kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics

[Mixiakova]

Napisane przez quench

Wrzucam swatch; może trochę pomoże W starej formule pasowało mi więcej kolorów; tutaj jakoś nie po drodze mi z odcieniami. Żałuję, że nie kliknęłam jeszcze Satin Sand i Soft Muslin, ale myślałam, że one wpadają w biel i sobie darowałam.

Swatch:
Od nadgarstka: Pixie CdL Tinekrbell 0, Pixie AG Almond Milk, Pixie AG Butter Cream, Pixie AG Vanilla Delight, Pixie AG Dune, Lemiere VV Fair Warm

Warstwy są grube, minerały nakładałam pędzelkiem "na mokro". Na zdjęciu oczywiście już wszystko zaschło i przegryzło ze skórą.

Jestem zdziwiona jak ci wyszedł Butter Cream u mnie on nie jest taki ciemny przypomina właśnie swatch Dune

[quench]

Napisane przez havana

Dziękuję bardzo Dune i Butter Cream faktycznie są ciemne ale Almond Milk nawet przyjemnie wygląda, choć moje dotychczasowe doświadczenia z oliwkami wypadały niekorzystnie A i teraz dopiero zauważyłam, że Dune też należy do oliwkowych Jeszcze nie dostałam wiadomości od sklepu. Zastanawiam się czy jakbym teraz zamówiła próbki to dojdą do piątku, czy nastawić się na zakup w ciemno bo promocja jest do niedzieli.

Na Almond Milk bym uważała jak jesteś 'żółtkiem'. Na zdjęciu tak tego nie widać, ale nie jest to kolor złocisty. Nie jest też tak oliwkowy jak na przykład Tinkerbell. To bardziej zrównoważony beż z kapką oliwkowych tonów i dla mnie brakuje w nim tej odrobiny żółci. Teraz czytam opisy tych najjaśniejszych odcieni i chyba jaśniejszego żółtka nie ma

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez Mixiakova

Jestem zdziwiona jak ci wyszedł Butter Cream u mnie on nie jest taki ciemny przypomina właśnie swatch Dune

Bo to zależy od kolorytu skóry. Jestem bardzo blada, dla mnie na przykład nawet latem Golden Fairest z Annabelle był jeden ton za ciemny. Dodatkowo dochodzi ten dziwny odcień skóry - brudna, oliwkowa żółć. Ani to złoty, ani żółty, ani typowa oliwka.

[Noodle Soup]

Napisane przez quench

[/COLOR]

Bo to zależy od kolorytu skóry. Jestem bardzo blada, dla mnie na przykład nawet latem Golden Fairest z Annabelle był jeden ton za ciemny. Dodatkowo dochodzi ten dziwny odcień skóry - brudna, oliwkowa żółć. Ani to złoty, ani żółty, ani typowa oliwka.

A to dziwne, bo dla mnie Golden Fairest z Anabelle też jest sporo za ciemny, a byłam pewna, że jesteś jaśniejsza, niż ja
Ja powoli kończę biga Pixie Vanilla Delight. Będę się zastanawiała, co dalej, bo ostatnio TŻ nawet zwrócił mi uwagę, że jest trochę za ciemny. Jaśniejszy teoretycznie jest Almon Milk, ale strasznie brzydko wygląda na moje cerze - jakbym używała zupełnie innych minerałów.

[quench]

Napisane przez Noodle Soup

A to dziwne, bo dla mnie Golden Fairest z Anabelle też jest sporo za ciemny, a byłam pewna, że jesteś jaśniejsza, niż ja
Ja powoli kończę biga Pixie Vanilla Delight. Będę się zastanawiała, co dalej, bo ostatnio TŻ nawet zwrócił mi uwagę, że jest trochę za ciemny. Jaśniejszy teoretycznie jest Almon Milk, ale strasznie brzydko wygląda na moje cerze - jakbym używała zupełnie innych minerałów.

Latem, kiedy łapie słońce. Zimą idealnym odcieniem jest dla mnie Tinkerbell 0, który jest sporo jaśniejszy niż Golden Fairest.

Co jest nie tak z Almond Milk na Twojej skórze? Warzy się i spływa? Pytam, bo miałam już kiedyś podobną akcję z minerałami Meow. Jedne odcienie w ogóle nie trzymały się skóry; szybko przecierały się, warzyły itd. a inne siedziały jak przyklejone i wyglądały bardzo dobrze

[Noodle Soup]

Ogólnie źle się nakłada, jest tępy, pigment rozkłada się nierównomiernie na skórze i słabo kryje. Przez co szybciej też spływa i się ściera.
Z Vanilla Delight jest zupełnie inaczej, nie wiem, czy to sprawka pigmentu, czy kij wie czego. Może już za jasny i dlatego tak wybija mi na cerze?
Mam nawet zdjęcia zbliżenia na twarzy, to wrzucę - pierwszy Almond Milk i dla mnie tragedia, drugi Vanilla Delight i wygląda na cerze pięknie.

(różnica w kolorze nieważna, jedno robione przy świetlówce, która tak 'zażółca' mi zdjęcia, drugie dzienne)

[quench]

Napisane przez Noodle Soup

Ogólnie źle się nakłada, jest tępy, pigment rozkłada się nierównomiernie na skórze i słabo kryje. Przez co szybciej też spływa i się ściera.
Z Vanilla Delight jest zupełnie inaczej, nie wiem, czy to sprawka pigmentu, czy kij wie czego. Może już za jasny i dlatego tak wybija mi na cerze?
Mam nawet zdjęcia zbliżenia na twarzy, to wrzucę - pierwszy Almond Milk i dla mnie tragedia, drugi Vanilla Delight i wygląda na cerze pięknie.

(różnica w kolorze nieważna, jedno robione przy świetlówce, która tak 'zażółca' mi zdjęcia, drugie dzienne)

Jutro spróbuje z Vanilla. Ciekawe jak sie zachowa na twarzy.

[havana]

Niby tyle odcieni w każdej marce mineralnej, a jak potrzeba bardzo jasnego i bardzo żółtego odcienia, to się okazuje, że nie ma w czym wybierać chyba jestem jakimś ewenementem kolorystycznym No nic, będę testowała cztery odcienie. Ale co będę tak same próbki zamawiać, wzięłam pędzel i korektor

[bigosowadama]

No więc mam dylemat. Wychodzi mi, że pasują mi creamy natural, satin sand, vanila delight też, choć jest troszkę ciemniejsza- myślę, że na lato byłaby dobra jak się troszkę opalę, jeśli...
Almond milk jest trochę za jasne, butter cream jest za bardzo żółtawe.
Może uda mi się zrobić jakieś zdjęcia.

[oktawi7]

Zainspirowana postami na temat Almond Milk i Vanilla Delight sama zrobię sobie taki test. Almond Milk juz nałożyłam i kiepsko. Podkreślił każdą suchą skórkę , nie ukrył zaczerwień w takim stopniu jak Butter Cream. Obawiałam sie, że twarz bedzie wyglądała na chorą i zmęczoną ale na szczęscie nie. Za to lepiej ukrył rozszerzone pory niż Butter Cream.
Jednakże Butter Cream, kryje wypryski, zaczerwienienia, nie podkreśla skórek, twarz wygląda na rozświetloną. Wygrywa.
Jutro Butter Cream vs. Vanilla Delight.

Z czystej ciekawości testowałam też Creamy Natural. Krycie dużo słabsze, proszek rozkładał się nierównomiernie, kolorystycznie nietrafiony. Niby bez tragedii ale gołym okiem widać, że coś nie do końca gra. A jest z tej samej palety co Butter Cream (neutral z zółtą domieszką), więc powinien być lepszy od Almond Milk.

Coś mi mówi, że jednak zrezygnuje z dokupienia Dune, jest zbyt żółty. Trzeba mi złotych odcieni, ewentualnie oliwek neutralnych. Ciekawe, że neutrale z żółtymi domieszkami mi nie pasują.

[quench]

Testuję dzisiaj Vanilla Delight. I nie wiem już co myśleć. Kolor za ciemny, ale na twarzy zachowuje się bez porównania lepiej niż Almond Milk. Almond podkreślał mi suche skórki, po 4 godzinach noszenia zwarzył się i spłynął. Z kryciem też było kiepsko. Przy Vanilla tak nie mam; widać że podkład jest satynowy i daje świetliste (ale nie tłuste) wykończenie. Kryje całkiem okej. Po 6 godzinach buzia wciąż wygląda ładnie; przetarł się tylko na tłustym nosie. Nie mam tylko pojęcia, skąd taka rozbieżność w jakości obu produktów.

[Noodle Soup]

Napisane przez quench

Testuję dzisiaj Vanilla Delight. I nie wiem już co myśleć. Kolor za ciemny, ale na twarzy zachowuje się bez porównania lepiej niż Almond Milk. Almond podkreślał mi suche skórki, po 4 godzinach noszenia zwarzył się i spłynął. Z kryciem też było kiepsko. Przy Vanilla tak nie mam; widać że podkład jest satynowy i daje świetliste (ale nie tłuste) wykończenie. Kryje całkiem okej. Po 6 godzinach buzia wciąż wygląda ładnie; przetarł się tylko na tłustym nosie. Nie mam tylko pojęcia, skąd taka rozbieżność w jakości obu produktów.

Czyli to nie tylko moje spostrzeżenie, zupełnie jakby używało się dwóch różnych produktów. Trochę kiepsko, że różnica odcieni względem jakości jest tak drastyczna, bo nawet jak chciałoby się zmienić kolor, to nie ma pewności, czy właściwości są zachowane. Chciałabym teraz wziąć coś ciut jaśniejszego niż Vanilla Delight, ale jak są takie sprzeczności z formułą to znów musiałabym przetestować kilka próbek...

I teraz teoretycznie patrząc na stronę, to jaśniejszy od Vanilla Delight w tej samej tonacji jest właśnie Almond Milk, masakra :P

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Noodle Soup

Ogólnie źle się nakłada, jest tępy, pigment rozkłada się nierównomiernie na skórze i słabo kryje. Przez co szybciej też spływa i się ściera.
Z Vanilla Delight jest zupełnie inaczej, nie wiem, czy to sprawka pigmentu, czy kij wie czego. Może już za jasny i dlatego tak wybija mi na cerze?
Mam nawet zdjęcia zbliżenia na twarzy, to wrzucę - pierwszy Almond Milk i dla mnie tragedia, drugi Vanilla Delight i wygląda na cerze pięknie.

(różnica w kolorze nieważna, jedno robione przy świetlówce, która tak 'zażółca' mi zdjęcia, drugie dzienne)

O, cześć

Dzisiaj rozpakowałam paczuchę z próbkami Pixie (skorzystałam z -25%) i Almond Milk jest chyba idealny Zamówiłam Creamy Natural, Dune, Butter Cream i właśnie Almond Milk, nałożyłam sobie na szyję, wszystkie pozostałe się odznaczały mocno, a Almond Milk musiałam się mocno doszukiwać gdzie ja go w ogóle nałożyłam Nałożyłam sobie Butter na połowę twarzy i Almond na drugą połowę i jak na razie Almond wygląda pięknie Ale wiadomo jak to jest w warunkach domowych, jutro zrobię mu normalny test z normalnym trybem dnia (w biegu poza domem ), zobaczę jak się sprawdzi, jeśli będzie dobrze, to chyba skorzystam z tej promocji ponownie (da się 2 razy?) i zamówię pełnowymiarowe. Żałuję, że nie zamówiłam Vanilla Delight, choćby dla porównania

Wstawiam dzisiejsze zdjęcia, jeśli to komuś pomoże.
Jeżeli nieczytelne to od lewej: Creamy Natural, Dune, Butter Cream, Almond Milk

[quench]

Napisane przez Noodle Soup

Czyli to nie tylko moje spostrzeżenie, zupełnie jakby używało się dwóch różnych produktów. Trochę kiepsko, że różnica odcieni względem jakości jest tak drastyczna, bo nawet jak chciałoby się zmienić kolor, to nie ma pewności, czy właściwości są zachowane. Chciałabym teraz wziąć coś ciut jaśniejszego niż Vanilla Delight, ale jak są takie sprzeczności z formułą to znów musiałabym przetestować kilka próbek...

Mam identyczny problem i też nie wiem co zrobić...Poważnie zastanawiam się nad Vanilla - w sumie idzie lato i jakiś tam kolor złapię, więc może nie będzie tragedii... Dune i Butter Cream są dla mnie z kolei za ciepłe.
Ciekawe tylko, dlaczego poszczególne kolory mają odmienne właściwości?Skład jest przecież ten sam

[Noodle Soup]

Napisane przez quench

Mam identyczny problem i też nie wiem co zrobić...Poważnie zastanawiam się nad Vanilla - w sumie idzie lato i jakiś tam kolor złapię, więc może nie będzie tragedii... Dune i Butter Cream są dla mnie z kolei za ciepłe.
Ciekawe tylko, dlaczego poszczególne kolory mają odmienne właściwości?Skład jest przecież ten sam

Dlatego ja właśnie za pierwszym razem wybrałam Vanilla, mimo tego, że był ciut ciemniejszy, ale teraz odcina się już zbyt mocno. Gdyby nie ta zmiana właściwości przy odcieniu, to znalazłabym minerały idealne, a nie chce mi się bawić z colorblendami jak przy Annabelle.
Ech, zostały mi jeszcze do przetestowania nowe formuły Amilie Może do Pixie wrócę na lato, jak mnie słońce przypadkiem przypraży :P

[bigosowadama]

zdjęcia od lewej:
1 i 3 creamy natural, vanila delight, satin sand,almond milk, butter cream
2)creamy natural,vanila delight, satin sand,olive fair, golden fair, latte
(3 ostatnie amilie)
4 i 5creamy natural, vanila delight, satin sand, olive fair, golden fair, latte, almond, butter cream

[bigosowadama]

Napisane przez Noodle Soup

Dlatego ja właśnie za pierwszym razem wybrałam Vanilla, mimo tego, że był ciut ciemniejszy, ale teraz odcina się już zbyt mocno. Gdyby nie ta zmiana właściwości przy odcieniu, to znalazłabym minerały idealne, a nie chce mi się bawić z colorblendami jak przy Annabelle.
Ech, zostały mi jeszcze do przetestowania nowe formuły Amilie Może do Pixie wrócę na lato, jak mnie słońce przypadkiem przypraży :P

Rzeczywiście pine nut jest bardzo podobny do vanila delight.
Satin sand jest jaśniejszy od vanilli, nie jest też taki ziemisto oliwkowy jak vanilia.
W porównaniu do creamy natural to ten sam poziom, tylko creamy ma więcej zółtych tonów.
Może spróbuj creamy albo satin sand?
Swoją drogą almond milk bardzo ładnie wtopił się w szyję, boję się tylko czy na twarzy, która jest ciemniejsza nie zrobi trupka

[mamaAmelka]

Dostałam dziś przesyłkę z korektorem i próbkami
Korektor na pierwszy rzut oka wydaje się ciemny, ale dopiero jutro zrobię testy podoczne

[Mixiakova]

Rzeczywiście dość ciemnawo wygląda ten korektor... ciekawe jak Ci jutro wyjdzie jego test

[oktawi7]

Vanilla Delight okazał się większą porażką niż Alomnd Milk. Właściwie znikł z twarzy zaraz po nałożeniu. Wracam potulnie do Butter Cream.

[quench]

Napisane przez oktawi7

Vanilla Delight okazał się większą porażką niż Alomnd Milk. Właściwie znikł z twarzy zaraz po nałożeniu. Wracam potulnie do Butter Cream.

U mnie dzisiaj testy Dune. Nakładałam jak zawsze na mokro. Niby nie wyglądał źle, nawet jakoś się wtopił, ale w zależności od światła (?),miałam wrażenie, że skóra jest zbyt żółta. Trwałość okej; nie widzę różnicy między Vanilla a nim. No i przy Dune jeszcze wyraźniej widziałam, że podkład jest ślicznie satynowy.

[mamaAmelka]

Użyłam dziś korektora i jestem bardzo zadowolona z efektu Bałam się, że będzie ciemny, ale ładnie wtopił się w moją skórę, przykrył cienie pod oczami, a także naczynka na policzkach. Nie zakrył wszystkiego w 100%, ale wygląda bardzo naturalnie
Potestuję go jeszcze kilka dni i wyrobię sobie o nim pełne zdanie
Przeszkadza mi trochę grzebanie w nim paluchem, a boję się, że będzie zostawało sporo produktu na pędzelku ( za dużą pojemność to on nie ma).

[jestemann]

Napisane przez mamaAmelka

Użyłam dziś korektora i jestem bardzo zadowolona z efektu Bałam się, że będzie ciemny, ale ładnie wtopił się w moją skórę, przykrył cienie pod oczami, a także naczynka na policzkach. Nie zakrył wszystkiego w 100%, ale wygląda bardzo naturalnie
Potestuję go jeszcze kilka dni i wyrobię sobie o nim pełne zdanie
Przeszkadza mi trochę grzebanie w nim paluchem, a boję się, że będzie zostawało sporo produktu na pędzelku ( za dużą pojemność to on nie ma).

Tak jak pisałam wyżej... Też przeraziłam się na targach jak ciemny jest ten korektor. Podzieliłam się nawet tą uwagą z Paniami, które obsługiwały stoisko i chciałam już dać sobie spokój z zakupem. Ale po pomizianiu korektor jakby zmienił kolor i pod oczami wyglądał naprawdę super (nakładany był pędzelkiem).

[quench]

Dziewczyny, długo czekałyście na zaksięgowanie wpłaty za zakupy? Zamówiłam biga w środę i do tej pory nie dostałam informacji zwrotnej o realizacji zamówienia. Płaciłam przelewem.
Kiedy zamawiałam próbki tak samo płaciłam i na drugi dzień dostałam info o wysyłce.

[bigosowadama]

Jak zamawiałam wieczorem z tydzień temu, a następnego dnia płaciłam w payu to od zapłacenia do wpłynięcia na konto w payu minęło ok 6h. Potem dostałam już tylko maila, że zamówienie jest zrealizowane. Może napisz jeszcze dzisiaj do nich, szybko odpowiadają na maile.
Jeśli płaciłaś w payu to możesz sprawdzić czy przelew doszedł, powinni Tobie przesłać na maila wiadomość- możliwość śledzenia. Jeśli doszedł to, pewnie mają sporo zamówień, mimo wszystko napisz do nich.
Napisz co wyszło

[quench]

Napisane przez bigosowadama

Jak zamawiałam wieczorem z tydzień temu, a następnego dnia płaciłam w payu to od zapłacenia do wpłynięcia na konto w payu minęło ok 6h. Potem dostałam już tylko maila, że zamówienie jest zrealizowane. Może napisz jeszcze dzisiaj do nich, szybko odpowiadają na maile.
Jeśli płaciłaś w payu to możesz sprawdzić czy przelew doszedł, powinni Tobie przesłać na maila wiadomość- możliwość śledzenia. Jeśli doszedł to, pewnie mają sporo zamówień, mimo wszystko napisz do nich.
Napisz co wyszło

Juz sprawa sie wyjaśniła. Dostałam maila od Pixie ze w natłoku zamówień przegapili moje. Przesyłka wyjdzie w poniedziałek ale za to kurierem 48. W ramach przeprosin dołączyli mi korektor Nie powiem, to bardzo miłe z ich strony.

[jestemann]

Napisane przez quench

Juz sprawa sie wyjaśniła. Dostałam maila od Pixie ze w natłoku zamówień przegapili moje. Przesyłka wyjdzie w poniedziałek ale za to kurierem 48. W ramach przeprosin dołączyli mi korektor Nie powiem, to bardzo miłe z ich strony.

Brawo! To bardzo miłe A korektor jest super - dziś nie mogłam się napatrzeć na swoje oczy

[oktawi7]

Napisane przez jestemann

Brawo! To bardzo miłe A korektor jest super - dziś nie mogłam się napatrzeć na swoje oczy

A, że tak się spytam, masz duże cienie/sińce pod oczami? Ja niestety tak i szukam czegoś mocno kryjącego.

[jestemann]

Napisane przez oktawi7

A, że tak się spytam, masz duże cienie/sińce pod oczami? Ja niestety tak i szukam czegoś mocno kryjącego.

Sińców jako takich nie mam, ale mam głęboko osadzone oczy, duże cienie w wewnętrznym kąciku (skóra w tym miejscu jest szaro-brunatna i większość korektorów tylko to podkreślało), no i niebiesko-fioletowe żyłki... Także trochę do zakrycia jest.
Cienka warstwa Pixie wszystko przykryła i do tego pięknie rozświetliła oko - zrobiłam sobie pod okiem tzw. trójkącik - spojrzenie wyglądało bardzo świeżo

PS. Korektor mam od jakiś 8h i nadal wygląda naprawdę OK!

[oktawi7]

Napisane przez jestemann

Sińców jako takich nie mam, ale mam głęboko osadzone oczy, duże cienie w wewnętrznym kąciku (skóra w tym miejscu jest szaro-brunatna i większość korektorów tylko to podkreślało), no i niebiesko-fioletowe żyłki... Także trochę do zakrycia jest.
Cienka warstwa Pixie wszystko przykryła i do tego pięknie rozświetliła oko - zrobiłam sobie pod okiem tzw. trójkącik - spojrzenie wyglądało bardzo świeżo

PS. Korektor mam od jakiś 8h i nadal wygląda naprawdę OK!

Hm, a ja już zlożylam zamowienie i lekko się spłukałam. Mam ten zółty korektor z Amillie ale na te moje cienie to jednak za mało.

[jestemann]

Napisane przez oktawi7

Hm, a ja już zlożylam zamowienie i lekko się spłukałam. Mam ten zółty korektor z Amillie ale na te moje cienie to jednak za mało.

Ja mam próbkę tego żółtego korektora, ale używam go tylko do lekkiego przypudrowania powiek. Jakoś nie radził sobie solo pod oczami jako typowy korektor.