Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.XXXVI

[korinka3]

Witam wieczorem nadrobiłam Was gaduly. Never fajny zakup Aniyam nieźle się najadlas

[Salisia]

Napisane przez korinka3

Witam wieczorem nadrobiłam Was gaduly. Never fajny zakup Aniyam nieźle się najadlas

[kjd3]

Czy ktoś ma pozytywne wrażenia z testów maseczki ogórkowej Rotha?

[amyz]

Napisane przez love1234

Dziękuję . Będę wpadać, jedynie sobie nie poklikam zamówień.

A na wątku : Nikola jest na głodzie zakupowym. Szczoty Luna są już passe, teraz przoduja umilacze czasu. I nie wiem co tam jeszcze

a co to są umilacze czasu? anakondy

[kjd3]

Napisane przez amyz

a co to są umilacze czasu? anakondy

, opcjonalnie - sztuczne .

[Salisia]

Napisane przez amyz

a co to są umilacze czasu? anakondy

silikonowe

[amyz]

Napisane przez kjd3

, opcjonalnie - sztuczne .

Napisane przez Salisia

silikonowe

[Corii]

Wlasnie sie kapnelam, ze doug wysyła maile z bykami
Zamawiałam pare macowych rzeczy z rabatem z odbiorem w sklepie, wchodze w mail zeby sprawdzic status paczki i w oczy rzuciło mi sie: "miejsce dostawy paczki : silesja city center"

[ranka]

Napisane przez dzastinaaaaa

dziewczyny takie coś mają teraz w sephorze francuskiej a mi dziś na fejsie napisali że mam uważać bo szykują dużo niespodzianek.

To juz bylo wczesniej jak skladalam zamowienie

[Xandrine_Marie]

Witam wieczorkiem

Ja dzisiaj leżałam na plaży, ale że nie było słońca, to się tylko do kolan w wodzie zamoczyłam, jutro jak będzie brzydka pogoda to się jadę do Niemiec na basen wygrzać

Zjadłam dziś (chyba po raz pierwszy od 2 lat) schaboszczaczka i od kilku godzin ciąża spożywcza No i poszłam na nową Epokę Lodowcową - według mnie nie warto na to dzieci zabierać, bo strasznie wieje nudą Była może któraś już na Legionie Samobójców? Słyszałam, że tragedia, a chciałam na to iść

[Lidia1984]

Napisane przez Nikkolaa

Ja mam ten, średnio polecam, mały jest
https://hedone.com.pl/pl/p/LELO-Gigi...uoise-blue/757

za taką cenę to chyba jeszcze gotuje i sprząta

[baletnica_natasza]

Napisane przez Hermiona111

Shibulce. Znaczy Shiba Inu

Interesuje mnie ta rasa, podobnie jak i Akita. A wilczakami jestem zafascynowana, ale jak napisalas psy sa bardzo trudne do ulozenia i nawet jesli sie to uda to one nadal potrafia pokazac charakter.

Napisane przez Salisia

Super, bardzo gratuluję, ja się zaczynam rozglądać, bo brakuje nam psiaka, dziś nawet moj Tż wspomniał, że znajomi uratowali na wyjeżdzie bezdomną suczkę i jest do oddania, ale ja mam sentyment do pewnych ras i niestety będe szukac w tym typie. Jakiej będą maści? Co do D. nie chce Cię martwić, ale jest taka mozliwość, że tego nie naprostują

Mieszanka wybuchowa

Obracam sie w gronie behawiorystow, treserow, hodowcow, a takze ludzi pracujacych w schroniskach. Jesli bedziesz zainteresowana psem odezwij sie. Dzis bylam u kolezanki ktora ma hotel i sporo psow fundacyjnych. Zakochalam sie, bo ma teraz min doga niemieckiego. Najpierw szczekal niemilosiernie, ale gdy sie zapoznalismy dal sie pieknie wyglaskac. A podobno z ostatniej adopcji wrocil po 3 dniach :/ Jest bardzo duzo psow uratowanych z pseudohodowli. Straszne jest to, ze ludzie robia z psow machine do zarabiania pieniedzy poprzez rozmnazanie. Ja dopiero teraz widze, ze kupujac zwierze rasowe warto patrzec na rodowod. Takie zwierze jest wolne od wad genetycznych, geny sa mieszane, wybierane. Psy te chowaja sie w lepszych warunkach w stosunku do pseudohodowli gdzie czesto kryja brata z siostra albo bliskie sobie kuzynostwo. Szczeniaki sa zbyt szybko odstawiane od matki, "hodowcy" niewiele wiedza o socjalizacji zwierzat, pozniej nagle pojawiaja sie wady, problemy spoleczne, choroby.

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez Salisia

psiaki

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Hallo hallo Never jesteś?
Czy wiesz może gdzie dorwę Want Dsquared2 przed reformulacyjne?
Ostatnio testowałam w D. i niestety wpadłam a czytałam, że ostatni wypust to "siki"

Sprawdzaj na all, tzn. pytaj o kody, wiem, że megami czy jakoś tak mieli z 2015 roku.

[Hermiona111]

Napisane przez baletnica_natasza

Interesuje mnie ta rasa, podobnie jak i Akita. A wilczakami jestem zafascynowana, ale jak napisalas psy sa bardzo trudne do ulozenia i nawet jesli sie to uda to one nadal potrafia pokazac charakter.

Obracam sie w gronie behawiorystow, treserow, hodowcow, a takze ludzi pracujacych w schroniskach. Jesli bedziesz zainteresowana psem odezwij sie. Dzis bylam u kolezanki ktora ma hotel i sporo psow fundacyjnych. Zakochalam sie, bo ma teraz min doga niemieckiego. Najpierw szczekal niemilosiernie, ale gdy sie zapoznalismy dal sie pieknie wyglaskac. A podobno z ostatniej adopcji wrocil po 3 dniach :/ Jest bardzo duzo psow uratowanych z pseudohodowli. Straszne jest to, ze ludzie robia z psow machine do zarabiania pieniedzy poprzez rozmnazanie. Ja dopiero teraz widze, ze kupujac zwierze rasowe warto patrzec na rodowod. Takie zwierze jest wolne od wad genetycznych, geny sa mieszane, wybierane. Psy te chowaja sie w lepszych warunkach w stosunku do pseudohodowli gdzie czesto kryja brata z siostra albo bliskie sobie kuzynostwo. Szczeniaki sa zbyt szybko odstawiane od matki, "hodowcy" niewiele wiedza o socjalizacji zwierzat, pozniej nagle pojawiaja sie wady, problemy spoleczne, choroby.

Akity są super, ale mają zupełnie inne charakterki. Nasza hodowczyni ma również jedną akitę i cudownie było zobaczyć jak bawi się z shibami. Ich zęby robią wrażenie jednak shiby bardziej oczarowały mnie jeśli chodzi zarówno o wygląd jak i charakter(oczywiście to wszystko uogólnienia, ale jednak shiby są bliższe memu sercu).

Jeśli chodzi o hodowców to to jest dosyć delikatny temat z tego co zauważyłam. Im popularniejsza rasa, tym gorzej. Moi znajomi stwierdzili, że chcą buldoga francuskiego i zaraz go mieli. My czekamy dwa lata. Cieszę się, że shiby nie są popularne, ponieważ środowisko hodowców bardzo dba o czystość rasy, psy są rozmnażane naprawdę z głową, jest stosunkowo mało pseudo, ale wiadomo, że się zdarzają, wtedy społeczność bardzo szybko reaguje. Teraz do Polski spłynęło kilka shib z Japonii( trzy są w tej, z której będę miała swoją), co zdarza się niesamowicie rzadko, ponieważ Japończycy niechętnie oddają zagranicę do hodowli swoje psy, jeśli podarują, to jest to dla hodowcy ogromne wyróżnienie.

Śledzę na grupach na fb shiby europejskie i amerykańskie i widać, że te drugie nie są tak proporcjonalnej budowy, mają często w wyglądzie coś z kundelka, coś przypominającego innego psa. Europejskie są na prawdę świetne.

[Salisia]

Napisane przez baletnica_natasza

Interesuje mnie ta rasa, podobnie jak i Akita. A wilczakami jestem zafascynowana, ale jak napisalas psy sa bardzo trudne do ulozenia i nawet jesli sie to uda to one nadal potrafia pokazac charakter.

Obracam sie w gronie behawiorystow, treserow, hodowcow, a takze ludzi pracujacych w schroniskach. Jesli bedziesz zainteresowana psem odezwij sie. Dzis bylam u kolezanki ktora ma hotel i sporo psow fundacyjnych. Zakochalam sie, bo ma teraz min doga niemieckiego. Najpierw szczekal niemilosiernie, ale gdy sie zapoznalismy dal sie pieknie wyglaskac. A podobno z ostatniej adopcji wrocil po 3 dniach :/ Jest bardzo duzo psow uratowanych z pseudohodowli. Straszne jest to, ze ludzie robia z psow machine do zarabiania pieniedzy poprzez rozmnazanie. Ja dopiero teraz widze, ze kupujac zwierze rasowe warto patrzec na rodowod. Takie zwierze jest wolne od wad genetycznych, geny sa mieszane, wybierane. Psy te chowaja sie w lepszych warunkach w stosunku do pseudohodowli gdzie czesto kryja brata z siostra albo bliskie sobie kuzynostwo. Szczeniaki sa zbyt szybko odstawiane od matki, "hodowcy" niewiele wiedza o socjalizacji zwierzat, pozniej nagle pojawiaja sie wady, problemy spoleczne, choroby.

Jestem przeciwniczką inbredu, ale stosują go też hodowle tzw. profesionalne i często nadużywają tak samo jak i socjalizacja czasem bywa kiepska u wydawałoby sie renomowanych hodowli Znajomi kupili buldożka z takiej super hodowli, domek z ogródkiem, super odkarmione, zaszczepione wycałowane rozpieszczone do granic mozliwości, tylko zero obycia i kontaktu ze światem zewnetrznym, bosze buldożek ten to był dzikus, na ulicy wszystko obszczekiwał, sadził się do psów 20 razy wiekszych od niego atakował nawet właścicieli na próbę odciągnięcia ( dobrze, że miał małe ząbki) dominował właścicielkę, cyrk na kółkach. Musieli duzo pracy włożyć w jego naprostowanie. Mały dominant wszystko było mu wolno w hodowli a u nowych włascicieli nagle zakazy no i bunt.Dzięki za oferowaną pomoc, ale ja postawię chyba na szczeniaka z hodowli i nie śpieszy mi się, najpierw się rozglądam, bo to musi być przemyślany zakup.

Napisane przez NeverGoodEnough18

Sprawdzaj na all, tzn. pytaj o kody, wiem, że megami czy jakoś tak mieli z 2015 roku.

Napisane przez Hermiona111

Akity są super, ale mają zupełnie inne charakterki. Nasza hodowczyni ma również jedną akitę i cudownie było zobaczyć jak bawi się z shibami. Ich zęby robią wrażenie jednak shiby bardziej oczarowały mnie jeśli chodzi zarówno o wygląd jak i charakter(oczywiście to wszystko uogólnienia, ale jednak shiby są bliższe memu sercu).

Jeśli chodzi o hodowców to to jest dosyć delikatny temat z tego co zauważyłam. Im popularniejsza rasa, tym gorzej. Moi znajomi stwierdzili, że chcą buldoga francuskiego i zaraz go mieli. My czekamy dwa lata. Cieszę się, że shiby nie są popularne, ponieważ środowisko hodowców bardzo dba o czystość rasy, psy są rozmnażane naprawdę z głową, jest stosunkowo mało pseudo, ale wiadomo, że się zdarzają, wtedy społeczność bardzo szybko reaguje. Teraz do Polski spłynęło kilka shib z Japonii( trzy są w tej, z której będę miała swoją), co zdarza się niesamowicie rzadko, ponieważ Japończycy niechętnie oddają zagranicę do hodowli swoje psy, jeśli podarują, to jest to dla hodowcy ogromne wyróżnienie.

Śledzę na grupach na fb shiby europejskie i amerykańskie i widać, że te drugie nie są tak proporcjonalnej budowy, mają często w wyglądzie coś z kundelka, coś przypominającego innego psa. Europejskie są na prawdę świetne.

Tak rasy w wersji europejskiej często wizualnie się róźnią od tych amerykańskich widać to np w dogach niemieckich, labladorach, bullmastifach czy mastifach angielskich i też innych.
Byłam na wystawie psów w Kanadzie i tam miałam też porównanie Europejskie psy są super.

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez Salisia

http://www.fragrantica.pl/perfumy/DS...ger-40156.html

[Salisia]

Napisane przez NeverGoodEnough18

http://www.fragrantica.pl/perfumy/DS...ger-40156.html

Nie dadzą człowiekowi , zaoszczedzić A kysz kusicielko
Trza będzie popróbowaćCoś czuję w kościach, że mogą być fajne

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez Salisia

Nie dadzą człowiekowi , zaoszczedzić A kysz kusicielko
Trza będzie popróbowaćCoś czuję w kościach, że mogą być fajne

Też je sobie testnę jak będą, moga być fajne

[korinka3]

prawie zaspałam do pracy wyglądam jak pasztetowa szybki makijaż, pierwsze lepsze ciuchy a dzisiaj jade na zakupy ciuchowe, będę jak menelito wyglądać

[Oktawiaaa]

Witam
Wczoraj o 22 wróciłam do domu, dziś od 6 w pracy, rano jak wstaję to nie jest jeszcze jasno, nie wiem jak będę wstawać za miesiąc chociażby

Wczoraj psiknęłam się moim nowym zapachowym świętym graalem (jak to Amyz okresliła ) iiiii... rozczarowanie. Zamiast cudownej brzoskwini i lekkiej piwonii czułam samą piwonię jak w Miss Dior BB

[oliwia18]

Napisane przez Oktawiaaa

Witam
Wczoraj o 22 wróciłam do domu, dziś od 6 w pracy, rano jak wstaję to nie jest jeszcze jasno, nie wiem jak będę wstawać za miesiąc chociażby

Wczoraj psiknęłam się moim nowym zapachowym świętym graalem (jak to Amyz okresliła ) iiiii... rozczarowanie. Zamiast cudownej brzoskwini i lekkiej piwonii czułam samą piwonię jak w Miss Dior BB

Kupiłaś flaszkę po testach czy po pierwszym wąchaniu? Jeśli to drugie, to klops, szybko się trzeba tego oduczyć. Ile u mnie flaszek niepsikanych stało, kupionych po pierwszym wąchaniu ale pobieżnych tylko testach O matulu, kasa w błoto. Teraz testuję minimum tydzień i dopiero kupuję

Ja ostatnio Was tylko podczytuję, bo siedzę w pracy do 22, o 4 już siedzę z kompem i pracuję. Czekam na weekend, potem na krótki urlop. A właściwie to czekam chyba na emeryturę

[baletnica_natasza]

Cześć dziewczyny!

Napisane przez oliwia18

Kupiłaś flaszkę po testach czy po pierwszym wąchaniu? Jeśli to drugie, to klops, szybko się trzeba tego oduczyć. Ile u mnie flaszek niepsikanych stało, kupionych po pierwszym wąchaniu ale pobieżnych tylko testach O matulu, kasa w błoto. Teraz testuję minimum tydzień i dopiero kupuję

Ja ostatnio Was tylko podczytuję, bo siedzę w pracy do 22, o 4 już siedzę z kompem i pracuję. Czekam na weekend, potem na krótki urlop. A właściwie to czekam chyba na emeryturę

Ja również nie kupuję już po 1 teście. potrzebuję próbkę, żeby sobie kilka razy ponosić zapach i zobaczyć jak się z nim czuję. Za dużo było wtop.

---------- Dopisano o 06:51 ---------- Poprzedni post napisano o 06:42 ----------

Napisane przez Oktawiaaa

Witam
Wczoraj o 22 wróciłam do domu, dziś od 6 w pracy, rano jak wstaję to nie jest jeszcze jasno, nie wiem jak będę wstawać za miesiąc chociażby

Wczoraj psiknęłam się moim nowym zapachowym świętym graalem (jak to Amyz okresliła ) iiiii... rozczarowanie. Zamiast cudownej brzoskwini i lekkiej piwonii czułam samą piwonię jak w Miss Dior BB

do wczesnego wstawania można się przyzwyczaić. Można sie przyzwyczaić nawet do wstawania w ciemności i powrotów gdy już dawno jest ciemno. Ja bardzo lubię jeździć do pracy na 6. wtedy bardzo wiele dnia pozostaje do dyspozycji. Kiedy jestem zmęczona po południu to po prostu odsypiam. Teraz niema codziennie

[Oktawiaaa]

Napisane przez oliwia18

Kupiłaś flaszkę po testach czy po pierwszym wąchaniu? Jeśli to drugie, to klops, szybko się trzeba tego oduczyć. Ile u mnie flaszek niepsikanych stało, kupionych po pierwszym wąchaniu ale pobieżnych tylko testach O matulu, kasa w błoto. Teraz testuję minimum tydzień i dopiero kupuję

Ja ostatnio Was tylko podczytuję, bo siedzę w pracy do 22, o 4 już siedzę z kompem i pracuję. Czekam na weekend, potem na krótki urlop. A właściwie to czekam chyba na emeryturę

Kupiłam tylko próbkę
Też już się nauczyłam, że po pierwszym wąchaniu nie wolno nic kupować

---------- Dopisano o 06:54 ---------- Poprzedni post napisano o 06:53 ----------

Napisane przez baletnica_natasza

Cześć dziewczyny!



Ja również nie kupuję już po 1 teście. potrzebuję próbkę, żeby sobie kilka razy ponosić zapach i zobaczyć jak się z nim czuję. Za dużo było wtop.

---------- Dopisano o 06:51 ---------- Poprzedni post napisano o 06:42 ----------



do wczesnego wstawania można się przyzwyczaić. Można sie przyzwyczaić nawet do wstawania w ciemności i powrotów gdy już dawno jest ciemno. Ja bardzo lubię jeździć do pracy na 6. wtedy bardzo wiele dnia pozostaje do dyspozycji. Kiedy jestem zmęczona po południu to po prostu odsypiam. Teraz niema codziennie

W sumie do wczesnego wstawania jestem nawet przyzwyczajona, ale nie lubię jak za oknem jest ciemno Ale i do tego się przyzwyczaję. Chociaż póki co przesadzam, bo o 4.50 ciemno nie jest, na razie jest buro

[MissScareAll]

Napisane przez Oktawiaaa

Witam
Wczoraj o 22 wróciłam do domu, dziś od 6 w pracy, rano jak wstaję to nie jest jeszcze jasno, nie wiem jak będę wstawać za miesiąc chociażby

Wczoraj psiknęłam się moim nowym zapachowym świętym graalem (jak to Amyz okresliła ) iiiii... rozczarowanie. Zamiast cudownej brzoskwini i lekkiej piwonii czułam samą piwonię jak w Miss Dior BB

Ee, to luksusy Ja wróciłam o 2 (randka...ale nie z Młodym Kurierkiem, bo on wyjątkowo mało kumaty i niedomyślny) i wstałam o 5, już w robocie W tym tygodniu od poniedziałku spałam łącznie 12 godzin.

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

Napisane przez baletnica_natasza

Cześć dziewczyny!



Ja również nie kupuję już po 1 teście. potrzebuję próbkę, żeby sobie kilka razy ponosić zapach i zobaczyć jak się z nim czuję. Za dużo było wtop.

---------- Dopisano o 06:51 ---------- Poprzedni post napisano o 06:42 ----------



do wczesnego wstawania można się przyzwyczaić. Można sie przyzwyczaić nawet do wstawania w ciemności i powrotów gdy już dawno jest ciemno. Ja bardzo lubię jeździć do pracy na 6. wtedy bardzo wiele dnia pozostaje do dyspozycji. Kiedy jestem zmęczona po południu to po prostu odsypiam. Teraz niema codziennie

Nie można Wszyscy tak mówią, ale jeśli ktoś ma późniejszy zegar biologiczny, to to jest gwałt dla organizmu za każdym razem i siada zdrowie

[Oktawiaaa]

Napisane przez MissScareAll

Ee, to luksusy Ja wróciłam o 2 (randka...ale nie z Młodym Kurierkiem, bo on wyjątkowo mało kumaty i niedomyślny) i wstałam o 5, już w robocie W tym tygodniu od poniedziałku spałam łącznie 12 godzin.

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------


Nie można Wszyscy tak mówią, ale jeśli ktoś ma późniejszy zegar biologiczny, to to jest gwałt dla organizmu za każdym razem i siada zdrowie

[korinka3]

Napisane przez MissScareAll

Ee, to luksusy Ja wróciłam o 2 (randka...ale nie z Młodym Kurierkiem, bo on wyjątkowo mało kumaty i niedomyślny) i wstałam o 5, już w robocie W tym tygodniu od poniedziałku spałam łącznie 12 godzin.

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------


Nie można Wszyscy tak mówią, ale jeśli ktoś ma późniejszy zegar biologiczny, to to jest gwałt dla organizmu za każdym razem i siada zdrowie

czyli randka się udała

---------- Dopisano o 07:40 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

Napisane przez Oktawiaaa

Witam
Wczoraj o 22 wróciłam do domu, dziś od 6 w pracy, rano jak wstaję to nie jest jeszcze jasno, nie wiem jak będę wstawać za miesiąc chociażby

Wczoraj psiknęłam się moim nowym zapachowym świętym graalem (jak to Amyz okresliła ) iiiii... rozczarowanie. Zamiast cudownej brzoskwini i lekkiej piwonii czułam samą piwonię jak w Miss Dior BB

ja podobnie, poszłam spać ok. 23 a o 5 - bo zaspało mi się pobudka i wyglądam jak...

[baletnica_natasza]

Napisane przez MissScareAll

Ee, to luksusy Ja wróciłam o 2 (randka...ale nie z Młodym Kurierkiem, bo on wyjątkowo mało kumaty i niedomyślny) i wstałam o 5, już w robocie W tym tygodniu od poniedziałku spałam łącznie 12 godzin.

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------


Nie można Wszyscy tak mówią, ale jeśli ktoś ma późniejszy zegar biologiczny, to to jest gwałt dla organizmu za każdym razem i siada zdrowie

Ja miałam późniejszy. a właściwie nocny, w czasach studenckich pracowałam jako kelnerka w klubie. Nigdy nie zapomnę podróży po sylwestrze w pracy autostradą, nie widziałam po drodze żadnego samochodu. Niczym pani bezdroży i nagle trzeba było zacząć wstawać na 6. Jasne, że jest ciężko. Nieraz zamiast o 4:30 przestawiałam budzik na 5:15, ograniczając makijaż do minimum, ubierając się w to co wypada z szafy, byleby zdążyć do pracy. Teraz chyba równie ciężko byłoby mi chodzić do pracy np. 9-17. Mimo iż często pracowałam po kilkanaście godzin dziennie. Jednak myślę, że i do takiej sytuacji przyzwyczaiłabym się, gdybym musiała. Choć mam świadomość, że innym może to przyjść zdecydowanie trudniej.

[korinka3]

Chwale się moimi pudeleczkami. Mam wszystkie kolorki przydały by się 2 małe, ale nie wiem jakie kolory wybrać

[korinka3]

Napisane przez baletnica_natasza

Ja miałam późniejszy. a właściwie nocny, w czasach studenckich pracowałam jako kelnerka w klubie. Nigdy nie zapomnę podróży po sylwestrze w pracy autostradą, nie widziałam po drodze żadnego samochodu. Niczym pani bezdroży i nagle trzeba było zacząć wstawać na 6. Jasne, że jest ciężko. Nieraz zamiast o 4:30 przestawiałam budzik na 5:15, ograniczając makijaż do minimum, ubierając się w to co wypada z szafy, byleby zdążyć do pracy. Teraz chyba równie ciężko byłoby mi chodzić do pracy np. 9-17. Mimo iż często pracowałam po kilkanaście godzin dziennie. Jednak myślę, że i do takiej sytuacji przyzwyczaiłabym się, gdybym musiała. Choć mam świadomość, że innym może to przyjść zdecydowanie trudniej.

ja tak mialam dzisiaj - mój makijaż to CC chanela, bronzer + tusz aaaa i na szybko cień givenchy - idealny do szybkiego makijazu na paluch i heja

[maarthusia]

Napisane przez korinka3

prawie zaspałam do pracy wyglądam jak pasztetowa szybki makijaż, pierwsze lepsze ciuchy a dzisiaj jade na zakupy ciuchowe, będę jak menelito wyglądać

Napisane przez Oktawiaaa

Witam
Wczoraj o 22 wróciłam do domu, dziś od 6 w pracy, rano jak wstaję to nie jest jeszcze jasno, nie wiem jak będę wstawać za miesiąc chociażby

Współczuję

Napisane przez baletnica_natasza

Cześć dziewczyny!


Ja również nie kupuję już po 1 teście. potrzebuję próbkę, żeby sobie kilka razy ponosić zapach i zobaczyć jak się z nim czuję. Za dużo było wtop.

---------- Dopisano o 06:51 ---------- Poprzedni post napisano o 06:42 ----------


do wczesnego wstawania można się przyzwyczaić. Można sie przyzwyczaić nawet do wstawania w ciemności i powrotów gdy już dawno jest ciemno. Ja bardzo lubię jeździć do pracy na 6. wtedy bardzo wiele dnia pozostaje do dyspozycji. Kiedy jestem zmęczona po południu to po prostu odsypiam. Teraz niema codziennie

Też bym tak chciała
Jak wychodzę z pracy o 16 (szczególnie zimą), to już prawie koniec dnia latem jeszcze można przeżyć

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Napisane przez MissScareAll

Ee, to luksusy Ja wróciłam o 2 (randka...ale nie z Młodym Kurierkiem, bo on wyjątkowo mało kumaty i niedomyślny) i wstałam o 5, już w robocie W tym tygodniu od poniedziałku spałam łącznie 12 godzin.

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------


Nie można Wszyscy tak mówią, ale jeśli ktoś ma późniejszy zegar biologiczny, to to jest gwałt dla organizmu za każdym razem i siada zdrowie

ja bym się chyba przekręciła

Napisane przez korinka3

Chwale się moimi pudeleczkami. Mam wszystkie kolorki przydały by się 2 małe, ale nie wiem jakie kolory wybrać

Śliczne