Próbować do skutku!!!!!!! cz. II

[fredziunia]

Kurcze ala mam dzis lenia dzis obijam sie caly dzien chodze z konta w kat i niemoge sie niczym konkretym zajac hmm moze to ta pogoda mnie tak rozleniwia

adatka: trzymam mocno mocno kciuki aby okazalo sie ze nosisz w sobie fasoleczke

yoona: witam unas (bo chyba jeszcze niewitalam hmm)

Wlasnie pochlonelam porcje lodow z owocami i bita smietana hmmm jak sadzicie pojda mi w bioderka kurcze a tu lato idzie

["Magdalena"]

Napisane przez Konczita

to jeszcze tylko kilka staraczek i jazda na Katowice

ja ja jestem chetna ale dopiero w maju jak bede w polsce a dokladnie w piekarach slaskich

[jolineczka]

Napisane przez Konczita

[...]No to łapie fluidki - oby sie udało
Witaj życze II pieknych kreseczek
No i @ jeszcze się nie pojawiła mam już dość, wszystko mnie boli a ta cholera nie chce przyjść - zdecydowac się nie potrafi wrrr

Ktoś tu wspominał o rybie po grecku

Ja tez łapie te fluidki
Ryba po grecku gotowa Teraz naleśniki

Napisane przez Nikita_Wawa

Jolineczko juz sobie wpisałam twoje dane i przesłałam swoje do zobaczyska

Napisane przez fredziunia

Kurcze ala mam dzis lenia dzis obijam sie caly dzien chodze z konta w kat i niemoge sie niczym konkretym zajac hmm moze to ta pogoda mnie tak rozleniwia

adatka: trzymam mocno mocno kciuki aby okazalo sie ze nosisz w sobie fasoleczke

yoona: witam unas (bo chyba jeszcze niewitalam hmm)

Wlasnie pochlonelam porcje lodow z owocami i bita smietana hmmm jak sadzicie pojda mi w bioderka kurcze a tu lato idzie

Ja też cały dzień miałam lenia - jak codzień Ale wieczorem zawsze dostaję jakiegoś motorku w d*pie i tak jest i dzisiaj. Grasuję sobie po kuchni
Ale tymi lodami to mi smaka narobiłaś. Chyba zaraz zjem naleśnika z czekoladą ale bez bitej smietany, bo nie mam
Yoona - witam wśród staraczek

[KasikB]

Wystraszyłam się, że cos się stało z Wizażem, bo nie można odpowiadać na posty. Dopiero później doczytałam, ze watek został zamknięty i mamy nowe miejsce spotkań

Przede wszystkim, *misiu* ogromne gratulacje. Tak podejrzewałam, że to jest TO i proszę

Napisane przez Konczita

No to ja z przyjemnoscia dolacze jezeli mozna

Jasne, że można

Napisane przez Konczita

Dziekuj za przyjcie, pisalam juz w I cz. ale strasznie trudno przebic sie przez mura starszyk staraczek - wszystkie si dobrze znaja i chyba nowe osóbki tak ja ja tylko cichutko podczytuj forum.

Bez obaw - każda z nas kiedyś zaczynała w tym wątku Tutaj zawsze możesz wpaść, wygadać się. Jeśli czytałaś poprzednia część, to wiesz, że rozmawiamy tu nie tylko o staraniach

Napisane przez jolineczka

Przede wszystkim na początku powitam Konczitę i wszystkie nowe dziewczyny na forum, które na pewno będą przybywac do tego wątku.

A jeżeli chodzi o moje żale to ja już nie wiem co się ze mną dzieje. Od wczoraj mam plamienia. Na @ się nie zanosi a plamię już drugi raz w tym miesiącu. Może to od Duphastonu?
Druga sprawa to moja psychika, z którą jednak nie jest najlepiej. Niby normalnie żyję, ale czy normalne jest to, że wieczorem płacze aż się zachodzę, że ciągle rozpamiętuję dziecko, że płaczę w kościele na słowa księdza o matkach spodziewających się dziecka. Czy normalne jest wpadanie w złość jak tylko w TV padnie słowo "aborcja" a ciągle się teraz o tym słyszey. Wszystko mnie drażni, wszyscy sa źli.
Nie mogę spokojnie wyjść na głupie zakupy bo zaraz wracam z płaczem, bo wszędzie wózki albo kobiety z brzuszkami.
Już brakuje mi siły. Ja ciągle walcze ze swoimi emocjami, ale cholera jest mi trudno!
Gdyby nie mój mąż, który jest niesamowity to nie miałabym po co zyć.
Zaraz Wam napiszę co mi wczoraj powiedział.

Jolineczko, nie przeszłam tego co Ty ale wierzę, że musi Ci być ciężko. Ale ja też kiedyś miałam taki etap, ze widok kobiety w ciąży lub dziecka był dla mnie traumatycznym przeżyciem. Potem trochę pogodziłam się ze swoim losem i nie reaguję tak emocjonalnie.
Jeżeli uważasz, że nie radzisz sobie z ty wszystkim, może pomyśl o psychologu/psychiatrze? W dzisiejszych czasach to nie wstyd a rozmowa z takim lekarzem może pomóc
Poza tym, na Bocianie jest kącik psychoterapeutyczny i chyba podforum dla kobiet które utraciły ciążę. Może tam zajrzysz?

Madziorka, fajne zdjęcia Jakim aparatem je robiłaś? Pytam, bo planujemy kupić cyfrówkę ale nie wiemy co wybrać.

EDIT:
doczytałam, że dziewczyny ze Śląska mają ochotę na wspólne spotkanie. Nie ma sprawy. Jestem za, mam tylko pytanie czy robimy (tak jak w Warszawie) spotkanie staraczek czy podpinamy się pod spotkanie śląskich wizażanek? One się odbywają co kilka miesięcy ale bardzo często w odległych miejscach jak Bytom czy Gliwice. Ja byłam raz w Chorzowie i było fajnie.
Ale spotkanie staraczek byłoby bardziej kameralne. Tak myślę. Jestem otwarta na propozycje - zarówno jeśli chodzi o miejsce (preferuję Katowice lub centrum Chorzowa, bo nie znam miasta) jak tez termin.

[kasia_mw]

Witam Was dziewczyny. Widzę wiele znajomych kobitek, wierzę że każda z was osiągnie wymarzony cel i trzymam mocno kciuki. Ja też wypowiadałam się na starym wątku i niektóre z was wiedzą, że teraz czekam na naszą pociechę.
Adatko napisz mi na priva jak twoje wyniki i samopoczucie .

[roxi1980]

Napisane przez KasikB

doczytałam, że dziewczyny ze Śląska mają ochotę na wspólne spotkanie. Nie ma sprawy. Jestem za, mam tylko pytanie czy robimy (tak jak w Warszawie) spotkanie staraczek czy podpinamy się pod spotkanie śląskich wizażanek? One się odbywają co kilka miesięcy ale bardzo często w odległych miejscach jak Bytom czy Gliwice. Ja byłam raz w Chorzowie i było fajnie.
Ale spotkanie staraczek byłoby bardziej kameralne. Tak myślę. Jestem otwarta na propozycje - zarówno jeśli chodzi o miejsce (preferuję Katowice lub centrum Chorzowa, bo nie znam miasta) jak tez termin.

Witam, no więc ja nie zawsze dysponuję czasem, ale gdyby spotkanie było w Katowicach, to wstępnie się piszę...

[AMILAMIJA]

Witam weteranki wątku i nowe staraczki-marzycielki.
Ja to juz też do tych pierwszych sie zaliczam niestety. To juz 9 cykl...Właśnie jestem w samym jego środku wiec akcja w pelni Termomert głęboko w szufladzie, żadnych notatek...na tapecie witaminki i teściki tylko. Nie robie sobie nadziei...za piekne by to było. Ale nie obraziłabym sie za kinder-niespodziankę

Gratuluję "zakapuszczonym" i trzymam kciuki za testujące.
A.

[schmetterling]

witajcie, dobry pomysl z ta czescia 2 watku

Napisane przez AMILAMIJA

Witam weteranki wątku i nowe staraczki-marzycielki.
Ja to juz też do tych pierwszych sie zaliczam niestety. To juz 9 cykl...Właśnie jestem w samym jego środku wiec akcja w pelni Termomert głęboko w szufladzie, żadnych notatek...na tapecie witaminki i teściki tylko. Nie robie sobie nadziei...za piekne by to było. Ale nie obraziłabym sie za kinder-niespodziankę

Gratuluję "zakapuszczonym" i trzymam kciuki za testujące.
A.

No to owocnych staranek A co do tych weteranek,to ja cie przebijam ,bo to juz 13 cykl i wiem,ze nic z tego
Na poczatku witam nowe staraczki i zycze wam duzo szczescia w tych staraniach

Serdeczne gratulacje dla misi ,to cudowna wiadomosc.

Mnie nie bylo tutaj dluzszy czas,po prostu juz nie wyrabiam ,sprawa oczekiwania na fasolke mnie juz dobija. Ostatnio maz byl u swojego lekarza po 3 miesiacach,myslalam,ze bedzie mial badana sperme do kontroli,ale lekarz kazal mu brac dalej tabletki i dopiero za 3 mies.,czyli w sumie po pol roku beda ponowne badania. Ja definitywnie musze zmienic ginekologa(choc ta jest calkiem mila,ale czesto jej nie ma),Prolaktyna po pierwszym spadku znowu skoczyla w gore(wogole wolno spadala,chyba dlatego,ze na jej spadek biore lek ziolowy),ale wiem dlaczego,w tym czasie mialam duzo stresu.

Pozdrowienia dla wszystkich i szczegolnie trzymam kciuki za adatke

[Madziorka]

nie było mnie tylko kilka godzin a tu tyle postów nastukałyście

Napisane przez bebe97

Madziorka, zdjęcia I klasa, jak widokówki a pies oczywiście z patykiem nie skąpał się w wodzie? mojego trzeba na smycz brać kiedy jesteśmy nad jeziorem, bo wskakuje od razu a zimno jeszcze

Wszystkim staraczkom z wątku życzę błyskawicznego zafasolkowania przesyłam całe mnóstwo fluidków i ciążowych zarazków... szuuuuuuuuuu!!!! poszły! teraz na pewno się uda

dziękuje pies się skąpał pare minut po zrobieniu zdjęcia

Napisane przez jukol

Witam w nowym watku Misia strasznie Ci gratuluje wkoncu cos sie ruszylo i trzymam kciuki ze wszytkich sil z Adatke
A u mnie dalej nie ma @ do gin jest termin dopiero na 16 kwietnia to jest 51 dc nie nie jestem w ciazy zero objaw i dzis robilam test nawet cien 2 kreski sie nie pojawil.
Pozdrawiam Was

jukolku, a czy miałaś robione jakieś badania hormonów ??? bo to nie jest normalne że masz aż tak długie cykle tym bardziej że są długie miesiąc w miesiąc.

Napisane przez jolineczka

Madziorka, zdjęcia super, moje klimaty - cisza, spokój, zielono, mhhhh....
Adatka gratuluję cierpliwości, bo ja bym tą niby pielegniarkę chyba w żywe oczy wyśmiała z nerwów... czekam na koejne info od Ciebie
Kasiu, ja będę na pewno jechała 436, ale o której dokładnie to Ci napisze później.
Może, żeby się łatwiej poznać będziemy miały coś charakterystycznego??

Ja chyba mam kolejna w tym miesiącu @ Mocno źle się czuję. I fizycznie i psychicznie

Żeby odreagować to robie rybę po grecku a potem naleśniki będę smazyc (jeszcze nie wiem z czym). W kuchni zawsze odpoczywam.

dzięki

Napisane przez KasikB

Wystraszyłam się, że cos się stało z Wizażem, bo nie można odpowiadać na posty. Dopiero później doczytałam, ze watek został zamknięty i mamy nowe miejsce spotkań

Przede wszystkim, *misiu* ogromne gratulacje. Tak podejrzewałam, że to jest TO i proszę



Jasne, że można


Bez obaw - każda z nas kiedyś zaczynała w tym wątku Tutaj zawsze możesz wpaść, wygadać się. Jeśli czytałaś poprzednia część, to wiesz, że rozmawiamy tu nie tylko o staraniach




Madziorka, fajne zdjęcia Jakim aparatem je robiłaś? Pytam, bo planujemy kupić cyfrówkę ale nie wiemy co wybrać.

.

Kasiu, zdjęcia robiłam lustrzanką cyfrową Nikon D80.

[*misia*]

Madziu lustrzanka
Jeszcze raz wszystkim Wam dziękuję za gratulację za miłe słowa i trzymam nadal kciuki za wszystkie z Was.
Jak tak wczoraj myslałam o wszystkim to doszłam do wniosku, że może to, że się udało spowodowane jest tym, że sobie troszkę odpuściłam, raz że po 30-tym dniu cyklu raczej już myślałam kiedy okres nadejdzie, a nie czy kochając się zafasolkuję dwa, że wyjaśniać się zaczęła sprawa mieszkania i zaangażowałam się w nią na poważnie. Zaczeliśmy szukać, myśleć planowac. Owszem temperaturę nadal mierzyłam i myślałam o wszystkim, ale zdecydowanie mniej, nawet starałam się nie pisac na próbować, by się nie nakręcać. I może ten luz rzeczywiście mi pomógł

[Nikita_Wawa]

Napisane przez *misia*

Madziu lustrzanka
Jeszcze raz wszystkim Wam dziękuję za gratulację za miłe słowa i trzymam nadal kciuki za wszystkie z Was.
Jak tak wczoraj myslałam o wszystkim to doszłam do wniosku, że może to, że się udało spowodowane jest tym, że sobie troszkę odpuściłam, raz że po 30-tym dniu cyklu raczej już myślałam kiedy okres nadejdzie, a nie czy kochając się zafasolkuję dwa, że wyjaśniać się zaczęła sprawa mieszkania i zaangażowałam się w nią na poważnie. Zaczeliśmy szukać, myśleć planowac. Owszem temperaturę nadal mierzyłam i myślałam o wszystkim, ale zdecydowanie mniej, nawet starałam się nie pisac na próbować, by się nie nakręcać. I może ten luz rzeczywiście mi pomógł

misia widocznie ten luz wystarczył żeby zakapuścić i te kolejne cykle sa dlatego ze sie o tym tak mysli i psychika działa

[Konczita]

Napisane przez jolineczka

Ja tez łapie te fluidki
Ryba po grecku gotowa Teraz naleśniki

no to teraz wiem co mam dzisiaj oa obiad - naleśniki

Napisane przez KasikB

EDIT:
doczytałam, że dziewczyny ze Śląska mają ochotę na wspólne spotkanie. Nie ma sprawy. Jestem za, mam tylko pytanie czy robimy (tak jak w Warszawie) spotkanie staraczek czy podpinamy się pod spotkanie śląskich wizażanek? One się odbywają co kilka miesięcy ale bardzo często w odległych miejscach jak Bytom czy Gliwice. Ja byłam raz w Chorzowie i było fajnie.
Ale spotkanie staraczek byłoby bardziej kameralne. Tak myślę. Jestem otwarta na propozycje - zarówno jeśli chodzi o miejsce (preferuję Katowice lub centrum Chorzowa, bo nie znam miasta) jak tez termin.

Więc musimy wybrać odpowiedni termin i miejsce oraz zdecydować czy tylko staraczki czy podłanczamy się pod śląsk

Napisane przez roxi1980

Witam, no więc ja nie zawsze dysponuję czasem, ale gdyby spotkanie było w Katowicach, to wstępnie się piszę...

jest nas więcej

Napisane przez "Magdalena"

ja ja jestem chetna ale dopiero w maju jak bede w polsce a dokladnie w piekarach slaskich

Więc dziewczyny jest już kilka chętnych niech każda to przemyśli i się wypowie czy spotykamy się w gronie staraczek czy podłanczamy się po śląsk jak wspominała KasikB - może jeszcze ktoś się zdecyduję ??

Dla mnie może być maj - będę miała już wyjaśnione wszystkie sprawy i będzie na spokojnie - miejsce mogą być Katowice chociaż też nie znam za bardzo ale co tam

A u mnie bez zmian nerwus zemnie straszny sie robi szok, w piątek decydujący dzień czy dostane prace - ani wymarzona ani dobrze płata ale cóż trzeba coś robić

Napisane przez Nikita_Wawa

misia widocznie ten luz wystarczył żeby zakapuścić i te kolejne cykle sa dlatego ze sie o tym tak mysli i psychika działa

Dziewczyny bierzymy na luz - tylko jak to zrobić

[minisia]

Ja już nie staraczka, ale bardzo trzymam za Was wszystkie kciuki

[Konczita]

Napisane przez minisia

Ja już nie staraczka, ale bardzo trzymam za Was wszystkie kciuki

ale na spotkanko się piszesz

[minisia]

Konczita jeśli będę się dobrze czuła i bedę w stanie i brzuszek nie wywinie mi żadnego numeru tak jak w 17tc to nie ma sprawy

[adatka]

Ja tez jestem chętna na spotkanko tylko u mnie z czasem nie teges
a ja katowic nie znam wcale jedynie gdzie bysmy sie mogly spotkac to w silesi
ugadajcie sie -a ja jak dam rade dojechac to do was dolącze.
(chociaz bedzie ciezko)


Jeszcze raz witam nowe staraczki

[roxi1980]

konczita - z jakiego miasta na śląsku jesteś?

może ja rzucę pierwszą propozycję (oczywiście do negocjacji ): 05.05 godzina 15,00 (to jest sobota, więc myślę, że więcej z nas będzie miało wolne - mnie po pracy ciężko będzie dojechać o przyzwoitej porze) - mogłybyśmy się umówić np. na Placu Szewczyka, czyli przed estakadą przed dworcem głównym PKP... Co wy na to??

[majula]

To i ja sie zjawiam w 2 czesci nie bylo mnie 1 dzien a tu tyle do narabiania
a ja jestem z podkarpacia i nie wiem czy jest szansa na spotkanie starczek z tego regionu ? jesli tak to rzeszow moze byc

[yoona]

a ja wlasnie dostalam @...

[kindzia1984]

Napisane przez Konczita

Ja tu jestem nowa wiec glosu wsumie nie mam ale lista stala kryjaca sie pod linkiem to fajna sprawa
hmmm a kapusciane pole nie jest pod linkiem ?

Tak własnie, kapusciane pole jest pod linkiem i Agacia odświeża również listę co pare stron.

majula my chyba najbliżej siebie mieszkamy. Ja jestem z Nowego Sącza-Beskidy

yoona

[jukol]

Madziorka badania hormownow nie mialam tylko tsh i biore tabl moze przez to @ mi sie tak spoznia a wizyte jak pisalam mam dopiero 16 kwietnia.

[yoona]

a do tego boooli okropnie a musze na zajecia isc;(

[Madziorka]

*misiu*, lustrzanka jest mistrzostwem świata mam jeszcze małpkę, kompakt Canona ale jakość zdjęć nie do porównania ale coś za coś Canona moge nosić w kieszeni a nikona już nie, bo jest dużo większy

Napisane przez jukol

Madziorka badania hormownow nie mialam tylko tsh i biore tabl moze przez to @ mi sie tak spoznia a wizyte jak pisalam mam dopiero 16 kwietnia.

Jukolku, według mnie powinnaś zrobić dokładne badania, porozmawiaj o tym z lekarzem.

["Magdalena"]

Napisane przez roxi1980

konczita - z jakiego miasta na śląsku jesteś?

może ja rzucę pierwszą propozycję (oczywiście do negocjacji ): 05.05 godzina 15,00 (to jest sobota, więc myślę, że więcej z nas będzie miało wolne - mnie po pracy ciężko będzie dojechać o przyzwoitej porze) - mogłybyśmy się umówić np. na Placu Szewczyka, czyli przed estakadą przed dworcem głównym PKP... Co wy na to??

A moze poczekacie troszke na mnie?

Ja bede w polsce dokladnie od 14 do 22 maja z czego 20 i 21 ide na komunie no i z sobota tez bedzie ciezko moze moglby byc piatek?

Wiem strasznie wymagajaca jestem jesli nieda sie zgrac terminu to trudno, wiem ze w polsce wszystkie macie swoje obowiazki i wogole...ale oczywiscie czekam

[Konczita]

dopadła mnie @ - umieram

roxi ja jestem z Zabrza - Katowic też nie znam ale pisze się na wszystko jak tylko będe miała wolny dzień

["Magdalena"]

Napisane przez Konczita

dopadła mnie @ - umieram

[roxi1980]

"Magdalena" wobec powyższego spróbuję być w Katowicach 18.05 czyli w piątek, muszę tylko coś wymyśleć małżowi do roboty, bo to jeden z dni kiedy okurat ma wolne... O której chcecie się spotkać, jak się bardzo postaram, to mogę być przedziale godzinowym: 16-17

["Magdalena"]

Napisane przez roxi1980

"Magdalena" wobec powyższego spróbuję być w Katowicach 18.05 czyli w piątek, muszę tylko coś wymyśleć małżowi do roboty, bo to jeden z dni kiedy okurat ma wolne... O której chcecie się spotkać, jak się bardzo postaram, to mogę być przedziale godzinowym: 16-17

godzina to jest mi oczywscie obojetna moze byc nawet o 7 rano
To teraz czekam na inne slazaczki

[jukol]

Madziorka a jakie zrobic badania bo moze bym je zrobila przed wizyta??

[salvatore]

cześć dziewczyny! miło mi słyszeć o waszych staraniach i sukcesach. My z mężem staramy się już 4 lata, robiłam szereg badań laparoskpię i teraz umówiona jestem na symilację ( poiedzcie ile trzeba razy powtórzyć ten zabieg?) Szczerze powiem - już nie wierzę że się uda.
Lekarze nic nie mogą znaleźć, wszystko ponoć jest w porządku, a tu nic nie wychodzi. Podobnie jak jedna z was wszędzie dostrzegam tylko kobiety z brzuszkami i wózkami. O niczym innym nie mogę myśleć. Odliczam dni cyklu od 1 do 12 i czekam będzie ciaża czy nie będzie. Jestem załamana, ratunku!