Kosmetyki M.A.C. cz.6

[kasiaj85]

Napisane przez KNK

ale mi chodziło o zmieszanie ich przed aplikacja żeby dały jeden kolor

aaa to też może być fajne
ja nałożyłam wszystkie trzy, na całą powiekę Aurorkę, na zewn, kącik i w załamanie Nebulę a Circą od wewnętrznego kącika roztarłam granicę i Aurorę pod łuk brwiowy ) boskie! super ze sobą współgrają

[najada_naj]

Miałam kępki rzes typu short tylko, ze 12 szt., nie wiem, jakiej firmy. Fajne, nie? Zdecydowanie muszę sobie zakupić zestaw i zacząć stosować nie tylko na wyjścia większe, dają b. naturalny, a zarazem twarzowy efekt.
Ja też choruję na Flamingo z Iris, czy ktoś razem ze mną zapoluje na nią?

Ja też dziś nosiłam Aurorę z Nebulą, a za radą Kamila dodałam jeszcze Roasted Chestnut (pigmak brązowy z drobinkami z zestawu Berry z G&I) odrobinę i bardzo byłam zadowolona z efektu.

[Vanth]

Napisane przez Corii

Vanth, to tak nie do końca, bo kusić to kusi quad i pomadka, ale nie aż tak, jak inne rzeczy z poprzedniej kolekcji Może gdybym miała kasy w brud to bym coś nabyła, a tak to hmmm.

Im dłużej się zastanawiam, tym bardziej żałuję, że quadu nie wzięłam - ale pigmenty zauroczyły zdecydowanie mocniej. Ale jeśli jakaś nadprogramowa gotówka sie pojawi - to kto wie...

Napisane przez dosiaq

Dzięki wybieram się właśnie jutro po kolejne cienie do mojej paletki i właśnie szukam ładnego, chłodnego fioletu.
A co powiecie o Copperplate (podoba mi się ten szaro-brąz)? Ładnie wygląda, dobrze się nim pracuje? Wole zapytać specjalistki o opinię bo nie chcę trafić na zonka . Ostatnio spodobał mi się w salonie Idol Eyes, kupiłam i żałuję bo okazało się, że praktycznie go nie widać. Może macie na niego jakieś sposoby?

A tak w ogóle to co możecie jeszcze polecić? Na razie mam quada Interior life, Idol Eyes, Shale, Satin Taupe, Deep Truth i Patina. Kusi mnie Club, ale trochę się go boję.-

Z ładnych, chłodnych fioletów poleciłabym Shale- choć nie jest to czysty fiolet, ale taki trudny do sprecyzowania kolor na pograniczu fioletu, chłodnego jasnego brązu i srebra (niektórzy twierdza, że po prostu bury ). I Crystal - opalizujące na fioletowo srebro.

Copperplate jest piękny, zarówno nałożony w załamaniu, jak i na całą powiekę i roztarty ku górze czymś jaśniejszym - ostatnio z różem z paletki Angelowej go łączyłam i Yoghurtem. I jak na mat - bardzo łatwy w obsłudze.

Club nie gryzie - można go aplikować tylko jako akcent kolorystyczny, ale fenomenalnie sprawdza się w roli głównej - nałożony na cała powiekę metodą wklepywania i powyżej roztarty (plus coś jasnego pod łuk brwiowy)- wówczas roztacza cały swój duochromatyczny urok

Napisane przez KNK

Mieszanka Nebuli i Aurory daje taki piekny kolor - zakochałem się

A w jakich proporcjach je ze sobą mieszasz? Ja odkryłam, że podczas blendowania Nebula na moich powiekach wpada w fioletowe tony - tym bardziej mnie urzekła!

[fraise26]

Nie wytrzymałam i kupiłam Aurorę, piękność!

[OlaM]

Napisane przez Corii

A ja się zauroczyłam Pink Freeze. Niby nic, niby taki blady rózyk, ale zmiksowany z niektórymi cieniami zmienia ich kolor, jak kameleon

Pink Freeze i Knight Divine to moje absolutnie pierwsze MAC'owe cienie . Pink Freeze używałam na początku bardzo namiętnie . Obecnie mam już trzeci wkład, ale przyznam, że teraz używam go trochę mniej - częściej sięgam po Seedy Pearl, choć one inne są.

Napisane przez najada_naj

Wrzucam obiecane zdjęcia z makijaży inspirowanych latami 20. Na oku siostry (fot. 3 i 5) są głównie Plum Dressing i Trax, z tego, co zapamiętałam. Na moich - wiem, że Shale, ale reszta wyleciała mi z głowy (może Autor dopowie?) Widzę, że niestety nie widać ich urody, kolory się zlewają w buraskowe plamy, w realu kolory były czyste, moje oko ciemniejsze. Kurczę, zdecydowanie potrzebuję czegoś więcej niż kamery cyfrowej, którą robiliśmy zdjęcia.

Najadko makijaż powalający . O oczyska masz cudne . Jak na żywo wyglądało to jeszcze lepiej, niż na fotkach, to normalnie

Napisane przez winyl

Czy możecie polecić sprawdzonego użytkownika na ebayu, który sprzedaje kosmetyki MAC? Uparłam się na tą kolekcję Iris i nie odpuszczę . A nie chciałabym kupić podróby ...

Ja rzeczy z Iris zamówiłam 31 grudnia od sprzedawcy dealweek - ale pierwszy raz zamawiam od niego, więc dopiero okaże się czy jest wiarygodny i solidny . Też liczę na to, że kolekcja za świeża na podróby .

[Lynn]

Cześć dziewczyny Jestem zupełną swieżynką jesli chodzi o MAC i stąd potrzebuję Waszej rady. Chciałabym kupić rozświetlacz Mineral Skinfinish. W ostatni weekend byłam w krakowskim Macu, ale niestety nie mieli kosmetyku. Niestety do sklepu mam daleko, mieszkam w zupełnie innym miejscu i nie mam możliwości pojechania za jakiś czas do Krakowa. Czy wiecie może gdzie jeszcze można dostać ten kosmetyk?

[OlaM]

Napisane przez Lynn

Cześć dziewczyny Jestem zupełną swieżynką jesli chodzi o MAC i stąd potrzebuję Waszej rady. Chciałabym kupić rozświetlacz Mineral Skinfinish. W ostatni weekend byłam w krakowskim Macu, ale niestety nie mieli kosmetyku. Niestety do sklepu mam daleko, mieszkam w zupełnie innym miejscu i nie mam możliwości pojechania za jakiś czas do Krakowa. Czy wiecie może gdzie jeszcze można dostać ten kosmetyk?

Poza firmowymi stoiskami MAC'a (w niezbyt imponującej liczbie w naszym kraju ) w sklepach stacjonarnych na terenie PL produktów MAC'a nie uświadczysz. Pozostają sklepy internetowe, allegro i ebay, ale z tym to ostrożnie, bo podróby grasują w zatrważającym rozmiarze .

Btw - na Temptalii quad Interior Life jest na liście najgorszych produktów roku 2011 . Co gorsza lista MAC'owych "niewypałów" ubiegłego roku ma jeszcze trzy inne pozycje .

[klaudens]

czy paletki cieni z maca które chodzą na allegro są oryginalne?

[Corii]

Napisane przez OlaM

Btw - na Temptalii quad Interior Life jest na liście najgorszych produktów roku 2011 .

Przez co wcale nie stał się dla mnie mniej pociagający

[dosiaq]

Hhmmm ciekawe dlaczego Interior Life ma takie słabe opinie? mnie tam się podoba, ale rzeczywiście trzeba lubić takie szarości.
Widzę, że MAC w Krk jest strasznie słabo zaopatrzony, byłam dziś i 2 rzeczy nie udało mi się kupić bo brak, a dostawa za ok 10dni

Fioletu żadnego nie wybrałam bo nic mnie nie zachwyciło ;( albo za jasne, albo za bordowe. Wzięłam za to Knight Divine i Vex. Czekam na Copperlate i mam nadzieję, że wkrótce pojawi się jakiś ładny fiolet

A miałyście ten nowy tusz False Lashes? Skusiłam się na niego i mam nadzieję, że nie będę żałować

[Kajol]

Napisane przez najada_naj

Wrzucam obiecane zdjęcia z makijaży inspirowanych latami 20. Na oku siostry (fot. 3 i 5) są głównie Plum Dressing i Trax, z tego, co zapamiętałam. Na moich - wiem, że Shale, ale reszta wyleciała mi z głowy (może Autor dopowie?) Widzę, że niestety nie widać ich urody, kolory się zlewają w buraskowe plamy, w realu kolory były czyste, moje oko ciemniejsze. Kurczę, zdecydowanie potrzebuję czegoś więcej niż kamery cyfrowej, którą robiliśmy zdjęcia.

Świetne I super kreska Najada - co to było? A siostra ma brązowe oczy? (bo na moim monitorze wpadają w zieleń) Mam już od dawna ochotę wypróbować takie połączenie, ale się boję

[winyl]

Napisane przez OlaM

Pink Freeze i Knight Divine to moje absolutnie pierwsze MAC'owe cienie . Pink Freeze używałam na początku bardzo namiętnie . Obecnie mam już trzeci wkład, ale przyznam, że teraz używam go trochę mniej - częściej sięgam po Seedy Pearl, choć one inne są.


Najadko makijaż powalający . O oczyska masz cudne . Jak na żywo wyglądało to jeszcze lepiej, niż na fotkach, to normalnie


Ja rzeczy z Iris zamówiłam 31 grudnia od sprzedawcy dealweek - ale pierwszy raz zamawiam od niego, więc dopiero okaże się czy jest wiarygodny i solidny . Też liczę na to, że kolekcja za świeża na podróby .

Nie wiem czy wytrzymam, czy nie kupię wcześniej, ale mogłabyś dać znać jak przyjdą do Ciebie te rzeczy? Byłabym wdzięczna .

[Lynn]

Napisane przez OlaM

Poza firmowymi stoiskami MAC'a (w niezbyt imponującej liczbie w naszym kraju ) w sklepach stacjonarnych na terenie PL produktów MAC'a nie uświadczysz. Pozostają sklepy internetowe, allegro i ebay, ale z tym to ostrożnie, bo podróby grasują w zatrważającym rozmiarze .

Dziękuję bardzo za odpowiedź No cóż, pozostaje mi jednak wycieczka do Krka za jakiś czas, bo na allegro to jednak się boję, bo zupełnie nie rozpoznaję podróbek Maca

[Corii]

Napisane przez dosiaq

Hhmmm ciekawe dlaczego Interior Life ma takie słabe opinie? mnie tam się podoba, ale rzeczywiście trzeba lubić takie szarości.
Widzę, że MAC w Krk jest strasznie słabo zaopatrzony, byłam dziś i 2 rzeczy nie udało mi się kupić bo brak, a dostawa za ok 10dni

A miałyście ten nowy tusz False Lashes? Skusiłam się na niego i mam nadzieję, że nie będę żałować

W krakowskim macu zawsze tak jest, ze czegoś nie ma i się słyszy, ze będzie dostawa. Wnerwiające, bo w wawce jakoś nie brakuje.

Interior ma słabe oceny, bo pigmentacja dwóch cieni jest lipna, najgorzej tego jasnego. No i reszta też nie jest najwyższych lotów, jak na maca, stąd takie opinie. Ale co kto lubi

Miałam False Lashes i po paru użyciach szybko zbyłam na wymiankowym. Nie poszedł mi. Już wolę MAC-owy Zoom Fast Blask Lash - o niebo lepszy efekt.

[dosiaq]

Napisane przez Corii

W krakowskim macu zawsze tak jest, ze czegoś nie ma i się słyszy, ze będzie dostawa. Wnerwiające, bo w wawce jakoś nie brakuje.

Interior ma słabe oceny, bo pigmentacja dwóch cieni jest lipna, najgorzej tego jasnego. No i reszta też nie jest najwyższych lotów, jak na maca, stąd takie opinie. Ale co kto lubi

Miałam False Lashes i po paru użyciach szybko zbyłam na wymiankowym. Nie poszedł mi. Już wolę MAC-owy Zoom Fast Blask Lash - o niebo lepszy efekt.

Może jeszcze mam za małe doświadczenie z MAC-iem i dlatego nie potępiam tego quada
A co do Falses Lashes to zobaczymy czy się sprawdzi

[indywidumm]

Byłam dziś w Macu i niestety pigmenty nieprzypadły mi do gustu, zastanawiam się na Aurorą i coś mi się wydaje że po nią polecę. (ps. może chce ktoś jeszcze 1/3 Aurory)

Skusiłam się jednak na Azelea Blossom, na początku byłam obojętna, chciałam kupić jakiś różowy róż i dziewczyny z Mac doradziły mi właśnie Azele'e - wymalowały mnie nią i kurcze nie mogłam się oprzeć. Super podbija brązowe oczko. Cud miód

[nieshya]

Napisane przez fraise26

Nie wytrzymałam i kupiłam Aurorę, piękność!

Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale nie byłyśmy przypadkiem umówione na rozbiórkę tego cuda ,hmmmm??

[najada_naj]

Wróciłam z makijażu Daphne i macania osobistego kolekcji, ufff.
Po kolei:
1/ Quad - wg mnie i zaprzyjaźnionej macówki, która naprawdę próbowała mnie i siebie przekonać, że jest fajny okazał się jednak TRAGICZNY - dwa cienie są generalnie niewidzialne całkowicie, a szaraki wychodzą jako bure, nierówno napigmentowane plamy. To jest zdecydowanie najgorszy produkt Maca, jaki kiedykolwiek testowałam. Próbowałyśmy zeswatchować czwórkę palcami, różnymi pędzlami i efekt za każdym razem był tak samo mizerny. O cieniach Chanel mówi się często, że są słabo napigmentowane - ale przy tych to one wymiatają normalnie. Jak dla mnie - kit roku.
2. Azalea Blossom - swatch na ręce również mi się nie udał, uparłam się jednak na przetestowanie w makijażu, bo taki śliczny jest w opakowaniu. Efekt na policzkach jest jak po subtelnym Beauty Powderze, daje taki leciuteńki, świeżoróżowy poblask, w zimnym świetle jarzeniówek w Macu ledwo widoczny. Ponieważ nie cenię takiego słabiuuuuteńkiego efektu, również zrezygnowałam, dla mnie róz musi mieć możliwość stopniowania, ale jednak coś robić.
3. Narciussus - polecam, wzięłam i zamierzam nosić, na ustach wygląda znacznie przyjaźniej, niż w opakowaniu, robi się taki jagodowy czy borówkowy, ale nie zimny, raczej jak usta po spożyciu pierogów z jagodami W każdym razie to mój pierwszy, ładniutki fiolet na ustach, który IMHO nikomu krzywdy nie zrobi, a ciekawy jest.
4. Pigmenty mam wszystkie 3. i uważam, że to najlepsze, co jest w tej kolekcji. Mój faworyt to Nebula, wyrazista, drapieżna, tajemnicza, fajnie się łączy z wieloma kolorami.
5. Makijaż - postaram się wrzucić oko wieczorem (jak znajdę kabelek od kamery). Poprosiłam o połączenie Nebuli i Old Gold, użyto jeszcze trochę Naked i kredkę Cofee oraz ten nowy tusz False Lashes. Tusz ok., ale znam wiele znacznie lepszych, ładnie wygląda tubka A oko, hmmm..... Nie jestem przekonana, czy to twarzowy mejkap jest, choć niewątpliwie interesujący. Mam ciemną, grubą krechę na dolnej powiece i drugą, niełączącą się z nią na górnej. Old Gold w świetle macowym wydawał mi się brzydko żółty, dopiero w domu widzę, że lśni duochromowo, tak jak miał lśnić. Ogólnie trochę wyglądam jak jaszczura w barwach wojennych i mogę przestraszyć Oj, nie mam ja szczęścia do macowych makijaży.

[basiao84]

Napisane przez nieshya

Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale nie byłyśmy przypadkiem umówione na rozbiórkę tego cuda ,hmmmm??

I ja, i ja!

[agniecha4791]

....Się trochę pogubiłam.........
Czy może ktoś jeszcze "rozbiera" pigmenty?

[fraise26]

Napisane przez nieshya

Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale nie byłyśmy przypadkiem umówione na rozbiórkę tego cuda ,hmmmm??

Napisane przez basiao84

I ja, i ja!

Byłyśmy! Za godzinę wyślę do Was PW z informacjami co i jak

[basiao84]

Napisane przez fraise26

Byłyśmy! Za godzinę wyślę do Was PW z informacjami co i jak

Ekstra

[najada_naj]

Napisane przez Kajol

Świetne I super kreska Najada - co to było? A siostra ma brązowe oczy? (bo na moim monitorze wpadają w zieleń) Mam już od dawna ochotę wypróbować takie połączenie, ale się boję

Dzięki. Widziałam tylko, że to liner w pisaczku był, nie zdążyłam spytać Kamila, jaki. Rzadki dosyć, skubaniec, bo musiałam trzymać oczy zamknięte, żeby wysechł porządnie . Ale warto było, nigdy nie miałam chyba takiej bajeranckiej i odważnej kreski.
Siostra ma oczy piwne, czyli miks brązu, złota i zieleni. Fiolety to jej ckolor, świetnie podkreślały oczy, i to były te fiolety trudniejsze jakby, bo wpadające w ciepłe bordo. Nie ma co się bać, ja też mam ochotę jutro sięgnąć po Trax i jakiś szalony burgund.
Wrzucam obiecane zdjęcia z makijażu pigmakami zrobionego w Macu, napiszcie szczerze, jak Wam się podoba, bo ja już sama nie wiem. Teraz na fotkach znów mi się Old Gold z Nebulą bardziej podoba, niż w realu. Ale Nebula zrobiła się z Oldem zielonkawa, a z Aurorą to raczej szary brąz przecież.

[Corii]

Napisane przez najada_naj

Wrzucam obiecane zdjęcia z makijażu pigmakami zrobionego w Macu, napiszcie szczerze, jak Wam się podoba, bo ja już sama nie wiem. Teraz na fotkach znów mi się Old Gold z Nebulą bardziej podoba, niż w realu. Ale Nebula zrobiła się z Oldem zielonkawa, a z Aurorą to raczej szary brąz przecież.

Nie wiem na ile na żywo kolory są nieco inne, ale na zdjęciu tak sobie mi podchodzi ten miks.
Ja Ci powiem, ze Twój Sylwestrowy makijaż - o to była bomba i wyglądał pięknie Ten z maca się do niego nijak nie umywa. Być może jestem niesprawiedliwa, ale takie moje odczucie

[margo_86]

Napisane przez indywidumm

Byłam dziś w Macu i niestety pigmenty nieprzypadły mi do gustu, zastanawiam się na Aurorą i coś mi się wydaje że po nią polecę. (ps. może chce ktoś jeszcze 1/3 Aurory)

Dziewczyny, czy ta kolekcja jest już "normalnie" dostępna? cały czas mi się wydawało że oficjalnie wchodzi 6.01, a widzę że już wiele z Was coś kupiło.... pytam bo nie wiem czy muszę się spieszyć i lecieć jutro na zakupy

a tak w innym temacie to na ebayu kupiłam scultping powder i to chyba jeden z moich lepszych zakupów z MACa, niesamowicie się nim konturuje

[basiao84]

Napisane przez Corii

Nie wiem na ile na żywo kolory są nieco inne, ale na zdjęciu tak sobie mi podchodzi ten miks.
Ja Ci powiem, ze Twój Sylwestrowy makijaż - o to była bomba i wyglądał pięknie Ten z maca się do niego nijak nie umywa. Być może jestem niesprawiedliwa, ale takie moje odczucie

Podzielam zdanie Corii, też wolę sylwestrowy!
Faktycznie, trochę zielonkawa ta Nebula na dzisiejszym zdjęciu jest.

[najada_naj]

No właśnie ja też tak myślę i na pytanie makijażysty, czy mi się podoba, powiedzialam tylko: Ciekawie, ciekawie... No chyba się stropił nieco
Ale to pewnie moja wina, bo sama sobie wybrałam te dwa pigmenty, głuptak jeden. Trzeba było poprosić o same pigmenty z Daphne i pewnie ładniej by wyszło.

[OlaM]

Napisane przez Corii

Przez co wcale nie stał się dla mnie mniej pociagający

Dla mnie też nie

Napisane przez dosiaq

Fioletu żadnego nie wybrałam bo nic mnie nie zachwyciło ;( albo za jasne, albo za bordowe. Wzięłam za to Knight Divine i Vex. Czekam na Copperlate i mam nadzieję, że wkrótce pojawi się jakiś ładny fiolet

Ciekawa jestem jak Ci przypadną do gustu te cienie - ja je baaardzo lubię .

Napisane przez winyl

Nie wiem czy wytrzymam, czy nie kupię wcześniej, ale mogłabyś dać znać jak przyjdą do Ciebie te rzeczy? Byłabym wdzięczna .

Pewnie, jak dotrą, to zdam relację - mam nadzieję, że nie będę musiała długo czekać .

Napisane przez najada_naj

Wróciłam z makijażu Daphne i macania osobistego kolekcji, ufff.
Po kolei:
1/ Quad - wg mnie i zaprzyjaźnionej macówki, która naprawdę próbowała mnie i siebie przekonać, że jest fajny okazał się jednak TRAGICZNY - dwa cienie są generalnie niewidzialne całkowicie, a szaraki wychodzą jako bure, nierówno napigmentowane plamy. To jest zdecydowanie najgorszy produkt Maca, jaki kiedykolwiek testowałam. Próbowałyśmy zeswatchować czwórkę palcami, różnymi pędzlami i efekt za każdym razem był tak samo mizerny. O cieniach Chanel mówi się często, że są słabo napigmentowane - ale przy tych to one wymiatają normalnie. Jak dla mnie - kit roku.
2. Azalea Blossom - swatch na ręce również mi się nie udał, uparłam się jednak na przetestowanie w makijażu, bo taki śliczny jest w opakowaniu. Efekt na policzkach jest jak po subtelnym Beauty Powderze, daje taki leciuteńki, świeżoróżowy poblask, w zimnym świetle jarzeniówek w Macu ledwo widoczny. Ponieważ nie cenię takiego słabiuuuuteńkiego efektu, również zrezygnowałam, dla mnie róz musi mieć możliwość stopniowania, ale jednak coś robić.
3. Narciussus - polecam, wzięłam i zamierzam nosić, na ustach wygląda znacznie przyjaźniej, niż w opakowaniu, robi się taki jagodowy czy borówkowy, ale nie zimny, raczej jak usta po spożyciu pierogów z jagodami W każdym razie to mój pierwszy, ładniutki fiolet na ustach, który IMHO nikomu krzywdy nie zrobi, a ciekawy jest.
4. Pigmenty mam wszystkie 3. i uważam, że to najlepsze, co jest w tej kolekcji. Mój faworyt to Nebula, wyrazista, drapieżna, tajemnicza, fajnie się łączy z wieloma kolorami.
5. Makijaż - postaram się wrzucić oko wieczorem (jak znajdę kabelek od kamery). Poprosiłam o połączenie Nebuli i Old Gold, użyto jeszcze trochę Naked i kredkę Cofee oraz ten nowy tusz False Lashes. Tusz ok., ale znam wiele znacznie lepszych, ładnie wygląda tubka A oko, hmmm..... Nie jestem przekonana, czy to twarzowy mejkap jest, choć niewątpliwie interesujący. Mam ciemną, grubą krechę na dolnej powiece i drugą, niełączącą się z nią na górnej. Old Gold w świetle macowym wydawał mi się brzydko żółty, dopiero w domu widzę, że lśni duochromowo, tak jak miał lśnić. Ogólnie trochę wyglądam jak jaszczura w barwach wojennych i mogę przestraszyć Oj, nie mam ja szczęścia do macowych makijaży.

Po Twojej relacji to tak: - błyszczol kusi, z Interior Life znów lekkie ostudzenie zapału, ale jeszcze nie tak do końca , pigmenty po raz kolejny chwalone, ale na pewno odpuszczam, bo nie moje odcienie no i nie jestem "pigmentowa", a z Azalea to mimo wszystko jestem zdziwiona, bo moje egzemplarze Azalea z kolekcji Spring Colour Forecast wcale nie są tak słabo widoczne - przy "cięższej ręce"to i lekką matrioszkę można sobie zafundować .

Napisane przez najada_naj

Wrzucam obiecane zdjęcia z makijażu pigmakami zrobionego w Macu, napiszcie szczerze, jak Wam się podoba, bo ja już sama nie wiem. Teraz na fotkach znów mi się Old Gold z Nebulą bardziej podoba, niż w realu. Ale Nebula zrobiła się z Oldem zielonkawa, a z Aurorą to raczej szary brąz przecież.

Powiem tak: makijaż jest piękny -ciekawy i niebanalny - taka jest moja szczera opinia. Poza tym uważam, że po prostu bardzo Ci pasuje i jest twarzowy, choć może faktycznie sylwestrowa wersja robi ciut większe wrażenie .

[Corii]

Napisane przez najada_naj

No właśnie ja też tak myślę i na pytanie makijażysty, czy mi się podoba, powiedzialam tylko: Ciekawie, ciekawie... No chyba się stropił nieco
Ale to pewnie moja wina, bo sama sobie wybrałam te dwa pigmenty, głuptak jeden. Trzeba było poprosić o same pigmenty z Daphne i pewnie ładniej by wyszło.

Jak w macu mnie umalują i mi się nei podoba, to ja mówię od razu, że nie podoba mi się i tyle
Chociaż dawno nie byłam na malowanku, no ale ostanio z zaskoczenia, więc nie miałam nawet jak się wcześniej umówić

Faktem jednak jest tez, że jeszcze nikt nigdy mnie tam nie umalował tak, żebym sie zachwyciła bezwarunkowo i do końca

[dosiaq]

Czy któraś z Was próbowała może rozebrać quada, tak żeby przełożyć cienie do paletki 15-stki? Pani w MAC'u powiedziała mi dziś, że się nie da. Kusi mnie żeby spróbować, ale nie chciałabym zepsuć wkładów