|
Notka |
|
Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2005-06-03, 07:47 | #61 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Karola,przestań......Nie mogę tego czytać......Tak mi smutno....... Sorry, ze piszę "przestań", ale normalnie, jak przeczytalam ten post to się poryczalam i ryczę nadal.... Jestem bardzo wrazliwa, jesli chodzi o zwierzęta, tak mi przykro, tak mi smutno... A sposob, w jaki napisalas o swoim piesku..., że "leżał na boczku"... Karola, sama mam pieska i nie wiem, co by bylo gdyby (odpukac) coś mu (jej) się stało... Ryczę cały czas, nie mogę zaglądać do Twojego postu więcej, bo tak mi się robi smutno, strasznie smutno )))))))))))))))))))))))-: To straszne, ze tak się cierpi po stracie zwierzątka, niby tak się mowi, ze "to tylko zwierzę", ale to cierpienie jest silniejsze. Ja tak uwielbiam i kocham mojego psiaka, jej pyszczek kochany, jej noseczek, jej nóżki, jej ogonek... Karolciu, wiem, co czujesz, przykro mi baaardzo...
|
2005-06-03, 08:13 | #62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 287
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
wiem że śmierć ukochanego zwierzątka bardzo boli sama przeżyłam śmierć pieska kanarka i kilku innych i za każdym razem bardzo to przeżyłam.Na pocieszenie powiem że Twój piesek już się nie męczy i to sobie powtarzaj może pomoże.Trzymaj się cieplutko
|
2005-06-03, 08:14 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Ja też straciłam psa,więc Cię rozumiem.Współczuję CI bardzo...
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... Kobieta zmienną jest...moje hobby http://www.zapiskiroztrzepane.pl/ Awatar - made by Momo
|
2005-06-03, 08:28 | #64 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Reading
Wiadomości: 20
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Wiem co czujesz. Chciało mi serce pękną, kiedy moja ukochana sunia odeszła w wigilijny ranek. Minęło 5 lat. A ja nadal czuję się smutna w Wigilję rano.
Trzymaj się dzielnie. Twój piesek na zawsze będzie w Twoim sercu, wie, że go kochałaś i zrobiłaś dla niego wszystko co było możliwe. |
2005-06-03, 08:40 | #65 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 796
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Bardzo mi przykro , pamietam Twoje wcześniejsze posty na forum Karolu , już wcześniej pisałaś , że Twój piesio ma problemy z krążeniem , a teraz ... . Przykro pisać , trzymaj się ciepło
|
2005-06-03, 08:51 | #66 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
wiem co czujesz,przeżyłam to sama
Trzymaj się ,jakoś to będzie .... Tak jak napisała Kiya,spotkasz się z nim na Tęczowym Moście ściskam cię mocno i przesyłam wirtualne pocieszenie-mam nadzieję ,że dotrze |
2005-06-03, 09:09 | #67 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Karolka, moja jamniczka Zuzia gorąco Ciebie całuje na pociechę. Na stronie www.dognet.pl jest Ogród Psiej Szczęśliwości, gdzie można zasadzić wirtualny kwiatek dla swojego pieska (mam tam kwiatek dla mojej Agatki).
|
2005-06-03, 09:19 | #68 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 655
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
serdecznie współczuje, mogę sobie wyobrazic co czujesz
niedawno okradli mi domek i jak wróciłam to nie było moich dwoch piesków, strasznie się o nie bałam i myślałam co ja teraz bez nich zrobię, na szczęście wróciły. Twój piesek odszedł wśród ludzi, którzy go kochali - to najważniejsze! |
2005-06-03, 09:38 | #69 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 408
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Ryczę jak bóbr.
Strasznie mi przykro, a jeszcze weszłam na ten Tęczowy Mostek trzymaj się Karola |
2005-06-03, 12:11 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Współczuję Wiem jak boli odejście przyjaciela.
__________________
liberalny <tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny> (Słownik Języka Polskiego PWN) Jędrek ma... Forum techniczne dla katalogu kosmetyków |
2005-06-03, 12:21 | #71 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 527
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Jej współczuje Ci bardzo nie wyobrażam sobie co zrobię jak zabraknie mi mojego pieska mam go już 15 lat jest zawsze przy mnie to będzie okropne trzymaj się
|
2005-06-03, 14:01 | #72 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 173
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
ja miałam jamniczka przez 14 lat , i nie było mnie przy nim gdy umierał, to stało sie jak tata wracał z nim od weterynarza samochodem wrócił do domu z martwym psem...miał chyba zawał serca to stało sie tak nagle i było dla nas szokiem. Współczuje z całego serca .Trzymaj się
|
2005-06-03, 14:16 | #73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Cytat:
|
|
2005-06-03, 14:26 | #74 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Cytat:
Poza tym... śmierć, proces umierania jest częścią życia, i dla nas i dla zwierząt. Nie można znieczulić umierania. Jeżeli pies (kot, inny zwierzak, bo o ludziach tu nie dyskutujemy) cierpi z bólu, wtedy zgadzam się, że uśpienie jest dobrym rozwiązaniem. Ale jeśli po prostu gaśnie?... Pozwólmy mu na normalną, naturalną śmierć. Karola napisała o tym, że wszyscy byli przy psie, kiedy umierał w kontekście towarzyszenia mu w tej trudnej chwili. A co, lepiej żeby zszedł na weterynaryjnym stole?! Ja też bym wolała umrzeć w domu, wśród bliskich, niż w szpitalu, ponapychana igłami i rurami, wiedząc, że to i tak kwestia czasu. Edytowane przez pixie7 Czas edycji: 2005-06-03 o 14:30 |
|
2005-06-03, 14:41 | #75 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Cytat:
2. jesli pies nie je i ledwo chodzi od kilku dni to nie bez powodu - cos mu dolega = meczy sie. zwierzę cierpi w milczeniu i nigdy nei slychac jak bardzo go boli 3. pies nei rozumie dlaczego go boli i ze "po prostu gaśnie" /czlowiek przynajmniej wykorzystuje ten czas na swego rodzaju "rozliczenie", pożegnanie 4. po prostu bym nie umiala patrzeć jak zwierzak sie meczy bez szans na wyzdrowienie |
|
2005-06-03, 14:48 | #76 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Charlotte, biedactwo
jak przeczytałam Twojego posta to się rozryczałam powiem tak... mi się wydaje że psy są bardzo mądre i na pewno rozumiał że po prostu staruszek z niego i to jest jego czas. Na pewno cieszył się że jest z nim cała rodzinka. Wiem że żadne słowa nie sprawią że od tak Ci przejdzie... musisz się wypłakać i po prostu z czasem smutek sam odejdzie. Na pewno Twój psiak przeżył z Tobą wspaniałe lata i był szczęśliwy i jest kochany (bo na pewno nigdy o nim nie zapomnisz i będziesz o nim pamiętać) Ja mam pieska od niecałych 6lat i też bardzo to przeżyje jak kiedyś mi umrze (tfu tfu). Trzymaj się cieplutko |
2005-06-03, 14:52 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
ps: chcialam tylko powiedzec jeszcze jedno:
zwierzeta rzadko dozywaja w naturze starości - starsze i slabe giną zabite przez inne - giną szybko tylko u ludzi /weterynarze, brak zagrozen/ dożywaja poźnej starości, a poźniej umieraja dlugo i powoli bo ludzie chca sie z nimi pożegnac. Pies nie chce sie pożegnac - nie ma ludzkich uczcuc - go po prostu coraz bardziej boli. i tyle mojej przesady |
2005-06-03, 14:53 | #78 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Cytat:
A tak nawiasem pytając, umarł Ci kiedy zwierzak?... Pewnie, że ciężko jest na konanie patrzeć, ale to moim zdaniem nie usprawiedliwia jego przyspieszania. Bo robimy przysługę sobie, nie psiakowi. To my (Ty) nie możesz patrzeć, jak się męczy... Myślę, że pies (i inne stworzenia) rozumieją więcej niż nam się wydaje. Może nie konstruują wniosków logicznych, ale czują na pewno. Zwierzak wie, kiedy przychodzi moment śmierci, wie że gasnie. Często wtedy przychodzi do opiekuna. Otruty kot dowlecze się do domu ostatkiem sił, żeby położyć łebek na kolanach swojej pani, i zaraz umrze. Wniosek: chce być z osobą, którą po swojemu kocha. A nie w jakimś ambulatorium. Zwłaszcza, że gabinety weterynaryjne się naszym zwierzakom źle kojarzą, z nieprzyjemnymi zabiegami, bólem właśnie... Człowiek ponoć też wie, kiedy to już... Rodzimy się z umiejętnością umierania, tak już jest. I my, i nasi "bracia mniejsi" też. Oby jak najmniej tych trudnych pożegnań... Dla nas wszystkich. Edytowane przez pixie7 Czas edycji: 2005-06-03 o 15:00 |
|
2005-06-03, 15:00 | #79 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Cytat:
Był kiedyś fajny program w TV, o terapii dzieci z porażeniem mózgowym przy pomocy kontaktu ze zwierzętami, nie tylko końmi, ale delfinami, psami, kotami, nawet świnkami morskimi. I co ciekawe, te zwierzęta (zwłaszcza delfiny) zachowywały się w towarzystwie dzieci zupełnie inaczej, były bardzo delikatne i cierpliwe, "wiedziały", ze to są dzieci, chore dzieci, a nie po prostu "inny zwierz". Nie były wcześniej szkolone do takich terapii. To tak a'propos uczuć. |
|
2005-06-03, 15:17 | #80 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Cytat:
Cytat:
Kazdy czlowiek wydziela specyficzne fluidy wyczuwalne dla zwierzat - to dlatego wiedza one ze dany czlowiek : jest zdenerwowany, boi sie ich itp itd. nie ma to nic wspolnego z uczuciami. ps: tak, mam zwierzęta teraz i mialam kiedys pozdrawiam |
||
2005-06-03, 15:21 | #81 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Cytat:
__________________
Potłuczydło. |
|
2005-06-03, 15:25 | #82 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Cytat:
Tak samo, jak ty mozesz temu zaprzeczyc, tak samo ja moge powiedziec, ze nie masz racji. Nauka nie jest w stanie wejsc psu w glowe.
__________________
Potłuczydło. |
|
2005-06-03, 15:29 | #83 | |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Cytat:
zgadzam się.Mój pierwszy pies został otruty i zdołał doczołgać się pod nasze okno... Ostatniego psa uśpiliśmy-bardzo cierpiał na stawy i inne dolegliwości,ale póki był w miarę na chodzie,cieszył się ze spacerów ,pogłaskania,przytulenia nie targaliśmy go po weterynarzach(leki i tak już nie pomagały).Ale ostatnie dni to był dla niego (i dla nas ) koszmar.Dlatego w końcu pojechalismy z nim do uśpienia. Myślę ,że gdy pies jest z nami bardzo długo-dobrze znamy jego reakcje i będziemy wiedzieć ,kiedy trzeba uśpić a kiedy po prostu pozwolić odejść... |
|
2005-06-03, 15:49 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Dopiero dojrzałam ten wątek Bardzo mi przykro
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2005-06-03, 15:50 | #85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Cytat:
ja bardzo jestem przywiazana do moich zwierzat - bronie ich tez zażarcie jak przychodzi potrzeba , i zawsze zalatwiam ich potrzeby przed swoimi bo wiem ze są słabsze i nie upomna sie o swoje prawa, a tym bardziej ze nei wytlumacze im ze musza poczekac na wodę jedzenie, spacer czy cokolwiek. Nie potrafie sobie jednak wyobrazic że pies mnie kocha. |
|
2005-06-03, 16:27 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Bardzo mi przykro tez niedawno stracilam dwa psy moje najukochansze
Pomysl sobie ze on jest szczesliwy tam gdzie jest bryka po zielonej trawie i ma duzo kosci i zabawek i jest z innymi pieskami,to pomaga Po jakims czasie warto abys pomyslala o nowym piesku,bol po stracie tamtego pozostanie ale bedzie tez radosc z nowego pieska. |
2005-06-03, 16:38 | #87 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
dla mnie pies to członek rodziny, to nie zwierze ale taka siostra jak umiera ktoś bliski to może go dobijamy? NIE! i dlatego uważam że bardzo dobrze że całą rodzina była przy psiaku jak odchodził p.s. CzarnyElfiku, napisałam do Ciebie na gg |
2005-06-03, 16:58 | #88 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Cytat:
Nic nie dostalam na gg Chyba cos sie znowu zepsulo.... |
|
2005-06-03, 20:42 | #89 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Cytat:
Umarł w godzinę po powrocie od weterynarza. Dzień wcześniej też był. Gdy umierał, tata wisiał na telefonie z dwoma lekarzami, w panice pytając ich, co mamy robić. Czy on się męczy. Nie męczył się. Po prostu coraz wolniej oddychał, aż przestał.... |
|
2005-06-03, 21:27 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
|
Dot.: Wczoraj wieczorem umarł mój piesek :((((((((
Charlotte, czytając Twój wątek płakałam jak bóbr. przypomniało mi się, jak niedawno mój piesek był chory i lekarze nie dawali mu szans, rodznika już chciala kupić mi nowego psa. a ja wierzyłam, że wyjdzie z tego i wyszedł. lecz nigdy nie zapomnę ile łez wtedy wylałam. ten wątek uświadomił mi, że mój pies też jest już stary i że niedługo stąd odejdzie. nie wiem co wtedy zrobię. traktuję go jak członka rodziny, jak kogoś bardzo mi bliskiego, po prostu kocham go. uświadomiłam sobie, że bez niego będzie pusto, bardzo pusto.
współczuje Ci kochaniutka. płacz, to Ci pomoże Myslę, że musi minąc sporo czasu aż dojdziesz do siebie
__________________
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:40.