|
Notka |
|
Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem. |
Pokaż wyniki sondy: Czy wrocilybyscie? | |||
Gdyby warunki mi pozwolily - zdecydowanie tak! | 28 | 35,00% | |
Nie, podoba mi sie tu gdzie jestem. | 24 | 30,00% | |
Moze, kiedys, na stare lata. | 16 | 20,00% | |
Sama nie wiem... | 12 | 15,00% | |
Głosujący: 80. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2005-11-20, 08:40 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
nie wiem gdzie w Polsce mieszkałąś, ale Brno to cudne miasto!
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
2005-11-20, 09:48 | #32 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
masz racje...urocze. Za pierwszym razem srednio mi sie podobalo bo byl gorac, my po dlugiej podrozy i wogole. Ale teraz. Kazdy dzien przynosi nowe odkrycia
|
2005-11-20, 12:21 | #33 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Cytat:
__________________
Potłuczydło. |
|
2005-11-20, 12:44 | #34 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
szczerze mowiac ja mieszkam z 2 strony brna i na olomouc w dodatku nigdy nie jechalam ale moze przyda ci sie to
http://www.mapy.cz/search.py?lo=5995...6%40151%40mapa na moj gust to bedziesz miala zjazd na brno modrice i nastepny powinien byc na Bratislave i Olomouc. Z wiednia jest raczej srednia droga do brna :| Na mapie to ta zolta po lewej (pomaranczowa to na bratislave) |
2005-11-20, 12:48 | #35 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Cytat:
__________________
Potłuczydło. |
|
2005-11-20, 12:48 | #36 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
A tak z ciekawosci - jaka u was w Brnie teraz pogoda?
__________________
Potłuczydło. |
2005-11-20, 12:51 | #37 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
hmmm chlodno ale slonecznie. Teraz troche zaszlo slonko ale godzine temu bylo tak fajnie
|
2005-11-26, 05:29 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Idealna sytuacja dla mnie: kwiecien-pazdziernik w USA (sezon baseballowy ), pazdziernik-kwiecien Krakow (akurat na swieta i potem urodziny).
Narazie sie nie zanosi na taki podzial. Nie mam pojecia jak odpowiedziec na pytanie w sondzie, bo jestem rozbita pomiedzy dwoma swiatami i ... pewnie zawsze tak bedzie. Gdy jestem w Polsce, brakuje mi pewnych aspektow Stanow, gdy jestem w USA tesknie za Krakowem. I badz tu czlowieku madry. |
2005-11-26, 17:06 | #39 |
Zadomowienie
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
A ja jestem rok za grania - i z prawdziwa niechecia mysle o powrocie Moj TZ z kolei jest tu juz 6 lat i ciagnie go do Polski.... Ale:
to tu mamy swietne prace - i ja mam porownanie - bo ten sam zawod wykonywalam w Polsce - nikt mi nie placil za nadgodziny, za nerwy i stres, a na odchodnym nawet dziekuje od szefow nie uslyszalam. Tu sie czuje doceniana na kazdym kroku... moze tez dobrze trafilam - moze nie kazda z Was ma porzadna prace, ale ja czuje niesamowita roznice i zupelnie dotad nieznany mi komfort psychiczny... to tu mamy mieszkanie (o rany w naszyn wieku - stac nas bylo na mieszkanie!!! - nie do pomyslenia w Polsce jesli sie nie mialo pomocy od rodzicow) to w koncu tu mamy co raz wiecej znajomych, a znajomi z Polski poza nielicznymi wyjatkami troche sie wykruszaja... Sa jeszcze rodzice - za ktorymi moj maz teskni najbardziej - ale ja tak wlasciwie od rodzicow tez ucieklam..... I zyje tu wlasnym zyciem, jakeigo dotad nie mialam.... Wiec dokad ja mam wracac??? Wlasciwie to boje sie ze moj swiezy maz pewnego dnia sie uprze ze chce wracac.... bo co wtedy? PS Teraz juz nawet polskie jedzenie mozna wszedzie kupic
__________________
A+E=JKD Heal my heart and make it clean Open up my eyes to the things unseen Show me how to love like you have loved me |
2005-12-03, 11:34 | #40 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Jasne za tak-wracam i to juz w polowie sierpnia przyszlego roku Przed wyjazdem kazdy mnie przekonywal "Zobaczysz tak Ci sie spodoba ze nie wrocisz i zostaniesz" ale ja nigdy nie podjelabym takiej decyzji.Dla mnie Polska choc kraj ubozszy i nierzadko kojarzy sie z ciagle narzekajacymi ludzmi na stan finansowy to najpiekniejsze miejsce na ziemi i tam wlasnie nalezy moje serce
|
2005-12-05, 23:46 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Cytat:
ooo... o przepraszam, nie wypada tak z rozdziawiona buzia ale jestem w lekkim szoku ... bo ja tez niedaleko Ambergu mieszkam (jakies 20km) w kierunku Regensburg. A waracajac do tematu. Pomimo tesknoty za rodzina i znajomymi to nie chcialabym wrocic. Czasami nie jest mi latwo ale nikt nie obiecywal, ze bedzie. Na szczescie maz mnie wspiera i coraz lepiej radze sobie w tutejszej rzeczywistosci |
|
2005-12-06, 08:14 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Cytat:
|
|
2005-12-06, 15:38 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Ja do tej pory tez myslalam, ze jedyna na odludziu jestem , przewaznie spotyka sie mieszkancow duzych miast lub NRW .
A tu taka niespodzianka, swiat jednak jest maly |
2005-12-06, 18:30 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Cytat:
Pozdrawiam |
|
2005-12-06, 22:35 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Nic mi ta nazwa nie mowi ale sprawdzilam na mapie i juz wiem Jeszcze nie bylam w Twoich okolicach ale widze, ze mniej wiecej mamy taka sama odleglosc do Ambergu tylko z przeciwnych kierunkow
Pozdrawiam |
2005-12-07, 18:00 | #46 |
Przyczajenie
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Hmm.. no to moze i ja sie wypowiem
Mieszkam w Monachium juz od 4 lat , czesto sie nad tym pytaniem zastanawialam i wiele osob mi to pytanie zadawalo. Ale jednak chyba bym nie wrocila."na pewno", a nie "chyba" Chociaz naprawde czasami ciezko bylo ,zwlaszcza jak zostalam tutaj calkiem sama, to i tak latwiej niz w Polsce. Nigdy nie spotkala mnie zadna przykrosc w tym kraju(poza wyjatkiem jak jechalam bez biletu ,ale kultura kontrolerow i tak przewyzszala o niebo naszych polskich) I wszyscy byli dla mnie zawsze mili i uczynni. Zawsze jak jade do Polski razi mnie duzo rzeczy w zachowaniu Polakow, chociazby ciagle posepne miny i nastawienie, nie wspominajac o obsludze w sklepach. Wiekszosc znajomych i tak juz sie wykruszyla a z rodzina wisze non stop na telefonie, wiec nie mam za czym tesknic. No i oczywiscie istotna jest tez strona materialna .Ciesze sie ze jestem samodzielna i nie musze liczyc na pomoc rodziny, co prawdopodobnie gdybym dalej mieszkala w polsce bylo by koniecznoscia. Czasami lapia mnie melancholijne nastroje i sie troche nas soba pouzalam, bo zawsze trudno jest byc sama za granica, nawet jak ma sie kupe znajomych i przyjaciol. Za pare miesiecy bede sie przenosic do N Y i znowu zacznie sie inny etap .Znowu bez przyjaciol, znajomych i rodziny. Mozliwe ze nie spodoba mi sie zycie tam i bede chciala wracac,ale raczej nie do polski tylko tutaj.Na pewno bede bardzo tesknic za Monachium i mam nadzieje ze w NY tak samo sie szybko zaaklimatyzuje jak tu. W sumie tutaj czuje sie bardzej w domu niz w polsce. Ale nigdy nic nie wiadomo, mozliwe ze znajde sie w polsce szybciej niz przypuszczam. Pozdrawiam wszystkie kolezanki emigrantki |
2005-12-07, 21:58 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 6 464
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Cytat:
A tak btw, to dlaczego nikogo oprocz mnie na polnoc nie wywialo Pozdrawiam |
|
2006-01-08, 18:12 | #48 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Wlasnie czytalam watek pt. Americanos na forum moda. Jeansy za 240 zl !!! Paranoja, Levisy za 300 zl. Plakac sie chce. Kogo na to stac w Polsce. Nie, jeszcze raz nie chce wracac...
|
2006-01-08, 18:41 | #49 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Cytat:
|
|
2006-01-24, 03:24 | #50 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
hmmmm..... dla mnie odpowiedz jest jasna: gdyby nie praca mojego meza, wracam chocby za 6 minut ! Co ja gadam ...?! Teraz!!!!!
Moj maz, Francuz, znalaz w Polsce super prace, i ja tez, bylismy bardzo tam szczesliwi, (mieszkalismy rok w Warszawie) niestety po roku nie przedluzono mu kontraktu i musielismy wyjechac, to chyba byl najgorszy moment w moim zyciu....no ale jakos przezylam. Gdyby nie to zostalibysmy tam na lata, moze nie na cale zycie, bo moj maz chce kiedys wrocic do francji, a i mi to nie przeszkadza (tzn, juz sie pogodzilam z ta mysla...). Tymczasem chcielismy poznac jakis nowy kraj i udalo nam sie znalesc prace w Stanach. I jestesmy tu na 2 lata (od 5 miesiecy), mam nadzieje ze szybko zleci, bo oboje tesknimy do Europy. Nie czujemy sie tu u siebie. Wiec gdybysmy mieli w Polsce prace, wrocilibysmy bez zastanawiania sie. Nie weim dlaczego macie tak bardzo negatywne spojzenie na nasz kraj i na Polakow. Ja wychowalam sie w Legnicy, i bylo mi tam bardzo dobrze, choc czasami tez wialo nuda, ale nie mam zlych wspomnien. A dobra prace tez mozna znalesc, choc z tym juz trudniej, szczegolnie w malych miastach, ale jednak do zrobienia. Sytuacja mojego meza jest wyjatkowa, bo on moze tylko w swoim zawodzie pracowac, inaczej starci we Francji zatrudnienie, jezeli chcialby wrocic, wiec dla nas pozostanie w Wawie bylo niemozliwe....a szkoda. Moje serce tez jest w Polsce..... Pozdrawiam !!!!!! |
2006-01-31, 15:36 | #51 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Ja zawsze myslalam ze wroce, ale w tej chwili zmieniam zdanie. Poza rodzina i kilkoma przyjaciolmi nie brakuje mi nieczego. Mam polska telewizje, gazety... dzwonie przynajmniej 2 razyw tygodniu do domku... badzimy szczarzy jakbym mieszkala w Polsce, tez nie mialabym czasu codziennie odwiedzac rodzicow czy znajomych... Tutaj mam pewna prace, dobre zycie, do POlski latam kilka razy w ciagu roku.... coraz mniej mi czego kolwiek brakuje.... kiedys tesknilam jeszxcze za polskim jedzeniem - teraz mam od wyboru do koloru wszytsko co zechce ze swiarza dostawa co 2 tygodnie.... na razie planuje powrot do Polski za pare lat, zalozenie wlasnej firmy etc... ale z drugiej strony, wracac do tych ciagle zmienajacych sie przepisow i sytuacji???? Chcialabym jeszcze troszke popodrozowac.... zmienic kraj, zobaczyc jak to jest na innym zakatku swiata ;-)) w kazdym razie powrot dolozony jest na min 5 lat - przy dobrych wiatrach... o ile nie dluzej ;-))
|
2006-01-31, 16:03 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 162
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Wyjechalam z kraju ponad dwa lata temu. Jak wiekszosc mialam chwile zalamania i watpliwosci. Wiecie co mnie tutaj zatrzymalo? Zawistna natura Polakow .
Jak wyjezdzalam uslyszalam od wielu znajomych: "i tak tu szybko wrocisz i to z podkulonym ogonem". Nie wrocilam i choc nadal nie pracuje w swoim zawodzie i nie wszystko jeszcze wyglada tak jak bym sobie tego zyczyla,to mysle ze jeszcze dlugo nie wroce. Tutaj znalazlam to czego nie moglam odnalezc w kraju. A rodzina... coz nadal tesknie. |
2006-02-03, 09:57 | #53 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Köln
Wiadomości: 4
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Oczywiście, ze bym wrociła i wrocę, a właściwie wrocimy.
Jestesmy w Niemczech ze względów finansowych, pewnie - przyznaje sie do tego. Warunki nas do tego zmusily, choc nie bylo to planowane. Przed ślubem mąz tu mieszkal i pracowal, poznal mnie, zaręczyny, decyzja o powrocie i slub. kupilismy w Polsce mieszkanie - oszczędnosci na to pozwolily. I po slubie dylemat - splukalismy sie na mieszkanie, troche pozyczylismy od rodziny i co teraz? Krotka pila, ja znalazlam prace w Wwie, choc z Gda jestesmy, mąz dowiedzial sie, ze moze tu qrocic do starej pracy i podjelismy decyzje - przyjeżdzamy tu na rok, poltora. niestety zycie plata fogle rozne-rozniaste i wiemy juz dzisiaj,ze nie bedzie to poltora roku tylko torche dluzej. w pierwszej polwoie 2007 roku powinnismy worcic. Do tego czasuz robimy mieszkanie w gda. i wracamy. nawet ze swiadomoscią, ze mąż ma tu swietną prace - taką, ajkeij raczej nie bedize miala w Pl, ale na pewno cos podobnego znajdzie. I ja będę mogła w koncu pojsc do pracy - uwierzcie, trudno jest zrezygdnowac z pracy dla ukochanego, z ambicji i nie rpacowac. pewnie, fajnie to brzmi - nie musze pracowac. Ale ja chce a poki co chodze tu do szkoly i ucze sie niemieckiego, trzeba ten pobyt jakos dobrze wykorzystac Nigdy, przenigdy nie czulibysmy sie w Niemcvzech jak u sievie w domu - jestesmy Plakami i tam jest nasze miesjce Zycie tam sie tez ulozy, będzie praca, rodizna i ukochane miejsca Nikt nie powiedzial, ze bedzie łatwo
__________________
Ty i ja. Ja i Ty. Jedna całość. Od 11 września 2004 r. na zawsze! : love::l ove::lo ve::lov e::love : |
2006-02-09, 09:34 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 34
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Witam serdecznie,
to mój pierwszy wpis i trochę mam tremę, zwłaszcza, że widzę, iż zdanie mam odmienne od większości innych wizażanek w temacie powrotu do Polski Przebywam za granicą ponad 14 miesięcy, na początku myślałam, że znalazłam się w raju - poważnie!!! Podejrzewałam, że była katastofa lotnicza, a ja poszłam do nieba Przez pierwszych kilka miesięcy na samą myśl, że miałabym wrócić do Polski płakać mi się chciało i bardzo poważnie rozpatrywałam możliwość zmiany obywatelstwa. A potem ... nagle coś pękło. Z dnia na dzień, bez jakiejś konkretnej przyczyny poczułam, że mogę żyć tylko w Polsce. To co, że ludzie są tam niemili - ważne, że JA jestem miła dla nich, to co, że się nie uśmiechają - ważne, że JA się uśmiecham, to co, że narzekają i obgadują - ważne, że JA tego nie robię itp. Poza tym rodzina: też wisiałam na telefonach, Skype, e-mailach itp., ale powiem jedno - to nie to samo, co usiąść z siostrą z kubkiem dobrej kawy i popatrzeć na jej uśmiech lub pomóc, kiedy się widzi łzy; nic nie zastąpi uścisku dłoni mamy, której kiedyś nie cierpiałam i nikt... nie zastąpi tam mnie - oni też tęsknią, choć nie dają po sobie poznać, choć to często oni są silniejsi |
2006-02-09, 09:43 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 34
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
No wiedziałam, że zrobię coś takiego, że mi wiadomość "pójdzie w świat" zanim się zorientuję!!!! :-( I w dodatku te mordki (emotikonki) jak się je robi? bo mi nie wyszły :-((((((
Wracając do tematu: wracam, wracam i jeszcze raz wracam i to już BARDZO niedługo!!! I jestem przeszczęśliwa. Wiem, że tam jest z pracą ciężko i finansowo będzie mi tam trochę ciężej niż tu, ale tylko tam mogę być w pełni szczęśliwa. Jednym słowem - na emigrantkę się nie nadaję! Choć wiem, że Polska nie jest idealnym krajem, wiem, że inne też nie. Ktoś wcześniej pytał, czy musicie się tłumaczyć, dlaczego nie chcecie wracać do Polski, ja powiem, że muszę się tłumaczyć dlaczego chcę wracać ;-))) Ale ja tylko mówię, że dla mnie trawa jest najzieleńsza w Polsce, nawet w listopadzie )) I tyle!!! Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i cieszę się, że tu trafiłam!!! |
2006-02-09, 13:51 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
No tak... kraj idealny nie istnieje ... kazdy ma swoje problemy i w kazdym sa schody a my do tego musimy sobie radzic jako obcy... dobrze, ze mamy ta mozliwosc wyboru...
ale to prawda... jest wiele osob, ktore nie potrafia zyc poza ojczysytm krajem... ... |
2006-02-09, 14:22 | #57 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 6 464
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Cytat:
Ciesze sie, ze grono Wizazanek-emigrantek wciaz sie powieksza Cytat:
Pozdrawiam serdecznie Edytowane przez ~~~JOLA~~~ Czas edycji: 2007-03-31 o 16:26 |
||
2006-02-10, 09:23 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 34
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Witam i dziękuję za przywitanie
Ja też dopiero na obczyźnie "doceniłam" rodzinę, mamy cały czas świetny kontakt, również - lepszy niż, kiedy byłam na miejscu w Polsce. Po powrocie do kraju chcę to utrzymać, zdaję sobie sprawę, że może czasem być trudno (mój telefon nie będzie już takim wydarzeniem ), ale nie martwię się tym zanadto. Bardzo dużo się nauczyłam będąc za granicą, bo mnie także "zdradzili" niektórzy przyjaciele, ale na rodzinie się nie zawiodłam nigdy . Nie mogę się doczekać jak już będę z nimi na miejscu, mam mnóstwo planów, jak nie zapomnieć tej miłości, którą teraz tak chojnie się obdarzamy Pozdrawiam serdecznie!!! |
2006-02-10, 10:14 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
Ja jestem już od dawna mężatka, mam dzieci i teraz to oni sa najwazniejsi, sa moja najblizsza rodziną. Kocham rodziców, siostre i tesknie za nimi, ale żyję tam gdzie mojej małej rodzince żyje się najlepiej.
Wydaje mi sie, ze jak zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Jeśli ktos jest za granica sam to oczywiście teskni, jesli jest ze swoja rodziną przebiega to mniej boleśnie. Zwłaszcza jak są już dzieci, wtedy nie ma czasu na tęsknotę Ja tez tesknię za Polską, tylko tam do końca rozumiem ludzi i oni mnie rozumieją, oglądamy te same filmy, mamy te same powiedzenia. Ale mimo wszystko doceniam to jak miło i spokojnie żyje mi sie tu gdzie jestem i jak juz kiedys pisałm w tym wątku: nie wracam. |
2006-02-10, 15:15 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 67
|
Dot.: Czy wrocilybyscie?
A ja wracam(przynajmniej takie mam plany)!!!!!!! .Wyjechalismy tu z mezem i coreczka tylko ze wzgledow finansowych,chcemy otworzyc wlasna firme tylko nie chcielismy sie zadluzac wiec postanowilismy wyjechac na rok.Juz leci drugi ale to nic,nic nie jest latwe.Nie mowie ze tu jest calkiem zle(Berlin),ale jesli mam cien szansy zyc normalnie w Polsce to wykorzystam to-zawsze mozna tu wrocic jak cos nie wyjdzie.Wydaje mi sie,ze nie nadaje sie na emigrantke,za bardzo ciagnie mnie do Polski do tych ludzi,rodziny do tego ,ze z kazdym na kazdym rogu mozna pogadac za ta zwyczajnosc,za ta kawe z kazdym i wszedzie.WRACAM WRACAM WRACAM WRACAM WRACAM WRACAM WRACAM WRACAM WRACAM !!!!!!!
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:24.