Zmiana układu pomieszczeń w mieszkaniu 53,5 m2

[komarka]

Witajcie,
zwracam się do Was z prośbą o poradę przy ułożeniu pomieszczeń (lub zaaranżowanie tych już istniejących) w mieszkaniu, które planujemy kupić (mieszkanie jest już niestety wybudowane). Jesteśmy świeżo upieczonym małżeństwem i na razie będziemy mieszkać w nim we dwoje.

Zależy nam jednak na:
1. Wygospodarowaniu przestrzeni do pracy, najlepiej żeby było to oddzielne pomieszczenie z miejscem na jakąś małą biblioteczkę, której nie chciałabym trzymać w salonie.
2. raczej oddzielnej kuchni, ewentualnie z łącznikiem-jadalnią
3. małej garderobie lub rozmieszczeniu odpowiedniej ilości szaf, które sprawią, że nie odczujemy zbytnio braku garderoby (w tej chwili mieszkamy w kawalerce i mamy wszystkie ubrania w jednej, dwudrzwiowej szafie - i jest to dla nas zdecydowanie za mało)
4. salonie w miarę czystym od zbędnych mebli, może być połączony z jadalnią, ale nie chciałabym też ganiać przez całe mieszkanie z talerzami, więc chciałabym mieć na codzienne posiłki jakiś mały stół dla dwóch osób w kuchni.
5. oczywiście oddzielnej sypialni


Z góry dziękuję za wszystkie sugestie.

[wiolcysia]

Zawsze mnie zastanawia kto projektuje te mieszkania dla deweloperów. Kompletnie bez jakichkolwiek zasad, a właściwie tej podstawowej, żeby wydzielić przestrzeń dzienną i nocną. A to na dodatek ma ciemny hall i jest nieprzewietrzalne (okna na jedną stronę).

Z wydzieleniem garderoby nie powinno byc problemu, można "odkroić" kawałek sypialni. jednak nie wyobrażam sobie stworzenia ustronnego miejsca do pracy, ktore bedzie miało swobodny dostęp światła dziennego (macie 3 okna na chęć posiadania 4 oddzielnych pomieszczeń).
Jest rozwiązanie co prawda, ale wiąze sie z wyburzeniem scian wewnetrznych, a przypuszczam że nie chcecie tego robić, skoro mieszkanie juz "stoi".

[mingunia]

Faktycznie ciężko będzie wygospodarować miejsce na te wszystkie rzeczy, które wymieniłaś. Trzeba było od razu poszukać mieszkania z innym rozmieszczeniem pomieszczeń. Co do wyburzania ścian to raczej nie da rady, większość z nich to ściany nośne, nie do ruszenia. Może udajcie się do architekta wnętrz. W załączniku dla porównania wstawię Ci nasze mieszkanie, taki sam metraż.

[wiolcysia]

Napisane przez mingunia

Faktycznie ciężko będzie wygospodarować miejsce na te wszystkie rzeczy, które wymieniłaś. Trzeba było od razu poszukać mieszkania z innym rozmieszczeniem pomieszczeń. Co do wyburzania ścian to raczej nie da rady, większość z nich to ściany nośne, nie do ruszenia. Może udajcie się do architekta wnętrz. W załączniku dla porównania wstawię Ci nasze mieszkanie, taki sam metraż.

Sciany wewnętrzne to ściany działowe (z moich pomiarów wynika, że 12 cm), są jedynie dwa piony kominowe (nie do ruszenia). Właśnie kończe szybką koncepcje zmian (mało realna co prawda, ale spełniająca wszystko czego oczekujecie

Migunia. Macie przewagę z ilościa okien i mieszkanie przewietrzalne, postrefowane, ładnie

[komarka]

Oglądaliśmy wszystkie mieszkania/budowy w naszym mieście, w lokalizacjach, które nam odpowiadały, szukaliśmy czegoś z dużym balkonem, bo aktualnie bardzo doskwiera nam jego całkowity brak. Szczerze powiedziawszy wszystkie mieszkania charakteryzują się na chwilę obecną tym samym - bardzo małe, beznadziejnie rozmieszczone okna lub ich całkowity brak (np. jeden z hitów: mieszkanie ok 65m2; 4 pokojowe z aneksem kuchennym, w którym 2 pokoje w ogóle nie mają okien...). Z mieszkań, które oglądaliśmy to wyglądało według nas najlepiej, jest jasne ponieważ wszystkie okna w pokojach są "wysokie" (z obu są wyjścia na balkon), a dodatkowo od zachodu (tak mamy też teraz i tak nam odpowiada, ponieważ zwykle spędzamy w mieszkaniu czas od godz 16). Chcieliśmy też oddzielną kuchnię, nie przekonują mnie niestety aneksy, patrzący goście, tłuszcz, opary w całym mieszkaniu itd. a bardzo lubimy gotować więc zakładamy, że będziemy to robić często. Myślałam, żeby kącik do pracy oddzielić w sypialni z tej części przy oknie, tylko zrobić to takimi japońskimi przesuwnymi ściankami, które przepuszczałyby światło, z drugiej strony zniechęca mnie trochę fakt, że lubię siedzieć wieczorami i światło z lampki przeszkadzałoby śpiącemu współmałżonkowi, do tego musiałabym przechodzić/skradać się przez sypialnię do kuchni czy łazienki...

Tymczasem dzięki za dotychczasowe odpowiedzi. Aha... czekam nawet na te najbardziej destrukcyjne i szalone koncepcje... Na razie nic nie jest jeszcze przesądzone, jak trzeba będzie coś wyburzyć myślę, że się zdecydujemy jeśli podniesie to funkcjonalność mieszkania, bo na tym nam zależy.

[wiolcysia]

No to ja pojechałam po "bandzie", bo wymyslilam coś, czego nie bedzie mozna zrealizowac, a mianowice- przesunełam kuchnie (to znaczy, jest to mozliwe, ale zmiana instalacji wod- kan, nie nalezy do tanich i czystych robót). Moze coś innego jeszcze wpadnie mi do głowy, ale to wieczorem, bo dyplom niby nie zając, ale może uciec..

A z ciekawości: w jakim mieście się tak buduje?

[komarka]

Napisane przez wiolcysia

No to ja pojechałam po "bandzie", bo wymyslilam coś, czego nie bedzie mozna zrealizowac, a mianowice- przesunełam kuchnie (to znaczy, jest to mozliwe, ale zmiana instalacji wod- kan, nie nalezy do tanich i czystych robót). Moze coś innego jeszcze wpadnie mi do głowy, ale to wieczorem, bo dyplom niby nie zając, ale może uciec..

A z ciekawości: w jakim mieście się tak buduje?

Heh. Wiem jak to jest z tymi dyplomami, co prawda mam to już za sobą, ale najpierw też zawsze znajdowałam coś niemogącego czekać i pod koniec przez to trochę gonienia za "króliczkiem" było Natomiast to prze-aranżowanie po bandzie jest naprawdę ciekawe, zdaję sobie sprawę z kosztowności tych zmian, ale jest to propozycja do rozważenia, no i kącik d pracy z taką ilością okien i miejscem na książki... mrr Uruchomiłaś moją wyobraźnię - dzięki - posiedzę nad tym po pracy i poszukam kompromisu, może się uda.
A budują tak w Mińsku Maz. k. Warszawy, albo tylko ja mam takie wrażenie, ale często nawet jak na planie coś wygląda w miarę, to w rzeczywistości okazuje się katastrofą...

[mingunia]

widzę, że Wiolcysia się zna u mnie jednak podczas budowy deweloper jasno zaznaczył, że po wybudowaniu nie będzie możliwości wyburzenia lub przesunięcia tych ścianek, które na planach są pionowe. Jedynie przed budową można było zgłosić zmiany, wtedy wylewali dodatkową belkę pod nami (czyli na naszej podłodze), pewnie żeby sąsiadowi się sufit nie zawalił.

komarko, u mnie w projekcie akurat jest zrobiony aneks, ale równie dobrze bez przebudowy sieci wod-kan kuchnia mogłaby być w środkowym pokoju.

[Elfia4]

Napisane przez wiolcysia

Sciany wewnętrzne to ściany działowe (z moich pomiarów wynika, że 12 cm), są jedynie dwa piony kominowe (nie do ruszenia). Właśnie kończe szybką koncepcje zmian (mało realna co prawda, ale spełniająca wszystko czego oczekujecie

Migunia. Macie przewagę z ilościa okien i mieszkanie przewietrzalne, postrefowane, ładnie

Właśnie miałam napisać, że w tym mieszkaniu nie ma żadnej ściany konstrukcyjnej, więc można manewerować ścianami działowymi bez ograniczeń.


Proponowałabym zajrzeć na forum plany i wizualizacje mieszkań na forum gazety. Tam stale kręci się kilka architektek, które robią cuda z dużo gorszymi mieszkaniami

[201803290936]

Sypialnia musi mieć okno jak dla mnie. Uwzględnijcie to w swoich planach. Spać bez dostępu do świeżego powietrza to... Nie.

Może jestem dziwna, ale układ zaproponowany przez dewelopera mnie aż tak nie razi. Tylko tego miejsca do pracy brak. To największy problem. Jeżeli mieszkanie jest w miarę wysokie, to może spanie na antresoli, a przestrzeń do pracy pod nią? Lub w sypialni łóżko chowające się w ścianę / meble?

[wiolcysia]

Nie wiem, czy wchodzenie na antresole będąc np w ciązy, bedzie wygodne . To raczej rozwiazanie dla dzieciaków. A odnośnie sypialni bez okna, też uważam, że to nienajlepsze wyjście, ale szukając rozwiązania dla tego mieszkania, to chyba jedyne wyjście- grunt zeby dostarczyć jakiekolwiek dzienne światło, może zamiast tych szklanych pustaków, można by użyć szklanych drzwi przesuwnych do tej części związanej z pracą i założyć grubą kotarę, żeby wieczorami nie budzić śpiacego, a rankiem je odsuwać, otworzyć okno w części pracy i mamy podwójne okno ;p.
Siedzę nad tym jeszcze, ale chyba to był szczyt moich propozycji

[agawoo]

Napisane przez komarka

Oglądaliśmy wszystkie mieszkania/budowy w naszym mieście, w lokalizacjach, które nam odpowiadały, szukaliśmy czegoś z dużym balkonem, bo aktualnie bardzo doskwiera nam jego całkowity brak. Szczerze powiedziawszy wszystkie mieszkania charakteryzują się na chwilę obecną tym samym - bardzo małe, beznadziejnie rozmieszczone okna lub ich całkowity brak (np. jeden z hitów: mieszkanie ok 65m2; 4 pokojowe z aneksem kuchennym, w którym 2 pokoje w ogóle nie mają okien...). Z mieszkań, które oglądaliśmy to wyglądało według nas najlepiej, jest jasne ponieważ wszystkie okna w pokojach są "wysokie" (z obu są wyjścia na balkon), a dodatkowo od zachodu (tak mamy też teraz i tak nam odpowiada, ponieważ zwykle spędzamy w mieszkaniu czas od godz 16). Chcieliśmy też oddzielną kuchnię, nie przekonują mnie niestety aneksy, patrzący goście, tłuszcz, opary w całym mieszkaniu itd. a bardzo lubimy gotować więc zakładamy, że będziemy to robić często. Myślałam, żeby kącik do pracy oddzielić w sypialni z tej części przy oknie, tylko zrobić to takimi japońskimi przesuwnymi ściankami, które przepuszczałyby światło, z drugiej strony zniechęca mnie trochę fakt, że lubię siedzieć wieczorami i światło z lampki przeszkadzałoby śpiącemu współmałżonkowi, do tego musiałabym przechodzić/skradać się przez sypialnię do kuchni czy łazienki...

Tymczasem dzięki za dotychczasowe odpowiedzi. Aha... czekam nawet na te najbardziej destrukcyjne i szalone koncepcje... Na razie nic nie jest jeszcze przesądzone, jak trzeba będzie coś wyburzyć myślę, że się zdecydujemy jeśli podniesie to funkcjonalność mieszkania, bo na tym nam zależy.

Nie przeszkadzają Ci okna od zachodu? A nie jest wam w lecie gorąco?
Ja też mieszkam teraz w mieszkaniu, które ma wszystkie okna od zachodu i wprost umieram z gorąca. Mieszkania nie da się przewierzyc, a po godzinie 13-tej robi się piekanik po prostu ..
Jedyne co mi się w Twoim mieszkaniu podoba to balkon ...
Zyczę powodzenia i znalezienia optymalnego dla Was rozwiązania