dość nietypowe pytanie :)

[mmademoiselle]

Witam Wizażanki Pomyślałam, że to dobre miejsce na moje pytanie otóż w tym roku kończę szkołę, piszę maturę i wybieram się na rok za granicę i zwracam się do Was z pytaniem, ponieważ mam dylemat. Zastanawiam się co zrobić z rzeczami (m.in.) ubraniami, które zostawiam w Polsce. Czy Wy pozbywalyscie sie ich przed wyjazdem? Np. poprzez Allegro? Po powrocie mam zamiar wyjść już na swoje i nie chce mieć potem podczas przeprowadzki problemów ze zbędnymi rzeczami. Czy miałyscie podobny problem? I drugie pytanie, co warto zabrac za granicę kiedy wyjezdzam na co najmniej rok, na co będzie szkoda wydawać zbędnych pieniędzy już na miejscu?

[Martii]

Napisane przez mmademoiselle

Witam Wizażanki Pomyślałam, że to dobre miejsce na moje pytanie otóż w tym roku kończę szkołę, piszę maturę i wybieram się na rok za granicę i zwracam się do Was z pytaniem, ponieważ mam dylemat. Zastanawiam się co zrobić z rzeczami (m.in.) ubraniami, które zostawiam w Polsce. Czy Wy pozbywalyscie sie ich przed wyjazdem? Np. poprzez Allegro? Po powrocie mam zamiar wyjść już na swoje i nie chce mieć potem podczas przeprowadzki problemów ze zbędnymi rzeczami. Czy miałyscie podobny problem? I drugie pytanie, co warto zabrac za granicę kiedy wyjezdzam na co najmniej rok, na co będzie szkoda wydawać zbędnych pieniędzy już na miejscu?

Rzeczy m.in ubrania i książki po moim wyjeżdzie dosłali mi moi rodzice reszta jest cały czas w domu przynajmniej jak przyjeżdam to nie muszę brać bagażu rejestrowanego bo zawsze się coś znajdzie do ubrania
Co warto zabrać wyjeżdżając na rok ? Nie mam pojęcia bo ja wyjeżdżałam na dłużej na pewno dokumenty słowniki kosmetyki ubrania książki nie wiem bierz co chcesz
Na co będzie szkoda wydawać zbędnych pieniędzy juz na miejscu? To zalezy jeśli jedziesz w celach zarobkowych to na pewno odpuśc sobie przyjemność z wieeeelkich zakupów, albo poprostu przeznacz co miesiąć z wypłaty jakaś mała sume na "zbędne" wydatki i tyle.
Pozdrawiam

[mmademoiselle]

dzięki za odpowiedź co do ubrań , chodzi mi właśnie o to, że jestem takim typem, że obawiam się, że jak wrócę nie załozę już tych rzeczy na siebie, oczywiscie jesli chodzi o lepsze rzeczy, to je biore ze soba..
tak, jade w celach zarobkowych,i chcialabym przeznaczyc jak najmiej na rzeczy typu chemia etc...

[Martii]

Napisane przez mmademoiselle

dzięki za odpowiedź co do ubrań , chodzi mi właśnie o to, że jestem takim typem, że obawiam się, że jak wrócę nie załozę już tych rzeczy na siebie, oczywiscie jesli chodzi o lepsze rzeczy, to je biore ze soba..
tak, jade w celach zarobkowych,i chcialabym przeznaczyc jak najmiej na rzeczy typu chemia etc...

Zawsze możesz jej przekazać jakiejś organizacji czy też przekazać na dom dziecka albo zorganizuj wymiane między znajomymi. Jeżeli zależy Ci na sprzedaży to polecam allegro.

Jak chcesz przeznaczyć jak najmniej na rzeczy typu chemia to poprostu ich nie kupuj ^^

[mmademoiselle]

wolę jednak dbać o czystość

[asik175]

Napisane przez mmademoiselle

wolę jednak dbać o czystość

Często produkty chemiczne za granicą są tańsze niz w polsce. Wszystko zalezy gdzie jedziesz. Ja bym nie przesadzała z ilością zabranych rzeczy - wszystko da się dokupić tym bardziej, że będziesz zarabiać.

[Martii]

Napisane przez mmademoiselle

wolę jednak dbać o czystość

To jest wydatek niezbędny ^^
Ty chcesz zaoszczędzić na zbędnych, więc miałam na myśli jakieś kosmetyki i tego typu rzeczy

[mmademoiselle]

dziękuję za odpowiedzi, mam jeszcze jedno pytanie co do jedzenia ( i tu nie chodzi o koszta), czy ktoś z Polski wysyła Wam mięso etc.? Jade do Anglii,bylam tam wiele razy ale "u kogoś", takze nie zastanawialam sie nigdy nad tym, ale nie ufam jedzeniu z angielskich półek, teraz nawet polskie produkty sa produkowane w Anglii,z tego co slyszalam, chyba nikt juz do polskich sklepow nie sprowadza produktow prosto z Polski, poniewaz sa hurtownie z polskimi markami w Anglii. I czy warto brać ze soba jakies przetwory? Ja np zawsze robie zupe z wlasnych przecierów, wlasnego szczawiu ze sloika itp.Warto wziac takie rzeczy? Czy nie zastanawiac sie nad tym jesli jade "tylko" na rok? Dodam tylko ze na wakacje pracowalam whurtowni, praca byla ciezka a najgorsze jest to, ze jadłam marnie, bo brzydziłam sie strasznie jesc angielskie mięso, tak juz mam, nie moge sie do niego przekonac, i schudlam 11 kg, w tej chwili waze 44 i nie moge przytyc. Boje sie ze nie bede w stanie pracowac , mam problemy z kregoslupem (glownie przez prace ktora wykonywalam), ale chce wziac z moim TŻ slub, kupic mieszkanie, oczywiscie rodzice sa w stanie pomoc, ale ja nie chce liczyc cale zycie tylko na nich..TŻ zarabia 1200zl na reke, studiuje, ja mam zamiar isc na studia.. nie widzimy innego wyjscia jak zagranica

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez mmademoiselle

dziękuję za odpowiedzi, mam jeszcze jedno pytanie co do jedzenia ( i tu nie chodzi o koszta), czy ktoś z Polski wysyła Wam mięso etc.? Jade do Anglii,bylam tam wiele razy ale "u kogoś", takze nie zastanawialam sie nigdy nad tym, ale nie ufam jedzeniu z angielskich półek, teraz nawet polskie produkty sa produkowane w Anglii,z tego co slyszalam, chyba nikt juz do polskich sklepow nie sprowadza produktow prosto z Polski, poniewaz sa hurtownie z polskimi markami w Anglii. I czy warto brać ze soba jakies przetwory? Ja np zawsze robie zupe z wlasnych przecierów, wlasnego szczawiu ze sloika itp.Warto wziac takie rzeczy? Czy nie zastanawiac sie nad tym jesli jade "tylko" na rok? Dodam tylko ze na wakacje pracowalam whurtowni, praca byla ciezka a najgorsze jest to, ze jadłam marnie, bo brzydziłam sie strasznie jesc angielskie mięso, tak juz mam, nie moge sie do niego przekonac, i schudlam 11 kg, w tej chwili waze 44 i nie moge przytyc. Boje sie ze nie bede w stanie pracowac , mam problemy z kregoslupem (glownie przez prace ktora wykonywalam), ale chce wziac z moim TŻ slub, kupic mieszkanie, oczywiscie rodzice sa w stanie pomoc, ale ja nie chce liczyc cale zycie tylko na nich..TŻ zarabia 1200zl na reke, studiuje, ja mam zamiar isc na studia.. nie widzimy innego wyjscia jak zagranica

Takie pierdoły, jak przetwory w słoiczkach, to ja bym sobie darowała, tym bardziej, że to tylko rok
Ale ty za pieniądze zarobione przez rok chcesz zrobić wesele i kupić mieszkanie? Zweryfikuj swoje informacje na temat zarobków na wyspach.

[mmademoiselle]

pracowalam tam 3 miesiace i wiem ile jestem w stanie odlozyc razem z TŻ + wsparcie na mieszkanie od rodziców + nasze wspolnie odlozone pieniazki, tak chce za to kupic mieszkanie i zrobic wesele. Ładowac sie w kredyt nie mam zamiaru

[makeupnotwar]

Napisane przez mmademoiselle

pracowalam tam 3 miesiace i wiem ile jestem w stanie odlozyc razem z TŻ + wsparcie na mieszkanie od rodziców + nasze wspolnie odlozone pieniazki, tak chce za to kupic mieszkanie i zrobic wesele. Ładowac sie w kredyt nie mam zamiaru

no tak, i dlatego będziesz sobie wysyłać mięso z polski? przepraszam, jak ono miałoby niby dojechać i się nie zepsuć?

ja to bym sobie odpuściła wesele a skupiła się na jedzeniu, a nie odmawianiu sobie wszystkiego, żydzeniu i katorżniczej pracy, ale co kto lubi

[mmademoiselle]

jak napisalam wczesniej co do miesa z Polski nie chodzi mi o cene tylko o jakość.. zawsze jak jechalam do Anglii bralam ze soba mieso, trzeba je poprostu umiejetnie zapakowac, w ostatecznosci po przyjezdzie odparzyc

*dziękuję za odpowiedzi, wątek uznaję za nieaktualny

[vanniaa]

Napisane przez mmademoiselle

jak napisalam wczesniej co do miesa z Polski nie chodzi mi o cene tylko o jakość.. zawsze jak jechalam do Anglii bralam ze soba mieso, trzeba je poprostu umiejetnie zapakowac, w ostatecznosci po przyjezdzie odparzyc

*dziękuję za odpowiedzi, wątek uznaję za nieaktualny

na rok to chyba calego kabana trzeba bedzie zabrac

[mmademoiselle]

tak to jest jak ktos nie czyta dokladnie i wychodza takie plotki ploteczki

[vanniaa]

Napisane przez mmademoiselle

tak to jest jak ktos nie czyta dokladnie i wychodza takie plotki ploteczki

hm, raczej nie bylo czego czytac, bo sie temat watku niechcacy usunal autorce

[lida82]

co za bzdury!!!!!o angielskim jedzeniu))))))))))
sa sklepy ORGANIC i wszystkie produkty mozesz tam dostac
mieszkam tu i ZYJE od lat i uwierz mi nie mam krowy , swini na ogrodzie ze wzgledu na mieso LOLLL co za opinie.. dziwi mnie ze piszesz o takich rzeczach bedac wczesniej w anglii, ubraniami sie nie przejmuj tu wszystko jest duuuzo tansze niz w PL
w rok czasu chcecie zarobic na mieszkanie i slub ))))))
powodzenia !chyba o chlebie i wodzie! ale ponoc glodowki sa dobre dla zdrowiataki roczny detox

[kiciulka23]

Napisane przez mmademoiselle

dzięki za odpowiedź co do ubrań , chodzi mi właśnie o to, że jestem takim typem, że obawiam się, że jak wrócę nie załozę już tych rzeczy na siebie, oczywiscie jesli chodzi o lepsze rzeczy, to je biore ze soba..
tak, jade w celach zarobkowych,i chcialabym przeznaczyc jak najmiej na rzeczy typu chemia etc...

Chemia jest bardzo tania w funciku Sama często się tam zaopatruje

[AgaMili]

Napisane przez mmademoiselle

pracowalam tam 3 miesiace i wiem ile jestem w stanie odlozyc razem z TŻ + wsparcie na mieszkanie od rodziców + nasze wspolnie odlozone pieniazki, tak chce za to kupic mieszkanie i zrobic wesele. Ładowac sie w kredyt nie mam zamiaru

Ty tak serio? To chyba tanie mieszkania masz w swoim mieście a i wesele też chyba skromne . Ja tu jestem 4 lata , oboje z mężem pracujemy i mamy odłożone na połowę mieszkania w Polsce, także jeszcze kolejne 4 lata nas czeka żeby nie brać kredytu w Polsce na 25 lat. Musiałabyś mieszkać za darmo i nic nie jeść żeby zarobić w rok 200 000 zł i mieć roczną pensję 2x taką jaką ja mam a pracuję w biurze nieruchomości a nie w hurtowni

Napisane przez lida82

co za bzdury!!!!!o angielskim jedzeniu))))))))))
sa sklepy ORGANIC i wszystkie produkty mozesz tam dostac
mieszkam tu i ZYJE od lat i uwierz mi nie mam krowy , swini na ogrodzie ze wzgledu na mieso LOLLL co za opinie.. dziwi mnie ze piszesz o takich rzeczach bedac wczesniej w anglii, ubraniami sie nie przejmuj tu wszystko jest duuuzo tansze niz w PL
w rok czasu chcecie zarobic na mieszkanie i slub ))))))
powodzenia !chyba o chlebie i wodzie! ale ponoc glodowki sa dobre dla zdrowiataki roczny detox

Radzę zejść na ziemię

Denerwuje mnie takie podejście ludzi ze Anglia to kraina mlekiem i miodem płynąca a pieniądze leżą na ulicy... już się wielokrotnie z tym spotkałam.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez AgaMili

Denerwuje mnie takie podejście ludzi ze Anglia to kraina mlekiem i miodem płynąca a pieniądze leżą na ulicy... już się wielokrotnie z tym spotkałam.

A najdziwniejsze, że to opina dziewczyny, która mieszkała w Anglii przez 3 miesiące.

[mmademoiselle]

tak sie sklada ze trafilam do dobrze platnej pracy, nie za 300,400 funtow, bo za takie pieniadze nie oplacaloby mi sie jechac marnowac mlodosci mam zamiar do tej pracy wrocic i wiem ile oszczedze ale ten watek nie zostal zalozony po to abyscie to komentowaly tylko w innym celu wiec prosze zajac sie lepiej czyms pozytyczniejszym niz offtopowaniem

[AgaMili]

Napisane przez mmademoiselle

tak sie sklada ze trafilam do dobrze platnej pracy, nie za 300,400 funtow, bo za takie pieniadze nie oplacaloby mi sie jechac marnowac mlodosci mam zamiar do tej pracy wrocic i wiem ile oszczedze ale ten watek nie zostal zalozony po to abyscie to komentowaly tylko w innym celu wiec prosze zajac sie lepiej czyms pozytyczniejszym niz offtopowaniem

hmm.. no to może pochwalisz sie do jakiej to pracy trafiłaś bez doświadczenia i stałego pobytu tutaj , poza tym zamiast wysłuchać rad dziewczyn tutaj mieszkających latami to się obrażasz i wymyślasz historie potem tylko wielkie rozczarowanie może przyjść. Ja też mam więcej niż 400 funtów i dalej twierdzę że w rok nie oszczędzisz tyle pieniędzy. Temat skończyłam, udanego oszczędzania

[roxyroxy]

Napisane przez mmademoiselle

tak sie sklada ze trafilam do dobrze platnej pracy, nie za 300,400 funtow, bo za takie pieniadze nie oplacaloby mi sie jechac marnowac mlodosci mam zamiar do tej pracy wrocic i wiem ile oszczedze ale ten watek nie zostal zalozony po to abyscie to komentowaly tylko w innym celu wiec prosze zajac sie lepiej czyms pozytyczniejszym niz offtopowaniem

No chyba kazdy dostaje wiecej niz 400 funtow??

Powiem ci szczerze ,ze jak dla mnie to nie mozliwe abys tyle oszczedzila
Nawet jesli razem z tztem uda wam sie oczedzic 2000 funtow miesiecznie ( co dla mnie byloby i tak totalnym szokiem) to za rok mialabys 24,000 czyl 5zl za funta i masz 120,000 - mieszkania za to nie kupisz a co dopiero mieszkanie i wesele

Jeszcze dodam, ze moze Ci sie wydaje ,ze pensja Tobie zaoferowana jest wysoka. Wez jednak pod uwage,ze jesli jest to praca legalna , to pewnie podali Ci kwote przed opodatkowaniem a do reki bedziesz dostawac duzo mniej ( ja nawet nie mam sily patrzec na moje wyciagi tyle odciagaja).

Jedziesz na rok i bedziesz osczedzac kazdy grosz? Zwrajujesz psychicznie. Zreszta z czasem zobaczysz ile tu ciekawych rzeczy mozna zrobic ,zobaczyc wiec pewnie nie bedziesz oszczedzac tak jak myslisz

Co do jedzenia w UK ? Mozna jesc tanio swinstwo, i mozna jesc zdrowo jesli ma sie troche kasy i nie jest Ci zal. Owszem dobre ryby, miesa, szynka sa do kupienia tylko trzeba sie rozejrzec i nie kupowac tego co najtansze

jesli chodzi o rzeczy w PL to zostaw je w domu. Jak wrocisz i nei bedziesz ich chciala, to wtedy oddasz je do PCK lub innej organizacji.

Co wziac do UK ? :Polskie kosmetyki. Jedzenie/gazety /ksiazki mozna kupic w polskim sklepie ( zreszta kosmetyki tez ale sa drogie)

[shirubya]

czy wy nie umiecie czytać, że autorka też dostanie wsparcie od rodziców?? Po prostu chce mieć jakiś wkład w wesele i mieszkanie. eh.

[mmademoiselle]

otóż to..