Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.II

[Nester]

Ja przyjmuję 80mg na dzień i trochę tego czasu na dworze spędzam i jakoś mi to nie szkodzi, kremu żadnego nie stosuje, jedynie odzieżowa ochrona: czapka, na to kaptur i obwiązanie szalikiem, że tylko oczy widać

[gazela12345]

Mi też przeszkadzają te mrozy, ale podobno ma być tak zimno do końca tygodnia a później co raz cieplej więc damy radę.

Pytanie: jakiego używacie szamponu do włosów? Bo mnie strasznie głowa swędzi;/ i mam łupież którego nigdy nie miałam wcześniej...

[olkie]

Napisane przez walicnazwe

moim zdaniem nie powinnaś robić takich przerw w braniu . zawsze wcześniej chodź do dermy zeby ci wypisywała tabletki;p

przerwe w braniu mozna robic ale nie za czesto i nie dluzsze jak tydzien retinoid kumuluje sie w tkankach wiec kilkudniowe odstawienie nie obniza skutecznosci kuracji bo on przeciez nigdzie nie wyparuje w ciagu tych kilku dni sama mialam przymusowe odstawienie na tydzien podczas choroby i jak mi sie dropsy skonczyly ale najlepiej jest robic tak by nie przerywac kuracji jak zabraknie tabletek a wczesniej porozkladac sobie je tak by brac mniejsza dawke ale codziennie az do wizyty i wykupienia dropsow

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez Nester

Ja przyjmuję 80mg na dzień i trochę tego czasu na dworze spędzam i jakoś mi to nie szkodzi, kremu żadnego nie stosuje, jedynie odzieżowa ochrona: czapka, na to kaptur i obwiązanie szalikiem, że tylko oczy widać

80mg na dzien?!!! czy to nie obciaza nazbyt watroby? nie slyszalam o takiej barbarzynskiej dawce dziennej.

a tak wogole to czolo mi sie zaczelo psuc male zaskorniko wydostaly sie na swiatlo dzienne 2ch nie wytrzymalam i wycisnelam lekko zaraz ide zetrzec krem z nich i obczaic sytuacje a tak w nawiasie polecam to

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...sa-Acnefan.htm

na powygniatane krostki albo syfki co dopiero co wyszly i zostala ranka zmiensza opuchlizne, bakteriobojcze, zasusza, zmniejsza zaczerwienienie( nie pierze, nie sprzata, nie gotuje.....) potrafi w ciagu nocy zassuszyc syfka i go wygoic uzywam od x lat na niespodzianki i po poim dlubaniu w twarzy

[mmm3m]

Napisane przez walicnazwe

a jak teraz nie bierzesz przez te mrozy, to lepiej twoja buźka wygląda?

Ale tylko dwa dni nie brałam.
nie ma różnicy.
mówię to nawet nie chodzi o mrozy a o katar. ciągłe potarcia straszny ból mi zadają
ale jeszcze się zastanawiam czy brać od jutra czy od pierwszego marca. bo w sumie rok temu brałam tylko miesiąc lek a skóra była w doskonałym stanie przez pół roku, więc pewnie ta po tygodniu nie przestanie szczypać. Zobaczę. Lek utrzymuje się długo w organizmie więc tydzień przerwy nie zaszkodzi. Ale czy pomoże?

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

Napisane przez olkie

przerwe w braniu mozna robic ale nie za czesto i nie dluzsze jak tydzien retinoid kumuluje sie w tkankach wiec kilkudniowe odstawienie nie obniza skutecznosci kuracji bo on przeciez nigdzie nie wyparuje w ciagu tych kilku dni sama mialam przymusowe odstawienie na tydzien podczas choroby i jak mi sie dropsy skonczyly ale najlepiej jest robic tak by nie przerywac kuracji jak zabraknie tabletek a wczesniej porozkladac sobie je tak by brac mniejsza dawke ale codziennie az do wizyty i wykupienia dropsow

Mogę wiedzieć dlaczego? I co dało ci to odstawienie? Mniej bólu?
Ja właśnie jestem przeziębiona i przez katar mam nos, okolice i usta masakrycznie piekące

80mg na dzien?!!! czy to nie obciaza nazbyt watroby? nie slyszalam o takiej barbarzynskiej dawce dziennej.

ja słyszałam o 70mg. ale to może zależy od wzrostu i wagi. Ale jak ktoś wazy duużo to raczej już wtedy ma problemy cholesterolem, więc po co tyle Izo?

[olkie]

mialam brac antybiotyk bo mi sie choroba ciagnela juz 2gi tydzien. i teoretycznie mialam lagorny antybiotyk co sie go bralo 3 dni ale na wszelki wypadek odstawione mialam by po 1 nie bylo zadnych reakcji ( o ile ole by wogole byly) nie rozwalac rzoladka i watroby bo jakby nie patrzec to dodatkowa chemia

nooo co do rujka.... myslalam ze wysyp mnie ominie juz po kilku krostkach na brodzie o nie teraz czas na czolo oczywiscie nie ma tragedi. kilka splycinych zaskornikow, kilka wystajacych rogowych "koreczkow" i jeden zaogniony zaskornik nad brwia wczesniej bylo wzglednie gladko chyba juz nie mapietam jak to bylo rok temu mozliwe tez ze poprostu mialam gorsza cere i wysypu nie zauwazylam bo zmian nir bylo pamietam tylko ze ok 2 tyg pozniej zaczelo byc coraz lepiej a wiec czekam...dzi bedzie ...spojrze na kalendarzyk.....9 dzionek

[nanetti_]

Czy na Was również tak źle działa niska temperatura za oknem? Zawsze, gdy jest zimno stan mojej buzi się pogarsza i mimo, że biorę 1,5 miesiąca Aknenormin nadal tak jest. Zastanawiam się czy ten lek jednak działa...

[gazela12345]

Ja wyglądam jak jakiś Indianin..
Gul co raz więcej...schodząca skóra. Potwór normalnie!

Olkie jakiego szamponu używasz do włosów? Masz problem z suchą skóra na głowie? Bo ja nie mogę wytrzymać wczoraj myłam głowę i dzisiaj już mnie swędzie jak nie wiem co... Pierwszy raz tak mam

[olkie]

ja uzywam garniera rumiankowego od poprzedniej juz kuracji. jest lagodny i ma gliceryne w skladnie ktora nawilza moj ulubiony.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ux.html&next=1
czasem zwyklego johnsona rumiankowego

[PanzerKitty]

Dziewczyny polecam wam olej z czarnuszki na wypryski skórne

[gazela12345]

Napisane przez olkie

ja uzywam garniera rumiankowego od poprzedniej juz kuracji. jest lagodny i ma gliceryne w skladnie ktora nawilza moj ulubiony.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ux.html&next=1
czasem zwyklego johnsona rumiankowego

Ten z Johnsona mam w domu, używam do mycia pędzli spróbuje umyć nim głowę, jak nie pomoże to chyba kupię Head&Shoulders, albo ten z garniera co podałaś

[Mbrygida]

Napisane przez agalia

Mbrygida, wydaje mi się, że jeśli będziesz używała kremów z wysokim filtrem to nic nie powinno się stać Twojej buźce. Ja kończę kurację za miesiąc a na lipiec też planuję jakiś urlopik na plaży... podpytam jeszcze dermatologa i jak nie zapomnę to postaram się napisać co mi powiedział.

Dzięki Agalia;*

[Nester]

Napisane przez olkie

80mg na dzien?!!! czy to nie obciaza nazbyt watroby? nie slyszalam o takiej barbarzynskiej dawce dziennej.

Wyniki są dobre a dawka taka na ostatnie 2,5 miesiąca kuracji, zostało jeszcze 55dni, ale pod koniec zjadę na 60mg. Mam 184cm/~80kg więc mnie to nie rusza póki co a efekty są niesamowite

[walicnazwe]

Napisane przez Nester

Wyniki są dobre a dawka taka na ostatnie 2,5 miesiąca kuracji, zostało jeszcze 55dni, ale pod koniec zjadę na 60mg. Mam 184cm/~80kg więc mnie to nie rusza póki co a efekty są niesamowite

a masz zdjęcia buźki? albo zrób sobie i wstaw
ciekawa jestem, jak przy takiej dawce wygląda twoja buźka, że lekarz zgodził się na tak dużą dawke.

[marynek]

gazela12345 ja kiedyś miałam duży problem z łupieżem i nic za bardzo na to nie działało, nawet nizoral, który pomagał na jakiś czas a później problem wracał. Dopiero fryzjera poleciała mi kiedyś szampon Kerastase, o taki
http://www.kerashop.pl/sklep-kosmety...ch-250-ml.html
Szampon jest drogi, ale naprawde mi pomógł i jest do tego wydajny. Ale jeśli nie chcesz wydawać tyle pieniędzy i wcześniej nie miałaś problemów z łupieżem to polecam też nizoral, można go kupić w saszetce, która kosztuje jakies 5 zł

[_szeherezada_]

Wielkości dawki nie ocenia się po wartości dobowej dawki tylko po przeliczeniu jej na kilogramy masy ciała ja dla przykładu mam zamiar do końca kuracji jechać na dawce 50mg ale w przeliczeniu na moją masę to prawie 1.1mg na kilogram

ja miałam na samym początku kuracji trochę problemów z łupieżem(wcześniej nigdy nie miałam) ale to była kwestia jakichś dwóch tygodni. Przez całą kurację stosuję head&shoulders ten migdałowy nawilżający i chwalę go sobie

[olkie]

Napisane przez gazela12345

Ten z Johnsona mam w domu, używam do mycia pędzli spróbuje umyć nim głowę, jak nie pomoże to chyba kupię Head&Shoulders, albo ten z garniera co podałaś

z przeciwlupiezowymi uwazaj bo one jeszcze bardziej przesusza skore glowy. lepiej nawilzac i stosowac lagodne szampony a przeciwlupiezowe sa zbyt agresywne

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

a co do syfa na czole ;D wyskoczyl jeszcze jeden;D spuchly na tyle ze przebilam je igla i cale dziadostwo wyszlo ;D lekkie zaczerwienienie i sa spuchniete. mam nadzieje ze zacerwienienie zejdzie nie gniotlam wcale mocno. tylko dotknelam i z "chrupnieciem "wszytko wyszlo

[gazela12345]

Napisane przez marynek

gazela12345 ja kiedyś miałam duży problem z łupieżem i nic za bardzo na to nie działało, nawet nizoral, który pomagał na jakiś czas a później problem wracał. Dopiero fryzjera poleciała mi kiedyś szampon Kerastase, o taki
http://www.kerashop.pl/sklep-kosmety...ch-250-ml.html
Szampon jest drogi, ale naprawde mi pomógł i jest do tego wydajny. Ale jeśli nie chcesz wydawać tyle pieniędzy i wcześniej nie miałaś problemów z łupieżem to polecam też nizoral, można go kupić w saszetce, która kosztuje jakies 5 zł

no rzeczywiście drogi wypróbuję na razie coś tańszego ale będę miała go na uwadze w razie czego

Napisane przez _szeherezada_

ja miałam na samym początku kuracji trochę problemów z łupieżem(wcześniej nigdy nie miałam) ale to była kwestia jakichś dwóch tygodni. Przez całą kurację stosuję head&shoulders ten migdałowy nawilżający i chwalę go sobie

Napisane przez olkie

z przeciwlupiezowymi uwazaj bo one jeszcze bardziej przesusza skore glowy. lepiej nawilzac i stosowac lagodne szampony a przeciwlupiezowe sa zbyt agresywne

no właśnie chciałam kupić ten nawilżający head&shoulders, ale najpierw wypróbuję ten co mam w domu bo za niedługo zbankrutuję hehe

[olkie]

obtarlam krem z wycisnietych pryszczy. coz dalej sa spuchniete i zaczerwienione... oby tylko zeszla opuchlizna ale tyle co ropy z nich wyszlo to nie dziwne ze sa podpuchniete

[Podlizna]

Ja staram sie nie wyciskać,robie to tylko wtedy kiedy jest biały czub,delikatnie go wygniatam. Strasznie obwaliło mi brode i jeden truteń jest obok nosa i we włosach kilka, same bolace i twarde gule,nakladam na nie gruba warstwe maści ichtiolowej i szybciej sie zbierają. Jeszcze musze się troche pomeczyć zanim zaczne brać izo,najchętniej zaczełabym zaraz,ale musze jeszcze troche poczekać(

Mam pytanko:jak to jest liczyłam na to,że wystarczy mi jedna kuracja izo,a tutaj okazuje się,że jestescie na drugiej kuracji??? To jest taki cięzki lek powinien pomóc odrazu,a okazuje się,że trzeba robic kilka podejśc?!

[aktogimka]

Napisane przez Podlizna

Mam pytanko:jak to jest liczyłam na to,że wystarczy mi jedna kuracja izo,a tutaj okazuje się,że jestescie na drugiej kuracji??? To jest taki cięzki lek powinien pomóc odrazu,a okazuje się,że trzeba robic kilka podejśc?!

To już zależy od osoby, jej trądziku, organizmu itp. Mi wystarczyła jedna kuracja. Skończyłam ją 8 miesięcy temu i buzia jest super, nic mi od tamtej pory nie wylazło, ani jeden syfek.

[Podlizna]

Napisane przez aktogimka

To już zależy od osoby, jej trądziku, organizmu itp. Mi wystarczyła jedna kuracja. Skończyłam ją 8 miesięcy temu i buzia jest super, nic mi od tamtej pory nie wylazło, ani jeden syfek.

No to gratulacjeoby tak dalej
Jak to jest z tymi kremami i fluidami?Lekarz zapowiedział mi ,że nie moge używać nawet kremu nawilżającego,skora ma zejśc,podkladu w kremie też nie jedynie puder sypki i korektor, a wy tutaj stosujecie różne specyfiki.

[olkie]

Napisane przez Podlizna

Ja staram sie nie wyciskać,robie to tylko wtedy kiedy jest biały czub,delikatnie go wygniatam. Strasznie obwaliło mi brode i jeden truteń jest obok nosa i we włosach kilka, same bolace i twarde gule,nakladam na nie gruba warstwe maści ichtiolowej i szybciej sie zbierają. Jeszcze musze się troche pomeczyć zanim zaczne brać izo,najchętniej zaczełabym zaraz,ale musze jeszcze troche poczekać(

Mam pytanko:jak to jest liczyłam na to,że wystarczy mi jedna kuracja izo,a tutaj okazuje się,że jestescie na drugiej kuracji??? To jest taki cięzki lek powinien pomóc odrazu,a okazuje się,że trzeba robic kilka podejśc?!

to zalezy od czlowieka w ok 80% przypadkach starcza jedna kuracja a po 2 kuracji juz wlasciwie nie ma nawrotow oczywiscie jeszcze dochodza inne czynniki jak np hormony itd;D

syfki wczoraj naklute dzis sa plaskie nie czuc ich wogole pod palcem nawet strupka na nakluciu. tylko sa czaczerwienione placki( nie gniotlam prawie wogole ich wiec nie jest to uszkodzenie tkanek)dzis jest .....10 dzien usta sie luszcza juz porzadnie ( ale i tak slabiej niz przy poprzedniej kuracji) pory w zaglebiebiach przu nosie sie oczyszczaja i wygladaja z nich biale zrogowaciale dziady;D na nosie wydaja sie czyste( chyba wogole byly:P) w kacikach ust tak samo im wygladaja biale glowytwarz dosc jednolita ,wczoraj przy nosie mnie piekla. wlosy przestaly sie przetluszczac juz dzis 3 dzien i powinnam myc. ale chyba sobie odpuszcze bo nie potrzebuja skutki uboczne raczej znikome. specjalnie zmeczona nie jestem, kosci nie bola mnie bardziej niz zwykle ,oczy suche byly tylko na poczatku teraz juz dobrze. jestem TERMINATOR!

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez Podlizna

No to gratulacjeoby tak dalej
Jak to jest z tymi kremami i fluidami?Lekarz zapowiedział mi ,że nie moge używać nawet kremu nawilżającego,skora ma zejśc,podkladu w kremie też nie jedynie puder sypki i korektor, a wy tutaj stosujecie różne specyfiki.

lekarz chyba sobie nie zdaje sprawy jak skorea czuje sie przy takiej kuracji mi kazala nawilzac ale pilnowac skladow i zeby nie podraznialy. najlepiej dla skory atopowej i dla dzieci kosmetyki bomaja proste sklady. poza tym z nawilzaniem tez skora zejdzie bo przeciez ona jest zluszczana wewnetrznie wiec sila rzeczy i tak bedzie sie luszczyc. chyba ze chodzilo mu o to by parafiny z niektorych kremow nie nakladac na twarz bo ona przyklepuje i przykleja luszczacy sie naskorek do cery, zapycha, o dosc mocno obkleja skore niepozwalajac jej oddychac.

[klaudia_13]

Cześć, właśnie wczoraj zaczęłam kuracje Izotekiem. Dawka to 40 mg na dobe Bardzo się boje skutków ubocznych ale myślę że dzieki wizażowi sobie poradze Przeczytłam juz sporo na ten temat (jestem też w trakcie czytania pierwszej czesci wątku) ale ciagle mam kila pytań na przykład czy używacie szorstkiej gąbki do mycia ciała i jak reaguje na to Wasza skóra??, czy całkowicie zrzygnowałyście z peelingów ciała?? i czy któraś z Was używa może szorstkiej szczotki do masażu?? Ja masuję się codziennie i szczotką i gąbką i nie wyobrażam sobie rezygnacji z tych rzeczy na tak długi czas

[olkie]

Napisane przez klaudia_13

Cześć, właśnie wczoraj zaczęłam kuracje Izotekiem. Dawka to 40 mg na dobe Bardzo się boje skutków ubocznych ale myślę że dzieki wizażowi sobie poradze Przeczytłam juz sporo na ten temat (jestem też w trakcie czytania pierwszej czesci wątku) ale ciagle mam kila pytań na przykład czy używacie szorstkiej gąbki do mycia ciała i jak reaguje na to Wasza skóra??, czy całkowicie zrzygnowałyście z peelingów ciała?? i czy któraś z Was używa może szorstkiej szczotki do masażu?? Ja masuję się codziennie i szczotką i gąbką i nie wyobrażam sobie rezygnacji z tych rzeczy na tak długi czas

uwierz ze zechcesz zrezygnowac sama. chyba ze chcesz byc jedna wielka otwarta rana poprostu nie dasz rady sie szorowac bo bedzie sprawialo to duzo bolu i ran. efekty uboczne....najbardziej przeszkadzajacym sa suche usta dopiero na 2gim miejscu skora twarzy a inne jak sennosc, suche oczy i krew z nosa oraz bole stawow zazwyczaj po 2 miesiacach przechodza i nie sa az tak bardzo dokuczliwe peeling chcialam ostatnio zastosowac na dekold. tam nie bylo zadnych pryszczy tylko troszke juz byl szorstkawy. bylam na dopiero 4 dniu i powiem Ci ze mnie troche podraznil. mialam duzo czerwonych plam po nim ktore zeszlu kilka dni pozniej. bylam dopiero jak mowie na 4 dniu i malej 20mg dawce teraz juz nie wyobrazam sobie sie peelingowac. chyba ze lydki przed depilacja maszynka

[klaudia_13]

Napisane przez olkie

uwierz ze zechcesz zrezygnowac sama. chyba ze chcesz byc jedna wielka otwarta rana poprostu nie dasz rady sie szorowac bo bedzie sprawialo to duzo bolu i ran. efekty uboczne....najbardziej przeszkadzajacym sa suche usta dopiero na 2gim miejscu skora twarzy a inne jak sennosc, suche oczy i krew z nosa oraz bole stawow zazwyczaj po 2 miesiacach przechodza i nie sa az tak bardzo dokuczliwe peeling chcialam ostatnio zastosowac na dekold. tam nie bylo zadnych pryszczy tylko troszke juz byl szorstkawy. bylam na dopiero 4 dniu i powiem Ci ze mnie troche podraznil. mialam duzo czerwonych plam po nim ktore zeszlu kilka dni pozniej. bylam dopiero jak mowie na 4 dniu i malej 20mg dawce teraz juz nie wyobrazam sobie sie peelingowac. chyba ze lydki przed depilacja maszynka

ja jestem w drugim dniu i zamierzam dzis zastosowac moj ostatni peeling... bedę musiala sie poswiecic dla czystej skóry ale przynajmniej rodzina sie ucieszy bo bede mniej czasu spedzac w lazience nie mniej jednak dobija mnie fakt ze tyle robie aby moja skóra byla jedrna gladka i bez celluitu a tu musze z tego zrezygnowac Wiem, ze to glupie ale ciezko mi sie z tym pogodzic i juz

a tak przy okazji od przebudzenia boli mnie kolano ale po jednym dniu chyba za szybko na taki skutek uboczny?

[marynek]

Napisane przez klaudia_13

Cześć, właśnie wczoraj zaczęłam kuracje Izotekiem. Dawka to 40 mg na dobe Bardzo się boje skutków ubocznych ale myślę że dzieki wizażowi sobie poradze Przeczytłam juz sporo na ten temat (jestem też w trakcie czytania pierwszej czesci wątku) ale ciagle mam kila pytań na przykład czy używacie szorstkiej gąbki do mycia ciała i jak reaguje na to Wasza skóra??, czy całkowicie zrzygnowałyście z peelingów ciała?? i czy któraś z Was używa może szorstkiej szczotki do masażu?? Ja masuję się codziennie i szczotką i gąbką i nie wyobrażam sobie rezygnacji z tych rzeczy na tak długi czas

Ja dwa razy w tygodniu używam podczas kąpieli takiej szorstkiej rękawiczki do mycia ciała i mnie to wogóle nie podrażnia, jest tak jak przed kuracją, tyle, że moja skóra podczas kuracji praktycznie wogóle się nie łuszczy i nie jest sucha na twarzy ani na ciele. Tak więc według mnie to zależy od osoby jak retinoidy u niej działają, może akurat nie będziesz musiała rezygnować z swoich codziennych rytuałów albo przynajmniej będziesz musiała je troche ograniczyć

[mmm3m]

Napisane przez klaudia_13

Cześć, właśnie wczoraj zaczęłam kuracje Izotekiem. Dawka to 40 mg na dobe Bardzo się boje skutków ubocznych ale myślę że dzieki wizażowi sobie poradze Przeczytłam juz sporo na ten temat (jestem też w trakcie czytania pierwszej czesci wątku) ale ciagle mam kila pytań na przykład czy używacie szorstkiej gąbki do mycia ciała i jak reaguje na to Wasza skóra??, czy całkowicie zrzygnowałyście z peelingów ciała?? i czy któraś z Was używa może szorstkiej szczotki do masażu?? Ja masuję się codziennie i szczotką i gąbką i nie wyobrażam sobie rezygnacji z tych rzeczy na tak długi czas

Cześć miałam podobne obawy - czy skóra mojego ciała będzie sucha, podrażniona i tak dalej. Przyznam, że na początku kuracji sama regularnie zrobiłam kilka masaży bardzo szorstką gąbką z Rossmana. Nic mi nie było. od dwu tygodni nic nie robiłam e tym kierunku z lenistwa, ale z tego co obserwują ze skórą ciała nic mi się nie dzieje więc chyba teraz też krzywdy sobie nie zrobię - jedynym wyjątkiem jest dekolt - tam rzeczywiście skórka jest wrażliwsza.
Twarzy też nie pilinguję drobinkami (zrobiłam to raz z tydzień temu, bo miałam takie skórki, że makijaż nie ogarniał. Bolało ale nie było tragedii - więcej już nie będzie)dlatego zastanawiam się czy mogę od czasu do czasu wykorzystać peeling enzymatyczny?

[nanetti_]

Napisane przez mmm3m

Ale tylko dwa dni nie brałam.
nie ma różnicy.
mówię to nawet nie chodzi o mrozy a o katar. ciągłe potarcia straszny ból mi zadają
ale jeszcze się zastanawiam czy brać od jutra czy od pierwszego marca. bo w sumie rok temu brałam tylko miesiąc lek a skóra była w doskonałym stanie przez pół roku, więc pewnie ta po tygodniu nie przestanie szczypać. Zobaczę. Lek utrzymuje się długo w organizmie więc tydzień przerwy nie zaszkodzi. Ale czy pomoże?

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------



Mogę wiedzieć dlaczego? I co dało ci to odstawienie? Mniej bólu?
Ja właśnie jestem przeziębiona i przez katar mam nos, okolice i usta masakrycznie piekące

ja słyszałam o 70mg. ale to może zależy od wzrostu i wagi. Ale jak ktoś wazy duużo to raczej już wtedy ma problemy cholesterolem, więc po co tyle Izo?

Ja też brałam 80mg, derm powiedziała, że im szybciej tym lepiej (warto kurację skończyć przed latem) , a ryzyko nawrotów jest mniejsze. Jak już wspominałam, wyniki wyniki był nieciekawe, ale po Lipanthylu Supra znacznie się poprawiły i podpisuję się obiema rękami, żeby wrócić do tej większej dawki

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

A na swędzącą skórę głowy polecam delikatny szampon Dove. Osobiście od czasu do czasu (na ten suchy łupież) stosuję też head&shoulders z aloesem

[mmm3m]

Napisane przez nanetti_

Ja też brałam 80mg, derm powiedziała, że im szybciej tym lepiej (warto kurację skończyć przed latem) , a ryzyko nawrotów jest mniejsze. Jak już wspominałam, wyniki wyniki był nieciekawe, ale po Lipanthylu Supra znacznie się poprawiły i podpisuję się obiema rękami, żeby wrócić do tej większej dawki

Mimo wszystko nie ty jesteś lekarzem i nikt z nas tutaj na forum. Więc wolę posłuchać się specjalisty tym bardziej, że widzę pozytywne efekty - skóra już nie piecze 24h na dobę a mimo to wciąż się łuszczy
Parę dni przerwy krzywdy nie zrobi, lek długo utrzymuje się w organizmie. Ja sama rok temu braąłm tę samą dawkę przez miesiąc i jeszcze przez pół roku miałam doskonałą skórę a brak łojotoku przez jakieś 2 - 3 miesiące
A po drugie jakiej większej dawki? Chyba nie doczytałąś, wciąż mam jedną i tą samą, nie muszę wracać do jakiejś większej.

[Podlizna]

Napisane przez olkie

to zalezy od czlowieka w ok 80% przypadkach starcza jedna kuracja a po 2 kuracji juz wlasciwie nie ma nawrotow oczywiscie jeszcze dochodza inne czynniki jak np hormony itd;D

syfki wczoraj naklute dzis sa plaskie nie czuc ich wogole pod palcem nawet strupka na nakluciu. tylko sa czaczerwienione placki( nie gniotlam prawie wogole ich wiec nie jest to uszkodzenie tkanek)dzis jest .....10 dzien usta sie luszcza juz porzadnie ( ale i tak slabiej niz przy poprzedniej kuracji) pory w zaglebiebiach przu nosie sie oczyszczaja i wygladaja z nich biale zrogowaciale dziady;D na nosie wydaja sie czyste( chyba wogole byly:P) w kacikach ust tak samo im wygladaja biale glowytwarz dosc jednolita ,wczoraj przy nosie mnie piekla. wlosy przestaly sie przetluszczac juz dzis 3 dzien i powinnam myc. ale chyba sobie odpuszcze bo nie potrzebuja skutki uboczne raczej znikome. specjalnie zmeczona nie jestem, kosci nie bola mnie bardziej niz zwykle ,oczy suche byly tylko na poczatku teraz juz dobrze. jestem TERMINATOR!

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------



lekarz chyba sobie nie zdaje sprawy jak skorea czuje sie przy takiej kuracji mi kazala nawilzac ale pilnowac skladow i zeby nie podraznialy. najlepiej dla skory atopowej i dla dzieci kosmetyki bomaja proste sklady. poza tym z nawilzaniem tez skora zejdzie bo przeciez ona jest zluszczana wewnetrznie wiec sila rzeczy i tak bedzie sie luszczyc. chyba ze chodzilo mu o to by parafiny z niektorych kremow nie nakladac na twarz bo ona przyklepuje i przykleja luszczacy sie naskorek do cery, zapycha, o dosc mocno obkleja skore niepozwalajac jej oddychac.

Czyli powinno sie przebadać przed kuracją poziom hormonów tak dla swiętego spokoju,to najlepiej iśc do endokrynologa?

Lekarz powiedział wyraźnie nie używać żadnych emulsji itp ja pytam a krem nawilżający do twarzy,też nie,skora ma zejśc,byłam w szoku tym bardziej kiedy poczytałam forum,przecież będe wyglądac jak wiórekmoże na początku kuracji ma się maksymalnie złuszczyć,a potem będe mogła się nawilżać?