Kosmetyki mineralne LilyLolo

[justkax3]

Napisane przez aniolusiek_

mogłabyś napisać jakie kolory pasowały Ci w innych firmach? bo próbuję sobie dobrać odcień przez porównania do innych osób i jak narazie to Popcorn wydaje mi się najlepszy

Dla mnie Popcorn jest leciutko za ciemny, albo sobie wmawiam ;p. Ale w sumie lato tuz tuz, wiec nie bedzie problemu. To wlasciwie moje drugie mineraly, wiec nie pomoge za bardzo. Mogę ewentualnie powiedziec Ci, że z tradycyjnych podkladow jestem w kolorach: Revlon Colorstay 180 Sand Beige (tlusta/mieszana), Bourjois Healthy Mix 52 Vanilla.
Uzywalam jeszcze Everyday Minerals w kolorze Beige Neutral, ale tez troche za ciemny, jak na ta pore roku.
Miałam probke Lily Lolo w kolorze Warm Peach i tamten byl dla mnie na chwilę obecną idealny, bo jest troszke jasniejszy od Popcorna .

[Little miau miau]

Ma któraś może zbędną próbkę China doll i korektora blush away? Może być próbka albo odsypka na testy. Mogę się wymienić za barelu buff i odsypkę np pudru bambusowego! Btałam już raz sample, nie chcę kupować znów czegoś tylko po to żeby brać próbkę jednego podkładu a próbek korektora nie mają.

Poratuje któraś?

[sandipr]

Cześć Dziewczyny!
Czy mogłabym liczyć na pomoc w doborze koloru cienia Lily Lolo?
Proszę o zdjęcie Vanilla Shimmer i Gold Digger (na łapce/powiece w dzień to takie lekkie wakacyjne kolorki więc dodane zdjęcia będą zapewne pomocne dla niejednej z Nas Będę baaaaaaaaaaaardzo wdzięczna.
Wielkie dzięki.

VANILLA SHIMMER

GOLD DIGGER


[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;25877926]Jak myślicie, co to za kolorki? (i czy są dobrze odwzorowane?)[/QUOTE]

[ranka]

witam sie
nabylam 4 probki podkladow - China doll, Blondie, Warm peach i In the buff - china doll za rozowe a in the buff za ciemne

a Blondie i Warm peach w sam raz, tylko nie wiem czy warm peach mi sie nie utlenia troszku

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez ranka

witam sie
nabylam 4 probki podkladow - China doll, Blondie, Warm peach i In the buff - china doll za rozowe a in the buff za ciemne

a Blondie i Warm peach w sam raz, tylko nie wiem czy warm peach mi sie nie utlenia troszku

Też wzięłam próbkę tego odcienia przy zakupach (jako jedynego podkładu) i niestety za różowy... Nie przetestuję więc nawet na twarzy "całodniowo". Kupiłam róż Ooh la la, do tego próbkę w.w podkładu, różu Doll Face (jak rozświetlacz mocny), Candy Girl, rozświetlacz Stardust. Najbardziej jestem zadowolona z pełnowymiarowego różu, reszty raczej nie kupię.

[kotwilka]

Poszukuję małej odsypki różu Candy Girl i Doll Face do przetestowania. Zapłacę za nią, za przesyłkę albo mogę się wymienić za coś z mojego wątku z targowiska albo spod lady.. Będę wdzięczna

[lipss]

Czytam ten wątek i staram sie wybrac odpowiedni dla mnie odcien. Ktory byłby odpowiedni jesli używałam np. 150 buff z Revlona? Myslałam o Warm peach ale kilka postów wyżej był on porównywany do revlona 180 a wiec zbyt ciemnego jak bla mnie. I tak ogólnie jeszcze : jesteście zadowolone z tego podkładu? chodzi o krycie trwałosc efekt koncowy. Mam nadzieje że cos mi sie uda dobrac bo sie naprawde na niego napaliłam Pozdrawiam

[ranka]

troche jasniejszy jest Blondie ale jak sie ma do Revlona to nie wiem

[Ryjek]

Warm Peach okazał się dla mnie troszkę zbyt żółty...ale nie jest za ciemny
Candy Cane jest troszkę zbyt różowy i za ciemny...
jak myślicie czy odcień Blondie będzie bardziej odpowiedni?

[ranka]

bardzo mozliwe - ja mam wrazenie ze Warm peach tez jest dla mnie za zolty ale blondie jest juz mniej zoltawy
to cos jakby kapka zolci w podkladzie neutralnym

[Ryjek]

ranka dzięki za szybką odpowiedz
chyba zaryzykuję z tym Blondie

[sandipr]

Hmmm...
Nie mam jasnej karnacji, jestem szatynką i daleko mi do porcelanowej karnacji. Podkłady Lily Lolo są cudowne ale nadal testuję kolory.
Pierwszy był Barely Buff - fajny odcień leciutko żółtawy ale stanowczo za ciemny, bo po jakimś czasie chcąc nie chcąc LL lekko się utleniają.

Kolejny był China Doll - zaskoczeniem jest to, że mimo że nie mam jasnej karnacji to ten po około 15 minutach jest identyczny jak mój odcień skóry. Ale brakuje mi w nim żółtego odcienia. On jest w 100% beżowy. Fajnie wygląda jak po nałożeniu muśnie się go dosłownie ze dwa razy Barely Buff (dla mnie nie nadawał się do niedoskonałość bo robił mi ciemniejsze plamki, China Doll idealnie je kryje). Ch.D. kryje idealnie, B.B. nadaje ładny odcień.

Teraz zamówiłam Warm Peach i mam nadzieje że będzie pośredni i idealny. Najwyżej wymieszam go z China Doll. Blondie słyszałam od każdego, że jest różowy wiec nawet mnie nie kusi.
Każdy inny się nie nadaje bo ja nigdy nie opalam buzi.

Policzki maluję najciemniejszym błyszczącym bronzerem (na każdy policzek wystarczy go tyle co główka od szpilki!) jest cuuudowny. Ma wspaniały odcień, czekoladowy bez pomarańczowych tonów, przy aplikacji z głową wygląda przeuroczo. Róże mi nie pasują.

Cera bardzo mi się polepszyła po tych kosmetykach. Stosuje je około 3 miesiące. Wyrzuciłam peeling do kosza bo jest już zbędny przy LL. Skóra jest bardzo nawilżona, znikł "kod kreskowy" pod oczami. Znikło 60% porozszerzanych-podrażnionych naczynek!!!!! (użwałam Max Factora i Loreala, które zniszczyły mi cerę) Mam cerę alergiczna, delikatnie atopową. Mam uczulenie na wodę i wszelkie mydełka. Używam mleczko AA do cery atopowej - wszystko to sprawiło, że ciesze się zdrową cerą. Kremy które używam to bez konserwantów i parabenów, które uczulają i powodują zmarszczki.

Cienie Witchypoo są cudowne. Za kilka dni będę miała Vanilla Shimmer. Odradzam Cream soda bo wygląda identycznie jak podkład:/ przez co w ogóle go nie widać, a Mystery jest niestety jaśniutki i taki szarawy (z ciemna zielenią nie ma nic wspólnego, ale jest ładny). Mama chwali też ten czekoladowy Moonlight, chociaż mówi że do uzyskania takiego odcienia jak w pudełku trzeba też się strasznie namalować.

Kolejny krok to zamówienie Flawless Matt, idzie lato więc coś do błyszczenia jest niezbędne!!!

Poszukuje zdjęcia cienia
KHAKI - zieleń
Jakiegoś ciemnego fioletu
Pixie Sparkle - turkusowego
Gold Digger - złotego

Mam nadzieję, że w czymś pomogłam Sama też jestem zainteresowana widokiem cieni więc może troszkę mi pomożecie
Pozdrawiam serdecznie
Fanka Lily Lolo

[ranka]

u mnie blondie jest jasny zolty - nie widze w nim ani kapki rozu

[skarbiatko]

Napisane przez ranka

u mnie blondie jest jasny zolty - nie widze w nim ani kapki rozu

a u mnie różowy

[sandipr]

Napisane przez skarbiatko

a u mnie różowy

Dużo kobiet na tym wątku też tak uważa zastanawiałam się na Blondie ale po przeczytaniu odpowiedzi jednak zrezygnowałam.
Każda z nas ma jednak swoje własne preferencje i swoje własne spojrzenie na odcienie stąd też mam już niemalże wszystkie jasne odcienie LL i nadal nie znalazłam strzału w dziesiątkę. Brakuje mi Warm Peach i liczę, że to będzie ten jedyny. Jeśli nie, to będę go mieszać z China Doll - to jest najfajniejsze w tych podkładach, że nawet nietrafiony zakup nie marnuje się i zawsze można go użyć z innym kolorkiem. Dlatego nie takie straszne jest ryzykowanie z zakupem LL w ciemno
Najlepiej zamówić nieco jaśniejszy i nieco ciemniejszy i zawsze będzie to dobry wybór.

[ranka]

pewnie - kazde oko inne

dla mnie blondie to wersja jasniejsza Warm Peach

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Zamówiłam sobie cień "Miami Taupe" i wzięłam 2 próbki podkładu (Warm Peach i Blondie). Póki co testowałam tylko na dłoni, tam się raczej nie utleniał. Wydawał mi się na skórze trochę wpadający w brzoskwinię. Pewnie go przetestuję, jak będę mogła większość czasu siedzieć w domu. Z ciekawości aż chcę sprawdzić, jak bardzo ściemnieje/zmieni kolor. Odnośnie Miami Taupe, to myślałam, że będzie trochę jaśniejszy. W weekend będę testować w połączeniu z innym kolorkiem. Wzięłam też próbkę różu Clementine, bardzo ładny (testy "ręczne"), cerę mam jasną, a polecają go do ciemniejszej, więc zobaczymy jak wyjdzie na buzi.

Zastanawiam się, czy kupować Cream Soda jako cień bazowy (pod cienie mineralne), czy lepiej jakiegoś prasowanego (z clinique, podobnego do buttermilk)...

[aniolusiek_]

ja po kilku dniach testów stwierdzam że te podkłady mają za słabe krycie jak dla mnie a dodawanie następnych warstw nie pomaga w ogóle

[sandipr]

Hej

ORCHID, ORCHID, ORCHID

ORCHID cień - odkupię, poszukuję czyjś nietrafiony, znudzony bądź używany zakup Gdyby któraś z Was chciałaby się go pozbyć to proszę o wiadomość

DOLL FACE róż próbka - oddam! (Warszawa)

Kupiłam VANILLA SHIMMER - fajny, delikatnie mieniący ale chyba ładniej będzie mi w białym niż w delikatnie różowo- brzoskwiniowym (na zdjęciach wygląda na znacznie jaśniejszy!!!!)

Do Pani od CREAM SODA- proszę pamiętać, że jest on kompletnie niewidoczny! Nie wiem czy jest sens nosić coś co obciąża powieki a jest totalnie niewidoczny i wygląda w 100% jak jasny podkład LL.

Podkład Warm Peach (śliczny podkład, piękny odcień), ale do chwilowych niedoskonałości warto dodać jaśniutki China Doll

[zuz123]

Napisane przez sandipr

Hej

ORCHID, ORCHID, ORCHID

ORCHID cień - odkupię, poszukuję czyjś nietrafiony, znudzony bądź używany zakup Gdyba któraś z Was chciałaby się go pozbyć to proszę o wiadomość

DOLL FACE róż próbka - oddam! (Warszawa)

Kupiłam VANILLA SHIMMER - fajny, delikatnie mieniący ale chyba ładniej będzie mi w białym niż w delikatnie różowo- brzoskwiniowym (na zdjęciach wygląda na znacznie jaśniejszy!!!!)

Do Pani od CREAM SODA- proszę pamiętać, że jest on kompletnie niewidoczny! Nie wiem czy jest sens nosić coś co obciąża powieki a jest totalnie niewidoczny i wygląda w 100% jak jasny podkład LL.

Podkład Warm Peach (śliczny podkład, piękny odcień), ale do chwilowych niedoskonałości warto dodać jaśniutki Doll Face.

Z chęcią przygarnę

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez sandipr

Hej

Do Pani od CREAM SODA- proszę pamiętać, że jest on kompletnie niewidoczny! Nie wiem czy jest sens nosić coś co obciąża powieki a jest totalnie niewidoczny i wygląda w 100% jak jasny podkład LL.

Jest sens. Poszukuję właśnie takiego, aby na niego nanosić kolorowe cienie (bardziej widoczne)- wtedy łatwiej się "blenduje" kolor. O ile z prasowanymi (Clinique) radziłam sobie bez takiego bazowego odcienia, tak z mineralnymi-sypkimi mi cięzko. Do kresek też się nada, żeby powieka była sucha i "ładniejsza"

[sandipr]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;26618424]Jest sens. Poszukuję właśnie takiego, aby na niego nanosić kolorowe cienie (bardziej widoczne)- wtedy łatwiej się "blenduje" kolor. O ile z prasowanymi (Clinique) radziłam sobie bez takiego bazowego odcienia, tak z mineralnymi-sypkimi mi cięzko. Do kresek też się nada, żeby powieka była sucha i "ładniejsza" [/QUOTE]


Tylko skład podkładu i cream soda jest identyczny, jak również kolor, więc jest to malutki podkładzik za 29zł Rozumiem, że profesjonalistki maja inne spojrzenie na makijaż, dla mnie amatorki to strata kaski (u mnie cienie trzymają się mocno) Skoro skład taki sam to można pomalować sobie delikatnie powiekę jaśniutkim podkładem, co zapewne przez przypadek robię przy każdym malowaniu. Mój witchypoo trzyma się jak szalony jak maluję go wilgotnym (ale nie mokrym) pędzelkiem.
Co do "blendowania" to się nie sprzeczam bo nie wiem o co chodzi Lubię swój delikatny amatorski i zdrowy makijażyk z LL))))

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Z tym, że wygląda jak podkład, nie sądziłam, że aż tak. W opisie pisało, że to "kremowo-waniliowy", chciałam coś takiego rozbielonego (podobnego do buttermilk Clinique). Jakby ktoś był chętny, to wymienię (może być na inny cień, oprócz Vanilla Shimmer i Miami Taupe, które już mam). Dziś go dostałam, wyczekiwałam, a tu

Wymienię również:
(próbki ze strony costasy)

Cherry Blossom (róż)- nowa, nie używana
Ooh la la la (róż)- nowa, nie używana
China Doll (podkład)- raz testowana na dłoni
Blondie (podkład)- raz testowana na dłoni
South Beach (bronzer)- raz testowana na dłoni
Waikiki (bronzer, tzn bardziej rozświetlacz)- raz testowana na dłoni

Mogę też oddać próbkę różu Clementine (2 razy użyta), gdyż już zamówiłam sobie całe opakowanie.

W wątku mam też cień Sticky Toffee- praktycznie calutki.

[sandipr]

Nie tylko ja zawiodłam się na tym cieniu:/ Powinni go udoskonalić albo całkowicie wycofać, ponieważ tylko naciąga nas na koszty.
Pamiętajcie drogie Panie, że cienie LL są bardzo jaśniutkie i aby uzyskać kolory z pudełek (ciemne bądź jasne) należy nałożyć ich mnóstwo na powiekę, czego na przykład ja nie mogę zrobić bo przy szkłach kontaktowych robią mi się czerwone oczy, mimo że są to kosmetyki bez sztucznych dodatków. Oko z kontaktem po prostu nie lubi nadmiaru makijażu. Ostatnio doszłam do wniosku, że w celu rozświetlenia oka może nadać się tylko ich biały cień (ostatnia deska ratunku! której jeszcze nie testowałam, niestety na vanilla shimmer też się zawiodłam bo jest ciemno-brzoskwiniowy a nie waniliowo-różowy jak na obrazku Pewnie - patrząc na doświadczenia z cream soda - przy cienkiej warstwie białego nawet nie bedzie widać że jest to właśnie biały cień, a będzie połyskiwać. Jak to nie wypali to z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że LL nie ma tzw. rozświetlającego cienia.
Jak ktoś kupi jako pierwszy jeden z dwóch białych cieni LL to proszę o opinię bądź zdjęcia, jeśli sama go kupię to też postaram się to uczynić.
Pozdrowionka

PS. Witchypoo (czarny) jest na 101% rewelacyjny i nawet przy pierwszym dotknięciu jest czarny jak smołaDDDD Uwielbiam go!

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Do niedawna myślałam, że wiem, jaki kolor ma kwiat wanilii... Tylko te wanilie przybierają coraz to dziwniejsze odcienie. Na vanilla shimmer też się trochę zawiodłam, bo liczyłam właśnie na taki odcień, jaki wklejałam kilka stron temu (tak jak Ty, wpadający w lekki róż). VS wychodzi taki złotawy, ale jest ok, nie jestem jakoś bardzo zawiedziona (jak tym cream soda), to taki rozświetlający kolor.
Może poszukaj w ofercie innych firm? Ja z Lily Lolo już nic dla siebie nie wybrałam z cieni, jedynie podobał mi się Miami Taupe (z którego jestem b. zadowolona, bo odcień b.podobny) i wyżej wspomniany Vanilla Shimmer. Nabyłam za to 3 róże i raczej na tym poprzestanę (choć próbka Juicy Peach na dłoni wygląda fajnie sprawdzę jeszcze na twarzy).

Z cieni mineralnych mam jeden z Silk Naturals i jestem zadowolona z niego (może tam poszukaj? Mają duuuużo odcieni), o niebo lepszy (moim zdaniem) niż z EDM (everyday minerals). Silk Naturals są też dużo tańsze od Lily Lolo, ale też mniejsze (porównałam słoiczki). Nie mniej jednak, cienie mineralne są bardzo wydajne (jak dla mnie), więc taki mały słoiczek powinien wystarczyć.

Link do SN:
http://host.silknaturals.com/creb/all-c-162_29_153.html

Albo Lumiere? (tam jest do wyboru poj 1g i 2g, również wychodzi tanio)
http://www.lumierecosmetics.com/cata...ments-4-1.html

[Leseratte]

Witam wszystkich! Niedawno zainteresowałam się minerałami tej firmy.Mam wielki problem z doborem koloru, chciałabym prosić Was o poradę. Z tradycyjnej kolorówki używam zwykle drugiego odcienia z palety, celuję zwykle w żółte tony, np Healthy mix 52, z minerałów używam Pixie - Elette poziom 2. Pasuje mi tez Faylinn równiez 2.wiem, że podaję szczątkowe informacje, ale może ktoś mógłby doradzić? Zastanawiałam się nad kolorem Barely buff, niby to zbalansowany koloryt.Z góry bardzo dziękuję

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez Leseratte

Witam wszystkich! Niedawno zainteresowałam się minerałami tej firmy.Mam wielki problem z doborem koloru, chciałabym prosić Was o poradę. Z tradycyjnej kolorówki używam zwykle drugiego odcienia z palety, celuję zwykle w żółte tony, np Healthy mix 52, z minerałów używam Pixie - Elette poziom 2. Pasuje mi tez Faylinn równiez 2.wiem, że podaję szczątkowe informacje, ale może ktoś mógłby doradzić? Zastanawiałam się nad kolorem Barely buff, niby to zbalansowany koloryt.Z góry bardzo dziękuję

Moja mama ma Healthy Mix 52, on jest zdecydowanie ciepły, więc celowałabym np w Warm Peach.

[pumas]

Zamówiłam próbki i róż pełnowartościowy i czekam na przesyłkę. Ciekawe, czy trafiłam z kolorami, pewnie jak zwykle nie :/

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez pumas

Zamówiłam próbki i róż pełnowartościowy i czekam na przesyłkę. Ciekawe, czy trafiłam z kolorami, pewnie jak zwykle nie :/

Jaki róż?

[pumas]

juicy peach