Organizacja projektu finansowanego przez Unię Europejską

[Ri Ri]

Cześć Z pewnością jest tu wiele Wizażanek, które mogłyby poradzić mi co nieco w kwestii Funduszy Unijnych. Aktualnie pracuję dla projektu finansowanego przez UE jako lektor j. ang. Jest to dla mnie praca dodatkowa na czas studiów. Po studiach chciałabym pracować na swoim Już od pewnego czasu chodzi mi po głowie założenie własnej działalności, która by właśnie takiego rodzaju kursy prowadziła. W moim mieście rodzinnym jest bardzo niewiele kursów organizowanych dla małych przedsiębiorstw/osób w wieku 50+/młodzieży. Do tej pory spotkałam się tylko ze szkoleniami dla osób bezrobotnych organizowanych przez PUP. Próbowałam wyszukać informacji na temat organizacji takich projektów w Internecie, ale nic konkretnego nie znalazłam. Być może hasła kluczowe, które wpisywałam nie były do końca trafne, bo jedyne co wyskakiwało mi w wyszukiwarce to oferty szkoleń już istniejących.
Czy może mogłbyście napisać mi, gdzie szukać informacji na temat tego jakie warunki trzeba spełniać, aby móc taki projekt napisać? I czy to jest w ogóle możliwe do zrobienia dla osoby, która na co dzień w projektach unijnych nie siedzi. Na razie nie wiele wiem, a chciałabym być dobrze przygotowana, by za 2 lata móc otworzyc własne kursy

[grubella]

Napisane przez Ri Ri

Cześć Z pewnością jest tu wiele Wizażanek, które mogłyby poradzić mi co nieco w kwestii Funduszy Unijnych. Aktualnie pracuję dla projektu finansowanego przez UE jako lektor j. ang. Jest to dla mnie praca dodatkowa na czas studiów. Po studiach chciałabym pracować na swoim Już od pewnego czasu chodzi mi po głowie założenie własnej działalności, która by właśnie takiego rodzaju kursy prowadziła. W moim mieście rodzinnym jest bardzo niewiele kursów organizowanych dla małych przedsiębiorstw/osób w wieku 50+/młodzieży. Do tej pory spotkałam się tylko ze szkoleniami dla osób bezrobotnych organizowanych przez PUP. Próbowałam wyszukać informacji na temat organizacji takich projektów w Internecie, ale nic konkretnego nie znalazłam. Być może hasła kluczowe, które wpisywałam nie były do końca trafne, bo jedyne co wyskakiwało mi w wyszukiwarce to oferty szkoleń już istniejących.
Czy może mogłbyście napisać mi, gdzie szukać informacji na temat tego jakie warunki trzeba spełniać, aby móc taki projekt napisać? I czy to jest w ogóle możliwe do zrobienia dla osoby, która na co dzień w projektach unijnych nie siedzi. Na razie nie wiele wiem, a chciałabym być dobrze przygotowana, by za 2 lata móc otworzyc własne kursy

Nie wiem czy uda ci się jako osoba indywidualna tak od razu po rozpoczęciu działalności organizować takie kursy finansowane z funduszy unijnych.
Informacji możesz zasięgnąć w Urzędzie Marszałkowskim dla twojego miasta jeśli taki istnieje w twoim mieście bo ten urząd jest kompetentny do tego rodzaju spraw. Tam powinien się znajdować punkt informacyjny o funduszach europejskich.

Możesz natomiast być może dostać dotację/ o ile spełnisz wymogi i będą na to pieniądze/ z Urzędu Pracy na założenie własnej działalności.
Pewnie będzie to szkoła językowa?
Trzeba złożyć wniosek o dofinansowanie.

Napisanie projektu nie jest łatwe, najlepiej powierzyć to komuś kto robi to zawodowo, ma doświadczenie.

Masz jeszcze 2 lata do skończenia studiów.
Jak za te 2 lata będzie wyglądała sytuacja na rynku pracy i w funduszach europejskich to trudno dziś przewidzieć.
Ale informacji możesz zasięgnąć.

[Ri Ri]

Napisane przez grubella

Nie wiem czy uda ci się jako osoba indywidualna tak od razu po rozpoczęciu działalności organizować takie kursy finansowane z funduszy unijnych.
Informacji możesz zasięgnąć w Urzędzie Marszałkowskim dla twojego miasta jeśli taki istnieje w twoim mieście bo ten urząd jest kompetentny do tego rodzaju spraw. Tam powinien się znajdować punkt informacyjny o funduszach europejskich.

Możesz natomiast być może dostać dotację/ o ile spełnisz wymogi i będą na to pieniądze/ z Urzędu Pracy na założenie własnej działalności.
Pewnie będzie to szkoła językowa?
Trzeba złożyć wniosek o dofinansowanie.

Napisanie projektu nie jest łatwe, najlepiej powierzyć to komuś kto robi to zawodowo, ma doświadczenie.

Masz jeszcze 2 lata do skończenia studiów.
Jak za te 2 lata będzie wyglądała sytuacja na rynku pracy i w funduszach europejskich to trudno dziś przewidzieć.
Ale informacji możesz zasięgnąć.

Dziękuję za odpowiedź Wiem, że mogłabym starać się o dotację na otwarcie szkoły językowej, ale bardziej ciągnie mnie do tych kursów. Szkół językowych jest bardzo dużo, więc pewnie ciężko byłoby się wybić. Chciałabym organizować bezpłatne kursy językowe, a na takie zawsze znajdą się chętni. Myślałam o kursach językowych dla trudnej młodzieży, albo dla dzieci z biednych rodzin lub pochodzących z wiosek, gdzie o zajęcia pozalekcyjne trudniej. Mogłabym również prowadzić zajęcia komputerowe, bo mam wykształcenie również w tym kierunku. Z takich kursów mogłyby skorzystać osoby starsze lub młodzież. Wyobraziłam sobie taką"świetlicę" na której różnego typu kursy miałyby się odbywać. Ja mogłabym prowadzić część z nich, ale też mogłabym zatrudnić prowadzących z innych dziedzin, np prowadzących zajęcia typu coaching, różnego rodzaju grupki dyskusyjne. Tak jak wcześniej wspomniałam chciałabym, żeby były to bezpłatne kursy, dlatego wymyśliłam że może Unia mogłaby za to płacić, w końcu z czegoś trzeba żyć

[grubella]

Napisane przez Ri Ri

Dziękuję za odpowiedź Wiem, że mogłabym starać się o dotację na otwarcie szkoły językowej, ale bardziej ciągnie mnie do tych kursów. Szkół językowych jest bardzo dużo, więc pewnie ciężko byłoby się wybić. Chciałabym organizować bezpłatne kursy językowe, a na takie zawsze znajdą się chętni. Myślałam o kursach językowych dla trudnej młodzieży, albo dla dzieci z biednych rodzin lub pochodzących z wiosek, gdzie o zajęcia pozalekcyjne trudniej. Mogłabym również prowadzić zajęcia komputerowe, bo mam wykształcenie również w tym kierunku. Z takich kursów mogłyby skorzystać osoby starsze lub młodzież. Wyobraziłam sobie taką"świetlicę" na której różnego typu kursy miałyby się odbywać. Ja mogłabym prowadzić część z nich, ale też mogłabym zatrudnić prowadzących z innych dziedzin, np prowadzących zajęcia typu coaching, różnego rodzaju grupki dyskusyjne. Tak jak wcześniej wspomniałam chciałabym, żeby były to bezpłatne kursy, dlatego wymyśliłam że może Unia mogłaby za to płacić, w końcu z czegoś trzeba żyć

Zeby organizować takie kursy, szkolenia musisz mieć chyba własną firmę a także siedzibę, lokal na prowadzenie tego typu dziłalności.Musisz kogoś zatrudnić do pomocy.
Sama nie dasz rady szkolić i jednocześnie prowadzić dokumentację projektu. Bo projekt wymaga ciągłego nadzoru. Co miesiąc, co kwartał musisz zdawać sprawozdania z tego jak ci idzie, prowadzić księgowość,rozliczenia,li sty obecności, catering czasem,zakup materiałów dydaktycznych, oznakowanie ich logo unijnym, zająć się reklamą i mnóstwo innych prac.
Po skończonym projekcie musisz się rozliczyć co do grosza.Bo inaczej pieniądze do zwrotu.

Jest jeszcze taka bardzo ważna rzecz . Wszelkie dokumenty z danego projektu, faktury i inne trzeba przechowywać przez wiele lat do kontroli. A po każdym projekcie nazbiera się tego mnóstwo. Musisz mieć miejsce na przechowywanie tego aby nie uległo zniszczeniu, kradzieży.Jeśli nie w domu to w płatnym archiwum.
Unia płaci ale i mocno wymaga. Wszelkie niedociągnięcia mocno trzepią po kieszeni.

[Ri Ri]

Napisane przez grubella

Zeby organizować takie kursy, szkolenia musisz mieć chyba własną firmę a także siedzibę, lokal na prowadzenie tego typu dziłalności.Musisz kogoś zatrudnić do pomocy.
Sama nie dasz rady szkolić i jednocześnie prowadzić dokumentację projektu. Bo projekt wymaga ciągłego nadzoru. Co miesiąc, co kwartał musisz zdawać sprawozdania z tego jak ci idzie, prowadzić księgowość,rozliczenia,li sty obecności, catering czasem,zakup materiałów dydaktycznych, oznakowanie ich logo unijnym, zająć się reklamą i mnóstwo innych prac.
Po skończonym projekcie musisz się rozliczyć co do grosza.Bo inaczej pieniądze do zwrotu.

Jest jeszcze taka bardzo ważna rzecz . Wszelkie dokumenty z danego projektu, faktury i inne trzeba przechowywać przez wiele lat do kontroli. A po każdym projekcie nazbiera się tego mnóstwo. Musisz mieć miejsce na przechowywanie tego aby nie uległo zniszczeniu, kradzieży.Jeśli nie w domu to w płatnym archiwum.
Unia płaci ale i mocno wymaga. Wszelkie niedociągnięcia mocno trzepią po kieszeni.

I właśnie potrzebuję wskazówki, gdzie znajdę informację co konretnie trzeba mieć od A do Z, żeby w ogóle nad czymś takim myśleć.

Jeśli chodzi o lokal, to mam taki budynek gospodarczy, który co prawda wymaga remontu, ale być może na to też udałoby się dostać dofinansowanie. Wiem, że to wszystko wymaga dużo pracy. Myśleliśmy o tym z moim partnerem, on by się zajmował biurokracją, a ja prowadziłabym część kursów. Firma prawdopodobnie byłaby na niego, ale to jeszcze do ustalenia. Ale na pewno mogłabym też robić wiele spraw organizacyjnych, bo takie zajęcia są przeważnie popołudniu, więc do południa miałaby czas. To wszystko, co opisałaś catering, materiały, sprawozdania.. widziałam właśnie na żywo w projekcie, w którym teraz uczę. Zdaje sobie sprawę, ze to nie sielanka, ale ja traktowałabym to jako pracę na cały etat, nie jako dodatkowe zajęcie popołudniowe jak teraz

Tak jak napisałaś, wiele się może zmienić przez dwa lata, ale zakładając czysto teoretycznie, że mogłabym wtedy się o to starać, proszę o odpowiedź na kilka pytań, jesli wiesz.

1) Czy takie projekty są finansowane w 100% czy tylko dofinansowane?
2) Czy remont lokalu mógłby być wpisany w koszta projektu?
3) Według jakich wytycznych jest ustalane wynagrodzenie dla osoby koordynującej projekt? Czy jest to wpisane według własnego uznania w koszta projektu, czy to Unia decyduje ile szefowi całego przedsięwzięcia się należy?
4) I pytanie o to archiwum, bo o tym wcześniej nie pomyślałam. Cenna uwaga, dziękuję A więc, czy jeśli miałabym przechowywać te dokumenty dajmy na to przez 5 lat, to czy istnieje możliwość również wpisania tego w koszty projektu na te 5 lat do przodu? Pewnie trzeba byłoby od razu z góry za to zapłacić w takim wypadku.

Jak widzisz, większość moich pytań dotyczy spraw finansowych. Jestem skłonna włożyć w taki projekt MNÓSTWO pracy, ale niestety nie mam dużych zasobów finansowych, więc kluczową kwestią dla mnie jest, czy tego typu projekty są finansowane, czy też współfinansowane przez UE.

[grubella]

Napisane przez Ri Ri

I właśnie potrzebuję wskazówki, gdzie znajdę informację co konretnie trzeba mieć od A do Z, żeby w ogóle nad czymś takim myśleć.

Jeśli chodzi o lokal, to mam taki budynek gospodarczy, który co prawda wymaga remontu, ale być może na to też udałoby się dostać dofinansowanie. Wiem, że to wszystko wymaga dużo pracy. Myśleliśmy o tym z moim partnerem, on by się zajmował biurokracją, a ja prowadziłabym część kursów. Firma prawdopodobnie byłaby na niego, ale to jeszcze do ustalenia. Ale na pewno mogłabym też robić wiele spraw organizacyjnych, bo takie zajęcia są przeważnie popołudniu, więc do południa miałaby czas. To wszystko, co opisałaś catering, materiały, sprawozdania.. widziałam właśnie na żywo w projekcie, w którym teraz uczę. Zdaje sobie sprawę, ze to nie sielanka, ale ja traktowałabym to jako pracę na cały etat, nie jako dodatkowe zajęcie popołudniowe jak teraz

Tak jak napisałaś, wiele się może zmienić przez dwa lata, ale zakładając czysto teoretycznie, że mogłabym wtedy się o to starać, proszę o odpowiedź na kilka pytań, jesli wiesz.

1) Czy takie projekty są finansowane w 100% czy tylko dofinansowane?
2) Czy remont lokalu mógłby być wpisany w koszta projektu?
3) Według jakich wytycznych jest ustalane wynagrodzenie dla osoby koordynującej projekt? Czy jest to wpisane według własnego uznania w koszta projektu, czy to Unia decyduje ile szefowi całego przedsięwzięcia się należy?
4) I pytanie o to archiwum, bo o tym wcześniej nie pomyślałam. Cenna uwaga, dziękuję A więc, czy jeśli miałabym przechowywać te dokumenty dajmy na to przez 5 lat, to czy istnieje możliwość również wpisania tego w koszty projektu na te 5 lat do przodu? Pewnie trzeba byłoby od razu z góry za to zapłacić w takim wypadku.

Jak widzisz, większość moich pytań dotyczy spraw finansowych. Jestem skłonna włożyć w taki projekt MNÓSTWO pracy, ale niestety nie mam dużych zasobów finansowych, więc kluczową kwestią dla mnie jest, czy tego typu projekty są finansowane, czy też współfinansowane przez UE.

1. Projekty unijne takie jak szkolenia , które chcesz prowadzić są w 100% finansowane z pieniędzy unijnych.
Do kosztów zaliczasz wynagrodzenie wykładowców, wynagrodzenie osób pracujących w projekcie np.sekretarki/sekretarza, księgowej, pomoce dydaktyczne potrzebne do danego szkolenia które będą własnością kursantów jak długopisy, podręczniki,zeszyty i inne drobne,catering, reklama szkolenia.
Także takie jak sprzątanie sali, toalet.I jeszcze więcej różnych rzeczy, których konieczność potrafisz uzasadnić , że są niezbędnie potrzebne do przeprowadzenia szkolenia np. tablica multimedialna.
2 Remont lokalu też może być dofinansowany ale nie z tego projektu szkoleniowego. To możesz uzyskać z urzędu pracy na założenie własnej działalności.
Z pieniędzy unijnych z programów EFS, Kapitał Ludzki to aby uzyskać je na remont to trzeba inny projekt napisać i starać się o jego finansowanie.
3 Nie ma takich określonych wytycznych dotyczących ustalania wynagrodzeń.
Pisząc projekt sama ustalasz wynagrodzenie dla poszczególnych osób.
Ale aby pieniądze dostać musisz najpierw napisać ten projekt , coś jakby biznesplan.
Musisz tam podać jaka suma jest na projekt potrzebna i co się składa na to.
Jeśli napiszesz zbyt wygórowane wynagrodzenia to projekt nie przejdzie, musisz też zmieścić się z wydatkami w określonej puli jaką dostaniesz.
4. Nie wiem czy za archiwum trzeba płacić z góry za 5 lat. Chyba nie , płaci się co roku,bo koszty przechowywania mogą wzrosnąć.
Mając swoją siedzibę to taniej wyjdą pewnie szafy pancerne.
O te koszty musisz zapytać w archiwum.
Nie orientuję się czy można to przechowywanie u kogoś wpisać w koszty projektu ale chyba nie.

Przepisy ciągle się zmieniają. To co dziś aktualne może nie być aktualne za 2-3 lata.
Masz na pewno styczność z koordynatorem, menedżerem projektu. Tam najlepiej podpytać o szczegóły. Tylko nie mówić , że masz taki sam pomysł bo ewentualnej przyszłej konkurencji nikt nic nie powie.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Piszesz, ze sprawami biurowymi zająłby się twój partner.
Moja rada jest taka , że jeśli nie miał z tym do czynienia, nie przeszedł specjalnego szkolenia to będzie to bardzo trudne dla niego i niebezpieczne dla pomyślności projektu.
Zarządzanie i nadzór nad prawidłową realizacją projektu zgodnie z wymogami POKL i wniosku nie jest łatwe, wymaga naprawdę konkretnej wiedzy.
Sprawozdawczość , ewaluacja i inne to naprawdę nie jest proste dla kogoś kto nie ma o tym pojęcia.
Aby robić to poprawnie konieczne jest wcześniejsze szkolenie na specjalistę do spraw programów unijnych.
Bywają takie szkolenia.

[Ri Ri]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Wyczerpalas temat, nie mam więcej pytan. Chyba nie mam innego wyjścia jak rozejrzeć się za mmożliwością zdobycia kwalifikacji w tej dziedzinie.