2015-02-12, 00:00 | #61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: problem z mieszkaniem
Cytat:
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
|
2015-02-12, 00:07 | #62 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: problem z mieszkaniem
Cytat:
---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ---------- Cytat:
|
|||
2015-02-12, 00:27 | #63 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 15
|
Dot.: problem z mieszkaniem
Cytat:
Klee Napiszę to po raz kolejny - miałam płacić stałą kwotę za pokój plus rachunki wg zużycia. |
|
2015-02-12, 00:30 | #64 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: problem z mieszkaniem
Czyli stała kwota jest cała do zapłacenia, a rachunki tyle ile zużyłaś do dnia wyprowadzki.
|
2015-02-12, 00:36 | #65 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 15
|
Dot.: problem z mieszkaniem
Tak i 450 złotych zapłaciłam od razu i z tego co się dzisiaj dowiedziałam przelew za resztę pokoju poszedł, natomiast za rachunki nie i nie pójdzie dopóki nie dostanę skanów rachunków.
|
2015-02-12, 00:44 | #66 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: problem z mieszkaniem
Jeszcze raz -czyli te 700 które miałaś zapłacić, jest zapłacone? I została tylko kwestia rachunków?
|
2015-02-12, 10:14 | #67 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 658
|
Dot.: problem z mieszkaniem
|
2015-02-12, 10:19 | #68 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: problem z mieszkaniem
Cytat:
|
|
2015-02-12, 10:33 | #69 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 758
|
Dot.: problem z mieszkaniem
Nie wiem po co to straszenie skarbówką? To jest zupełnie inny temat, nie dotyczy twoich zobowiązań względem właściciela mieszkania. Zapłać, co masz do zapłacenia i będzie spokój. Czemu przez tyle miesięcy nie wyjaśniłaś kwestii rachunków, tylko na ślepo płaciłaś? Spisałaś chociaż liczniki? Po wprowadzeniu się trzeba to zrobić - najlepiej przy właścicielu cyknąć zdjęcie i przy wyprowadzce. Wyciągnij z tego lekcję na przyszłość i nie ufaj ślepo obcym ludziom.
|
2015-02-12, 10:38 | #70 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 765
|
Dot.: problem z mieszkaniem
Strasznie kręcisz. Raz piszesz tak raz inaczej. Rzucasz jakąś kwotę, później inną, później piszesz że ta pierwsza była dobra a druga to pomyłka. Chaos i bałagan totalny. Weź Ty się ogarnij pisz tylko o faktach i pewnych, sprawdzonych sumach bo z nikim się nie dogadasz.
Podpisałaś umowę, zgodziłaś się na jej warunki. Za styczeń powinnaś zapłacić cała kwotę "za pokój" bez szemrania. To że przez cały okres mieszkania tam płaciłaś za rachunki nie widząc ich na oczy to duża naiwność (żeby nie powiedzieć bardziej dosadnie) z Twojej strony. Teraz nagle się obudziłaś i stwierdziłaś że bez zobaczenia rachunków to nie zapłacisz. A dlaczego do tej pory grzecznie płaciłaś? Czas wydorośleć, zacząć myśleć zanim się coś podpisze, zrobi bo jeszcze nie raz wpakujesz się w kłopoty. |
2015-02-12, 10:39 | #71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: problem z mieszkaniem
Ja widzę, że raz przelałaś okolo 400 zł, raz 450, raz miało być 500, raz 700 a raz 850.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2015-02-12, 17:53 | #72 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: problem z mieszkaniem
|
2015-02-15, 16:40 | #73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 190
|
Dot.: problem z mieszkaniem
Wiedziałam, że pojawi się rada pt.: "postrasz go urzędem skarbowym". Nic ci do tego czy on płaci podatki czy nie. Zresztą to ty nie wywiązałaś się z umowy, masz napisane 30 dni wypowiedzenia i nie raczysz tego zrozumieć. On nie prowadzi hotelu, w którym dzień wcześniej mówisz, że się wyprowadzasz, a on na to przystaje. Nie musi. Jesteś dorosła i powinnaś wiedzieć co podpisujesz. Ewentualnie zamieszkaj w akademiku, tam chyba rządzi się to innymi prawami. Nie dziwię się właściecielowi, że jest zdenerwowany, mnie też irytują niepoważni studenci myślący że człowiek nie ma nic lepszego do roboty tylko szukać nowego lokatora bo im się coś odwidzi w ciągu kilku dni. Ma prawo podać cię do sądu nawet o te 300 czy 500zł, przegrasz ten proces bo to ty złamałaś umowę. Dolicz do tego koszty procesu, które spadną na ciebie. Naprawdę się facetowi nie dziwię, na jego miejscu też nie dałabym się wodzić za nos.
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:12.