Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

[Limonka2738]

Napisane przez nelciak

Widziałas, ze rura odplywowa z pralki sobie wisi luzem, i cię to nie zdziwiło? Na miejscu kolesia tez uznała to co trzeba zrobić za oczywiste i zapomnialabym o tym wspomniec

Ja bym może to przemyślała, a może nie.

U mnie w domu nigdy nie było cudowania z pralką i nigdy nie słyszałam o takiej praktyce, więc mogłabym się nieźle zdziwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

Napisane przez Limonka2738

Ja bym może to przemyślała, a może nie.

U mnie w domu nigdy nie było cudowania z pralką i nigdy nie słyszałam o takiej praktyce, więc mogłabym się nieźle zdziwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie podobnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katia525]

Napisane przez Shawtty

U mnie podobnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie tez nie bylo
Rowniez bym nie pomyslala w takim wypadku, dla mnie to nie jest oczywista oczywistosc, ze parlka nie jest podlaczona do odplywu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nelciak]

Napisane przez Limonka2738

Ja bym może to przemyślała, a może nie.

U mnie w domu nigdy nie było cudowania z pralką i nigdy nie słyszałam o takiej praktyce, więc mogłabym się nieźle zdziwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja ostatni raz taka pralke z rura wkladana do wanny widzialam z 20 lat temu, ale od znajomych troche sie nasluchalam - ze to czesta przyczyna zalan, bo sie moze wąż wyśliznąć... jesli rura byla schowana z tylu to fakt, latwo przeoczyc

[silesianna]

Napisane przez Pani_Mada

wspomniane było kilka razy o wyrzucaniu odkurzacza... zdajecie sobie sprawę, że to są tzw elektrośmieci i tego nie wyrzuca tak po prostu do kontenera pod blokiem? można dostać za to nawet 5000 zł grzywny.

Tak!
Już oczy ze zdziwienia przecierałam, że ktoś chce wynosić odkurzacz do śmietnika

[nelciak]

U mnie odpady problemowe (w tym elektrosprzęt) są wywożone raz na miesiąc.
Moze ten koles tez czekał na termin następnej wywózki i akurat miesiąc zszedł z odkurzaczem?

[Kirenne]

Napisane przez silesianna

Tak!
Już oczy ze zdziwienia przecierałam, że ktoś chce wynosić odkurzacz do śmietnika

Przypomniały mi się czasy mieszkania w akademiku.
Pomiędzy budynkami stały zadaszone kontenery i władze miasteczka pilnowały, że nie były tam wyrzucane takie rzeczy jak np. lodówki, które czasem po zużyciu/obronach nie miały się gdzie podziać.

Wszystkie zasady wzięły pewnego razu w łeb jak nadszedł koniec roku akademickiego i większość żaków wyprowadzała się na czas wakacji. Nie widziałam wcześniej takiego "pobojowiska". Kontenery nie mieściły wszystkich odpadów, więc zaczęło się składowanie obok. A do tego doszły połamane suszarki na pranie, jakieś krzesło i wspomniane lodówki.

[DarkChocolate666]

Napisane przez Kirenne

Przypomniały mi się czasy mieszkania w akademiku.
Pomiędzy budynkami stały zadaszone kontenery i władze miasteczka pilnowały, że nie były tam wyrzucane takie rzeczy jak np. lodówki, które czasem po zużyciu/obronach nie miały się gdzie podziać.

Wszystkie zasady wzięły pewnego razu w łeb jak nadszedł koniec roku akademickiego i większość żaków wyprowadzała się na czas wakacji. Nie widziałam wcześniej takiego "pobojowiska". Kontenery nie mieściły wszystkich odpadów, więc zaczęło się składowanie obok. A do tego doszły połamane suszarki na pranie, jakieś krzesło i wspomniane lodówki.

Panowie zlomiarze mieli raj moj ex postawil kiedys stary telewizor obok smietnika, a po godzinie juz go nie bylo

[nelciak]

Napisane przez DarkChocolate666

Panowie zlomiarze mieli raj moj ex postawil kiedys stary telewizor obok smietnika, a po godzinie juz go nie bylo

Rzeczy która mają wartość na złomie znikają szybko, ale nienadające się do niczego resztki mebli u mnie leżą tygodniami - bo ludzie wystawiają nie patrząc na termin nastepnego odbioru gabarytów Jedyny sposob to chyba smietniki w strefie wydzielanej na klucz, chyba że ludzie wtedy zaczęliby skladować tuż obok

[Pani_Mada]

Napisane przez nelciak

Rzeczy która mają wartość na złomie znikają szybko, ale nienadające się do niczego resztki mebli u mnie leżą tygodniami - bo ludzie wystawiają nie patrząc na termin nastepnego odbioru gabarytów Jedyny sposob to chyba smietniki w strefie wydzielanej na klucz, chyba że ludzie wtedy zaczęliby skladować tuż obok

dokładnie tak. u mnie taka piękna wystawka obok śmietnika to standard. co miesiąc.

[nelciak]

Napisane przez Pani_Mada

dokładnie tak. u mnie taka piękna wystawka obok śmietnika to standard. co miesiąc.

Parę blokow obok jest strefa wydzielona na klucz i tam problemu nie ma, ale moze podrzucają pod moj blok?

[mabi27]

U mnie też wystawy z mebli obok zamykanego śmietnik. Aktualnie stoi tam kibelek. Piękny widok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kirenne]

Ostatnio się pojawiła się niezręczna sytuacja na wspólnym kwadracie. Jedna z osób uznała, że będzie przez jakiś czas nocować znajomego i nie ustaliła niczego z pozostałymi.


U nas znajomi nie pomieszkują, żeby można to było uznać za coś standardowego. Raz na jakiś czas jeżeli ktoś zostanie np. w weekend to nikt nic nie mówi, ale to nie jest tak długo w porównaniu z tą sytuacją.


Zaczęło się zbytnio przeciągać, a też zbliża się termin płatności kilku rachunków, więc mamy podjąć rozmowy, żeby coś w końcu ustalić co do całej sytuacji.

[DarkChocolate666]

Napisane przez Kirenne

Ostatnio się pojawiła się niezręczna sytuacja na wspólnym kwadracie. Jedna z osób uznała, że będzie przez jakiś czas nocować znajomego i nie ustaliła niczego z pozostałymi.


U nas znajomi nie pomieszkują, żeby można to było uznać za coś standardowego. Raz na jakiś czas jeżeli ktoś zostanie np. w weekend to nikt nic nie mówi, ale to nie jest tak długo w porównaniu z tą sytuacją.


Zaczęło się zbytnio przeciągać, a też zbliża się termin płatności kilku rachunków, więc mamy podjąć rozmowy, żeby coś w końcu ustalić co do całej sytuacji.

Jak dlugo ten znajomy juz z wami mieszka?

[Kirenne]

Napisane przez DarkChocolate666

Jak dlugo ten znajomy juz z wami mieszka?

Widywałam tą osobę już w maju na nocowaniu, ale to nie było tak częste jak teraz, więc na bieżąco tego nie rejestrowałam...


Od 2 tyg jest to tak często, że bardziej niż do tej pory zwróciłam na to uwagę.

[agatax93]

Świetny wątek. Ale się uśmiałam. Postanowiłam dorzucić swoje dwie historie.



1) Razem z koleżanką postanowiłyśmy wybrać pokój 3-osobowy ze względy na to, że był dwa razy większy od 2-osobowego i tańszy. Miałyśmy nadzieję, że tak jak w ubiegłym roku nikogo nam nie dopiszą. Tak się nie stało. Dostałyśmy bardzo przebojową dziewczynę- pierwszy rok pielęgniarstwa bodajże. Była na tyle przebojowa, że zawsze długo imprezowała i wracała kiedy już spałyśmy. Po tygodniu gdy obudziłam się wcześnie rano na zajęcia zobaczyłam, że nie jest sama. Obok niej spał jakiś facet, również z akademika. Mało tego, koleżanka powiedziała, że w nocy się kochali. Tak po prostu, przy 2 innych śpiących dziewczynach. Ja mam twardy sen, więc tego nie słyszałam. Od razu poszłyśmy od kierowniczki z prośbą o nowy pokój. Dostałyśmy 4-osobowy, a mieszkałyśmy do końca roku we dwie



2) Wspomniana koleżanka współlokatorka, z którą mieszkałam 3 lata w akademiku potrafiła całymi dniami nie wychodzić z pokoju oglądając programy typu trudne sprawy. Mogła to robić przez kilka dni non stop, nie pojawiając się przy tym na zajęciach. Gdy wychodziłam do sklepu prosiła, żebym kupiła jej kilka rzeczy. Odżywiała się głównie zupkami chińskimi. Studiów ostatecznie nie skończyła.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez agatax93

2) Wspomniana koleżanka współlokatorka, z którą mieszkałam 3 lata w akademiku potrafiła całymi dniami nie wychodzić z pokoju oglądając programy typu trudne sprawy. Mogła to robić przez kilka dni non stop, nie pojawiając się przy tym na zajęciach. Gdy wychodziłam do sklepu prosiła, żebym kupiła jej kilka rzeczy. Odżywiała się głównie zupkami chińskimi. Studiów ostatecznie nie skończyła.

Jakbym czytała o mojej współlokatorce z czasów studiów. Codziennie po powrocie z uczelni spędzała całe popołudnia i wieczory na oglądaniu programów typu trudne sprawy, po czym szła spać i tak codziennie przez cały rok. Może z raz w miesiącu gdzieś wychodziła i żywiła się tylko nesquikiem i cheeriosami na mleku. Przeraża mnie to, że można tak życie spędzić.

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;84884206]Jakbym czytała o mojej współlokatorce z czasów studiów. Codziennie po powrocie z uczelni spędzała całe popołudnia i wieczory na oglądaniu programów typu trudne sprawy, po czym szła spać i tak codziennie przez cały rok. Może z raz w miesiącu gdzieś wychodziła i żywiła się tylko nesquikiem i cheeriosami na mleku. Przeraża mnie to, że można tak życie spędzić.[/QUOTE]

Może miała jakieś zaburzenia depresyjne albo coś w tym stylu

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8488422 6]Może miała jakieś zaburzenia depresyjne albo coś w tym stylu[/QUOTE]
Nie wiem. Może.

Moje koleżanki też miały takie współlokatorki.

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;84884276]Nie wiem. Może.

Moje koleżanki też miały takie współlokatorki.[/QUOTE]Albo po prostu taki styl zycia, to nic zlego zreszta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8488435 6]Albo po prostu taki styl zycia, to nic zlego zreszta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Spędzanie codziennie pół dnia czyli całego wolnego czasu na oglądaniu odmóżdżających programów jest według Ciebie ok? (Zakładając, że to nie depresja) Rozumiem raz na jakiś czas, ale codziennie? Chciałabyś, żeby Twoje dziecko tak spędzało cały swój wolny czas?

[marianna144]

Napisane przez agatax93

Świetny wątek. Ale się uśmiałam. Postanowiłam dorzucić swoje dwie historie.



1) Razem z koleżanką postanowiłyśmy wybrać pokój 3-osobowy ze względy na to, że był dwa razy większy od 2-osobowego i tańszy. Miałyśmy nadzieję, że tak jak w ubiegłym roku nikogo nam nie dopiszą. Tak się nie stało. Dostałyśmy bardzo przebojową dziewczynę- pierwszy rok pielęgniarstwa bodajże. Była na tyle przebojowa, że zawsze długo imprezowała i wracała kiedy już spałyśmy. Po tygodniu gdy obudziłam się wcześnie rano na zajęcia zobaczyłam, że nie jest sama. Obok niej spał jakiś facet, również z akademika. Mało tego, koleżanka powiedziała, że w nocy się kochali. Tak po prostu, przy 2 innych śpiących dziewczynach. Ja mam twardy sen, więc tego nie słyszałam. Od razu poszłyśmy od kierowniczki z prośbą o nowy pokój. Dostałyśmy 4-osobowy, a mieszkałyśmy do końca roku we dwie



2) Wspomniana koleżanka współlokatorka, z którą mieszkałam 3 lata w akademiku potrafiła całymi dniami nie wychodzić z pokoju oglądając programy typu trudne sprawy. Mogła to robić przez kilka dni non stop, nie pojawiając się przy tym na zajęciach. Gdy wychodziłam do sklepu prosiła, żebym kupiła jej kilka rzeczy. Odżywiała się głównie zupkami chińskimi. Studiów ostatecznie nie skończyła.

mnie przeraza ze mozna to ogladac

[Limonka2738]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;84884446]Spędzanie codziennie pół dnia czyli całego wolnego czasu na oglądaniu odmóżdżających programów jest według Ciebie ok? (Zakładając, że to nie depresja) Rozumiem raz na jakiś czas, ale codziennie? Chciałabyś, żeby Twoje dziecko tak spędzało cały swój wolny czas?[/QUOTE]Ja tak robię.

Po to mam dwa kompy, żeby na jednym durnoty w tle puszczać.

Ale tak poważnie to żeby to tak aktywnie cały czas oglądać to masakra, A ja jestem wielką fanką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;84884446]Spędzanie codziennie pół dnia czyli całego wolnego czasu na oglądaniu odmóżdżających programów jest według Ciebie ok? (Zakładając, że to nie depresja) Rozumiem raz na jakiś czas, ale codziennie? Chciałabyś, żeby Twoje dziecko tak spędzało cały swój wolny czas?[/QUOTE]Jakby nie patrzec to dorosla kobieta, wiec dlaczego Tobie to tak przeszkadza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katia525]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;84884446]Spędzanie codziennie pół dnia czyli całego wolnego czasu na oglądaniu odmóżdżających programów jest według Ciebie ok? (Zakładając, że to nie depresja) Rozumiem raz na jakiś czas, ale codziennie? Chciałabyś, żeby Twoje dziecko tak spędzało cały swój wolny czas?[/QUOTE]
Ale co ci do tego jak dorosla osoba spedza czas? Nie jest to aktywne spedzanie wolnego czasu, ale serio sa sporo gorsze rzeczy, ktore moglaby robic, a mogloby to zatruwac zycie wspollokatorom. Ja glownie spedzam czas na internecie przegladajac glupoty czy ogladajac seriale

[wika82]

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8488474 1]Jakby nie patrzec to dorosla kobieta, wiec dlaczego Tobie to tak przeszkadza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie przeszkadza, tylko dziwi, jakby nie patrzeć, jednak zdecydowana mniejszość ludzi bez zaburzeń typu depresja, tak się zachowuje, więc opisywana dziewczyna pasuje do wątku: dziwni współlokatorzy.

Napisane przez Katia525

Ale co ci do tego jak dorosla osoba spedza czas? Nie jest to aktywne spedzanie wolnego czasu, ale serio sa sporo gorsze rzeczy, ktore moglaby robic, a mogloby to zatruwac zycie wspollokatorom. Ja glownie spedzam czas na internecie przegladajac glupoty czy ogladajac seriale

No, ok, ale czy spędzasz tak cały wolny czas?

Nie dziwię się, że wizażanka uznała to zachowanie za dziwne. Każdy robi w życiu co chce, ale widząc taką osobę można mieć jakieś refleksje na temat marnowania czasu/życia zamiast skupienia na nauce, zabawie z ludźmi, itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Napisane przez wika82

Nie przeszkadza, tylko dziwi, jakby nie patrzeć, jednak zdecydowana mniejszość ludzi bez zaburzeń typu depresja, tak się zachowuje, więc opisywana dziewczyna pasuje do wątku: dziwni współlokatorzy.No, ok, ale czy spędzasz tak cały wolny czas?

Nie dziwię się, że wizażanka uznała to zachowanie za dziwne. Każdy robi w życiu co chce, ale widząc taką osobę można mieć jakieś refleksje na temat marnowania czasu/życia zamiast skupienia na nauce, zabawie z ludźmi, itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widocznie takie ma potrzeby. Kazdy jest inny. Wolalabym taka wspollokatorke niz non stop imprezy w mieszkaniu Ona swoim zachowaniem przynajmniej nikomu nie przeszkadza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katia525]

Napisane przez wika82

Nie przeszkadza, tylko dziwi, jakby nie patrzeć, jednak zdecydowana mniejszość ludzi bez zaburzeń typu depresja, tak się zachowuje, więc opisywana dziewczyna pasuje do wątku: dziwni współlokatorzy.No, ok, ale czy spędzasz tak cały wolny czas?

Nie dziwię się, że wizażanka uznała to zachowanie za dziwne. Każdy robi w życiu co chce, ale widząc taką osobę można mieć jakieś refleksje na temat marnowania czasu/życia zamiast skupienia na nauce, zabawie z ludźmi, itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Prawie caly moj wolny czas
Nie potrzebuje skupiac sie na zabawie z ludzmi ani tym bardziej nauce. Wazne, ze nie zawadza wspollokatorom, tylko siedzi cicho i oglada
Tylko ja bym jej zakupow nie robila.
Jasne, ze mozna sie dziwic, ale zeby to komus przeszkadzalo?

[wika82]

Napisane przez Katia525

Prawie caly moj wolny czas
Nie potrzebuje skupiac sie na zabawie z ludzmi ani tym bardziej nauce. Wazne, ze nie zawadza wspollokatorom, tylko siedzi cicho i oglada
Tylko ja bym jej zakupow nie robila

Prawie - robi różnicę.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katia525]

Napisane przez wika82

Prawie - robi różnicę.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No z ta roznica, ze ja mam partnera, ktory czasem mnie wyciagnie, ale jak nie bylismy razem to moj wolny czas tak wygladal Wiec jednak te prawie to mala roznica