Mydło ALEPPO

[The light]

zalozylam sobie, ze jak bede miala suche skorki to bede wtedy uzywac savona zeby je "rozpuscic"

aleppo 50% jest zupelnie inne. Na pewno szybciej sie rozpuszcza ma bardziej kremowa konsystencje a i mam wrazenie ze na skorze po myciu pozostawia ..nie wiem jak to nazwac..warstewke nawilzajaca. Skora jest miekka i nie przesuszona (tak jak to bylo w przypadku tego z organique 5-8%).

Bede informowac. Poki co dzis obudzilam sie z 3 nowymi niespodziankami na twarzy ale moze to kwestia oczyszczania sie jeszcze. Na pewno buzka wyglada na bardziej rozjasniona i oczyszczona bede informowac

[Ishani]

Napisane przez The light

nie bardzo ciekawi jakich wlasnie uzywacie tych mydelek (savon noir) czy jezeli raz kupilyscie to trzymacie sie jednego producenta czy testowalyscie tez inne?

Ciekawi mnie czy sa poprostu jakies roznice w dzialaniu?

Też mnie to zastanawia, mam ochotę spróbować Aleppo z mydlarni u franciszka, ale coś im nie ufam, a strasznie bym chciała spróbować tego 70%..
w organeo nie jest takie dostępne, właścicielka napisała, że to przez wojnę w Syrii, która dotknęła również Aleppo (miejscowosc ;P) i przez to w ogóle mają problemy z dostawą..
to oznacza, ze to aleppo z mydlarni jest z zupełnie innego źródła i nie jestem pewna, czy jest równie dobre...

Btw. Aleppo z organeo starczyło mi na rok! prawie codziennego używania, ktoś wie na ile starcza to od franciszka? tylko ja go różnie uzywalam, czesto tylko raz dziennie..

[The light]

na stronia organique w najwyzszym stezeniu jest tylko mydlo 12-15%. Bedac w sklepie tez bylo tylko takie.

Czy nie przypadkiem wlasnie tylko takie maja w ofercie?

[The light]

zalaczam zdjecie moich mydelek. To po lewej to aleppo z organique 5-8%, po prawej natomiast 50% od Franciszka

[Ishani]

Napisane przez The light

na stronia organique w najwyzszym stezeniu jest tylko mydlo 12-15%. Bedac w sklepie tez bylo tylko takie.

Czy nie przypadkiem wlasnie tylko takie maja w ofercie?

Pomylilo mi sie, moje mydlo jest z organeo, nie organique, i wlasnie stamtad wlascicielka przeslala mi te informacje.

[Khadaki]

Aleppo pewnie zostawia taką warstwę "opiekuńczości" za sprawą oleju laurowego - naturalnego lekarstwa na wszelkie niedoskonałości skóry. Kurczę no ja już myję buzię Aleppo od połowy września, do tego jeszcze Savon Noir i nie powodują one u mnie żadnego wysypu. Ale wydaje mi się, że jeśli Tobie to doskwiera obecnie i jest on oczyszczający to może warto się przemęczyć, bo później mogą być ładne rezultaty. Ja już nie mogę doczekać się swojej nowej kostki 50%, ale chciałabym już wykończyć tą.

[The light]

patrzac na to jak to 5% wolno schodzi doszlam do wniosku ze od razu przerzuce sie na 50%.

Tamto mydelko odlozylam na polke w suche miejsce. Gdzies na poczatku watku czytalam, ze alepppo dojrzewa caly czas i z czasem staje sie lagodniejsze wiec traktuje hje troche jak inwestycje

[Ishani]

Napisane przez The light

patrzac na to jak to 5% wolno schodzi doszlam do wniosku ze od razu przerzuce sie na 50%.

Tamto mydelko odlozylam na polke w suche miejsce. Gdzies na poczatku watku czytalam, ze alepppo dojrzewa caly czas i z czasem staje sie lagodniejsze wiec traktuje hje troche jak inwestycje

To prawda Np. jak ja odłożyłam taki odkrojony zielony kawałek to on po pewnym czasie przybrał brązową barwę, tak jak cała kostka z zewnątrz.

[Khadaki]

U mnie było dokładnie tak samo i również o tym słyszałam więc jak najbardziej na plus . Może ja też tak zrobię, jak zakupię nową kostkę . A jak wrażenia po myciu buzi 50%, idzie ku lepszemu?

[201608040942]

Kazde mydlo dojrzewa, dlatego jak was mydla podrazniaja to moge sie okazac ze sa swieze i lezakowyly tyle ile najmniej sie od nich wymaga zeby sie NaOH zmydlilo. Jesli nie zmydlio sie wszystko to moze tak byc ze mydlo bedzie podrazniac i nie ma mocnych. Najlpeiej wtedy takie recznie robione mydlo odlozyc w ciemne przewiewne miejsce i poczekac. Aleppo im starsze tym lepsze, wiec nawet moze miec 4 lata, a normalnie lezakuje po zrobieniu od 6 do 9 m-cy i idzie na sprzedaz. Zwykle recznie robione mydelka dojrzewaja 4 tyg i sa pakowane i ida na sprzedaz. Jak ktos bardzo wrazliwy to niestety ale takie mydlo bedzie mu tylko krzywde robic, wiec dobrze jest je odlozyc i pozwolic dojrzewac dalej. Jak sobie pozniej porownacie to takie mydlo ma mniej wody w sobie, frakcja zmydlila sie do konca, jest bardzij twarde i sie duzo lepiej pieni, a do tego staje sie lagodne dla skory i pokazuje swoje prawdzie pielegnacyjne oblicze ;o)

[The light]

Napisane przez Khadaki

U mnie było dokładnie tak samo i również o tym słyszałam więc jak najbardziej na plus . Może ja też tak zrobię, jak zakupię nową kostkę . A jak wrażenia po myciu buzi 50%, idzie ku lepszemu?

bez porownania. Nie swedzi mnie skora po uzyciu (co w przypadku 5%mialo miejsce).

Uzywam dopiero od piatku wiec niezbyt dlugo zeby jakies roznice w wygladzie byly ale w stosowaniu na pewno. Jest duzo delikatniejsze i skora lepiej je przyswaja

[Khadaki]

Ja muszę zakupić jak najszybciej .

[wspaniala]

nie wiem czemu, ale nie jestem w stanie kupic innego mydla niz mydlo z firmy Alepia . moj rozum wzbrania sie przed kupowanym takim "bezfirmowym" - mimo, ze te syryjskie moze byc tak samo dobre jak te oznaczone . myslicie, ze na allegro sa podrobki?

[Khadaki]

Ja zawsze kupię w sklepach stacjonarnych . Też boję się podróbek, poza tym jakoś chyba jestem niedzisiejsza, bo jeszcze nigdy sama nic nie zamawiałam przez Internet ;]. Ja muszę w poniedziałek pojechać po Aleppo do mydlarni . Dziś dodatkowo postanowiłam zakupić kolejny naturalny puder, którym jest puder Jadwiga do cery tłustej i mieszanej. Muszę wyeliminować wszystkie drogeryjne kosmetyki stosowane na moją cerę i zastępować sukcesywnie naturą .

[The light]

ktoras z dziewczyn radzila mi kiedys naturaeco i tam sa sprawdzone przez nia produkty- bez podrobek. Nie wiem co prawda jakie aleppo tam maja ale grunt zeby dzialalo

[201605090958]

A propos podrobek-mam swoje mydelko, a wlasciwie mydelka-zamowilam na allegro, drugie kupila mi siostra trzecie kupila mi mama. Znajomy Syryjczyk o obu zakupionych stacjonarnie-powiedzial, ze fakt to sa te mydla, ale..po pierwsze nie o takiej zawartosci, jaka jest na opakowaniu,a po 2 za wczesnie sprzedane-mydlo musi odlezakowac.

[Khadaki]

To oznacza, że oleju laurowego było mniej ;>? Eh człowieka to już wszędzie oszukają na prawdę. Świat schodzi na psy, chociaż nie wiem czy to dobre słowa, bo psiaki to akurat są kochane i szczere.

[Khadaki]

Dziś chciałam pojechać do mydlarni i nie wiem na jakie mydełko się zdecydować, bo waham się pomiędzy 50% a 70%. W sumie bardzo kusi mnie ta 70siątką . No cóż, pojadę to chyba dopiero się do końca zdecyduję.

[wspaniala]

Napisane przez danusiaes

A propos podrobek-mam swoje mydelko, a wlasciwie mydelka-zamowilam na allegro, drugie kupila mi siostra trzecie kupila mi mama. Znajomy Syryjczyk o obu zakupionych stacjonarnie-powiedzial, ze fakt to sa te mydla, ale..po pierwsze nie o takiej zawartosci, jaka jest na opakowaniu,a po 2 za wczesnie sprzedane-mydlo musi odlezakowac.

Napisane przez Khadaki

To oznacza, że oleju laurowego było mniej ;>? Eh człowieka to już wszędzie oszukają na prawdę. Świat schodzi na psy, chociaż nie wiem czy to dobre słowa, bo psiaki to akurat są kochane i szczere.

czyli jednak lepiej kupowac takie "syryjskie" mydlo prosto z syrii, tj. bez zadnych firmowek, etykiet itp.?

[201605090958]

Napisane przez Khadaki

To oznacza, że oleju laurowego było mniej ;>? Eh człowieka to już wszędzie oszukają na prawdę. Świat schodzi na psy, chociaż nie wiem czy to dobre słowa, bo psiaki to akurat są kochane i szczere.

Po pierwsze, ze bylo mniej, po 2 ktos wpadl na pomysl dorobienia sie i sprzedawal cos przed czasem. To jakby kupic niedopieczony chleb, w ktorym ktos dal za malo mąki. Czasem sie wkurzam-podobnie mialam z arganem-4 kupiony olej okazal sie prawdziwy. Az zaluje, ze nie mam znajomych, ktorzy regularnie tam jezdza bo znajomy Syryjczyk od lat nie utrzymuje kontaktow z ziomkami /kwestie religijne/

[Khadaki]

I pewnie tańsze to tam wszystko mają o wiele...

No ja zakupiłam 70% wczoraj. Jak na razie zupełnie pozytywne wrażenie, moja skóra jest na pewno mniej ściągnięta i nieco zdrowszy ma koloryt mam wrażenie.

I generalnie zauważyłam różnicę między nim a tym 15%, że po przekrojeniu ta 70siątka ma grubsze ścianki w kolorze ciemnobrązowym. Czy przez to mogę rozumieć, że ono jednak trochę dłużej leżakowało ;p? Bo to z Organique miało o wiele cieńsze, tak z 5 razy.

[201608040942]

Tak jak kolor ochry jest cienszy to mydlo krocej lezakowalo

danusiaes a powiedzil ci ten znajomy jaka stezenie oleju laurowego maja te "prawdziwe"mydla syryjskie?

ja kupuje zhenobya i ostatnio w innej mydlarni gdzie dziewczyna sprzedaje swoje wlasne recznie robione mydla i dodatkowo ma od jakiegos czasu Aleppo - Savon ydrAlep sie nazywa. Mydlo tez ma 200g , tak samo pachnie i jest tansze i tez ma miec ok 15% oleju laurowego.
Wogole jak widze jakie rodzaje sa Aleppo w PL to sie zastanawiam czy napewno wszystkie sa orginalne. U mnie to najnizsta wartosc oleju to ok 15% mniej jeszcze nie spotkalam , a najwiecej to 40%. Moze sa jakies sklepy co maja jeszcze inne stezenie, ale te co znam to tylko te dwie wartosci sprzedaja. Zhenobya to wlascicielem jest facet pochodzacy z tamtych stron . Fakt ze nigdy sie go nie pytalam czy sa jeszcze inne stazenia np 70% jak w PL.

[Khadaki]

Ciekawa jestem jak to jest np z tą kostką 70%. Mam nadzieję, że to nie jakaś sciema i naciągnie ;p bo zapłaciłam za nią 44zł a za mydełko to nie najmniejsze pieniążki.

No ja na razie jestem pozytywnie zaskoczona, po umyciu koloryt buzi poprawia się, jest oczyszczona i gładka. Ja już bardzo zachwalałam 15%, ale tu widzę, że działa jeszcze lepiej i mam nadzieję, że ta kostka nigdy się nie skończy . Jednak muszę przyznać, że mydło lepiej się może nie tyle, że pieni bo ono się nie pieni, ale łatwiej pod wpływem wody tworzy taką białą emulsję. Przy mniejszej ilości oleju laurowego nie widziałam takiego efektu.

[The light]

też tak miałam z nizej%, mam 50 i ono tworzy właśnie pianę ..chociaz to co napisalas- biala emulsja jest lepszym okresleniem bo w sumie bąbli nie ma

[Aredhel125]

Czesć. Ja właśnie dzisiaj dostałam moje pierwsze mydło Alepia z czerwoną glinką.
Czytając ten wątek uświadomiłam sobie, że przecież jednak jest to mydło i ma odczyn zasadowy. W związku z tym mam pytanie, czy płyn micelarny nadaje się(równie dobrze jak tonik, czy hydrolat) do używania razem z tym mydłem, czy pomoże zmniejszyć ph?
Ja zazwyczaj tego płynu używałam na początku do demakijażu, ale skoro mydło ma odczyn zasadowy to tym razem chyba będę musiała zmienić kolejność i micela nałożyć na umytą twarz mydłem.
Wychodzi na to, że makijaż będę zmywała najpierw mydłem, a potem dokańczała micelem, tylko nie wiem, czy tak jest wskazane.
Posiadam cerę trądzikową i wrażliwą i staję na głowie, żeby jej dogodzić, ale zazwyczaj mi nie wychodzi, stąd mnóstwo pytań.

Czy takie mydło wymaga jakiegoś specjalnego sposobu używania, czy normalnie mogę namydlić nim dłonie i rozmasować na twarzy, a potem zamknąć w mydelniczce?

[201608040942]

W mydelniczce nie polecam zamykac bo moze sie rozmieknac, mydlo musi miec mozliwosc wyschniecia.
Mydlo nie zmienia pH skory i nie wiem czy dasz rade, bo niestety wiele osob nie daje zmywac makijaz mydlem. Chodzi mi dokladnie o makijaz oczu, jak mydlo dostanie sie do oczu to szczypie. ja czasami umialam tak zacisnac oczy ze bylo ok,a czasami mimo to mi cos sie dostalo i przyjemne to nie bylo. Zniecheca takie szczepanie. teraz co prawda nie myje buzie mydlem Aleppo, ale mydlem solnym. Zmywam najpierw makijaz mleczkie czy micelem i potem dla pielegnacji i zmycia ewentualnych resztek uzywam mydla. masuje buzie, delikatnie przejade po oczach i zmywam i nic mi sie pod powieki nie dostaje i nie ma sensacji. na to idzie pielegnacja. Cera zadowolona

[chimay]

Napisane przez Aredhel125

Czesć. Ja właśnie dzisiaj dostałam moje pierwsze mydło Alepia z czerwoną glinką.
Czytając ten wątek uświadomiłam sobie, że przecież jednak jest to mydło i ma odczyn zasadowy. W związku z tym mam pytanie, czy płyn micelarny nadaje się(równie dobrze jak tonik, czy hydrolat) do używania razem z tym mydłem, czy pomoże zmniejszyć ph?
Ja zazwyczaj tego płynu używałam na początku do demakijażu, ale skoro mydło ma odczyn zasadowy to tym razem chyba będę musiała zmienić kolejność i micela nałożyć na umytą twarz mydłem.
Wychodzi na to, że makijaż będę zmywała najpierw mydłem, a potem dokańczała micelem, tylko nie wiem, czy tak jest wskazane.
Posiadam cerę trądzikową i wrażliwą i staję na głowie, żeby jej dogodzić, ale zazwyczaj mi nie wychodzi, stąd mnóstwo pytań.

Czy takie mydło wymaga jakiegoś specjalnego sposobu używania, czy normalnie mogę namydlić nim dłonie i rozmasować na twarzy, a potem zamknąć w mydelniczce?

Ale po co tak kombinować? Micel jest po to, żeby zrobić całkowity demakijaż, nie ma potrzeby domywać jeszcze potem żelem czy czymś innym. Z kolei po Aleppo wystarczy nałożyć krem, co dla mnie jest normalną kolejnością w pielęgnacji. Krem ma pH zgodne ze skórą. Chyba, że ktoś lubi bawić się z tonikami i temu podobnymi. Chyba w tym wątku jedna w Wizażanek pisała, że skóra potrzebuje około kilkunastu minut na powrót do swojego pH.
Aleppo stosuje się tak, jak każde mydło. Przy okazji uważając na oczy. Mnie wściekle piecze.
Lepiej nie zamykać go w mydelniczce, w ogóle najlepsza jest mydelniczka otwarta, z której woda może ociekać, bo mydło powinno być suche.

[Aredhel125]

Napisane przez chimay

Ale po co tak kombinować? Micel jest po to, żeby zrobić całkowity demakijaż, nie ma potrzeby domywać jeszcze potem żelem czy czymś innym. Z kolei po Aleppo wystarczy nałożyć krem, co dla mnie jest normalną kolejnością w pielęgnacji. Krem ma pH zgodne ze skórą. Chyba, że ktoś lubi bawić się z tonikami i temu podobnymi. Chyba w tym wątku jedna w Wizażanek pisała, że skóra potrzebuje około kilkunastu minut na powrót do swojego pH.
Aleppo stosuje się tak, jak każde mydło. Przy okazji uważając na oczy. Mnie wściekle piecze.
Lepiej nie zamykać go w mydelniczce, w ogóle najlepsza jest mydelniczka otwarta, z której woda może ociekać, bo mydło powinno być suche.

Ja wcześniej przeczytałam właśnie wiele na temat tego, że mydła w ogóle zmieniają ph, nawet jesli sa to naturalne z Alepii itp. Dziewczyny pisały, że aby znormalizować to ph to należy po nim użyć toniku bądź hydrolatu. Tak samo czytałam w artykułach na stronach kosmetycznych. Podobno mydło samo w sobie powoduje, że skóra szarzeje, i szybciej się starzeje i że ph ma duże znaczenie.
Ja oczy i tak zmywam osobno płynem dwufazowym z Ziaji, a następnie resztę twarzy płynem micelarnym, który służy mi również jako tonik i jestem z niego zadowolona.
Właśnie pod wpływem tych wielu komentarzy o ph zastanawiałam się, czy nie zmienić tej kolejności, a teraz to już sama nie wiem.

[201608040942]

Aredhel rob tak jak tobie wygodnie i jak lubi twoja cera. jak ja bym miala caly czas tak robic jak zalecaja kobiece pisemka, albo tak jak ludzie pisza na W. to bym juz dawno twarzy nie miala. najwazniejsze to miec radosc z pielegnacji, bo inaczej to sie czlek musi zmuszac i zeby skorze pasowalo to co z nia robisz. Ja mydlo uzywam na koniec przed olejem/kremem. Traktuje je nie tyle co srodek myjacy bo mydla solne sie nie pienia i ciezko bylo by zmyc nim makijaz, ale jako pielegnacja i ewentualne doczyszczenie porow bo sol jest w tym dobra. Pryszcze sie szybciej goja, buzia staje sie czysciejsza i nie szara a jasniejsza, promienna, pory obkurczone( a z wiekiem mam z tym problem). Nie ja jedna tak robie , tym ktorym mydlo nie odpowiada niech go nie uzywaja i problem z glowy.
ja nie wiem co to za nagonka na mydla sie zrobila? Mnie nie pasuja zele wiec ich nie uzywam, ale jak komus nie pasuje mydlo to niech uzywa zelu skoro to mu lepiej sluzy i kazdy bedzie zadowolony

[Khadaki]

Ja również uważam, że najlepiej postępować tak jak nam to odpowiada. Ja kiedyś również poświęcałam ogromną ilość czasu na takie pierdoły i nie dawało to żadnego efektu. Obecnie po mydle używam jedynie serum i moja buzia jest bardzo zadowolona i wygląda wręcz rewelacyjnie, więc trzeba po prostu podchodzić do tego wszystkiego nieco z przymrużeniem oka.

Jeśli chodzi o moją 70% to nadal jest dobrze, nadal żadnej nowej krostki . Do tego od tygodnia piję zieloną herbatę i jeszcze nie uświadczyłam wysypu, choć piję tylko raz dziennie, generalnie przestawiłam się na herbatki zwłaszcza smakowe, których nigdy nie pijałam i nie lubiłam i bardzo sobie obecnie cienię ich smak . No i o wiele mniej myślę o cerze i nie oceniam jej tak namiętnie jak kiedyś. Bidulka, już tak na nią naskakiwałam nieraz... ;/ Nie wolno się stresować to na pewno (mówię o tych, którzy cierpią na uciążliwe krostki).

Obecnie w mojej pielęgnacji wszystko jest ok i nie zamierzam jej zmieniać, jedyne co mnie kusi to olejek arganowy, ale jeszcze się chyba wstrzymam i przemyślę. Choć cuda o nim czytałam.

The light a jak Tobie mydełko służy?