2015-09-04, 23:39 | #61 | |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
Na moim własnym weselu dylematów nie będzie, bo moja rodzina i TŻ-a rodzina nawet nie znają żadnego wspólnego języka Więc winietki są obowiązkowe właśnie po to, żeby ich rozdzielić |
|
2015-09-05, 12:46 | #62 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: jura
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: Winietki czy nie?
Zazwyczaj bywałam na winietkowych weselach
raz byłam na takim gdzie goście byli przypisani do stołu a nie do miejsca - rozwiązanie dobre jeśli stoły są na małą ilość osób raz byłam na takim bez winietek - ogromne zamieszanie, wolne miejsca między parami, a ostatecznie jednej osobie brakło miejsca i panie z obsługi szybko zaczeły dekorować jakieś obdrapane krzesło na sali...troche wiocha |
2015-09-21, 16:05 | #63 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
|
|
2015-09-24, 13:07 | #64 | |||
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2015-09-24, 15:48 | #65 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 39
|
Dot.: Winietki czy nie?
Ostatnio byłam na weselu bez winietek . Były trzy podłużne stoły i niby każdy był przyporządkowany do stołu z naszej strony rodziny szło z4-5 par takich bliżej trzymających się i musieliśmy się rozdzielić bo nie było już miejsc koło siebie. Masakra. Siedziałam koło jakiś dzieci. Stoły były jakoś rozdzielone na starszych i 2 stoły młodszych ? Gorszego pomysłu nie widziałam dawno. Na prawdę nie było przyjemnie
|
2015-10-06, 12:20 | #66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: BP
Wiadomości: 282
|
Dot.: Winietki czy nie?
Ja też nie uśmiecham się na widok winietek. Byłam na kilku takich "rozsadzanych" weselach i było naprawdę kiepsko. Na jednym para młoda chciała zintegrować swoje rodziny i wszystkich pomieszała - pomysł gorszy niż zły Na innym weselu usadzono nas nie najgorzej, ale jedna daleka kuzynka, która nikogo nie znała wylądowała wśród obcych (widać PM myśleli że wszyscy wokół się nią zaopiekują). Moi rodzice byli ostatnio na weselu, gdzie znaleźli swoje miejsca wśród starszych osób. Cytując moją mamę "Rozumiem że nie mam 25 lat, ale 70latkowie to lekka przesada".
Do mojego wesela jeszcze półtora roku, ale raczej sobie odpuścimy. Jeśli zostaje między parami wolne miejsce, to nic nie stoi na przeszkodzie poprosić o przesunięcie się bo ktoś na końcu został rozdzielony ze swoją połówką. |
2015-10-06, 12:51 | #67 | ||
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
Jak nikogo nie znała, to tak czy inaczej wylądowałaby wśród obcych Cytat:
Chyba jednak lepiej, żeby sensowne usadzenie gości zależało od gospodarzy - którzy w końcu wiedzą (powinni wiedzieć...) kogo zapraszają i kto się z kim lubi - a nie od szczęścia i "jak się uda"? |
||
2015-10-11, 11:40 | #68 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: BP
Wiadomości: 282
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
Wg mnie średnio eleganckie jest również wybieranie miejsca zostawiając jedno czy dwa wolne od innej pary. Jeśli się nikomu znajomemu miejsca nie przytrzymuje to siadamy tak żeby nie było luk. No ale, jak kto na to patrzy Edytowane przez kmjk Czas edycji: 2015-10-13 o 13:15 |
|
2015-10-12, 15:10 | #69 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 21
|
Dot.: Winietki czy nie?
Szczerze zwłaszcza przy okrągłych stołach nie widzę innej opcji niż żeby były winietki...
|
2015-10-14, 13:25 | #70 | |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
Jak nie ma winietek, to z miejsca jest średnio elegancko, więc goście już niczemu nie szkodzą |
|
2015-10-23, 07:12 | #71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 9 631
|
Dot.: Winietki czy nie?
My będziemy mieć okrągłe stoły na 8 lub 12 osób. Nie będzie winietki, tylko plan stołów
__________________
Bo w życiu trzeba iść do przodu, nie oglądać się za siebie, nie potykać się o własne błędy. Po prostu iść
|
2015-10-24, 16:15 | #72 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Oława
Wiadomości: 5 600
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
Też planuję karty na stoły bo mam wrażenie że ludzie nie bydło (?) i 12 osób sie nie pozabija o to kto siedzi kolo jakiej osoby i czy na przeciwko okna czy orkiestry... Ale ludzie sa rozni... |
|
2015-10-27, 11:29 | #73 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Winietki czy nie?
Byłam na weselach zarówno z planem stołów jak i winietkowym.
Jeśli młodzi tego nie przemyślą to każdą opcję można schrzanić. Wesele 1 - 2 długie stoły - młoda tydzień robiła plany kogo z kim usadzić. Przestawiała, kombinowała aż w końcu powstała lista idealna. Nie przewidziała, że skoro wesele robi w lipcu a na liście ma osoby palące to w kilku miejscach długaśnego stołu zrobiły się luki bo fajnie było wyjść na zewnątrz i pogadać. Wściekłość level master, podejrzewam, że bardziej na siebie. Wesele 2 - kilka długich stołów i brak winietek, jedynie lista gości przypisana do stołu - każdy usiadł z kimś kogo znał, kogo lubił. Nie było żadnej walki o miejsca ani przesiadania się. Wesele 3 - kilka okrągłych stołów i winietki - pomysł niezły pod warunkiem, że masz ochotę integrować się z ludźmi, których już więcej nie zobaczysz na oczy. |
2015-10-27, 17:40 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Winietki czy nie?
Wesele 2 - u mnie w rodzinie zawsze był problem żeby normalnie siąść, były walki o miejsca i ogólne problemy
Wesele 3 - czemu z ludźmi, których się nie zna? |
2015-10-27, 18:40 | #75 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Winietki czy nie?
Młodzi postanowili posadzić młode osoby przy jednych stołach więc wylądowaliśmy z ludźmi, których nie znaliśmy.
Każda rodzina przy osobnych stołach, młodych postanowili wymieszać kilka osób od młodego, kilka od młodej. Dobrze, że byłam z Tż i jego siostrą bo nie byłoby do kogo gęby otworzyć. |
2015-10-27, 19:43 | #76 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 155
|
Dot.: Winietki czy nie?
Co prawda samo planowania usadzenia gości jest trudno ale chyba lepiej to zrobić, uniknie się wtedy zamieszania na sali. Byłam na weselu bez winietek i bez planu stołów i PM zamiast cieszyć się i skupić na życzeniach od gości musiała ogarniać kto gdzie usiadł.
Plany stołów czasem kojarzą nam sie z czymś nieco obciachowym, bo są brzydko wykonane. Trafiłam na taki artykuł gdzie są przykładowe realizacje. Dziewczyny, no kopalnia wiedzy! http://cudowianki.pl/pomyslowe-plany...-sale-weselna/
__________________
życie jest pełne niespodzianek, miej zawsze otwarte oczy! |
2015-10-27, 22:50 | #77 |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Winietki czy nie?
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5324978 0]Wesele 1 - 2 długie stoły - młoda tydzień robiła plany kogo z kim usadzić. Przestawiała, kombinowała aż w końcu powstała lista idealna. Nie przewidziała, że skoro wesele robi w lipcu a na liście ma osoby palące to w kilku miejscach długaśnego stołu zrobiły się luki bo fajnie było wyjść na zewnątrz i pogadać. Wściekłość level master, podejrzewam, że bardziej na siebie.[/QUOTE]
Nie rozumiem, co winietki mają do tego. Myślisz, że ludzie sami tak by się usadzili, że wesele by się nie rozeszło? Byłam na weselu bez winietek, które się rozeszło, bo Polska grała jakiś super ważny mecz na munidalu (czy tam Euro, bo ja pamiętam ). Brak winietek nie pomógł, ale też nie sądzę, żeby miał wpływ na oglądanie meczu |
2015-10-28, 06:01 | #78 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
Na cytowanym powstały 4 grupki bo między nimi były luki. Pokazałam jedynie, że winietki nie są gwarancją na porządek i zadowolenie gości |
|
2015-10-28, 06:44 | #79 |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Winietki czy nie?
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5325930 4]Pokazałam jedynie, że winietki nie są gwarancją na porządek i zadowolenie gości [/QUOTE]
Nie no, oczywiscie, że nie są. Nic nie jest gwarancją powodzenia wesela, niestety. ---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ---------- A swoją drogą jeszcze jedna rzecz mi przyszła na myśl [1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5324978 0]Wesele 1 - 2 długie stoły - młoda tydzień robiła plany kogo z kim usadzić. (...) Wesele 2 - kilka długich stołów i brak winietek, jedynie lista gości przypisana do stołu - każdy usiadł z kimś kogo znał, kogo lubił. Nie było żadnej walki o miejsca ani przesiadania się.[/QUOTE] Wiadomo, że sensowne zrobienie planu stołów z winietkami zajmuje godziny. Kto robił ten wie Czy ktoś ze zwolenników niewinietkowania może mi wiec wyjaśnić ten fenomen: młodzi potrzebują kilku(nastu) godzin, żeby każdy siedział z kimś kogo zna i lubi, a gościom zajmuje to 5 minut - po prostu wchodzą i sami siadają w układzie idealnym Jakim cudem? |
2015-10-28, 08:03 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cranberry, ja nie widziałam jeszcze takiej sytuacji żeby goście sami rozsiedli się bez żadnych problemów
|
2015-10-29, 07:07 | #81 | |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
Dlatego mnie tak zastanowiło, jakim cudem wizażanki mają takie ę ą rodziny, że nikt nie biegnie zająć miejsca, ale i tak bez winietek wszyscy siedzą z tym, z kim chcą - ale jednocześnie młodzi z tych rodzin są tak niewydarzeni, że nie są w stanie usadzić ludzi sensownie przy stołach, tak że usadzenie przypadkowe wychodzi lepiej |
|
2015-10-29, 14:34 | #82 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 37
|
Dot.: Winietki czy nie?
Pocieszam się, że nie jestem sama :P U mnie nie dałoby się :P
|
2015-10-29, 15:00 | #83 | |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
|
|
2015-10-29, 15:31 | #84 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
Byłam gościem na weselu, gdzie zamiast standardowych dwóch długich stołów było ich 6 ale mniejszych. Lista przed wejściem rozwiała wątpliwości, rodzina z rodziną, znajomi ze znajomymi i nie było biegania po sali z rozpaczą. Uważam, że przy kilku stołach lista stanowczo wystarczy. |
|
2015-10-29, 20:32 | #85 |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Winietki czy nie?
No pisałam akurat o powszechnie wystepujących na wizażu młodych, którzy winietki stawiają, ale tak, że każdy siedzi koło nielubianej kuzynki, ze starszymi ciotkami albo z rodziną drugiej strony zamiast z własną. A bez winietek byłoby przecież tak pięknie i wszyscy intuicyjnie by wiedzieli, jak siadać, żeby wyszedł układ idealny
|
2015-10-30, 10:07 | #86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 155
|
Dot.: Winietki czy nie?
Ja myślę, że winietki są naprawdę dobrym rozwiązaniem. My np. mieliśmy winietki na prezencikach dla gości. Nie było to nachalne
__________________
życie jest pełne niespodzianek, miej zawsze otwarte oczy! |
2015-10-30, 19:50 | #87 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 568
|
Dot.: Winietki czy nie?
U mnie w rodzinie jest ciezko. Byłam na weselu na którym nie było winietek i widziałam ten dziki szał w biegu po miejsce żeby siedzieć obok kogoś kogo się chce. Wolę winietki, gdzie mnie posadza tam posadza, ale nie muszę się martwić czy dobrze sobie zajmę czy zdążę albo costam. My planujemy okrągłe stoliki i mam zamiar zrobić te winietki i siedzieć miesiącami i ustalać gdzie kto i dlaczego.
|
2016-03-18, 17:07 | #88 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 917
|
Dot.: Winietki czy nie?
Pozwólcie, że odświeżę wątek Robimy przyjęcie, niecałe 30 osób. Od początku nastawiłam się na winietki. Chcieliśmy zrobić stół w kształcie litery U, my i świadkowie oddzielny stół. Myślałam, że najlepiej rodziny będą się bawić w swoim gronie, więc chciałam by jeden "róg" tej litery U zajęła moja rodzinaa drugi róg rodzina TŻ i jakoś spotkanie w pewnym momencie, wiadomo. Ale dzisiaj mama zrobiła mi awanturę, że jak to winietki, że to niekulturalne usadzać gości, że wszyscy się poobrażają, że ja się ich wstydzę i chcę ją do jakiegoś rogu spychać, że jak tak to ona się nawet słowem do rodziców TŻ nie odezwie i że ona myślała, że sobie każdy usiądzie jak chce i że się wymieszamy i że jak tak będę wydziwiać to ona w ogóle nie przyjdzie. Nie wiem co robić;/
__________________
20.08.2016 Edytowane przez mmagduszka Czas edycji: 2016-03-18 o 18:17 |
2016-03-18, 17:32 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Winietki czy nie?
Yyy... Ja bym robiła po swojemu, czyli z winietkami W ogole co to za płytki szantaż na poziomie dwulatka?
|
2016-03-18, 17:43 | #90 |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Winietki czy nie?
Borze zielony. Wytłumacz mamie, że niekulturalne to jest nieusadzanie gości Gospodarz ma obowiązek wskazać gościom miejsce przy stole. Niech sobie sprawdzi w jakimś podręczniku do savoir-vivre'u czy coś
|
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:55.