Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część VII :)

[201606011622]

na razie się tak nie boję, gorzej bd w kwietniu jak termin się bd coraz bardziej zblizał
no ale wiem, ze jest to do wytrzymania, inne wytrzymały wiec i ja dam radę. w końcu robie to dla dziecka

[BlackSanctum]

Pewnie. To jest dobre nastawienie. Bo przez poród po prostu trzeba przejść, nie ma innego wyjścia, więc trzeba się nastawić na najgorsze z możliwych - później możesz się pozytywnie zaskoczyć, bo ja swój poród wspominam świetnie i nie mam żadnej traumy po nim... A nastawiałam się na wiele godzin męczarni.

[201606011622]

no ja nie ukrywam, ze tez sie nastawiam, ze bd meczarnia, ale meczarnia do przeżycia. takze jakos to będzie. tak jak mówisz, nie ma odwrotu wiec tak czy tak bd musiała rodzić

[BlackSanctum]

A Twój partner/mąż będzie z Tobą? Planujecie poród rodzinny?

[201606011622]

planujemy
nie wyobrazam sobie innej osoby niz jego przy mnie podczas tych chwil..

[BlackSanctum]

I to jest dobre podejście, choć wiele kobiet nie chce faceta przy porodzie... Ale mój był i to było dla mnie bardzo ważne, ta jego obecność tam... I fakt, że przecinał pępowinę... Dla niego to był cudowny moment. Przy drugim porodzie też chce być.

[201606011622]

jak go zapytalam o to pierwszy raz to oczywiscie panika jak to ze on sie boi itp.
no ale potem powiedział ze będzie, ze musi nas pilnowac

[domii29]

Postanowiłam odezwać się i ja
Gratuluję wszystkim przyszłym mamusiom i po cichutku zazdroszczę

Napiszę w skrócie co u nas.
Jaś skończył 15 miesięcy, leń jeden nadal nie chodzi, próbuje ale jest bardzo ostrożny i się boi. Zrobiła się z niego mamina przylepa, więc wszystko robię z dzieckiem na rękach lub z dzieckiem przy nogawce .
Jaś w prawdzie nie chodzi ale strasznie dużo mówi, próbuje nawet składać zdania ostatnio powiedział "mama ma kiki" (kiki to kolczyki).
Przez Święta w moje dziecko wstąpił jakiś diabełek. W Wigilię nie dospał, na wszystkich reagował płaczem a uśpić się nie dał, więc Wigilię spędziłam z Jasiem u nas w sypialni, chyba nie muszę pisać jak mi było przykro.
A wczoraj bawił się ze mną i nagle machnął ręką i uderzył mnie drewnianą zabawką, w prawdzie zrobił to niechcący ale utrącił mi zęba... Dziś nie pokazuje się nawet własnemu mężowi bo mi wstyd.

Buziaki ode mnie i od Jasia !

[siacha_ck]

Cześć
Jak Wam minęły Święta i Sylwester?

[BlackSanctum]

Napisane przez siacha_ck

Cześć
Jak Wam minęły Święta i Sylwester?

A na luzie, w domu. A Tobie jak tam?

[siacha_ck]

Na dobrą sprawę to nawet nie odczulam tych Świąt. W niedziele przed Wigilia przeprowadziliśmy się i to wszystko było na biega. Tu sprzątanie tu gotowanie. Nie wiedziałam za co się najpierw zabrać. Może trochę odetchnelam w drugi dzień świąt.

[muffinka90]

watek umiera co?

Jak zyjecie? Moja malenka skonczyla 10 mies, kiedy to zlecialo, juz nie mowiac o starszaku 3lata w listopadzie minely...

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Siacha w ciazy gratuluje oc bedziecie mieli? Pokazalo sie malutkie?

[siacha_ck]

Napisane przez muffinka90

watek umiera co?

Jak zyjecie? Moja malenka skonczyla 10 mies, kiedy to zlecialo, juz nie mowiac o starszaku 3lata w listopadzie minely...

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Siacha w ciazy gratuluje oc bedziecie mieli? Pokazalo sie malutkie?

Chyba tak

Dzieciaczki szybko rosną. Moja prawie 3 tyg. temu skończyła 3 lata.

Dziękuję Będzie chłopczyk, prawdopodobnie Przemek

[muffinka90]

no to super a Wiki jakos przygotowujesz na rodzenstwo? Co ona na to?
F. do tej pory wspomina, ze O. mu z brzucha ciagnik przyniosla

[siacha_ck]

Wiki bardzo się cieszy. Często jej tłumacze, że będzie miała braciszka. Ona tak słodko tłumaczy, że będzie mi pomagała, podawała smoczka, butelkę, itp.
Teraz bardziej się przejmuje jak będzie kiedy pójdzie do przedszkola. W przyszłym tygodniu idę ją zapisać i mam nadzieję, że się dostanie.

[BlackSanctum]

Jak ja Wam zazdroszczę.

[muffinka90]

No tak, w sumie to Wiki juz duza dziewczynka, a mi sie ciagle wydaje, ze to taki bobas
Filip ciagle zakochany w siostrze (z wzajemnoscia oczywiscie), troszczy sie o nia bardzo, pilnuje zeby nic malego na podlodze nie zostawiac, chce ja karmic ciagle i zasmiewa sie z kazdego gaworzenia i prob nasladowania go ciesze sie, ze zdecydowalam sie na drugiego maluszka, mimo mojego wieku i braku jakiejkolwiek pomocy

A dzis ubieralam sie przed spacerem, a F bawial sie z malutka i myslal, ze go nie slysze, zaczal ja tulic, cmokac w czolko i mowic (kocham cie siostrzyczko) rozplakalam sie ...

czesto jest ciezko, kiedy O zabkuje czy jest ktores jest chore i nie mozemy wyjsc, a wtedy to drugie roznosi energia po tych naszych kilku metrach kwadratowych, ale wtakich chwilach zapomina sie o wszystkim...