|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
Pokaż wyniki sondy: | |||
0 | 0% | ||
Głosujący: 0. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2007-06-27, 21:52 | #4291 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Zmieniłam kolczyk na tytanowy i rana z którą męczyłam się dwa tygodnie zagoiła się w ciągu dwuch dni.
|
2007-06-27, 23:29 | #4292 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Widocznie alergia. Dlatego kłuje się na tytanie, nie na stali, bo potem takie kfiatki wychodzą.
Ja się drugi miesiąc męczę z bioplastem, chyba jajo zniosę. Cholera, ale śpiąca jestem. |
2007-06-28, 10:44 | #4293 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
no trzeba się liczyć z tym że nie zawsze może pójść jak po masełku. inaczej można się nieźle zawieść
|
2007-06-28, 19:49 | #4294 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Yaza, fajny avatar ale jęzorek
|
2007-06-28, 20:19 | #4295 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
dzieki dzięki - tak miało być na temat większości moich wypowiedzi na tym forum xD chyba się udało.
__________________
"When you loved the one who was killing you, it left you no options. How could you run, how could you fight, when doing so would hurt that beloved one? If your life was all you had to give your beloved, how could you not give it? If it was someone you truly loved?" |
2007-06-29, 22:42 | #4296 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 115
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja przebilam pepek wczoraj dla zainteresowanych we wrocławiu w studiu ultra tatoo w podziemiu dworca PKP świetne studio a z pepkiem jak narazie nie mam zadnych problemow az jestem zaskoczona
__________________
SCHUDNE !! |
2007-06-29, 22:47 | #4297 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
łoch, nie chcę krakać, ale poczekaj tydzień To sie tak zawsze zdaje na początku, ale jak sytuacja sie nie zmienia przez miech (zaczerwienienie i limfa) to dopiero do człowieka dociera, że to jedak dłuższy proces.
__________________
"When you loved the one who was killing you, it left you no options. How could you run, how could you fight, when doing so would hurt that beloved one? If your life was all you had to give your beloved, how could you not give it? If it was someone you truly loved?" |
2007-06-29, 23:07 | #4298 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja już jestem posiadaczką kolczyka w pępku od 6 lat.
Jest to bardzo fajna ozdoba i zrobiłabym to z pewnością drugi raz gdybym mogła Pierwszy raz przebijałam pępek w studio - niestety pani, która to robiła przekłuła mi zbyt płytko małą fałdę skóry - w rezultacie po paru dniach po prostu dziurka sie przerwała. Wiem że to brzmi drastycznie ale pępek wyglądał normalnie, poprostu nie miałam dziurki Spodziewałam się, że coś może być nie tak, bo od samego początku pępek był zaczerwieniony, bolał i tak chyba przez 3 tyg. Potem dziurka zniknęła Drugi raz pępek przebijała mi koleżanka - mimo, że zabieg trwał dłużej i był bardziej bolesny. Samo gojenie trwało 3 dni!! Nie tak jak wcześniej. Dodatkowo zamiast normalnego kolczyka do pępka wsadziła mi specjalny, dłuższy kolczyk. Wszystko zagoiło się wspaniale - już po 3 dniach wymieniłam kolczyk na zwykły (do pępka). Obecnie mogę nosić różne kolczyki - nic nie zahacza, nie przeszkadza, nie boli. Myślę, że wiele zależy od tego jak reaguje nasze ciało na podobne zabiegi, ale ja mimo początkowego niepowodzenia nie poddałam się i do dziś jestem zadowolona z mojego kolczyczka. W końcu do 3ech razy sztuka. Mi udało się za drugim .
__________________
Drapieżna i słodka jak biały tygrys i czarna kotka....
|
2007-06-30, 11:48 | #4299 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
tu takich rzeczy nie pisała. Jesteś szczęśliwa, ze jest ok. Ale to, co tu napisałaś, może przez przypadek któraś z dziewcząt odebrać jako "dobre rady" i nie mieć tyle szczęścia co Ty i co wtedy?? Pozdrawiam |
|
2007-06-30, 11:51 | #4300 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 115
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
hmm no moze i kracze ale ja mam wrazenie ze sie juz zagoilo ahhh kolczyk świetna rzecz tez mam teraz takiego dluzszego kolczyka ) akurat na przebicie
__________________
SCHUDNE !! |
2007-06-30, 12:06 | #4301 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
versusku, skoro przekłułaś wczoraj to na pewno się nie zagoiło
Każdy na początku ma troszke dłuższy zazwyczaj pręt, ale zzawsze jest to kolczyk do pępka (banan przeważnie), a bluegirl pisała o kolczyku dłuższym innym jakimś a dopiero po trzech dniach włożyła taki przeznaoczony do pępka... ooooj a przynajmniej tak zrozumiałam. |
2007-06-30, 13:13 | #4302 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 115
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
A ja przekułam w czwartek nie wczoraj ) ale no fakt kolczykiem do pepka a nie innym bo podejzewam ze z inny to by mnie pogonili z tego studia)
__________________
SCHUDNE !! |
2007-06-30, 13:26 | #4303 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
Moja koleżanka jest kosmetyczką, wszystko odbywała się w gabinecie i było sterylne. Kolczyk wsadzony po przekłuciu był specjalnym dłuższym kolczykiem do pępka, ale chodziło mi o to że nie był to kolczyk z krótką sztangą,ozdobny tylko dłuższy, ze specjalnymi zatrzaskami na końcach. Opisałam swoje wrażenia a nie dawałam nikomu rad A jeśli Ty je Tu widzisz to nie wiem gdzie, chyba nadinterpretujesz. Poza tym myślę, że jeśli pępek po 3ech dniach nie bolał, nie był zaczerwieniony, mogłam spać na brzuchu, nie wydzielała się limfa - to był zagojony, nwet jeśli faktycznie ten proces nie dobiegł jeszcze końca - czułam się fizycznie jakby tak było. Buziaki Ps. Adoosieńko - jeśli cytujesz to nie zmieniaj mojej wypowiedzi tylko napisz uwagi poza cytatem bo można się pogubić
__________________
Drapieżna i słodka jak biały tygrys i czarna kotka....
|
|
2007-06-30, 13:39 | #4304 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
Nie napisałam, że dajesz rady, lecz, że któraś z dziewcząt może taki entuzjastyczny post odebrać jako dobrą drogę, że tak powiem... Nie napisałaś też, że koleżanka przekłuwa w salonie i jest kosmetyczką, wiec odebrałam to, tak, że odbyło się to w domowych warunkach. Co do kolczyka, to tez wyraziłaś się niejasno, mianowicie: napisalas ze nie wlozyła Ci normalnego kolczyka do pępka tylko specjalny dłuższy, a Ty dopiero po trzeach dniach wymienilas go na taki normlany i zaznaczzylas w nawiasie, ze ten ktory zalożyłaś sama był do pępka. Co do gojenia, to bzdura, ze po 3 dniach jest cokolwiek zagojone. Może być super: nie boleć, nie być zaczerwienienia, ale w środku jest świeży kanał i nie należy go podrażniać (czyli np. zbyt wczesnie zmieniac kolczyk). Za niezrozumienie czegokolwiek, przepraszam, ale podejrzewam, że nie jestm jedyną osobą o takim zdaniu jakie mam. pozdrawiam |
|
2007-06-30, 14:43 | #4305 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
2. Za niejasności przepraszam - rzeczywiście pominęłam niektóre sprawy, być może tylko dla mnie oczywiste. 3. Nie napisałam że gojenie trwa trzy dni, tylko że fizycznie miałam takie odczucia. To tyle odnośnie mojej wypoiwiedzi
__________________
Drapieżna i słodka jak biały tygrys i czarna kotka....
|
|
2007-06-30, 15:34 | #4306 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja tam popieram adoosienke- wiem jakie pomysly moga miec zdeterminowane dziewczyny,a jesli czytaja ze komus sie udalo to w glowie pojawia sie mysl: jak jej sie udalo to czemu mi ma sie nie udac?
wygojenie kanalu a fizyczne nieodczuwanie tego procesu to dwie rozne sprawy... |
2007-07-02, 11:06 | #4307 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Kiedy myślałam że rana się wreszcie zagoiła zaczeło mnie pobolować a wczoraj wypłyneło mase ropy(zrobił mi się bąbel z ropy) i na dzień dzisiejszy proces gojenia rozpoczyna się na nowo. Mam nadzieje że już poraz ostatni.
|
2007-07-02, 19:25 | #4308 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
a co sie dzieje, ze tak Ci sie chrzani? Masz dobry kolczyk?
Trzymam kciuki Zamówiłam kolczyk taki (ten jasny) : |
2007-07-02, 20:01 | #4309 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: ......:.....
Wiadomości: 2 754
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
neomecyna i problem zniknie mi zapisal dermatolog i brzuch pieknie sie zgoil <to jest na recepte> |
|
2007-07-02, 21:33 | #4310 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 115
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
A mi nadal wszystko cacy ohh oby tak było cały czas bo ja nie chce cierpiec xD
__________________
SCHUDNE !! |
2007-07-03, 09:44 | #4311 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 39
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
A u mnie kicha... na początku przez pierwszy iesiąc super później zaczęło się czerwienić - dookoła wręcz zrobiły sie rany i białe bąbelki, myślę - uczulenie, zmieniłam na kolczyk ze srebra dwa dni temu, nie wiem może jestem w gorącej wodzie kąpana bo rany zeszły a czerwone pozostaje w dalszym ciągu nie wiem już co mam robić i dlaczego tak sie dzieje
__________________
a jeśli masz dość codziennego hałasu... nagraj na dyktafon ciszę, załóż słuchawki na uszy włącz nagranie i podgłoś na maxa |
2007-07-03, 10:53 | #4312 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
anelko powinnaś nosic kolczyk z tytanu!!
|
2007-07-03, 11:26 | #4313 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 017
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
A ja dopiero sobie zrobilam!!! mialam kolczyk juz od ladnych paru miesiecy. miejsce wygladalo na zagojone bo nic sie nie dzialo mimo czestych wymian kolczyków. nic sie juz nie saczylo i nie babralo. no i kiedys wyjelam idac pod prysznic bo chcialam wyszorowac brzuch pozadnie ostra gabka i nie chcialam zachaczyc ,potem sie zabalsamowalam i ...zapomnialam wsadzic kolczyka spowrotem. rano juz sie tego nie dalo zrobic!!! ale pomyslalam sobie ze moze nadmiar balsamu gdzies tam wlazl i zasechl wiec to olalam spróbowalam znów po 3 dniach i to samo- jakby sie zrósl. wczoraj wcisnelam na chama i az mi krew poleciala!!! co do cho...ery? nakleilam plaster zeby nieruszac i boje sie tam zajrzec ale nie boli. czy to mozliwe zeby w ciagu paru dni dziurka zaczela zarastac ?
acha i jeszcze pytanie: czym mozna przytwierdzic ozdóbke do precika bo mi odleciala od samego gwinta?
__________________
#klubrecenzentki Edytowane przez goha80 Czas edycji: 2007-07-03 o 11:28 Powód: dopisek |
2007-07-03, 12:12 | #4314 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 5 978
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Mi sie wydaje ze możliwe, ja kiedyś musialam na wf wyciągnąć, bo zwolnienia nie mialam, cwiczyc musialam a nie moglam powiedziec ze mam kolczyk. Wiec wyciagnelam na te 45 min i potem mialam juz lekki problem zeby go wlozyc spowrotem.
|
2007-07-04, 13:39 | #4315 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 42
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
ehh....wiem ze juz byl podobny problem ale nie chce mi sie szukac..mam problez z odkreceniem kulki od kolczyka juz raz mi sie to zdazylo meczylam sie przez jakies dwa dni i za trzecim bez problemu za pierwszym razem odkrecilam teraz znowu tak sie dzieje widocznie za mocno podkrecam hehe ni wiem w ktora strone odkrecik w zadna mi nie idzie..ehh a akurat chcialm piewsy raz wyjac kolczyk zobaczyc czy latwo pojdzie narazie jescze nie zmienilam kolczyka choc mija juz prawie 5 miesiac...prosze odp...
|
2007-07-04, 13:41 | #4316 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
A tak a propos alergi nigdy wczęśniej nie miałam alergi na metale, w uszach nosiłam kolczyki które ze srebrem nie miały zbyt wiele wspólnego i było ok. Ostatnio założyłam moje ulubione kolczyki w których dawno nie chodziłam<stalowe> i po dwuch godzinach zaczeły mnie uszy koszmarnie swędziec, a przez kolejne dwa dni lecieło mi z nich osocze. Z tego wynika że kolczyk w pępku wywołał u mnie alergie, więc lepiej uważajcie bo czasami to nie wiadomo co może wyniknąc. |
|
2007-07-04, 22:06 | #4317 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 39
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Tak to prawda u mnie było podobnie odkąd mam kolczyk w pępku nie ma mowy o sztucznej biżuterii w uszach. Mam nadzieje ze moze kiedyś mi sie to unormuje ale narazie tylko srebro wchodzi w grę.
__________________
a jeśli masz dość codziennego hałasu... nagraj na dyktafon ciszę, załóż słuchawki na uszy włącz nagranie i podgłoś na maxa |
2007-07-05, 00:19 | #4318 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Heeej laski dajcie jakieś foty waszych kolczyków??? Chciałabym looknąć i sie troche ponapalać
__________________
"Nigdy nie rezygnuj z osiągnięcia celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu.
Czas i tak upłynie " ______________________ Bieganie - nowa miłość <3 |
2007-07-05, 11:15 | #4319 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja właśnie zmieniłam kolczyk na tytanowy z ozdobą ze srebra. Włożyłam go wczoraj wieczorem, zaryzykowałam przy moim uczuleniu na nikiel i na razie jest wszystko ok
Mam pytanko: Czy jest jakiś mniej więcej określony czas, po którym powinna wystąpic reakcja alergiczna?? |
2007-07-06, 22:00 | #4320 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
okreslonego nie ma - zalezy od tego jak bardzo jestes uczulona. napisz jak teraz sie z tym kolcem czujesz.
ja z kolczykami w uchach ze dwa lata temu mialam tak, ze wsadzajac rano, wieczorem mialam rane w uchu i pelno zaschnietej limfy - nie wiem ile to zajmowalo u innych. miss gdzies pisala, ze nie moze pic nawet piwa z puszki - wiec jej to musi wyskakiwac momentalnie. zalezy od czlowieka.
__________________
"When you loved the one who was killing you, it left you no options. How could you run, how could you fight, when doing so would hurt that beloved one? If your life was all you had to give your beloved, how could you not give it? If it was someone you truly loved?" |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:30.