Dekoloryzacja włosów- część II wątek zbiorczy.

[kaiwona]

Po trzeciej dekolorce sa ciemnorude te na dole ciemniejsze od tych na gorze:0 ) A- i odrostów jakby nie ruszyło- na granicy odbarwionych włosów i odrostów jakby zlały się ale nie odbarwiło ich. Nałozyłam czwarty raz I niestety całe dwa opakowania poszły więc muszę pozostac z tym ci mam. Jednak źle myslałam wczesniej,że zostawie sobie odbarwianie na dwa dni- to bez sensu- trzeba poświęcic kilka godzin i zrobić to od A od Z. A jeszcze jedno- lepiej nie wmasowywac tej sody!!! Pierwszym razem tak zrobiłam i włosy były jak sznurki- nie dało się rozcesac- kolejne dwa razy razy mieszałam z szamponem dla dzieci i przetarłam po całosci i splukiwałam- włosy zdecydowanie w lepszym stanie.

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Niestety mam czarne włosy Farbe super popielaty blond trzymalam 2 minuty po nałożeniu.( Oczywiście z wodą 3%). Niestety. Góra ma ciemny brąz a dół czarniutki. Jutro wrzuce zdjęcia. Mam nadzieję ,że lepiej się Tobie, Wam powiedzie Robiłam wszystko według wyczytanych zaleceń- nie wiem czy kupować jeszcze raz dekoloryzator czy dac spokój....To takie nabijanie ludzi w butelkę- bo producent powinien dać receptę na prawidłowe zastosowanie preperatu- a tak wydałam 92 zł na renee plus farby i szampony za 90zł... a efekt taki jak przed zastosowaniem plus suche włosy. Drugiej farby jasny popielaty blond juz nawet nie dawałam....Wydaje mi się, że trzeba nakładać wielokrotnie- Ja dawałam srodek 4 razy- widocznie jeszcze za mało. czyli trzeba kupić więcej opakowań. Włosy myłam wielokrotnie w ostatniej fazie- nie zaniedbałam tego- myłam na zmianę nizoralem, szamponem przeciwlupiezowym z fructisa i szamponem dla dzieci z soda i to po 3 serie- 9 myc pod rząd. Za pierwszym,drugim i trzecim razem myłam 6 razy( po dwie serie). Albo jeszcze czegoś nie zrobiłam- albo ta palette to rzeczywiście ostatni szmelc, Którego nie da się zmyć z głowy albo mam takie podatne włosy na farbowanie- i może po dekoloryzacji powinnam je trochę potraktować rozjasniaczem.... a dopiero potem farbą- nie mam pojecia. I smutno mi bo" żem znów czorna"

[Lukrecja86]

Napisane przez kaiwona

Po trzeciej dekolorce sa ciemnorude te na dole ciemniejsze od tych na gorze:0 ) A- i odrostów jakby nie ruszyło- na granicy odbarwionych włosów i odrostów jakby zlały się ale nie odbarwiło ich. Nałozyłam czwarty raz I niestety całe dwa opakowania poszły więc muszę pozostac z tym ci mam. Jednak źle myslałam wczesniej,że zostawie sobie odbarwianie na dwa dni- to bez sensu- trzeba poświęcic kilka godzin i zrobić to od A od Z. A jeszcze jedno- lepiej nie wmasowywac tej sody!!! Pierwszym razem tak zrobiłam i włosy były jak sznurki- nie dało się rozcesac- kolejne dwa razy razy mieszałam z szamponem dla dzieci i przetarłam po całosci i splukiwałam- włosy zdecydowanie w lepszym stanie.

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Niestety mam czarne włosy Farbe super popielaty blond trzymalam 2 minuty po nałożeniu.( Oczywiście z wodą 3%). Niestety. Góra ma ciemny brąz a dół czarniutki. Jutro wrzuce zdjęcia. Mam nadzieję ,że lepiej się Tobie, Wam powiedzie Robiłam wszystko według wyczytanych zaleceń- nie wiem czy kupować jeszcze raz dekoloryzator czy dac spokój....To takie nabijanie ludzi w butelkę- bo producent powinien dać receptę na prawidłowe zastosowanie preperatu- a tak wydałam 92 zł na renee plus farby i szampony za 90zł... a efekt taki jak przed zastosowaniem plus suche włosy. Drugiej farby jasny popielaty blond juz nawet nie dawałam....Wydaje mi się, że trzeba nakładać wielokrotnie- Ja dawałam srodek 4 razy- widocznie jeszcze za mało. czyli trzeba kupić więcej opakowań. Włosy myłam wielokrotnie w ostatniej fazie- nie zaniedbałam tego- myłam na zmianę nizoralem, szamponem przeciwlupiezowym z fructisa i szamponem dla dzieci z soda i to po 3 serie- 9 myc pod rząd. Za pierwszym,drugim i trzecim razem myłam 6 razy( po dwie serie). Albo jeszcze czegoś nie zrobiłam- albo ta palette to rzeczywiście ostatni szmelc, Którego nie da się zmyć z głowy albo mam takie podatne włosy na farbowanie- i może po dekoloryzacji powinnam je trochę potraktować rozjasniaczem.... a dopiero potem farbą- nie mam pojecia. I smutno mi bo" żem znów czorna"

ojjj. Szkoda, myślałam, że rzeczywiście Ci się powiedzie. Podejrzewam, że efekt u mnie będzie podobny. A teraz ten kolor jest znośny? Jeżeli tak to może narazie zostaw je w spokoju, daj odpocząć portfelowi i włosom i spróbuj z rozjaśniaczem. Ponoć włosy po dekolorce rozjaśniają się bardzo szybko. Qurczę nie wiem co ci doradzić

[kaiwona]

Napisane przez Lukrecja86

ojjj. Szkoda, myślałam, że rzeczywiście Ci się powiedzie. Podejrzewam, że efekt u mnie będzie podobny. A teraz ten kolor jest znośny? Jeżeli tak to może narazie zostaw je w spokoju, daj odpocząć portfelowi i włosom i spróbuj z rozjaśniaczem. Ponoć włosy po dekolorce rozjaśniają się bardzo szybko. Qurczę nie wiem co ci doradzić

kolor był znosny ale dałas mi doskonaly pomysl- i potwierdzam- rozjasniacz na dekoloryzowanych wlosach sprawdza sie doskonale!!! I uwazam ze po dekoloryzacji powino sie nalozyc na troszke rozjasniacza i on hamuje ciemnienie wlosow- tak gdybam- a dlaczego? Po nieudanym polozeniu super jasnej popieli - polozylam na całosc glowy rozjasniacz- po rozjasniaczu wykorzystalam farbe jasny popiel( ten ktory zamierzalam nalozyc po tym gdyby po dekolorze mi nie sciemnialo) a po tym wszystkim nalozylam zmieszany sredni blond ze srednim brazem- i wyobraz sobie ze moje wlosy to jasny braz( podchodzacy pod sredni) no z rudwymi refleksami- ale za jakies 2 tyg pokryje je jeszcze raz tym srednim blondem i kupie toner niebieski( kupilam fioletowy ale on jest na zolte) Zrobie zdjecie. Niczego bym nie zdziala gdyby nie to ze mam farby mojej mamy( ona robi czesto pasemka) bo jak rozjasnilam rozjasniaczem i pokrylam jasna popiela- bylam ruda blondynka- to prawda wiec, ze rozjasniacz szybko lapie. Nie wiem czy takie przejscia bylyby odpowiednie dla kogos kto ma zniszczone wlosy- ja na szczescie nie mialam- nie susze suszarka i nie uzywam prostownicy ani lokowki- jedyna ingerencja bylo farbowanie- a odzywki i maski sa na porzadku dziennym. Moje wlosy sa troszke suche ale po tym co dzisiaj przeszly to nic dziwnego Zycze powodzenia!!!

[Lukrecja86]

Napisane przez kaiwona

kolor był znosny ale dałas mi doskonaly pomysl- i potwierdzam- rozjasniacz na dekoloryzowanych wlosach sprawdza sie doskonale!!! I uwazam ze po dekoloryzacji powino sie nalozyc na troszke rozjasniacza i on hamuje ciemnienie wlosow- tak gdybam- a dlaczego? Po nieudanym polozeniu super jasnej popieli - polozylam na całosc glowy rozjasniacz- po rozjasniaczu wykorzystalam farbe jasny popiel( ten ktory zamierzalam nalozyc po tym gdyby po dekolorze mi nie sciemnialo) a po tym wszystkim nalozylam zmieszany sredni blond ze srednim brazem- i wyobraz sobie ze moje wlosy to jasny braz( podchodzacy pod sredni) no z rudwymi refleksami- ale za jakies 2 tyg pokryje je jeszcze raz tym srednim blondem i kupie toner niebieski( kupilam fioletowy ale on jest na zolte) Zrobie zdjecie. Niczego bym nie zdziala gdyby nie to ze mam farby mojej mamy( ona robi czesto pasemka) bo jak rozjasnilam rozjasniaczem i pokrylam jasna popiela- bylam ruda blondynka- to prawda wiec, ze rozjasniacz szybko lapie. Nie wiem czy takie przejscia bylyby odpowiednie dla kogos kto ma zniszczone wlosy- ja na szczescie nie mialam- nie susze suszarka i nie uzywam prostownicy ani lokowki- jedyna ingerencja bylo farbowanie- a odzywki i maski sa na porzadku dziennym. Moje wlosy sa troszke suche ale po tym co dzisiaj przeszly to nic dziwnego Zycze powodzenia!!!

No i super Ważne, że są jasneJa niestety używam prostownicy, ale końce są trochę poniszczone a reszta ok. Gratuluję efektutwoje rady też będą dla mnie pomocne, dokupie rozjasniacz. Załaczam zdjecie jak teraz wygladają moje włosy. Na tym zdjęciu sa aż granatowo - czarne.

[kaiwona]

Napisane przez Lukrecja86

No i super Ważne, że są jasneJa niestety używam prostownicy, ale końce są trochę poniszczone a reszta ok. Gratuluję efektutwoje rady też będą dla mnie pomocne, dokupie rozjasniacz. Załaczam zdjecie jak teraz wygladają moje włosy. Na tym zdjęciu sa aż granatowo - czarne.

załadowałam zdjęcia- mam nadzieję, że mi się udało. Włosy nadal błyszcza po tych wszystkich zabiegach Nie sa tak brazowe jak mi się wydawało raczej jak jasny, sredni kasztan zmieszany z brazem- ale to da sie juz skorygowac za jakiś czas Twój kolor jest podobny do mojego. I jestem przekonana,że Ci sie uda jeżeli nałozysz po wszystkich dekoloryzacjach rozjasniacz( ale nie na dlugo- nałóz na całość , poczekaj kilka min i spłucz- tez przeciwłupiezowym- i uważaj na góre gdzie jest mniej warstw farby bo mi więcej złapało a z naturalnych zrobił sie blondzik) Co takiego zauwazyłam? Gdy zmywałam rozjasniacz- schodził z wodą czarny kolor!!! Czyli rozjasniacz wypłukał ten barwnik, który tkwil na włosach!!!! zdziwilam się miło. Moja siostra jest naturalną blondynką i w wyniku " Pomocy" super fryzjerki ratowała włosy i połozyła tę nieszczęsną palette- farbuje od roku- i już wiem, że jak jej zrobię to będzie miała blondzik- ale zrobę tak jak robił fryz5- skandynawski blond po rozjasniaczu oczywiście. Szkoda tylko,że nikt przede mna tego tak wyraźnie nie napisał bo mialabym teraz jasniejsze...Trudno- mam nadzieję, że Tobie pomoże

[kaiwona]

No i opisy- 1- przed dekoloryzacją( palette ciemny brąz- 10 minut farba)
2- po czterokrotnej dekoloryzacji
3- po powrocie czarnego( gdy zastosowalam super jasny popielaty blond z garniera z woda 3%), po nałożeniu na całość rozjasniacza- na 10 minut, popielatego jasnego blondu i sredniego blondu zmieszanego ze srednim brazem( blond 1/2 opakowania a braz 1/4)

[Lukrecja86]

Napisane przez kaiwona

No i opisy- 1- przed dekoloryzacją( palette ciemny brąz- 10 minut farba)
2- po czterokrotnej dekoloryzacji
3- po powrocie czarnego( gdy zastosowalam super jasny popielaty blond z garniera z woda 3%), po nałożeniu na całość rozjasniacza- na 10 minut, popielatego jasnego blondu i sredniego blondu zmieszanego ze srednim brazem( blond 1/2 opakowania a braz 1/4)

Mnie się podoba jak nazejście z czerni to wyglada super. Teraz to juz tylko korekty koloru i będzie fenomenalnie
ja mam własnie skandynawski blond, stymże chciałam go nakładać bezpośrednio po dekolorce, ale kupię ten rozjasniacz i czekamy na poniedziałek. Jeszcze raz gratuluję efektu. A jak rozjaśnily się odrosty?
W ogóle włosy po tej dekolorce wyglądają bardzo zdrowo, myślę ze bez dekoloryzatora ciężko byłoby uzyskać taki efekt. Ja jakieś 5 lat temu kiedy byłam młoda i głupia wymyśliłam sobie blond na moich czarnych farbowanych włosach. Nakładałam cztery dni pod rząd rozjasniacz a potem farbe bezowy blond z garniera. Z moich grubych, zdrowych włosów zostały popalone strąki a kolor nadal byl żółto-złoty. Nie wzziełam również pod uwage, że blond mi nie pasuje i wygląda w nim jak ruska pr...i skonczylo sie znowu bardzo ciemnym. Takze ten dekoloryzator to strzal w 10

[kaiwona]

Napisane przez Lukrecja86

Mnie się podoba jak nazejście z czerni to wyglada super. Teraz to juz tylko korekty koloru i będzie fenomenalnie
ja mam własnie skandynawski blond, stymże chciałam go nakładać bezpośrednio po dekolorce, ale kupię ten rozjasniacz i czekamy na poniedziałek. Jeszcze raz gratuluję efektu. A jak rozjaśnily się odrosty?
W ogóle włosy po tej dekolorce wyglądają bardzo zdrowo, myślę ze bez dekoloryzatora ciężko byłoby uzyskać taki efekt. Ja jakieś 5 lat temu kiedy byłam młoda i głupia wymyśliłam sobie blond na moich czarnych farbowanych włosach. Nakładałam cztery dni pod rząd rozjasniacz a potem farbe bezowy blond z garniera. Z moich grubych, zdrowych włosów zostały popalone strąki a kolor nadal byl żółto-złoty. Nie wzziełam również pod uwage, że blond mi nie pasuje i wygląda w nim jak ruska pr...i skonczylo sie znowu bardzo ciemnym. Takze ten dekoloryzator to strzal w 10

Odrostów po dekoloryzatorze nie wzieło Ale za to po rozjaśniaczu - chociaż starałam sie pozniej nakladac niz na koncówki. Mam wrażenie,że mi dzis lekko ściemniały- ale do czarnego nie mogą wrócic bo były potraktowane rozjasniaczem, mam nadziejęA z tym co robiłaś kładąc rozjasniacz na czarne to horror- a tutaj odbarwia do rudego i rozjasniacza nie trzeba aplikowac duzo razy Dlatego nie sa spalone- mi sie bardzo podobaja blond- tez nie dla mnie niestety...

[MonicMon]

Ja też sie zdecydowałam na dekoloryzacje, 3 dni temu byłam u fryzjera.
Włosy farbowałam 3 lata na ciemny brąz, ale wychodził prawie że czarny.
Najpierw fryzjerka nałożyła mi dekoloryzator renee blanche (dwa razy) wyszedł mi bardzo jasny brąz z lekkimi prześwitami czerwieni dlatego fryzjerka powiedziala ze nalozy jeszcze dokoloryzator loreal na 10 minut. Po 10 minutach włosy ściemniały do ciemnego brązu, dlatego fryzjerka zostawila ten dekoloryzator na godzine. Na sam koniec nałożyła farbe jasny brąz zmieszaną z beżem + refleksy.
Włosy nie sa zniszczone, jedynie lekko suche. Zapłaciłam 180 zł

[Lukrecja86]

Napisane przez MonicMon

Ja też sie zdecydowałam na dekoloryzacje, 3 dni temu byłam u fryzjera.
Włosy farbowałam 3 lata na ciemny brąz, ale wychodził prawie że czarny.
Najpierw fryzjerka nałożyła mi dekoloryzator renee blanche (dwa razy) wyszedł mi bardzo jasny brąz z lekkimi prześwitami czerwieni dlatego fryzjerka powiedziala ze nalozy jeszcze dokoloryzator loreal na 10 minut. Po 10 minutach włosy ściemniały do ciemnego brązu, dlatego fryzjerka zostawila ten dekoloryzator na godzine. Na sam koniec nałożyła farbe jasny brąz zmieszaną z beżem + refleksy.
Włosy nie sa zniszczone, jedynie lekko suche. Zapłaciłam 180 zł

No fajnie Wyszedł taki jasny ciepły brąz

[Newday5]

....ach, to po co ten dekoloryzator stosować, skoro i tak trzeba rozjaśniacza użyć? Naprawdę się zastanawiam, bo tak w większości czynią salony fryzjerskie - za to w tym wątku krytykowane, a wychodzi na to - Wam w praktyce, że to rozjaśnianie jest właśnie skuteczne a dekoloryzacja - nie, pomimo skomplikowanych operacji i całej tej zabawy..
A tak prosto już było...

[kaiwona]

Napisane przez Newday5

....ach, to po co ten dekoloryzator stosować, skoro i tak trzeba rozjaśniacza użyć? Naprawdę się zastanawiam, bo tak w większości czynią salony fryzjerskie - za to w tym wątku krytykowane, a wychodzi na to - Wam w praktyce, że to rozjaśnianie jest właśnie skuteczne a dekoloryzacja - nie, pomimo skomplikowanych operacji i całej tej zabawy..
A tak prosto już było...

Nie tak do konca Jesli na czarny kolor nalozy sie rozjasniacz to wtedy trzeba dlugo czekac az "przeżre" tę czerń i włosy sa bardzo przesuszone. Na moje włosy wystarczyło po dekoloryzacji nałozyć na 10 min rozjaśniacz. Więc jest róznica. Gdy schodziłam u fryzjera z ciemnego koloru - robił mi pasemka- trwało to i trwało- a włosy mialam w strasznej kondycji przez to. Teraz moge powiedzieć,że nie zniszczyły się tak jak wtedy. Załuję,że nie zrobiłam tego wczesniej( rozjasniacz po dekolorce) a nie po nałozeniu super jasnej popieli bo zaoszczedzilabym czasosoby,ktore stosowały inne farby niz palette mają więcej szcześcia bo po dekoloryzacji nie maja problemu z powrotem koloru- przewaznie- ja niestety miałam tę nieszczesną palette. Polecam dekoloryzację- i mojej siostrze pomogę w tym- ona chce z czerni wrócić do blondu. A jezeli chodzi o krytykę salonów- to wszystko zależy od fryzjera a nie salonu i od osoby- czy zrazi się wczesniej czy nie. Każdy robi podług siebie. Ja słyszałamo dekoloryzacji- w salonie do którego chodzę rozjaśniają tylko pasemkami bądź rozjasniaczem- ja nie chciałam Ale nie mówię ,że nie skorzystam z usług fryzjera- żeby mi pokrył moje włosy farbą w takim kolorze jaki chcę osiagnąć. Ale po mojej samodzielnej dekoloryzacji Myslę,że taka usługa byłaby bardzo droga w salonie- więc fryzjerzy musza dbać o swój biznes i mieć ceny dostepne dla klientów więc szybciej połozyć rozjaśniacz niz bawić się w wielkokrotne dozowanie dekoloryzatora). Ile trzeba by było wycenic taką usługe, która ja wykonałam sama na sobie w domu- od 17 do 1 w nocy?( no odjąc trzeba trochę bo robiłam pauzy na kilka czynnosci niezwiazanych z zabiegiem- typu kapiel dziecka itd) 4 aplikacje po 20-25 minut- wielokrotne mycie głowy( zuzycie wody jak dla kilku klientek)-długo to trwało potem farba,troche rozjasniacza i potem dwie farby Wszystko ma swoje plusy i minusy. Ty jak wolisz u fryzjera i masz takiego, który wykona to a Ty bedziesz zadowolona to super. Ja mieszkam w małym mieście i niestety nie ma u nas superspecjalistów. Może gdzieś są

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez MonicMon

Ja też sie zdecydowałam na dekoloryzacje, 3 dni temu byłam u fryzjera.
Włosy farbowałam 3 lata na ciemny brąz, ale wychodził prawie że czarny.
Najpierw fryzjerka nałożyła mi dekoloryzator renee blanche (dwa razy) wyszedł mi bardzo jasny brąz z lekkimi prześwitami czerwieni dlatego fryzjerka powiedziala ze nalozy jeszcze dokoloryzator loreal na 10 minut. Po 10 minutach włosy ściemniały do ciemnego brązu, dlatego fryzjerka zostawila ten dekoloryzator na godzine. Na sam koniec nałożyła farbe jasny brąz zmieszaną z beżem + refleksy.
Włosy nie sa zniszczone, jedynie lekko suche. Zapłaciłam 180 zł

Bardzo ładny końcowy efekt , gratuluję fryzjerki Zdjęla tę czerń a potem sobie poradziła rozjasniaczem( w lorealu jest).

[Newday5]

Kaiwona - słusznie, wszystko zależy od tego o ile tonów chce się rozjaśnić włosy ( ja mam 7), a wiadomo, że czarne włosy są najtrudniejsze, nawet w przy dekoloryzatorach jest taka informacja. Dzięki za sprostowanie

Znalazłam dzisiaj taką informację na alle jako radę, myślę, że jest warta zainteresowania w temacie ciemnienia włosów:

cyt: Po użyciu DEKOLORYZATORA najważniejsze jest dokładne wypłukanie włosów w celu usunięcia całkowicie produktu z włosów. By wspomóc efekt dekoloryzacji, można zastosować mycie podjaśniające (mieszanka 10ml szamponu ReneeBlanche HC oczyszczającego, 10ml rozjaśniacza SUPER, 10ml mleczka do tonowania 2% oraz 10ml letniej wody). Taką mieszanką energicznie umyć włosy po skończonym użyciu dekoloryzatora nie dłużej niż przez 3 minuty. Nie pozostawiać mieszanki na włosach."

To chyba jest przepis na nie ciemnienie Tylko co to jest mleczko do tonowania 2%?
Chyba oxy 2% z czymś zmieszane.

[kaiwona]

Napisane przez Newday5

Kaiwona - słusznie, wszystko zależy od tego o ile tonów chce się rozjaśnić włosy ( ja mam 7), a wiadomo, że czarne włosy są najtrudniejsze, nawet w przy dekoloryzatorach jest taka informacja. Dzięki za sprostowanie

Znalazłam dzisiaj taką informację na alle jako radę, myślę, że jest warta zainteresowania w temacie ciemnienia włosów:

cyt: Po użyciu DEKOLORYZATORA najważniejsze jest dokładne wypłukanie włosów w celu usunięcia całkowicie produktu z włosów. By wspomóc efekt dekoloryzacji, można zastosować mycie podjaśniające (mieszanka 10ml szamponu ReneeBlanche HC oczyszczającego, 10ml rozjaśniacza SUPER, 10ml mleczka do tonowania 2% oraz 10ml letniej wody). Taką mieszanką energicznie umyć włosy po skończonym użyciu dekoloryzatora nie dłużej niż przez 3 minuty. Nie pozostawiać mieszanki na włosach."

To chyba jest przepis na nie ciemnienie

O i o to chodzi- szkoda, że nie napisałaś wczesniej- te dwa dni chociaż.W sumie to hurtownia, która sprzedaje towar powinna napisac przy dekoloryzatorze, że dla pełnego efektu( by uniknać ciemnienia) zaleca się uzycie tego szmponu Zły marketing- bo by sprzedawali i dekoloryzator i szampon i obroty by wzrosły...no cóż- przynajmniej wiem co użyc, gdy będę pomagać siostrze. Ja na przyszłość mam nauczkę, żeby nie kłaść na włosy ciemnych brązów, które w rzeczywistości wychodzą czarne- ale już nie doprowadze do takiej sytuacji bo mam duuuużo siwych włosów. Gdy pojawiają się odrosty moja głowa swieci i wyglądam jakbym łysiała !!!

[Newday5]

Dziewczyny - mam jeszcze ...z wątku o Loreal INOA - ciekawą stronę z felietonami do poczytania na temat farbowania, mimo, że to fryzjer)

http://slawekstawarczyk.com.pl

Tutaj się dowiedziałam, że farby z amoniakiem są jednak zdrowsze niż te bez amoniaku i dlaczego, a na temat siwych włosów, że do nich własnie są przeznaczone farby w kolorach naturalnych z oznaczeniem 00.

Polecam

[Lukrecja86]

Wydaje mi się, że nasze ciemnienie zależy głównie od tego, że mamy najtrudniejszą drogę do przebycia i z czarnego cięzko zejśc. Podejrzewam, że dekoloryzator o wiele lepiej radzi sobie z jaśnieszymi odcieniami. Zresztą nawet na stronach producenta są informację, że kolor czarny jest najtrudniejszy i myslę, że oni sami nie znają recept na nasze włosy. Mimo wszystko uważam, że dekoloryzator to świetny produkt i wolę spróbować najpierw od niego niż od rozjaśniacza. Świetnym ostatnim przykładaem jest kaiwona, która zeszła do jednolitego koloru beż większego uszczerbku w strukturze włosa. A to moim zdaniem jest ważne, bo nawet najpiekniejszy kolor na zniszczonych włosach nie prezentuje się wspaniale.
A tak w ogóle to zastanawiam się nad zamówieniem tych farb z goldwella i nie wiem czy nie poczekać z dekoloryzacją aż przyjdą, tylko z drugiej strony nie wiem czy wytrzymam do tego czasu no i co będę miała na glowie

[kaiwona]

Napisane przez Newday5

Dziewczyny - mam jeszcze ...z wątku o Loreal INOA - ciekawą stronę z felietonami do poczytania na temat farbowania, mimo, że to fryzjer)

http://slawekstawarczyk.com.pl

Tutaj się dowiedziałam, że farby z amoniakiem są jednak zdrowsze niż te bez amoniaku i dlaczego, a na temat siwych włosów, że do nich własnie są przeznaczone farby w kolorach naturalnych z oznaczeniem 00.

Polecam

Dzięki

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez Lukrecja86

Wydaje mi się, że nasze ciemnienie zależy głównie od tego, że mamy najtrudniejszą drogę do przebycia i z czarnego cięzko zejśc. Podejrzewam, że dekoloryzator o wiele lepiej radzi sobie z jaśnieszymi odcieniami. Zresztą nawet na stronach producenta są informację, że kolor czarny jest najtrudniejszy i myslę, że oni sami nie znają recept na nasze włosy. Mimo wszystko uważam, że dekoloryzator to świetny produkt i wolę spróbować najpierw od niego niż od rozjaśniacza. Świetnym ostatnim przykładaem jest kaiwona, która zeszła do jednolitego koloru beż większego uszczerbku w strukturze włosa. A to moim zdaniem jest ważne, bo nawet najpiekniejszy kolor na zniszczonych włosach nie prezentuje się wspaniale.
A tak w ogóle to zastanawiam się nad zamówieniem tych farb z goldwella i nie wiem czy nie poczekać z dekoloryzacją aż przyjdą, tylko z drugiej strony nie wiem czy wytrzymam do tego czasu no i co będę miała na glowie

Poczekaj. Wiem, że ciężko- bo zawsze chce się czegos na teraz, już....ale skoro wypatrzyłaś sobie ten kolor to bądź do końca zadowolona- a te trzy dni warto poczekać- oczywiście bedę czekała na Twoją relację!!!! I pomyśl ,że gdybys otrzymała przesylke w piatek- nie wiedziałabys że rozjasniacz pomaga co nagle to po diable

[Lukrecja86]

Napisane przez kaiwona

Dzięki

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------


Poczekaj. Wiem, że ciężko- bo zawsze chce się czegos na teraz, już....ale skoro wypatrzyłaś sobie ten kolor to bądź do końca zadowolona- a te trzy dni warto poczekać- oczywiście bedę czekała na Twoją relację!!!! I pomyśl ,że gdybys otrzymała przesylke w piatek- nie wiedziałabys że rozjasniacz pomaga co nagle to po diable

No masz rację. Oczywiście relację zdam. Ciezko mi będzie wytrwać zwłaszcza jak dekolor będzie już w domu, zwłaszcza że z natury jestem osobą, która jak sobie już coś wymysli to musi natychmiast. Kurcze, wiesz co z tym rozjasniaczem bywa różnie, cofnęłam się kilkanaście stron do tyłu i kilka osób opisywało, że jak nałozyło bezpośrednio rozjasniacz do dekolorze to wróciło im do czarnego spowrotem. Więc juz sama nie wiem, chyba zrobię tak że nałoże rozjaśniacz na pasemko jeżeli przyciemni to wtedy zrobię tak jak ty, zaczynając od rozjaśniającej farby a kończąc na rozjaśniaczu, bo najgorsze to zostać z czarnym po tych eksperymentach. Zobaczymy, czy jutro będą mnie ręce świerzbić, jak tak to jutro wkleje fotki

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez Newday5

Dziewczyny - mam jeszcze ...z wątku o Loreal INOA - ciekawą stronę z felietonami do poczytania na temat farbowania, mimo, że to fryzjer)

http://slawekstawarczyk.com.pl

Tutaj się dowiedziałam, że farby z amoniakiem są jednak zdrowsze niż te bez amoniaku i dlaczego, a na temat siwych włosów, że do nich własnie są przeznaczone farby w kolorach naturalnych z oznaczeniem 00.

Polecam

Przeczytałam kilka felietonów, zabawny ten fryzjer i z tego co widać zna się na rzeczy, bo czasami to z fryzjerami bywa róznie. dzieki za linka-przyda się

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez Newday5

Kaiwona - słusznie, wszystko zależy od tego o ile tonów chce się rozjaśnić włosy ( ja mam 7), a wiadomo, że czarne włosy są najtrudniejsze, nawet w przy dekoloryzatorach jest taka informacja. Dzięki za sprostowanie

Znalazłam dzisiaj taką informację na alle jako radę, myślę, że jest warta zainteresowania w temacie ciemnienia włosów:

cyt: Po użyciu DEKOLORYZATORA najważniejsze jest dokładne wypłukanie włosów w celu usunięcia całkowicie produktu z włosów. By wspomóc efekt dekoloryzacji, można zastosować mycie podjaśniające (mieszanka 10ml szamponu ReneeBlanche HC oczyszczającego, 10ml rozjaśniacza SUPER, 10ml mleczka do tonowania 2% oraz 10ml letniej wody). Taką mieszanką energicznie umyć włosy po skończonym użyciu dekoloryzatora nie dłużej niż przez 3 minuty. Nie pozostawiać mieszanki na włosach."

To chyba jest przepis na nie ciemnienie Tylko co to jest mleczko do tonowania 2%?
Chyba oxy 2% z czymś zmieszane.

To chyba to http://reneeblanche.pl/index2.php?pa...emart&Itemid=2
Wydaję mi sie, że to zwykła woda utleniona w stężeniu 2%, tylko nazwali to chwytliwie mleczkiem do tonowania, bo takich wód używa się do farbowania ton w ton, czyli na tym samym poziomie kolorystycznym, zmieniając ewentualnie odcień.

[Newday5]

Ja też się dowiedziałam w miedzyczasie, że Wella ma emulsję w formie kremu 1,9% - Wella Touch) Myślę, że tego typu środki mogą być innej firmy.

Powodzenia!

[Lukrecja86]

Napisane przez Newday5

Ja też się dowiedziałam w miedzyczasie, że Wella ma emulsję w formie kremu 1,9% - Wella Touch) Myślę, że tego typu środki mogą być innej firmy.

Powodzenia!

No pewnie Można też samemu zrobić sobie odpowiednie stężenie, wykorzystując zwykłą kranówe i wodę o wyższym %. Trzeba znać tylko proporcję. . Nie dziękuję Mam nadz, że coś wyjdzie...Mój mąz mąż jak słyszy już o zakupie kolejnych farb, to otwiera szeroko oczy. On nie może zrozumieć jak to jest, dla niego jedna farba i powinien być efekt. Ach Ci faceci

[lilia23]

dzisiaj przyszedl mi dekoloryzator wiec jeszcze tylko kupie farbe i jutro sie za to biore szczerze to sie boje ze albo bede lysa albo nic to nie ruszy i dalej bede miala ciemne wlosy no a tego bym nie chciala nie wiem tez czy narazie wziac po polowie z tubki czy od razu cale po zamowilam tylko 1 opakowanie i mam nadzieje ze kasa nie pojdzie w bloto

[MarysN]

czesc laski
ja wprawdzie nie uzywalam dekoloryzatora, ale i tak sie udalo od lat farbowalam sie na czarno, a tu mam rudawoblond uzylam kremu do rozjaśniania włosow. na pudelku bylo, ze rozjasnia o 4-5 tonow nazwa cos na M. ale kurde nie pamietam [jak przejde sie do drogerii to wam dopisze] i jestem zachwycona. tak szybko mi rozjasnilo, ze nie trzymalam nawet wymaganego czasu tylko szybciej zmylam..

[Lukrecja86]

Napisane przez lilia23

dzisiaj przyszedl mi dekoloryzator wiec jeszcze tylko kupie farbe i jutro sie za to biore szczerze to sie boje ze albo bede lysa albo nic to nie ruszy i dalej bede miala ciemne wlosy no a tego bym nie chciala nie wiem tez czy narazie wziac po polowie z tubki czy od razu cale po zamowilam tylko 1 opakowanie i mam nadzieje ze kasa nie pojdzie w bloto

A mi dekoloryzator dzisiaj nie przyszedłNapisałam maila do sprzedawcy, bo już trochę czekam. Man nadz, ze mi odpisze. Jak nie urok to...

[kasia02051994]

POMOCY!!!
Ufarbowałam włosy farbą Palette intensywny ciemny rubin. Nie podoba mi się!
Jak mogę się go pozbyć ? Czy jak nałożę szampon koloryzujący jakiś ciemny brąz to pokryje mi to ? BŁAGAM O POMOC!(:

[MarysN]

obawiam sie, ze moglby sie z tego zmiksowac kolor blisko czarnego.. ale ten kolor zniknie napewno

[Lukrecja86]

Napisane przez kasia02051994

POMOCY!!!
Ufarbowałam włosy farbą Palette intensywny ciemny rubin. Nie podoba mi się!
Jak mogę się go pozbyć ? Czy jak nałożę szampon koloryzujący jakiś ciemny brąz to pokryje mi to ? BŁAGAM O POMOC!(:

Nie wiem co chcesz uzyskać. Jeżeli nałozysz ciemny brąz to wyjdą Ci czarne, jeżeli to będzie szmpon to będzie się sukcesywnie wypłukiwać. Ja na Twoim miejscu nie nakładalabym narazie nic i spróbowała wyplukać tą farbę, myjąc często głowę jakimś szamponem przeciwłupieżowym, ale to jak już uważasz.

[MarysN]

a ja bym rzucila blondem i liczyla na rudy

[Newday5]

Kasiu02051994 - dobrze pomyślałaś wpisując się w tym wątku - dekoloryzacja właśnie w takim przypadku jest idealna, bo od razu tego niechcianego koloru się pozbędziesz. Im świeższy, tym łatwiejszy do usunięcia, tylko wg zasad z tego wątku, poczytaj wstecz.

[lilia23]

Napisane przez Lukrecja86

A mi dekoloryzator dzisiaj nie przyszedłNapisałam maila do sprzedawcy, bo już trochę czekam. Man nadz, ze mi odpisze. Jak nie urok to...

a kiedy zamawiałaś? bo j w środe i przyszedl dopiero dzis wiec moze jutro bedziesz miała ja caly czas sie zastanawiam jaka mam kupic farbe, czy blond czy jasny braz nie mam pojecia :P a podoba mi sie taki kolor jaki uzyskala kaiwona tylko ona uzywala pozniej rozjasniacza a ja sie boje :P

[patik108]

Hej dziewczęta!!! Czytam już od dłuższego czasu wątki związane z dekoloryzacją i wszystkim co się z tym wiąże. Jestem już po jednej domowej dekoloryzacji chantalem.Wtedy jednak popełniłam kilka błędów i teraz czytam jak najwięcej żeby znowu ich nie popełnić. Im więcej jednak wiem tym więcej nasuwa mi się pytań..Może będziecie potrafiły mi pomóc - będę bardzo wdzięczna, ponieważ zamówiłam właśnie dekoloryzator z elgonu i planuję podejście nr 2..
Zacznę od tego, że moje naturalne włosy to mysi raczej ciemnawy blond, farbowane farbą trwałą Schwarzkopf na zimny kasztan (wcale nie taki zimny..) Już dawno nie farbowałam więc kolor wypłowiały oczywiście z paskudną żółto - miedzianą poświatą. Marzy mi się jasny/średni blond tak z poziomu 8 w zimnym odcieniu, bo tylko w takim blondzie będzie mi dobrze, jestem zimnym typem . W żółciach i rudościach wyglądam koszmarnie i nie mogę patrzeć na ten paskudny żółtawy odcień. Jakieś dwa tyg. temu ściągałam kolor chantalem. Włosy rozjaśniły się do żółtego z nutą pomarańczowego, lekko ciemniejsze końcówki. Niestety miałam tylko jedno opakowanie, a włosy do ramion wystopniowane, więc starczyło tylko na raz - to pierwszy błąd. Po spłukaniu deko oczywiście myłam kilka razy kwaśnym szamponem, na to od razu położyłam farbę L'oreal Preference popielaty blond i to był mój kolejny błąd. Trzymałam 20 min, bo bałam się że kolor wyjdzie nierówno i włosy oczywiście ściemniały. Co prawda były odrobinę jaśniejsze, ale minimalnie a przede wszystkim nadal z żółtą poświatą,żadnego zimnego odcienia się nie dopatrzyłam..W każdym razie farbka była za ciemna (to był chyba poziom 7 - czyli blond). Teraz zamówiłam 3 saszetki elgonu - mam nadzieję że wystarczy na dwa razy, nie mam jakoś super gęstych włosów, poza tym są wycieniowane dosyć mocno. I teraz moje wątpliwości:
1)czy po zdekoloryzowaniu włosów (dwukrotnym - mam nadzieję że starczy deko), nakładać rozjaśniacz? jeśli tak to z amoniakiem czy bez (bo czytałam gdzieś że i taki jest, może mniej niszczy włosy..ale może wtedy słabiej rozjaśnia...)no i jakiej firmy ten rozjaśniacz? z jaką wodą? 3%,6%,9%? Piszecie że wystarczy 3 %, ale wasz docelowy kolor był ciemniejszy. Jeśli chcę uzyskać jasny blond (no może być średni byle by nie kurczak) to chyba powinnam użyć mocniejszej wody? Jeśli położę rozjaśniacz to chyba powinnam ominąć odrosty,żeby ich mocniej nie rozjaśnić? a może lepsza byłaby kąpiel rozjaśniająca? tak czy siak jedni piszą żeby odczekać z rozjaśniaczem chociaż dzień i tylko np. potraktować włosy po deko sodą albo cytryną, inni że od razu rozjaśniacz - to też mnie zastanawia.
Poza tym słyszałyście coś o tym, żeby zamiast rozjaśniacza położyć farbę rozjaśniającą (też z pominięciem odrostów) zamiast zwykłej farby?
Też się nad tym zastanawiam...Chcę zamówić farby profesjonalne z Vitality's, bo dużo dobrego o nich słyszałam i czytałam i tam właśnie jest grupa farb rozjaśniających. Zastanawiam się czy zamiast rozjaśniacza nie położyć właśnie takiej farbki kolor 1008 - perłowy ultra jasny blond. Więc jest opcja albo kładę po deko rozjaśniacz (lub robię kąpiel rozjaśniającą) i na to farba (wybrałam odcień 9,8 świetlisty popielaty blond również z Vitality's - nie za ciemny???może powinnam brać 10?? tutaj też nie wiem jaka woda??), albo farba rozjaśniająca tylko czy po niej kłaść jeszcze coś?? kurcze mam milion pytań hehe
A jeśli chodzi o odcienie to 8 po przecinku są to odcienie perłowe, a te podobno mają pigment jasny fiolet a więc przy żółci wskazany, natomiast popiel ma pigment niebieski, dlatego kładziony na żółte włosy może dać kolor zielony, tak się niestety czasem zdarza...
Mam nadzieję, że któraś z was mi pomoże, bo wolałabym teraz podejść do tej dekoloryzacji z głową i najpierw rozwiać wszystkie wątpliwości a potem się brać za ściąganie koloru.
Pozdrawiam cieplutko