy. Było to jedno z ostatnich zajęć, które chciałabym wykonywać. Chcąc pracować w danej firmie, musiałam jednak wdrożyć sie w proces sprzedaży. Są lepsze i gorsze momenty, ale do pracy napędzają mnie sukcesy, które pojawiają się na polu zawodowym. Nie są one ogromne, ale z drugiej strony od czegoś trzeba zacząć. Pomyślałam o rozwoju w tym zakresie.

[Lilith028]

Napisane przez Black_Isabell

Witajcie,

Stanęłam przed nie lada dylematem. O podjęciu studiów podyplomowych myślałam od 3-4 lat. Zawsze jednak coś stawało na przeszkodzie: brak wolnego czasu, brak pieniędzy. W tym roku powiedziałam, jeśli nie teraz, to kiedy? Mam jednak problem z wyborem najbardziej perspektywicznego profilu. Wiadomo, nikt nie zagwarantuje mi świetnej pracy czy worka pieniędzy po ukończeniu podyplomówki, ale chciałabym coś zrobić, by polepszyć aktualną sytuację.

Rozważam podyplomówkę z:

- zarządzania sprzedażą
- public relations
- psychologii kontaktu z klientem

Skłaniam się do zarządzania sprzedażą, jednak przez cały czas myślę, czy to dobry wybór....

Skończyłam studia magisterskie z pedagogiki, które prawie nic mi nie dały. Nie pracuję w zawodzie i nie wyobrażam sobie zrobić kolejnego dyplomu, by wrzucić go do szuflady. Szukałam pracy w szkole, placówkach, ale nie znalazłam.

Przez pięć lat pracowałam w mediach na stanowisku: dziennikarz. Przez ok. rok na stanowisku: specjalista ds. public relations.

Od ok. roku pracuję w firmie z branży telekomunikacyjnej i zajmuję się przede wszystkim sprzedażą. Na początku byłam sceptycznie nastawiona do tego zajęcia, potem okazało się, że odnoszę nienajgorsze wyniki. Pomyślałam, że warto tę wiedzę rozwijać. Stąd pomysł na podyplomówkę właśnie z zarządzania sprzedażą.

W międzyczasie ukończyłam szkolenia: z precyzyjnej komunikacji, z zakresu rozwijania umiejętności społecznych i radzenia sobie ze stresem, a także szkolenie dla menedżerów.

Co radzicie?

Skoro widzisz że idzie Ci to dobrze to rozwijaj się w tym kierunku myslę żę zarządzanie sprzedażą jest jak najbardziej odpowiednim profilem
Ukończyłaś sporo fajnych szkoleń i myślę że mogłabyś pomyśleć o czymś innym a nie tylko o kontakcie z klientem z tych trzech podyplomówek wybrałabym własnie to

[lalibelle]

Napisane przez Lilith028

Skoro widzisz że idzie Ci to dobrze to rozwijaj się w tym kierunku myslę żę zarządzanie sprzedażą jest jak najbardziej odpowiednim profilem
Ukończyłaś sporo fajnych szkoleń i myślę że mogłabyś pomyśleć o czymś innym a nie tylko o kontakcie z klientem z tych trzech podyplomówek wybrałabym własnie to

Ja pracowałam w telemarketingu,a to dość hardcore'owa wersja sprzedaży...jak dla mnie,ale każdy powinien robić to,co lubi Skoro Ci dobrze idzie,to rozwijaj to