Na czym - dzieciowym - oszczędzacie? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-07-31, 07:23   #61
passionfruit
Zakorzenienie
 
Avatar passionfruit
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35604945]
Czyli chyba tak strasznie tam nie jest P[/QUOTE]

Jak by było strasznie to ludzie by tam nie wyjeżdżali i nie zostawali
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
passionfruit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 08:10   #62
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
A u nas wychodzą z założenia, że Polak byle co kupi, byle ładnie opakowane, z misiem na pudełku i dla dzieci.

Dziwie sie w sumie, tyle ludzi narzeka na brak pieniędzy, a kupuje tak drogie słoiczki. Te obiadki po 5, 6 zł są, codziennie to dawać plus jakieś deserki itd...
no szokers jakieś te ceny.
Jeszcze takim maluchom jak moje to mo zna kupic..1 słoik na 3 dni na początku styka- nie chce się gotować samej marchewki Ale już takim rocznikom kupować spaghetti z kurczakiem to normalnie głupota pierwsza klasa.
Co za problem zrobić sos pomidorowy z mięsem- 10 min roboty.
I na 3 dni to za 10 zł będzie.
Ale kij tam z kasa- na bank teraz lepiej ze świeżego pomidora sos zrobić niż taki ze słoja dawać.

---------------
A co do oszczędzania- ja nie oszczędzam bo nie umiem- na niczym niestety
Jak kupuję coś taniej to tylko dlatego że bardziej mi się podoba lub uważam że tak będzie lepiej dla dziecka - nie dlatego że tańsze.

Używam Pampersów bo wiedzę ogromną różnicę w porównaniu do Dady, nie patrzę ile kosztuje słoik tylko jaki ma skład, ubranka kupuję tylko nowe (ale kożystam z wyprzedaży) , ah no i kupuję oilan do kąpieli a nie Emolium Bo uważam że nie ma sensu na Emolium wydawać- ale jakby trzeba było to bym kupiła

Zabawek nie kupuję bo nie dam dziecku świecącego , brzydkiego plastiku do zabawy. Na szczeście znajomi są eko, tudzież mają artystyczne dusze więc Mała dostała dużo handmadowych pluszaków
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 08:19   #63
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

wg mnie pampersy kupione w promocji są w takiej samej cenie jak dady czy inne takie, a ja nie toleruję żadnych innych pieluszek niż pampki i huggiesy. Zresztą nie chcę oszczędzać na czymś z czym skóra mojego dziecka ma kontakt non stop. Dlatego też nie używam jakiegoś szitu do mycia ciałka i proszku do prania, teraz to się trochę zmienia, bo już jest starsza i ciałko mniej wrażliwe, a zapachy i kolorki płynów do kąpieli kuszą

a oszczędzam na zabawkach, bo praktycznie ich nie kupuję mała i tak nie lubi zabawek.
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 08:19   #64
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Tyle, że nie poradzisz - dzieci po prostu czasem lubią świecący plastik Dla mnie przesada w żadną stronę nie jest dobra, czyli ani Twoja postawa, ani same plastiki.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 08:34   #65
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość

---------------


Używam Pampersów bo wiedzę ogromną różnicę w porównaniu do Dady, nie patrzę ile kosztuje słoik tylko jaki ma skład, ubranka kupuję tylko nowe (ale kożystam z wyprzedaży) , ah no i kupuję oilan do kąpieli a nie Emolium Bo uważam że nie ma sensu na Emolium wydawać- ale jakby trzeba było to bym kupiła
ja kiedyś kupiłam Oillan i nie ma dla mnie porównania z emolium, zresztą nie pierwszy raz wyszłam wtedy na oszczędzaniu jak "zabłocki na mydle". Jest takie powiedzenie, że skąpy 2 razy traci i to jest prawda. Co innego oczywiście, kiedy ktoś jest zmuszony do oszczędzania, to wtedy jasne, że jest to konieczność. Ale czasami ludzie kupują dzieciom na przykład jakieś chore drogie zabawki, które dziecku do niczego są niepotrzebne, a oszczedzają na jedzeniu lub innych podstawowych produktach.
no, a zapach emolium zawsze będzie mi się już kojarzył z moim niemowlaczkiem i za to go kocham

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35605680]Tyle, że nie poradzisz - dzieci po prostu czasem lubią świecący plastik Dla mnie przesada w żadną stronę nie jest dobra, czyli ani Twoja postawa, ani same plastiki.[/QUOTE]

moja postawa, czyli mycie ciała dziecka odpowiednimi do tego produktami? wiesz, moja córka od początku miała bardzo wrażliwą skórę, w szpitalu po pierwszym myciu hippem był ogień po prostu. Wtedy panie położne poleciły mi emolium i tym do niedawna myłam, czasem ciągle myję. Całe pierwsze półrocze życia musiałam prać ciuszki dziecka w płatkach mydlanych. Więc to nie tyle postawa, co konieczność dbania o wrażliwą skórkę.
Poza tym, myślę, że moje dziecko nie ma jeszcze póki co, aż tak dużego wpływu na to co jej kupuję, nie robi awantur w sklepie, jak chce kupić jakiś szit, to wystarczy jej przetłumaczyć, że to jest jej niepotrzebne i zaproponować coś innego i jest ok. Myślę, że ten okres dopiero nadejdzie i na pewno nie będę z tym walczyć

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35605680]Tyle, że nie poradzisz - dzieci po prostu czasem lubią świecący plastik Dla mnie przesada w żadną stronę nie jest dobra, czyli ani Twoja postawa, ani same plastiki.[/QUOTE]

chyba się właśnie kapnęłam, że ten komentarz nie był do mojego postu na swoją obronę: pod nim się pojawił
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 08:35   #66
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

No nie do twojego
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 08:41   #67
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35605680]Tyle, że nie poradzisz - dzieci po prostu czasem lubią świecący plastik Dla mnie przesada w żadną stronę nie jest dobra, czyli ani Twoja postawa, ani same plastiki.[/QUOTE]

ano lubią,nad czym okrutnie ubolewam

Wolałabym ,zeby młoda miała takie zabawki,jakie mnie się podobają,ale to JEJ zabawki,więc... Platsiko-fantastiko kombajnów nie ma i nie kupię,bo nie widzę w tym sensu,ale bywają fajne plastikowe zabawki (ten domek kidieland to jest hit wszechczasów ) ,ogolnie -dla mnie-ważne jest to,zeby zabawki były sensowne i jednak estetyczne ,czyli, np.http://allegro.pl/edukacyjna-zabawka...529574183.html takiego czegosia nie kupię

ogolnie opis ze słowem "interaktywna " działa na mnie zniechęcająco
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-31, 08:55   #68
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość
ja kiedyś kupiłam Oillan i nie ma dla mnie porównania z emolium, zresztą nie pierwszy raz wyszłam wtedy na oszczędzaniu jak "zabłocki na mydle". Jest takie powiedzenie, że skąpy 2 razy traci i to jest prawda. Co innego oczywiście, kiedy ktoś jest zmuszony do oszczędzania, to wtedy jasne, że jest to konieczność. Ale czasami ludzie kupują dzieciom na przykład jakieś chore drogie zabawki, które dziecku do niczego są niepotrzebne, a oszczedzają na jedzeniu lub innych podstawowych produktach.
no, a zapach emolium zawsze będzie mi się już kojarzył z moim niemowlaczkiem i za to go kocham
a ja serio nie widzę różnicy między emolium a olianem
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35605680]Tyle, że nie poradzisz - dzieci po prostu czasem lubią świecący plastik Dla mnie przesada w żadną stronę nie jest dobra, czyli ani Twoja postawa, ani same plastiki.[/QUOTE]

Na razie poradzę- nie kupię bo Młoda nie umie się jeszcze domagać. Jak się zacznie domagać to kupię bo co poradzę- nie zabronię przecież.
Chodzi mi o to że ostatnio poszłam do Smyka z zamysłem kupna czegoś interaktywnego ..spędziłam godzinę na naciskaniu przycisków i wyszłam z książeczkami. Póki co nie umiem się złamać żeby kupić taki wrzeszczący badziew.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 09:20   #69
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

To obejrzyj sobie to:

http://www.kiddieland.pl/index.php?d=produkt&id=38

Jedna z ciekawszych zabawek, jakie oglądałam, macałam, a na punkcie tychżemam świra zresztą na forum polecam jak głupia ten domek i się podoba
Odgłoslanej wody, spuszczanej wody, chrapania, śmiechu dziecka, gotowania, pralka pierze - naprawdę fajna rzecz,wsuime 30 dźwięków. Córana roczek dostała, do teaz się lubi bawić a leci jej 27miesiąc
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 09:25   #70
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35606889]To obejrzyj sobie to:

http://www.kiddieland.pl/index.php?d=produkt&id=38

Jedna z ciekawszych zabawek, jakie oglądałam, macałam, a na punkcie tychżemam świra zresztą na forum polecam jak głupia ten domek i się podoba
Odgłoslanej wody, spuszczanej wody, chrapania, śmiechu dziecka, gotowania, pralka pierze - naprawdę fajna rzecz,wsuime 30 dźwięków. Córana roczek dostała, do teaz się lubi bawić a leci jej 27miesiąc [/QUOTE]



się podpisuję

hit hitów, młoda go uwielbia,odkrywa ciagle coś nowego odgłosy nie są drazniące
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 09:29   #71
elektrokot
Wtajemniczenie
 
Avatar elektrokot
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: miasto nad Wisłą
Wiadomości: 2 019
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Jak dotychczas to zdecydowanie na ubrankach-dostajemy mnostwo prezentow i nawet nie mialam okazji ,by kupowac cokolwiek poza czapkami
__________________
Fragrantica
elektrokot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-31, 09:31   #72
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35604945]No to wyjaśnij mi jedno

Kuzynka niedawno z UK wróciła, zarabiała miesięcznie na rękę 1000-1200 funtów. Mąż nieco mniej, 800-900. Wynajmowali SAMI dom. I rozbroiła mnie totalnie: wiesz, ja nie odkładałam - samo zostawało po prostu, nigdy nie było tak, bym martwiła się, że nie starczy.

Pieniążków przywieźli tyle, że z palcem w tyłku kupili mieszkanie i urządzili je.

Czyli chyba tak strasznie tam nie jest Pewnie, nie każdy tak ma, ale nie wierzę, że życie tam jest taksamo żenujące, jak tu.[/QUOTE]

Bardzo mnie zdziwilo,ze mozna odlozyc na mieszkanie z takich wyplat jak podalas.Ja nie narzekam na swoja sytuacje w Anglii,bo jest o wiele lepsza niz w Polsce,ale jest to poprostu normalne zycie.Moge odlozyc na laptopa czy lodowke,ale na mieszkanie na pewno nie.Znam pare,ktora w rok zaoszczedzila 20 tysiecy funtow,ale pracowali calymi dniami,bez wolnego,brali wszystkie nadgodziny i zyli na najtanszych zupkach chinskich za 15p i praktycznie niejadalnych chlebie za 40p
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 09:45   #73
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Ale ja nie napisałam ile oni tam byli W sumie 7 lat.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 10:25   #74
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35606889]To obejrzyj sobie to:

http://www.kiddieland.pl/index.php?d=produkt&id=38

Jedna z ciekawszych zabawek, jakie oglądałam, macałam, a na punkcie tychżemam świra zresztą na forum polecam jak głupia ten domek i się podoba
Odgłoslanej wody, spuszczanej wody, chrapania, śmiechu dziecka, gotowania, pralka pierze - naprawdę fajna rzecz,wsuime 30 dźwięków. Córana roczek dostała, do teaz się lubi bawić a leci jej 27miesiąc [QUOTE]
Szaja, piękne dzięki,już wiem co kupię Julci na pierwsze urodzinki
A powiedz, duże to jest?
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 10:28   #75
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Nie, bo ja wiem? szerokość jakieś 30cm, wysokość 20-25, głębokość max. 20cm. WYgodna rączka do noszenia na górze też jest.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 11:58   #76
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Nie wiem jak moje dziecko ale ... JA chę to mieć!

Apropo Oilan a Emolium i tu i tu parafina, ble . Jak ktoś pisze że nie będzie dziecku szitu kupował do jedzenia i bawienia to nie wiem po co mu kupuje kosmetyki z parafiną w składzie :-/
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 12:09   #77
passionfruit
Zakorzenienie
 
Avatar passionfruit
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość

Zabawek nie kupuję bo nie dam dziecku świecącego , brzydkiego plastiku do zabawy. Na szczeście znajomi są eko, tudzież mają artystyczne dusze więc Mała dostała dużo handmadowych pluszaków
Ja natomiast mam zupełnie odwrotne zdanie odnośnie pluszaków. Jak tylko je widzę to mnie szlag trafia. Wszystkie praktycznie (poza jednym ukochanym tygrysem) wyniosłam do piwnicy. Dla mnie pluszaki to siedlisko kurzu i roztoczy.
Nie lubię też plastikowych zabawek, ale z dwojga złego...
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
passionfruit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 12:23   #78
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35604945]No to wyjaśnij mi jedno

Kuzynka niedawno z UK wróciła, zarabiała miesięcznie na rękę 1000-1200 funtów. Mąż nieco mniej, 800-900. Wynajmowali SAMI dom. I rozbroiła mnie totalnie: wiesz, ja nie odkładałam - samo zostawało po prostu, nigdy nie było tak, bym martwiła się, że nie starczy.

Pieniążków przywieźli tyle, że z palcem w tyłku kupili mieszkanie i urządzili je.

Czyli chyba tak strasznie tam nie jest Pewnie, nie każdy tak ma, ale nie wierzę, że życie tam jest taksamo żenujące, jak tu.[/QUOTE]
Kochana jak ja bym na reke brala 1000-1200 to bym nie narzekala tylko, ze tutaj takie zarobki to nie jest standardowa pensja. Z tego faktycznie mozna odlozyc. Ja tyle zarabialam ale tylko przez trzy miesiace robiac nadgodziny. Sek w tym, ze nawet z tego nie zaoszczedzilam bo przyjechalam tu bez grosza i musialam oddac to, co pozyczylam.

I tak zycie tu jest dla niektorych tak samo zenujace jak w PL. Jest po prostu normalnie. Bo zrozum, ze i w UK i w PL sa ludzie, ktorzy zarabiaja mniej i ludzie, ktorzy zarabiaja wiecej. A ceny dajmy na to jedzenia ida strasznie w gore tylko pensje prawie, ze w miejscu stoja a wlasciwie, to stoja w miejscu po za coroczna ustawowa podwyzka o kilka pensow.
Tylko, ze te kilka pensow nie wyrownuje podwyzek jedzenia i energii.

W PL masz jeszcze taki komfort, ze mozesz zamieszkac w dzielnicy gdzie sa tansze mieszkania w razie kryzysu a tu nie bo jak pojdziesz na tania dzielnice, to trafienie do szpitala jest kwestia czasu. Znam przypadek gdzie juz pierwszego dnia po przeprowadzce Polakom obrzucili sasiedzi mieszkanie kamieniami.
Dziecko mam wiec nie bede ryzykowac mieszkaniem tanszym o 20-50 funtow miesiecznie.

Co do tego kupna mieszkania przez twoja kuzynke to ja w PL znam mase ludzi, ktorzy z palcem w tylku kupuja mieszkania bo po prostu wszedzie sa ludzie ktorzy maja mniej i wiecej.

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Bardzo mnie zdziwilo,ze mozna odlozyc na mieszkanie z takich wyplat jak podalas.Ja nie narzekam na swoja sytuacje w Anglii,bo jest o wiele lepsza niz w Polsce,ale jest to poprostu normalne zycie.Moge odlozyc na laptopa czy lodowke,ale na mieszkanie na pewno nie.Znam pare,ktora w rok zaoszczedzila 20 tysiecy funtow,ale pracowali calymi dniami,bez wolnego,brali wszystkie nadgodziny i zyli na najtanszych zupkach chinskich za 15p i praktycznie niejadalnych chlebie za 40p
To samo jest u mnie. Zyje w miare, nie gloduje- ale tak samo w PL mialam. Lodowke czy laptopa tez bym kupila ale no wlasnie nie mieszkanie.

I tez znam takich, co oszczedzaja kilka tys rocznie ale oni mieszkaja przewaznie po dwie osoby w wynajetym pokoju (a nie mieszkaniu), jedza byle co i biora wszystkie nadgodziny jakie sie da...

Szaja watpie ze bys chciala takie zycie dla kasy prowadzic.

Znam tez ludzi, ktorzy maja tu rodziny i dobrze im sie wiedzie bo przyjechali z dziecmi kilka lat temu, wyrwali mieszkanie socjalne za grosze, zasilki biora wszystkie jakie sie da bo kantuja rowno (kobiety zglaszaja, ze sie z partnerami rozstaly i rabia kase z tytulu bycia samotna matka). A do tego facet bierze nadgodziny i tacy ludzie maja kasy sporo no nie oszukujmy sie. Ale ja na kantowaniu nie bede sie dorabiac.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35607533]Ale ja nie napisałam ile oni tam byli W sumie 7 lat.[/QUOTE]
No jak byli tu 7 lat to mogli i zaoszczedzic bo 6-7 lat temu to ladne pieniazki ludzie robili, zycie w miare tanie wtedy bylo i dodatkowe roboty sie trafialy. Tylko, ze 7 lat temu to ja nawet nie planowalam, ze kiedykolwiek z PL wyjade wiec mnie tu nie bylo
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 13:00   #79
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Oj Martynko, nie znasz teraźniejszych realiów w Polsce. Oczywiście, że wszędzie da się zarobić więcej lub mniej, ale nawet przeliczając najniższe pensje tam i tu czyli powiedzmy ten 1000 zł i 1000 funtów (w Polsce nie każdy zarabia 1000, a już na pewno nie w moim regionie) to wychodzi praktycznie 1 do 1. Tylko, że w UK benzyna jest po 1,5 a u nas po 6, wynajem zależy od regionu, ale my w Wawie płaciliśmy ok 2100 plus rachunki za dwupokojowe mieszkanie, w Londynie, w dobrej lokalizacji za te pieniądze masz dom conajmniej. Kupno też wychodzi stosunkowo taniej (cały czas mówię o porównaniu płac 1 do 1). Jedzenie wychodzi sporo taniej, samochody to aż śmieszne o ile taniej, nawet bez przeliczania.
A w dodatku w Polsce pracy zwyczajnie nie ma, nawet takiej za marne grosze.
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-31, 13:00   #80
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Nie wiem jak moje dziecko ale ... JA chę to mieć!

Apropo Oilan a Emolium i tu i tu parafina, ble . Jak ktoś pisze że nie będzie dziecku szitu kupował do jedzenia i bawienia to nie wiem po co mu kupuje kosmetyki z parafiną w składzie :-/
możesz polecić coś dla skóry bardzo wrażliwej i atopowej bez parafiny?
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 13:42   #81
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
Oj Martynko, nie znasz teraźniejszych realiów w Polsce. Oczywiście, że wszędzie da się zarobić więcej lub mniej, ale nawet przeliczając najniższe pensje tam i tu czyli powiedzmy ten 1000 zł i 1000 funtów (w Polsce nie każdy zarabia 1000, a już na pewno nie w moim regionie) to wychodzi praktycznie 1 do 1. Tylko, że w UK benzyna jest po 1,5 a u nas po 6, wynajem zależy od regionu, ale my w Wawie płaciliśmy ok 2100 plus rachunki za dwupokojowe mieszkanie, w Londynie, w dobrej lokalizacji za te pieniądze masz dom conajmniej. Kupno też wychodzi stosunkowo taniej (cały czas mówię o porównaniu płac 1 do 1). Jedzenie wychodzi sporo taniej, samochody to aż śmieszne o ile taniej, nawet bez przeliczania.
A w dodatku w Polsce pracy zwyczajnie nie ma, nawet takiej za marne grosze.
Nie da sie przeliczac cen podajac pensje w stosunku 1:1. Dlatego, ze tak jak w PL w moim regionie 1000 zl to byla przecietna pensja za najzwyklejsza prace na pelnym etacie, tak w UK przecietna pensja za taka sama prace wynosi nie 1000 ale niecale 800 funtow.
Benzyna takich ludzi jak ja, czyli nie zarabiajacych kokosow malo interesuje, bo o ile samochody sa tanie o tyle majac dziecko nie bylabym w stanie oplacic podatku i ubezpieczenia wiec samochodu nie mam. Po za tym w PL ci, ktorym sie nie przelewa raczej tez samochodow nie maja i sie benzyna nie interesuja

I paradoksalnie w PL mialabym tak samo jak w UK albo i lepiej. Mialabym blisko matke, ktora by przy dziecku pomogla, mialabym przy sobie przyjaciol.
Nie siedze w UK dla kokosow, ktorych nie ma. Jestem tu z innego powodu.

A dla tych co twierdza, ze zycie tutaj jest takie latwe zapraszam serdecznie. Tylko uprzedzam, ze o prace nawet na pol etatu coraz ciezej (dlatego siedze w tej co mam chociaz nie do konca jestem z niej zadowolona, ale nie moge sobie pozwolic na takie ryzyko, ze z tej zrezygnuje a innej nie znajde). Zycie tez tanie nie jest, niestety.

Kilka lat temu bylo latwiej, socjal tez byl o wiele lepszy, teraz socjal sie ukrocil, dzieja sie z tego powodu rozne tragedie. Byl przypadek gdzie para wychowywala osmioro dzieci i podpalili miszkanie z dziecmi bo juz im sie nie oplacalo tyle dzieci miec. Najmlodsze nie zdazyly uciec i splonely zywcem (chyba czworka najmlodszych).

W PL nadal twierdza, ze jak ktos ma dziecko w UK to mu kasa z nieba spada. Jesli tak jest to niech ktos mi powie w ktorym miejscu. Pojde
z workiem i podziele sie nawet z ta osoba, co mi miejsce wskaze.
Jak ktos chce porownywac jak jest, to najpierw powinien sie przekonac na wlasnej skorze.

Po za tym uwielbiam mak kos lepiej niz ja wie ile moge zaoszczedzic, ile zarabiam i jak mi sie zyje.
Typowo polskie zjawisko pt. kazdy ma lepiej ode mnie a za gramanica kasa z nieba spada. Tylko pytam dlaczego sie nie spakujecie i nie wyjedziecie.
Ja majac rodzine, nie majac kasy i wiedzac, ze gdzies za granica czeka mnie cudowne i latwie zycie, jeszcze dzisiaj bym manatki spakowala zamiast nad soba ubolewac.

Wiec zapraszam do UK.
I to tyle w temacie.

Reszte dziewczyn przepraszam za offtop.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 14:11   #82
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Cytat:
Napisane przez passionfruit Pokaż wiadomość
Ja natomiast mam zupełnie odwrotne zdanie odnośnie pluszaków. Jak tylko je widzę to mnie szlag trafia. Wszystkie praktycznie (poza jednym ukochanym tygrysem) wyniosłam do piwnicy. Dla mnie pluszaki to siedlisko kurzu i roztoczy.
Nie lubię też plastikowych zabawek, ale z dwojga złego...
ja piorę co chwila..jak dla mnie takie samo siedlisko kurzu jak plastiki

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Nie wiem jak moje dziecko ale ... JA chę to mieć!

Apropo Oilan a Emolium i tu i tu parafina, ble . Jak ktoś pisze że nie będzie dziecku szitu kupował do jedzenia i bawienia to nie wiem po co mu kupuje kosmetyki z parafiną w składzie :-/
heh..to ja nie wiedziałam że to źle. Myślałam właśnie ze dobrze skoro tak szczycą się tą parafiną w składzie. Myślałam ze emolium lepsze i droższe właśnie dlatego że ma więcej parafiny.
W czym takim razie myć dziecko?? Bo teraz to już zgłupiałam

Szaja dzięki za polecenie domku.
Kupię ....za pół roku
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 14:44   #83
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Martynko, ja nie muszę wyjeżdżać, bo akurat nie jestem w złej sytuacji finansowej. Widzę jak żyją znajomi i klienci sklepu który mieliśmy (jak musieli przeliczać żeby wystarczyło im na karmę dla kota) i wiem jak żyją znajomi i rodzina, która wyjechała. Jeszcze 3 lata temu w Polsce było o niebo lepiej, ale ostatnie lata zrobiły swoje. Nie wiem, czy we wszystkich regionach, czy widać to w większych miastach, ale w takich miastach jak moje jest tragedia.
Nie wiem jak u Ciebie, ale mój ojciec, z jednym okiem sprawnym, nie znający prawie angielskiego i mający te sporo ponad 50 lat zarabia więcej niż 1000 funtów, robiąc jakieś okna. Jego żona też sporo więcej pracując w domu opieki. Nasi znajomi, których tu nie było stać na nową koszulkę (kolejna rzecz dużo tańsza w UK niż u nas - tak sprawdzałam na własnej skórze, co jakiś czas latamy na duże zakupy ciuchowe do UK) mają się świetnie pracując w piekarni. W Polsce za taką pracę człowiek nie jest w stanie się utrzymać. Większość dwudziestopięcio - trzydziestolatków których znam, mających stałą pracę i wykształcenie mieszka nadal z rodzicami, bo nie stać ich byłoby nawet wynająć pokój, nie mówiąc już o kupnie mieszkania.
Ja nie mówię o sobie, bo mam akurat bardzo zaradnego męża, który ma kilka pomysłów na rok na nowy biznes i jest w stanie znaleźć pieniądze dla nas w tym chrzanionym kraju. Denerwuje mnie to, jak bardzo ostatnio niektórzy emigranci próbują się licytować, jak to oni nie mają lepiej a nawet gorzej w tym UK. Przyjedźcie do Polski i zobaczcie, ile czasu zajmie Wam decyzja o powrocie do Anglii (moim znajomym z reguły do roku maks).
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 15:04   #84
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Na niczym nie oszczedzam,bo nie musze.
Ja nie oszczedzam, bo musze . Ja zwyczajnie lubie miec te swiadomosc, ze mi sie 'udalo' zaoszczedzic.

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
W przeliczeniu na zlotowki nieporownywalne ale jak wezniesz pod uwage ceny tutejszego czynszu, pradu i normalnego, zdrowego jedzenia, to sytuacja robi sie podobna do tej w PL.
Z reszta to juz nie te czasy gdzie mozna bylo odlozyc kupe pieniedzy. Wiekszosc moich znajomych zyje od wyplaty do wyplaty, mnie tez sie to zdarzalo i to w cale nie z powodu rozrzutnosci.
Raju nigdzie nie ma.
Tak, UK sie zmienilo. Chyba dawniej bylo latwiej, taniej. Ale Martynko - czynsz - ok, jest spory, ale dajmy na to, ze placisz za dom 500-600 funtow plus oplaty. Ale znow przeliczajac na polskie realia, to chyba byloby podobnie? Dajmy na to - zarabiam 1000 zl w Krakowie, nie sadze by mi ta pensja nawet na wynajem starczyla, nie wpominajac o oplatach.


To cale moje 'oszczedzanie' to chyba przez mojego faceta, byla panna wyje... go na gruba kase i niestety nic na to nie poradzi (prawnicy byli i nic nie da rady zrobic, nawet mi sie nie chce wchodzic w szczegoly). No sytuacja jest jaka jest i to, ze on nie jest rozrzutny, wplynelo na mnie. Akurat dobrze wyszlo.

Ja nie narzekam, bo pensje mam dobra, tak samo moj facet i pomimo jego dlugu dajemy spokojnie rade i nawet na macierzynskim nie ma problemow. I to wlasnie zawsze mu powtarzam - nie chodzisz glodny, dziecko ma wszytsko, co potrzebuje i wiecej, wiec ciesz sie, bo mogloby byc gorzej.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 15:17   #85
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
Martynko, ja nie muszę wyjeżdżać, bo akurat nie jestem w złej sytuacji finansowej. Widzę jak żyją znajomi i klienci sklepu który mieliśmy (jak musieli przeliczać żeby wystarczyło im na karmę dla kota) i wiem jak żyją znajomi i rodzina, która wyjechała. Jeszcze 3 lata temu w Polsce było o niebo lepiej, ale ostatnie lata zrobiły swoje. Nie wiem, czy we wszystkich regionach, czy widać to w większych miastach, ale w takich miastach jak moje jest tragedia.
Nie wiem jak u Ciebie, ale mój ojciec, z jednym okiem sprawnym, nie znający prawie angielskiego i mający te sporo ponad 50 lat zarabia więcej niż 1000 funtów, robiąc jakieś okna. Jego żona też sporo więcej pracując w domu opieki. Nasi znajomi, których tu nie było stać na nową koszulkę (kolejna rzecz dużo tańsza w UK niż u nas - tak sprawdzałam na własnej skórze, co jakiś czas latamy na duże zakupy ciuchowe do UK) mają się świetnie pracując w piekarni. W Polsce za taką pracę człowiek nie jest w stanie się utrzymać. Większość dwudziestopięcio - trzydziestolatków których znam, mających stałą pracę i wykształcenie mieszka nadal z rodzicami, bo nie stać ich byłoby nawet wynająć pokój, nie mówiąc już o kupnie mieszkania.
Ja nie mówię o sobie, bo mam akurat bardzo zaradnego męża, który ma kilka pomysłów na rok na nowy biznes i jest w stanie znaleźć pieniądze dla nas w tym chrzanionym kraju. Denerwuje mnie to, jak bardzo ostatnio niektórzy emigranci próbują się licytować, jak to oni nie mają lepiej a nawet gorzej w tym UK. Przyjedźcie do Polski i zobaczcie, ile czasu zajmie Wam decyzja o powrocie do Anglii (moim znajomym z reguły do roku maks).
Praca na budowie badz przy oknach, hydraulice, na spawaniu to wiecej niz 1000 funtow ale tak samo w PL na budowie znajomi ladna kase zarabiaja. Czy ja mowie, ze w UK kazdy 800 funtow zarabia? Nie, ale tak samo w PL znam ludzi ktorzy po 3 tys i wiecej wyciagaja.
W domu opieki tez ladna kasa ale nie kazdy sie do tego nadaje. Ja w takim miejscu 2 tyg wytrzymalam. Nie wyrobilam psychicznie bo balam sie, ze gdy ktoregos dnia wejde do pokoju, ktoregos z pensjonariuszy moge znalesc zwloki. Sorry nie kazdy moze pracowac w takim miejscu.

A ci twoi znajomi co ich nie bylo stac na koszule to pewnie mega zaradni i szukajacy pracy? Moi znajomi, ktorzy chca pracowac prace maja w PL. Jak sie chce, to sie da.

O ironio, u mnie w centrum miasta polscy bezdomni na ulicy siedza i zebrza na alkohol i jedzenie. Takze nie tylko twoi znajomi w PL bez niczego byli. Tutaj jak widac tez mozna.

I nie pisz mi, ze ktos tu zarabia ponad 1000 bo rownie dobrze moge ci napisac ze ktos tam w PL zarabia 3 albo 4 i dobrze mu sie wiedzie.

Wiekszosc moich znajomych dwudziestoparolatkow i w zwyz ma prace i to po szkole sredniej a nie po studiach.

I ja sie z nikim nie licytuje ze mam gorzej, po prostu irytuje mnie gdy ktos mi mowi ile zarabiam, ile mam i na co mnie stac i ze niczego mi nie brakuje a tak naprawde nie byl tu i sytuacje zna z opowiesci a ja polskie realia znam bo w PL kupe lat mieszkalam i wiem, ze jak ktos chce to rodzine utrzyma. Troche zaradnosci i szczerych checi.
Gdybym mogla to pewnie bym wrocila do PL i mialabym tam prace, zylabym na takim samym poziomie jak w UK albo i lepszym. Ale nie wracam wiec mi nie mow po jakim czasie bym darla do UK.

No chyba, ze ty i twoj TZ macie monopol na zarabianie takiej ilosci kasy, ze wam sie dobrze wiedzie

Dorosla kobieta jestes i nie potrafisz zrozumiec, ze wszedzie sa bogaci, sredniacy i biedacy. Nawet w UK wiele rodzin zyje w ubostwie i sa to czesto rodziny, ktore wlasnie stad pochodza. Lokalniacy zapieprzaja w fast-foodach za najnizsza stawke a jeszcze dwa lata temu lokalni pracowali w tych przybytkach tylko jako managerowie albo supervisorzy a zwyklymi pracownikami byli przewaznie Polacy albo Chinczycy.
I moze mi powiesz, ze nagle z dobrobytu zaczeli pracowac jako zwykli robole? Bo moze im sie do lepiej platnej pracy isc nie chce? Pewnie dla Polakow ta lepsza prace zostawiaja.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 15:27   #86
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
heh..to ja nie wiedziałam że to źle. Myślałam właśnie ze dobrze skoro tak szczycą się tą parafiną w składzie. Myślałam ze emolium lepsze i droższe właśnie dlatego że ma więcej parafiny.
W czym takim razie myć dziecko?? Bo teraz to już zgłupiałam
Szarym mydłem "biały jeleń" lub dla wegetarian "biały wielbłąd" (nie do jedzenia to mydło oczywiście). Ja na razie używam olejku do kąpieli babydream sensitive (już nie sprzedają) i używam szamponu hipp (nie zawiera SLS, które jest dodawane do większości kosmetyków "pieniących się"). Jak skończy się ten olejek będę dodać zwykłą jadalną oliwę z oliwek (to dopiero sknerstwo! nie dość że do gara to i do kąpieli).

Domek śliczny, jednak cena nieosiągalna dla mnie
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 16:39   #87
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Jakoś mi "Biały Jeleń" nie pasuje do mycia niemowlaka, prędzej bym mydłem marsylskim myła.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 17:41   #88
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Martynko, ale ja ci właśnie tłumaczę, że nie tylko za marne grosze ludzie w UK żyją, bo na początku tak to przedstawiłaś, jakby teraz już tam nie dało się zarobić, a przecież są ludzie, którzy zarabiają. I chyba o to samo nam chodzi, ale zaczęłyśmy z różnych końców.

Co do "takiej kasy" i monopolu to było nieprzyjemne z twojej strony, bo ja tylko napisałam, że nie muszę się wyprowadzać, bo pieniądze mam i nie chodziło mi o mnie, kiedy mówiłam, że ciężko się żyje. Nic o ogromnej kasie nie pisałam.

Jak mówię, zależy od regionu Polski i czasu, który porównujesz, bo największe zwężenia budżetowe są poza aglomeracjami i to w ciągu ostatnich dwóch, trzech lat. I niestety z naszych wszystkich znajomych tutaj (nie mówię o tych, którzy wyjechali) jesteśmy jedynymi ludźmi, którzy mogli pozwolić sobie na kredyt mieszkaniowy. Większość mieszka z rodzicami, jedni mieszkają w mieszkaniu po babci, jednym rodzice kupili mieszkanie (wojskowa emerytura) a drugim rodzice stawiają dom (właściciele firmy budowlanej). I takie są realia w tej naszej Polsce tutaj.
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 19:02   #89
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

no i bardzo dobrze, że socjal ukrócili, w końcu po rozum do głowy ktoś poszedł, a do tej pory porządni pracujący obywatele musieli harować na nierobów.
Przykład, który podajesz jest oczywiście tragedią, ale czy to jest innych ludzi albo państwa wina, że ludzie robią sobie 8 dzieci a potem "jadą na socjalu" bo nie przewidzieli, że utrzymanie tak dużej rodziny kosztuje majątek? i to w kraju, gdzie z tego co kojarzę antykoncepcja jest refundowana? (jeśli się mylę, poprawcie mnie, bo nie jestem pewna)
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 19:08   #90
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Na czym - dzieciowym - oszczędzacie?

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
Martynko, ale ja ci właśnie tłumaczę, że nie tylko za marne grosze ludzie w UK żyją, bo na początku tak to przedstawiłaś, jakby teraz już tam nie dało się zarobić, a przecież są ludzie, którzy zarabiają. I chyba o to samo nam chodzi, ale zaczęłyśmy z różnych końców.

Co do "takiej kasy" i monopolu to było nieprzyjemne z twojej strony, bo ja tylko napisałam, że nie muszę się wyprowadzać, bo pieniądze mam i nie chodziło mi o mnie, kiedy mówiłam, że ciężko się żyje. Nic o ogromnej kasie nie pisałam.

Jak mówię, zależy od regionu Polski i czasu, który porównujesz, bo największe zwężenia budżetowe są poza aglomeracjami i to w ciągu ostatnich dwóch, trzech lat. I niestety z naszych wszystkich znajomych tutaj (nie mówię o tych, którzy wyjechali) jesteśmy jedynymi ludźmi, którzy mogli pozwolić sobie na kredyt mieszkaniowy. Większość mieszka z rodzicami, jedni mieszkają w mieszkaniu po babci, jednym rodzice kupili mieszkanie (wojskowa emerytura) a drugim rodzice stawiają dom (właściciele firmy budowlanej). I takie są realia w tej naszej Polsce tutaj.
Najwyrazniej o to samo nam chodzi.
Wszedzie sa bogaci i wszedzie biedacy sie znajda.

Nie wiem gdzie w tej chwili jest naprawde dobrze...

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość
no i bardzo dobrze, że socjal ukrócili, w końcu po rozum do głowy ktoś poszedł, a do tej pory porządni pracujący obywatele musieli harować na nierobów.
Przykład, który podajesz jest oczywiście tragedią, ale czy to jest innych ludzi albo państwa wina, że ludzie robią sobie 8 dzieci a potem "jadą na socjalu" bo nie przewidzieli, że utrzymanie tak dużej rodziny kosztuje majątek? i to w kraju, gdzie z tego co kojarzę antykoncepcja jest refundowana? (jeśli się mylę, poprawcie mnie, bo nie jestem pewna)
Tak, antykoncepcja jest refundowana.

A co do socjala to zamiast paru groszy od panstwa wolalabym w to miejsce tani, ale dobry zlobek dla malej. I mysle, ze na taka pomoc powinni postawic dla rodzin z dziecmi, zamiast pieniedzy, ktore czesto sa wydawane na alkohol a nie potrzeby domownikow.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:29.