Porada dotyczący związku - mój partner sam jedzie na wakacje z kolegami

[BoogieMoon]

Czy mogę prosić o poradę bo sama już nie wiem co o tym myśleć, a czasami obca osoba z perspektywy lepiej oceni sytuację.

Mój chłopak z którym już jestem dość długo, oznajmił że jedzie sam na wakacje z kolegami za granicę. Wcześniej wiele razy zagadywałam czy wie co chciałby robić w wakacje, dlatego że chciałabym coś wspólnego zaplanować, więc on mi często mówił że nie ma pojęcia.

Dzisiaj oznajmiłam że zabukowałam kilka dni wolnego w wakacje a on ni z gruchy ni z pietruchy szybko się zapytał kiedy? Bo on chce jechać na wakacje z kolegami za granicę do Francji. Wcześniej tego samego ranka znowu się pytałam o wakacje to nic na ten temat nie wspomniał. Najbardziej mnie zabolało to że nie zapytał się nic czy nie mam nic przeciwko tylko jedzie i koniec. Oraz to że bardziej interesuje go planowanie wakacji z kolegami niż ze mną. Chyba to już początek końca a on ma mnie gdzieś mam takie wrażenie, bo to nie jest taka pierwsza akcja. Generalnie ogromnie przykro mi się zrobiło. Jak myślicie czy przesadzam ?Najbardziej by mi zależało na odpowiedzi osób które już są jakiś czas w związku. Z góry dziękuje za odpowiedź.

[phideaux]

Wygląda na to, że nie miał najmniejszej ochoty na planowanie z Tobą wakacji, dlatego ciągle cię zbywał.

Zdecydowanie by mi się to nie podobało w związku.

[bernikula]

Trochę to nie fair z jego strony, tym bardziej, że wcześniej wspominałaś o wspólnym wyjeździe wakacyjnym oraz pytałaś o plany. Tutaj ewidentnie widać, że facet nie chce spędzić z Tobą wakacji oraz to, że nie liczy się z Twoim zdaniem.

Rozumiem, że czasami każdy chce wyjechać sam, nawet będąc w związku, ale takie rzeczy ustala się wcześniej i dyskutuje.

Jedź gdzieś sama z koleżankami

[tinpanalley]

to już nawet nie chodzi o to, że sam z kolegami. Bo każdy potrzebuje zmienić czasem otoczenie chociaż na chwilę. Odpocząć od drugiej osoby, nawet ukochanej. Dziwne i niepokojące a nawet raniące jest to, że nie powiedział o tym. Plus nieprzywiązywanie wagi do tego jak Ty spędzisz urlop, z kim... . My kobiety mamy intuicję,której niestety czasem nie chcemy słuchać. Słuchamy dopiero po fakcie, dodając dwa do dwóch, analizując przeszłość. Warto zawczasu przeanalizować fakty i podjąc kroki. Dopominanie się o coś, co w związku jest oczywiste (zadbanie o to, żeby kochana osoba też miała miejsce w moim wolnym czasie) jest poniżające.

[QueenOfHearts]

Autorko,

W męskich wypadach nie ma nic złego. Jednak myślę, że nie w tym jest problem.
Napisałaś,że czujesz, że to już początek końca.
Czy Ty na co dzień czujesz się kochana?

[AnaW77]

Trochę wolności nie zaszkodzi, ale...... mógł to z Tobą ustalić. Ma cię gdzieś i ty tez go olej. Zero szacunku, sorry

[sinoom]

Będę brutalnie szczera: on nie ma najmniejszej ochoty spędzić wakacji z Tobą, niestety. Ty rób co chcesz, a on śmiga z kolegami do Francji. Porażka. Ja rozumiem, gdybyście wspólnie ustalili czas spędzony razem, a dodatkowo każdy sam coś sobie organizuje ze swoimi znajomymi, coś dla siebie. Lub oboje podjęli decyzję, że nie spędzacie wakacji razem, Słowem klucz jest "oboje".
Przykro mi

[ap3]

Uważam, że każde ma prawo do indywidualnego wypoczynku! dla związku jest to bardzo dobre. Najsmutniejsze w Twojej sytuacji jest to, że nie zapytał Ciebie o zdanie tylko sam zadecydował, a wręcz podjął decyzję za Twoimi plecami -nie podoba mi się to i jest mi przykro, współczuję!

[Rokoszka]

Czasami warto jechać osobno, ale jak się umawiacie, to mógłby się określić- tylko to by mnie denerwowało.