Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

[april_20]

Napisane przez reniferrudolf

Od kilku miesięcy używam minerałów i bardzo sobie chwalę. Przetestowałam AM, Amilie, Uoga Uoga, teraz czekam na Neauty.
Z powyższych tylko Amilie się u mnie nie sprawdził - stara formuła ciastuje mi się na czole, choć kolorystycznie mi odpowiadał (sesame) :/
Chciałam podpytać, czy któraś z minerałoholiczek tak jak ja cierpi na łzs? Niestety trochę łuszczy mi się skóra w okolicach łączenia skóry głowy, brwi i na skrzydełkach nosa i mam problem z minerałami, bo w tych miejscach po prostu szybciej schodzą i gorzej wyglądają po nałożeniu. Aktualnie pod podkład stosuję brzozowy Sylveco i jest nieźle, ale może macie jakieś rady, co tu zrobić żeby było jeszcze lepiej?

Na noc fitomed, świetnie nawilża i co najważniejsze ma dobry skład

[Smerfetka696969]

Napisane przez april_20

Na noc fitomed, świetnie nawilża i co najważniejsze ma dobry skład

Dobrze się wchłania?

[april_20]

Zostawia filtr dlatego najlepszy jest na noc

[reniferrudolf]

A mozesz podac ktory Fitomed?

[april_20]

Napisane przez reniferrudolf

A mozesz podac ktory Fitomed?

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...radycyjny.html

Poszukuje rozświetlacza mineralnego, poleci ktoś?

[Noodle Soup]

Napisane przez april_20

Poszukuje rozświetlacza mineralnego, poleci ktoś?

Rozświetlacz mineralny miałam tylko z Clair, ale polecam:
http://www.clair.pl/?product=rozswietlacz-mineralny

kolor cote d'azur. Pięknie wyglądał na policzku, niestety nie zrobiłam swatchy

[IgnisDivine]

Napisane przez april_20

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...radycyjny.html

Poszukuje rozświetlacza mineralnego, poleci ktoś?

A ja polecam rozswietlacz ukrecic samodzielnie z mik z kolorowki myślę, że szczególnie dobrym wyborem będzie whisper of angels bo jest bardzo neutralna w kolorze. Śliczny, mogę zrobić swatche jak wrócę do domu. No i jego niewątpliwą zaletą jest fakt, że kosztuje jakoś koło szóstki

Ślę z fołna

[april_20]

Napisane przez IgnisDivine

A ja polecam rozswietlacz ukrecic samodzielnie z mik z kolorowki myślę, że szczególnie dobrym wyborem będzie whisper of angels bo jest bardzo neutralna w kolorze. Śliczny, mogę zrobić swatche jak wrócę do domu. No i jego niewątpliwą zaletą jest fakt, że kosztuje jakoś koło szóstki

Ślę z fołna

Z moimi zdolnościami pewnie mi nie wyjdzie, wolne kupić gotowy i fajnie gdyby był dostępny stacjonarnie w Warszawie

[radelka]

Napisane przez april_20

Co jeszcze może wpływać na krycie? Bo ja po kilku godzinach wyglądam jakbym nie miała na twarzy podkładu, mam blizny po trądziku co w dodatku brzydko wygląda.

Z moich długich mineralnych doświadczeń (testowałam EDM, Joppa, Lumiere, EGM - oni jeszcze istnieja?, Coastal Scents, Lily lolo, Annabelle oraz Neauty) wynika, że niestety na tłustej buzi ŻADNE minerały nie trzymają się się długo Ja jestem bardzo tłusta i uzywając każdej z powyższych firm miałam to samo wrażenie, że po kilku godzinach moja buzia jest goła. Wiadomo, dobra baza pod podkład, dobry krem, mogą trochę pomóc, jednak przy mojej buzi nigdy nie udało się utrzymać mineralnego podkładu na twarzy przez cały dzień (ani nawet przez cały pobyt w pracy ) Może jestm szalona ALE mimo tego, że trwałością nie powalają to i tak wole minerały od podkładów drogeryjnych, bo wiem, ze robią mojej cerze "dobrze"

[201607231711]

Ponawiam pytanie o otwieranie nowych opakowań, takich z przekręcona osłonka. Jak to robicie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pseudofeministka]

Napisane przez reniferrudolf

Od kilku miesięcy używam minerałów i bardzo sobie chwalę. Przetestowałam AM, Amilie, Uoga Uoga, teraz czekam na Neauty.
Z powyższych tylko Amilie się u mnie nie sprawdził - stara formuła ciastuje mi się na czole, choć kolorystycznie mi odpowiadał (sesame) :/
Chciałam podpytać, czy któraś z minerałoholiczek tak jak ja cierpi na łzs? Niestety trochę łuszczy mi się skóra w okolicach łączenia skóry głowy, brwi i na skrzydełkach nosa i mam problem z minerałami, bo w tych miejscach po prostu szybciej schodzą i gorzej wyglądają po nałożeniu. Aktualnie pod podkład stosuję brzozowy Sylveco i jest nieźle, ale może macie jakieś rady, co tu zrobić żeby było jeszcze lepiej?

A czy koniecznie musisz nakladac cos pod podklad?

U mnie zaden podklad mineralny nie trzymal sie twarzy, gdy stosowalam pod niego jakiekolwiek kremy, sera. Wiec ja nacisk na nawilzanie i odzywianie klade noca, przed snem, rano przecieram twarz tonikiem nawilzajacym z Fitomedu, a po tym aplikuje podklad. Nie mam ani wysuszonej ani sciagnietej cery , podklad zazwyczaj trzyma sie na twarzy przez dobre kilka godzin.

[karmazynka99]

Napisane przez radelka

Z moich długich mineralnych doświadczeń (testowałam EDM, Joppa, Lumiere, EGM - oni jeszcze istnieja?, Coastal Scents, Lily lolo, Annabelle oraz Neauty) wynika, że niestety na tłustej buzi ŻADNE minerały nie trzymają się się długo Ja jestem bardzo tłusta i uzywając każdej z powyższych firm miałam to samo wrażenie, że po kilku godzinach moja buzia jest goła. Wiadomo, dobra baza pod podkład, dobry krem, mogą trochę pomóc, jednak przy mojej buzi nigdy nie udało się utrzymać mineralnego podkładu na twarzy przez cały dzień (ani nawet przez cały pobyt w pracy ) Może jestm szalona ALE mimo tego, że trwałością nie powalają to i tak wole minerały od podkładów drogeryjnych, bo wiem, ze robią mojej cerze "dobrze"

ja mam identycznie, ale ja po wszystkim sie świecę co by to nie było, sama widzę że moja twarz błyszczy się jak np chodzę po domu tylko w kremie lekkim i nie nakładam makijażu; wiec tez sie zgadzam z tym że juz wole te minerały bo są chociaż dobre dla cery

[reniferrudolf]

Napisane przez pseudofeministka

A czy koniecznie musisz nakladac cos pod podklad?

U mnie zaden podklad mineralny nie trzymal sie twarzy, gdy stosowalam pod niego jakiekolwiek kremy, sera. Wiec ja nacisk na nawilzanie i odzywianie klade noca, przed snem, rano przecieram twarz tonikiem nawilzajacym z Fitomedu, a po tym aplikuje podklad. Nie mam ani wysuszonej ani sciagnietej cery , podklad zazwyczaj trzyma sie na twarzy przez dobre kilka godzin.

Używam z przyzwyczajenia Jakoś nie mogę bez. Pamiętam że pod AM nieźle spisywał się Apis żurawinowy. Chyba do niego wrócę jak skończę Sylveco.

[pseudofeministka]

Napisane przez karmazynka99

ja mam identycznie, ale ja po wszystkim sie świecę co by to nie było, sama widzę że moja twarz błyszczy się jak np chodzę po domu tylko w kremie lekkim i nie nakładam makijażu; wiec tez sie zgadzam z tym że juz wole te minerały bo są chociaż dobre dla cery

Zgadzam sie. Odkad zaczelam uzywac mineralow to cera poprawila mi sie do tego stopnia, ze gdybym nie lubila sie malowac, to w ogole nie nakladalabym zadnych podkladow. Po drogeryjnych czy nawet wysokopolkowych zawsze wyskakiwaly mi czerwone krostki na brodzie, kotore musialam pozniej kamuflowac tymi podkladami. Wiec takie bledne kolo sie robilo.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez reniferrudolf

Używam z przyzwyczajenia Jakoś nie mogę bez. Pamiętam że pod AM nieźle spisywał się Apis żurawinowy. Chyba do niego wrócę jak skończę Sylveco.

Rozumiem Ja wsumie wczesnij tez sobie tego nie wyobrazalam, ale odkad w moim przypadku zaczelo to sie sprawdzac to nie mialam innego wyjscia za bardzo

[karmazynka99]

Napisane przez pseudofeministka

Zgadzam sie. Odkad zaczelam uzywac mineralow to cera poprawila mi sie do tego stopnia, ze gdybym nie lubila sie malowac, to w ogole nie nakladalabym zadnych podkladow. Po drogeryjnych czy nawet wysokopolkowych zawsze wyskakiwaly mi czerwone krostki na brodzie, kotore musialam pozniej kamuflowac tymi podkladami. Wiec takie bledne kolo sie robilo.[COLOR="Silver"]

dokładnie ja jeszcze myśle czy by sobie cieni mineralnych nie kupic

[pseudofeministka]

Napisane przez karmazynka99

dokładnie ja jeszcze myśle czy by sobie cieni mineralnych nie kupic

Cienie tez sa fajne Choc musisz liczyc sie z tym, ze cienie do makijazu typowo dziennego sa slabiej napigmentowane niz te drogeryjne i az tak dlugo sie nie utrzymuja. Wiec zawsze warto zainwestowacc w baze.

[karmazynka99]

Napisane przez pseudofeministka

Cienie tez sa fajne Choc musisz liczyc sie z tym, ze cienie do makijazu typowo dziennego sa slabiej napigmentowane niz te drogeryjne i az tak dlugo sie nie utrzymuja. Wiec zawsze warto zainwestowacc w baze.

oo to dzięki za uprzedzenie a bez bazy ile sie utrzymują?

[pseudofeministka]

Napisane przez karmazynka99

oo to dzięki za uprzedzenie a bez bazy ile sie utrzymują?

Wiesz co ciezko mi napisac ile, ale na pewno krocej Bez bazy cienie sie roluja , slabnie ich widocznosc na oku i sa malo wyraziste.Po prostu schodza. Jak juz przystepuje do wieczornego demakijazu to zazwyczaj malo ich tam jest. Natomiast z baza cienie sie trzymaja sie caaaly dzien I praktycznie nic sie z nimi nie dzieje. Juz predzej tusz mi schodzi z rzes niz one.

[jestemann]

Napisane przez pseudofeministka

Wiesz co ciezko mi napisac ile, ale na pewno krocej Bez bazy cienie sie roluja , slabnie ich widocznosc na oku i sa malo wyraziste.Po prostu schodza. Jak juz przystepuje do wieczornego demakijazu to zazwyczaj malo ich tam jest. Natomiast z baza cienie sie trzymaja sie caaaly dzien I praktycznie nic sie z nimi nie dzieje. Juz predzej tusz mi schodzi z rzes niz one.

A jakiej bazy używasz?

[pseudofeministka]

Napisane przez jestemann

A jakiej bazy używasz?

Aktualnie z Zoevy matujacej. Ale wczesniej uzywalam Lumene i tez bylo ok

[bitedelite]

Napisane przez april_20

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...radycyjny.html

Poszukuje rozświetlacza mineralnego, poleci ktoś?

mój ulubiony to cashmere z Clare Blanc, mam tez próbkę odcienia be mine, który wydaje się być bardziej uniwersalny ale ten cashmere wygrywa, uzywam go na dzień i na wieczór, wiele koleżanek pyta co mam na twarzy, że tak pięknie ją rozświetla

[syshda]

Dziewczyny, czy zużywacie jeden podkład mineralny od początku pudełka do końca bez przerwy?

Ciekawi mnie to, ponieważ zauważyłam, że jeśli zbyt długo używam jednego rodzaju podkładu, to skóra przestaje z nim współpracować i staje się coraz bardziej kapryśna. Jeśli co kilka dni zmieniam podkład, to ten efekt nie jest tak zauważalny. Obecnie używam 2-3 podkładów jednocześnie (AM, Amilie i różne próbki).
Podobny problem mam z maskami do włosów, stosowane zbyt często nie przynoszą tak dobrych rezultatów, jak używane z przerwami.

[201607231711]

Napisane przez syshda

Dziewczyny, czy zużywacie jeden podkład mineralny od początku pudełka do końca bez przerwy?



Ciekawi mnie to, ponieważ zauważyłam, że jeśli zbyt długo używam jednego rodzaju podkładu, to skóra przestaje z nim współpracować i staje się coraz bardziej kapryśna. Jeśli co kilka dni zmieniam podkład, to ten efekt nie jest tak zauważalny. Obecnie używam 2-3 podkładów jednocześnie (AM, Amilie i różne próbki).

Podobny problem mam z maskami do włosów, stosowane zbyt często nie przynoszą tak dobrych rezultatów, jak używane z przerwami.

Mam podobnie. Nie pasuje mi to zbytnio, ale cóż robic


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[havana]

Znacie jakiś różowy róż tzn. bardziej pink niż rose, bardzo chłodny i jasny, nie "przybrudzony", jak najmniej błyszczący? Wiem, mam wymagania

Syshda, zauważyłam podobne zjawisko

[syshda]

Napisane przez havana

Znacie jakiś różowy róż tzn. bardziej pink niż rose, bardzo chłodny i jasny, nie "przybrudzony", jak najmniej błyszczący? Wiem, mam wymagania
Syshda, zauważyłam podobne zjawisko

Lily Lolo Surfer Girl, niby satynowy, a roztarty wyglądał jak mat.

Dobrze, że kosmetyki mineralne mają długa datę przydatności.
Kiedyś miałam jedną buteleczkę Bourjois Healthy Mix 51, bo tylko ten mi pasował, a teraz cala półka pudełeczek, próbek itp.

[havana]

Napisane przez syshda

Lily Lolo Surfer Girl, niby satynowy, a roztarty wyglądał jak mat.

Dobrze, że kosmetyki mineralne mają długa datę przydatności.
Kiedyś miałam jedną buteleczkę Bourjois Healthy Mix 51, bo tylko ten mi pasował, a teraz cala półka pudełeczek, próbek itp.

Właśnie kończę Surfer Girl Chciałam coś jaśniejszego, jestem bardzo blada i on jest na mnie dosyć intensywny. Mam próbkę Japanese Cherry Clare Blanc i jest śliczny, kusi mnie bardzo, tylko trochę ma tych błyszczących drobinek. Myślałam o Candy Girl Lily Lolo, ale to już ogóle jest jeden wielki błysk Teraz analizuję EDM

[syshda]

Napisane przez havana

Właśnie kończę Surfer Girl Chciałam coś jaśniejszego, jestem bardzo blada i on jest na mnie dosyć intensywny. Mam próbkę Japanese Cherry Clare Blanc i jest śliczny, kusi mnie bardzo, tylko trochę ma tych błyszczących drobinek. Myślałam o Candy Girl Lily Lolo, ale to już ogóle jest jeden wielki błysk Teraz analizuję EDM

To jeszcze przychodzą mi do głowy te róże:
http://blog.ikor.pl/wpis-w-blogu/ank...-04-01-0000-pl

Mialam kiedys próbkę chyba tej 1, była jasna, ale nie wiem jak w stosunku do Surfer Girl.

[201607231711]

A co myślicie o tych podkładach / pudrach?
Nie sa to typowe minerały, nie przeszkadza mi to, potrzebuje po prostu czegoś na zmianę.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...e-harmony.html

http://www.makeupalley.com/product/s.../Lumene/Powder


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Inspire]

Napisane przez syshda

Dziewczyny, czy zużywacie jeden podkład mineralny od początku pudełka do końca bez przerwy?

Ciekawi mnie to, ponieważ zauważyłam, że jeśli zbyt długo używam jednego rodzaju podkładu, to skóra przestaje z nim współpracować i staje się coraz bardziej kapryśna. Jeśli co kilka dni zmieniam podkład, to ten efekt nie jest tak zauważalny. Obecnie używam 2-3 podkładów jednocześnie (AM, Amilie i różne próbki).
Podobny problem mam z maskami do włosów, stosowane zbyt często nie przynoszą tak dobrych rezultatów, jak używane z przerwami.

Ja mam od dwóch lat prawie ten sam podkład i nie mam takiego problemu, raczej ewentualne problemy zależą od tego, co dam "pod spód"

[bigosowadama]

Napisane przez syshda

Dziewczyny, czy zużywacie jeden podkład mineralny od początku pudełka do końca bez przerwy?

Ciekawi mnie to, ponieważ zauważyłam, że jeśli zbyt długo używam jednego rodzaju podkładu, to skóra przestaje z nim współpracować i staje się coraz bardziej kapryśna. Jeśli co kilka dni zmieniam podkład, to ten efekt nie jest tak zauważalny. Obecnie używam 2-3 podkładów jednocześnie (AM, Amilie i różne próbki).
Podobny problem mam z maskami do włosów, stosowane zbyt często nie przynoszą tak dobrych rezultatów, jak używane z przerwami.

Zmieniam często, potrafię chodzić w jednym podkładzie przez tydzień a potem zmiana.

Napisane przez Inspire

Ja mam od dwóch lat prawie ten sam podkład i nie mam takiego problemu, raczej ewentualne problemy zależą od tego, co dam "pod spód"

Zgadzam się z tym, że dużo zależy od tego co damy pod minerały.
Odpowiedni krem, baza, primer to wszystko czyni różnicę. Plus technika nakładania.


Dziewczyny czy zamawiałyście ze strony mineralcosmetics.pl? Wrażenia?
Jak długo czekałyście na przesyłkę od zamówienia?
Mają tam system płatności payu?
Mam ochote od nich zamówić parę rzeczy