Małe Sikawki ;)

[entra]

Chociaż niby jestem doświadczoną Mamuśką ( 2 synki :6 lat i 2,5 roku), zwracam się do was z prośbą o poradę. jak wy sobie poradziłyście z wyprowadzaniem malucha z pieluch?Mój starszy synek skończył sikać w dzień w wieku 2 lat i 8 m-cy, ale niestety na noc nadal potrzebuje pieluchy...Przebadany i przez pediatrę i psychologa-każą czekać, aż sam przestanie...Żadnych przyczyn nie widzą...Tylko,że on już się sam tego wstydzi...A teraz idzie do przedzszkola i boję się,że dzieci go wyśmieją,jesli się przyzna...
A mój drugi maluch za żadne skarby nie ma ochcoty odstawić pieluchy!Dostaje histerii na widok muszli czy nocnika!Starszy w tym samym wieku, cieszył się,gdy mógł sikac jak dorosły,kilka dni chodzenia w samych majteczkach w upale i było po bólu, a z małym nie mogę tego samego przeprowadzić....Tak płacze,rozpacza,nie do przeżycia!No i odpuściłam.A on tez we wrzesniu idzie do przedszkola i chciałam w wakacje go już nauczyc sikać normalnie...jak widać, dzieci, nawet rodzeństwo,bardzo się różnią...A jak to wyglądało u Was?

[paula78]

chyba najproscie oduczyc mlodszego latem ,puscic bez pieluchy ,zabierac komplet bielizny i w ten spsob,zachecac do sikania pod drzewkiem ,itp niech podejrzy starszego brata ,tate.
nam sie udalo wlasnie w okresie letnim (corka mial wtedy 2 lata) ,nauczyla sie w 3 dni.
w nocy pol roku ponziej odstawilismy, przed snaem robila siusiu,pod wieczor ograniczlam spozywanie napojów ,zasnela po 4 godzinach ja szlam spac wtedy ja wysadzlm na nocnik na spiocha i rano przed 7.
zasikanie zdarzalo sie owszem ale nie byla to zadna notorycznosc i tragedia.

ze starszym to faktycznie albo trzeba czekac albo skonsultowac to z innym psychologiem zeby nie bylo za pozno i ta dlugosc pieluchowania nie odbila sie na psychice.
chociaz byc moze szybko zaskoczy.a pielucha rano jest mokra?
moze sprobujcie z wysadzaniem w nocy ?a moze zdejmijcie pieluche nie budzac go moze sucha posciel go przekona?albo nie zauwazy braku pielcuhy rano?

[entra]

Dzieki za odzew. Ze starszym próbowalismy chyba wszystkiego: od niezakładania pieluchy, przez nocne wysadzanie, ograniczenie wieczorem picia, kalendarzyk, itp. On po prostu nie przestał sikać od urodzenia-nie miał jeszcze ani jednej suchej nocy.A teraz nawieksze nawet rozmiarowo pieluchy nie utrzymują już ilości jego moczu, i budzi się co rano w mokrej pościeli-pileucha przecieka...A te majteczki dla dzieci moczących się sa b. drogie- 3 zł za sztukę...więc na razie używa jeszcze zwykłych pampersów.teraz znowu uderzyłam do pediatry z tym problemem i dostałam skierowanie do nefrologa...pewnie,trzeba wszystko sprawdzić, ale USG było ok.
A z młodszym...Próbowałam dokładnie tak samo jak Wy, i jak my z e starszym. I nic.Ale może te 3 m-ce to zbyut duża rózżnica wieku-może on jeszcze nie dojrzał do tego.Tym bardziej,że jeszcze nie mówi "po naszemu", i nie bardzo potrafi się z nami porozumiec...

[paula78]

to faktycznie czym predzej zrobic badania a potem psycholog tymbardziej ze pieluch jest mokra wiec potrzebuje tego nie tlyko psychicznie.

co do mlodzego ,probujcie tymbardziej ze lato jest ,zima bedzie trudniej.chlopcy zazwyczaj pozniej łapia sprawe nocnikowa.
co do mowy to tez narazie poczekac i obserwowac tu chlopcy tez sa "opóznieni" ale mowic do niego normlanie ,bez zdrobinien,itp.

[entra]

Dzieki za rady. Myślę, że nasz młodszy synek to po prostu leniuch:wszyscy go rozumieją, wieć nie musi się wysilac...Bardziej leży mi na sercu starszy...Masz rację-zalicze tego nefrologa,może on da jakieś wskazówki.A malucha zpieluch wyciagnie Tatuś .Ja za 2 tyg. wracam po wychowawczym do pracy-niech on sie teraz wykaże

[Mariqa]

Zajrzyj do poniższych wątków, może coś pomogą
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...light=pieluche
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...light=pieluche
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...light=pieluche
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ghlight=nocnik
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ghlight=nocnik

W "naszym" przypadku udało się dość szybko.
Syn, teraz 4 l. 6 m-cy, regularnie sadzany na nocnik od 1,5 roku życia po prostu sam przestał sikać w nocy,zdecydwałam absolutnie nie nakładać pieluchy i udało nam się już to odkąd ukończył dwa lata. Spryciarz, jestem z niego dumna.
Córka, 2 lata 9 m-cy, pożegnała się z pieluchą pół roku temu, nie nakładam jej na noc właśnie od tego czasu. Ale niekiedy budzi się w nocy, szczególnie jak baardzo jest chora lub zdązy usnąć przed kibelkową wizytą,mamrocze coś pod nosem , znak dla mnie, że trzeba ją na śpiąco wysadzić.
Ponoć są dzieci, które mają taką pojemność pęcherza, że potrzebują się załatwić w nocy, nie dotrwają do rana. Jeśli sen jest mocny- dziecko leje w łóżko. To usłyszałam od pedagoga przedszkolnego / mówił tak do rodziców na zajęciach adaptacyjnych /, który w takim wypadku absolutnie odradził nakładanie pampersa w ogóle, natomiast zalecił wysadzanie dziecka na kibelek w nocy.
Owszem, jest to meczące, szczególnie dla rodzica, ale pampers to zgubny wielce wynalazek według wielu lekarzy, szczególnie, kiedy pieluchuje się dziecko tyle lat, noc w noc. Ponadto podkreśla się, że dla definitywnego pożegnania się z pieluchą potrzeba po prostu konsekwencji rodzica i wytrwałości
Spróbuj zrezygnowac z pieluchy, ale tak definitywnie. Przypilnuj małego, by skorzystał z kibelka przed snem, zajrzyj do niego w nocy, czy się nie kręci, nie marudzi, moze trzeba go bedzie odprowadzic do toalety.

[fruzienka]

co prawda jestem dopiero studentka, ale jezeli chodzi o moczenie nocne moge powiedziec, ze jest to zaburzenie z grupy nawykow i odzywiania. jezeli synek nie mial jeszcze ani jednej nocy suchej to jest to rodzaj pierwotnego moczenia nocnego, ma podloze biologiczne - wystepuje problem z ukl nerwowym a pomoca jest lekarz. Zrodlem moze byc pozbawienie dziecka jakichs naturalnych potrzeb.
natomiast jezeli byl okres prawidlowy to jest to rodzaj moczenia wtornego o podlozu psychologicznym, dziecko w ten sposob probuje przekazac rodzicom, ze ma potrzeby lub jakies negatyne emocje. ma charakter instrumentalny, synek moze w ten sposob probowac Wam przekazac, ze potrzebuje wiecej uwagi.
z tego co sie orientuje to podloze psychologiczne moze miec tez moczenie pierwotne.
Pamietaj, ze nawet jezeli jestes bardzo zla, nie mozesz kazac dziecku sprzatac po sobie, prac przescieradla lub cokolwiek w tym stylu! sprobuj poswiecac mu duzo wiecej czasu (zdaje sobie sprawe ze przy dwulatku to nie jest takie proste) lub przed snem pozwol mu na wyrazenie ekspresji - daj mu kredki niech rysuje lub uklada klocki.

mam nadzieje ze troszke pomoglam a nie tylko niepotrzebnie snuje smetny wyklad

pozdrawiam serdecznie i zycze duuuzo cierpliwosci w walce z moczeniem!!

[paula78]

no prosze jak na studentka pieknie opisala przypadek

a moze ma to ma zwiazek z mlodszym rodzenstwem ? moze starszy chcial jak mały i tak mu weszlo w nawyk? moze to byl sposb na zwrocenei na niego uwagi? tak sobie gdybyam ,warto dotrzec do przyczyn ,powodzenia

[fruzienka]

Napisane przez paula78

no prosze jak na studentka pieknie opisala przypadek

a moze ma to ma zwiazek z mlodszym rodzenstwem ? moze starszy chcial jak mały i tak mu weszlo w nawyk? moze to byl sposb na zwrocenei na niego uwagi? tak sobie gdybyam ,warto dotrzec do przyczyn ,powodzenia

Paula78 - dziekuje za komplement
co do Twojej hipotezy - tak jest najczesciej, starsze dziecko, kiedy pojawia sie drugie, czuje sie odtracone przez rodzicow, cala uwaga rodzicow, ktora mialo tylko dla siebie nagle zaczyna sie dzielic i to nie na rowne czesci. moczenie nocne, czy chec upodobania sie do malenstwa (seplenienie itd.) jest typowe dla takich przypadkow i rodzice musza po prostu troszke "odstawic" maluszka i zajac sie bardziej starszym dzieckiem albo chociaz dzielic czas po polowie (wiem, ze to trudne) i jak male zacznie plakac to nie zostawiac natychmiast starszego i leciec do tamtego, wtedy starsze dziecko czuje sie mniej wazne...

[ellaella]

Moje dziecko przestalo sikać w pieluchy jak mialo 2 i pól roku.
Oczywiście próbowaliśmy go oduczyć wcześniej ale to nie przynosilo rezultatów.
Nocnik na glowie,pupa mokra,w sedesie jakieś strachy itp...
A najgorsze,że zasikane nóżki wcale mu nie przeszkadzaly.Mógl tak chodzić,aż wysechl
A jeszcze ludzie,którzy przy każdej okazji czynili uwagi w stylu:
"taki duży i jeszcze w pieluchy sika?"
No i wreszcie przyszla na niego pora.
Poprostu sam wykazal chęć robienia siku do sedesu i to od razu na stojąco
Od tej pory nie moczy się również w nocy.

Wydaje mi się ,że nie można na dziecko za bardzo naciskac,bo to może przynieść zupelnie odwrotny skutek

[Anka?]

Entra, słyszałam, że dobrym sposobem może sie okazać zwykła tetrowa pielucha. Co prawda ja rodzę dopiero w styczniu swoje pierwsze dziecko i nie jestem doświadczona, ale moi rodzice mieli niezłe przejścia z sikaniem siostry. Tylko w nocy, ale zdarzało jje sie do 7 roku życia. Było jej batrdzo wstyd, ale nikt w to nie wnikał. Potem było kilka nocek bez siusiu i postanowili zdjąć pieluchę, Czasem niepsodzianki były,ale w zasadzie przeszło. To nie było tak dawno, bo siostra ma teraz 9 lat,ale cały czas pamiętam, jak jej było wstyd.
Nie stosowaliśmy sposobu z pieluchami tetrowymi, bo nie wiedzialiśmy, sopiero niedawno to wyczytała,. Nie wiem czy pomogą, ale może warto spróbować. Chodzi o to, że sa dla dziecka mniejw ygodne i dzieci po krótkim czasie same wolą nocniczek. MOja mam sadzała mnie na nocniku jak miałam 3 miesiące Pampersów nie było, więc szybko wyszłam z pieluch, pozostałe dwie siostry też. Dopiero w 3 był problem, bo jest dużo młodsza i już były te wszytskie wynalazki Spróbuj, przynajmniej przy młodszym synku powinny pomóc. trzymam kciuki!

[entra]

Drogie Mamuśki!
dzięki za rady.jak widze,nie tylko ja mam takie problemy i faktycznie:każde dzicko rozwija się własnym rytmem. to,że pierwszy synek wyszedl z sikania w dzień bez problemu, nie znaczy,że z drugim też będzie łatwo...problem zazdrości nie wchodzi u nas w grę. Powiem nieskromnie,że obdzielam Maluchy równa uwaga, nie pracuję, cały dzień jestem tylko dla nich-obydwu.Poza tym, starszy od samego urodzenia Malucha jest zanim dziki, cały czas go tuli,uspokaja,jak płacze,jest w nim bardzo zakochany-na pewno nigdy nie byłby o niego zazdrosny,czy zły, chociaż czasami Mały bardzo daje mu się we znaki!A on ze święta cierpliwością wszystko znosi i jeszcze go tłumaczy,że jest malutki!Od 2 dni sadzam Małego na nocnik,ale na razie bez efektu-ilośc zasikanych majtek rośnie w zastraszjącym tempie!A on,jakby nie zauważał ,że się moczy.Równoczesnie rozpoczęliśmy nocne wędrówki ze starszym synkiem.I tu sukces- 2 noce suche, z 3 pobudkami-o 23, 3 i 6.trzeba mi chyba duuuużo cierpliwości.Nic innego nie pozostało.Byleby tylko maluch zmieścił się do września-bo będzie problem w przedszkolu .Dzięki serdeczne za rady i pozdrawiam Was cieplutko