Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY

[boomkath]

witam dziewczęta!
mam duży problem ze skórą- nie mam trądziku, wyskakują mi pojedyńcze krostki, ALE doprowadziłam się do stanu, że mam aż ranki na twarzy, które bardzo długo się goją, bolą a potem mam przebarwienia- są one naprawdę widoczne, jak takie malutkie siniaczki.
Mam bardzo jasną cerę, delikatną skórę, często coś ją podrażnia(mróz, alergeny, itp.)
Pomijam, że skóre mi się błyszczy i co jakiś czas odczuwam jej suchość.
Największy problem stanowią te ranki- gdy się goją, skóra jest zgrubiała, ja nakładam korektor(everfresh maybelline), co jeszcze bardziej je podkreśla, ja chcę je jekoś wygładzić, zdrapuję ten strupek, czasami coś wycisnę i jedynym skutkiem jest rozbabranie tej ranki.To już chyba jakiś mój nawyk
Jak napisałam wcześniej- mam kilka bardzo dużych przebarwień i nie mam pojęcia jak sie ich pozbyć- nawet korektor nie pomaga
Może kwas migdałowy?

Napiszę co stosuję:
twarz myję żelem ziaja tin tin (bez sls, więc chyba ok?)
na noc od 2 miesięcy nakładam acne derm(nie wywołuje on u mnie pryszczy ani nie podrażnia)
na dzień używam olay emulsja spf15, wcześniej iwostinu nawilżającego spf20
i kolorówka: tutaj czasem kolastyny satin makeup, ale najczęściej koraktor everfresh i puder w kamieniu max factor creme puff lub sypki mineralny essence.

dodam, że mam 22 lata i ten problem ciągnie się od jakichś 5 lat
nie chodzę i nie chodziłam na solarium(o ile to ważne)

bardzo proszę o poradę, jakich kosmetyków używać i jak pozbyć się tych przebarwień, bo na mojej b. jasnej skórze są widoczne mimo makijażu.
A może napiszecie co mogę zrobić, aby skóra się tak nie błyszczała?

szperałam kiedyś sama po wizażu, zmieniłam kosmetyki na te to obecnie, ale problem jak był, tak jest- może trochę się zmniejszył.

[alkaxy]

Napisane przez boomkath

witam dziewczęta!
mam duży problem ze skórą- nie mam trądziku, wyskakują mi pojedyńcze krostki, ALE doprowadziłam się do stanu, że mam aż ranki na twarzy, które bardzo długo się goją, bolą a potem mam przebarwienia- są one naprawdę widoczne, jak takie malutkie siniaczki.
Mam bardzo jasną cerę, delikatną skórę, często coś ją podrażnia(mróz, alergeny, itp.)
Pomijam, że skóre mi się błyszczy i co jakiś czas odczuwam jej suchość.
Największy problem stanowią te ranki- gdy się goją, skóra jest zgrubiała, ja nakładam korektor(everfresh maybelline), co jeszcze bardziej je podkreśla, ja chcę je jekoś wygładzić, zdrapuję ten strupek, czasami coś wycisnę i jedynym skutkiem jest rozbabranie tej ranki.To już chyba jakiś mój nawyk
Jak napisałam wcześniej- mam kilka bardzo dużych przebarwień i nie mam pojęcia jak sie ich pozbyć- nawet korektor nie pomaga
Może kwas migdałowy?

Napiszę co stosuję:
twarz myję żelem ziaja tin tin (bez sls, więc chyba ok?)
na noc od 2 miesięcy nakładam acne derm(nie wywołuje on u mnie pryszczy ani nie podrażnia)
na dzień używam olay emulsja spf15, wcześniej iwostinu nawilżającego spf20
i kolorówka: tutaj czasem kolastyny satin makeup, ale najczęściej koraktor everfresh i puder w kamieniu max factor creme puff lub sypki mineralny essence.

dodam, że mam 22 lata i ten problem ciągnie się od jakichś 5 lat
nie chodzę i nie chodziłam na solarium(o ile to ważne)

bardzo proszę o poradę, jakich kosmetyków używać i jak pozbyć się tych przebarwień, bo na mojej b. jasnej skórze są widoczne mimo makijażu.
A może napiszecie co mogę zrobić, aby skóra się tak nie błyszczała?

szperałam kiedyś sama po wizażu, zmieniłam kosmetyki na te to obecnie, ale problem jak był, tak jest- może trochę się zmniejszył.

Na przebarwienia na pewno pomógłby kwas, może nie usunie do 0, ale zbledną.
Niestety na jasne cerze bardzo rzucają się w oczy, ale trudno taka nasza uroda.
Zamiast migdała stawiłabym na kwas salicylowy.
Poczytaj tu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=197242&page=93

Świetnie, że nie korzystasz z solarium, to by tylko utrwaliło przebarwienia.

Tylko przed kwasami musisz mieć wygojoną twarz, bez ranek.
Na szybsze gojenie proponuje wewnętrznie cynk.
A na same ranki może sudocrem?
Brakuje mi jakiś nawilżaczy w twojej pielęgnacji.

[boomkath]

Napisane przez alkaxy

Na przebarwienia na pewno pomógłby kwas, może nie usunie do 0, ale zbledną.
Niestety na jasne cerze bardzo rzucają się w oczy, ale trudno taka nasza uroda.
Zamiast migdała stawiłabym na kwas salicylowy.
Poczytaj tu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=197242&page=93

Świetnie, że nie korzystasz z solarium, to by tylko utrwaliło przebarwienia.

Tylko przed kwasami musisz mieć wygojoną twarz, bez ranek.
Na szybsze gojenie proponuje wewnętrznie cynk.
A na same ranki może sudocrem?
Brakuje mi jakiś nawilżaczy w twojej pielęgnacji.

Tzn. jakich nawilżaczy mogłabym używać?
I jeśli przed kwasami trzeba mieć wygojoną twarz to stosując acne derm nasilam sobie problem?staram się nie nacierać tych ranek, chyba że mam strupek, wtedy po acne wydaje mi się, że lepiej sie goi, ale to może dlatego gojenie jest długotrwałe?Chociaż jakiekolwiek rany, zadrapania, etc. na moim ciele goją się długo.

[cloche]

Napisane przez boomkath

Tzn. jakich nawilżaczy mogłabym używać?
I jeśli przed kwasami trzeba mieć wygojoną twarz to stosując acne derm nasilam sobie problem?staram się nie nacierać tych ranek, chyba że mam strupek, wtedy po acne wydaje mi się, że lepiej sie goi, ale to może dlatego gojenie jest długotrwałe?Chociaż jakiekolwiek rany, zadrapania, etc. na moim ciele goją się długo.

preparaty z cynkiem i takie ogólne na włosy, skórę i paznokcie, mogą poprawić gojenie się ranek. tylko trzeba dość krytycznie spojrzeć na swoją dietę i spróbować najpierw pogrzebać w posiłkach, jak się nie da, to spojrzeć na półkę z witaminkami i mikroelementami.
na pewno lepiej goją się ranki na nawilżonej skórze. sama po sobie zobaczyłam, że skóra mniej się błyszczy, wygląda promienniej, niespodzianki znikają, itp. itd. dlatego poszperaj wśród kremów nawilżających, na dzień coś z filtrem - może nawet jakiś wyższy filtr, skoro z przebarwieniami już walczysz i trzeba się ich pozbyć kwasami... w tej kwestii dobrze by poszperać w wątkach filtrowych, pielęgnacyjno-kwasowych itp. - są wiecznie poruszane, więc powinny być blisko początku forum biochemicznego
z nawilżaczy tutaj już sporo różnych kremów polecałyśmy, ale każdy musi sobie czegoś poszukać. proponuję przejść się do apteki po próbki avene HOL, la roche posay hydraphase legere, hydreane legere (i riche tez, a co ci szkodzi spróbować ) i co ci tam jeszcze wymyślą. z drogeryjnych kremów też co nieco możesz znaleźć, rozejrzyj się na KWC i śmiało pisz, jak co ci w oko wpadnie albo o pierwszych doświadczeniach

[boomkath]

Napisane przez cloche

preparaty z cynkiem i takie ogólne na włosy, skórę i paznokcie, mogą poprawić gojenie się ranek. tylko trzeba dość krytycznie spojrzeć na swoją dietę i spróbować najpierw pogrzebać w posiłkach, jak się nie da, to spojrzeć na półkę z witaminkami i mikroelementami.
na pewno lepiej goją się ranki na nawilżonej skórze. sama po sobie zobaczyłam, że skóra mniej się błyszczy, wygląda promienniej, niespodzianki znikają, itp. itd. dlatego poszperaj wśród kremów nawilżających, na dzień coś z filtrem - może nawet jakiś wyższy filtr, skoro z przebarwieniami już walczysz i trzeba się ich pozbyć kwasami... w tej kwestii dobrze by poszperać w wątkach filtrowych, pielęgnacyjno-kwasowych itp. - są wiecznie poruszane, więc powinny być blisko początku forum biochemicznego
z nawilżaczy tutaj już sporo różnych kremów polecałyśmy, ale każdy musi sobie czegoś poszukać. proponuję przejść się do apteki po próbki avene HOL, la roche posay hydraphase legere, hydreane legere (i riche tez, a co ci szkodzi spróbować ) i co ci tam jeszcze wymyślą. z drogeryjnych kremów też co nieco możesz znaleźć, rozejrzyj się na KWC i śmiało pisz, jak co ci w oko wpadnie albo o pierwszych doświadczeniach

W te tabletki z cynkiem tak do końca niw wierzę Spróbuję wprowadzić produkty bogate w cynk do diety, bo to zadziała pewnie szybciej i efektywniej.
Niestety nie mogę sobie pozwolić na avena czy lrp, dlatego myślałam nad kupnem którejś z emulsji do opalania:
Lirene Dermoprogram, Family, Wodoodporna emulsja do opalania do skóry wrażliwej SPF 50+
lub
Kolastyna, Wodoodporna emulsja do opalania SPF 50
ale o tej porze roku nie mogę ich nigdzie dostać, mimo, że mieszkam w warszawie
pasował mi ten iwostin spf20, ale strasznie świeciła mi się po nim skóra i po długim stosowaniu(ponad rok) nie zauważyłam jakiejś ogromnej poprawy skóry...
niedlugo planuję odstawić acne derm, bo wg. ulotki nie powinno się go stosować dłużej niż 3 miesiące, a ja już mniej więcej tyle używam.
chciałam też coś innego na noc, zamiast tego acne, ale nie wiem, czy warto zmieniać kwas, czy odczekać tydzień-dwa i ponownie stosować?

[Anecka]

Ja tu kiedys czesto pisalam a teraz juz zapomnialam o tym watku Zawsze mialam smalec na twarzy a teraz dzieki Izo mam macik caly dzien, juz nie wiem co to sebum az dziw mnie bierze, ze tak z dnia na dzien mnie wysuszylo i "znormalizowalo"

Ale jednak mam problem w sferze odwodnienia, mam nadzieje ze zel hialuronowy i hydrolaty troszke pomogą..

boomkath, mam ta Lirenke.. jest REWELACYJNA! Nie bieli, nie zapycha, expresowo mi sie wchlania i nie smierdzi. Lepsza od Biodermy Photoderm, Svr'ow..

[Oluraa]

To może i ja zasięgnę rady Już kiedyś o tym pisałam ale nikt mi nie odpisał =(
Mam cerę mieszaną, odwodnioną, przetłuszczającą się, policzki są ok (stosuje na nie zinalfat, nie mogę na resztę twarzy bo okropnie zapycha), strefa T strasznie mi się przetłuszcza, od czasu do czasu jakiś pryszcz, zawsze grudki, nierówna zaczerwieniona powierzchnia. Wcześniej zawsze próbowałam matować, to był błąd wizaż kształci Teraz rano myję twarz żelem Avene Cleanance, pryskam wodą termalną Avene, nakładam krem tonujący ziaji (beznadziejny jest, ale jestem na etapie poszukiwań i nie mogę się zdecydować), na noc robię demakijaż mleczkiem garniera zielonym, przecieram tonikiem ogórkowym ziaji, spryskuje wodą Avene, smaruje kremem Iwostin Sensitia nawilżającym, a na niespodzianki sudocrem. Raz w tygodniu nakładam peeling enzymatyczny Dermika Meritum.
Zauważyłam małą poprawę - mniej ściąga mi się twarz ale i tak nie jest rewelacyjnie, strefa T i tak się bardzo błyszczy i jest trochę ściągnięta.
zamówiłam próbki EDM, chyba to będzie dużo lepsze od tonującego ziaji..
Nie wiem gdzie robię błąd.. już długo stosuje taką pielęgnację a poprawa jest znikoma...

[boomkath]

Napisane przez Anecka

Ja tu kiedys czesto pisalam a teraz juz zapomnialam o tym watku Zawsze mialam smalec na twarzy a teraz dzieki Izo mam macik caly dzien, juz nie wiem co to sebum az dziw mnie bierze, ze tak z dnia na dzien mnie wysuszylo i "znormalizowalo"

Ale jednak mam problem w sferze odwodnienia, mam nadzieje ze zel hialuronowy i hydrolaty troszke pomogą..

boomkath, mam ta Lirenke.. jest REWELACYJNA! Nie bieli, nie zapycha, expresowo mi sie wchlania i nie smierdzi. Lepsza od Biodermy Photoderm, Svr'ow..

No właśnie mam ochotę na Lirena, ale muszę najpierw gdzieś ją dostać
a co to jest to Izo?niestety nie mam zielonego pojęcia od czego to skrót

[magratka]

Dziewczyny, chce kupic nowy krem nawilzajacy i mam taki problem: mam tlusta tradzikowa cere, z ktora ostatnio nawet jako tako sobie radze (m.in. dzięki Effaclarowi K); niestety po kazdej wiekszej i mniejzej krostce zostaje mi wsciekle czerwone przebarwienie; gdyby udalo mi sie chociaz trochę zmniejszyc te czerwone pozostalosci to byloby super; myslicie, ze stosowanie na dzien kremu do cery naczynkowej mogloby pomoc? Bo tak sobie kombinuje, ze te kremy powinny troche obkurczac naczynka i je wzmacniac, dobrze kombinuje?
Nie chce juz wlaczac na dzien kremu na przebarwienia, potrzebuje czegos nawilzajacego, tym bardziej, ze szykuje się na serie peelingow kwasem migdalowym. Poradzcie, prosze.

[pchła]

Ja również proszę o interpretację tego, co poczynam z moją cerą. Cerę mam chyba tłustą, tzn. świeci mi się niemiłosiernie, nos mi się tłuści. Nie wiem czy jest nienawilżona (jak to sprawdzić?). Biorę tabletki anty od 6 miesięcy i nie pojawiają mi się już w ogóle pryszcze, ale pozostały zatkane pory, wągry na nosie i tłusta twarz. Mam 21 lat.
Po przebudzeniu cera się świeci. Codziennie rano myję się żelem do twarzy, jak kupuję żel to zużywam go do końca a nie używam kilku naprzemiennie. Kiedyś kiedyś używałam garnierów, purezonów i tym podobnych syfów. Pewnie to one tak zniszczyły mi cerę.. Potem przeszłam na Iwostin Purritin ale cera i tak była tłusta. Potem stosowałam Ziaję oliwkową i calma, myślałam że jak nawilżę nimi cerę to nie będzie się świecić ale nic z tego.. Parę dni temu kupiłam piankę z Pharmaceris do cery tłustej i krem normalizujący na dzień z tej serii. I to jest w sumie mój pierwszy krem który stosuję na dzień pod makijaż. Kiedyś raz użyłam kremu Ziaji bio-nawilżającego (w zielonym pudełeczku) i na to puder ale świeciłam się jeszcze gorzej niż bez kremu. Teraz stosuję ten Pharmaceris, na to puder ale i tak nie jest rewelacyjnie, świecenie nie ustało. Nie używam żadnych podkładów, korektorów, fluidów. Tylko puder.
Na noc stosuję tem krem bio-nawilżający albo krem bambino ale też zero efektu.
Chciałabym uzyskać jakieś porady jak poradzić sobie z tym świeceniem. Czy jakieś porzadniejsze nawilżenie byłoby dobre? Porzadniejsze-mam na myśli kosmetykami aptecznymi a nie ziają. Czytam trochę na wizażu o różnych kwasach, octach jabłkowych, toników pichtowych itd ale póki co muszę się do tego przekonać. Moją zmorą ponadto są wągry ale na to to chyba nie ma sposobu
Proszę o jakieś porady

[szumasima]

Przeczytałam coś nie coś, ale jako, że mam mętlik w głowie pomyślałam, że najłatwiej będzie zwyczajnie podpytać jeszcze.
Mam cerę wrażliwą, alergiczną, skłonną do podrażnień. Często, kiedy policzki są straszliwie przesuszone strefa T odbija sobie spokojnie światło słoneczne +.+. Do tego obowiązkowo rozszerzone pory i multum krostek, dziwacznych, sama nie wiem co to, ani ropne, ani nawet czerwone, po prostu kropki. Ropne od czasu do czasu, głównie po moich eksperymentach z różnistymi kremikami nawilżającymi.
Teraz mam Iwostin Sensitia, wersją zwykłą, nie tą intensywnie [zapychała mi pory].
Wydaję mi się, że nie jestem odwodniona (lekkie napiecie skóry czuje tylko, kiedy użyję toniku antybakteryjnego Sebamed Face [zawiera alkohol, no ale to jedyny jaki mnie rzeczywiście odbakteriowywuje ] i tylko w strefie T.). Jestem uczulona na salicylany, co trochę walkę z tłustą cerą mi utrudnia, bo 3/4 kosmetyków je ma...

Zastanawiam się bardzo mocno nad żelem Avene (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ra-wersja.html)

maską Ziaja Pro z glinką zieloną, https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ra-wersja.html ale boję się jednocześnie, że mnie podrażni O_O

i tym żelem Flos Lek do cery tłustej/trądzikowej , czytałam, że szałwia pomaga tłustej skórze [?] (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...adzikowej.html)

wizażanki, sprowadźcie mnie na dobrą drogę dla mojej cery z góry dziękuję za wszelkie uwagi...

[kosmarka]

Hej dziewczyny, po przeczytaniu kilku ważnych wskazówek zakupilam dziś sobie całkiem fajny zestaw La Roche Posay:

• płyn micelarny do oczyszczenia i demakijarzu twarzy - 36 zł
• tonik zwężający pory i przeciwdziałający ich zatykaniu - 36 zł
• ta dwierzeczy były w łacznej promocji-razem zapakowane-prezentem była saszetka EFFACLAR A.I
• do tego krem EFFACLAR M i do niego całkiem bezpłatnie był jeszcze łagodny żel oczyszczający w tubce 50 ml i prezentem była saszetka EFFACLAR K- 56 zł

O efektach nic nie mogę powiedzieć, ale skorka delikatna i głaciutka, no i matowa , patrząc w lustro teraz widzę, że ACTIVE C pod oczy, który kupiałm wcześniej raczej mi nie służy-nie wchłania się i skóra wokół oczu się świeci, w porównaniu z resztą ładnie matową-jak na razie .
ZAmierzam pod oczy wziąć z flos leku ten kremik w czerwonej tubce, bo mam zawsze cienie i winkle - od dziecka i mam nadzieję, że mi trochę rozjaśni-jak producent zakłada-jak nie wyjdzie to zawsze można coś droższego kupić

[climberka]

hej,
no bardzo fajny ten zestawik, a gdzie takie daja? w aptece czy w Supherpharm?
tylko nie uzywaj tego toniku codziennie, stosuj wymiennie z nawilzajacym. Ja jestem fanka La Roche Probowalam roznosci z Avene, ale jakos mi nie podpasowal, no, moze oprocz Diacnealu, ten sobie chwale, ladnie wygladza i oczyszcza. Co do Active C to niedawno odkrylam Redermic do suchej i sie w nim zakochalam, stosuje rano pod krem z filtrem.

[kosmarka]

Napisane przez climberka

hej,no bardzo fajny ten zestawik, a gdzie takie daja? w aptece czy w Supherpharm?

W dozie , tyle, że ja nie zamawiałąm przez neta-bo nie było tam info o żadnej promocji, tylko bylam sama osobiście i wypatrzyłąm na wystawie.

tylko nie uzywaj tego toniku codziennie, stosuj wymiennie z nawilzajacym.

Dzięki, a który polecasz?

No właśnie jeszcze nie długo jakis kremik z filtrem trzeba dokupić, no i ten tonik nawilżaący - pewnie na noc najlepiej go stosować-co?
Pytam się bo dotąd większej wagi nie przykładałam do pielęgnacji cery, kupowałam zwykłe drogeryjne psu na budę kosmetyki

[climberka]

ja sobie chwale tonik nawilzajacy z La Roche https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ing-toner.html, mam zboczenie i lubie miec wszystko z jednej serii ale mozesz innej firmy, wazne, zeby nie sciagal, nie kleil i nie byl zbyt perfumowany.
kremik z filtrem to pros o probki, bo to niestety spory wydatek i jak Ci nie podpasuje konsystencja to bedzie szkoda pieniedzy. Wez sobie probeczki Avenki - mleczka, emulsji badz kremu, SVR, La Roche Fluid Extreem, lun cos Biodermy Photomax. Ja nie jestem ortodoksyjna jesli chodzi o filtry, takie jak wymienilam powyzej uzywam tylko latem, gdy wiem, ze bede przebywac na ostrym sloncu np na dlugich spacerach z dziecmi, nakladam na oko i nic nie odmierzam, na pewno nie robie sobie swiecacej maski. A na co dzien tzn wiosna, jesienia i zima uzywammniejszych filtrow 15, 20 30 i tez jest ok. Czyli brakuje Ci jeszcze kremiku na noc. Dobrym pomyslem jest uzywanie wymiennie Effaclaru K z jakims prostym nawilzaczem. Potem jak Ci sie skorka przyzwyczai to jesienia moglabys siegnac po retinoidy. Ja uwazam generalnie, ze im mniej kosmetykow tym lepiej, calkowicie odstawilam drogeryjne kremy i reszte i w koncu cere mam jak marzenie, oszczednosc tez zauwazam, kiedys zanim trafilam na odpowiedni zel, tonik czy krem wywalalam kupe kasy, teraz za to mam jeden, ale porzadny. Moze napisze Ci jak wyglada moja pielegnacja:
-rano przemywam buzie woda termalna lub tonikiem nawilzajacym
-na to albo Redermic albo serum z witamina C (przeciwutleniacze, ladnie rozjasniaja cere)
-filtr, jak sie wchlonie to proszam delikatnie puderkiem, w koncu moge zrezygnowac z fluidu
-po powrocie dokladnie zmywam cere micelem lub mleczkiem, domywam zelem, tonik, na to krem nawilzajacy lub natluszczajacy
-na noc przecieram tonikiem i klade kwasy, retinol lub jakis nawilzacz lub odzywczy, bardzo sobie chwale olejek dr Hauschki, cudo jak dla mnie ladnie oczyszcza pory i nawilza, ale to nie codziennie raczej co drugi dzien wymiennie z czyms silniejszym.
I to wszystko, cala moja pielegnacja. Cera zdecydowanie lepsza niz jak mialam 20 lat Pewnie na tych drogeryjnych paskudztwach bym ja sobie niezle zniszczyla.

[arien]

Boomkath, w realu jeszcze nie widziałam filtra Lirene, ale swoją Lirenkę kupiłam na Merlin.pl ( nawet nie wiedziałam, że mają tam kosmetyki;-)) i jeszcze taniej na Allegro. Mam na razie dwie tubki

[4a349ea4670ca17831749375b78de87f8867430c_61aea40289c64]

Napisane przez boomkath

witam dziewczęta!
mam duży problem ze skórą- nie mam trądziku, wyskakują mi pojedyńcze krostki, ALE doprowadziłam się do stanu, że mam aż ranki na twarzy, które bardzo długo się goją, bolą a potem mam przebarwienia- są one naprawdę widoczne, jak takie malutkie siniaczki.
Mam bardzo jasną cerę, delikatną skórę, często coś ją podrażnia(mróz, alergeny, itp.)
Pomijam, że skóre mi się błyszczy i co jakiś czas odczuwam jej suchość.
Największy problem stanowią te ranki- gdy się goją, skóra jest zgrubiała, ja nakładam korektor(everfresh maybelline), co jeszcze bardziej je podkreśla, ja chcę je jekoś wygładzić, zdrapuję ten strupek, czasami coś wycisnę i jedynym skutkiem jest rozbabranie tej ranki.To już chyba jakiś mój nawyk (...)

Mam podobny problem i ostatnio całkiem przypadkiem znalazlam rozwiązanie - i to bynajmniej nie w kosmetykach. Po prostu piję dużo wody mineralnej, co najmniej 2 litry dziennie. Zrezygnowałam też z kawy i cukru. Do niedawna schodziła mi skóra z twarzy, teraz jest nawilżona od środka i ogółem jej stan się poprawił. Polecam ;] Myślę, że to powinno pomóc bardziej niż kosmetyki.

[kosmarka]

Napisane przez climberka

ja sobie chwale tonik nawilzajacy z La Roche https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ing-toner.html, mam zboczenie i lubie miec wszystko z jednej serii ale mozesz innej firmy, wazne, zeby nie sciagal, nie kleil i nie byl zbyt perfumowany.
kremik z filtrem to pros o probki, bo to niestety spory wydatek i jak Ci nie podpasuje konsystencja to bedzie szkoda pieniedzy. Wez sobie probeczki Avenki - mleczka, emulsji badz kremu, SVR, La Roche Fluid Extreem, lun cos Biodermy Photomax. Ja nie jestem ortodoksyjna jesli chodzi o filtry, takie jak wymienilam powyzej uzywam tylko latem, gdy wiem, ze bede przebywac na ostrym sloncu np na dlugich spacerach z dziecmi, nakladam na oko i nic nie odmierzam, na pewno nie robie sobie swiecacej maski. A na co dzien tzn wiosna, jesienia i zima uzywammniejszych filtrow 15, 20 30 i tez jest ok. Czyli brakuje Ci jeszcze kremiku na noc. Dobrym pomyslem jest uzywanie wymiennie Effaclaru K z jakims prostym nawilzaczem. Potem jak Ci sie skorka przyzwyczai to jesienia moglabys siegnac po retinoidy. Ja uwazam generalnie, ze im mniej kosmetykow tym lepiej, calkowicie odstawilam drogeryjne kremy i reszte i w koncu cere mam jak marzenie, oszczednosc tez zauwazam, kiedys zanim trafilam na odpowiedni zel, tonik czy krem wywalalam kupe kasy, teraz za to mam jeden, ale porzadny. Moze napisze Ci jak wyglada moja pielegnacja:
-rano przemywam buzie woda termalna lub tonikiem nawilzajacym
-na to albo Redermic albo serum z witamina C (przeciwutleniacze, ladnie rozjasniaja cere)
-filtr, jak sie wchlonie to proszam delikatnie puderkiem, w koncu moge zrezygnowac z fluidu
-po powrocie dokladnie zmywam cere micelem lub mleczkiem, domywam zelem, tonik, na to krem nawilzajacy lub natluszczajacy
-na noc przecieram tonikiem i klade kwasy, retinol lub jakis nawilzacz lub odzywczy, bardzo sobie chwale olejek dr Hauschki, cudo jak dla mnie ladnie oczyszcza pory i nawilza, ale to nie codziennie raczej co drugi dzien wymiennie z czyms silniejszym.
I to wszystko, cala moja pielegnacja. Cera zdecydowanie lepsza niz jak mialam 20 lat Pewnie na tych drogeryjnych paskudztwach bym ja sobie niezle zniszczyla.

Dzięki ci dobra kobieto za wskazówku, niech ci wynagrodzone będzie piękną cerą .
Póki co będę o swoich posunięciach, obserwacjach swojej cery i zakupach pisała.

[boomkath]

Dostałam Lirenkę! (dodam dla zainteresowanych z Warszawy, że kupiłam w aptece w CH Wileńska- dałam 25zł ).
I faktycznie- nie świecę się po niej, jest rewelacyjna.
Przestałam używać jakiegokolwiek podkładu w nadziei, że cera się poprawi...
Teraz tylko Lirenka, korektor i Creme Puff MF.
Ranki smaruję Tormentiolem, który jak narazie średnio się spisuje...
Używam na noc kremu Emolium zamiast Acnedermu.
Tak robię od pewnego czasu i NIC to nie dało...Już sama nie wiem, co jeszcze mogę zrobić!
Kupię chyba ten cynk, bo powoli brakuje mi sił i cierpliwości- ranki jak były, tak są i nie chcą się zagoić
Co ja mogę jeszcze z tym zrobić?

[climberka]

Bookmah tak zachwalasz te Irenke, zreszta caly wizaz chwali to chyba sobie strzele jak dostane

co do Twoich ranek to cos podejrzanie dlugo sie utzrymuja. Przede wszystkim lapy precz od buzi. Sprobuj Sudocremu, ale najwazniejsze nawilz swoja skore. Wydaje mi sie, ze jak tak ciezko Ci sie goja te ranki to niestety masz wysuszona cere. Cos Cie ciagle podraznia, albo kosmetyk pielegnacyjny albo cos z kolorowki. Najlepiej byloby na pewien czas wywalic cala kolorowke i zmienic pielegnacje na delikatne, apteczne. Ale wiem, ze ciezko to zrobic W kazdym razie odstaw Acne, uzywaj wszystkiego delikatnego, make-up minimum, najlepiej wcale, i nawilzaj, nawilzaj, od zewnatrz i od srodka.

[boomkath]

Napisane przez climberka

Bookmah tak zachwalasz te Irenke, zreszta caly wizaz chwali to chyba sobie strzele jak dostane

co do Twoich ranek to cos podejrzanie dlugo sie utzrymuja. Przede wszystkim lapy precz od buzi. Sprobuj Sudocremu, ale najwazniejsze nawilz swoja skore. Wydaje mi sie, ze jak tak ciezko Ci sie goja te ranki to niestety masz wysuszona cere. Cos Cie ciagle podraznia, albo kosmetyk pielegnacyjny albo cos z kolorowki. Najlepiej byloby na pewien czas wywalic cala kolorowke i zmienic pielegnacje na delikatne, apteczne. Ale wiem, ze ciezko to zrobic W kazdym razie odstaw Acne, uzywaj wszystkiego delikatnego, make-up minimum, najlepiej wcale, i nawilzaj, nawilzaj, od zewnatrz i od srodka.

Lirenka jest zdecydowanie najlepszym filtrem, jaki stosowałam- może nie było tego dużo, ale jednak ona zdecydowanie przoduje
To zakupię dziś ten Sudocrem i cynk i będę używać.
Cera wysuszona musi być, bo po umyciu bardzo szybko mi się ściąga, chociaż było z tym kiedyś gorzej.
Myślę, że po części winna jest woda, ale niestety nic na to nie poradzę staram sie po umyciu odrazu nakremowac.
I niestety- moje paluchy. Na rankach tworzą się strupki, których nijak nie można zakryc. Gdy rozmiękną po myciu, chcę usunąć te najbardziej odstające skórki, ale kończy się to zerwaniem niemal całego strupka... Co robić, aby je jakoś zamaskować?
I co mogę dodać jeszcze do pielęgnacji?
Używam żelu Ziaja Tin Tin, tej Lirenki, na noc Emolium i smaruję ranki tormentiolem.
Z kolorówki korektor Everfresh Maybelline i Creme Puff.
A to jest chyba minimum i nawet łąpie się do kategorii apteczne
Nawet nie wiem, co mogłabym z tego wyrzucić...

[malpula]

Napisane przez boomkath

Dostałam Lirenkę! (dodam dla zainteresowanych z Warszawy, że kupiłam w aptece w CH Wileńska- dałam 25zł ).
I faktycznie- nie świecę się po niej, jest rewelacyjna.
Przestałam używać jakiegokolwiek podkładu w nadziei, że cera się poprawi...
Teraz tylko Lirenka, korektor i Creme Puff MF.
Ranki smaruję Tormentiolem, który jak narazie średnio się spisuje...
Używam na noc kremu Emolium zamiast Acnedermu.
Tak robię od pewnego czasu i NIC to nie dało...Już sama nie wiem, co jeszcze mogę zrobić!
Kupię chyba ten cynk, bo powoli brakuje mi sił i cierpliwości- ranki jak były, tak są i nie chcą się zagoić
Co ja mogę jeszcze z tym zrobić?

Ja bym Tobie zaproponowała maść/pastę cynkową - dostępna w każdej aptece, koszt minimalny do 3 zł za tubkę- do użytku zewnętrznego...
Mam podobne problemy z cerą jak Ty- na ranki właśnie nakładam tę maść np wieczorkiem po umyciu buźki, niewielką ilość punktowo, później przed samym snem znowu przyśpiesza gojenie ranek i rozjaśnia te miejsca I jeszcze jedno, maść cynkowa nie powinna wysuszyć Ci buźki w tych miejscach raczej możesz mieć uczucie lekkiego natłuszczenia tych miejsc. Spróbuj, na pewno Ci nie zaszkodzi, a miejmy nadzieję, że pomoże

[aante_e]

Jak miło, że trafiłam na ten wątek na wizażu, tytuł idealnie oddaję moją cerę. Od kilkunastu lat, od podstawówki zmagam się z trądzikiem, do tego wysuszenie po katowaniu antybakteryjnymi kosmetykami. Teraz jest o wiele lepiej, ale dużą zasługę mają w tym antybiotyki.

Co do pielęgnacji to używam głównie Ziaii, bo najlepiej mi służy. Używałam różnych droższych i tańszych kremów i nie widziałam efektu.

Moja pielęgnacja obecnie:
- rano myję buzie żele antybakteryjnym Ziaja Med, tonik PhytoAktiv, filtr Lirene 50+ albo kem masło kakaowe lekka formuła i makijaż (od roku podkładu używam okazjonalnie, na gorsze dni cery, a tak to puder i propolis)
- makijaż zmywam w domu od razu po przyjściu micelem Sopot Spa albo Sensibio, nakłądam krem nawilżający ( zwykle masło kakaowe lekka formuła)
- wieczorem myję buzie żelem, nakładam mocno nawilżający krem, a zimą też kwasy.

Od siebie mogę polecić krem Calma biolipidowa świetnie nawilża. Na krostki stosuję maśćcynkową. Kiedyś wyczytałam o takiej mieszance: maść cynkowa, tormentiol, maść ichtiolowa. Nakładałam ją na noc przez kilka miesięcy punktowo i rzeczywiście stan cery się polepszył.

Chciałabym więcej rzeczy kupować w aptece, wydaje mi się że produkty są bardziej wartościowe. Jednak kupię się jeszcze w tych nazwach, seriach, co jest do czego. Czeka mnie długa lektura tego wątku

[boomkath]

Kiedyś uzywałam tej maści cynkowej, ale jako wysuszacza na pojedyńcze pryszcze.
Ona napewno nie podrażni dodatkowo tych miejsc?
Zastanawiam się nad jakimś nawilżaczem na noc- może Ziaja Calma?

[aante_e]

Napisane przez boomkath

Kiedyś uzywałam tej maści cynkowej, ale jako wysuszacza na pojedyńcze pryszcze.
Ona napewno nie podrażni dodatkowo tych miejsc?
Zastanawiam się nad jakimś nawilżaczem na noc- może Ziaja Calma?

Mi maść cynkowa bardzo pomaga, goi i nie zostają ślady po strupku, który nie chce zejść. Nakładana oczywiście miejscowo, a nie na całą twarz.

Calma jest świetna. Biolipidowa na noc w zimę, a teraz nawilżająca. Nie zapycha, świetnie nawilża. A po nocy z biolipidową zaczerwienienia maleją, skóra jest gładsza.
Dobre są też kremy z serii Babydream z Rosmanna. Obecnie wycofywany Lilliputz ze smokiem i krem ochronny. Dziewczyny na wizażowym wątku polecały też krem przeciw odparzeniom i z rumiankiem, ponieważ zawierają cynk. Podobno Niemcki stosują te kremy na leczenie trądziku.

[boomkath]

Napisane przez aante_e

Mi maść cynkowa bardzo pomaga, goi i nie zostają ślady po strupku, który nie chce zejść. Nakładana oczywiście miejscowo, a nie na całą twarz.

Calma jest świetna. Biolipidowa na noc w zimę, a teraz nawilżająca. Nie zapycha, świetnie nawilża. A po nocy z biolipidową zaczerwienienia maleją, skóra jest gładsza.
Dobre są też kremy z serii Babydream z Rosmanna. Obecnie wycofywany Lilliputz ze smokiem i krem ochronny. Dziewczyny na wizażowym wątku polecały też krem przeciw odparzeniom i z rumiankiem, ponieważ zawierają cynk. Podobno Niemcki stosują te kremy na leczenie trądziku.

No to jutro czeka mnie wyprawa do Rossmanna. Zdecyduje się na któryś z cynkiem
Dziękuję za pomoc dziewczyny! Sama jestem ciekawa efektów maści cynkowej w połączeniu z tym kremikiem.

[malpula]

Napisane przez boomkath

No to jutro czeka mnie wyprawa do Rossmanna. Zdecyduje się na któryś z cynkiem
Dziękuję za pomoc dziewczyny! Sama jestem ciekawa efektów maści cynkowej w połączeniu z tym kremikiem.

Ja na Twoim miejscu spróbowałabym najpierw z samym cynkiem- on na pewno nic nie podrażni a z kremem może być różnie pozdrawiam

[climberka]

Calma jest fajna, uwielbiam nawilzajaca. Co do kremow dla dzieci to ja bym uwazala, te z cynkiem moga wysuszyc (ja Sudocremu uzywam punktowo na ewentualne krostki) a te Babydreamy i Liliputki moga ostro zapchac. Pewnie nie kazdego oczywiscie, ale ja tez sie rzucilam na te dzieciece i niestety - mega gule po 4 dniach

[princeska69]

to poprosze o sprawdzenie, czy oby na pewno wszystko sobie dobrze zaplanowalam mam skore tlusta przesuszona, plus sporo zaskornikow. po czytaniu Was ostawiam wszystkie rzeczy przeznaczone do tego typu cery i przechodze na lagodzenie plus nawilzanie polaczone z delikatnym kwasem.

rano:
hydrolat z cytrynowego drzewa herbacianego
woda termalna Avene
zel hialuronowy z pantenolem i alantoina sam albo polaczony z olejem kokosowym
filtr 50+ Avene
puder bambusowy

makijaz tylko 100% mineraly

wieczor:
olejek waniliowy
hydrolat z rozy damascenskiej
effaclark na zmiane z maslem mango

[Hexxana]

Napisane przez princeska69

to poprosze o sprawdzenie, czy oby na pewno wszystko sobie dobrze zaplanowalam mam skore tlusta przesuszona, plus sporo zaskornikow. po czytaniu Was ostawiam wszystkie rzeczy przeznaczone do tego typu cery i przechodze na lagodzenie plus nawilzanie polaczone z delikatnym kwasem.

rano:
hydrolat z cytrynowego drzewa herbacianego
woda termalna Avene
zel hialuronowy z pantenolem i alantoina sam albo polaczony z olejem kokosowym
filtr 50+ Avene
puder bambusowy

makijaz tylko 100% mineraly

wieczor:
olejek waniliowy
hydrolat z rozy damascenskiej
effaclark na zmiane z maslem mango

Wzielas hydrolat wiec zrezygnowalabym z wody termalnej chyba ze do uzycia w ciagu dnia
Zel HA lepiej polaczyc nie stosowac go solo bo pod filtrem moze sie nie sprawdzic.

Moge Ci zasugerowac,ze duzo lepszy niz Effaclar K byloby serum oczyszczajace http://www.zrobsobiekrem.pl/?274,ser...ajace-30-15-ml Mam mozliwosc uzywania go teraz i jest naprawde boski

Zajrzyj jeszcze tutaj
Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią