Pielęgnacja od wewnątrz: suplementy i zioła poprawiające kondycję skóry

[emememsss]

Na pewno dam znac jak sie u mnie omega-3 zachowaly. Kupilam polecane w watku, ktory mi podalas Gold Omega i Biogal. Zdziwilo mnie, ze zalecaja brac 2 kapsulki 3x dziennie. Wyglada to na znacznie wieksza dawke niz Capivit Hydrocontrol (patrze objetosciowo na same kapsulki...). Poniewaz jem jeszcze Merz Special odpuscilam sobie na razie to cos z duza zawartoscia cynku, co polecalas. Z reszta nie chce wszystkiego na raz, bo jak cos (odpukac) nie spodoba sie mojemu organizmowi, to nawet nie bede wiedziala co przy takiej ilosci nowosci Poza tym staram sie codziennie spozywac warzywa lub witaminy z kartonu, wiec nie ma chyba sensu przesadzac z iloscia suplementow Jeszcze raz bardzo dziekujeOdezwe sie jak beda efekty...Oby pozytywne

[truskawkowawiosna]

Napisane przez emememsss

Na pewno dam znac jak sie u mnie omega-3 zachowaly. Kupilam polecane w watku, ktory mi podalas Gold Omega i Biogal. Zdziwilo mnie, ze zalecaja brac 2 kapsulki 3x dziennie. Wyglada to na znacznie wieksza dawke niz Capivit Hydrocontrol (patrze objetosciowo na same kapsulki...). Poniewaz jem jeszcze Merz Special odpuscilam sobie na razie to cos z duza zawartoscia cynku, co polecalas. Z reszta nie chce wszystkiego na raz, bo jak cos (odpukac) nie spodoba sie mojemu organizmowi, to nawet nie bede wiedziala co przy takiej ilosci nowosci Poza tym staram sie codziennie spozywac warzywa lub witaminy z kartonu, wiec nie ma chyba sensu przesadzac z iloscia suplementow Jeszcze raz bardzo dziekujeOdezwe sie jak beda efekty...Oby pozytywne

gdyby brac zalecane dawki Biogalu, to opakowanie wystarczy na 10dni
mysle, ze taka dawka jest lecznicza, nie musisz brac az tyle, skoro kiedys bralas mniejsza dawke, a efekt byl, to tym bardziej

rozsądne masz podejscie wiadomo, ze tabletkami nie da sie zastapic zdrowego odzywiania

[Xaviena]

To ja wam napiszę co łykam - oj trochę jest tego - raz że odrobinę przez zimę się zaokrągliłam , piłam hektolitry kawy no i palę namiętnie , również próbuje przywrócić mojej cerze w miare normalny wygląd.

-capivit hydro control
-magnez +B6
-Bratek tabletki
-chrom
-cynk
-beta - karoten
-żelazo - takie musujące
-multiwitaminę

do tego popijam herbatki ziołowe
-bratek
-skrzyp
-lipe
-pokrzywę
-szałwię

ja bardzo lubię herbatki ziołowe , nie pijam zwykłej , bo mi przez gardło nie przechodzi

Na poprawienie przemiany materii , pracy jelit - popijam Slim Cafe - pomaga

Coś zmienić , wykluczyć dodać ?

Mam skłonności do wyprysków , cerę nieco zaniedbaną , no i próbuje zrzucić ze 4 kg ,ale nie żadną dietą .... a zmianą spożywanych dań .. zamiast tłustych , smażonych - grillowane i gotowane , oraz zamiana z obfitej kolacji na lekkostrawne danie na rzecz śniadań których nie jadałam i zdrowych obiadów które były zazwyczaj jakieś małe i lekkie ....

[Agamtb]

Napisane przez Xaviena

no i próbuje zrzucić ze 4 kg ,ale nie żadną dietą .... a zmianą spożywanych dań....

SPORT polecam, a konkretniej bieganie... godzinka co drugi dzień i nawet nie zauważysz kiedy te 4 kilo zrzucisz... że nie wspomnę o dotlenionej cerze i ujędrnionej skórze I te pięknie wyrzeźbione mięśnie...

Serio, od kiedy bieganie stało się moim sposobem na życie to kolosalnie poprawiła mi się cera, jest taka promienna. Uda i pupa jędrniejsze, łydki miodzio, a nigdy ich nie lubiłam... Fakt, ja biegam sporo (koło 45 km tygodniowo), ale połowa tego starczy aż nadto, aby w niedługim czasie poprawić swój wygląd, kondycję, samopoczucie...

Ale chyba zboczyłam z tematu, sorki...ale nie mogłam się powstrzymać, bo ze mnie taki maniak i populista truchtania ;p

Zapomniałam dodać...jem wszystko w ilościach na jakie mam ochotę...i wszystko spalam. Nigdy nie miałam zbyt dobrej przemiany materii, ale chyba to bieganie coś ruszyło... tylko jak coś się robi, trzeba to robić systematycznie. Wtedy przynosi radość i co najważniejsze - efekty.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Xaviena

To ja wam napiszę co łykam - oj trochę jest tego - raz że odrobinę przez zimę się zaokrągliłam , piłam hektolitry kawy no i palę namiętnie , również próbuje przywrócić mojej cerze w miare normalny wygląd.

-capivit hydro control
-magnez +B6
-Bratek tabletki
-chrom
-cynk
-beta - karoten
-żelazo - takie musujące
-multiwitaminę

do tego popijam herbatki ziołowe
-bratek
-skrzyp
-lipe
-pokrzywę
-szałwię

ja bardzo lubię herbatki ziołowe , nie pijam zwykłej , bo mi przez gardło nie przechodzi

Na poprawienie przemiany materii , pracy jelit - popijam Slim Cafe - pomaga

Coś zmienić , wykluczyć dodać ?

Mam skłonności do wyprysków , cerę nieco zaniedbaną , no i próbuje zrzucić ze 4 kg ,ale nie żadną dietą .... a zmianą spożywanych dań .. zamiast tłustych , smażonych - grillowane i gotowane , oraz zamiana z obfitej kolacji na lekkostrawne danie na rzecz śniadań których nie jadałam i zdrowych obiadów które były zazwyczaj jakieś małe i lekkie ....

mam nadzieję, ze nie pijasz tych ziołowek jednego dnia

z ziolami trzeba uwazac, moga niezle odwodnic i pozbawic organizm soli mineralnych

skrzyp pozbawia organizm witamin z grupy B, cera moze sie psuc z tego powodu. niektore osoby po skrzypie zaobserwowaly u siebie wiecej zaskornikow, skrzyp stosuje sie glownie na wzmocnienie wlosow i paznokci. typowo na cere lepsze bratek, ale skoro bierzesz go w formie tabletek, to chyba nie ma potrzeby pic naparu dodatkowo

[Xaviena]

Agamtb , na brak sportu akurat na wiosnę nie narzekam , mam stadko piesków , które muszę wymęczyć dzień dnia.
Mnie zgubiło podjadanie przy kompiku i drineczki , zła dieta , pizza i fast foody , bo się gotować nie chciało.No i jako główny duży posiłek to kolacja.Do tego pogoda barowa , mniej ruchu i poszło w boczki.

truskawkowawiosna ziółka pije na zmianę , zapomniałam dopisać miętę i rumianek - te pije co dzień , bo lubię.Bratka i pije i połykam , ale nie pełną zalecaną dawkę.

Jak pisałam nie pije zwykłej herbaty , żadna mi nie wchodzi ano czarna ,ani zielona ani czerwona ... sam zapach mnie odrzuca ,a chcę ograniczyć do minimum picie kawy , bo w tym Slim caffe jest dużo kofeiny , a muszę pić coś ciepłego

Mimo wszystko dziękuje za wskazówki.

[madzia.a]

Dziewczyny ile tabletek cerutinu powinno się jeść na naczynka?
Oraz czy przyjmowanie zwiekszonej dawki witaminy C spowoduje rozjaśnienie skóry (na całym ciele)?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez madzia.a

Dziewczyny ile tabletek cerutinu powinno się jeść na naczynka?
Oraz czy przyjmowanie zwiekszonej dawki witaminy C spowoduje rozjaśnienie skóry (na całym ciele)?

2 tabletki 3x dziennie

nie powoduje

[madzia.a]

Napisane przez truskawkowawiosna

2 tabletki 3x dziennie

nie powoduje

czy nie jest to zbyt duże obciążenie dla wątroby?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez madzia.a

czy nie jest to zbyt duże obciążenie dla wątroby?

kosmetyczka mi dzis tak powiedziala- na wzmocnienie naczyn taka dawka. wg mnie nie jest kosmicznie duza, przy zapaleniu drog moczowych stosuje sie wieksza.

[madzia.a]

Napisane przez truskawkowawiosna

kosmetyczka mi dzis tak powiedziala- na wzmocnienie naczyn taka dawka. wg mnie nie jest kosmicznie duza, przy zapaleniu drog moczowych stosuje sie wieksza.

Na ulotce pisze, żeby brać 3 razy dziennie po 1 tabletce Troche mam obawy aby dwukrotnie przekraczać dawkę niż to napisał producent.
A poza tym na internecie też polecają 3 tabletki na naczynka.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez madzia.a

Na ulotce pisze, żeby brać 3 razy dziennie po 1 tabletce Troche mam obawy aby dwukrotnie przekraczać dawkę niż to napisał producent.
A poza tym na internecie też polecają 3 tabletki na naczynka.

no to bierz mniej, jezeli masz obawy

edit: mozna dorzuc cos z wyciagu z kasztanowca, tak polecila kosmetyczka, z ktora mam zajecia
np.

http://www.apteka777.pl/venescin-dra...ztuk-p-99.html
http://www.apteka.gda.pl/sapoven-kaps-p-727.html

[madzia.a]

Napisane przez truskawkowawiosna

no to bierz mniej, jezeli masz obawy

edit: mozna dorzuc cos z wyciagu z kasztanowca, tak polecila kosmetyczka, z ktora mam zajecia
np.

http://www.apteka777.pl/venescin-dra...ztuk-p-99.html
http://www.apteka.gda.pl/sapoven-kaps-p-727.html

Własnie też o tym myślałam Narazie kupiłam sobie jeden listek Venscin forte

[Sachmet]

Ja mam takie pytanie. Czy można jednocześnie zażywać Silicę i Capivit A+E Forte

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Sachmet

Ja mam takie pytanie. Czy można jednocześnie zażywać Silicę i Capivit A+E Forte

Silica chyba nie ma w skladzie wit A wiec mozesz dorzucic Capivit

[Izaluka]

Salfazin i Vitapil razem to zły pomysł?

Właściwie już tak brałam i odstawiłam Salfazin, bo miałam wrażenie, że przez to zaczęły mi mocno lecieć włosy z głowy...

Truskawkowa liczę na Twoją poradę.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Izaluka

Salfazin i Vitapil razem to zły pomysł?

Właściwie już tak brałam i odstawiłam Salfazin, bo miałam wrażenie, że przez to zaczęły mi mocno lecieć włosy z głowy...

Truskawkowa liczę na Twoją poradę.

nie wierze, ze sprawca wypadania byl Salfazin moze inne czynniki sie na to zlozyly?

ja bym nie proponowala brac razem, Salfazin i tak ma juz bycza dawke cynku. jezeli juz cos to na zmiane, jednego dnia Salfazin, jednego Vitapil.

ja jeszcze jakis czas temu przymierzalam sie do Vitapilu, ale wrazenia osob, ktore go stosowaly troche mnie odstraszyly problemy zolądkowe, wykwity skorne typu krostki

skład ma fajny,ale nie rewelacyjny za te cene. na wzmocnienie lepiej zainwestowac w preparaty z aminokwasami siarkowymi. nie ma chyba niczego lepszego dla wlosow

np. Skrzyp Max http://www.vitanea.pl/index.phtml?ap...pid=41150&k=89

bierze sie 2x dziennie, chcialam niedawno kupic, ale w aptece nie bylo, wiec kupilam Salfazin.

inne typy to BioSilica http://suple.net/olimp-silica-kapsulek-p-468.html

albo slynny juz Revalid http://www.vitanea.pl/index.phtml?ap...pid=41155&k=89
tylko, ze cenowo na pewno duzo drozszy ale za to ma prawdziwe ekstrakty z kielkow pszenicy, prosa i drozdzy

albo przestawic sie na produkty zywnosciowe bogate wlasnie w aminokwasy siarkowe: kielki, jajka, mięso, produkty pochodzenia mlecznego, zbozowego.

na wypadanie dziewczyny chwala sobie tez Belisse

watek o tabletkach typowo na wlosy
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=76551

[Izaluka]

Truskawkowa dziękuję Ci bardzo

Wiesz, może faktycznie zaczęły wypadać przez wiosenne osłabienie. Ale najpierw brałam Salfazin, a potem dołączyłam Vitapil i tak mi się ubzdurało...

Moja chora wyobraźnia wymyśliła też, że to pewnie przez Salfazin -> zmniejszył przetłuszczanie, wydzielanie łoju i przez to włosy 'przystały się trzymać' skóry głowy

Ja cały ten wątek przestudiowałam kiedyś i miałam porobione notatki co warto kupić. Zainwestowałam w ten Salfazin i potem Vitapil, ale nie wpadłam na to, że mogą się wykluczać.

Vitapil stosuje też moja mama i nie narzekamy na żadne dolegliwości.

Dzięki za linki, zaraz sobie wszystko obadam

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Izaluka

Truskawkowa dziękuję Ci bardzo

Wiesz, może faktycznie zaczęły wypadać przez wiosenne osłabienie. Ale najpierw brałam Salfazin, a potem dołączyłam Vitapil i tak mi się ubzdurało...

Moja chora wyobraźnia wymyśliła też, że to pewnie przez Salfazin -> zmniejszył przetłuszczanie, wydzielanie łoju i przez to włosy 'przystały się trzymać' skóry głowy

Ja cały ten wątek przestudiowałam kiedyś i miałam porobione notatki co warto kupić. Zainwestowałam w ten Salfazin i potem Vitapil, ale nie wpadłam na to, że mogą się wykluczać.

Vitapil stosuje też moja mama i nie narzekamy na żadne dolegliwości.

Dzięki za linki, zaraz sobie wszystko obadam

nie ma za co

Salfazin az takiej sily razenia nie ma do tego ma A+E, co prawda nie w jakis wielkich dawkach, ale zawsze. drastycznego wysuszenia nie powinien spowodowac tj cery tlustej nie zamieni w sucha.

wlosy moga wypadac z wielu powodow, nie tylko z niedoborow witamin i mikroelementow. przesilenie wiosenne, stres , farbowanie, rozjasnianie, czeste prostowanie, do tego poniszczone koncowki-szarpiac przy czesaniu wlosy nie wytrzymuja i odpadaja.

a moze sprobuj sie wspomagac od zewnatrz?
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=1576
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=10349

ukochane produkty wizazanek, czarna rzodkiew swietnie wzmacnia cebulki, gdy czulam, ze wlosy leca w wiekszych ilosciach, wracalam do lotionu Seboradin, po 2 tygodniach trzymaly sie mocno glowy

zerknij jeszcze tutaj
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...92&postcount=1
to sa co prawda sposoby na szybszy porost, ale na wzmocnienie tez beda dobre(ale bez silnego masazu glowy)

[Izaluka]

Truskawkowa ja długo farbowałam włosy na blond - a właściwie niszczyłam je rozjaśniaczem. Od pół roku stopniowo u fryzjera przyciemniałam włosy i obecnie mam już włosy koloru brązowego. Kolor uzyskany za pomocą farby L'oreala Casting. Chyba przy niej zostanę, bo ostatnio farbowałam 4 lutego i teraz powtórzę farbowanie dopiero w połowie maja. Więc wątpię, żeby farba siała aż takie spustoszenie. A niestety bez farby się nie widzę jakoś...

Ja też niestety mam coś z genetyką, hormonami. Dermatolodzy bagatelizują mój problem, chociaż moja mama ma łysienie plackowate Ja w podobnych miejscach tracę włosy i muszę jakoś poważnie się za to zabrać. Tylko wiesz, trochę mnie państwowa służba zdrowia odstrasza, a na prywatnego lekarza, badania hormonalne i leki muszę mieć grubszą gotówkę. Może na własną rękę warto zbadać jakieś hormony i iść z tymi wynikami już?

Na razie próbuję ratować się sama Bo generalnie jakoś zaniedbałam włosy ostatnio, więc to pogłębiło problem. Do tej pory włosy mi praktycznie ZAUWAŻALNIE nie wypadały. Mimo zniszczenia rozjaśniaczem trzymały się głowy. A od paru tygodni katastrofa...

Dzisiaj zauważyłam, że włosy jakoś drastycznie nie wypadają mi przy myciu, przy ich rozczesywaniu, a przy zwykłym przeczesywaniu w ciągu dnia!!! Pewnie się łamią, stąd problem. To wypadania zrzucam też na barki przesilenia wiosennego!

Powiem Ci co mam i stosuję (ale to od niedawna ten atak dopiero):
- olejek rycynowy, pokrzywowy
- nafta kosmetyczna z olejkiem
- oliwka Hipp
- Seboradin
- Radical (mgiełka)
- maseczki Kallosa mleczna i z łożysk
- WAX
- jedwab

SLS mi nie straszne, chociaż czasem z tego włosy oczyszczam szamponem dla dzieci Hipp. Stosuję zamiennie coś z silikonami i coś bez. Myję głowę szamponami Barwy: tataro - chmielowy, pokrzywowy oraz Gliss Kurem lub Pantente Pro V.

Stosowałam też przez trzy tygodnie ampułki Joanny - raz te wzmacniające z rzepą, a raz te z apteczki babuni. Robię maseczki z żółtka, miodu, rycyny.
Jestem na bieżąco z wątkami na fryzjerce. W biochemię też się bawię - proteiny roślinne, kwas l-mlekowy, keratyna.


To wszystko jest jednak za mało. Włosy na pewno się jeszcze nie przejadły, bo staram się rozsądnie to wszystko dawkować.

Zależy mi na tym, żeby włosy zaczęły powoli odrastać. Coś jeszcze w tej materii byś mi mogła polecić? Chyba tylko tej rzepy i cebuli jeszcze nie próbowałam



A co do wnętrza... Zaczęłam tym Vitapilem. Teraz kończę dopiero miesięczną kurację i zastanawiam się co dalej. Wiem, że efekty to dopiero może po 3 miesiącach. Ale Vitapil drogi, a poza tym widzę, że są inne skuteczne preparaty.


Zastanawiam się teraz nad Bellisą i chyba kupie na dalszą część kuracji. Coś do tego dodać, by wzmocnić ich działanie? Gdzieś mi się przewinęły nazwy tauryna i biotyny? Ale co, jak, z czym? Byłabym wdzięczna za jakieś porady odnośnie tej kwestii

Aaa i jestem już w klubie pijaczek pokrzywy

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Izaluka

Truskawkowa ja długo farbowałam włosy na blond - a właściwie niszczyłam je rozjaśniaczem. Od pół roku stopniowo u fryzjera przyciemniałam włosy i obecnie mam już włosy koloru brązowego. Kolor uzyskany za pomocą farby L'oreala Casting. Chyba przy niej zostanę, bo ostatnio farbowałam 4 lutego i teraz powtórzę farbowanie dopiero w połowie maja. Więc wątpię, żeby farba siała aż takie spustoszenie. A niestety bez farby się nie widzę jakoś...

Ja też niestety mam coś z genetyką, hormonami. Dermatolodzy bagatelizują mój problem, chociaż moja mama ma łysienie plackowate Ja w podobnych miejscach tracę włosy i muszę jakoś poważnie się za to zabrać. Tylko wiesz, trochę mnie państwowa służba zdrowia odstrasza, a na prywatnego lekarza, badania hormonalne i leki muszę mieć grubszą gotówkę. Może na własną rękę warto zbadać jakieś hormony i iść z tymi wynikami już?

Na razie próbuję ratować się sama Bo generalnie jakoś zaniedbałam włosy ostatnio, więc to pogłębiło problem. Do tej pory włosy mi praktycznie ZAUWAŻALNIE nie wypadały. Mimo zniszczenia rozjaśniaczem trzymały się głowy. A od paru tygodni katastrofa...

Dzisiaj zauważyłam, że włosy jakoś drastycznie nie wypadają mi przy myciu, przy ich rozczesywaniu, a przy zwykłym przeczesywaniu w ciągu dnia!!! Pewnie się łamią, stąd problem. To wypadania zrzucam też na barki przesilenia wiosennego!

Powiem Ci co mam i stosuję (ale to od niedawna ten atak dopiero):
- olejek rycynowy, pokrzywowy
- nafta kosmetyczna z olejkiem
- oliwka Hipp
- Seboradin
- Radical (mgiełka)
- maseczki Kallosa mleczna i z łożysk
- WAX
- jedwab

SLS mi nie straszne, chociaż czasem z tego włosy oczyszczam szamponem dla dzieci Hipp. Stosuję zamiennie coś z silikonami i coś bez. Myję głowę szamponami Barwy: tataro - chmielowy, pokrzywowy oraz Gliss Kurem lub Pantente Pro V.

Stosowałam też przez trzy tygodnie ampułki Joanny - raz te wzmacniające z rzepą, a raz te z apteczki babuni. Robię maseczki z żółtka, miodu, rycyny.
Jestem na bieżąco z wątkami na fryzjerce. W biochemię też się bawię - proteiny roślinne, kwas l-mlekowy, keratyna.


To wszystko jest jednak za mało. Włosy na pewno się jeszcze nie przejadły, bo staram się rozsądnie to wszystko dawkować.

Zależy mi na tym, żeby włosy zaczęły powoli odrastać. Coś jeszcze w tej materii byś mi mogła polecić? Chyba tylko tej rzepy i cebuli jeszcze nie próbowałam



A co do wnętrza... Zaczęłam tym Vitapilem. Teraz kończę dopiero miesięczną kurację i zastanawiam się co dalej. Wiem, że efekty to dopiero może po 3 miesiącach. Ale Vitapil drogi, a poza tym widzę, że są inne skuteczne preparaty.


Zastanawiam się teraz nad Bellisą i chyba kupie na dalszą część kuracji. Coś do tego dodać, by wzmocnić ich działanie? Gdzieś mi się przewinęły nazwy tauryna i biotyny? Ale co, jak, z czym? Byłabym wdzięczna za jakieś porady odnośnie tej kwestii

Aaa i jestem już w klubie pijaczek pokrzywy

odpiszę Ci w wątku http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1191 zeby nie robic offtopu

[~~ALa~~]

mam pytanie: czy ktoras z Was kupowala witamine b3 vel PP w aptece w Warszawie? bo ja obeszlam jak na razie 3 apteki i w kazdej mi mowili, ze tylko na recepte...moze zle trafilam

[marteczka69]

piszcie o swoich spostrzezeniach co do tego specyfiku,czy daje jakies rezultaty

[havana]

Z nieba mi spadł ten wątek
Dzięki Waszym wypowiedziom zdecydowałam się na Salfazin i olej z wiesiołka (dla zmniejszenia przetłuszczania skóry). Tylko zastanawiam się, czy wiesiołek to wiesiołek i wszystkie kapsułki są takie same, czy może jednak warto zwrócić uwagę na producenta?

[201607060918]

Ja mam problem z włosami zawsze po lecie oraz zimie zaczynają mi wypadać. Kupuje wtedy preparaty wzmacniające. Od kilku dni biore HUMAVIT Z. Zawiera on drożdze piwne, skrzyp polny oraz pokrzywe. Mam nadzieje że dzięki tym tabletkom nie tylko poprawi mi się kondycja włosów ale także twarz bo mam cere tłustą z niedoskonałościami.

[L_V]

Napisane przez havana

Z nieba mi spadł ten wątek
Dzięki Waszym wypowiedziom zdecydowałam się na Salfazin i olej z wiesiołka (dla zmniejszenia przetłuszczania skóry). Tylko zastanawiam się, czy wiesiołek to wiesiołek i wszystkie kapsułki są takie same, czy może jednak warto zwrócić uwagę na producenta?

Wypróbowałam, polecam - stary poczciwy Oeparol:

http://www.domzdrowia.pl/29764,oepar...h-60-kaps.html

Pomaga tez na PMS, pierwsze opakowanie dostałam właściwie od gina

Mam do was pytanko. Czy te suplementy będą dobre na przetłuszczające się włosy i cerę tłustą z pozostałościami trądziku?
Biogal
Linocomplex NKT
Salfazin
Calcium panotothenicum
Witamina PP

[havana]

Napisane przez L_V

Wypróbowałam, polecam - stary poczciwy Oeparol:

http://www.domzdrowia.pl/29764,oepar...h-60-kaps.html

Pomaga tez na PMS, pierwsze opakowanie dostałam właściwie od gina

Dziękuję mam nadzieję, że i na mój PMS pomoże

[MonalisaG]

witam wszytkich
moj sposob na piękną skóre jest następujący:
- zielona herbata albo co drugi dzień water booster dr. brandt-przeciwutleniacze do picia ( skoncentrowana zielona herbata, wyciąg z grejfruta, białej herbaty, pestek winogron i roznych innych przeciwutleniaczy ( podobno jedna pipetka=15 filizanek zielonej herbaty)
- KOLAGEN W PROSZKU DLA KOBIET- moje ostatnie odkrycie działa na stawy, kości no i oczywiscie piekne włosy, skórę i paznokcie. Poprawia jędrność skóry i po 3 miesiącach regularnego picia zauważyłam ze mój cellulit się zmniejszył
- karotka do picia
- pycnogenol- wyciąg z kory sosny śródziemnomorskiej bardzo silny przeciwutleniacz opoźnia starzenie i zmniejsza cellulit

[Serenite_]

Napisane przez Xaviena

To ja wam napiszę co łykam - oj trochę jest tego - raz że odrobinę przez zimę się zaokrągliłam , piłam hektolitry kawy no i palę namiętnie , również próbuje przywrócić mojej cerze w miare normalny wygląd.

Czy kawa ma niekorzystny wpływ na cerę?