Problem "przezroczystych kropek" na twarzy

xSamanta · 2014-02-06, 21:55

Witam. Od kilku lat borykam się z moim problemem. Zauważyłam też, że sporo moich znajomych ma taki sam problem. Zawsze marzyłam, żeby raz a PORZĄDNIE SIĘ TYM ZAJĄĆ. A mianowicie chodzi o "przezroczyste kropki (NIE BIAŁE-TO NIE PROSAKI)" (praktycznie) na całej twarzy. Początkowo były tylko na nosie, teraz mam je również na polikach, brodzie, a do tego dochodzi czoło i skóra pod nosem

Dodam, że są one bardzo widoczne (może nie aż tak na zdjęciu). Chodziłam do kosmetyczki na mikrodermabrazję diamentową i inne zabiegi, ale nie widziałam żadnego skutku.. Tak samo było u dermatologa - został mi przepisany "Differin", który po długim czasie używania strasznie przesuszył mi skórę na całej twarzy. (minęło pół roku od czasu aż zaprzestałam go używać, i mimo codziennego nawilżania skutki są widoczne do dziś). Początkowo stosowałam na całość, widząc wysuszanie - miejscowo. Efekt był.. w skali od 1-10. :5.
Jednak jak wspomniałam, skórę mam wysuszoną dość mocno do dziś, a mój problem skórny aktualnie wygląda tak samo jak przed zastosowaniem leku. Szukałam informacji na różnych forach ale z negatywnym skutkiem. Wydaję mi się, że jestem skazana na ten koszmar do końca życia.
Czy któraś z Was zmierzyła się z tym problemem???
Czy jest cień szansy na posiadanie w miarę gładkiej skóry bez tego dziadostwa??

Poniżej zamieszczam zdjęcie :
http://static.pokazywarka.pl/i/2670377/323742/as.jpg

Pozdrawiam

Kimara · 2014-02-06, 22:12

Też mam coś takiego, ale w okolicy nosa. Jakoś mi to nie przeszkadza, choć chętnie się dowiem, co można z tym ewentualnie zrobić

2014-02-06, 21:55	#1
xSamanta Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 2	Problem "przezroczystych kropek" na twarzy Witam. Od kilku lat borykam się z moim problemem. Zauważyłam też, że sporo moich znajomych ma taki sam problem. Zawsze marzyłam, żeby raz a PORZĄDNIE SIĘ TYM ZAJĄĆ. A mianowicie chodzi o "przezroczyste kropki (NIE BIAŁE-TO NIE PROSAKI)" (praktycznie) na całej twarzy. Początkowo były tylko na nosie, teraz mam je również na polikach, brodzie, a do tego dochodzi czoło i skóra pod nosem Dodam, że są one bardzo widoczne (może nie aż tak na zdjęciu). Chodziłam do kosmetyczki na mikrodermabrazję diamentową i inne zabiegi, ale nie widziałam żadnego skutku.. Tak samo było u dermatologa - został mi przepisany "Differin", który po długim czasie używania strasznie przesuszył mi skórę na całej twarzy. (minęło pół roku od czasu aż zaprzestałam go używać, i mimo codziennego nawilżania skutki są widoczne do dziś). Początkowo stosowałam na całość, widząc wysuszanie - miejscowo. Efekt był.. w skali od 1-10. :5. Jednak jak wspomniałam, skórę mam wysuszoną dość mocno do dziś, a mój problem skórny aktualnie wygląda tak samo jak przed zastosowaniem leku. Szukałam informacji na różnych forach ale z negatywnym skutkiem. Wydaję mi się, że jestem skazana na ten koszmar do końca życia. Czy któraś z Was zmierzyła się z tym problemem??? Czy jest cień szansy na posiadanie w miarę gładkiej skóry bez tego dziadostwa?? Poniżej zamieszczam zdjęcie : http://static.pokazywarka.pl/i/2670377/323742/as.jpg Pozdrawiam

2014-02-06, 22:12	#2
Kimara Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-04 Lokalizacja: G-wo Wiadomości: 115	Dot.: Problem "przezroczystych kropek" na twarzy Też mam coś takiego, ale w okolicy nosa. Jakoś mi to nie przeszkadza, choć chętnie się dowiem, co można z tym ewentualnie zrobić

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)