2007-03-02, 13:56 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Świerzbowiec uszny u kota - WĄTEK ZBIORCZY
Jak najefektywniej go zwalczyć?
|
2007-03-03, 13:33 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 126
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Mój kot też miał,leczenie trwało trzy tygodnie.Niestety nie pamiętam nazwy maści,której używałam,ale na pewno weterynarz da Ci odpowiednią.Dwa razy dziennie czyściłam kotu uszy i wpuszczałam maść.Minęły dwa lata - nie powtórzyło się.
|
2007-03-03, 21:08 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Cytat:
My też stosujemy te zabiegi, ale świerzbowiec co trochę wraca. |
|
2007-03-03, 21:31 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
najwyraźniej stosujesz zła maść, czy zły lek. Lub przerywasz kurację, zanim kot do końca się wyleczy, jaki lek stosujesz? Zazwyczaj polecany jest oridermyl.
|
2007-03-03, 21:50 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
A czym się świerzbowiec dokładnie objawia? Bo moja kota go miała jak ją dostałam - wtedy miała wręcz czarne uszy i ciągle się drapała. Czyściłam jej uszy taki płynem specjalnym (nie pamiętam nazwy) a poza tym dostała jakieś kropelki na kark odpchlająco-odrobaczająco-odświerzbiające podobnież, no i niby została wyleczona. Ale wg mnie ona nadal ma brudne uszy... Czasem mniej, czasem bardziej, ale jak jej czyszczę, to zawsze patyczek jest obrzydliwie brudny. Jak pytałam innego weta, to stwierdził, że żadnego świerzbowca nie ma. I bądź tu mądry
|
2007-03-03, 22:03 | #6 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Cytat:
Cytat:
Może ten Novoscabin jest do niczego? |
||
2007-03-03, 22:07 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
No to skoro tak, to moja kota dalej ma świerzbowca A płyn miałyśmy inny, coś mi się kojarzy, że nazywał się jakoś na O i na pewno miał żółto-zieloną etykietkę i był dla kotów i psów.
|
2007-03-03, 22:33 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
|
2007-03-03, 22:33 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
otosol czy otosan? taki http://www.krakvet.pl/product_info.php?products_id=1953 ?
jesli to ten, to nie dziwne, że nie działa, bo to nie jest płyn leczniczy, tylko do czyszczenia uszu. ja polecam stronghold na kark i oridermyl do uszu. |
2007-03-03, 22:38 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Cytat:
A ten Oridermyl to trzeba u weta kupić czy w zoologu też znajdę? |
|
2007-03-04, 00:12 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
u weta, leki kupuje się u weta
a najlepiej iśc z kotem, bo ten brud to miże byc zapalenie bakteryjne a nie świerzb na przykład |
2007-03-04, 11:04 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
|
2007-03-05, 16:00 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 126
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Esfiro masz rację.Ta maść , o której pisałąm to Oridermyl.
|
2007-11-09, 00:40 | #14 |
Zadomowienie
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Dziewczyny, a ile kosztuje Oridermyl? Pytam z ciekawości, bo ja czyszczę uszka u weta, on bierze 20 zł za jednorazowe wyczyszczenie.
|
2007-11-09, 11:05 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
napewno kosztuje mniej, ale płacisz za robociznę też. Poproś weta o maśc i sama czyść, będzie taniej
|
2008-01-11, 11:31 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: shannon irlandia
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
moj kot ma jakas czarna smierdzaca maziaje w uszach. i z tego co piszecie to brzmi jakby mioal swierzba. problem w tym ze zabralam go do weta. dostal wtedy wszystkie zastrzyki bo on z ulicy byl i to jego pierwsze szczepienia byly i odrobaczanie. i pytalam o te brudne uszy a on stwierdizl ze to po prost u brudne uszy i terzeba je czyscic. to jedyny wet w miescie gdzie mieszkam i jedyny na miasto obok.
a dodatkowo problem w tym ze ja w irlandii siedze i jezeli zwykly doktor na wszyskto daje ci paracetamol to z wetami chyba jeszcze gorzej. jak go spytalam o toksoplazmoze to powiedzial ze to tak rzadkie ze mam sie nie martwic wiec moje pytanie brzmi czy jest jakisdomowy posob lub czy taki lek dostane w swyklej aptece? czy musze sobie sprowadzic z Pl?? |
2008-01-17, 17:44 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: shannon irlandia
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
mama przyslala surolan. dzis dostalam i potraktowalam nim uszy. mam nadzieje bedzie dobrze
|
2008-01-25, 19:57 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
często mam ten problem u kotów bo przygarnięte bidy zwykle go mają.
Ja czyszczę uszy dwa razy dziennie, pałeczką higieniczną, oczywiście, nie można jej wpychać za głęboko. Nie stosuję innych maści tylko tę poleconą przez moją wetkę, Crotamiton. Kosztuje ok.5 zł w aptece bez recepty. Chodzi o to ,zeby usuwać to świństwo i smarować wyczyszczone uszka. To działa. Moje osobiste koty tez miały świerzbowca /jak przyszły do mnie/ , po wyleczeniu nigdy to świństwo nie wróciło. Należy jednak ustalić, czy to na pewno jest świerzbowiec. |
2008-01-29, 11:08 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Płynem Crotamiton
u mnie pise sie tym zaraził od kota gdyż kot liże tego psa, pies specjalnie podsuwa pies do tej kotki dziwne? |
2008-01-31, 07:59 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
witam wszystkich dzis dopiero zalogowalam sie na forum .zaczne tak z ogloszenia a stronie allegro znalazlam pania z bytomia ktora miala do sprzedania kocieta perskie......juz dawno moze bardziej moj synek chcial takiego kotka .wiec skontaktowalam sie z ta pania i pojechalam z synkiem po tego kotka mial byc bialoniebieski kocurek)kocurka nie bylo ale wzielisy sobie brazowa sliczna koteczke wszystko super koteczka grzeczna spokojniutka bawila sie (bawi sie nadal)jak kazdy kociak straszny pieszczoch z nieji tu mamy schodki.......
1. kotka miala byc odrobaczona okazało sie ze nie jest.......... poszlam z nia do weterynarza bo na kontrole czy zdrowa czy faktycznie odrobaczona ...... 2.okazalo sie ze ze kicia cierpi z powodu wlasnie swierzbowca przyznam sie szczerze ze jak zobaczylam to robactwo pod mikroskopem slabo mi sie zrobilo.................. .............. ona ma tego multum az sie boje ... dzis rano zauwarzylam ze pod mordka zn na szyjce zrobila jej sie ranka narazie jest mala ale ona to drapie jak opetana dzis mam odebrac od weta masc ktora daje sie na siersc nie pamietam nazwy cos na A.???ok.27zl ale jezeli ta ranka jest z tego ??????????? mam ogromny zal do tej pani z bytomia zaluje ze skasowalam jej nr.kom.lekarz powiedzial ze takie kotki najlepiej od chodowcymartwi mnie to co czytalam na forum....czy zle leczony siwerzbowiec moze spowodowac nawet smierc kici????????mam ja dopiero tydzien ale jest tak slodka ........ |
2008-01-31, 23:17 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
to znow ja..... rece opadaja podpowiedzcie mi blagam
odebralam juz lek dla kotka juz wiem najpierw weterynarz mowil kotek dostanie advocat a okazalo sie ze to stronghold najlepsze ze skasowal 27 zl a w domu okazalo sie ze opakowanie jest otwarte i tylko jedna tubka jest w pudelku a powinny byc 3 ( na opakowaniu tak pisze ) a za tydzien mam isc na kontrole z kotkiem niewiem co mam myslec ...........zdenerwowalam sie bo chce sie tego paskudztwa jak najszybciej pozbyc a tu jakis dziwny weterynarz mowi tak a daje co innego niech ktos napisze co o tym mysli i czy ten stronghold dobrze zwalcza to swinstwo czy nie???:confus ed::c onfused: |
2008-02-01, 10:03 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
justynalpg, pierwsza sprawa- kupiłaś kota od nieodpowiedzialnej osoby, która te koty pewnie rozmnaża dla kasy (nazywa sie to pseudohodowla, a koty z rasowymi nie mają dużo wspólnego) więc teraz niestety masz, co masz. Kotek już jest i niech rośnie zdrowo, ale na przyszłość ostrzegaj ludzi przed kupowaniem kotów z niepewnych źródeł- jeśli rasowy, to tylko z prawdziwej hodowli...
zarówno advocat jak i stronghold leczą świerzbowca (tzn głównie pchły, ale na to też działają, poza tym na robaki wewnętrzne też ). I lekarz z ciebie nie zdarł, bo tyle kosztuje jedna tubka tego specyfiku (działa to jakieś 4 tygodnie) Jeśli nie jesteś zadowolona z lekarza, to go zmień. Ranka może być spowodowana świerzbowcem, albo czymś innym- poproś lekarza, żeby pobrał zeskrobiny do badań na grzybicę etc (kto wie, w jakich warunkach była trzymana, zadbany domowy kot prawie nigdy świerzbu nie ma ). Na świerzbowca poproś o Oridermyl i sama w domu czyść kotu tym uszka, to najszybciej pomoże, jeśli świerzb jest zaawansowany. Inna możliwość to złe karmienie kotka- też moze być powodem problemów skórnych |
2008-02-01, 16:09 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
sama nie wiem co mam myslec kotka byla wzieta to wygladalo ze ci ludzie sa zwiazani emocjonalnie z tymi kotkami a rodzice mojej suri wygladali jak prawdziwe persy ja juz nie mowie o kotkach takich ktore biora udzial w wystawach i maja rodowody....i tak sobie mysle ze poprzedni wlasciciele kotka nie mieli bladego pojecia o swierzbie...........ach zreszta kotka jest cudna i tyle .......i nie ma znaczenia czy czystej krwi persica czy nie ona poprostu jest do kochania
|
2008-02-01, 16:31 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
znaczenie jest dośc duże, bo ktoś was oszukał i na tym zarobił. A jesli zarobił, to powtórzy to nie raz i jeszcze niejedna osoba się natnie na sliczne persiki ze świerzbem jak tysiącpięćset. Wiadomo, że kot ze schroniska za darmo moze miec pchły czy robaki, ale kot kupiony z domu ?
a jeśli poprzedna wlascicielka rozmnaza koty i nie wie nic o świerzbie (który jest częstą chorobą u kotów, a poza tym trudno jej "nie zauważyć") to dziwne, że wie, że kotom trzeba jeść dawać :/ bardzo smutna historia i jak zawsze cierpi niewinne zwierzątko. napisz, jak tam się czuje kotek, jest lepiej? |
2008-02-01, 17:24 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
jak zagladlam jej do uszek to juz nie ma tak czarnych jak byly ale to po czyszczeniu chyba..... ja mam chyba opsesje zagladam do uszek czy juz lepiej co chwile i sparawdzam jak spi czy brzuszek jej sie ruszaaz mi glupio przed moim malym sie tlumaczyc dlaczego tak podchodze do kotki i ja dotykam..........ale boje sie o nia ona jest tak malutka a jutro pojade do tej pani co sprzedala mi kiotke i z ciekawosci poobserwuje sobie pozostale kotki(troche ich bylo) kontrola naszej suri za tydzien a znajac mnie to dla mnie bedzie to wiecznosc ...........am znac za tydzien
|
2008-02-02, 09:19 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Jeśli chodzi o świerzbowca usznego u kotów to najskuteczniejszym leczeniem jest szczepionka, która jednak nie chroni go potem jak np. szczepienia ochronne, ale zwalcza pasożyta. Po 10 dniach od pierwszej aplikacji powtarza się dawkę- moja pani doktor tak właśnie wyleczyła świerzbowca u moich kotów i drugi raz już się tego nie nabawiły
|
2008-02-02, 13:48 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
więcej o świerzbowcu http://leksykot.top.hell.pl/koty/zdr...rzbowiec-uszny
zastrzyki u części kotów powodują radykalną poprawę, a u innych nie dają nic- generalnie sposób leczenia zależy od organizmu zwierzęcia i determinacji jego małych współlokatorów |
2008-02-04, 10:06 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
a to nasza suri
|
2008-02-04, 15:15 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
śliczna
ale widać, że ma pyszczek dłuższy niz typowy pers (dla niej to lepiej, bo nie będzie miała problemów z nosem, jak typowe persy, które nosa praktycznie nie mają) ciekawe, na co wyrosnie |
2008-02-13, 19:01 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Witam,
mam 6 miesiecznego kotka, również kupionego z hodowli w której koty są zdrowe, ale od kiedy przyjechał drapał sie w uszko, a u mnie nie ma kontaktu z zadnym zwierzęciem, ani nie wychodzi nadwór, ucho zostało wyleczone i było to zwykłe zapalene ucha, jednak mimo tego ,ze niby sie wyleczyło i było czyste kot dalej sie drapał, miesiąc temu w razie czego dostał stronghold, kropelki na kark, a także do uszu oridermyl, bo było podejrzenie rozpozczynającego sie swirzbu w uszach, ponieważ było kilka paproszków brązowych w uchu, po miesiącu kot dalej sie drapie ,ale nie miał niczego w uszach, po 5 dniach kiedy minał miesiąc od podania kropli na kark, nasiliło sie drapanie, i ma wiecej paproszków w uszach niż miesiąc temu, teraz znowu dostał na kark stronghold i zastrzyk przeciw alergi w razie czego bo drapie sie po pyszczku i karku, ale nie ma zaczerwinionej skóry , ani strupów, nie wiem, jak to jest ze swierzbem, czemu znowu dostał do uszu te paproszki i czy ten stronghold dziala w ogóle , razem z podawanym oridermil, chciałam sie spytać o jakieś krople, które podaje sie bezposrednio do uszu, które pomagają , bądz coś innego co bedzie bardziej skuteczne niz to co do tej pory mój kot dostaje, z góry dziekuję za odpowiedz, jeszcze chciałam sie spytać czy to normalne że kot śpi cały dzień, po wczorajszej wizycie u weta, nie chce jeśc i pić, jest do tego zmuszany i zje albo wypije tylko odrobine, boje sie o niego, wyglada dzisiaj nieciekawie, i widać ze schudł |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:46.