Farbowanie henną - część III

[Shimla]

Mam takie pytanie: farbowałam już raz henną na włosy wcześniej dekoloryzowane, farbowane farbą chemiczną. Nie chciało mi się korzystać z podpowiedzianego farbowania henną dwufazowego- najpierw rudy, potem ciemny brąz. Kolor złapał nierówno (na głowie mam wszystkie odcienie) i już po miesiącu się sprał. Czy teraz powinnam farbować dwa razy- najpierw rudym, a dopiero potem ciemnym? Czy te pierwsze farbowanie to taka jakby baza, i ten kolor już złapie normalnie?

[Sovilo]

A ja tak sobie myśle czy można 1-2 razy zafarbować henną (prawdziwą, nie Eldami czy Venitami), a w przypadku hm... niepowodzenia i niezadowolenia przestawić się znów na chemiczne, żeby nie straszyć czupryną? Poruszam się stale w tonacji brązów

[goldika]

zamowilam sobie ta henne 150g, sprzedawca podal mi sklad i to dokladnie to samo co ta w kartoniku 100g

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez Sovilo

A ja tak sobie myśle czy można 1-2 razy zafarbować henną (prawdziwą, nie Eldami czy Venitami), a w przypadku hm... niepowodzenia i niezadowolenia przestawić się znów na chemiczne, żeby nie straszyć czupryną? Poruszam się stale w tonacji brązów

mozna ja po 2hennowaniach rozjasnilam wlosy z ciemnego brazu do jasniutkiego blondu (fakt, ze zniszczylam je strasznie wiec tego nie polecam!). Smialo mozna tez polozyc farbe chemiczna ale nie ma sie gwarancji czy kolor chwyci tak jak powinien.

[Sovilo]

to chyba zaryzykuje Generalnie bałam się, że włosy ładnie złapią na całości, odrosty będą rudo-czerwone i potem będę chodziła z tym cudem kilka miesięcy, aż włosy odrosną

[marika39]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;36261472]Którąś kiedyś miałam, ale już nie pamiętam Nie chce mi się używać takich masek, bo to babranie prawie jak z henną.
A Kapoo Kachli to wydaje mi się, że jest jakaś odmiada imbiru. Rodzina imbirowatych w każdym razie, ale nie to samo co w sklepie.[/QUOTE]
Dzieki tak myślałam że to nie to samo , mimo że twierdzą iż to imbir, efekt po jednym i drugim jest rzeczywiście bez porównania.
Jeszcze raz dzięki

Napisane przez Sovilo

to chyba zaryzykuje Generalnie bałam się, że włosy ładnie złapią na całości, odrosty będą rudo-czerwone i potem będę chodziła z tym cudem kilka miesięcy, aż włosy odrosną

Jestes odważna, taj jak napisała goldika , zniszczenie włosów Ci się szykuje, dla potwierdzenia jej wypowiedzi , powiem iz to samo miałam.Radze się zastanowić.

---------- Dopisano o 07:00 ---------- Poprzedni post napisano o 06:56 ----------

Napisane przez Shimla

Mam takie pytanie: farbowałam już raz henną na włosy wcześniej dekoloryzowane, farbowane farbą chemiczną. Nie chciało mi się korzystać z podpowiedzianego farbowania henną dwufazowego- najpierw rudy, potem ciemny brąz. Kolor złapał nierówno (na głowie mam wszystkie odcienie) i już po miesiącu się sprał. Czy teraz powinnam farbować dwa razy- najpierw rudym, a dopiero potem ciemnym? Czy te pierwsze farbowanie to taka jakby baza, i ten kolor już złapie normalnie?

Wszystko zależy od Twoich włosów, obawiam się że lepsze jest 2 fazowe położenie henny. To że juz masz baze po 1 farbowaniu nie znaczy że wyjdzie teraz równomiernie, a położenie dwufazowe zniweluję nierówności . Podobne farbowanie jest przecież chemią , natura i docelowy kolor i wychodzi równo ( czyli prepigmentacja)

[Sovilo]

Ale ja się nie miotam w kolorach Od marca nie farbuje włosów, mam rudowa brązowe z naturalnymi szaro-ciemno-brązowymi odrostami. Chciałabym je przyciemnić-najpierw henną. Jeśli nie złapie odrostu- drugi raz henną. Jeśli hm...nie złapie odrostu przyciemnię delikatną farbą

[marika39]

Napisane przez Sovilo

Ale ja się nie miotam w kolorach

a ja napisałam że JA miotałam? kolorami?
Napisałam tylko zdanie na temat ściągania koloru- nic więcej.Również nie napisałam , iż spaliłam włosy , każdy zapewne inaczej rozumie zniszczenie włosów

[paars]

dziewczyny mam pytanie, czy henna schodzi z włosów całkowicie?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez paars

dziewczyny mam pytanie, czy henna schodzi z włosów całkowicie?

Może warto przed zadaniem pytania przeczytać choć 2 strony wątku?
Dla świętego spokoju odpowiem: nie nie schodzi.
Patrz tutaj https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=270
Było na poprzedniej stronie.

[Sovilo]

Napisane przez marika39

a ja napisałam że JA miotałam? kolorami?
Napisałam tylko zdanie na temat ściągania koloru- nic więcej.Również nie napisałam , iż spaliłam włosy , każdy zapewne inaczej rozumie zniszczenie włosów

Miałam tylko na myśli dekoloryzację, o której wspomniałaś Też miała 2 x w życiu i wiadomo jak to jest farbuje na ciemno, potem marzę o karmelowych brązach i co? Nie da rady, trzeba ściągnąć z włosów wszystko... Nie było cudownie

[deszczowypies]

kurczę, hennowałam w zeszły czwartek i już mam wrażenie, że jednak rudość staje się mniej intensywna co prawda walnęłam na łeb równo po tygodniu Kallosa (proteiny mleczne), no ale ile można nie karmić włosów? ciężkie życie z tym włosomaniactwem...

swoją drogą, czy jak już henna się 'wgryzie' we włosy i można farbować tylko odrosty, to też trzeba czekać tyle z odstawianiem olejów i masek (nakładanych nie na czubek, oczywiście)?

[maharet1092]

No ja nie wyobrażam sobie odstawienia olejków, masek, odżywek, już wolę, żeby kolor wyszedł.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez deszczowypies

kurczę, hennowałam w zeszły czwartek i już mam wrażenie, że jednak rudość staje się mniej intensywna co prawda walnęłam na łeb równo po tygodniu Kallosa (proteiny mleczne), no ale ile można nie karmić włosów? ciężkie życie z tym włosomaniactwem...

swoją drogą, czy jak już henna się 'wgryzie' we włosy i można farbować tylko odrosty, to też trzeba czekać tyle z odstawianiem olejów i masek (nakładanych nie na czubek, oczywiście)?

Dla mnie to czekanie jest zupełną abstrakcją. Nigdy poza ok. 2dni po farbowaniu nie czekałam ze standardową pielęgnacją, a stosuję zarówno oleje (wnikające i nie) jak i proteiny.
Myślę, że im więcej farbowań, tym trwalszy będzie kolor. A myślałaś może o odświeżaniu szamponetkami?

[psotka8]

Widzę, że większość dziewczyn udzielających się w tym wątku ma naprawdę dużą wiedzę o hennie, więc pozwolę sobie zadać pytanie. Oczywiście starałam się doczytać na wizażu we własnym zakresie ale jednak nie jestem pewna wszystkiego a nie chcę załatwić sobie włosów.
Otóż od roku farbuję włosy na rudo chemią (Joanna, płomienna iskra). Ostatnie farbowanie 3tygodnie temu. Po przeczytaniu pdf C. Cartwright-Jones rozumiem, że 100% naturalna henna powinna bez problemu chwycić na chemię i to chwycić na rudo. I tu jest mój problem - możecie mi polecić godny zaufania sklep albo markę której henna jest bez żadnych dodatków i nie zrobi mi zielonych włosów? Kolor wyjściowy marzy mi się taki porządny rudy, więc naturalny kolor henny powinien być akurat.
Wolę się o wszystko dopytać bo w życiu nic nie robiłam henną (oprócz brwi ) a nie chcę czegoś popsuć i wyglądać jak Ania z Zielonego Wzgórza.
Z góry dzięki za wszelkie odp.

[goldika]

Napisane przez psotka8

Widzę, że większość dziewczyn udzielających się w tym wątku ma naprawdę dużą wiedzę o hennie, więc pozwolę sobie zadać pytanie. Oczywiście starałam się doczytać na wizażu we własnym zakresie ale jednak nie jestem pewna wszystkiego a nie chcę załatwić sobie włosów.
Otóż od roku farbuję włosy na rudo chemią (Joanna, płomienna iskra). Ostatnie farbowanie 3tygodnie temu. Po przeczytaniu pdf C. Cartwright-Jones rozumiem, że 100% naturalna henna powinna bez problemu chwycić na chemię i to chwycić na rudo. I tu jest mój problem - możecie mi polecić godny zaufania sklep albo markę której henna jest bez żadnych dodatków i nie zrobi mi zielonych włosów? Kolor wyjściowy marzy mi się taki porządny rudy, więc naturalny kolor henny powinien być akurat.
Wolę się o wszystko dopytać bo w życiu nic nie robiłam henną (oprócz brwi ) a nie chcę czegoś popsuć i wyglądać jak Ania z Zielonego Wzgórza.
Z góry dzięki za wszelkie odp.

najbardziej popularne tutaj i w 100% naturalne to henny Khadi dostępne są głównie przez internet.

Do dziś na biopiekno. pl darmowa wysylka. Ja zamowilam sobie u nich Khadi ciemny braz zeby mieszac z zamowiona na allegro henna orzechowy braz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez psotka8

Widzę, że większość dziewczyn udzielających się w tym wątku ma naprawdę dużą wiedzę o hennie, więc pozwolę sobie zadać pytanie. Oczywiście starałam się doczytać na wizażu we własnym zakresie ale jednak nie jestem pewna wszystkiego a nie chcę załatwić sobie włosów.
Otóż od roku farbuję włosy na rudo chemią (Joanna, płomienna iskra). Ostatnie farbowanie 3tygodnie temu. Po przeczytaniu pdf C. Cartwright-Jones rozumiem, że 100% naturalna henna powinna bez problemu chwycić na chemię i to chwycić na rudo. I tu jest mój problem - możecie mi polecić godny zaufania sklep albo markę której henna jest bez żadnych dodatków i nie zrobi mi zielonych włosów? Kolor wyjściowy marzy mi się taki porządny rudy, więc naturalny kolor henny powinien być akurat.
Wolę się o wszystko dopytać bo w życiu nic nie robiłam henną (oprócz brwi ) a nie chcę czegoś popsuć i wyglądać jak Ania z Zielonego Wzgórza.
Z góry dzięki za wszelkie odp.

Ja zamawiam Khadi najczęściej z helfy.pl
Polecam farby z certyfikatem BDIH. Oprócz Khadi są jeszcze Sante i Logona. Wszystko jest na zdrowekosmetyki.pl. Na stronach są też podane składy tych farb. Możesz spokojnie użyć mieszanki henny z innymi ziołami, ale bez indygo. Do rudego najlepiej użyć Khadi, ale z racji mniejszej konieczności babrania najlepsza będzie henna z amlą i jatrophą lub henna z amlą ze wskazaniem na tę pierwią, bo druga zawiera ślad indygo
Dodatek amli od razu zakwasza mieszankę i można szybciej nakładać ją na włosy bez dodawania cytryny.

[marika39]

Napisane przez Sovilo

Miałam tylko na myśli dekoloryzację, o której wspomniałaś Też miała 2 x w życiu i wiadomo jak to jest farbuje na ciemno, potem marzę o karmelowych brązach i co? Nie da rady, trzeba ściągnąć z włosów wszystko... Nie było cudownie

ja tez robiłam dekoloryzację i szczerze- żałuję
ale człowiek mądry po szkodzie, ważne że jeszcze włosy mi zostały
Moje marzenie jest mieć karmelkowy kolor, ale jeszcze troszkę rudością się nacieszę, a henna takiego koloru nie uzyskam- chyba. Musiałby byc powrót do chemi żeby mieć karmel

Ach te nasze włosy , szkoda że faceci nie mają choc w połowie takich problemów

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;36276030]Dla mnie to czekanie jest zupełną abstrakcją. Nigdy poza ok. 2dni po farbowaniu nie czekałam ze standardową pielęgnacją, a stosuję zarówno oleje (wnikające i nie) jak i proteiny.
Myślę, że im więcej farbowań, tym trwalszy będzie kolor. A myślałaś może o odświeżaniu szamponetkami?[/QUOTE]

ja również tak postepuję , moje włosy nie przeżyłyby 2 dni a oleje i odżywki proteinowe to ich pożywienie. Myślę iż zależy to tez od struktury włosa. Tobie kolor trzyma sie tak mocno, że gdybyś chciała to ciężko go wyrzucić Z jednej strony się cieszyś a z 2 nie

[psotka8]

goldika, Lisbeth - bardzo dziękuję za tak szybką odpowiedź strasznie mnie cieszą Wasze odpowiedzi bo w sumie już się nastawiłam na tę hennę heh. Jeszcze tylko jedno małe pytanko - czy ta henna z mazideł (henna Jamila) też jest czysta i bez żadnych dodatków? Bo szykuje mi się większe zamówienie i fajnie by było. Ale jeśli nie to ok, będzie Khadi Grunt, że już wiem.
I jeszcze raz dziękuję, szczególnie, że zapewne odpowiadacie na podobne pytanie po raz setny
Aha, a babrać się mogę, grunt żebym wiedziała jak

[marika39]

Napisane przez psotka8

goldika, Lisbeth - bardzo dziękuję za tak szybką odpowiedź strasznie mnie cieszą Wasze odpowiedzi bo w sumie już się nastawiłam na tę hennę heh. Jeszcze tylko jedno małe pytanko - czy ta henna z mazideł (henna Jamila) też jest czysta i bez żadnych dodatków? Bo szykuje mi się większe zamówienie i fajnie by było. Ale jeśli nie to ok, będzie Khadi Grunt, że już wiem.
I jeszcze raz dziękuję, szczególnie, że zapewne odpowiadacie na podobne pytanie po raz setny
Aha, a babrać się mogę, grunt żebym wiedziała jak

czysta 100% polecam

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Lisbeth
robiłaś kiedyś samą henną orzechowy brąz? Jak tak , to mogłabyś się fotkami pochwalić?
Jestem ciekawa jak ten kolor wychodzi beż mieszania z innymi odcieniami

[psotka8]

marika39 - dziękuję dobry człowieku To szykuję się na mazidła, życzcie powodzenia. Jak po wszystkim będę wyglądać jak człowiek to pewnie wrzucę zdjęcia i utknę tu na stałe heh.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez marika39

Lisbeth
robiłaś kiedyś samą henną orzechowy brąz? Jak tak , to mogłabyś się fotkami pochwalić?
Jestem ciekawa jak ten kolor wychodzi beż mieszania z innymi odcieniami

Orzechowym niestety nie robiłam

[marika39]

Napisane przez psotka8

marika39 - dziękuję dobry człowieku To szykuję się na mazidła, życzcie powodzenia. Jak po wszystkim będę wyglądać jak człowiek to pewnie wrzucę zdjęcia i utknę tu na stałe heh.

Nie zapomnij dać fotki i przed hennowaniem. Kup tak jak Lisbeth doradziła henne amle i jatr, posłuchaj koleżanki, wie co mówi
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;36279186]Orzechowym niestety nie robiłam [/QUOTE]

no cóż szkoda

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez deszczowypies

kurczę, hennowałam w zeszły czwartek i już mam wrażenie, że jednak rudość staje się mniej intensywna ..

tak jak Lisbeth doradza, ja tez kładę balsamy z henną , elda wcześniej venity, ale tak czerwone wychodzily że zaczęłam brać te z pozoru "bold" najasniejsze. W twoim wypadku wybór większy

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

a coś wypowiesz się w tej kwestii? wiem że to nie to samo co venita ( pewnie gorsze) ale może na przetrwanie między hennowaniem?

http://www.goldmax.pl/delia-henna-cr...az-p-6263.html

[psotka8]

Posłucham mądrzejszych dobrze rozumiem, że ta z amlą i jatrophą da lepszy efekt i nie ma znaczenia to, że włosy są farbie drogeryjnej?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez psotka8

Posłucham mądrzejszych dobrze rozumiem, że ta z amlą i jatrophą da lepszy efekt i nie ma znaczenia to, że włosy są farbie drogeryjnej?

Niekonicznie da lepszy efekt. Każda henna (lawsonia inermis) powinna dać ten sam efekt, nieważne czy kupisz ją na helfach czy na mazidłach. Chodzi o to, że proszek bez dodatków zakwaszających wymaga specjalnego przygotowania: dodawanie cytryny, odstawienie na pół dnia w ciepłe miejsce... Z mojego doświadczenie wynika natomiast, że ten sam efekt można osiągnąć bez tych ceregieli, używając odpowiedniej mieszanki. Jeśli cały rytuał ci nie przeszkadza, a Khadi jest za drogie czy niewygodne w zamawianiu, to mazidłowa henna jest tak samo dobra.
A że włosy są po farbie drogeryjnej, to nie ma znaczenia Na pewno nie będzie nic zielonego. Jedynie kolor może trochę zblaknąć, jeśli włosy były mocno rozjaśnone.

[goldika]

a moge ja dac fotke?

orzechowy braz kladziony na Color&Soin w kolorze 6B.

[marika39]

Napisane przez psotka8

Posłucham mądrzejszych dobrze rozumiem, że ta z amlą i jatrophą da lepszy efekt i nie ma znaczenia to, że włosy są farbie drogeryjnej?

nie ma znaczenia , chodziło Ci o efekt kolorystyczny Więc koleżanka poleciła Ci a&j , da lepszy rudy kolor. Więc khadi a&j da efekt o jaki Ci chodzi( oczywiście w zależności od wyjściowego koloru włosów i ich stanu)

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez goldika

a moge ja dac fotke?

orzechowy braz kladziony na Color&Soin w kolorze 6B.

Dzięki bardzo , za fotki. A wyjściowy kolor to rozjasniany ,przyciemniony ?Czy w podobie natura?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez marika39

nie ma znaczenia , chodziło Ci o efekt kolorystyczny Więc koleżanka poleciła Ci a&j , da lepszy rudy kolor. Więc khadi a&j da efekt o jaki Ci chodzi( oczywiście w zależności od wyjściowego koloru włosów i ich stanu)

No właśnie nie powiedziałabym, że a&j da lepszy kolor. U mnie zawsze wychodziła tak samo jak zwykła henna albo ta z amlą.

[deszczowypies]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;36276030]Dla mnie to czekanie jest zupełną abstrakcją. Nigdy poza ok. 2dni po farbowaniu nie czekałam ze standardową pielęgnacją, a stosuję zarówno oleje (wnikające i nie) jak i proteiny.
Myślę, że im więcej farbowań, tym trwalszy będzie kolor. A myślałaś może o odświeżaniu szamponetkami?[/QUOTE]

to chyba też sobie dam spokój, niech się henna wżera/wyżera, ale włosy jeść muszą!

o szamponetkach szczerze mówiąc nie myślałam, już wystarczy mi roboty raz na miesiąc z henną... poczekam jeszcze kilka farbowań, zobaczę, jak się kolor utrwala i jak będą problemy to nad nimi się głębiej zastanowię a one nie wchodzą z henną w jakąś dziką reakcję chemiczną?

[Plurabellle]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;36282924]Niekonicznie da lepszy efekt. Każda henna (lawsonia inermis) powinna dać ten sam efekt, nieważne czy kupisz ją na helfach czy na mazidłach. [/QUOTE]

Niekoniecznie. Ja widze różnice. Subtelne różnice koloru, po hennie od niektórych producentów mam bardziej wysuszone włosy. Niby wszystko to lawsonia inermis, ale to tak, jak z herbatą - czarna herbata to zawsze camellia, a ile smaków...

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;36276030]Dla mnie to czekanie jest zupełną abstrakcją. Nigdy poza ok. 2dni po farbowaniu nie czekałam ze standardową pielęgnacją, a stosuję zarówno oleje (wnikające i nie) jak i proteiny. [/QUOTE]

Ja również. ;-)

Dlatego tak tu poszukiwalam tej przyczyny, dla której nie można olejować po hennie.
(Znalazłam informacje o wypłukiwaniu indygo i rozumiem, dlaczego warto uważać, jeśli używa się mieszanek z indygo, ale o hennie nie było tam ani słowa...).

[goldika]

Napisane przez marika39

Dzięki bardzo , za fotki. A wyjściowy kolor to rozjasniany ,przyciemniony ?Czy w podobie natura?

ufarbowane byly na poziomie natury. tyle, ze naturalne mam wpadajace w popiel bardziej, taki typowy polski mysi ciemny blond.